od pewnego czasu poszukuję działki budowlanej . W zambrowie i okolicach ceny działek to abstarkcja . Taniej jest w Częstochowie i Olsztynie . Zastanawiem się co u nas tak winduje ceny.....................
Ludzie. Nikt inny tylko ludzie napędzają takie ceny że hej.... Zobacz jakie są np ceny mieszkań w Zambrowie oraz w Łomży. Tak być nie powinno a jednak tak się dzieje.
Ceny są uzależnione od lokalizacji. Przede wszystkim zależy to od odległości od Zambrowa, czyli działki w Woli Zambrowskiej koło nowego osiedla przy ulicy Kulbata kosztują od 3 do 5 tys. za ar, większość z nich to 30 arówki, więc łatwo policzyć, ale z kolei na takiej działce można zarobić, gdyż zajmujesz 15 arów a 15 odsprzedajesz z zyskiem, bo czym (odziwo) mniejsza działka to drożej wychodzi. Najlepiej kupować 30 arowe działki rolno-budowlane. Natomiast działki na wsi np. skarżyn, krajewo korytki kosztują o połowe mniej, ale przy zakupie pamiętaj że osiedlasz się tam na całe życie i należy zadać sobie pytanie, czy chcę mieszkać blisko osiedla domków jednorodzinnych w okolicy sklepu, szkoły, kościoła, Zambrowa, czy wolę codziennie dojeżdzać i dowozić dzieci do szkoły i oglądać ciągniki, obory, itp. ale kto co lubi. Pozdrawiam
Uważam że lepiej budować się na wsi niż na 15 arowej działce. Cisza i spokój a do kościoła i sklepu i tak nie chodzisz pieszo, a dojazd zajmuje tylko 2 lub 3 minuty dłużej. A po za tym teraz niektóre wioski w okolicy lepiej się prezentują niż np. osiedle Rola czy przy drodze na Cieciorki, a smrodek z oczyszczalni jest większy niż na wsi.
a myślisz, że na wsiach jest lepiej? np, w takich Krajewie Korytkach działki są sprzedawane i to nie wiele większe od tych z miasta, a jeżeli są duże to i tak ludzie kupują np. "na spółkę" bo ich nie stać nawet na taką na wsi. Tak tylko sie wydaje, że na wsi jest lepiej zgodzę się, że do sklepu czy kościoła można jechac samochodem, ale nawet nie wiesz jak bardzo uciążliwe jest dostarczanie i odbieranie dzieci ze szkoły, oki jeżeli jest to jedno dziecko to jeszcze jakos można dac radę, ale juz dwoje to co innego, różne godziny, różne zajęcia poza szkolne, wiem coś o tym bo mam taki problem w mojej rodzine, dlatego sama gdybym miała wybór to wolałabym tę mniejszą działkę ale przynajmniej w dogodnej lokalizacji, gdzie dzieci mają blisko do szkół, mogą rozwijać swoje zainteresowania poza nią, np. w szkole muzycznej, dzieciom mieszkającym na wsi jest trudniej ponieważ ogranicza ich odległość, pewnie wiele osób odpisze, że są przecież samochody, autobusy, ale mieszkając na wsi sam potrzebujesz samochodu żeby dotrzeć do pracy a często godziny lekcyjne nie pokrywają się z godzinami pracy rodziców, a autobusem to jest problem np. przy warunkach jakie panują zimą, często nie przyjeżdzaja albo sie spóźniają poza tym małe dzieci na pewno nie puscicie do autobusu, bo nie jest ono jeszcze na tyle samodzielne. Ale jeżeli ktoś woli mieszkać z dala od miasta to proszę bardzo, tylko przed zakupem działki naprawde pomysli o przyszłości swojej i rodziny, bo nie kupuje i nie buduje się domu na kilka lat.
