Witam! Czy ktoś był na otwarciu EUROSPARU w Galerii BEM, ?? Jak wrażenia, Jaki tam jest asortyment i jak kształtują się ceny?:) Czy warto tam robić zakupy?:) Ogólnie chodzi mi o wrażenia ,, ogólne"" dotyczące sklepu:)
Z tego co mi wiadomo sklep jest nowy i ładny , przy otwarciu gratisy i ceny niby promocyjne nie powalają.W lewiatanie bez promocji nieco ceny niższe.Wczoraj stał przed FJ samochód reklamujący Spar,to cena kurczaka w Lwiatanie była i jest niższa,olej kujawski cena nieco niższa,piwo harnaś było w Lewiatanie 10 gr taniej,mandarynki,czy pomarańcze dużo też tańsze.Spar czy chce czy nie chce musi sprawdzać ceny Lewiatana i Gregorka musi się dostosowywać. Parking przed galerią zapchany,zobaczymy co będzie za dwa miesiące i wtedy ocenimy.Cała okolica dziś wali,bo otwarcie,bo gratisy.Zobaczymy ,jak na pierwszy dzień,to sukces.Moja rada,wziąć gazetkę Spara i przejechać na Podedwornego do Lewiatana i po kolei porównać.Na otwarciu Spara klienci mają zyskać a nie tracić.Zambrów ma mieć najlepsze ceny i towary na Podlasiu i tak ma być.
Z tego co wiem to zawsze ludzie ogólnie mówili że w Lewiatanie jest najtaniej.. w Eurosparze... zobaczymy jak to będzie. Nie wiem nie byłam dzisiaj.. czekam na relacje na forum... ale coś zaskakująca cisza/:) a może rozczarowanie??/. ........np W lidlu i biedronce dą drogie warzywa i owoce...ale że Zambrów ma najtańsze ceny na Podlasiu?? serio???
[cytat]Gieniu, niby w Lewiatanie jest najtaniej, ale to inne sklepy cieszą się większą popularnością w Zambrowie. Ot, taka mała ciekawostka.[/cytat]
Czy ja wiem, w piątek również dużo ludzi robi zakupy w Lewiatanie jak i w innych sklepach. Wszędzie kolejki, że ciężko do kasy się dostać. Co będzie przed świętami, to dopiero horror.
Jeny czasami czytam te forum i mam dość...Zamiast się dowiedzieć czegoś konkretnego na konkretny temat od konkretnych ludzi.. to się zaczyna. dyskusja między ,, Gieniem i innymi i zaczną się jakieś ,, niesnaski;; zapewne... . Jeżeli ktoś porusza dany temat co chce czytać wyłącznie..o danym temacie..Ja też ogólnie słyszałam ale od ludzi a nie tam od ,,Gienia"" że w Lewiatanie jest najtaniej... bo lubię pisać i mówić środkiem prawdy..o Eurosparze się nie wypowiem bo jeszcze tam nie byłam...Nie posiadam gazetki Lewiataniu anie Eurosparu ale ktoś by mógł zrobić takie zestawienie np, na forum... ale właśnie tutaj chyba nie ma opcji wstawiania obrazków.. a też nie wiem czy lewiatan posiada gazetkę w wersji elektronicznej.. ale ktoś by mógł tak dla porównania ceny wpisac..
[cytat]Jeny czasami czytam te forum i mam dość...Zamiast się dowiedzieć czegoś konkretnego na konkretny temat od konkretnych ludzi.. to się zaczyna. dyskusja między ,, Gieniem i innymi i zaczną się jakieś ,, niesnaski;; zapewne... . Jeżeli ktoś porusza dany temat co chce czytać wyłącznie..o danym temacie..Ja też ogólnie słyszałam ale od ludzi a nie tam od ,,Gienia"" że w Lewiatanie jest najtaniej... bo lubię pisać i mówić środkiem prawdy..o Eurosparze się nie wypowiem bo jeszcze tam nie byłam...Nie posiadam gazetki Lewiataniu anie Eurosparu ale ktoś by mógł zrobić takie zestawienie np, na forum... ale właśnie tutaj chyba nie ma opcji wstawiania obrazków.. a też nie wiem czy lewiatan posiada gazetkę w wersji elektronicznej.. ale ktoś by mógł tak dla porównania ceny wpisac..[/cytat]Lewiatan z Podedwornego ani Gregorek nie zlecaja swojej gazetki w żadnej formie i maja wystarczająca ilość klienta.Jest gazetka Spara i można śmiało sprawdzać to na półce Lewiatana.NIGDY w gazetkach nie podaje się tych samych produktów w tym samym czasie. Kążdy podmiot prowadzi swoją polityke cenowa aby zyskać a nie stracić.Kupuje towar w hurcie po x zł,dolicza swoją marżę od jednego do 15 % i aby średnia rotacja towaru była 12-15 dni.Wiadomo,że pieczywo ma jednodniową rotację,mięso surowe dwa dni,wędliny 3,4 dni,nabiał 5 dni mrożonki już 14 dni itd.Obrazowo ...w sklepie jest towaru na 500 tyś,to sklep powinien w ciągu miesiąca mieć utarg ok.miliona,jak tego nie ma,to gdzieś jest problem,albo za wysoka marża,albo zaniedbania personelu i właścicieli Sieciowa gazetka Lewiatana ma wyższe ceny jak w zambrowskim sklepie na półkach.
Byłam, widziałam. Ludzi trochę było. Ale wózki raczej puste. Na otwarcie sklepu ceny wyższe niż w innych sklepach. Czekolada Milka 200g. cena w granicach 14 zł. Tesco ta sama czekolada 12 zl. Napije to samo. Mieso droższe niż u Gregorka. Pierwszy dzień i nie działają terminale płatnicze. Ogólnie czuję się zniesmaczona.
Chyba to dobrze, że ileś osób dostało pracę!
A ceny?
Z cenami bywa różnie. Weźmy na przykład stacje paliw. Ceny różne na różnych stacjach. Dużo osób woli zatankować po wyższej cenie, ale z gwarancją dobrej jakości paliwa.
Po drugie, tzw. "KOSZYK ZAKUPÓW" jest ważny. Jeden towar może być droższy, ale inny tańszy. W sumie wychodzi podobnie, jak w innych sklepach.
Po trzecie, towar towarowi nierówny! Tak! Może nie słyszeliście, ale firma produkująca, np. pastę do zębów, wytwarza pastę o tej samej nazwie, takim samym opakowaniu, ale... gorszej jakości i niższej cenie.
Po czwarte, nie tylko cena! Wygląd sklepu, obsługa, czystość, świeży towar, powoduje, że sklep ma swoich klientów.
