Każdy otwiera działalność pod konkretne zapotrzebowanie. Ile było kiedyś sklepów na kościuszki czy "budek" na rynku a ile jest teraz? Jak był na to klient to i sklepów było różnego rodzaju pełno. Teraz ludzi w większości nie stać na strojenie się bo pierwsze co to trzeba mieć co do gara włożyć, a ubrać się to i można w szmateksie za marne grosze. A kogo na to stać to jedzie do Białegostoku czy do Warszawy bo tam większy wybór. Niestety ale u nas nie ma tak dużego zapotrzebowania jak w większych miastach na kina, restauracje, salony odnowy biologicznej czy np salony gier komputerowych lub kręgielnie (jedna już była i co?). Owszem jest określona grupa ludzi, która co weekend lub częściej przebywa w takich miejscach ale tych ludzi jest zbyt mało, żeby takie działalności się utrzymały na rynku nie mowa o zarobieniu na siebie, a nikt nie będzie tego robił charytatywnie.
Dzisiaj chyba otworzyli nastepny szmatex- kolo poczty, przynajmniej zapowiadali się na dzis, byl ktos moze? Swoja drogą to najwidoczniej najlepiej prosperujacy interes w naszym miescie bo ciuchlandy rosna u nas jak grzyby po deszczu [:-P]
Co z tych szmatexów jak i na Kościuszki można kupić dobry materiał do mycia okien:P również i o dobre solarium ciężko... może ze dwa są godne polecenia reszta to badziew na zużytych , niezdrowych lampach:) co do fryzjerek to niewiem ile ich już tu jest, ale także można policzyć je na palcach jednej ręki...więc co z tego że otwiera się to czy tamto, każdy i tak pójdzie tam gdzie jest stałym klientem... Heh.
no i co z tegoo ? :) mi tam pasuje :PP haha w ciuszku mozna cos ffajnego zawsze znalezc fryzjerów i kosmetyczek duzo ( mozna przebierac) :P lepiej tak niz miałby byc jeden fryzjer, jedna kosmetyczka i jeden szmateks :P wole do tego szmateksu wpasc niz do princessy albo tego obok diavollo i płacic za bluzeczke zwyką do polatania 60 zł . WIEC CZEGO NARZEKACIE LUUDZIIEE ??? :)))) :p [:-)]
no niestety - taka specyfika tego miasta i jego społeczności
fryzjerzy trzepią kasę, bo kobiety ostatni grosz wydadzą na włosy i nową torebkę, a szmateksów dużo, bo za 1000-1300zł/mies. nie można wiele kupić zwłaszcza kiedy sie od tego odliczy opłaty, rachunki, abonamenty itp. w naszym malym miasteczku zamiast strojenia się w drogie ciuchy, każdy woli sobie co miesiąc wykupić pełen pakiet TV, dowalić do tego szybkie łącze netu i wypasioną komórkę z abonamentem za kilkadziesiąt złotych czy utrzymać auto w kredycie na kilka lat... a drogi ciuch to zbytek, stąd taka powszechność szmateksów :)
Każdy chodzi tam gdzie mu pasuje,jak ktoś lubi stare ciuszki wygrzebane z worka to proszę bardzo ,ja wolę mieć 3 bluzeczki na krzyż ,ale wiem że są nowe i tylko moje
Może w końcu otworzy się coś innego ?? Bo gdzie do spojrzeć to szmatex i solaria itd.... albo banki :(
Co fakt, to fakt: fryzjer co 50m, solarium 100m, szmateksy 200m....hehehe cały Zambrów. Jeszcze tylko pomnika kaczki tutaj brakuje ;)
A co byś chciała innego?
Każdy otwiera działalność pod konkretne zapotrzebowanie. Ile było kiedyś sklepów na kościuszki czy "budek" na rynku a ile jest teraz? Jak był na to klient to i sklepów było różnego rodzaju pełno. Teraz ludzi w większości nie stać na strojenie się bo pierwsze co to trzeba mieć co do gara włożyć, a ubrać się to i można w szmateksie za marne grosze. A kogo na to stać to jedzie do Białegostoku czy do Warszawy bo tam większy wybór.