sory ale ty chyba nie mieszkasz na wsi i nie wiesz jak jest autobus jest codziennie przywozi i odwozi dzieci do szkół w tym autobusie do szkoły podstawowej jest opiekun oprócz tego do Zambrowa kilka razy dziennie tez jest autobus i bez problemu można dojechać wszędzie ja nie wiem co jest złego w tym że mieszka sie na wsi
nie mówiłam czegos takiego, że jest coś złego w mieszkaniu na wsi, bo sama kiedys mieszkałam na wsi, a teraz mieszkam w mieście. I z całą pewnością mogę stwierdzić, że życie w mieście jest łatwiejsze nie tylko dla dzieci. Co z tego, że autobusy dojeżdzają do szkoły, na tym ma się kończyć edukacja dzieci? co z zajęciami poza szkolnymi itp.? Osoby mieszkające w mieście nie mają takiego problemu ponieważ wszędzie mogą dotrzeć "z buta", kiedy mieszkałam na wsi rodzice musieli mnie dowozić na zajęcia poza szkolne a potem odbierać bo czasami były one w takich godzinach, że autobusy juz nie kursowały. A mieszkając w mieście mogę wyjść sobie kiedy i gdzie chcę, nie byc uzależnionym od komunikacji PKS czy od rodziców, na wsi było to niemożliwe mogłam sobie iść do koleżanki (młodszej lub starszej bo z mojego rocznika trudno było), która mieszkała na końcu wioski i poszwędać się po drodze lub posiedzieć na przystanku autobusowym - ot ci rozrywka. A tak mam wszystko na miejscu, w moim zasięgu: szkołę, koleżanki, zajęcia poza szkolne, inne atrakcje (basen czy teraz lodowisko), poprostu wszystko to czego nie ma na wsiach.
Ania_kosa masz wiele racji ale zgodzę się z piotrkiem104. Dowóz dzieci na basen czy inne zajęcia pozalekcyjne to żaden problem.Wiem coś o tym.... aby tylko chciały na coś uczęszczać. Zajęcia sa wieczorem to i tak będziesz się bała puszczać same na miasto.Dowóz dzieci w mojej gminie jest zorganizowany w sposób dobry.Widać ze jesteś młodą osobą i pamiętaj ze dzieci wychowujesz przez 10-15 lat a potem i tak zostajesz sama. A budujesz się na całe życie. Zwróć uwagę ze ludzie zamożniejsi "wyprowadzają" się na wieś zeby mieć właśnie większą działkę i spokój. Są już w okolicy Zambrowa wioski z drogami asfaltowymi i chodnikami i niczym nie rożnia się od osiedli domków w mieście. Rolników na wsi jest coraz mniej i ta produkcja nie jest już tak uciążliwa dla sąsiadówjak kiedyś
no pod względem dojazdu to może i nie problem ale ciekawe czy było by tak fajnie wybudować piękny dom, w którym nie można nawet otworzyć okna latem bo w całej wsi czuć zapach obornika lub kiszonki....
Dowóz nie problem, ale.....czas, którgo obydwoje pracujących rodzicow ma niewiele. Ja musialabym robić średni 3 kursy dziennie wraz z pracą i szkolą . Zgrać to w czasie z dowozem . Plus oczekiwanie na dziecko bo nie będę non stop kursować [:-(] Dlatego myślalam o dzialce miejsekij . Ale ceny są tak wywindowane, że moja koleżanaka za to samą cene zakupila dzialkę w Osztynie. A wiadomo że duże miasto to inne możliewości. Dlatego osobiście nie mogę zrozumieć co w naszym miasteczku wplywa na takie ceny gruntow.
Apropo działek w Olsztynie. Co z tego że są w porównywalnej cenie, twierdzisz że to większe miasto, ale gdyby nie studenci to miasto byłoby wielkości wioski beduinów na pustyni, więc jest mało atrakcyjne. W Zambrowie może jest mało pracy ale lokalizacja miasta jest bardzo atrakcyjna i szansa na jego rozwój bardzo duży.