Jestem przekonany, że teraz konkurencja, jeden przez drugiego, będzie wyszukiwać dziury w całym.
Tacy jesteśmy. A moim zdaniem "tanie mięso psy jedzą"
Życzę powodzenia GALERII i pozdrawiam.
Zaznaczam, nie jestem przypisany do żadnego z właścicieli sklepów, w żadnym nie byłem i już chyba nie będę.
[cytat]Byłam, widziałam. Ludzi trochę było. Ale wózki raczej puste. Na otwarcie sklepu ceny wyższe niż w innych sklepach. Czekolada Milka 200g. cena w granicach 14 zł. Tesco ta sama czekolada 12 zl. Napije to samo. Mieso droższe niż u Gregorka. Pierwszy dzień i nie działają terminale płatnicze. Ogólnie czuję się zniesmaczona.[/cytat] Nie wiesz dlaczego terminale kasowe nieczynne ?
Dlatego bo z terminala nie ma gotówki która iest pilna inwestorowi.Podejrzewam,że często tak się będzie zdarzać.Masz paragon,porównaj z takim samym towarem w innych sklepach. Masz teraz okazję,gdy w dniach otwarcia zawsze się robi ceny niższe o 5-8%. Zobaczysz dopiero właściwe ceny za dwa miesiące i wtedy porównaj ponownie.
[cite user="xyz" date="25.11.2016 23:29"]""piwo harnaś było w Lewiatanie 10 gr taniej""
to nie powód by dymać po puszkę cieniutkiego piwa przez pół miasta najlepsze cen na dobre piwo ma lidl i biedronka [/cite]Ma Pan rację,szczególnie te po 1.10 wyprodukowane w Niemczech.Zapamiętaj na zawsze na produktach z napisem.,,wyprodukowano dla Biedronki,lub Lidla,czy innej sieci ""zawsze jest albo mniejsza pojemność,albo zmieniony skład.Zobacz duża coca cola w Lidl,nie dwa l jak w sklepach,a 1.75.Podobnie jest z czekoladami,kawami i wieloma produktami.To samo dotyczy piw,gdzie trzeba porównywać skład,a nie wygląd puszki.
[cytat]Ma Pan rację,szczególnie te po 1.10 wyprodukowane w Niemczech.Zapamiętaj na zawsze na produktach z napisem.,,wyprodukowano dla Biedronki,lub Lidla,czy innej sieci ""zawsze jest albo mniejsza pojemność,albo zmieniony skład.Zobacz duża coca cola w Lidl,nie dwa l jak w sklepach,a 1.75.Podobnie jest z czekoladami,kawami i wieloma produktami.To samo dotyczy piw,gdzie trzeba porównywać skład,a nie wygląd puszki.[/cytat]Oglądam właśnie butelkę zielonej herbaty Liptona, zakupioną w Tesco. Nie widzę żadnego napisu, że to wersja inna, niż dla Lewiatana. Ceny nie porównam, bo do Lewiatana jakoś mi nie po drodze. Gdyby przeanalizować wyniki sprzedaży produktów wytworzonych dla Biedronki czy Lidla, można dojść do wniosku, że mają one ogromną rzeszę odbiorców, którym odpowiada właśnie taki stosunek jakości do ceny.
Sklepy dużych sieci mają asortyment, jakiego w małych sklepach się nie znajdzie - nawet za większą cenę. Czy w Edenie są krewetki? Nie widziałem. Można je natomiast kupić w każdym sieciowym sklepie. Czy w Edenie jest tydzień francuski, meksykański jak w Lidlu? Nie są to żadne rarytasy, ale zawsze jakaś odmiana pośród takiego samego, monotonnego asortymentu. Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy, sushi, filet z łososia albo jakieś inne ciekawe ryby (sum, jesiotr) jak w Lidlu? (jakoś nie zauważyłem, może jakaś mrożonka).
No a teraz do sedna. Moja wczorajsza wizyta w Eurosparze nie napawa mnie optymizmem. Ciemno widzę przyszłość tego przestronnego i jasnego sklepu. Nie znalazłem tam niczego nowego. Niczego, czego by nie było w innych sklepach. Cen nie analizowałem, bo różnicę kilkudziesięciu groszy mam w nosie. Wszystkie produkty znam z innych sklepów. Szukałem tam czegoś nowego, interesującego - i nie znalazłem. To po co mam tam zaglądać? Na razie w galerii nie znalazłem niczego, co by mnie zachęciło do kolejnych odwiedzin. Wolę Tesco, Lidla, Biedronkę i internet - a od święta Venedę. W Venedzie jest Grycan, KFC i Bistro w dużym Tesco. Zdarzają się nawet wydarzenia kulturalne, happeningi - a co u nas? Pełzające, rozwlekłe otwarcie bez atrakcji.
A miało być tak pięknie:
[http]youtube.com/watch?v=oYjFgScm0lw#t=3m57s[/http]
[http]youtube.com/watch?v=ZmuMJ9jmA2E[/http]
Ja uważam chwalenie swego sklepu na forum i zarazem wciskania czegoś co może jest prawda ale powiem tak część cen w lewiatanie jest wysoka a niektórych niska i każdy sklep ma jakąś promocję na swoje produkty tańsze na stałe , ale niektóre ceny to z kosmosu wzięte. Tak wiele sklepów robi by dobić se na zyskach każdy sklep spożywczy czy nawet odzieżowy ....
[cite user="U96" date="26.11.2016 09:59"]Oglądam właśnie butelkę zielonej herbaty Liptona, zakupioną w Tesco. Nie widzę żadnego napisu, że to wersja inna, niż dla Lewiatana. Ceny nie porównam, bo do Lewiatana jakoś mi nie po drodze. Gdyby przeanalizować wyniki sprzedaży produktów wytworzonych dla Biedronki czy Lidla, można dojść do wniosku, że mają one ogromną rzeszę odbiorców, którym odpowiada właśnie taki stosunek jakości do ceny.
Sklepy dużych sieci mają asortyment, jakiego w małych sklepach się nie znajdzie - nawet za większą cenę. Czy w Edenie są krewetki? Nie widziałem. Można je natomiast kupić w każdym sieciowym sklepie. Czy w Edenie jest tydzień francuski, meksykański jak w Lidlu? Nie są to żadne rarytasy, ale zawsze jakaś odmiana pośród takiego samego, monotonnego asortymentu. Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy, sushi, filet z łososia albo jakieś inne ciekawe ryby (sum, jesiotr) jak w Lidlu? (jakoś nie zauważyłem, może jakaś mrożonka).
