Wyrąbał sobie urzędowy etat i nadal wojuje o pełnię wcześniej upatrzonego sobie etatu. Czy to zgodne z etyką katolicką i zasadami współżycia w demokratycznym i równoprawnym społeczeństwie?
Wyrąbał sobie urzędowy etat i nadal wojuje o pełnię wcześniej upatrzonego sobie etatu. Czy to zgodne z etyką katolicką i zasadami współżycia w demokratycznym i równoprawnym społeczeństwie?