Bezrobocie na Warmii i mazurach od lat utrzymuje się na najwyższym poziomie. Niegdyś rządziły tam PGR-y, teraz piszczy bieda. Oto powody tanich działek w Olsztynie.
A w Zambrowie nie ma bezrobocia, gdzie te fabryki czy zakłady które zatrudniają? Jest tu takie samo bezrobocie jak i na mazurach. I co z naszego tak wspaniałego położenia. Ceny są wysokie bo ludzie są zamozni ale napewno nie z zakładów które funkcjonują w Zambrowie. Mieszkania w nowych blokach licznie stoją puste bo zakupili je ludzie pracujący za granicą.
Nie sposób się z tą opinią nie zgodzić. Większość Zambrowiaków ma bliskie kontakty z USA, z Belgią a teraz coraz częściej z UK. Kasa spływa szerokim strumieniem, popyt duży, ceny rosną i póki co nic nie zapowiada zmian.
na woli zambrowskiej (poligon), jak się jedzie w stronę cmentarza jest fajne osiedle i po drugiej stronie jest kilka działek do sprzedania, tam w stronę EDENU, przy drodze biegnącej koło gregorka, sama jestem zainteresowana kupnem bo lokalizacja świetna ale muszę jeszcze poczekać do końca stycznia bo właściciel dopełnia ostatnie formalności
A ja bym szukal dzialki przy trasie nr 8 Sedziwuje-Zambrow i Zambrow-Wisniewo.Bo jak pobuduja obwodnice to caly ruch samochodow przeniesie sie poza miasto a wowczas stara 8ka bedzie pusta i bedzie to bardzo szeroka ulica w pierwszej kolejnosci odsniezana,dojazd do miasta bedzie zajmowal nie wiecej jak 5ec minut oraz bardzo bezpieczna bo bedzie po niej odbywal sie ruch lokalny.I ja myslac przyszlosciowo bym szukal dzialki w tych okolicach a nie na zadupiu Zambrowa tj. Dlugoburz lub Wadolki albo Wola Zambrzyca.
Letkus masz racje.Takie Korytki czy nawet Ostrożne będą w przyszłości miejscami na budowę domów. Przecież jeszcze kilka lat temu Cieciorki i Długobórz były takimi miejscami o których nikt poważnie nie myślał przy planowaniu budowy.
Letkus obyś się nie ździwił, z tym kupnem działki przy "8", nie ma jak to działka zdala od jakich kolwiek główniejszych dróg, a działki o których pisałam to leżą praktycznie w Zambrowie a nie w jakimś Długoborzu, czy woli Zambrzyckiej. Uważam, że Sędziwuje i Wiśniewo to nie jest najlepszy pomysł, ale kto co lubi. Działki w tych miejscach są połozone w stosunku do Zambrowa nawet dalej niż jakiś Długobórz. A o dowozie dzieci to już nie będe pisała bo ten temat tez poruszałam, a bliskie sąsiedztwo krajowej "8" to chyba nie najlepszy pomysł.
Nie tylko tak jest z budowlanymi ale i z gruntami rolniczymi. Teraz ziemia i nieruchomości to najlepsza lokata na dłuższą metę. Dlatego właściciele nie chcą się pozbywać
od pewnego czasu poszukuję działki budowlanej . W zambrowie i okolicach ceny działek to abstarkcja . Taniej jest w Częstochowie i Olsztynie . Zastanawiem się co u nas tak winduje ceny.....................
Ludzie. Nikt inny tylko ludzie napędzają takie ceny że hej....
Zobacz jakie są np ceny mieszkań w Zambrowie oraz w Łomży. Tak być nie powinno a jednak tak się dzieje.
Jak to kto? - spekulanci ;)
A wysoki popyt robi swoje. Jak rynek nieruchomości się już nasyci ( w co wątpię), to i cena zacznie spadać.
P.S. Ależ to było głębokie. Chyba zostanę ekonomistą. ;)
a jakie są ceny za 1 ar?