No a teraz do sedna. Moja wczorajsza wizyta w Eurosparze nie napawa mnie optymizmem. Ciemno widzę przyszłość tego przestronnego i jasnego sklepu. Nie znalazłem tam niczego nowego. Niczego, czego by nie było w innych sklepach. Cen nie analizowałem, bo różnicę kilkudziesięciu groszy mam w nosie. Wszystkie produkty znam z innych sklepów. Szukałem tam czegoś nowego, interesującego - i nie znalazłem. To po co mam tam zaglądać? Na razie w galerii nie znalazłem niczego, co by mnie zachęciło do kolejnych odwiedzin. Wolę Tesco, Lidla, Biedronkę i internet - a od święta Venedę. W Venedzie jest Grycan, KFC i Bistro w dużym Tesco. Zdarzają się nawet wydarzenia kulturalne, happeningi - a co u nas? Pełzające, rozwlekłe otwarcie bez atrakcji.
A miało być tak pięknie:
[http]youtube.com/watch?v=oYjFgScm0lw#t=3m57s[/http]
[http]youtube.com/watch?v=ZmuMJ9jmA2E[/http][/cite]
Masz w 100% racje.Nie latam ani do Lewiatana,ani do Edenu po puszke piwa(i tak nie pijam)o cenie nizszej o 10 czy 20gr.Są aplikacje z gazetkami promocyjnymi z naszego miasta jak:Biedronka,Lidl czy Tesco.I na tych sie opieram jak robie grubsze zakupy produktów które mogą postoić.Tez byłem w Eurospar i predko tam nie zajrzę.Sklep mocno haotyczny,nieustawny,w pewnym momencie nie wiedziałem gdzie jestem i gdzie jest wyjście.Ceny droższe niż w lokalnych sklepach.
[cytat]z wiekszych atrakcij u96 w zambrowie to parowki w baraniej kiszce w edenie i osmiorniczki na balu sylwestrowym w fabryce jedzenia[/cytat]Mam to wszystko - bez zaglądania do Edenu i FJ.
[cite user="U96" date="26.11.2016 13:19"]Mam to wszystko - bez zaglądania do Edenu i FJ.
[http]d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/ea/14/5693a18c111fb_o,size,933x0,q,70,h,4bf0e8.jpg[/http][/cite] I bardzo dobrze,wiemy,że Eurospar to jest sklep bardzo ladny,dla tych co nie liczą kasy,zambrowskiej finansjery.Ci co chodzili do Biedronki,czy Lidla nadal będą chodzić,bo Eurospar to nie dla nich ten standard.Biedronka jest o 300 m od Spara i tak ma być.W NY polacy nigdy nie robili zakupów w dobrym Hipermarkecie,tylko gdzieś tam na żydkach aby była tylko niby firmowa metka.
Bylem, zobaczylem, kupilem. Potrzebna mi byla wolowina na tatara i do gulaszu. Kupilem i jestem zadowolony. Jeszcze nie tak dawno potrzebowalem kilograma ligawy wolowej. Objazd zambrowskich sklepow i na pytania o wolowine w tych zacnych sklepach reklamowanych przed przedmowcow otrzymywalem odpowiedz taka jakbym pytal o pieczone bazanty. Fakt w jednym z tych zacnych sklepow znalazlem cos czarnego zwanego wolowina. A tu niespodzianka. Swieze no i jest w czym wybierac. Druga wazna sprawa. Jade po zakupy a nie porownywac ceny. Kupuje to co mi jest potrzebne. Chce kupic krewetki jade do Lidla lub do Makro. A chleb i ziemniaki kupie w sklepie na osiedlu. Nie zaprzatam sobie glowy 10 groszowa roznica. Interesuje mnie towar dobry i swiezy. I co wazne chce tez byc kulturalnie obsluzony. Niestety w wielu zambrowskich sklepach brakuje odrobiny szacunku do klienta.
[cite user="grzegro" date="26.11.2016 20:07"][cite user="U96" date="26.11.2016 09:59"]Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy.
Czym się różni pstrąg łososiowy od zwykłego? Oprócz koloru i ceny, bo z tego co czytałem to niczym.[/cite]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie.
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
[http]youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q#t=14m59s[/http]
[cite user="U96" date="26.11.2016 20:59"]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie. (+ chrzan Provitus, wasabi, sos sojowy koniecznie Kikkoman - jak do krewetek).
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
[http]youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q#t=9m15s[/http][/cite]
A może by tak zamiast tych przepychanek słownych zacząć konkretną rozmowę o przepisach np. świątecznych i gdzie najlepiej kupić do nich składniki.
U96, zaciekawił mnie ten blog "umniewkuchni"- jest tam fajny przepis na barszcz wigilijny- skorzystamy w moim domu na pewno.
[cite user="U96" date="26.11.2016 20:59"]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie. (+ chrzan Provitus, wasabi, sos sojowy koniecznie Kikkoman - jak do krewetek).
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
Żyje w rzekach i strumieniach górskich. Ale najłatwiej dostępny jest pstrąg tęczowy, hodowany w gospodarstwach rybackich. Ma smaczne, chude mięso i zawiera najwięcej spośród ryb słodkowodnych kwasów omega-3. Na wartość mięsa wpływa skład paszy, czasem hodowcy dodają karotenoidy - wtedy ryba ma intensywniejszy kolor (taki pstrąg nazywany jest łososiowym, właśnie ze względu na "łososiowy" kolor). Najlepiej wybierać okazy niezbyt duże.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/ryby-ktore-gatunki-ryb-warto-spozywac_37206.html
Nie twierdzę, że nie jest smaczny tylko po co przepłacać jak nie ma różnicy.
[cytat] I bardzo dobrze,wiemy,że Eurospar to jest sklep bardzo ladny,dla tych co nie liczą kasy,zambrowskiej finansjery.Ci co chodzili do Biedronki,czy Lidla nadal będą chodzić,bo Eurospar to nie dla nich ten standard.Biedronka jest o 300 m od Spara i tak ma być.W NY polacy nigdy nie robili zakupów w dobrym Hipermarkecie,tylko gdzieś tam na żydkach aby była tylko niby firmowa metka.[/cytat]
Jaki tam standard? Nie widziałem nic takiego co by nie można było dostać w innych sklepach (oprócz marki Eurospar).
