Debalcewe padło. Ważny drogowy węzeł komunikacyjny przejęli Rosjanie. Ukraińcy wycofują się na Artiomowsk. Worek debalcewski zlikwidowany. Teraz tylko Mariupol i Rosjanie pójdą na Charków.Droga na ukradziony Krym otwarta.
Ukraina zdradzona i podzielona - to juz fakt.
Ukraińcy są w ciemnej dupie.
/Teraz kolej na Baltów i Polskę?/
Mało kto mówi i pamięta o tym, że w 1994 roku Rosja, USA, Wielka Brytania i Francja zagwarantowały bezpieczeństwo granic Ukrainy w zamian za likwidację arsenału nuklearnego. Dokładnie za wikipedią:
Ukraine demanded from Russia, the USA, France and the United Kingdom a written statement that these powers undertook to extend the security guarantees to Ukraine. Instead security assurances to Ukraine (Ukraine published the documents as guarantees given to Ukraine[5]) were given on 5 December 1994 at a formal ceremony in Budapest (known as the Budapest Memorandum on Security Assurances[6]), may be summarized as follows: Russia, the UK and the USA undertake to respect Ukraine"s borders in accordance with the principles of the 1975 CSCE Final Act, to abstain from the use or threat of force against Ukraine, to support Ukraine where an attempt is made to place pressure on it by economic coercion, and to bring any incident of aggression by a nuclear power before the UN Security Council.
Dodatkowo w 2009 roku Obama potwierdził gwarancje dane w 1994 roku.
In a joint statement on December 4, 2009 the presidents of the United States and Russia, Barack Obama and Dmitry Medvedev, confirmed the assurances of security to Ukraine, Kazakhstan and Belarus given on the heels of these countries" consent in 1994 to give up their nuclear weapons.[7]
Całość znajdziecie tutaj - http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_weapons_and_Ukraine
Może się okazać, że lepiej jednak być krajem dysponującym bronią nuklearną niż papierem nie mającym znaczenia...
[cite user="r61" date="18.02.2015 10:18"] Debalcewe padło. Ważny drogowy węzeł komunikacyjny przejęli Rosjanie. Ukraińcy wycofują się na Artiomowsk. Worek debalcewski zlikwidowany. Teraz tylko Mariupol i Rosjanie pójdą na Charków.Droga na ukradziony Krym otwarta.
Ukraina zdradzona i podzielona - to juz fakt.
Ukraińcy są w ciemnej dupie.
/Teraz kolej na Baltów i Polskę?/
Mało kto mówi i pamięta o tym, że w 1994 roku Rosja, USA, Wielka Brytania i Francja zagwarantowały bezpieczeństwo granic Ukrainy w zamian za likwidację arsenału nuklearnego. Dokładnie za wikipedią:
Ukraine demanded from Russia, the USA, France and the United Kingdom a written statement that these powers undertook to extend the security guarantees to Ukraine. Instead security assurances to Ukraine (Ukraine published the documents as guarantees given to Ukraine[5]) were given on 5 December 1994 at a formal ceremony in Budapest (known as the Budapest Memorandum on Security Assurances[6]), may be summarized as follows: Russia, the UK and the USA undertake to respect Ukraine"s borders in accordance with the principles of the 1975 CSCE Final Act, to abstain from the use or threat of force against Ukraine, to support Ukraine where an attempt is made to place pressure on it by economic coercion, and to bring any incident of aggression by a nuclear power before the UN Security Council.
Dodatkowo w 2009 roku Obama potwierdził gwarancje dane w 1994 roku.
In a joint statement on December 4, 2009 the presidents of the United States and Russia, Barack Obama and Dmitry Medvedev, confirmed the assurances of security to Ukraine, Kazakhstan and Belarus given on the heels of these countries" consent in 1994 to give up their nuclear weapons.[7]
Całość znajdziecie tutaj - http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_weapons_and_Ukraine
Może się okazać, że lepiej jednak być krajem dysponującym bronią nuklearną niż papierem nie mającym znaczenia...
[/cite]
W życiu osobistym, też może się okazać, że lepiej być mądrym, pięknym i bogatym. Niestety większość z [I]Was [/I]nigdy taka nie będzie (bo ja, to jeszcze dodatkowo, bardzo skromny jestem). Podobnie jest z bronią jądrową w Polsce.
Ukraina po ZSRR odziedziczyła broń jądrową, środki przenoszenia w postaci rakiet balistycznych, samolotów, część struktur wojskowych dysponujących tą bronią, fabryki, naukowców, technologie i reaktory jądrowe.
Polska niema nawet jednego reaktora energetycznego. Praktycznie niema naukowców w dziedzinie technologii nuklearnych, rakiet balistycznych, niema technologii, wiedzy, doświadczenia. Stworzenie tego, to niewyobrażalne koszty. Koszty, na które nas nie stać, bo jako kraj sprzedaliśmy wszystko, co mieliśmy i zadłużamy się na potęgę.
