,,Trzej przyjaciele z boiska” chciało by się zaśpiewać obserwując obsadę stanowisk w sklepie przy przystanku autobusowym obok stacji paliw w Zambrowie. Ci panowie z boiska wiadomo, czym się zajmowali a czy te trzy panie ze marketu w Zambrowie, co robią? Przy obsadzie pewnych stanowisk zastosowano kryteria kastingo/konkursu ze wskazaniem. Wszyscy mieli prawo się zgłosić no i co z tego jak tylko jedna osoba je dostała. Widać jak przełożeni w tym sklepie traktują pracowników robią sobie z nich normalne jaja. Czasami trafia mi się robić zakupy w tym markecie, ale po tym incydencie z wyborem na stanowiska noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha….
[cytat],,Trzej przyjaciele z boiska” chciało by się zaśpiewać obserwując obsadę stanowisk w sklepie przy przystanku autobusowym obok stacji paliw w Zambrowie. Ci panowie z boiska wiadomo, czym się zajmowali a czy te trzy panie ze marketu w Zambrowie, co robią? Przy obsadzie pewnych stanowisk zastosowano kryteria kastingo/konkursu ze wskazaniem. Wszyscy mieli prawo się zgłosić no i co z tego jak tylko jedna osoba je dostała. Widać jak przełożeni w tym sklepie traktują pracowników robią sobie z nich normalne jaja. Czasami trafia mi się robić zakupy w tym markecie, ale po tym incydencie z wyborem na stanowiska noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha…. [/cytat]
Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.
[cytat] Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.[/cytat]Prawda leży po środku
[cytat] Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.[/cytat]
jeśli wiesz gdzie można to zgłosić to zrób to, bo tam w głowie się im poprzewracalo od rządzenia, niech się nimi zainteresują...
Wystarczy anonimowo zglosic to na infolinie t...o ,a oni juz na pewno sie tym zajma . I skonczy sie zatrudnianie po znajomosci
Osoby, które chcą skontaktować się z Bezpieczna Linią Tesco mogą zadzwonić na dotychczasowy bezpłatny numer telefonu: 800 255 290 w godzinach 8:00 do 23:00 lub wysłać maila na nowy adres linii: [email protected]
Login wskazuje na konto założone "w pośpiechu: byleby już napisać posta i się pożalić.
Pewnie "polecona kandydatura" piszącego / piszącej nie została zaakceptowana, bo wygrała inna "lepsza" no i teraz tragedia, włosy z głowy rwać i na milicję zapodać :)
Proszę iść do tej osoby, powiedzieć co się myśli i będzie lepiej na tym świecie :)
Do adamka. Konto mam kilka lat. To, co robię i piszę zawsze jest przemyślane. Z tym sklepem nic mnie nie łączy . Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.
Dokładnie. Zgadzam się w 100%. Wystarczy tylko o coś zapytać tą solarystkę z włosami kręconymi. Mówisz do niej jak do słupa. A ona udaje że jest głucha i że mówisz do kogoś innego tylko nie do niej. A jak już raczy ci coś odpowiedzieć to ona nigdy nic nie wie. I chyba też nie wie co ona tam robi. Zapewne też jest po znajomości i uważa, że jest nie do ruszenia. Osoba pracująca tam nie po znajomości jest zupełnie inna. Zawsze chętnie pomoże i przynajmniej stara się odpowiedzieć na zadane pytanie.
Ludzie ogarnijcie się, poziom tej dyskusji to porządne dno! Zapewne wszyscy są tam po znajomości i co z tego? kto broni wam mieć znajomości? A użalanie się, że nie wybrali nikogo z rodziny, albo Ciebie to bardzo współczuję... A swoją drogą to strasznie wygórowane ambicje ma ta nasza urażona osoba, praca w Tesco - wielkie mi co! Użeranie się ze starszyzną i obserwowanie nachlanej młodzieży, która przychodzi po następną porcję alkoholu...
Przestańcie. Po co te głupoty zajmijcie się czymś ważniejszym :) Po co ta zazdrość?? Po co ta nienawiść? Dlatego, że komuś się lepiej układa od nas? Nie tędy droga. Wstyd!!! Takim zachowaniem człowiek nic nie osiągnie.