Żyje w rzekach i strumieniach górskich. Ale najłatwiej dostępny jest pstrąg tęczowy, hodowany w gospodarstwach rybackich. Ma smaczne, chude mięso i zawiera najwięcej spośród ryb słodkowodnych kwasów omega-3. Na wartość mięsa wpływa skład paszy, czasem hodowcy dodają karotenoidy - wtedy ryba ma intensywniejszy kolor (taki pstrąg nazywany jest łososiowym, właśnie ze względu na "łososiowy" kolor). Najlepiej wybierać okazy niezbyt duże.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/ryby-ktore-gatunki-ryb-warto-spozywac_37206.html
Nie twierdzę, że nie jest smaczny tylko po co pWoiWzepłacać jak nie ma różnicy.[/cite]
Więc gdzie mogę kupić zwykłego pstrąga? Adres proszę.
Zależy jak daleko jesteś w stanie pojechać po rybę? W Zambrowie nieraz widziałem w Lidlu i zobacz w sklepie rybnym.[/cite]Pytałem o zwykłego pstrąga. Nie tęczowego i nie łososiowego.
[cytat]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem.[/cytat]W Lidlu i Biedronce sprzedają pstrąga tęczowego w całości (po dwie małe ryby na tacce) [http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/296250/296192.jpg[/http]
albo łososiowego w formie fileta z większej ryby
[http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/2015/12/20/2fbe8b06-a747-11e5-b37b-76f6a687d1ac/s.jpg[/http]
Teoretycznie, łososiowy to ta sama ryba co tęczowy, tylko inaczej karmiona i hodowana. Praktycznie - filet z łososiowego jest lepszy, bo można wyjąć ości i mamy czyste różowawe mięso. W małym tęczowym mięso jest białe z ośćmi i moim zdaniem gorsze w smaku.
[http]atlasryb.online/opis_ryby.php?id=264[/http]
[cite user="U96" date="27.11.2016 14:09"]Pytałem o zwykłego pstrąga. Nie tęczowego i nie łososiowego.
W Lidlu i Biedronce sprzedają pstrąga tęczowego w całości (po dwie małe ryby na tacce) [http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/296250/296192.jpg[/http]
albo łososiowego w formie fileta z większej ryby
[http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/2015/12/20/2fbe8b06-a747-11e5-b37b-76f6a687d1ac/s.jpg[/http]
Teoretycznie, łososiowy to ta sama ryba co tęczowy, tylko inaczej karmiona i hodowana. Praktycznie - filet z łososiowego jest lepszy, bo można wyjąć ości i mamy czyste różowawe mięso. W małym tęczowym mięso jest białe z ośćmi i moim zdaniem gorsze w smaku.
[http]atlasryb.online/opis_ryby.php?id=264[/http][/cite]
Wujek google Tobie pomoże. Z białego też można wyjąć ości, a smak zależy z jakiej hodowli jest.
Wujek google Tobie pomoże. Z białego też można wyjąć ości, a smak zależy z jakiej hodowli jest. [/cite]Sądzę, że sam nie próbowałeś, tylko teoretyzujesz. Pstrągi tęczowe, są sprzedawane w Lidlu, Tesco i Biedronce w formie małych tuszek (tak to się chyba nazywa). Po operacji usunięcia ości i łba przed obróbką termiczną, zostałoby z tej rybki niewiele i nie wyglądałoby to apetycznie. Po obróbce termicznej da się wyjąć kręgosłup z większością ości, ale ości są małe i coś tam zazwyczaj zostanie do "wyplucia". Każdy musi "demolować" rybkę indywidualnie na swoim talerzu.
Z filetem pstrąga łososiowego jest zupełnie inna sytuacja, bo robi się go z większych ryb (filetowanych - czyli pozbawionych kręgosłupa, łba, części ości itp). W nim ości są duże, rozmieszczone w jednej linii co ~ dwa milimetry. Wyjmujesz je bez problemu przed obróbką termiczną i masz ładne kawałki pysznego mięsa (moim zdaniem innego), całkowicie pozbawionego ości.
Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim.
[cite user="U96" date="28.11.2016 19:31"]Sądzę, że sam nie próbowałeś, tylko teoretyzujesz. Pstrągi tęczowe, są sprzedawane w Lidlu, Tesco i Biedronce w formie małych tuszek (tak to się chyba nazywa). Po operacji usunięcia ości i łba przed obróbką termiczną, zostałoby z tej rybki niewiele i nie wyglądałoby to apetycznie. Po obróbce termicznej da się wyjąć kręgosłup z większością ości, ale ości są małe i coś tam zazwyczaj zostanie do "wyplucia". Każdy musi "demolować" rybkę indywidualnie na swoim talerzu.
Z filetem pstrąga łososiowego jest zupełnie inna sytuacja, bo robi się go z większych ryb (filetowanych - czyli pozbawionych kręgosłupa, łba, części ości itp). W nim ości są duże, rozmieszczone w jednej linii co ~ dwa milimetry. Wyjmujesz je bez problemu przed obróbką termiczną i masz ładne kawałki pysznego mięsa (moim zdaniem innego), całkowicie pozbawionego ości.
Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim.[/cite]
"Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim." To po co w ogóle dyskutujesz, nie pasuje nie czytaj. Zejdź z tych obłoków i stań na ziemi, każdy temat jest przyziemny. Nawet z tym Wiadomo Kim.
Witam! Czy ktoś był na otwarciu EUROSPARU w Galerii BEM, ?? Jak wrażenia, Jaki tam jest asortyment i jak kształtują się ceny?:) Czy warto tam robić zakupy?:) Ogólnie chodzi mi o wrażenia ,, ogólne"" dotyczące sklepu:)
Z tego co mi wiadomo sklep jest nowy i ładny , przy otwarciu gratisy i ceny niby promocyjne nie powalają.W lewiatanie bez promocji nieco ceny niższe.Wczoraj stał przed FJ samochód reklamujący Spar,to cena kurczaka w Lwiatanie była i jest niższa,olej kujawski cena nieco niższa,piwo harnaś było w Lewiatanie 10 gr taniej,mandarynki,czy pomarańcze dużo też tańsze.Spar czy chce czy nie chce musi sprawdzać ceny Lewiatana i Gregorka musi się dostosowywać. Parking przed galerią zapchany,zobaczymy co będzie za dwa miesiące i wtedy ocenimy.Cała okolica dziś wali,bo otwarcie,bo gratisy.Zobaczymy ,jak na pierwszy dzień,to sukces.Moja rada,wziąć gazetkę Spara i przejechać na Podedwornego do Lewiatana i po kolei porównać.Na otwarciu Spara klienci mają zyskać a nie tracić.Zambrów ma mieć najlepsze ceny i towary na Podlasiu i tak ma być.
