Pata, przecież według ciebie miała wygrać w pierwszej turze Ogórek. To dowodzi, jaki z ciebie ekspert. Ty nawet nie wiesz, że ten wątek powinieneś założyć na forum politycznym.
W relacji z debaty na Onecie piszą, że Duda znokautował Komorowskiego:
"... Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Wojciech Jabłoński uważa, że Komorowski zaprezentował się "katastrofalnie" i został "znokautowany" przez Andrzeja Dudę..."
Nie oglądałem debaty, bo od dawna wiem, przeciwko komu zagłosuję.
"... O powiązaniach urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi napisano w ujawnionej właśnie przez WikiLeaks publikacji „The Global Intelligence Files”...
... Część depesz - nazwana "Insight Poland - Komorowski"s Connection to Military Intelligence" skupia się na roli, jaką odgrywali oficerowie WSI, okoliczności likwidacji służb, a także ich powiązań z urzędującym prezydentem. Jak stwierdzono, mimo rozwiązania WSI, wielu jego oficerów zachowało swoje poważne biznesowe wpływy.
Komorowski miał interes w czyszczeniu tych spraw, z powodu swoich powiązań z byłymi Wojskowymi Służbami Informacyjnymi..."
Przypomnę, co było złego w WSI. Między innymi:
"-nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
- penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU),
- zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)..."[cytat]duda jest sterowana[/cytat]Jeżeli to prawda, to wolę dudę sterowaną przez Prezesa Patriotę i doświadczone struktury swojej partii niż Gajowego powiązanego ze służbami szkolonymi w Rosji i sterowanego przez Don`Alda z Brukseli. Jak Duda wywalczy stanowisko, zwiększy wpływy i niezależność.
Komor0ski już pokazał jak walczy o dobro przeciętnych obywateli, czas na zmiany.
[cytat]Wszyscy widzieli, że Pan Komorowski wygrał debatę. Jak wygrał, to wygrał i ten fakt oczywisty nie podlega dyskusji.[/cytat]
Żyjesz w matrixie, w którym wygrywają ogórki i Komor0skie. Widzisz to, co chcesz zobaczyć. Weź czerwoną pigułkę i zobacz, jak wygląda prawda:
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/nowy-sondaz-kto-wygral-debate-kto-kogo-zmiazdzyl_606027.html
".. Andrzej Duda wyszedł z rozmowy z Komorowskim zwycięsko. W naszej sondzie otrzymał 57 proc. głosów, zaś Bronisław Komorowski zdobył 43 proc. głosów..."
Nie było wyraźnego zwycięzcy.
Chciałem napisać dla żartu, że debata została sfałszowana, ale boję się, że forumowy konfident zażąda dowodów i złoży doniesienie do prokuratury.
[cytat]Wszyscy widzieli, że Pan Komorowski wygrał debatę. Jak wygrał, to wygrał i ten fakt oczywisty nie podlega dyskusji.[/cytat]
Pan Komorowski to nie Twój sąsiad. Pisze się Prezydent Komorowski - chyba, że wolisz np. Pan Bronisław (określenie Pani dr Ogórek), co jest całkiem prawdopodobne w Twoim przypadku. Wściekłość Prezydenta wynika z jego bezradności, niestety wściekłość wyolbrzymiona i reżyserowana - Prezydent Komorowski, chciał wypaść lepiej, i może mało wysublimowany elektorat, na którego działa wymachiwanie kartkami bez pokrycia i patetyczna intonacja da się temu uwieść. Niestety będzie to jednak za mało - grupy zawodowe takie jak pielęgniarki, górnicy, wiedzą, jakie decyzje Prezydent podjął, i nie zamydli się im oczu jednym czytanym z kartki wystąpieniem. Jedyna różnica jest taka, że Poseł Duda zaprezentował kulturę osobistą, a Prezydent Komorowski desperację. Jeśli jednak wygra, będzie to znaczyło tyle, że społeczeństwo jest skrajnie pozbawione refleksji - miejmy jednak, że nie będzie ono podatne na manipulację spin doktorów. Co do opinii wszystkich: dziennikarzy, elektoratu - jest ona zależna od obozu (władza, czy opozycja) nie uprawiaj więc propagandy sukcesu, bo nic nie jest tu oczywiste, nie ten system. Co do tytułów - owszem - nic nie znaczą, jednak intelekt ma znaczenie, a myślę, że na tym polu lepiej wypada Poseł Duda, pozdrawiam.
Jak to jest z tym hrabiowskim pochodzeniem ,bo wczoraj sygnetu nie miał?
" Tajemnica sygnetu Komorowskiego
Dlaczego Bronisław Komorowski tak wstydzi się swojego hrabiowskiego klejnotu? Być może sztabowcy prezydenta doradzają mu, żeby unikał chwalenia się arystokratycznymi korzeniami. Po pierwsze dlatego, że walczy o głosy zwykłych ludzi i obnoszenie się ze szlacheckimi pamiątkami mogą mu tylko zaszkodzić. Jest jeszcze drugi problem z sygnetem. Już pięć lat temu w mediach pojawiły się spekulacje jakoby rodzina Komorowskiego w niejasnych okolicznościach przywłaszczyła sobie herb z sygnetu. Tytuł hrabiowski należał bowiem do innego rodu Komorowskich. Eksperci od heraldystyki sugerowali, że przodkowie prezydenta zaczęli posługiwać się tytułem hrabiowskim z trudnych do wyjaśnienia przyczyn lub - jak przypuszczają niektórzy - wyłudzili tytuł od zaborców na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Sam Komorowski jeszcze jako marszałek lubił chwalić się arystokratycznym pochodzeniem. – Historia mojej rodziny sięga XIV wieku. Miałem w rodzinie i prymasa Polski w XVIII wieku Adama Ignacego Komorowskiego i dowódcę Armii Krajowej Tadeusza Bora-Komorowskiego - wyliczał kiedyś w wywiadzie. Ale tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2010 roku z oficjalnej strony kandydata PO zniknęła informacja o hrabiowskim tytule rodu Komorowskich.
Herb Korczak - co oznacza godło na pierścieniu Komorowskiego?
Korczak, czyli godło wyryte na pierścieniu prezydenta, to znak, którym oprócz Komorowskich posługiwały się najznamienitsze rody w Polsce, np. Braniccy. - Ma w polu czerwonym, trzy wręby srebrne, zwężające się w dół, w klejnocie i pół szczenięcia wyżła srebrnego w naczyniu złotym - opisują godło heraldycy"
[cite user="U96" date="18.05.2015 09:24"]Pata, przecież według ciebie miała wygrać w pierwszej turze Ogórek. To dowodzi, jaki z ciebie ekspert. Ty nawet nie wiesz, że ten wątek powinieneś założyć na forum politycznym.
W relacji z debaty na Onecie piszą, że Duda znokautował Komorowskiego:
"... Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Wojciech Jabłoński uważa, że Komorowski zaprezentował się "katastrofalnie" i został "znokautowany" przez Andrzeja Dudę..."
Nie oglądałem debaty, bo od dawna wiem, przeciwko komu zagłosuję.
"... O powiązaniach urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi napisano w ujawnionej właśnie przez WikiLeaks publikacji „The Global Intelligence Files”...
... Część depesz - nazwana "Insight Poland - Komorowski"s Connection to Military Intelligence" skupia się na roli, jaką odgrywali oficerowie WSI, okoliczności likwidacji służb, a także ich powiązań z urzędującym prezydentem. Jak stwierdzono, mimo rozwiązania WSI, wielu jego oficerów zachowało swoje poważne biznesowe wpływy.
Komorowski miał interes w czyszczeniu tych spraw, z powodu swoich powiązań z byłymi Wojskowymi Służbami Informacyjnymi..."
Przypomnę, co było złego w WSI. Między innymi:
"-nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
- penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU),
- zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)..."Jeżeli to prawda, to wolę dudę sterowaną przez Prezesa Patriotę i doświadczone struktury swojej partii niż Gajowego powiązanego ze służbami szkolonymi w Rosji i sterowanego przez Don`Alda z Brukseli. Jak Duda wywalczy stanowisko, zwiększy wpływy i niezależność.
Komor0ski już pokazał jak walczy o dobro przeciętnych obywateli, czas na zmiany.
[/cite]
Dziwne są te Twoje cytaty. Dlaczego nie cytujesz dalszego wątku z tego samego artykułu Onet. pl, gdzie napisali, iż niejaka Pani, (nie pamiętam nazwiska, ale jest to do sprawdzenia) z wyższym tytułem naukowym, też z Uniwersytetu Warszawskiego, twierdzi, że Komorowski był zdecydowanie lepszy podczas przedmiotowej debaty. Także proszę cytuj dokładnie dany artykuł, a nie jedynie to, co potwierdza twoją tezę. Nie ładnie szanowny internauto. Ja oglądałem tę debatę i powiem szczerze spodziewałem się, że Pan Poseł Duda pojedzie po Komorowskim, ale bardzo zdziwiłem się jej przebiegiem. To Pan prezydent był osobą lepiej przygotowaną do tej debaty. Na pewno kawał dobrej roboty wykonali jego sztabowcy. Pan Prezydent jedynie dwukrotnie przekroczył i to tylko o kilka sekund przyznany mu czas antenowy, a 3 minuty wykorzystał w pełni. Natomiast Pan Duda miewał tutaj problemy, aby trzymać się ramówek przyjętych przez telewizje i obydwa sztaby wyborcze. Już samo to świadczy o przygotowaniu do tej debaty, a poza tym ten "sztych" Komorowskiego o blokowaniu przez Posła Dudę miejsca pracy młodym na uczelni był bardzo wyrafinowanym trikiem sztabu. Ogólnie debatę oceniam: 60 do 40 na korzyść Pana Prezydenta Komorowskiego.
