Na stacji benzynowej w Rymaniu 37-letnia kobieta wjechała na teren sklepu, a będący na miejscu policjanci nie zdołali jej zatrzymać. Komendant Jarosław Szymczyk sam przyznał, że policjanci są niedoszkoleni i dopiero będą doszkalani. Czyli co: wypuścił na ulicę ludzi z bronią, środkami przymusu bez odpowiedniego przygotowania? Wyszkoleni jedynie do pacyfikowania kobiet za pomocą pałek, gazu i łamania rąk?
mówiąc kolokwialnie chuliganów i inne menty się pacyfikuje wszędzie na świecie bo inaczej to miasta płoną według zasady raz pałą raz gazem tęczową zarazę raz sierpem raz młotem lewacką hołotę <br>a sfrustrowanej prawdopodobnie naćpanej dziuni nie wolno stawiać w jednym szeregu z zadymiarzami femi-nazistowskimi inne podłoże <br>fakt że babeczkę powinni odstrzelić tylko nasze prawo niezbyt na to pozwala, poza tym osobista broń etatowa stójkowego niezbyt nadaje się do zatrzymania pędzącego samochodu
Na stacji benzynowej w Rymaniu 37-letnia kobieta wjechała na teren sklepu, a będący na miejscu policjanci nie zdołali jej zatrzymać. Komendant Jarosław Szymczyk sam przyznał, że policjanci są niedoszkoleni i dopiero będą doszkalani. Czyli co: wypuścił na ulicę ludzi z bronią, środkami przymusu bez odpowiedniego przygotowania? Wyszkoleni jedynie do pacyfikowania kobiet za pomocą pałek, gazu i łamania rąk?
mówiąc kolokwialnie chuliganów i inne menty się pacyfikuje wszędzie na świecie bo inaczej to miasta płoną według zasady raz pałą raz gazem tęczową zarazę raz sierpem raz młotem lewacką hołotę <br>a sfrustrowanej prawdopodobnie naćpanej dziuni nie wolno stawiać w jednym szeregu z zadymiarzami femi-nazistowskimi inne podłoże <br>fakt że babeczkę powinni odstrzelić tylko nasze prawo niezbyt na to pozwala, poza tym osobista broń etatowa stójkowego niezbyt nadaje się do zatrzymania pędzącego samochodu
Pisowskie ZOMO nawet uzbrojone w bazukę nie dała by rady ustrzec ORLENU przed rozwścieczoną babeczką. Umie tylko pałować i gazować.