Z tego co wiem to zawsze ludzie ogólnie mówili że w Lewiatanie jest najtaniej.. w Eurosparze... zobaczymy jak to będzie. Nie wiem nie byłam dzisiaj.. czekam na relacje na forum... ale coś zaskakująca cisza/:) a może rozczarowanie??/. ........np W lidlu i biedronce dą drogie warzywa i owoce...ale że Zambrów ma najtańsze ceny na Podlasiu?? serio???
Gieniu, niby w Lewiatanie jest najtaniej, ale to inne sklepy cieszą się większą popularnością w Zambrowie. Ot, taka mała ciekawostka.
[cytat]Gieniu, niby w Lewiatanie jest najtaniej, ale to inne sklepy cieszą się większą popularnością w Zambrowie. Ot, taka mała ciekawostka.[/cytat]
Czy ja wiem, w piątek również dużo ludzi robi zakupy w Lewiatanie jak i w innych sklepach. Wszędzie kolejki, że ciężko do kasy się dostać. Co będzie przed świętami, to dopiero horror.
Jeny czasami czytam te forum i mam dość...Zamiast się dowiedzieć czegoś konkretnego na konkretny temat od konkretnych ludzi.. to się zaczyna. dyskusja między ,, Gieniem i innymi i zaczną się jakieś ,, niesnaski;; zapewne... . Jeżeli ktoś porusza dany temat co chce czytać wyłącznie..o danym temacie..Ja też ogólnie słyszałam ale od ludzi a nie tam od ,,Gienia"" że w Lewiatanie jest najtaniej... bo lubię pisać i mówić środkiem prawdy..o Eurosparze się nie wypowiem bo jeszcze tam nie byłam...Nie posiadam gazetki Lewiataniu anie Eurosparu ale ktoś by mógł zrobić takie zestawienie np, na forum... ale właśnie tutaj chyba nie ma opcji wstawiania obrazków.. a też nie wiem czy lewiatan posiada gazetkę w wersji elektronicznej.. ale ktoś by mógł tak dla porównania ceny wpisac..
[cytat]Jeny czasami czytam te forum i mam dość...Zamiast się dowiedzieć czegoś konkretnego na konkretny temat od konkretnych ludzi.. to się zaczyna. dyskusja między ,, Gieniem i innymi i zaczną się jakieś ,, niesnaski;; zapewne... . Jeżeli ktoś porusza dany temat co chce czytać wyłącznie..o danym temacie..Ja też ogólnie słyszałam ale od ludzi a nie tam od ,,Gienia"" że w Lewiatanie jest najtaniej... bo lubię pisać i mówić środkiem prawdy..o Eurosparze się nie wypowiem bo jeszcze tam nie byłam...Nie posiadam gazetki Lewiataniu anie Eurosparu ale ktoś by mógł zrobić takie zestawienie np, na forum... ale właśnie tutaj chyba nie ma opcji wstawiania obrazków.. a też nie wiem czy lewiatan posiada gazetkę w wersji elektronicznej.. ale ktoś by mógł tak dla porównania ceny wpisac..[/cytat]Lewiatan z Podedwornego ani Gregorek nie zlecaja swojej gazetki w żadnej formie i maja wystarczająca ilość klienta.Jest gazetka Spara i można śmiało sprawdzać to na półce Lewiatana.NIGDY w gazetkach nie podaje się tych samych produktów w tym samym czasie. Kążdy podmiot prowadzi swoją polityke cenowa aby zyskać a nie stracić.Kupuje towar w hurcie po x zł,dolicza swoją marżę od jednego do 15 % i aby średnia rotacja towaru była 12-15 dni.Wiadomo,że pieczywo ma jednodniową rotację,mięso surowe dwa dni,wędliny 3,4 dni,nabiał 5 dni mrożonki już 14 dni itd.Obrazowo ...w sklepie jest towaru na 500 tyś,to sklep powinien w ciągu miesiąca mieć utarg ok.miliona,jak tego nie ma,to gdzieś jest problem,albo za wysoka marża,albo zaniedbania personelu i właścicieli Sieciowa gazetka Lewiatana ma wyższe ceny jak w zambrowskim sklepie na półkach.
Byłam, widziałam. Ludzi trochę było. Ale wózki raczej puste. Na otwarcie sklepu ceny wyższe niż w innych sklepach. Czekolada Milka 200g. cena w granicach 14 zł. Tesco ta sama czekolada 12 zl. Napije to samo. Mieso droższe niż u Gregorka. Pierwszy dzień i nie działają terminale płatnicze. Ogólnie czuję się zniesmaczona.
myslałam ze krytoreklama jest zakazana na forum po co placic w reklamie jak moza chwalic na formum lewiatan,,,,, coz za marna siec sklepów
Chyba to dobrze, że ileś osób dostało pracę!
A ceny?
Z cenami bywa różnie. Weźmy na przykład stacje paliw. Ceny różne na różnych stacjach. Dużo osób woli zatankować po wyższej cenie, ale z gwarancją dobrej jakości paliwa.
Po drugie, tzw. "KOSZYK ZAKUPÓW" jest ważny. Jeden towar może być droższy, ale inny tańszy. W sumie wychodzi podobnie, jak w innych sklepach.
Po trzecie, towar towarowi nierówny! Tak! Może nie słyszeliście, ale firma produkująca, np. pastę do zębów, wytwarza pastę o tej samej nazwie, takim samym opakowaniu, ale... gorszej jakości i niższej cenie.
Po czwarte, nie tylko cena! Wygląd sklepu, obsługa, czystość, świeży towar, powoduje, że sklep ma swoich klientów.
Jestem przekonany, że teraz konkurencja, jeden przez drugiego, będzie wyszukiwać dziury w całym.
Tacy jesteśmy. A moim zdaniem "tanie mięso psy jedzą"
Życzę powodzenia GALERII i pozdrawiam.
Zaznaczam, nie jestem przypisany do żadnego z właścicieli sklepów, w żadnym nie byłem i już chyba nie będę.
Z tą pastą do zębów zapomniałem dopisać, że wytwarzają pasty gorszej i lepszej jakości, w takim samym opakowaniu, :-).
[cytat]Byłam, widziałam. Ludzi trochę było. Ale wózki raczej puste. Na otwarcie sklepu ceny wyższe niż w innych sklepach. Czekolada Milka 200g. cena w granicach 14 zł. Tesco ta sama czekolada 12 zl. Napije to samo. Mieso droższe niż u Gregorka. Pierwszy dzień i nie działają terminale płatnicze. Ogólnie czuję się zniesmaczona.[/cytat] Nie wiesz dlaczego terminale kasowe nieczynne ?
