Ciekaw jestem jak teraz się wybronicie za nie przyjęcie pacjenta i jego śmierci?!... Jak nie pijani lekarze to znowu przyjąć nie chcą! Wszyscy którzy są zamieszani w śmierć tego młodego człowieka powinni być ukarani! I to surowo!
@nova jak śmiesz gnido tak pisać? Chłopak był trzeźwy i nie był pijakiem. Jest po sekcji zwłok, która stwierdziła, że to był błąd zambrowskich konowałów - nie rozpoznali choroby. Najprościej skazać człowieka nie znając szczegółów. Jeszcze raz powtarzam jesteś gnida.
Endura powiedział
12.01.2018 08:01IP: 84.17.216.8514 wypowiedzi
Ciekaw jestem jak teraz się wybronicie za nie przyjęcie pacjenta i jego śmierci?!... Jak nie pijani lekarze to znowu przyjąć nie chcą! Wszyscy którzy są zamieszani w śmierć tego młodego człowieka powinni być ukarani! I to surowo
Czy uporałeś się ze swoimi problemami rodzinnymi!!!
Pilnuj siebie i swoich problemów!!!
To nie pierwszy raz kiedy lekarze z Zambrowskiego szpitala zostawili człowieka na pastwę losu i nie udzielili pomocy pacjentom którzy jej potrzebowali.
Ja może tak tylko w skrócie napiszę o tym czego sama byłam świadkiem w naszym szpitalu a dokładnie na sali obserwacyjnej. Chory na wejście dostaje łóżko nawet bez koca, tylko poduszka, następnie kroplówka z lekiem przeciwbólowym, standard. No i się leży, i czeka aż w końcu ktoś z ppersonelu raczy zajrzeć. Na łóżku obok co często się zdarza lokuje się między chorymi osoby nietrzeźwe, nietrzeźwe do tego stopnia, że na łóżku załatwiają sprawy fizjologiczne, bezdomni z atakami padaczki alkoholowej itd. Jak każdy potrzebują pomocy ale czy nie powinno umieszczać się ich na innej sali a nie między często mocno chorymi pacjentami? Personel opryskliwy, nie wszyscy ale są panie pielęgniarki, które swoje podstawowe obowiązki wykonują jakby z musu a przecież jest tyle innych ,,fajnych" zawodów, prawda? Jednym słowem znieczulica czego w takim miejscu jak szpital być nie powinno. Gdyby tylko personel miał inne podejście do ludzi chorych, to na pewno też taka sytuacja jak ta ostatnio gdzie umiera młody czlowiek nie miałaby miejsca. Tragedia dla rodziny.
Inny przypadek;
Po wypadku w którym poza innymi obrażeniami w skutek uderzenia głową kobieta traciła przytomność, trafia do tego szpitala gdzie po ok. 2 godzinach oczekiwania na izbie przyjęć w końcu doczekała się zainteresowania. Zainteresowanie to skończyło się jednak tylko na wykonaniu "rendgena" klatki piersiowej po czym odesłano ją do domu jako zdrową. Bez jakiegokolwiek badania i jakiejkolwiek informacji co jej grozi i dolega. Tymczasem kobieta jeszcze po kilku dniach nie jest w stanie utrzymać równowagi na nogach i leżąc w łóżku cały czas nie może przewrócić się na bok z powodu bóli wewnętrznych. Z tych powodów karetka przywiozła ją ponownie do szpitala gdzie ponownie najpierw ok. 2 godziny oczekiwania na izbie przyjęć aby usłyszeć, że symuluje. Tym razem jednak położono kobietę na oddział gdzie przeleżała 2 dni. Niestety to leżenie to wszytko co ten szpital może zaoferować pacjentce bo badań się nie doczekała, chyba że pokaz długopisu pod nosem można nazwać badaniem. Kobieta najbardziej boi się o uderzenie w głowę bo do dziś nie ma czucia w miejscu uderzonym ale niestety nie ma "układów" w szpitalu to kogo ona obchodzi. Tomograf i rezonans za grube miliony podatników nie jest przecież dla ratowania życia zwykłych szarych ludzi tylko "prominentów".
[cytat]@nova jak śmiesz gnido tak pisać? Chłopak był trzeźwy i nie był pijakiem. Jest po sekcji zwłok, która stwierdziła, że to był błąd zambrowskich konowałów - nie rozpoznali choroby. Najprościej skazać człowieka nie znając szczegółów. Jeszcze raz powtarzam jesteś gnida. [/cytat]
Jeśli brakuje słów to imbecyl używa epitetów. Żałosne. Nikomu na " dzień dobry " nie robią pełnych badań. I to nie tylko w tej placówce. Wszędzie jest spychologia. Ale jeśli spartaczył lekarz to nie jedzie się po całości tylko obwinić należy konkretną osobę . Wszędzie są i Ci źli i dla równowagi ktoś kto ma serce do tej pracy.
Ciekaw jestem jak teraz się wybronicie za nie przyjęcie pacjenta i jego śmierci?!... Jak nie pijani lekarze to znowu przyjąć nie chcą! Wszyscy którzy są zamieszani w śmierć tego młodego człowieka powinni być ukarani! I to surowo!
Tak. Na czele z nim samym, skoro sam nie szanował własnego zdrowia i się zachlał. Jeśli nie znasz szczegółów to nie rób sensacji.
A cóż takiego się wydarzyło ?