A co do WSI, to proszę, nie poruszaj tematu o którym nie masz pojęcia. Za ten sposób rozj...nia tych służb Pan Antoni Macierewicz powinien dostać wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz pełnienia stanowisk publicznych w tym kraju. Przez tyle już lat toczyło się wiele spraw sądowych z tego powodu i tyle osób pokrzywdzonych działaniem tego Pana wygrało te sprawy. Skarb Państwa musiał i musi płacić zadośćuczynienia takim ludziom za "ułańską fantazję" Antoniego Macierewicza.
Proszę mi wybaczyć, ale nie pozdrawiam wszystkich "wyznawców" tego Pana. Siemka [:-(]
Patafian napisał:
[cytat]Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.[/cytat]
a ja tylko chciałem wykazać, że Komorowski nie wygrał tej debaty "jak z dzieckiem". Cytowanie całych obszernych artykułów to głupota. Jak chcesz pisać wypowiedzi na kilka stron, to sam je pisz. Moim zdaniem WSl to była delegatura ruskiego wywiadu wojskowego GRU na Polskę uwikłana w nielegalne i mafijne działania. Jeżeli twierdzisz, że było inaczej, to nie zadałeś sobie trudu, żeby "odrobić lekcje" na ten temat.
U96 nadaje się do dyskusji z tzw. ojcem Rydzykiem, prawdopodobnie obaj by się zgadzali w sprawie nazywania czarownicą żony śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. To jest ten typ ludzi, którzy obrażają wszystkich i uważają, że tyko ich poglądy są prawdziwe. Dodam tylko, że wówczas Lech Kaczyński okazał się mięczakiem i nie stanął w obronie swojej małżonki. Wszystkie pisiory są takie same.
Nie jestem w stanie wskazać zwycięzcy debaty prezydenckiej, ale jedna osoba zwyciężyła, Pani która tłumaczyła debatę na język migowy, robiła to z takim wdziękiem i tak to przeżywała, że aż miło było oglądać. A teraz na poważnie, jestem zdegustowany zachowaniem Prezydenta Komorowskiego, łamaniem wszelkich umów pomiędzy sztabami, przerywaniem wypowiedzi swojemu kontrkandydatowi nie przestrzeganiem ustalonym zasadom odnośnie bloków pytań. Widać w tym było rękę Judasza Misia Kamińskiego. Zadawanie pytania Dudzie i przez siebie samego udzielanie odpowiedzi. Jestem święcie przekonany, że pytania które były zadawane przez dziennikarzy, zostały odpowiednio wcześniej dostarczone do Pałacu aby można było przygotować Mistrza do debaty. Uważam, że Duda zachował się za grzecznie i myślę, że w następnej debacie w TVN-e pokaże swój pazur. I znowu Prezydent Komorowski mówił co zrobi, ale jak widzę jak nie dotrzymuje umowy między sztabami, to jak mam uwierzyć, że dotrzyma umowy odnośnie złożonych obietnic, a przecież tyle ich było w poprzednich wyborach Prezydenckich.
[cytat]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cytat] Nie jest to sprawa wiary lub nie wiary, ale realna ocena dokonań( pięcioletnich zaniechań, działań odwrotnych do złożonych obietnic) przez Prezydenta Komorowskiego.
"Dajcie mu krzesło", prywatyzuj po cichu lasy . Płać abonament i milcz. Czy ten czy inny i tak nic nie zmieni? Słuchajcie co mówi o mordzie w Jedwabnem. A i poprawił się na wadze przez te latka .Emeryturkę i tak będzie miał. W debacie nie liczą się argumenty tylko siła i moc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan Duda prezentuje oczekiwania, postulaty, jednak nie mówi jak je spełnić.
Pan Komorowski mówi, co zrobił, czego się nie udało i mówi w jaki sposób chce sprostać zadaniom.
[cite user="pata" date="18.05.2015 14:53"]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cite..........Pogadac zawsze można. Jeden i drugi obiecują,ale z pustego Salamon nie naleje.Administracji za komuny było 150 000,teraz jest ponad 800 000,lada moment będzie 1 000 000,bo Andrzejek zapowiedział powołanie nowych instytucji do monitorowania,sprawdzania,pilnowania........Skad kase na te obietnice. Kto wierzy w obietnice ,ze będziemy krócej pracowali niech głosuje na Dudę,kto wierzy ze w Polsce będziemy od tych wyborów mieli sprawidliwie i zgodnie z prawem,niech głosuje na Dudę,Kto wierzy,że tym wyprodukowanym za pieniądze magistrom bez posiadanych konkretnych umiejętności nowy prezydent zagwarantuje prace,niech głosuje na Dudę.Kto wierzy ,ze po wyborach prezydenckich będzie się nam żylo lepiej ,niech głosuje na Dudę,kto wierzy,ze nie będzie podwyżek niech tez głosuje na Dude,już po roku spytamy,z czym,z kim się nam lepiej żyje. Obaj obiecują majac pusta kasę.Ja tylko liczę,ze przybędzie kilka nowych swiąt,za które urzędasy będą dostawac kase,a robole nie,bo im się płaci za pracujące dni. Polak madry po szkodzie......Ani jeden,ani drugi nie powinien być królem na polskim tronie,ale tak zdecydowaliśmy w pierwszej turze żeby polska kołdrę rozrywali ludzie prawicy,ludzie co obiecywali nam druga Japonię
[cytat]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cite..........Pogadac zawsze można. Jeden i drugi obiecują,ale z pustego Salamon nie naleje.Administracji za komuny było 150 000,teraz jest ponad 800 000,lada moment będzie 1 000 000,bo Andrzejek zapowiedział powołanie nowych instytucji do monitorowania,sprawdzania,pilnowania........Skad kase na te obietnice. Kto wierzy w obietnice ,ze będziemy krócej pracowali niech głosuje na Dudę,kto wierzy ze w Polsce będziemy od tych wyborów mieli sprawidliwie i zgodnie z prawem,niech głosuje na Dudę,Kto wierzy,że tym wyprodukowanym za pieniądze magistrom bez posiadanych konkretnych umiejętności nowy prezydent zagwarantuje prace,niech głosuje na Dudę.Kto wierzy ,ze po wyborach prezydenckich będzie się nam żylo lepiej ,niech głosuje na Dudę,kto wierzy,ze nie będzie podwyżek niech tez głosuje na Dude,już po roku spytamy,z czym,z kim się nam lepiej żyje. Obaj obiecują majac pusta kasę.Ja tylko liczę,ze przybędzie kilka nowych swiąt,za które urzędasy będą dostawac kase,a robole nie,bo im się płaci za pracujące dni. Polak madry po szkodzie......Ani jeden,ani drugi nie powinien być królem na polskim tronie,ale tak zdecydowaliśmy w pierwszej turze żeby polska kołdrę rozrywali ludzie prawicy,ludzie co obiecywali nam druga Japonię[/cytat] Panie Eugeniuszu, w Pańskim głosie czuć nutę nostalgii za minionym czasem( komuno wróć) ale proszę uczciwie powiedzieć kiedy mocno zaczął się Pan rozwijać ze swoimi interesami, za komuny czy po 1989 roku.