Dlatego bo z terminala nie ma gotówki która iest pilna inwestorowi.Podejrzewam,że często tak się będzie zdarzać.Masz paragon,porównaj z takim samym towarem w innych sklepach. Masz teraz okazję,gdy w dniach otwarcia zawsze się robi ceny niższe o 5-8%. Zobaczysz dopiero właściwe ceny za dwa miesiące i wtedy porównaj ponownie.
""piwo harnaś było w Lewiatanie 10 gr taniej""
to nie powód by dymać po puszkę cieniutkiego piwa przez pół miasta najlepsze cen na dobre piwo ma lidl i biedronka
[cite user="xyz" date="25.11.2016 23:29"]""piwo harnaś było w Lewiatanie 10 gr taniej""
to nie powód by dymać po puszkę cieniutkiego piwa przez pół miasta najlepsze cen na dobre piwo ma lidl i biedronka [/cite]Ma Pan rację,szczególnie te po 1.10 wyprodukowane w Niemczech.Zapamiętaj na zawsze na produktach z napisem.,,wyprodukowano dla Biedronki,lub Lidla,czy innej sieci ""zawsze jest albo mniejsza pojemność,albo zmieniony skład.Zobacz duża coca cola w Lidl,nie dwa l jak w sklepach,a 1.75.Podobnie jest z czekoladami,kawami i wieloma produktami.To samo dotyczy piw,gdzie trzeba porównywać skład,a nie wygląd puszki.
piwa wyprodukowanego w Niemczech nie kupisz za 1.1 zł
a jakość piwa ocenia się po smaku a nie po jego składzie
[cytat]Ma Pan rację,szczególnie te po 1.10 wyprodukowane w Niemczech.Zapamiętaj na zawsze na produktach z napisem.,,wyprodukowano dla Biedronki,lub Lidla,czy innej sieci ""zawsze jest albo mniejsza pojemność,albo zmieniony skład.Zobacz duża coca cola w Lidl,nie dwa l jak w sklepach,a 1.75.Podobnie jest z czekoladami,kawami i wieloma produktami.To samo dotyczy piw,gdzie trzeba porównywać skład,a nie wygląd puszki.[/cytat]Oglądam właśnie butelkę zielonej herbaty Liptona, zakupioną w Tesco. Nie widzę żadnego napisu, że to wersja inna, niż dla Lewiatana. Ceny nie porównam, bo do Lewiatana jakoś mi nie po drodze. Gdyby przeanalizować wyniki sprzedaży produktów wytworzonych dla Biedronki czy Lidla, można dojść do wniosku, że mają one ogromną rzeszę odbiorców, którym odpowiada właśnie taki stosunek jakości do ceny.
Sklepy dużych sieci mają asortyment, jakiego w małych sklepach się nie znajdzie - nawet za większą cenę. Czy w Edenie są krewetki? Nie widziałem. Można je natomiast kupić w każdym sieciowym sklepie. Czy w Edenie jest tydzień francuski, meksykański jak w Lidlu? Nie są to żadne rarytasy, ale zawsze jakaś odmiana pośród takiego samego, monotonnego asortymentu. Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy, sushi, filet z łososia albo jakieś inne ciekawe ryby (sum, jesiotr) jak w Lidlu? (jakoś nie zauważyłem, może jakaś mrożonka).
No a teraz do sedna. Moja wczorajsza wizyta w Eurosparze nie napawa mnie optymizmem. Ciemno widzę przyszłość tego przestronnego i jasnego sklepu. Nie znalazłem tam niczego nowego. Niczego, czego by nie było w innych sklepach. Cen nie analizowałem, bo różnicę kilkudziesięciu groszy mam w nosie. Wszystkie produkty znam z innych sklepów. Szukałem tam czegoś nowego, interesującego - i nie znalazłem. To po co mam tam zaglądać? Na razie w galerii nie znalazłem niczego, co by mnie zachęciło do kolejnych odwiedzin. Wolę Tesco, Lidla, Biedronkę i internet - a od święta Venedę. W Venedzie jest Grycan, KFC i Bistro w dużym Tesco. Zdarzają się nawet wydarzenia kulturalne, happeningi - a co u nas? Pełzające, rozwlekłe otwarcie bez atrakcji.
A miało być tak pięknie:
[http]youtube.com/watch?v=oYjFgScm0lw#t=3m57s[/http]
[http]youtube.com/watch?v=ZmuMJ9jmA2E[/http]
Ja uważam chwalenie swego sklepu na forum i zarazem wciskania czegoś co może jest prawda ale powiem tak część cen w lewiatanie jest wysoka a niektórych niska i każdy sklep ma jakąś promocję na swoje produkty tańsze na stałe , ale niektóre ceny to z kosmosu wzięte. Tak wiele sklepów robi by dobić se na zyskach każdy sklep spożywczy czy nawet odzieżowy ....
[cite user="U96" date="26.11.2016 09:59"]Oglądam właśnie butelkę zielonej herbaty Liptona, zakupioną w Tesco. Nie widzę żadnego napisu, że to wersja inna, niż dla Lewiatana. Ceny nie porównam, bo do Lewiatana jakoś mi nie po drodze. Gdyby przeanalizować wyniki sprzedaży produktów wytworzonych dla Biedronki czy Lidla, można dojść do wniosku, że mają one ogromną rzeszę odbiorców, którym odpowiada właśnie taki stosunek jakości do ceny.
Sklepy dużych sieci mają asortyment, jakiego w małych sklepach się nie znajdzie - nawet za większą cenę. Czy w Edenie są krewetki? Nie widziałem. Można je natomiast kupić w każdym sieciowym sklepie. Czy w Edenie jest tydzień francuski, meksykański jak w Lidlu? Nie są to żadne rarytasy, ale zawsze jakaś odmiana pośród takiego samego, monotonnego asortymentu. Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy, sushi, filet z łososia albo jakieś inne ciekawe ryby (sum, jesiotr) jak w Lidlu? (jakoś nie zauważyłem, może jakaś mrożonka).
No a teraz do sedna. Moja wczorajsza wizyta w Eurosparze nie napawa mnie optymizmem. Ciemno widzę przyszłość tego przestronnego i jasnego sklepu. Nie znalazłem tam niczego nowego. Niczego, czego by nie było w innych sklepach. Cen nie analizowałem, bo różnicę kilkudziesięciu groszy mam w nosie. Wszystkie produkty znam z innych sklepów. Szukałem tam czegoś nowego, interesującego - i nie znalazłem. To po co mam tam zaglądać? Na razie w galerii nie znalazłem niczego, co by mnie zachęciło do kolejnych odwiedzin. Wolę Tesco, Lidla, Biedronkę i internet - a od święta Venedę. W Venedzie jest Grycan, KFC i Bistro w dużym Tesco. Zdarzają się nawet wydarzenia kulturalne, happeningi - a co u nas? Pełzające, rozwlekłe otwarcie bez atrakcji.