Pani pyta z ciekawości czy chce kupić/sprzedać działkę?
Pani pyta z ciekawości czy chce kupić/sprzedać działkę?
ja chcę kupić dlatego piszę
mało działek jest juz by kupić w Zambrowie a nie gdzieś okolicach....
ale ceny domów w Zambrowie to tez abstrakcja ;d
sprzedam działkę 42 ary niedaleko zambrowa
sprzedam działkę 42 ary niedaleko zambrowa 664 678 310
pytam ze zwykłej ciekawości, bo dobrze wiedzieć; a może nagły przypływ gotówki pozwoli mi kupić działkę?
Ceny są uzależnione od lokalizacji. Przede wszystkim zależy to od odległości od Zambrowa, czyli działki w Woli Zambrowskiej koło nowego osiedla przy ulicy Kulbata kosztują od 3 do 5 tys. za ar, większość z nich to 30 arówki, więc łatwo policzyć, ale z kolei na takiej działce można zarobić, gdyż zajmujesz 15 arów a 15 odsprzedajesz z zyskiem, bo czym (odziwo) mniejsza działka to drożej wychodzi. Najlepiej kupować 30 arowe działki rolno-budowlane. Natomiast działki na wsi np. skarżyn, krajewo korytki kosztują o połowe mniej, ale przy zakupie pamiętaj że osiedlasz się tam na całe życie i należy zadać sobie pytanie, czy chcę mieszkać blisko osiedla domków jednorodzinnych w okolicy sklepu, szkoły, kościoła, Zambrowa, czy wolę codziennie dojeżdzać i dowozić dzieci do szkoły i oglądać ciągniki, obory, itp. ale kto co lubi. Pozdrawiam
Uważam że lepiej budować się na wsi niż na 15 arowej działce. Cisza i spokój a do kościoła i sklepu i tak nie chodzisz pieszo, a dojazd zajmuje tylko 2 lub 3 minuty dłużej. A po za tym teraz niektóre wioski w okolicy lepiej się prezentują niż np. osiedle Rola czy przy drodze na Cieciorki, a smrodek z oczyszczalni jest większy niż na wsi.
15arowa działka?? a wiesz ile trzeba za nią dać?? kosmos
a wiecie może o jakiejś działce do sprzedania w rutkach???
moja jest w miejscowości Krajewo-Korytki
a myślisz, że na wsiach jest lepiej? np, w takich Krajewie Korytkach działki są sprzedawane i to nie wiele większe od tych z miasta, a jeżeli są duże to i tak ludzie kupują np. "na spółkę" bo ich nie stać nawet na taką na wsi. Tak tylko sie wydaje, że na wsi jest lepiej zgodzę się, że do sklepu czy kościoła można jechac samochodem, ale nawet nie wiesz jak bardzo uciążliwe jest dostarczanie i odbieranie dzieci ze szkoły, oki jeżeli jest to jedno dziecko to jeszcze jakos można dac radę, ale juz dwoje to co innego, różne godziny, różne zajęcia poza szkolne, wiem coś o tym bo mam taki problem w mojej rodzine, dlatego sama gdybym miała wybór to wolałabym tę mniejszą działkę ale przynajmniej w dogodnej lokalizacji, gdzie dzieci mają blisko do szkół, mogą rozwijać swoje zainteresowania poza nią, np. w szkole muzycznej, dzieciom mieszkającym na wsi jest trudniej ponieważ ogranicza ich odległość, pewnie wiele osób odpisze, że są przecież samochody, autobusy, ale mieszkając na wsi sam potrzebujesz samochodu żeby dotrzeć do pracy a często godziny lekcyjne nie pokrywają się z godzinami pracy rodziców, a autobusem to jest problem np. przy warunkach jakie panują zimą, często nie przyjeżdzaja albo sie spóźniają poza tym małe dzieci na pewno nie puscicie do autobusu, bo nie jest ono jeszcze na tyle samodzielne.
