zgadzam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! te obrzydliwe ptaki stały się już niechlubną wizytówką miasta- oststnio syszałem w radiu, jak słuchacz z zambrowa został wyśmiany przez prowadzącego audycję z powodu wron w naszym miasteczku. Problem jest poważny, bo obok brudzenia ławek, osrywania nas samych jest jeszcze problem wizualny!!! szkoda że zagnieździły się u nas akurat te najobrzydliwsze stworzenia;) radnym daję pod rozwagę problem- bo myślę że da się z tym jednak coś zrobić :) problem jest ogólnozambrowski, bo maszkary są wszędzie więc może tym razem zjednoczenie sił bez wzajemnych przepychanek??????
Dobrze że nie mamy w mieście wróble i wrony zamiast pustyni bez ptaków. Mnie tam wrony nie wadzą, na głowę mi nie s..., a że czasem jakiś ptak narobi mi na samochód? W myjniach też chcą zarobić.
kurczę ja nie myślałem że istnieją amatorzy gówien na głowie...człowiek uczy się jednak całe życie. a co do tego traktowania tych obrzydliwych ptaków w kategoriach ozdoby miasta to może mała wycieczka po polsce w poszkiwaniu miast gdzie obrzydliwstwa rozprzestrzeniły się tak jak u nas i gdzie władze to ignorują bo obywatelom się to podoba??? po
Są podobno kremy produkowane z ptasich odchodów- polecam ;) bo widzę, że pociąg i sentyment do surowca już jest;)
[cite user="boel" date="28.08.2011 21:21"]Trudno, użyję wody, w kranach nawet ciepła leci.
Cieszę się, że nasze miasto nie jest pustynią, że mieszkają w nim nie tylko ludzie ale i ptaki. [/cite]
Gratuluję upodobań. Przycupnięcie, po długim spacerze, na osranej przez wrony ławce - sama przyjemność.
Co za problem - wyznacz wronom teren na ubikację, niech robią tylko w miejscu wyznaczonym. Albo zafunduj pampersy.
Obsrane chodniki i trawniki wszędzie, trudno przejść żeby w psie gówno nie wdepnąć i nikomu to nie przeszkadza. I nikt nie zamierza pozbywać się psów z miasta, ani przymusić ich właścicieli do posprzątania po swoich pupilach. A wrony wam przeszkadzają? Stuknijcie się w makówki... słychać jakie puste[;-b]
Te wstretne ptaszyska należy tępić!! Mieszkam na Raginisa czyli blisko parku "bazy" tego czarnego dziadostwa, rano okna nie można otworzyć bo ci taka siedzi na daszku nad oknem (czwarte piętro) tupie po tej blasze i sie wydziera co chwila. Wokół śmietnika też istne pobojowisko wszystko pozasrywane śmieci porozciągane na 10 metrów. O parku nie wspomnę niema gdzie tyłka posadzić bo wszystko zaświnione. Niech by sie ktoś zlitował i coś pomyślał jak te tatałajstwo przepędzić. Dziękuje
Tak na marginesie te ptaki, to wcale nie są wrony.
Problem nasili się, jak wybudują dumę inwestycyjną pana burmistrza - składowisko odpadów w Krajewie.
Tam ptaszyska bedą miały stołówkę, a w Zambrowie noclegownię.
Ciekawe, gdzie teraz służy sokół elektroniczny, zamontowany swego czasu przy szkole na koszarach.
A kosztował bagatela, 4,5 tys.zł[:-~]
X lat temu chodniki ciągnące się wzdłuż Alei Wojska Polskiego były całe upaćkane białymi plamkami. Drzewa (na szczęście) dalej rosną, a ptaków nie ma. Już nie strach tamtędy spacerować. Jak oni to zrobili? Nie wiem. Ale myślę, że da się zarazić tak, żeby nie krzywdzić zwierząt. Tak samo jak na kreta pod ochroną są sposoby odstraszające :)
[cytat]X lat temu chodniki ciągnące się wzdłuż Alei Wojska Polskiego były całe upaćkane białymi plamkami. Drzewa (na szczęście) dalej rosną, a ptaków nie ma. Już nie strach tamtędy spacerować. Jak oni to zrobili? Nie wiem. Ale myślę, że da się zarazić tak, żeby nie krzywdzić zwierząt. Tak samo jak na kreta pod ochroną są sposoby odstraszające :)[/cytat]
Z 5 lat temu była "wielka" akcja ścinania koron wraz z gniazdami na wszystkich drzewach wzdłuż al.woj...