[cite user="zibi" date="18.05.2015 16:09"] Panie Eugeniuszu, w Pańskim głosie czuć nutę nostalgii za minionym czasem( komuno wróć) ale proszę uczciwie powiedzieć kiedy mocno zaczął się Pan rozwijać ze swoimi interesami, za komuny czy po 1989 roku. [/cite....................Odpowiadam Panu z szczegółami. Rok 1968,mój nauczyciel ze szkoły Podstawowej przyjechał do mojego m-ca pracy w BTSM B-stok o/Kalinowka gdzie byłem z-ca kier. bazy z propozycja do podjęcia pracy jako instruktor w KP PZPR. Po dwóch rozmowach zdecydowałem się o podjęciu tej pracy z uposażeniem o 150 zł wyższym jak w BTSM,pod warunkiem czasowego urlopowania,tak ążebym w razie potrzeby miał gdzie powrocic. Tak teraz ma Andrzej Duda,będąc posłem w Europarl. zablokowal swoje poprzednie miejsce pracy. Tak się robiło za komuny,tak teraz robią partyjni politycy. Po roku chciałem odejść z pracy w PZPR,ale to nie takie było proste,czekało mnie tzw. Wygnanie.Powoli szukałem sobie miejsca poza praca państwową.Zaczęłem od sadzenia kalafiorów,pomidorów,potem buraki cukrowe,az do końca 1972.W 1973r. zdecydowałem na odejście bez żadnego państwowego zajęcia.Wybrałem łącznie z bracmi gospodarstwo rolne,i handel warzywami i kwiatami na Ul. Al. Woj.Pol.44c.W ciągu roku wybudowaliśmy wspólnie pierwsze dwie szklarnie w Woli Z. Po roku wspólnej pracy w szklarni i sklepiku,naklady się zwróciły,buowaliśmy następne dwie, na ul. Mazowieckiej i AL.Woj.Pol.18 a.To były zlote lata,złote czasy w prywatnych interesach,ktore były pod mocną lupa rzadowa.W 1980r. posiadałem dwa domy,dwie nieruchomości w Warszawie,wiele na kontach bankowych w PKO $.Jezdziłem wtedy nowymi fiatami,ładami co roku zmieniając na taki sam kolor aby się nie rzucało w oczy urzędnikom i byłym kolegom z PZPR. Byli koledzy z PZPR odwrócili się do mnie plecami,nazywajac mnie kapitalistą.Powiem krótko,pierwsze lata,bylismy u siebie dyrektorami,ksiegowymi,palaczami w kotłowni,handlowcami,traktorzystami,robolami,budowniczymi,itd. Złote czsy,tygodniowo 2000 gożdzików,a było i tak,ze ok. 4000 ,giełda w Wa-wie,gożdzik w sezonie 8zł,poza sezonem 1 zł,godz. pracy prac.8-9 zł,TONA WĘGLA to max. 50 gożdzików więc kasa była,ale nikt nie mógł o tym wiedzieć,nikt nie afiszował się,żyło się skromnie,bo władza czuwała.Tak było do roku 1980,potem coraz słabiej i słabiej i w 1990 r.ogrodnictwo polskie upadło.O tego momentu weszliśmy w handel spożywczy,kwiaciarnie dzisiaj,to tylko wegetacja.Lata 90 te,to wyjazdy turystyczno handlowe,Indie, Tajlandia, Berlin zachodni Singapur,Turcja.USA.Tak było,ze jednego dnia zarobiłem sprzedając tekstylia 2600 $ a za 5000 $ kupiłem działkę w Wa-wie o wielkiej dziś wartości. Były i chude wyjazdy,w Berlinie kupowaliśmy po kilka kg kawy,a Baksik z Gasiorowskim kupowali wtedy po kilkadziesiąt palet tej kawy. Pamietam opisane sprzedane palety dla nich stojące w agazynie w Hamburgu. To były trudne czasy,ale jak się chciało,to się działało.Moja praca zaczynała się w szkole średniej,dorabiałem ,gdzie się dało,aby mic swój grosz. Przez całe swoje życie nie narzekałem na brak kasy,ale mnie nikt nie widział wypitego,balującego w knajpach,afiszujacego się na balangach.Tak wychowałem syna icórkę,mają podobne zasady,nie wstydzą się zadnej brudnej roboty,łopata jest normalnym narzędziem pracy jak jest taka potrzeba.Tak jest u mnie,tak jest u moich braci.Moje pierwsze konkretne dodatkowe pieniądze zarobiłem w sierpniu 1967r biorąc do remontu szkołe podstawowa w Szczodruchach w czasie urlopu.W ciągu tygodnia zarobiłem tyle co przez pięć miesięcy w mleczarni na stanowisku gł.mechanika. Dzien pracy był od godz. 5-tej rano do 22 a posiłki ze słoikow na drabinie.O polityce mógłbym dyskutować ,wiem jak było,jak się rządziło za komuny,a jak jest teraz. Generalnie robotnik miał głos,bylo komu jego wysłuchać,z nim rozmawiać,a tacy jak ja przedsiębiorczy ludzie mieli b. trudno,a dziś,kto wysłucha robotnika,chyba jedynie ksiądz przy konfesjonale podpowie mu że musi pracować i nie zapominać o niedzielnej ofierze.Reszte Pan Bóg sprawiedliwie osądzi.. Ja nie chce zasad komuny,ona dla mnie była krzywdzaca,tak jak obecne rzady sa krzywdzące dla prostych ludzi pracy.Wielu z Was nie rozumie,dlaczego rozwalono nasze Z-dy pracy ,gdzie było 2000,3000 robotników,albo takie Fasty prawie 5000 ludzi,to było prawdziwe zagrożenie,bo jak w Zambrowie z ZZPB wyszłoby na ulicę dziś 3 000 ludzi,to takiego Rykaczewskiego czapkami,beretami by przysypali na śmierć.Kto dziś zastrajkuje w Zambrowie ? A jak zastrajkuje przeciwko rządzącemu w powiecie PIS,to rozgrzeszenia nie dostanie i po kozaku.Temat długi jak nasza Ja błonka.
Prezydent pokazał, że ma nas gdzieś wyrzucając wszystkie projekty społeczne do kosza. Teraz jak stołek pali mu się pod tyłkiem, to raptem składa jakieś projekty i chce referendum. On wraz z PO okradli mnie z moich pieniędzy na emeryturę, nakazał pracować jak niewolnik prawie do siedemdziesiątki itd............
„Można bez trudu zaobserwować grupę polityków, głównie z PiS i jego odpadów, którzy tak często kłamią, że już nie potrafią tego nie robić” - twierdzi pisarz, publicysta i działacz antykomunistyczny Krzysztof Łoziński.
„Czym jest kłamczoholizm? Uzależnieniem kłamczucha od kłamstwa, niczym pijaka od wódki” - wyjaśnia na wstępie swojego tekstu autor.
Jego zdaniem po kłamstwa w polskiej polityce najczęściej sięga Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza prezes partii Jarosław Kaczyński. „Kłamią nawet zupełnie niepotrzebnie, kontrują kłamstwem nawet takie wypowiedzi przeciwników, które skuteczniej można by skontrować faktami (prawdziwymi)” - zauważa Łoziński na łamach serwisu StudioOpinii.pl. „Na kłamczoholików, takich jak Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski czy Zbigniew Ziobro nie działają nawet takie kuracje odwykowe jak liczne przegrane procesy o kłamstwa” - dodaje.
Autor rozróżnia cztery zasadnicze kłamstwa kłamczoholika: kłamstwo odwracające, „odnowę moralną” zwaną też „wzmożeniem moralnym”, kłamstwo życiorysowe, kłamstwo o stanie Polski.
Pierwsze z kłamstw polega na takim odwróceniu sytuacji, żeby rzeczywistość zawsze działała na korzyść kłamiącego. Nawet, a może i przede wszystkim, mimo faktów. Przykłady? Choćby oskarżenie o związek ze SKOK-ami prezydenta Bronisława Komorowskiego czy rozpowszechnienie plotki o tym, jakoby rząd planował prywatyzację polskich lasów.
Ludzie żyjący środowisku, w którym ciągle się kłamie, po pewnym czasie mają w głowach głównie fałszywe informacje o wszystkim, co ich otacza. Żyją w matriksie, w fałszywej rzeczywistości i nie odróżniają jej od prawdziwej.
„Działacze PiS zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum przeciw prywatyzacji lasów państwowych. Istne kuriozum. To tak, jakby wnioskować o referendum przeciw przenoszeniu Sahary na Antarktydę” - autor odnosi się do przytoczonej kwestii prywatyzacji obszarów leśnych.
Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje!
[cytat]Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje![/cytat]
A myślisz, że jak Duda zostanie prezydentem PiSu, to obniżą Ci wiek emerytalny i podatki ???
Jak powiedział Pan Gienio, z pustego i Salomon nie naleje, jeszcze wspomnisz moje słowa za rok.
A myślisz, że jak Duda zostanie prezydentem PiSu, to obniżą Ci wiek emerytalny i podatki ???
Jak powiedział Pan Gienio, z pustego i Salomon nie naleje, jeszcze wspomnisz moje słowa za rok.[/cite]
Uważam, że gdyby podczas podnoszenia wieku emerytalnego przez PO-prezydentem był ktoś z PiS to nie zgodziłby się na to, nie pozwoliłby wyrządzić krzywdy Polakom! Potrzebny nam sprzeciw wobec tyranii PO i PSL!
Prezydent Bronisław Komorowski atakował podczas debaty Andrzeja Dudę powołując się na portal, który współtworzyła jego córka Zofia. Sztab nie widzi tu jednak problemu. - Pan prezydent nie reklamował portalu mamprawowiedziec.pl, tylko podał źródło informacji o Dudzie – ucina w rozmowie z nami szef sztabu prezydenta Robert Tyszkiewicz.
Córka prezydenta, Zofia Komorowska jeszcze do niedawna była członkiem Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia 61 ( obecnie jej członkostwo jest zawieszone), które stoi za portalem mamprawowiedziec.pl. - Nigdy nie ukrywaliśmy tego, że Zofia Komorowska, córka Bronisława Komorowskiego, była członkinią Stowarzyszenia 61. Dostęp do tej informacji mieli zarówno kandydaci, jak i wyborcy. W związku z wyborem ojca na Prezydenta RP Zofia Komorowska zawiesiła członkostwo w Stowarzyszeniu 61 oraz w jego komisji rewizyjnej. Zawieszenia nie zgłosiliśmy skutecznie do KRS, nad czym ubolewamy. – zapewnia nas Róża Rzeplińska, prezes stowarzyszenia. Tymczasem to na ten portal z którym związana była córka głowy państwa, powoływał się podczas niedzielnej debaty Bronisław Komorowski. Zarzucał Andrzejowi Dudzie, że ten działa na szkodę polskich rolników. - Nie widzę tu żadnego problemu. Pan prezydent nie reklamował portalu, ale podał źródło informacji o Dudzie – mówi nam Robert Tyszkiewicz z PO.
[cytat]duda to marionetka na kaczych nogach, będzie rozliczał, siał nienawiść, źle mu patrzy z oczu[/cytat]
-masz sie czego bac??
Czas najwyzszy i sie konczy na szybka dekomunizacje i uwlaszczenie majatkow dawnej nomenklatury jak i ich dzieci.
Pan Boni od cyfryzacji nie za darmo dosal w twarz.
[cite user="Blogerka" date="18.05.2015 21:21"]Był pierścień rodowy, portal z córką i teraz test na prawdomówność :
Prezydent złapał się we własną pułapkę. Duda blokuje etat? A co z prof. Nałęczem? - na UW.
[/cite]
Nie jestem zwolennikiem Pisu ,ale na jego miejsce ktpś pracuje i ma umowe na parę lat.
Zgadzam się z Tobą ,ale warto sprawdzić Katedrę historii na UW.
Komorowski chciał zaatakować Dudę. No i pogrążył siebie oraz swojego doradcę
"Bronisław Komorowski od niedzielnej debaty zarzuca Andrzejowi Dudzie, że ten blokuje etat na Uniwersytecie Jagiellońskim. W poniedziałek w Krakowie mówił – w tym kontekście – o hipokryzji i kłamstwie. Jednak to prezydent mija się tu z prawdą, a na dodatek, mówiąc o blokowaniu etatów na uniwersytetach, sam sięga szczytów hipokryzji, „zapominając” o swoim głównym doradcy – Tomaszu Nałęczu.