Urażona osobo... powinnaś zgłosić swój problem kierownikowi, lub porozmawiać z osobą która tak ci przeszkadza. :)
Pozdrawiam
[cytat] Do adamka. Konto mam kilka lat. To, co robię i piszę zawsze jest przemyślane. Z tym sklepem nic mnie nie łączy . Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.[/cytat]
sobie maść NA BÓL DUP..KA KUP LEPIEJ, NIE O ATMOSFERĘ SKLEPU DBASZ DO KTÓREGO NIE CHODZISZ JAK NAPISAŁEŚ
[cytat]. Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.[/cytat]
Żeby wysuwać takie zarzuty, trzeba dużo wiedzieć na ten temat. Jeżeli nic Ciebie nie łączy z tym sklepem, to skąd wiedza na temat ewentualnych nieprawidłowości przy zatrudnianiu, żale i ten temat na forum?
A tak przy okazji - ta sieć sklepów ma ostatnio poważne problemy finansowe.
Szanowni Państwo zaczynając ten temat chciałem by społeczeństwo Zambrowa i okolic zauważyło chorobę, jaka nas trapi przy zatrudnianiu w różnych firmach. Przykład obsady stanowisk w sklepie jest można powiedzieć książkowym przykładem nepotyzmu i zatrudniania po znajomości. Czytając zamieszczone wypowiedzi oraz analizując je stwierdziłem, że część osób uważa, że to normalna sytuacja, że nie powinno się ruszać tego tematu. Pozwolę sobie się z nimi nie zgodzić. Zostałem tak wychowany, że gdy widzę czyjąś krzywdę reaguję bez względu na to czy inni się ze mną zgadzają czy nie. Pozwalając na takie sytuacje jak w opisanym przykładzie stajemy się współwinni. Któraś z wypowiadających osób stwierdziła, że są ważniejsze sprawy zapytuję się, jakie sprawy są ważniejsze od zdrowia pracowników widzących, że ich ciężka praca jest niczym w zderzeniu z nepotyzmem i znajomościami. Doświadczenie, kompetentność, nienaganna praca, zaufanie klientów, kultura osobista te cechy w szczególności powinny być brane pod uwagę. Wierząc, że kropla drąży skałę dalej będę śledził sytuację pracowników w tym sklepie.
[cytat] [/cytat]
Pracownicy są na pewno wdzięczni, że śledzisz i opisujesz ich sytuację. Nic tak nie poprawia relacji międzyludzkich. Każdy lubi być śledzony i opisywany, zwłaszcza przez kogoś, kto niema nic wspólnego z tym, co śledzi i opisuje. Nie ważne, że jak niema nic wspólnego, to pewnie niewiele wie. Liczą się chęci śledzącego i opisującego.
Na pewno sprawiłeś uciśnionym pracownikom wielką radość pisząc:
[cite user="123456" date="11.01.2015 12:02"] ... noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha…. [/cite]
Oczywiście to wszystko z troski o dobro sklepu i "zdrowie" jego pracowników.
Piszesz, że choroba trapi wiele firm. Śledź więc i opisuj sytuację i w innych firmach, urzędach, instytucjach, szkołach, bankach... Możesz darować sobie śledzenie radnych miasta i powiatu, bo tam już mamy takich, którzy śledzą i opisują.
,,Trzej przyjaciele z boiska” chciało by się zaśpiewać obserwując obsadę stanowisk w sklepie przy przystanku autobusowym obok stacji paliw w Zambrowie. Ci panowie z boiska wiadomo, czym się zajmowali a czy te trzy panie ze marketu w Zambrowie, co robią? Przy obsadzie pewnych stanowisk zastosowano kryteria kastingo/konkursu ze wskazaniem. Wszyscy mieli prawo się zgłosić no i co z tego jak tylko jedna osoba je dostała. Widać jak przełożeni w tym sklepie traktują pracowników robią sobie z nich normalne jaja. Czasami trafia mi się robić zakupy w tym markecie, ale po tym incydencie z wyborem na stanowiska noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha….
O ktore dokladnie panie chodzi prosze o opis
co to za panie ,proszę o więcej informacji
Kto jest tam prześladowany, czy wykorzystywany ?
panie, które nie zostały zatrudnione;
panie zatrudnione i kierownictwo z nich żartuje;
może jakieś inne przyczyny.