Ale jeżeli ktoś woli mieszkać z dala od miasta to proszę bardzo, tylko przed zakupem działki naprawde pomysli o przyszłości swojej i rodziny, bo nie kupuje i nie buduje się domu na kilka lat.
sory ale ty chyba nie mieszkasz na wsi i nie wiesz jak jest autobus jest codziennie przywozi i odwozi dzieci do szkół w tym autobusie do szkoły podstawowej jest opiekun oprócz tego do Zambrowa kilka razy dziennie tez jest autobus i bez problemu można dojechać wszędzie ja nie wiem co jest złego w tym że mieszka sie na wsi
nie mówiłam czegos takiego, że jest coś złego w mieszkaniu na wsi, bo sama kiedys mieszkałam na wsi, a teraz mieszkam w mieście. I z całą pewnością mogę stwierdzić, że życie w mieście jest łatwiejsze nie tylko dla dzieci. Co z tego, że autobusy dojeżdzają do szkoły, na tym ma się kończyć edukacja dzieci? co z zajęciami poza szkolnymi itp.? Osoby mieszkające w mieście nie mają takiego problemu ponieważ wszędzie mogą dotrzeć "z buta", kiedy mieszkałam na wsi rodzice musieli mnie dowozić na zajęcia poza szkolne a potem odbierać bo czasami były one w takich godzinach, że autobusy juz nie kursowały. A mieszkając w mieście mogę wyjść sobie kiedy i gdzie chcę, nie byc uzależnionym od komunikacji PKS czy od rodziców, na wsi było to niemożliwe mogłam sobie iść do koleżanki (młodszej lub starszej bo z mojego rocznika trudno było), która mieszkała na końcu wioski i poszwędać się po drodze lub posiedzieć na przystanku autobusowym - ot ci rozrywka. A tak mam wszystko na miejscu, w moim zasięgu: szkołę, koleżanki, zajęcia poza szkolne, inne atrakcje (basen czy teraz lodowisko), poprostu wszystko to czego nie ma na wsiach.
wiecie może o jakieś działce w rutkach do sprzedania???? chciała bym tam pobudować sobie domek;-)
Ania_kosa masz wiele racji ale zgodzę się z piotrkiem104. Dowóz dzieci na basen czy inne zajęcia pozalekcyjne to żaden problem.Wiem coś o tym.... aby tylko chciały na coś uczęszczać. Zajęcia sa wieczorem to i tak będziesz się bała puszczać same na miasto.Dowóz dzieci w mojej gminie jest zorganizowany w sposób dobry.Widać ze jesteś młodą osobą i pamiętaj ze dzieci wychowujesz przez 10-15 lat a potem i tak zostajesz sama. A budujesz się na całe życie. Zwróć uwagę ze ludzie zamożniejsi "wyprowadzają" się na wieś zeby mieć właśnie większą działkę i spokój. Są już w okolicy Zambrowa wioski z drogami asfaltowymi i chodnikami i niczym nie rożnia się od osiedli domków w mieście. Rolników na wsi jest coraz mniej i ta produkcja nie jest już tak uciążliwa dla sąsiadówjak kiedyś
no pod względem dojazdu to może i nie problem ale ciekawe czy było by tak fajnie wybudować piękny dom, w którym nie można nawet otworzyć okna latem bo w całej wsi czuć zapach obornika lub kiszonki....
Dowóz nie problem, ale.....czas, którgo obydwoje pracujących rodzicow ma niewiele. Ja musialabym robić średni 3 kursy dziennie wraz z pracą i szkolą . Zgrać to w czasie z dowozem . Plus oczekiwanie na dziecko bo nie będę non stop kursować [:-(] Dlatego myślalam o dzialce miejsekij . Ale ceny są tak wywindowane, że moja koleżanaka za to samą cene zakupila dzialkę w Osztynie. A wiadomo że duże miasto to inne możliewości. Dlatego osobiście nie mogę zrozumieć co w naszym miasteczku wplywa na takie ceny gruntow.