W czasie niedzielnej debaty Komorowski zarzucił Dudzie blokowanie etatu na UJ. Temat kontynuował w poniedziałek podczas wiecu w Krakowie. Najpierw głos zabrała tam studentka, która wezwała kandydata PiS, aby etat zwolnił. Później dołączył się urzędujący prezydent. – Można różne rzeczy robić – można mieć etat na uczelni, można ten etat blokować, można! Ale jeżeli się próbuje komuś innemu postawić zarzut z tego, co się samemu czyni, to naprawdę można być mistrzem dla faryzeuszy! – grzmiał. – Musimy uchronić Polskę przed zalewem hipokryzji politycznej! Musimy udowodnić, że kłamstwo ma naprawdę krótkie nogi – podkreślał.
W głowach nam się to nie mieści, ale czy jest możliwe, żeby Bronisław Komorowski mówił o sobie? Nie dość, że kandydat PO minął się z tu prawdą, to na dodatek – mówiąc o blokowaniu etatów na uczelniach – powinien szukać takich przypadków w swoim najbliższym otoczeniu. Na przykład na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie zatrudniony jest jako etatowy pracownik główny prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. On nie blokuje etatu?
Rzekomemu blokowaniu etatu przez Dudę przyjrzało się natomiast RMF FM. Okazało się, że uczelnia nie wypłaca Andrzejowi Dudzie żadnych pieniędzy, a poza tym uniwersytet zatrudnił osoby, które zastępują kandydata PiS. Poza tym, rzecznik UJ wyjaśnił, że uczelnia jest zobowiązana do udzielenia bezpłatnego urlopu każdemu pracownikowi, który został posłem czy senatorem.
Sprawie przyjrzała się również jedna z internautek. „(...) widzę (…) ekscytację, jak to świetnie prezydent wypunktował Dudzie blokowanie etatu na UJ. Otóż dzwoniłam na UJ. Na miejsce Dudy jest zatrudniona inna osoba, na umowę o pracę, na kilka lat, wcale nie jakąś śmieciową. Przez ten czas Duda nie wziął złotówki z uczelni. Mnie to więc nie wygląda na blokowanie etatu. Nie mówiąc już o tym, że wielu polityków PO, i wszystkich innych partii, jest w dokładnie tej samej sytuacji” – napisała na Facebooku.
[cite user="xyz" date="18.05.2015 23:54"]niejaki Komorowski powszechniej nazywany Komuruskiem jak by nie było to polityczny śmieć [/cite..tak można sobie to przetłumaczyć na przykładzie Zambrowa . Komendant OHP jest w podobnej sytuacji,pozostawiony też został na lokalnym śmietniku politycznym pomimo kupionego wykształcenia i poparcia z ostatniej partii PSL.
„Można bez trudu zaobserwować grupę polityków, głównie z PiS i jego odpadów, którzy tak często kłamią, że już nie potrafią tego nie robić” - twierdzi pisarz, publicysta i działacz antykomunistyczny Krzysztof Łoziński.
„Czym jest kłamczoholizm? Uzależnieniem kłamczucha od kłamstwa, niczym pijaka od wódki” - wyjaśnia na wstępie swojego tekstu autor.
Jego zdaniem po kłamstwa w polskiej polityce najczęściej sięga Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza prezes partii Jarosław Kaczyński. „Kłamią nawet zupełnie niepotrzebnie, kontrują kłamstwem nawet takie wypowiedzi przeciwników, które skuteczniej można by skontrować faktami (prawdziwymi)” - zauważa Łoziński na łamach serwisu StudioOpinii.pl. „Na kłamczoholików, takich jak Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski czy Zbigniew Ziobro nie działają nawet takie kuracje odwykowe jak liczne przegrane procesy o kłamstwa” - dodaje.
Autor rozróżnia cztery zasadnicze kłamstwa kłamczoholika: kłamstwo odwracające, „odnowę moralną” zwaną też „wzmożeniem moralnym”, kłamstwo życiorysowe, kłamstwo o stanie Polski.
Pierwsze z kłamstw polega na takim odwróceniu sytuacji, żeby rzeczywistość zawsze działała na korzyść kłamiącego. Nawet, a może i przede wszystkim, mimo faktów. Przykłady? Choćby oskarżenie o związek ze SKOK-ami prezydenta Bronisława Komorowskiego czy rozpowszechnienie plotki o tym, jakoby rząd planował prywatyzację polskich lasów.
Ludzie żyjący środowisku, w którym ciągle się kłamie, po pewnym czasie mają w głowach głównie fałszywe informacje o wszystkim, co ich otacza. Żyją w matriksie, w fałszywej rzeczywistości i nie odróżniają jej od prawdziwej.
„Działacze PiS zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum przeciw prywatyzacji lasów państwowych. Istne kuriozum. To tak, jakby wnioskować o referendum przeciw przenoszeniu Sahary na Antarktydę” - autor odnosi się do przytoczonej kwestii prywatyzacji obszarów leśnych.
Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.
[cytat]Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.[/cytat]To nie kłamstwo PIS,to kłamstwo aktywistów partyjnych.
[cytat]Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.[/cytat]
Trudno pojąć meandry twoich myśli. Czem się różni niemiecka budka z piwem od polskiej budki z piwem poza jakością piwa? I o jakich zobowiązaniach Waść majaczysz?
[B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego
Bycie Prezydentem przez pięć lat nie świadczy o mądrości i o lotności umysłu bez odpowiednio przygotowanych odpowiedzi na trudne pytania przez Misia Kamińskiego i wyuczonych przez kandydata.
[cite user="zibi" date="20.05.2015 12:05"][B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego Nie każdy wie jak działa propaganda, Przed wystąpieniem przed kamerami na żywo nie każdy jest zdolny. Zarówno Komorowski jak i Duda mieli wcześniej uzgodnione pytania na które powinni się przygotować. To ogląda cały świat i nie może prezydent były ,czy nowy wypaść na głupka. Zarówno sztab PO jak i PIS przygotowywali Komorowskiego i Dudę,jak przygotowali,to widzieliśmy.Bez podanych wcześniej pytań byłoby wiele gaf i powiedzianych głupot.Wychodzą potem kwiatki jak w Japonii.Praca w Polsce jest,faktyczne bezrobocie jest min. o 50% NIŻSZE. Dobrych pracowników brak,a na bezrobociu w większości są Ci mlodzi co nie chce im się pracować.Do Irlandii wyjechali ci zdolni i ci co chcą pracować i skrejne sępy co oskubują jak się da tych pracowitych.W Zambrowie praca czeka 600 osób tylko do Galerii Bum. Mnie,ani nikomu w rodzinie pracy nie brakowało.Nikt z nas nie rejestrował się na bezrobocie.
[cite user="zibi" date="20.05.2015 12:05"][B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego Nie każdy wie jak działa propaganda, Przed wystąpieniem przed kamerami na żywo nie każdy jest zdolny. Zarówno Komorowski jak i Duda mieli wcześniej uzgodnione pytania na które powinni się przygotować. To ogląda cały świat i nie może prezydent były ,czy nowy wypaść na głupka. Zarówno sztab PO jak i PIS przygotowywali Komorowskiego i Dudę,jak przygotowali,to widzieliśmy.Bez podanych wcześniej pytań byłoby wiele gaf i powiedzianych głupot.Wychodzą potem kwiatki jak w Japonii.Praca w Polsce jest,faktyczne bezrobocie jest min. o 50% NIŻSZE. Dobrych pracowników brak,a na bezrobociu w większości są Ci mlodzi co nie chce im się pracować.Do Irlandii wyjechali ci zdolni i ci co chcą pracować i skrejne sępy co oskubują jak się da tych pracowitych.W Zambrowie praca czeka 600 osób tylko do Galerii Bum. Mnie,ani nikomu w rodzinie pracy nie brakowało.Nikt z nas nie rejestrował się na bezrobocie.
Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.
[cytat]Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.[/cytat]
Po pierwsze spadaj z tym tematem na polityczne.
Po drugie słuchając wypowiedzi Komorowskiego to tak jak bym słyszała slogany i wyświechtane wyrażenia z dawnych zjazdów pzpr.
Ty nie słuchasz Komorowskiego, zakładaj aparat słuchowy reklamowany w tv republika.
[cite user="bisadela" date="18.05.2015 07:02"]
Po pierwsze spadaj z tym tematem na polityczne.
Po drugie słuchając wypowiedzi Komorowskiego to tak jak bym słyszała slogany i wyświechtane wyrażenia z dawnych zjazdów pzpr.[/cite]
Jakie ty szkoły kończyłeś, ze nie widziałeś jak Komorowski zmiażdżył Dudę plastusia?
[cite user="bokser" date="18.05.2015 07:30"]
Jakie ty szkoły kończyłeś, ze nie widziałeś jak Komorowski zmiażdżył Dudę plastusia?[/cite]
Takie które potrafią nauczyć spostrzegawczości i rozsądnego myślenia.
Nie dam się nabrać na wyświechtane slogany.
duda jest sterowana
Pata, przecież według ciebie miała wygrać w pierwszej turze Ogórek. To dowodzi, jaki z ciebie ekspert. Ty nawet nie wiesz, że ten wątek powinieneś założyć na forum politycznym.
W relacji z debaty na Onecie piszą, że Duda znokautował Komorowskiego:
"... Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Wojciech Jabłoński uważa, że Komorowski zaprezentował się "katastrofalnie" i został "znokautowany" przez Andrzeja Dudę..."
Nie oglądałem debaty, bo od dawna wiem, przeciwko komu zagłosuję.
"... O powiązaniach urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi napisano w ujawnionej właśnie przez WikiLeaks publikacji „The Global Intelligence Files”...