[cytat],,Trzej przyjaciele z boiska” chciało by się zaśpiewać obserwując obsadę stanowisk w sklepie przy przystanku autobusowym obok stacji paliw w Zambrowie. Ci panowie z boiska wiadomo, czym się zajmowali a czy te trzy panie ze marketu w Zambrowie, co robią? Przy obsadzie pewnych stanowisk zastosowano kryteria kastingo/konkursu ze wskazaniem. Wszyscy mieli prawo się zgłosić no i co z tego jak tylko jedna osoba je dostała. Widać jak przełożeni w tym sklepie traktują pracowników robią sobie z nich normalne jaja. Czasami trafia mi się robić zakupy w tym markecie, ale po tym incydencie z wyborem na stanowiska noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha…. [/cytat]
czyli twoja kandydatka z kwitkiem odesłana ????
Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.
Nastepny kapuś? Nie lepiej komuś zwrócić uwagę prosto w oczy?
kolejny bolszewik
[cytat] Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.[/cytat]Prawda leży po środku
[cytat]Prawda leży po środku[/cytat] Nie zawsze,partyjna jest zawsze niby prawdziwa
[cytat]Prawda leży po środku[/cytat] Nie zawsze,partyjna jest zawsze niby prawdziwa
Tylko znajomości, koleżanka koleżankę zatrudnia, rodzina rodzinę. Wielki Klan, czy tam nie ma kierowników.? Bo castingi to są!
[cytat] Widzę, że ta sytuacja w sklepie została zauważona i o to mi chodziło . Właściwie to powinienem powiadomić osoby, które są zwierzchnikami kierownika sklepu zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo swoim działaniem ta osoba działa na szkodę firmy, o którą powinna dbać.[/cytat]
jeśli wiesz gdzie można to zgłosić to zrób to, bo tam w głowie się im poprzewracalo od rządzenia, niech się nimi zainteresują...
Wystarczy anonimowo zglosic to na infolinie t...o ,a oni juz na pewno sie tym zajma . I skonczy sie zatrudnianie po znajomosci
Osoby, które chcą skontaktować się z Bezpieczna Linią Tesco mogą zadzwonić na dotychczasowy bezpłatny numer telefonu: 800 255 290 w godzinach 8:00 do 23:00 lub wysłać maila na nowy adres linii: [email protected]
Uuuu, widzę że czyjejś rodziny nie zatrudnili :) hahahha
Login wskazuje na konto założone "w pośpiechu: byleby już napisać posta i się pożalić.
Pewnie "polecona kandydatura" piszącego / piszącej nie została zaakceptowana, bo wygrała inna "lepsza" no i teraz tragedia, włosy z głowy rwać i na milicję zapodać :)
Proszę iść do tej osoby, powiedzieć co się myśli i będzie lepiej na tym świecie :)
Tesco dla ciebie, dla rodziny [lol]
Do adamka. Konto mam kilka lat. To, co robię i piszę zawsze jest przemyślane. Z tym sklepem nic mnie nie łączy . Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.
Dokładnie. Zgadzam się w 100%. Wystarczy tylko o coś zapytać tą solarystkę z włosami kręconymi. Mówisz do niej jak do słupa. A ona udaje że jest głucha i że mówisz do kogoś innego tylko nie do niej. A jak już raczy ci coś odpowiedzieć to ona nigdy nic nie wie. I chyba też nie wie co ona tam robi. Zapewne też jest po znajomości i uważa, że jest nie do ruszenia. Osoba pracująca tam nie po znajomości jest zupełnie inna. Zawsze chętnie pomoże i przynajmniej stara się odpowiedzieć na zadane pytanie.
Ludzie ogarnijcie się, poziom tej dyskusji to porządne dno! Zapewne wszyscy są tam po znajomości i co z tego? kto broni wam mieć znajomości? A użalanie się, że nie wybrali nikogo z rodziny, albo Ciebie to bardzo współczuję... A swoją drogą to strasznie wygórowane ambicje ma ta nasza urażona osoba, praca w Tesco - wielkie mi co! Użeranie się ze starszyzną i obserwowanie nachlanej młodzieży, która przychodzi po następną porcję alkoholu...
Przestańcie. Po co te głupoty zajmijcie się czymś ważniejszym :) Po co ta zazdrość?? Po co ta nienawiść? Dlatego, że komuś się lepiej układa od nas? Nie tędy droga. Wstyd!!! Takim zachowaniem człowiek nic nie osiągnie.
