Januż ale ty wiesz, że wyjście ze zorganizowanej grupy przestępczej w momencie aresztowania jej członków jest działaniem delikatnie mówiąc nieco spóźnionym.
Szokujący list księdza Salcesona z więzienia. Dobrodziej pisze: „Ubłagałem pół butelki wody z kranu”. Jednak potwierdzają się słowa Jezusa. „Proście a będzie wam dane”. Prosił o pół butelki i dostał. Mimo wielu podobieństw do Jezusa jednak Okciec Salceson nie zamienił wody z kranu w wino. <br>„Zawieziono mnie na dołek. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. <br>Kolejny cud. Wystał się w kajdankach. To czyni go naprawdę męczennikiem. Nie jest tylko jasne czy był skuty z tyłu czy z przodu. Bo jak z tyłu to nie tylko nasral sobie na dłonie, te dłonie w których trzymał hostie, ale jeszcze trudno mu było się przeżegnać. To już oczywisty atak na katolicyzm. <br>Jeśli skuty był z przodu to niemożliwe się podetrzeć. Nawet w dupę podrapać przez cały dzień od 6 rano. A wiadomo, że jak się nie podtarł to mogło go swędzieć. Musiał strasznie cierpieć. <br>„Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. „<br>Szok. O 6 rano nie było jeszcze kolacji. Dobrze, że wodę ubłagał z kranu. Ale nie jest jasno o co ta wodę błagał. <br>„Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: Lej do niej”, <br>Nie jest jasne czy nalał. Nie wiadomo także czemu kazali mu lać do butelki. Przecież mogli przynieść mu nocniczek. <br>„Santo Subito” zawołajmy wszyscy razem. Salcesonu naszego poprzedniego daj nam dzisiaj i rozkuj nas do srania na wieki wieków Amen.
Rozprute szafy pancerne w pokojach prokuratorów Ziobry zamieszanych w aferę hejterską, lepiący się od potu politycy PiSu bojący się o immunitety..Tego oczekiwałam głosując na Koalicję 15 Października.Oczekiwałam prawdziwego prawa i sprawiedliwości.
Brat Zbigniewa Ziobro, Witold który zmienił nazwisko na Kornicki był zatrudniony przez rok w Alior Banku na stanowisku dyrektorskim.W tym czasie zarobił ponad 700 tyś zł. brutto. W firmie nie bywał, a przez ten czas zalogował się do systemu aż...... kilkanaście razy!PiS w pigułce!
Romanowski ma zarzut udziału w grupie przestępczej ale nie sprawstwo kierownicze. Jak myślisz znajdą herszta.?
hersztem była niejaka pipa52, ale podobno ma żółte papiery, więc nic jej nie zrobią i dalej będzie pisać swoje "mądrości" na forum
Januż ale ty wiesz, że wyjście ze zorganizowanej grupy przestępczej w momencie aresztowania jej członków jest działaniem delikatnie mówiąc nieco spóźnionym.
Siekiera, motyka, duży łoś będzie siedział Michał Woś.
Woś mam nadzieję, nauczył żonę jak obsługiwać termostat.
"Więzienie to nie sanatorium"- powiedzieli dwa lata temu panowie Woś i Ziobro.Dzisiaj powoli będą mogli na sobie przetestować własne reformy.
Szokujący list księdza Salcesona z więzienia. Dobrodziej pisze: „Ubłagałem pół butelki wody z kranu”. Jednak potwierdzają się słowa Jezusa. „Proście a będzie wam dane”. Prosił o pół butelki i dostał. Mimo wielu podobieństw do Jezusa jednak Okciec Salceson nie zamienił wody z kranu w wino. <br>„Zawieziono mnie na dołek. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. <br>Kolejny cud. Wystał się w kajdankach. To czyni go naprawdę męczennikiem. Nie jest tylko jasne czy był skuty z tyłu czy z przodu. Bo jak z tyłu to nie tylko nasral sobie na dłonie, te dłonie w których trzymał hostie, ale jeszcze trudno mu było się przeżegnać. To już oczywisty atak na katolicyzm. <br>Jeśli skuty był z przodu to niemożliwe się podetrzeć. Nawet w dupę podrapać przez cały dzień od 6 rano. A wiadomo, że jak się nie podtarł to mogło go swędzieć. Musiał strasznie cierpieć. <br>„Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. „<br>Szok. O 6 rano nie było jeszcze kolacji. Dobrze, że wodę ubłagał z kranu. Ale nie jest jasno o co ta wodę błagał. <br>„Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: Lej do niej”, <br>Nie jest jasne czy nalał. Nie wiadomo także czemu kazali mu lać do butelki. Przecież mogli przynieść mu nocniczek. <br>„Santo Subito” zawołajmy wszyscy razem. Salcesonu naszego poprzedniego daj nam dzisiaj i rozkuj nas do srania na wieki wieków Amen.
Zbysio powinien być uzdrowiony.Salcesonem,wtedy rak sam sie wyprowadzi z krtani sprawiedliwości.
Zbytnio wśród swoich ma ksywę Shimano, bo też ma przerzuty.
Rozprute szafy pancerne w pokojach prokuratorów Ziobry zamieszanych w aferę hejterską, lepiący się od potu politycy PiSu bojący się o immunitety..Tego oczekiwałam głosując na Koalicję 15 Października.Oczekiwałam prawdziwego prawa i sprawiedliwości.
A rozbiorów niemiecko-ukraińskich oczekiwałaś głupia gąsko czy nie? :-)
pipa, pot to zmyj ze swoich włosów, bo tam można fabryke oleju otworzyć. Idź pozmywaj klatke i okna umyj, przydaj sie dewoto
Brat Zbigniewa Ziobro, Witold który zmienił nazwisko na Kornicki był zatrudniony przez rok w Alior Banku na stanowisku dyrektorskim.W tym czasie zarobił ponad 700 tyś zł. brutto. W firmie nie bywał, a przez ten czas zalogował się do systemu aż...... kilkanaście razy!PiS w pigułce!
Jak już wiadomo, że mu się niedługo zejdzie z tego świata to JarKacz będzie go pogrążał ile się tylko da. Fabryka tematów zastępczych po chemioterapii