... Część depesz - nazwana "Insight Poland - Komorowski"s Connection to Military Intelligence" skupia się na roli, jaką odgrywali oficerowie WSI, okoliczności likwidacji służb, a także ich powiązań z urzędującym prezydentem. Jak stwierdzono, mimo rozwiązania WSI, wielu jego oficerów zachowało swoje poważne biznesowe wpływy.
Komorowski miał interes w czyszczeniu tych spraw, z powodu swoich powiązań z byłymi Wojskowymi Służbami Informacyjnymi..."
Przypomnę, co było złego w WSI. Między innymi:
"-nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
- penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU),
- zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)..."[cytat]duda jest sterowana[/cytat]Jeżeli to prawda, to wolę dudę sterowaną przez Prezesa Patriotę i doświadczone struktury swojej partii niż Gajowego powiązanego ze służbami szkolonymi w Rosji i sterowanego przez Don`Alda z Brukseli. Jak Duda wywalczy stanowisko, zwiększy wpływy i niezależność.
Komor0ski już pokazał jak walczy o dobro przeciętnych obywateli, czas na zmiany.
[cytat]Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.[/cytat]
Tak, tak, nie mógł być wspomagany suflerem, to dali karteczki do czytania!
Panie Prezydencie Komorowski czas zająć się czytaniem bajek.....wnuczętom!
Wszyscy widzieli, że Pan Komorowski wygrał debatę. Jak wygrał, to wygrał i ten fakt oczywisty nie podlega dyskusji.
[cytat]Wszyscy widzieli, że Pan Komorowski wygrał debatę. Jak wygrał, to wygrał i ten fakt oczywisty nie podlega dyskusji.[/cytat]
Żyjesz w matrixie, w którym wygrywają ogórki i Komor0skie. Widzisz to, co chcesz zobaczyć. Weź czerwoną pigułkę i zobacz, jak wygląda prawda:
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/nowy-sondaz-kto-wygral-debate-kto-kogo-zmiazdzyl_606027.html
".. Andrzej Duda wyszedł z rozmowy z Komorowskim zwycięsko. W naszej sondzie otrzymał 57 proc. głosów, zaś Bronisław Komorowski zdobył 43 proc. głosów..."
Nie było wyraźnego zwycięzcy.
Chciałem napisać dla żartu, że debata została sfałszowana, ale boję się, że forumowy konfident zażąda dowodów i złoży doniesienie do prokuratury.
[cytat]Wszyscy widzieli, że Pan Komorowski wygrał debatę. Jak wygrał, to wygrał i ten fakt oczywisty nie podlega dyskusji.[/cytat]
Pan Komorowski to nie Twój sąsiad. Pisze się Prezydent Komorowski - chyba, że wolisz np. Pan Bronisław (określenie Pani dr Ogórek), co jest całkiem prawdopodobne w Twoim przypadku. Wściekłość Prezydenta wynika z jego bezradności, niestety wściekłość wyolbrzymiona i reżyserowana - Prezydent Komorowski, chciał wypaść lepiej, i może mało wysublimowany elektorat, na którego działa wymachiwanie kartkami bez pokrycia i patetyczna intonacja da się temu uwieść. Niestety będzie to jednak za mało - grupy zawodowe takie jak pielęgniarki, górnicy, wiedzą, jakie decyzje Prezydent podjął, i nie zamydli się im oczu jednym czytanym z kartki wystąpieniem. Jedyna różnica jest taka, że Poseł Duda zaprezentował kulturę osobistą, a Prezydent Komorowski desperację. Jeśli jednak wygra, będzie to znaczyło tyle, że społeczeństwo jest skrajnie pozbawione refleksji - miejmy jednak, że nie będzie ono podatne na manipulację spin doktorów. Co do opinii wszystkich: dziennikarzy, elektoratu - jest ona zależna od obozu (władza, czy opozycja) nie uprawiaj więc propagandy sukcesu, bo nic nie jest tu oczywiste, nie ten system. Co do tytułów - owszem - nic nie znaczą, jednak intelekt ma znaczenie, a myślę, że na tym polu lepiej wypada Poseł Duda, pozdrawiam.
patafian skoncz te swoje wywody i tą agitację bo żałosne to jak Twoja osoba.
To nie jest list do prezydenta, czy do kandydata na prezydenta tylko hejtowanie na forum, więc wszystkie formy są dozwolone.
duda to moher [>D]
Jak to jest z tym hrabiowskim pochodzeniem ,bo wczoraj sygnetu nie miał?
" Tajemnica sygnetu Komorowskiego
Dlaczego Bronisław Komorowski tak wstydzi się swojego hrabiowskiego klejnotu? Być może sztabowcy prezydenta doradzają mu, żeby unikał chwalenia się arystokratycznymi korzeniami. Po pierwsze dlatego, że walczy o głosy zwykłych ludzi i obnoszenie się ze szlacheckimi pamiątkami mogą mu tylko zaszkodzić. Jest jeszcze drugi problem z sygnetem. Już pięć lat temu w mediach pojawiły się spekulacje jakoby rodzina Komorowskiego w niejasnych okolicznościach przywłaszczyła sobie herb z sygnetu. Tytuł hrabiowski należał bowiem do innego rodu Komorowskich. Eksperci od heraldystyki sugerowali, że przodkowie prezydenta zaczęli posługiwać się tytułem hrabiowskim z trudnych do wyjaśnienia przyczyn lub - jak przypuszczają niektórzy - wyłudzili tytuł od zaborców na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Sam Komorowski jeszcze jako marszałek lubił chwalić się arystokratycznym pochodzeniem. – Historia mojej rodziny sięga XIV wieku. Miałem w rodzinie i prymasa Polski w XVIII wieku Adama Ignacego Komorowskiego i dowódcę Armii Krajowej Tadeusza Bora-Komorowskiego - wyliczał kiedyś w wywiadzie. Ale tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2010 roku z oficjalnej strony kandydata PO zniknęła informacja o hrabiowskim tytule rodu Komorowskich.
Herb Korczak - co oznacza godło na pierścieniu Komorowskiego?
Korczak, czyli godło wyryte na pierścieniu prezydenta, to znak, którym oprócz Komorowskich posługiwały się najznamienitsze rody w Polsce, np. Braniccy. - Ma w polu czerwonym, trzy wręby srebrne, zwężające się w dół, w klejnocie i pół szczenięcia wyżła srebrnego w naczyniu złotym - opisują godło heraldycy"
[cite user="U96" date="18.05.2015 09:24"]Pata, przecież według ciebie miała wygrać w pierwszej turze Ogórek. To dowodzi, jaki z ciebie ekspert. Ty nawet nie wiesz, że ten wątek powinieneś założyć na forum politycznym.
W relacji z debaty na Onecie piszą, że Duda znokautował Komorowskiego:
"... Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Wojciech Jabłoński uważa, że Komorowski zaprezentował się "katastrofalnie" i został "znokautowany" przez Andrzeja Dudę..."
Nie oglądałem debaty, bo od dawna wiem, przeciwko komu zagłosuję.
"... O powiązaniach urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi napisano w ujawnionej właśnie przez WikiLeaks publikacji „The Global Intelligence Files”...
... Część depesz - nazwana "Insight Poland - Komorowski"s Connection to Military Intelligence" skupia się na roli, jaką odgrywali oficerowie WSI, okoliczności likwidacji służb, a także ich powiązań z urzędującym prezydentem. Jak stwierdzono, mimo rozwiązania WSI, wielu jego oficerów zachowało swoje poważne biznesowe wpływy.
Komorowski miał interes w czyszczeniu tych spraw, z powodu swoich powiązań z byłymi Wojskowymi Służbami Informacyjnymi..."
Przypomnę, co było złego w WSI. Między innymi:
"-nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
- penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU),
- zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)..."Jeżeli to prawda, to wolę dudę sterowaną przez Prezesa Patriotę i doświadczone struktury swojej partii niż Gajowego powiązanego ze służbami szkolonymi w Rosji i sterowanego przez Don`Alda z Brukseli. Jak Duda wywalczy stanowisko, zwiększy wpływy i niezależność.
Komor0ski już pokazał jak walczy o dobro przeciętnych obywateli, czas na zmiany.
[/cite]
Dziwne są te Twoje cytaty. Dlaczego nie cytujesz dalszego wątku z tego samego artykułu Onet. pl, gdzie napisali, iż niejaka Pani, (nie pamiętam nazwiska, ale jest to do sprawdzenia) z wyższym tytułem naukowym, też z Uniwersytetu Warszawskiego, twierdzi, że Komorowski był zdecydowanie lepszy podczas przedmiotowej debaty. Także proszę cytuj dokładnie dany artykuł, a nie jedynie to, co potwierdza twoją tezę. Nie ładnie szanowny internauto. Ja oglądałem tę debatę i powiem szczerze spodziewałem się, że Pan Poseł Duda pojedzie po Komorowskim, ale bardzo zdziwiłem się jej przebiegiem. To Pan prezydent był osobą lepiej przygotowaną do tej debaty. Na pewno kawał dobrej roboty wykonali jego sztabowcy. Pan Prezydent jedynie dwukrotnie przekroczył i to tylko o kilka sekund przyznany mu czas antenowy, a 3 minuty wykorzystał w pełni. Natomiast Pan Duda miewał tutaj problemy, aby trzymać się ramówek przyjętych przez telewizje i obydwa sztaby wyborcze. Już samo to świadczy o przygotowaniu do tej debaty, a poza tym ten "sztych" Komorowskiego o blokowaniu przez Posła Dudę miejsca pracy młodym na uczelni był bardzo wyrafinowanym trikiem sztabu. Ogólnie debatę oceniam: 60 do 40 na korzyść Pana Prezydenta Komorowskiego.