Apropo działek w Olsztynie. Co z tego że są w porównywalnej cenie, twierdzisz że to większe miasto, ale gdyby nie studenci to miasto byłoby wielkości wioski beduinów na pustyni, więc jest mało atrakcyjne. W Zambrowie może jest mało pracy ale lokalizacja miasta jest bardzo atrakcyjna i szansa na jego rozwój bardzo duży.
zapraszam do Srebrnej
Bezrobocie na Warmii i mazurach od lat utrzymuje się na najwyższym poziomie. Niegdyś rządziły tam PGR-y, teraz piszczy bieda. Oto powody tanich działek w Olsztynie.
A w Zambrowie nie ma bezrobocia, gdzie te fabryki czy zakłady które zatrudniają? Jest tu takie samo bezrobocie jak i na mazurach. I co z naszego tak wspaniałego położenia. Ceny są wysokie bo ludzie są zamozni ale napewno nie z zakładów które funkcjonują w Zambrowie. Mieszkania w nowych blokach licznie stoją puste bo zakupili je ludzie pracujący za granicą.
Nie sposób się z tą opinią nie zgodzić. Większość Zambrowiaków ma bliskie kontakty z USA, z Belgią a teraz coraz częściej z UK. Kasa spływa szerokim strumieniem, popyt duży, ceny rosną i póki co nic nie zapowiada zmian.
na woli zambrowskiej (poligon), jak się jedzie w stronę cmentarza jest fajne osiedle i po drugiej stronie jest kilka działek do sprzedania, tam w stronę EDENU, przy drodze biegnącej koło gregorka, sama jestem zainteresowana kupnem bo lokalizacja świetna ale muszę jeszcze poczekać do końca stycznia bo właściciel dopełnia ostatnie formalności
A ja bym szukal dzialki przy trasie nr 8 Sedziwuje-Zambrow i Zambrow-Wisniewo.Bo jak pobuduja obwodnice to caly ruch samochodow przeniesie sie poza miasto a wowczas stara 8ka bedzie pusta i bedzie to bardzo szeroka ulica w pierwszej kolejnosci odsniezana,dojazd do miasta bedzie zajmowal nie wiecej jak 5ec minut oraz bardzo bezpieczna bo bedzie po niej odbywal sie ruch lokalny.I ja myslac przyszlosciowo bym szukal dzialki w tych okolicach a nie na zadupiu Zambrowa tj. Dlugoburz lub Wadolki albo Wola Zambrzyca.
Letkus masz racje.Takie Korytki czy nawet Ostrożne będą w przyszłości miejscami na budowę domów. Przecież jeszcze kilka lat temu Cieciorki i Długobórz były takimi miejscami o których nikt poważnie nie myślał przy planowaniu budowy.
Letkus obyś się nie ździwił, z tym kupnem działki przy "8", nie ma jak to działka zdala od jakich kolwiek główniejszych dróg, a działki o których pisałam to leżą praktycznie w Zambrowie a nie w jakimś Długoborzu, czy woli Zambrzyckiej. Uważam, że Sędziwuje i Wiśniewo to nie jest najlepszy pomysł, ale kto co lubi. Działki w tych miejscach są połozone w stosunku do Zambrowa nawet dalej niż jakiś Długobórz. A o dowozie dzieci to już nie będe pisała bo ten temat tez poruszałam, a bliskie sąsiedztwo krajowej "8" to chyba nie najlepszy pomysł.
Ja pisalem o przyszlosci a nie o obecnej sytuscji,jak oddadza do uzytku nowa obwodnice Zambrowa.
Nie tylko tak jest z budowlanymi ale i z gruntami rolniczymi. Teraz ziemia i nieruchomości to najlepsza lokata na dłuższą metę. Dlatego właściciele nie chcą się pozbywać