Niestety ale u nas nie ma tak dużego zapotrzebowania jak w większych miastach na kina, restauracje, salony odnowy biologicznej czy np salony gier komputerowych lub kręgielnie (jedna już była i co?). Owszem jest określona grupa ludzi, która co weekend lub częściej przebywa w takich miejscach ale tych ludzi jest zbyt mało, żeby takie działalności się utrzymały na rynku nie mowa o zarobieniu na siebie, a nikt nie będzie tego robił charytatywnie.
gdy będzie praca to i na rozrywkę będzie[:-(]
Dzisiaj chyba otworzyli nastepny szmatex- kolo poczty, przynajmniej zapowiadali się na dzis, byl ktos moze? Swoja drogą to najwidoczniej najlepiej prosperujacy interes w naszym miescie bo ciuchlandy rosna u nas jak grzyby po deszczu [:-P]
Co z tych szmatexów jak i na Kościuszki można kupić dobry materiał do mycia okien:P
również i o dobre solarium ciężko... może ze dwa są godne polecenia reszta to badziew na zużytych , niezdrowych lampach:)
co do fryzjerek to niewiem ile ich już tu jest, ale także można policzyć je na palcach jednej ręki...więc co z tego że otwiera się to czy tamto, każdy i tak pójdzie tam gdzie jest stałym klientem... Heh.
no i co z tegoo ? :) mi tam pasuje :PP haha w ciuszku mozna cos ffajnego zawsze znalezc fryzjerów i kosmetyczek duzo ( mozna przebierac) :P lepiej tak niz miałby byc jeden fryzjer, jedna kosmetyczka i jeden szmateks :P wole do tego szmateksu wpasc niz do princessy albo tego obok diavollo i płacic za bluzeczke zwyką do polatania 60 zł .
WIEC CZEGO NARZEKACIE LUUDZIIEE ??? :)))) :p [:-)]
te "szmateksy" wywołują niemałe emocje; wieść niesie, że w jednym z nich pobiły się dwie klientki, o towar....czyste szaleństwo!
no niestety - taka specyfika tego miasta i jego społeczności
fryzjerzy trzepią kasę, bo kobiety ostatni grosz wydadzą na włosy i nową torebkę, a szmateksów dużo, bo za 1000-1300zł/mies. nie można wiele kupić zwłaszcza kiedy sie od tego odliczy opłaty, rachunki, abonamenty itp.
w naszym malym miasteczku zamiast strojenia się w drogie ciuchy, każdy woli sobie co miesiąc wykupić pełen pakiet TV, dowalić do tego szybkie łącze netu i wypasioną komórkę z abonamentem za kilkadziesiąt złotych czy utrzymać auto w kredycie na kilka lat... a drogi ciuch to zbytek, stąd taka powszechność szmateksów :)
ooooooo na lumpy narzekają, w lumpach miejsca nie ma tyle ludzi chodzi !!! :D hhahaha szanujmy sie !:D [:-D][:-P]
Każdy chodzi tam gdzie mu pasuje,jak ktoś lubi stare ciuszki wygrzebane z worka to proszę bardzo ,ja wolę mieć 3 bluzeczki na krzyż ,ale wiem że są nowe i tylko moje
Pewnie one i nowe, ale kto wie ile babek je przymierzało? Może więcej niż chodziło w tej jednej ze "szmateksu" [:-D]
hahaha;-) [:-P]
"Zambrów kiedyś miastem krawców..... teraz szmateksów i solariów i fryzjerów "
..............a dzisiaj emerytów,ręcistów i bezrobotnych...[:-P]
i analfabetów :-)[|-)]
Oj tam, oj tam... Jutro koniec roku szkolnego - się nie czepiaj: po wakacjach sie poprawi [:-D]