Miałam na myśli to, że nie wycięli drzew całkowicie (tak jak to zrobili przy Białostockiej wzdłuż długiego bloku ze sklepami na przeciwko Lidla i Orlenu, ale tam nie chodziło o wrony, a o pylenie).
Włodarze naszego miasta ZAMBRÓW powinni ogłosić, że szuka się sposobu na zambrowskie wrony.
KRAKÓW ZE SMOKIEM PORADZI SOBIE ROZPISUJĄC PRZETARG NA UNICESTWIENIE BESTII. NO I UDAŁO SIĘ ZNALEŹĆ CWANEGO SZEWCA.
Włodarze miasta powinni rozpuścić wici, że za wygonienie wron z miasta należeć się będzie:
- za żonę córkę jakiegoś radnego (nie koniecznie ładną)
- działka budowlana pod Długoborzem
- kierownicą posadę w magistracie miasta
- pomnik popiersie pogromcy wron obok pomnika żubra przy zalewie
- nazwanie remontowanego mostu na ulicy Polowej imieniem pogromcy wron.
No i w końcu obalimy mit że „W NASZYM MIEŚCIE WRONY ZAWRACAJĄ”.
Może i o nas będzie głośno albo powstanie legenda jak to miało miejsce w Krakowie.
[:-D]
Ktoś powinien zająć się plagą wron.Mamy ładne parki i co z tego jak ławki są obrobione przez te wrońska.
zgadzam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! te obrzydliwe ptaki stały się już niechlubną wizytówką miasta- oststnio syszałem w radiu, jak słuchacz z zambrowa został wyśmiany przez prowadzącego audycję z powodu wron w naszym miasteczku. Problem jest poważny, bo obok brudzenia ławek, osrywania nas samych jest jeszcze problem wizualny!!! szkoda że zagnieździły się u nas akurat te najobrzydliwsze stworzenia;) radnym daję pod rozwagę problem- bo myślę że da się z tym jednak coś zrobić :) problem jest ogólnozambrowski, bo maszkary są wszędzie więc może tym razem zjednoczenie sił bez wzajemnych przepychanek??????
Dobrze że nie mamy w mieście wróble i wrony zamiast pustyni bez ptaków. Mnie tam wrony nie wadzą, na głowę mi nie s..., a że czasem jakiś ptak narobi mi na samochód? W myjniach też chcą zarobić.
to życzę żeby nasrały-podobno przynosi to szczęście :) i gratuluję również poczucia estetyki- wyborne.
Trudno, użyję wody, w kranach nawet ciepła leci.
Cieszę się, że nasze miasto nie jest pustynią, że mieszkają w nim nie tylko ludzie ale i ptaki.
kurczę ja nie myślałem że istnieją amatorzy gówien na głowie...człowiek uczy się jednak całe życie. a co do tego traktowania tych obrzydliwych ptaków w kategoriach ozdoby miasta to może mała wycieczka po polsce w poszkiwaniu miast gdzie obrzydliwstwa rozprzestrzeniły się tak jak u nas i gdzie władze to ignorują bo obywatelom się to podoba??? po
Są podobno kremy produkowane z ptasich odchodów- polecam ;) bo widzę, że pociąg i sentyment do surowca już jest;)
[cite user="boel" date="28.08.2011 21:21"]Trudno, użyję wody, w kranach nawet ciepła leci.
Cieszę się, że nasze miasto nie jest pustynią, że mieszkają w nim nie tylko ludzie ale i ptaki. [/cite]
Gratuluję upodobań. Przycupnięcie, po długim spacerze, na osranej przez wrony ławce - sama przyjemność.
Co za problem - wyznacz wronom teren na ubikację, niech robią tylko w miejscu wyznaczonym. Albo zafunduj pampersy.