A co do WSI, to proszę, nie poruszaj tematu o którym nie masz pojęcia. Za ten sposób rozj...nia tych służb Pan Antoni Macierewicz powinien dostać wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz pełnienia stanowisk publicznych w tym kraju. Przez tyle już lat toczyło się wiele spraw sądowych z tego powodu i tyle osób pokrzywdzonych działaniem tego Pana wygrało te sprawy. Skarb Państwa musiał i musi płacić zadośćuczynienia takim ludziom za "ułańską fantazję" Antoniego Macierewicza.
Proszę mi wybaczyć, ale nie pozdrawiam wszystkich "wyznawców" tego Pana. Siemka [:-(]
Patafian napisał:
[cytat]Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.[/cytat]
a ja tylko chciałem wykazać, że Komorowski nie wygrał tej debaty "jak z dzieckiem". Cytowanie całych obszernych artykułów to głupota. Jak chcesz pisać wypowiedzi na kilka stron, to sam je pisz. Moim zdaniem WSl to była delegatura ruskiego wywiadu wojskowego GRU na Polskę uwikłana w nielegalne i mafijne działania. Jeżeli twierdzisz, że było inaczej, to nie zadałeś sobie trudu, żeby "odrobić lekcje" na ten temat.
U96 nadaje się do dyskusji z tzw. ojcem Rydzykiem, prawdopodobnie obaj by się zgadzali w sprawie nazywania czarownicą żony śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. To jest ten typ ludzi, którzy obrażają wszystkich i uważają, że tyko ich poglądy są prawdziwe. Dodam tylko, że wówczas Lech Kaczyński okazał się mięczakiem i nie stanął w obronie swojej małżonki. Wszystkie pisiory są takie same.
Nie jestem w stanie wskazać zwycięzcy debaty prezydenckiej, ale jedna osoba zwyciężyła, Pani która tłumaczyła debatę na język migowy, robiła to z takim wdziękiem i tak to przeżywała, że aż miło było oglądać. A teraz na poważnie, jestem zdegustowany zachowaniem Prezydenta Komorowskiego, łamaniem wszelkich umów pomiędzy sztabami, przerywaniem wypowiedzi swojemu kontrkandydatowi nie przestrzeganiem ustalonym zasadom odnośnie bloków pytań. Widać w tym było rękę Judasza Misia Kamińskiego. Zadawanie pytania Dudzie i przez siebie samego udzielanie odpowiedzi. Jestem święcie przekonany, że pytania które były zadawane przez dziennikarzy, zostały odpowiednio wcześniej dostarczone do Pałacu aby można było przygotować Mistrza do debaty. Uważam, że Duda zachował się za grzecznie i myślę, że w następnej debacie w TVN-e pokaże swój pazur. I znowu Prezydent Komorowski mówił co zrobi, ale jak widzę jak nie dotrzymuje umowy między sztabami, to jak mam uwierzyć, że dotrzyma umowy odnośnie złożonych obietnic, a przecież tyle ich było w poprzednich wyborach Prezydenckich.
Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.
[cytat]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cytat] Nie jest to sprawa wiary lub nie wiary, ale realna ocena dokonań( pięcioletnich zaniechań, działań odwrotnych do złożonych obietnic) przez Prezydenta Komorowskiego.
"Dajcie mu krzesło", prywatyzuj po cichu lasy . Płać abonament i milcz. Czy ten czy inny i tak nic nie zmieni? Słuchajcie co mówi o mordzie w Jedwabnem. A i poprawił się na wadze przez te latka .Emeryturkę i tak będzie miał. W debacie nie liczą się argumenty tylko siła i moc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan Duda prezentuje oczekiwania, postulaty, jednak nie mówi jak je spełnić.
Pan Komorowski mówi, co zrobił, czego się nie udało i mówi w jaki sposób chce sprostać zadaniom.
Więc kto jest populistą ?
Peta dobrze gadasz "krzesło mu" a ty (pracuj do setki)
Puki co na setkę mam jak poseł pisiorów Hofman : raz, dwa, trzy.
[cite user="pata" date="18.05.2015 14:53"]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cite..........Pogadac zawsze można. Jeden i drugi obiecują,ale z pustego Salamon nie naleje.Administracji za komuny było 150 000,teraz jest ponad 800 000,lada moment będzie 1 000 000,bo Andrzejek zapowiedział powołanie nowych instytucji do monitorowania,sprawdzania,pilnowania........Skad kase na te obietnice. Kto wierzy w obietnice ,ze będziemy krócej pracowali niech głosuje na Dudę,kto wierzy ze w Polsce będziemy od tych wyborów mieli sprawidliwie i zgodnie z prawem,niech głosuje na Dudę,Kto wierzy,że tym wyprodukowanym za pieniądze magistrom bez posiadanych konkretnych umiejętności nowy prezydent zagwarantuje prace,niech głosuje na Dudę.Kto wierzy ,ze po wyborach prezydenckich będzie się nam żylo lepiej ,niech głosuje na Dudę,kto wierzy,ze nie będzie podwyżek niech tez głosuje na Dude,już po roku spytamy,z czym,z kim się nam lepiej żyje. Obaj obiecują majac pusta kasę.Ja tylko liczę,ze przybędzie kilka nowych swiąt,za które urzędasy będą dostawac kase,a robole nie,bo im się płaci za pracujące dni. Polak madry po szkodzie......Ani jeden,ani drugi nie powinien być królem na polskim tronie,ale tak zdecydowaliśmy w pierwszej turze żeby polska kołdrę rozrywali ludzie prawicy,ludzie co obiecywali nam druga Japonię
[cytat]Ty musisz wierzyć w fantazjowanie Dudy.[/cite..........Pogadac zawsze można. Jeden i drugi obiecują,ale z pustego Salamon nie naleje.Administracji za komuny było 150 000,teraz jest ponad 800 000,lada moment będzie 1 000 000,bo Andrzejek zapowiedział powołanie nowych instytucji do monitorowania,sprawdzania,pilnowania........Skad kase na te obietnice. Kto wierzy w obietnice ,ze będziemy krócej pracowali niech głosuje na Dudę,kto wierzy ze w Polsce będziemy od tych wyborów mieli sprawidliwie i zgodnie z prawem,niech głosuje na Dudę,Kto wierzy,że tym wyprodukowanym za pieniądze magistrom bez posiadanych konkretnych umiejętności nowy prezydent zagwarantuje prace,niech głosuje na Dudę.Kto wierzy ,ze po wyborach prezydenckich będzie się nam żylo lepiej ,niech głosuje na Dudę,kto wierzy,ze nie będzie podwyżek niech tez głosuje na Dude,już po roku spytamy,z czym,z kim się nam lepiej żyje. Obaj obiecują majac pusta kasę.Ja tylko liczę,ze przybędzie kilka nowych swiąt,za które urzędasy będą dostawac kase,a robole nie,bo im się płaci za pracujące dni. Polak madry po szkodzie......Ani jeden,ani drugi nie powinien być królem na polskim tronie,ale tak zdecydowaliśmy w pierwszej turze żeby polska kołdrę rozrywali ludzie prawicy,ludzie co obiecywali nam druga Japonię[/cytat] Panie Eugeniuszu, w Pańskim głosie czuć nutę nostalgii za minionym czasem( komuno wróć) ale proszę uczciwie powiedzieć kiedy mocno zaczął się Pan rozwijać ze swoimi interesami, za komuny czy po 1989 roku.
Nie chcemy prezydenta mohera
[cytat]Pan Komorowski jak z dzieckiem wygrał debatę telewizyjną. To właśnie on powinien być profesorem kandydata Dudy.[/cytat]
Bo tak ci powiedzieli w TVNie?