A miało być tak pięknie:
[http]youtube.com/watch?v=oYjFgScm0lw#t=3m57s[/http]
[http]youtube.com/watch?v=ZmuMJ9jmA2E[/http][/cite]
Masz w 100% racje.Nie latam ani do Lewiatana,ani do Edenu po puszke piwa(i tak nie pijam)o cenie nizszej o 10 czy 20gr.Są aplikacje z gazetkami promocyjnymi z naszego miasta jak:Biedronka,Lidl czy Tesco.I na tych sie opieram jak robie grubsze zakupy produktów które mogą postoić.Tez byłem w Eurospar i predko tam nie zajrzę.Sklep mocno haotyczny,nieustawny,w pewnym momencie nie wiedziałem gdzie jestem i gdzie jest wyjście.Ceny droższe niż w lokalnych sklepach.
z wiekszych atrakcij u96 w zambrowie to parowki w baraniej kiszce w edenie i osmiorniczki na balu sylwestrowym w fabryce jedzenia
[cytat]z wiekszych atrakcij u96 w zambrowie to parowki w baraniej kiszce w edenie i osmiorniczki na balu sylwestrowym w fabryce jedzenia[/cytat]Mam to wszystko - bez zaglądania do Edenu i FJ.
[http]d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/ea/14/5693a18c111fb_o,size,933x0,q,70,h,4bf0e8.jpg[/http]
[cite user="U96" date="26.11.2016 13:19"]Mam to wszystko - bez zaglądania do Edenu i FJ.
[http]d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/ea/14/5693a18c111fb_o,size,933x0,q,70,h,4bf0e8.jpg[/http][/cite] I bardzo dobrze,wiemy,że Eurospar to jest sklep bardzo ladny,dla tych co nie liczą kasy,zambrowskiej finansjery.Ci co chodzili do Biedronki,czy Lidla nadal będą chodzić,bo Eurospar to nie dla nich ten standard.Biedronka jest o 300 m od Spara i tak ma być.W NY polacy nigdy nie robili zakupów w dobrym Hipermarkecie,tylko gdzieś tam na żydkach aby była tylko niby firmowa metka.
Bylem, zobaczylem, kupilem. Potrzebna mi byla wolowina na tatara i do gulaszu. Kupilem i jestem zadowolony. Jeszcze nie tak dawno potrzebowalem kilograma ligawy wolowej. Objazd zambrowskich sklepow i na pytania o wolowine w tych zacnych sklepach reklamowanych przed przedmowcow otrzymywalem odpowiedz taka jakbym pytal o pieczone bazanty. Fakt w jednym z tych zacnych sklepow znalazlem cos czarnego zwanego wolowina. A tu niespodzianka. Swieze no i jest w czym wybierac. Druga wazna sprawa. Jade po zakupy a nie porownywac ceny. Kupuje to co mi jest potrzebne. Chce kupic krewetki jade do Lidla lub do Makro. A chleb i ziemniaki kupie w sklepie na osiedlu. Nie zaprzatam sobie glowy 10 groszowa roznica. Interesuje mnie towar dobry i swiezy. I co wazne chce tez byc kulturalnie obsluzony. Niestety w wielu zambrowskich sklepach brakuje odrobiny szacunku do klienta.
[cite user="U96" date="26.11.2016 09:59"]Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy.
Czym się różni pstrąg łososiowy od zwykłego? Oprócz koloru i ceny, bo z tego co czytałem to niczym.
[cite user="grzegro" date="26.11.2016 20:07"][cite user="U96" date="26.11.2016 09:59"]Czy w Edenie jest pstrąg łososiowy.
Czym się różni pstrąg łososiowy od zwykłego? Oprócz koloru i ceny, bo z tego co czytałem to niczym.[/cite]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie.
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
[http]youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q#t=14m59s[/http]
ZAPEWNE PAN EUGENIUSZ LATAŁ Z NOTESEM SPISYWAŁ CENY
[cite user="U96" date="26.11.2016 20:59"]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie. (+ chrzan Provitus, wasabi, sos sojowy koniecznie Kikkoman - jak do krewetek).
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
[http]youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q#t=9m15s[/http][/cite]
A może by tak zamiast tych przepychanek słownych zacząć konkretną rozmowę o przepisach np. świątecznych i gdzie najlepiej kupić do nich składniki.
U96, zaciekawił mnie ten blog "umniewkuchni"- jest tam fajny przepis na barszcz wigilijny- skorzystamy w moim domu na pewno.
Mało przepisów w internecie?
[cite user="U96" date="26.11.2016 20:59"]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem. Polecam - zwłaszcza filet. Może nie uwierzysz - ale właśnie konsumuję i jest pyszny (i dziecinnie prosty w przyrządzeniu). Wolę od łososia (i całej reszty też - no, może poza węgorzem). Zaznaczam, że wędkarzem nie jestem i mam mizerną wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie. (+ chrzan Provitus, wasabi, sos sojowy koniecznie Kikkoman - jak do krewetek).
[http]umniewkuchni.blox.pl/resource/DSC04225.jpg[/http]
Do tego jakieś dobre winno, miłe towarzystwo...
[http]youtube.com/watch?v=DtIpdGayg8c3#t=57m57s[/http]
[http]youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q#t=14m57s[/http][/cite]
Pstrąg
Żyje w rzekach i strumieniach górskich. Ale najłatwiej dostępny jest pstrąg tęczowy, hodowany w gospodarstwach rybackich. Ma smaczne, chude mięso i zawiera najwięcej spośród ryb słodkowodnych kwasów omega-3. Na wartość mięsa wpływa skład paszy, czasem hodowcy dodają karotenoidy - wtedy ryba ma intensywniejszy kolor (taki pstrąg nazywany jest łososiowym, właśnie ze względu na "łososiowy" kolor). Najlepiej wybierać okazy niezbyt duże.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/ryby-ktore-gatunki-ryb-warto-spozywac_37206.html
Nie twierdzę, że nie jest smaczny tylko po co przepłacać jak nie ma różnicy.
[cytat] I bardzo dobrze,wiemy,że Eurospar to jest sklep bardzo ladny,dla tych co nie liczą kasy,zambrowskiej finansjery.Ci co chodzili do Biedronki,czy Lidla nadal będą chodzić,bo Eurospar to nie dla nich ten standard.Biedronka jest o 300 m od Spara i tak ma być.W NY polacy nigdy nie robili zakupów w dobrym Hipermarkecie,tylko gdzieś tam na żydkach aby była tylko niby firmowa metka.[/cytat]
Jaki tam standard? Nie widziałem nic takiego co by nie można było dostać w innych sklepach (oprócz marki Eurospar).