Ciekawy temat,a brak konkretów.W mojej ocenie taka była wola Boska.
Kiedy się zgłaszasz na izbę przyjęć to pielęgniarka decyduje czy lekarz ma cię przyjąć i stawia diagnozę. Uważam,że to jest chore.
@nova jak śmiesz gnido tak pisać? Chłopak był trzeźwy i nie był pijakiem. Jest po sekcji zwłok, która stwierdziła, że to był błąd zambrowskich konowałów - nie rozpoznali choroby. Najprościej skazać człowieka nie znając szczegółów. Jeszcze raz powtarzam jesteś gnida.
A o co chodzi z tym młodym czowiekiem?co się stało wogóle?
Endura powiedział
12.01.2018 08:01IP: 84.17.216.8514 wypowiedzi
Ciekaw jestem jak teraz się wybronicie za nie przyjęcie pacjenta i jego śmierci?!... Jak nie pijani lekarze to znowu przyjąć nie chcą! Wszyscy którzy są zamieszani w śmierć tego młodego człowieka powinni być ukarani! I to surowo
Czy uporałeś się ze swoimi problemami rodzinnymi!!!
Pilnuj siebie i swoich problemów!!!
Można coś więcej na ten temat?
Słyszałem o wszystkim i mam nadzieję, że rodzina chłopaka nie zostawi tak tej sprawy.
Ja nie słyszałęm nic. Ile lat miał ten chłopak?
To nie pierwszy raz kiedy lekarze z Zambrowskiego szpitala zostawili człowieka na pastwę losu i nie udzielili pomocy pacjentom którzy jej potrzebowali.
Ja może tak tylko w skrócie napiszę o tym czego sama byłam świadkiem w naszym szpitalu a dokładnie na sali obserwacyjnej. Chory na wejście dostaje łóżko nawet bez koca, tylko poduszka, następnie kroplówka z lekiem przeciwbólowym, standard. No i się leży, i czeka aż w końcu ktoś z ppersonelu raczy zajrzeć. Na łóżku obok co często się zdarza lokuje się między chorymi osoby nietrzeźwe, nietrzeźwe do tego stopnia, że na łóżku załatwiają sprawy fizjologiczne, bezdomni z atakami padaczki alkoholowej itd. Jak każdy potrzebują pomocy ale czy nie powinno umieszczać się ich na innej sali a nie między często mocno chorymi pacjentami? Personel opryskliwy, nie wszyscy ale są panie pielęgniarki, które swoje podstawowe obowiązki wykonują jakby z musu a przecież jest tyle innych ,,fajnych" zawodów, prawda? Jednym słowem znieczulica czego w takim miejscu jak szpital być nie powinno. Gdyby tylko personel miał inne podejście do ludzi chorych, to na pewno też taka sytuacja jak ta ostatnio gdzie umiera młody czlowiek nie miałaby miejsca. Tragedia dla rodziny.
Inny przypadek;
Po wypadku w którym poza innymi obrażeniami w skutek uderzenia głową kobieta traciła przytomność, trafia do tego szpitala gdzie po ok. 2 godzinach oczekiwania na izbie przyjęć w końcu doczekała się zainteresowania. Zainteresowanie to skończyło się jednak tylko na wykonaniu "rendgena" klatki piersiowej po czym odesłano ją do domu jako zdrową. Bez jakiegokolwiek badania i jakiejkolwiek informacji co jej grozi i dolega. Tymczasem kobieta jeszcze po kilku dniach nie jest w stanie utrzymać równowagi na nogach i leżąc w łóżku cały czas nie może przewrócić się na bok z powodu bóli wewnętrznych. Z tych powodów karetka przywiozła ją ponownie do szpitala gdzie ponownie najpierw ok. 2 godziny oczekiwania na izbie przyjęć aby usłyszeć, że symuluje. Tym razem jednak położono kobietę na oddział gdzie przeleżała 2 dni. Niestety to leżenie to wszytko co ten szpital może zaoferować pacjentce bo badań się nie doczekała, chyba że pokaz długopisu pod nosem można nazwać badaniem. Kobieta najbardziej boi się o uderzenie w głowę bo do dziś nie ma czucia w miejscu uderzonym ale niestety nie ma "układów" w szpitalu to kogo ona obchodzi. Tomograf i rezonans za grube miliony podatników nie jest przecież dla ratowania życia zwykłych szarych ludzi tylko "prominentów".
Niestety to mały wiejski wstrętny szpitalik, znam go od 35 lat, syf był, jest i będzie;
[cytat]Niestety to mały wiejski wstrętny szpitalik, znam go od 35 lat, syf był, jest i będzie;[/cytat]
Piękna puenta dla tego tematu i szpitala..
[cytat]@nova jak śmiesz gnido tak pisać? Chłopak był trzeźwy i nie był pijakiem. Jest po sekcji zwłok, która stwierdziła, że to był błąd zambrowskich konowałów - nie rozpoznali choroby. Najprościej skazać człowieka nie znając szczegółów. Jeszcze raz powtarzam jesteś gnida. [/cytat]
Jeśli brakuje słów to imbecyl używa epitetów. Żałosne. Nikomu na " dzień dobry " nie robią pełnych badań. I to nie tylko w tej placówce. Wszędzie jest spychologia. Ale jeśli spartaczył lekarz to nie jedzie się po całości tylko obwinić należy konkretną osobę . Wszędzie są i Ci źli i dla równowagi ktoś kto ma serce do tej pracy.