Obsrane chodniki i trawniki wszędzie, trudno przejść żeby w psie gówno nie wdepnąć i nikomu to nie przeszkadza. I nikt nie zamierza pozbywać się psów z miasta, ani przymusić ich właścicieli do posprzątania po swoich pupilach. A wrony wam przeszkadzają? Stuknijcie się w makówki... słychać jakie puste[;-b]
dzieki bogu że krowy nie mają skrzydeł[>D]
Te wstretne ptaszyska należy tępić!! Mieszkam na Raginisa czyli blisko parku "bazy" tego czarnego dziadostwa, rano okna nie można otworzyć bo ci taka siedzi na daszku nad oknem (czwarte piętro) tupie po tej blasze i sie wydziera co chwila. Wokół śmietnika też istne pobojowisko wszystko pozasrywane śmieci porozciągane na 10 metrów. O parku nie wspomnę niema gdzie tyłka posadzić bo wszystko zaświnione. Niech by sie ktoś zlitował i coś pomyślał jak te tatałajstwo przepędzić. Dziękuje
Magdalenko ja też z Raginisa,uśmiałam się z odpowiedzi ale to święta prawda:)
na alei wycięto drzewa zamontowano sprzet do odstraszania ptactwa i wszystko przenioslo sie do parku.fajne miejsce ale widocznie nie dla ludzi
wiatrówka i do dzieła ;) miasto powinno zrobic konkurs za najwiecej ubitych... [;-b]
Tak na marginesie te ptaki, to wcale nie są wrony.
Problem nasili się, jak wybudują dumę inwestycyjną pana burmistrza - składowisko odpadów w Krajewie.
Tam ptaszyska bedą miały stołówkę, a w Zambrowie noclegownię.
Ciekawe, gdzie teraz służy sokół elektroniczny, zamontowany swego czasu przy szkole na koszarach.
A kosztował bagatela, 4,5 tys.zł[:-~]
X lat temu chodniki ciągnące się wzdłuż Alei Wojska Polskiego były całe upaćkane białymi plamkami. Drzewa (na szczęście) dalej rosną, a ptaków nie ma. Już nie strach tamtędy spacerować. Jak oni to zrobili? Nie wiem. Ale myślę, że da się zarazić tak, żeby nie krzywdzić zwierząt. Tak samo jak na kreta pod ochroną są sposoby odstraszające :)
[cytat]X lat temu chodniki ciągnące się wzdłuż Alei Wojska Polskiego były całe upaćkane białymi plamkami. Drzewa (na szczęście) dalej rosną, a ptaków nie ma. Już nie strach tamtędy spacerować. Jak oni to zrobili? Nie wiem. Ale myślę, że da się zarazić tak, żeby nie krzywdzić zwierząt. Tak samo jak na kreta pod ochroną są sposoby odstraszające :)[/cytat]
Z 5 lat temu była "wielka" akcja ścinania koron wraz z gniazdami na wszystkich drzewach wzdłuż al.woj...
Miałam na myśli to, że nie wycięli drzew całkowicie (tak jak to zrobili przy Białostockiej wzdłuż długiego bloku ze sklepami na przeciwko Lidla i Orlenu, ale tam nie chodziło o wrony, a o pylenie).
Włodarze naszego miasta ZAMBRÓW powinni ogłosić, że szuka się sposobu na zambrowskie wrony.
KRAKÓW ZE SMOKIEM PORADZI SOBIE ROZPISUJĄC PRZETARG NA UNICESTWIENIE BESTII. NO I UDAŁO SIĘ ZNALEŹĆ CWANEGO SZEWCA.
Włodarze miasta powinni rozpuścić wici, że za wygonienie wron z miasta należeć się będzie:
- za żonę córkę jakiegoś radnego (nie koniecznie ładną)
- działka budowlana pod Długoborzem
- kierownicą posadę w magistracie miasta
- pomnik popiersie pogromcy wron obok pomnika żubra przy zalewie
- nazwanie remontowanego mostu na ulicy Polowej imieniem pogromcy wron.
No i w końcu obalimy mit że „W NASZYM MIEŚCIE WRONY ZAWRACAJĄ”.
Może i o nas będzie głośno albo powstanie legenda jak to miało miejsce w Krakowie.
[:-D]
Lepszy pomnik dla pogromcy wron niż absurdalny dla ś.p. prezydenta :)