[cytat]Nie utrzymał by się. W naszym mieście hiphopowym tylko kebab i tyskie.[/cytat]
Tu nawet pizza "zbyt włoska" jest ble. Powinna być polska, najlepiej zambrowska, taka "jak mama robi"!
Chyba, że to będzie "suszi" takie jak u mamy [:-D]
proponuję nauczyć się samemu, ja umiem i często robię dla znajomych na imprezy, w tesco są glony i ryż oraz ocet ryżowy, reszta to już kwestia wyobraźni smakowej i trochę praktyki w zawijaniu glonów i ryżu, najtrudniej ugotować ryż, ale jest tak dużo filmików na necie z pokazówkami że spokojnie można się nauczyć, zresztą chyba jakąś opcję sushi wprowadził bistro bar u Jurka, ale nie wiem czy to sprawdzona informacja, na pewno typowy bar sushi w zambrowie by szybko padł, natomiast włoska pizzeria padła bo było tam brzydko i syf
Oczywiscie ze bar szybko padnie. Nie oszukujmy sie, aby najesc sie sushi trzeba wydac 100 zl na dwie osoby. Przynajmniej tyle kosztuje w lomzy czy bialymstoku.
z samym sushi się nie utrzyma,
spytaj na ulicy ludzi co to jest sushi - mało kto będzie wiedział,
spróbuj różne kuchnie ze specjalnością np. sushi,
aha i uderzaj po biurach i urzędach, co piątek zgarniesz sporo zamówień na sushi, "kołnierzyki" łykną jako modną nowość , cena zestawu ok. 20 pln.
faktycznie w naszej mieścinie to mogłoby się to nie utrzymać. Np. w Białymstoku lokale z sushi są zapełnione, ale co tu porównywać do mieszkańców zambrowa.
Jak myślicie czy w naszym miasteczku utrzymałby się SUSHI BAR? Czy byłby to dobry biznes?
Nie utrzymał by się. W naszym mieście hiphopowym tylko kebab i tyskie.
Hiphopowym .....dobre . [:-)]
[cytat]Nie utrzymał by się. W naszym mieście hiphopowym tylko kebab i tyskie.[/cytat]
Tu nawet pizza "zbyt włoska" jest ble. Powinna być polska, najlepiej zambrowska, taka "jak mama robi"!
Chyba, że to będzie "suszi" takie jak u mamy [:-D]
a ja chętnie bym poszła :)
proponuję nauczyć się samemu, ja umiem i często robię dla znajomych na imprezy, w tesco są glony i ryż oraz ocet ryżowy, reszta to już kwestia wyobraźni smakowej i trochę praktyki w zawijaniu glonów i ryżu, najtrudniej ugotować ryż, ale jest tak dużo filmików na necie z pokazówkami że spokojnie można się nauczyć, zresztą chyba jakąś opcję sushi wprowadził bistro bar u Jurka, ale nie wiem czy to sprawdzona informacja, na pewno typowy bar sushi w zambrowie by szybko padł, natomiast włoska pizzeria padła bo było tam brzydko i syf
Oczywiscie ze bar szybko padnie. Nie oszukujmy sie, aby najesc sie sushi trzeba wydac 100 zl na dwie osoby. Przynajmniej tyle kosztuje w lomzy czy bialymstoku.
Myślę, ze utrzymałby się.Wielu moich znajomych często jeździ do Łomży. Fajnie, gdyby taki sushi bar był na miejscu.
z samym sushi się nie utrzyma,
spytaj na ulicy ludzi co to jest sushi - mało kto będzie wiedział,
spróbuj różne kuchnie ze specjalnością np. sushi,
aha i uderzaj po biurach i urzędach, co piątek zgarniesz sporo zamówień na sushi, "kołnierzyki" łykną jako modną nowość , cena zestawu ok. 20 pln.
faktycznie w naszej mieścinie to mogłoby się to nie utrzymać. Np. w Białymstoku lokale z sushi są zapełnione, ale co tu porównywać do mieszkańców zambrowa.