Co mogłaby zyskać Ukraina odbudowując arsenał nuklearny? Przestraszyć Rosję, która i tak będzie miała setki razy więcej bardziej zaawansowanych głowic, środków przenoszenia i zwalczania? Za ogromne pieniądze zapewni sobie tylko pewne szanse na atomowy odwet, ale tylko w przypadku jądrowego ataku Rosji. Na zielone ludziki i wojnę konwencjonalną z Rosją, atomy Ukrainie nie pomogą.
W czym mogłaby broń jądrowa pomóc Ukrainie? W wywieraniu presji i w wojnie z Polską. Rosja nie miałaby chyba nic przeciwko temu. Oczywiście gdyby doszło do rozpadu NATO, albo w sytuacji, w której NATO wypięłoby się na Polskę. Czy taka sytuacja jest możliwa? Pewne jest, że nic, co stworzył człowiek, nie trwa wiecznie. NATO też nie będzie wieczne, tak jak obecny ład na świecie.
Co może być pretekstem, że NATO "wypnie się" na Polskę?
[B]Złamanie przez Polskę Traktatu NPT. 3 maja 1969 roku Polska ratyfikowała traktat NPT, na mocy którego zrzekła się prawa do posiadania broni jądrowej i prac nad jej uzyskaniem.[/B]
Ukraina, odziedziczyła po ZSRR (którego była częścią) prawo do posiadania i rozwoju broni jądrowej. Odziedziczyła też technologie, głowice, środki przenoszenia, przemysł, naukowców. I oddała to za obiecanki i "czapkę gruszek" w postaci "Memorandum budapesztańskiego". Na mocy tego memorandum oddała broń Rosji i podpisując traktat NPT, zrzekła się prawa do posiadania broni nuklearnej (w 1994r).
Ukraina teraz niema złudzeń, co do wartości traktatów i memorandów oraz niewiele do stracenia. My czujemy się bezpieczni i sądzimy, że tak będzie zawsze. Jak tylko zaczniemy coś kombinować z bronią jądrową, dostaniemy kopa i wypadniemy z NATO i UE, prosto w objęcia białego niedźwiedzia. Nam pomogłaby tylko nowa, oficjalnie nie znana i nie zabroniona zakazami technologia. Czy taka jest? Sądzę, że tak. Broń jądrową wymyślono ponad pół wieku temu i od tego czasu nic nowego. Pół wieku, to bardzo długo w dziedzinie zabijania. Pół wieku przed wymyśleniem broni jądrowej, nie było nawet pierwszego prototypu samolotu.
Debalcewe padło. Ważny drogowy węzeł komunikacyjny przejęli Rosjanie. Ukraińcy wycofują się na Artiomowsk. Worek debalcewski zlikwidowany. Teraz tylko Mariupol i Rosjanie pójdą na Charków.Droga na ukradziony Krym otwarta.
Ukraina zdradzona i podzielona - to juz fakt.
Ukraińcy są w ciemnej dupie.
/Teraz kolej na Baltów i Polskę?/
Mało kto mówi i pamięta o tym, że w 1994 roku Rosja, USA, Wielka Brytania i Francja zagwarantowały bezpieczeństwo granic Ukrainy w zamian za likwidację arsenału nuklearnego. Dokładnie za wikipedią:
Ukraine demanded from Russia, the USA, France and the United Kingdom a written statement that these powers undertook to extend the security guarantees to Ukraine. Instead security assurances to Ukraine (Ukraine published the documents as guarantees given to Ukraine[5]) were given on 5 December 1994 at a formal ceremony in Budapest (known as the Budapest Memorandum on Security Assurances[6]), may be summarized as follows: Russia, the UK and the USA undertake to respect Ukraine"s borders in accordance with the principles of the 1975 CSCE Final Act, to abstain from the use or threat of force against Ukraine, to support Ukraine where an attempt is made to place pressure on it by economic coercion, and to bring any incident of aggression by a nuclear power before the UN Security Council.
Dodatkowo w 2009 roku Obama potwierdził gwarancje dane w 1994 roku.
In a joint statement on December 4, 2009 the presidents of the United States and Russia, Barack Obama and Dmitry Medvedev, confirmed the assurances of security to Ukraine, Kazakhstan and Belarus given on the heels of these countries" consent in 1994 to give up their nuclear weapons.[7]
Całość znajdziecie tutaj - http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_weapons_and_Ukraine
Może się okazać, że lepiej jednak być krajem dysponującym bronią nuklearną niż papierem nie mającym znaczenia...
[cite user="r61" date="18.02.2015 10:18"] Debalcewe padło. Ważny drogowy węzeł komunikacyjny przejęli Rosjanie. Ukraińcy wycofują się na Artiomowsk. Worek debalcewski zlikwidowany. Teraz tylko Mariupol i Rosjanie pójdą na Charków.Droga na ukradziony Krym otwarta.
Ukraina zdradzona i podzielona - to juz fakt.
Ukraińcy są w ciemnej dupie.