[cite user="zibi" date="18.05.2015 16:09"] Panie Eugeniuszu, w Pańskim głosie czuć nutę nostalgii za minionym czasem( komuno wróć) ale proszę uczciwie powiedzieć kiedy mocno zaczął się Pan rozwijać ze swoimi interesami, za komuny czy po 1989 roku. [/cite....................Odpowiadam Panu z szczegółami. Rok 1968,mój nauczyciel ze szkoły Podstawowej przyjechał do mojego m-ca pracy w BTSM B-stok o/Kalinowka gdzie byłem z-ca kier. bazy z propozycja do podjęcia pracy jako instruktor w KP PZPR. Po dwóch rozmowach zdecydowałem się o podjęciu tej pracy z uposażeniem o 150 zł wyższym jak w BTSM,pod warunkiem czasowego urlopowania,tak ążebym w razie potrzeby miał gdzie powrocic. Tak teraz ma Andrzej Duda,będąc posłem w Europarl. zablokowal swoje poprzednie miejsce pracy. Tak się robiło za komuny,tak teraz robią partyjni politycy. Po roku chciałem odejść z pracy w PZPR,ale to nie takie było proste,czekało mnie tzw. Wygnanie.Powoli szukałem sobie miejsca poza praca państwową.Zaczęłem od sadzenia kalafiorów,pomidorów,potem buraki cukrowe,az do końca 1972.W 1973r. zdecydowałem na odejście bez żadnego państwowego zajęcia.Wybrałem łącznie z bracmi gospodarstwo rolne,i handel warzywami i kwiatami na Ul. Al. Woj.Pol.44c.W ciągu roku wybudowaliśmy wspólnie pierwsze dwie szklarnie w Woli Z. Po roku wspólnej pracy w szklarni i sklepiku,naklady się zwróciły,buowaliśmy następne dwie, na ul. Mazowieckiej i AL.Woj.Pol.18 a.To były zlote lata,złote czasy w prywatnych interesach,ktore były pod mocną lupa rzadowa.W 1980r. posiadałem dwa domy,dwie nieruchomości w Warszawie,wiele na kontach bankowych w PKO $.Jezdziłem wtedy nowymi fiatami,ładami co roku zmieniając na taki sam kolor aby się nie rzucało w oczy urzędnikom i byłym kolegom z PZPR. Byli koledzy z PZPR odwrócili się do mnie plecami,nazywajac mnie kapitalistą.Powiem krótko,pierwsze lata,bylismy u siebie dyrektorami,ksiegowymi,palaczami w kotłowni,handlowcami,traktorzystami,robolami,budowniczymi,itd. Złote czsy,tygodniowo 2000 gożdzików,a było i tak,ze ok. 4000 ,giełda w Wa-wie,gożdzik w sezonie 8zł,poza sezonem 1 zł,godz. pracy prac.8-9 zł,TONA WĘGLA to max. 50 gożdzików więc kasa była,ale nikt nie mógł o tym wiedzieć,nikt nie afiszował się,żyło się skromnie,bo władza czuwała.Tak było do roku 1980,potem coraz słabiej i słabiej i w 1990 r.ogrodnictwo polskie upadło.O tego momentu weszliśmy w handel spożywczy,kwiaciarnie dzisiaj,to tylko wegetacja.Lata 90 te,to wyjazdy turystyczno handlowe,Indie, Tajlandia, Berlin zachodni Singapur,Turcja.USA.Tak było,ze jednego dnia zarobiłem sprzedając tekstylia 2600 $ a za 5000 $ kupiłem działkę w Wa-wie o wielkiej dziś wartości. Były i chude wyjazdy,w Berlinie kupowaliśmy po kilka kg kawy,a Baksik z Gasiorowskim kupowali wtedy po kilkadziesiąt palet tej kawy. Pamietam opisane sprzedane palety dla nich stojące w agazynie w Hamburgu. To były trudne czasy,ale jak się chciało,to się działało.Moja praca zaczynała się w szkole średniej,dorabiałem ,gdzie się dało,aby mic swój grosz. Przez całe swoje życie nie narzekałem na brak kasy,ale mnie nikt nie widział wypitego,balującego w knajpach,afiszujacego się na balangach.Tak wychowałem syna icórkę,mają podobne zasady,nie wstydzą się zadnej brudnej roboty,łopata jest normalnym narzędziem pracy jak jest taka potrzeba.Tak jest u mnie,tak jest u moich braci.Moje pierwsze konkretne dodatkowe pieniądze zarobiłem w sierpniu 1967r biorąc do remontu szkołe podstawowa w Szczodruchach w czasie urlopu.W ciągu tygodnia zarobiłem tyle co przez pięć miesięcy w mleczarni na stanowisku gł.mechanika. Dzien pracy był od godz. 5-tej rano do 22 a posiłki ze słoikow na drabinie.O polityce mógłbym dyskutować ,wiem jak było,jak się rządziło za komuny,a jak jest teraz. Generalnie robotnik miał głos,bylo komu jego wysłuchać,z nim rozmawiać,a tacy jak ja przedsiębiorczy ludzie mieli b. trudno,a dziś,kto wysłucha robotnika,chyba jedynie ksiądz przy konfesjonale podpowie mu że musi pracować i nie zapominać o niedzielnej ofierze.Reszte Pan Bóg sprawiedliwie osądzi.. Ja nie chce zasad komuny,ona dla mnie była krzywdzaca,tak jak obecne rzady sa krzywdzące dla prostych ludzi pracy.Wielu z Was nie rozumie,dlaczego rozwalono nasze Z-dy pracy ,gdzie było 2000,3000 robotników,albo takie Fasty prawie 5000 ludzi,to było prawdziwe zagrożenie,bo jak w Zambrowie z ZZPB wyszłoby na ulicę dziś 3 000 ludzi,to takiego Rykaczewskiego czapkami,beretami by przysypali na śmierć.Kto dziś zastrajkuje w Zambrowie ? A jak zastrajkuje przeciwko rządzącemu w powiecie PIS,to rozgrzeszenia nie dostanie i po kozaku.Temat długi jak nasza Ja błonka.
Prezydent pokazał, że ma nas gdzieś wyrzucając wszystkie projekty społeczne do kosza. Teraz jak stołek pali mu się pod tyłkiem, to raptem składa jakieś projekty i chce referendum. On wraz z PO okradli mnie z moich pieniędzy na emeryturę, nakazał pracować jak niewolnik prawie do siedemdziesiątki itd............
„Można bez trudu zaobserwować grupę polityków, głównie z PiS i jego odpadów, którzy tak często kłamią, że już nie potrafią tego nie robić” - twierdzi pisarz, publicysta i działacz antykomunistyczny Krzysztof Łoziński.
„Czym jest kłamczoholizm? Uzależnieniem kłamczucha od kłamstwa, niczym pijaka od wódki” - wyjaśnia na wstępie swojego tekstu autor.
Jego zdaniem po kłamstwa w polskiej polityce najczęściej sięga Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza prezes partii Jarosław Kaczyński. „Kłamią nawet zupełnie niepotrzebnie, kontrują kłamstwem nawet takie wypowiedzi przeciwników, które skuteczniej można by skontrować faktami (prawdziwymi)” - zauważa Łoziński na łamach serwisu StudioOpinii.pl. „Na kłamczoholików, takich jak Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski czy Zbigniew Ziobro nie działają nawet takie kuracje odwykowe jak liczne przegrane procesy o kłamstwa” - dodaje.
Autor rozróżnia cztery zasadnicze kłamstwa kłamczoholika: kłamstwo odwracające, „odnowę moralną” zwaną też „wzmożeniem moralnym”, kłamstwo życiorysowe, kłamstwo o stanie Polski.
Pierwsze z kłamstw polega na takim odwróceniu sytuacji, żeby rzeczywistość zawsze działała na korzyść kłamiącego. Nawet, a może i przede wszystkim, mimo faktów. Przykłady? Choćby oskarżenie o związek ze SKOK-ami prezydenta Bronisława Komorowskiego czy rozpowszechnienie plotki o tym, jakoby rząd planował prywatyzację polskich lasów.
Ludzie żyjący środowisku, w którym ciągle się kłamie, po pewnym czasie mają w głowach głównie fałszywe informacje o wszystkim, co ich otacza. Żyją w matriksie, w fałszywej rzeczywistości i nie odróżniają jej od prawdziwej.
„Działacze PiS zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum przeciw prywatyzacji lasów państwowych. Istne kuriozum. To tak, jakby wnioskować o referendum przeciw przenoszeniu Sahary na Antarktydę” - autor odnosi się do przytoczonej kwestii prywatyzacji obszarów leśnych.
Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje!
[cytat]Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje![/cytat]
A myślisz, że jak Duda zostanie prezydentem PiSu, to obniżą Ci wiek emerytalny i podatki ???
Jak powiedział Pan Gienio, z pustego i Salomon nie naleje, jeszcze wspomnisz moje słowa za rok.
[cite user="Zambrowiak Stary" date="18.05.2015 20:02"]
A myślisz, że jak Duda zostanie prezydentem PiSu, to obniżą Ci wiek emerytalny i podatki ???
Jak powiedział Pan Gienio, z pustego i Salomon nie naleje, jeszcze wspomnisz moje słowa za rok.[/cite]
Uważam, że gdyby podczas podnoszenia wieku emerytalnego przez PO-prezydentem był ktoś z PiS to nie zgodziłby się na to, nie pozwoliłby wyrządzić krzywdy Polakom! Potrzebny nam sprzeciw wobec tyranii PO i PSL!
duda to marionetka na kaczych nogach, będzie rozliczał, siał nienawiść, źle mu patrzy z oczu
TO JEST DWULICOWOŚĆ :
Prezydent Bronisław Komorowski atakował podczas debaty Andrzeja Dudę powołując się na portal, który współtworzyła jego córka Zofia. Sztab nie widzi tu jednak problemu. - Pan prezydent nie reklamował portalu mamprawowiedziec.pl, tylko podał źródło informacji o Dudzie – ucina w rozmowie z nami szef sztabu prezydenta Robert Tyszkiewicz.
Córka prezydenta, Zofia Komorowska jeszcze do niedawna była członkiem Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia 61 ( obecnie jej członkostwo jest zawieszone), które stoi za portalem mamprawowiedziec.pl. - Nigdy nie ukrywaliśmy tego, że Zofia Komorowska, córka Bronisława Komorowskiego, była członkinią Stowarzyszenia 61. Dostęp do tej informacji mieli zarówno kandydaci, jak i wyborcy. W związku z wyborem ojca na Prezydenta RP Zofia Komorowska zawiesiła członkostwo w Stowarzyszeniu 61 oraz w jego komisji rewizyjnej. Zawieszenia nie zgłosiliśmy skutecznie do KRS, nad czym ubolewamy. – zapewnia nas Róża Rzeplińska, prezes stowarzyszenia. Tymczasem to na ten portal z którym związana była córka głowy państwa, powoływał się podczas niedzielnej debaty Bronisław Komorowski. Zarzucał Andrzejowi Dudzie, że ten działa na szkodę polskich rolników. - Nie widzę tu żadnego problemu. Pan prezydent nie reklamował portalu, ale podał źródło informacji o Dudzie – mówi nam Robert Tyszkiewicz z PO.
Był pierścień rodowy, portal z córką i teraz test na prawdomówność :
Prezydent złapał się we własną pułapkę. Duda blokuje etat? A co z prof. Nałęczem? - na UW.
[cytat]duda to marionetka na kaczych nogach, będzie rozliczał, siał nienawiść, źle mu patrzy z oczu[/cytat]
-masz sie czego bac??
Czas najwyzszy i sie konczy na szybka dekomunizacje i uwlaszczenie majatkow dawnej nomenklatury jak i ich dzieci.
Pan Boni od cyfryzacji nie za darmo dosal w twarz.
[cite user="Blogerka" date="18.05.2015 21:21"]Był pierścień rodowy, portal z córką i teraz test na prawdomówność :
Prezydent złapał się we własną pułapkę. Duda blokuje etat? A co z prof. Nałęczem? - na UW.
[/cite]
Nie jestem zwolennikiem Pisu ,ale na jego miejsce ktpś pracuje i ma umowe na parę lat.