Urażona osobo... powinnaś zgłosić swój problem kierownikowi, lub porozmawiać z osobą która tak ci przeszkadza. :)
Pozdrawiam
[cytat] Do adamka. Konto mam kilka lat. To, co robię i piszę zawsze jest przemyślane. Z tym sklepem nic mnie nie łączy . Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.[/cytat]
sobie maść NA BÓL DUP..KA KUP LEPIEJ, NIE O ATMOSFERĘ SKLEPU DBASZ DO KTÓREGO NIE CHODZISZ JAK NAPISAŁEŚ
[cytat]. Drażnią mnie sytuacje dotyczące zatrudnienia i obsady stanowisk, w którym jedyne kryterium to znajomości, jakie masz ty lub twoja rodzina. Obsadzanie stanowisk w taki sposób odbija się na innych pracownikach i źle wpływa na ogólną atmosferę w pracy, pracownik nie identyfikuje z firmą i nie zależy mu na jej dobrym funkcjonowaniu. No, ale taką podstawową wiedzę powinien posiadać każdy kierownik no chyba, że on też ......z namaszczenia.[/cytat]
Żeby wysuwać takie zarzuty, trzeba dużo wiedzieć na ten temat. Jeżeli nic Ciebie nie łączy z tym sklepem, to skąd wiedza na temat ewentualnych nieprawidłowości przy zatrudnianiu, żale i ten temat na forum?
A tak przy okazji - ta sieć sklepów ma ostatnio poważne problemy finansowe.
Po mojemu to konfident ;-)
Szanowni Państwo zaczynając ten temat chciałem by społeczeństwo Zambrowa i okolic zauważyło chorobę, jaka nas trapi przy zatrudnianiu w różnych firmach. Przykład obsady stanowisk w sklepie jest można powiedzieć książkowym przykładem nepotyzmu i zatrudniania po znajomości. Czytając zamieszczone wypowiedzi oraz analizując je stwierdziłem, że część osób uważa, że to normalna sytuacja, że nie powinno się ruszać tego tematu. Pozwolę sobie się z nimi nie zgodzić. Zostałem tak wychowany, że gdy widzę czyjąś krzywdę reaguję bez względu na to czy inni się ze mną zgadzają czy nie. Pozwalając na takie sytuacje jak w opisanym przykładzie stajemy się współwinni. Któraś z wypowiadających osób stwierdziła, że są ważniejsze sprawy zapytuję się, jakie sprawy są ważniejsze od zdrowia pracowników widzących, że ich ciężka praca jest niczym w zderzeniu z nepotyzmem i znajomościami. Doświadczenie, kompetentność, nienaganna praca, zaufanie klientów, kultura osobista te cechy w szczególności powinny być brane pod uwagę. Wierząc, że kropla drąży skałę dalej będę śledził sytuację pracowników w tym sklepie.
[cytat] [/cytat]
Pracownicy są na pewno wdzięczni, że śledzisz i opisujesz ich sytuację. Nic tak nie poprawia relacji międzyludzkich. Każdy lubi być śledzony i opisywany, zwłaszcza przez kogoś, kto niema nic wspólnego z tym, co śledzi i opisuje. Nie ważne, że jak niema nic wspólnego, to pewnie niewiele wie. Liczą się chęci śledzącego i opisującego.
Na pewno sprawiłeś uciśnionym pracownikom wielką radość pisząc:
[cite user="123456" date="11.01.2015 12:02"] ... noga moja , mojej rodziny tam nie postanie. Wszystkim będę odradzał robienie tam zakupów. Jeszcze bym przebolał, jeżeli te panie miały by jakieś doświadczenie w handlu a nie tylko znajomości. Z taką kadrą kierowniczą na pewno ten sklep daleko zajdzie. Ha,ha,ha…. [/cite]
Oczywiście to wszystko z troski o dobro sklepu i "zdrowie" jego pracowników.
Piszesz, że choroba trapi wiele firm. Śledź więc i opisuj sytuację i w innych firmach, urzędach, instytucjach, szkołach, bankach... Możesz darować sobie śledzenie radnych miasta i powiatu, bo tam już mamy takich, którzy śledzą i opisują.
Oj tak tak źle się dzieje w mieście naszym a w Tesco to już wogle o pracowników bez szerokich pleców nie dbają.