/Teraz kolej na Baltów i Polskę?/
Mało kto mówi i pamięta o tym, że w 1994 roku Rosja, USA, Wielka Brytania i Francja zagwarantowały bezpieczeństwo granic Ukrainy w zamian za likwidację arsenału nuklearnego. Dokładnie za wikipedią:
Ukraine demanded from Russia, the USA, France and the United Kingdom a written statement that these powers undertook to extend the security guarantees to Ukraine. Instead security assurances to Ukraine (Ukraine published the documents as guarantees given to Ukraine[5]) were given on 5 December 1994 at a formal ceremony in Budapest (known as the Budapest Memorandum on Security Assurances[6]), may be summarized as follows: Russia, the UK and the USA undertake to respect Ukraine"s borders in accordance with the principles of the 1975 CSCE Final Act, to abstain from the use or threat of force against Ukraine, to support Ukraine where an attempt is made to place pressure on it by economic coercion, and to bring any incident of aggression by a nuclear power before the UN Security Council.
Dodatkowo w 2009 roku Obama potwierdził gwarancje dane w 1994 roku.
In a joint statement on December 4, 2009 the presidents of the United States and Russia, Barack Obama and Dmitry Medvedev, confirmed the assurances of security to Ukraine, Kazakhstan and Belarus given on the heels of these countries" consent in 1994 to give up their nuclear weapons.[7]
Całość znajdziecie tutaj - http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_weapons_and_Ukraine
Może się okazać, że lepiej jednak być krajem dysponującym bronią nuklearną niż papierem nie mającym znaczenia...
[/cite]
W życiu osobistym, też może się okazać, że lepiej być mądrym, pięknym i bogatym. Niestety większość z [I]Was [/I]nigdy taka nie będzie (bo ja, to jeszcze dodatkowo, bardzo skromny jestem). Podobnie jest z bronią jądrową w Polsce.
Ukraina po ZSRR odziedziczyła broń jądrową, środki przenoszenia w postaci rakiet balistycznych, samolotów, część struktur wojskowych dysponujących tą bronią, fabryki, naukowców, technologie i reaktory jądrowe.
Polska niema nawet jednego reaktora energetycznego. Praktycznie niema naukowców w dziedzinie technologii nuklearnych, rakiet balistycznych, niema technologii, wiedzy, doświadczenia. Stworzenie tego, to niewyobrażalne koszty. Koszty, na które nas nie stać, bo jako kraj sprzedaliśmy wszystko, co mieliśmy i zadłużamy się na potęgę.
Co mogłaby zyskać Ukraina odbudowując arsenał nuklearny? Przestraszyć Rosję, która i tak będzie miała setki razy więcej bardziej zaawansowanych głowic, środków przenoszenia i zwalczania? Za ogromne pieniądze zapewni sobie tylko pewne szanse na atomowy odwet, ale tylko w przypadku jądrowego ataku Rosji. Na zielone ludziki i wojnę konwencjonalną z Rosją, atomy Ukrainie nie pomogą.
W czym mogłaby broń jądrowa pomóc Ukrainie? W wywieraniu presji i w wojnie z Polską. Rosja nie miałaby chyba nic przeciwko temu. Oczywiście gdyby doszło do rozpadu NATO, albo w sytuacji, w której NATO wypięłoby się na Polskę. Czy taka sytuacja jest możliwa? Pewne jest, że nic, co stworzył człowiek, nie trwa wiecznie. NATO też nie będzie wieczne, tak jak obecny ład na świecie.
Co może być pretekstem, że NATO "wypnie się" na Polskę?
[B]Złamanie przez Polskę Traktatu NPT. 3 maja 1969 roku Polska ratyfikowała traktat NPT, na mocy którego zrzekła się prawa do posiadania broni jądrowej i prac nad jej uzyskaniem.[/B]
Ukraina, odziedziczyła po ZSRR (którego była częścią) prawo do posiadania i rozwoju broni jądrowej. Odziedziczyła też technologie, głowice, środki przenoszenia, przemysł, naukowców. I oddała to za obiecanki i "czapkę gruszek" w postaci "Memorandum budapesztańskiego". Na mocy tego memorandum oddała broń Rosji i podpisując traktat NPT, zrzekła się prawa do posiadania broni nuklearnej (w 1994r).
Ukraina teraz niema złudzeń, co do wartości traktatów i memorandów oraz niewiele do stracenia. My czujemy się bezpieczni i sądzimy, że tak będzie zawsze. Jak tylko zaczniemy coś kombinować z bronią jądrową, dostaniemy kopa i wypadniemy z NATO i UE, prosto w objęcia białego niedźwiedzia. Nam pomogłaby tylko nowa, oficjalnie nie znana i nie zabroniona zakazami technologia. Czy taka jest? Sądzę, że tak. Broń jądrową wymyślono ponad pół wieku temu i od tego czasu nic nowego. Pół wieku, to bardzo długo w dziedzinie zabijania. Pół wieku przed wymyśleniem broni jądrowej, nie było nawet pierwszego prototypu samolotu.