Zgadzam się z Tobą ,ale warto sprawdzić Katedrę historii na UW.
Komorowski chciał zaatakować Dudę. No i pogrążył siebie oraz swojego doradcę
"Bronisław Komorowski od niedzielnej debaty zarzuca Andrzejowi Dudzie, że ten blokuje etat na Uniwersytecie Jagiellońskim. W poniedziałek w Krakowie mówił – w tym kontekście – o hipokryzji i kłamstwie. Jednak to prezydent mija się tu z prawdą, a na dodatek, mówiąc o blokowaniu etatów na uniwersytetach, sam sięga szczytów hipokryzji, „zapominając” o swoim głównym doradcy – Tomaszu Nałęczu.
W czasie niedzielnej debaty Komorowski zarzucił Dudzie blokowanie etatu na UJ. Temat kontynuował w poniedziałek podczas wiecu w Krakowie. Najpierw głos zabrała tam studentka, która wezwała kandydata PiS, aby etat zwolnił. Później dołączył się urzędujący prezydent. – Można różne rzeczy robić – można mieć etat na uczelni, można ten etat blokować, można! Ale jeżeli się próbuje komuś innemu postawić zarzut z tego, co się samemu czyni, to naprawdę można być mistrzem dla faryzeuszy! – grzmiał. – Musimy uchronić Polskę przed zalewem hipokryzji politycznej! Musimy udowodnić, że kłamstwo ma naprawdę krótkie nogi – podkreślał.
W głowach nam się to nie mieści, ale czy jest możliwe, żeby Bronisław Komorowski mówił o sobie? Nie dość, że kandydat PO minął się z tu prawdą, to na dodatek – mówiąc o blokowaniu etatów na uczelniach – powinien szukać takich przypadków w swoim najbliższym otoczeniu. Na przykład na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie zatrudniony jest jako etatowy pracownik główny prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. On nie blokuje etatu?
Rzekomemu blokowaniu etatu przez Dudę przyjrzało się natomiast RMF FM. Okazało się, że uczelnia nie wypłaca Andrzejowi Dudzie żadnych pieniędzy, a poza tym uniwersytet zatrudnił osoby, które zastępują kandydata PiS. Poza tym, rzecznik UJ wyjaśnił, że uczelnia jest zobowiązana do udzielenia bezpłatnego urlopu każdemu pracownikowi, który został posłem czy senatorem.
Sprawie przyjrzała się również jedna z internautek. „(...) widzę (…) ekscytację, jak to świetnie prezydent wypunktował Dudzie blokowanie etatu na UJ. Otóż dzwoniłam na UJ. Na miejsce Dudy jest zatrudniona inna osoba, na umowę o pracę, na kilka lat, wcale nie jakąś śmieciową. Przez ten czas Duda nie wziął złotówki z uczelni. Mnie to więc nie wygląda na blokowanie etatu. Nie mówiąc już o tym, że wielu polityków PO, i wszystkich innych partii, jest w dokładnie tej samej sytuacji” – napisała na Facebooku.
niejaki Komorowski powszechniej nazywany Komuruskiem jak by nie było to polityczny śmieć
[cite user="xyz" date="18.05.2015 23:54"]niejaki Komorowski powszechniej nazywany Komuruskiem jak by nie było to polityczny śmieć [/cite..tak można sobie to przetłumaczyć na przykładzie Zambrowa . Komendant OHP jest w podobnej sytuacji,pozostawiony też został na lokalnym śmietniku politycznym pomimo kupionego wykształcenia i poparcia z ostatniej partii PSL.
„Można bez trudu zaobserwować grupę polityków, głównie z PiS i jego odpadów, którzy tak często kłamią, że już nie potrafią tego nie robić” - twierdzi pisarz, publicysta i działacz antykomunistyczny Krzysztof Łoziński.
„Czym jest kłamczoholizm? Uzależnieniem kłamczucha od kłamstwa, niczym pijaka od wódki” - wyjaśnia na wstępie swojego tekstu autor.
Jego zdaniem po kłamstwa w polskiej polityce najczęściej sięga Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza prezes partii Jarosław Kaczyński. „Kłamią nawet zupełnie niepotrzebnie, kontrują kłamstwem nawet takie wypowiedzi przeciwników, które skuteczniej można by skontrować faktami (prawdziwymi)” - zauważa Łoziński na łamach serwisu StudioOpinii.pl. „Na kłamczoholików, takich jak Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski czy Zbigniew Ziobro nie działają nawet takie kuracje odwykowe jak liczne przegrane procesy o kłamstwa” - dodaje.
Autor rozróżnia cztery zasadnicze kłamstwa kłamczoholika: kłamstwo odwracające, „odnowę moralną” zwaną też „wzmożeniem moralnym”, kłamstwo życiorysowe, kłamstwo o stanie Polski.
Pierwsze z kłamstw polega na takim odwróceniu sytuacji, żeby rzeczywistość zawsze działała na korzyść kłamiącego. Nawet, a może i przede wszystkim, mimo faktów. Przykłady? Choćby oskarżenie o związek ze SKOK-ami prezydenta Bronisława Komorowskiego czy rozpowszechnienie plotki o tym, jakoby rząd planował prywatyzację polskich lasów.
Ludzie żyjący środowisku, w którym ciągle się kłamie, po pewnym czasie mają w głowach głównie fałszywe informacje o wszystkim, co ich otacza. Żyją w matriksie, w fałszywej rzeczywistości i nie odróżniają jej od prawdziwej.
„Działacze PiS zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum przeciw prywatyzacji lasów państwowych. Istne kuriozum. To tak, jakby wnioskować o referendum przeciw przenoszeniu Sahary na Antarktydę” - autor odnosi się do przytoczonej kwestii prywatyzacji obszarów leśnych.
Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.
[cytat]Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.[/cytat]To nie kłamstwo PIS,to kłamstwo aktywistów partyjnych.
[cytat]Jeżeli kłamstwem PIS-u jest że Minister finansów wcześniej pracownik banku oczywiście obcego państwa broni banków które w chwili obecnej nawet połowy nie mają zobowiązań dla Państwa Polskiego co likwidowane kopalnie.[/cytat]
Trudno pojąć meandry twoich myśli. Czem się różni niemiecka budka z piwem od polskiej budki z piwem poza jakością piwa? I o jakich zobowiązaniach Waść majaczysz?
[B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego
Bycie Prezydentem przez pięć lat nie świadczy o mądrości i o lotności umysłu bez odpowiednio przygotowanych odpowiedzi na trudne pytania przez Misia Kamińskiego i wyuczonych przez kandydata.
[cite user="zibi" date="20.05.2015 12:05"][B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego Nie każdy wie jak działa propaganda, Przed wystąpieniem przed kamerami na żywo nie każdy jest zdolny. Zarówno Komorowski jak i Duda mieli wcześniej uzgodnione pytania na które powinni się przygotować. To ogląda cały świat i nie może prezydent były ,czy nowy wypaść na głupka. Zarówno sztab PO jak i PIS przygotowywali Komorowskiego i Dudę,jak przygotowali,to widzieliśmy.Bez podanych wcześniej pytań byłoby wiele gaf i powiedzianych głupot.Wychodzą potem kwiatki jak w Japonii.Praca w Polsce jest,faktyczne bezrobocie jest min. o 50% NIŻSZE. Dobrych pracowników brak,a na bezrobociu w większości są Ci mlodzi co nie chce im się pracować.Do Irlandii wyjechali ci zdolni i ci co chcą pracować i skrejne sępy co oskubują jak się da tych pracowitych.W Zambrowie praca czeka 600 osób tylko do Galerii Bum. Mnie,ani nikomu w rodzinie pracy nie brakowało.Nikt z nas nie rejestrował się na bezrobocie.
[cite user="zibi" date="20.05.2015 12:05"][B]"A co do sztabu Komorowskiego, to nie może być tak, że wszystkie pytania są przygotowywane, wszystkie pytania są nauczone, wyuczone. Ja rozumiem, że mógłbym zadać 2, 3 pytania z zakresu ustroju państwa, zmiany Konstytucji, do których kandydaci mają prawo się przygotować. Ale żeby moderować pytania od obywateli? Które są dobre, a które są złe. Co to jest, monarchia? Tak nie może być.[Wiedzą, że stąpają po kruchym ludzie, i wiedzą, że każda zła odpowiedź może zakończyć się klęską wyborczą - dopytywał prezes SDP.
To niech wyjadą do Irlandii, i tam wezmą się do roboty. Niech znajdą dobrą pracę i wezmą kredyt na mieszkanie."[/B]
Powiedział Paweł Kukiz w www.polityka.pl odnośnie negocjacji w sprawie debaty w Lubinie ze sztabem Prezydenta Komorowskiego Nie każdy wie jak działa propaganda, Przed wystąpieniem przed kamerami na żywo nie każdy jest zdolny. Zarówno Komorowski jak i Duda mieli wcześniej uzgodnione pytania na które powinni się przygotować. To ogląda cały świat i nie może prezydent były ,czy nowy wypaść na głupka. Zarówno sztab PO jak i PIS przygotowywali Komorowskiego i Dudę,jak przygotowali,to widzieliśmy.Bez podanych wcześniej pytań byłoby wiele gaf i powiedzianych głupot.Wychodzą potem kwiatki jak w Japonii.Praca w Polsce jest,faktyczne bezrobocie jest min. o 50% NIŻSZE. Dobrych pracowników brak,a na bezrobociu w większości są Ci mlodzi co nie chce im się pracować.Do Irlandii wyjechali ci zdolni i ci co chcą pracować i skrejne sępy co oskubują jak się da tych pracowitych.W Zambrowie praca czeka 600 osób tylko do Galerii Bum. Mnie,ani nikomu w rodzinie pracy nie brakowało.Nikt z nas nie rejestrował się na bezrobocie.