[cite user="grzegro" date="26.11.2016 23:26"]
Pstrąg
Żyje w rzekach i strumieniach górskich. Ale najłatwiej dostępny jest pstrąg tęczowy, hodowany w gospodarstwach rybackich. Ma smaczne, chude mięso i zawiera najwięcej spośród ryb słodkowodnych kwasów omega-3. Na wartość mięsa wpływa skład paszy, czasem hodowcy dodają karotenoidy - wtedy ryba ma intensywniejszy kolor (taki pstrąg nazywany jest łososiowym, właśnie ze względu na "łososiowy" kolor). Najlepiej wybierać okazy niezbyt duże.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/ryby-ktore-gatunki-ryb-warto-spozywac_37206.html
Nie twierdzę, że nie jest smaczny tylko po co pWoiWzepłacać jak nie ma różnicy.[/cite]
Więc gdzie mogę kupić zwykłego pstrąga? Adres proszę.
[cite user="U96" date="26.11.2016 23:44"]
Więc gdzie mogę kupić zwykłego pstrąga? Adres proszę.[/cite]
Zależy jak daleko jesteś w stanie pojechać po rybę? W Zambrowie nieraz widziałem w Lidlu i zobacz w sklepie rybnym.
[cite user="grzegro" date="27.11.2016 13:13"]
Zależy jak daleko jesteś w stanie pojechać po rybę? W Zambrowie nieraz widziałem w Lidlu i zobacz w sklepie rybnym.[/cite]Pytałem o zwykłego pstrąga. Nie tęczowego i nie łososiowego.
[cytat]Jak dla mnie - co najmniej tym, że tęczowy (łososiowy) jest w Biedronce i Lidlu. Potokowego i źródlanego nie widziałem.[/cytat]W Lidlu i Biedronce sprzedają pstrąga tęczowego w całości (po dwie małe ryby na tacce) [http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/296250/296192.jpg[/http]
albo łososiowego w formie fileta z większej ryby
[http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/2015/12/20/2fbe8b06-a747-11e5-b37b-76f6a687d1ac/s.jpg[/http]
Teoretycznie, łososiowy to ta sama ryba co tęczowy, tylko inaczej karmiona i hodowana. Praktycznie - filet z łososiowego jest lepszy, bo można wyjąć ości i mamy czyste różowawe mięso. W małym tęczowym mięso jest białe z ośćmi i moim zdaniem gorsze w smaku.
[http]atlasryb.online/opis_ryby.php?id=264[/http]
[cite user="U96" date="27.11.2016 14:09"]Pytałem o zwykłego pstrąga. Nie tęczowego i nie łososiowego.
W Lidlu i Biedronce sprzedają pstrąga tęczowego w całości (po dwie małe ryby na tacce) [http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/296250/296192.jpg[/http]
albo łososiowego w formie fileta z większej ryby
[http]static.promoceny.pl/foto/vyrobky/2015/12/20/2fbe8b06-a747-11e5-b37b-76f6a687d1ac/s.jpg[/http]
Teoretycznie, łososiowy to ta sama ryba co tęczowy, tylko inaczej karmiona i hodowana. Praktycznie - filet z łososiowego jest lepszy, bo można wyjąć ości i mamy czyste różowawe mięso. W małym tęczowym mięso jest białe z ośćmi i moim zdaniem gorsze w smaku.
[http]atlasryb.online/opis_ryby.php?id=264[/http][/cite]
Wujek google Tobie pomoże. Z białego też można wyjąć ości, a smak zależy z jakiej hodowli jest.
[cite user="grzegro" date="28.11.2016 17:18"]
Wujek google Tobie pomoże. Z białego też można wyjąć ości, a smak zależy z jakiej hodowli jest. [/cite]Sądzę, że sam nie próbowałeś, tylko teoretyzujesz. Pstrągi tęczowe, są sprzedawane w Lidlu, Tesco i Biedronce w formie małych tuszek (tak to się chyba nazywa). Po operacji usunięcia ości i łba przed obróbką termiczną, zostałoby z tej rybki niewiele i nie wyglądałoby to apetycznie. Po obróbce termicznej da się wyjąć kręgosłup z większością ości, ale ości są małe i coś tam zazwyczaj zostanie do "wyplucia". Każdy musi "demolować" rybkę indywidualnie na swoim talerzu.
Z filetem pstrąga łososiowego jest zupełnie inna sytuacja, bo robi się go z większych ryb (filetowanych - czyli pozbawionych kręgosłupa, łba, części ości itp). W nim ości są duże, rozmieszczone w jednej linii co ~ dwa milimetry. Wyjmujesz je bez problemu przed obróbką termiczną i masz ładne kawałki pysznego mięsa (moim zdaniem innego), całkowicie pozbawionego ości.
Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim.
Szał otwarcia minie, a czas zweryfikuje, gdzie ludzie pójda na zakupy...
[cite user="U96" date="28.11.2016 19:31"]Sądzę, że sam nie próbowałeś, tylko teoretyzujesz. Pstrągi tęczowe, są sprzedawane w Lidlu, Tesco i Biedronce w formie małych tuszek (tak to się chyba nazywa). Po operacji usunięcia ości i łba przed obróbką termiczną, zostałoby z tej rybki niewiele i nie wyglądałoby to apetycznie. Po obróbce termicznej da się wyjąć kręgosłup z większością ości, ale ości są małe i coś tam zazwyczaj zostanie do "wyplucia". Każdy musi "demolować" rybkę indywidualnie na swoim talerzu.
Z filetem pstrąga łososiowego jest zupełnie inna sytuacja, bo robi się go z większych ryb (filetowanych - czyli pozbawionych kręgosłupa, łba, części ości itp). W nim ości są duże, rozmieszczone w jednej linii co ~ dwa milimetry. Wyjmujesz je bez problemu przed obróbką termiczną i masz ładne kawałki pysznego mięsa (moim zdaniem innego), całkowicie pozbawionego ości.
Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim.[/cite]
"Na bardziej głupi i przyziemny temat, jeszcze na tym forum nie dyskutowałem. To już ja wolę kłócić się o cokolwiek z Wiadomo Kim." To po co w ogóle dyskutujesz, nie pasuje nie czytaj. Zejdź z tych obłoków i stań na ziemi, każdy temat jest przyziemny. Nawet z tym Wiadomo Kim.