Ostatnio bylem na rozmowie o pracę na terenie Zambrowa. I takie ciekawe pytania padły :
-Jaki pan sport uprawia? Rekreacyjnie czy wyczynowo?
-Jaką książkę pan czyta? Jaki jest jej autor?
-Czy jest pan zadowolony z wykształcenia jakie pan posiada? Czy zmienił by je pan na inne ? Jak tak to na jakie?
-Opowie mi pan jak według pana wygląda idealny pracodawca?
-Według pana jak duży jest nasz index produktowy? (chodzi o ilość produktów w ofercie firmy)
To były pytania na ofertę pracy stanowisko sprzedawca.
No i co w tym złego. Pierwsze pytania są luźne i wprowadzające w rozmowę. Jest kilka etapów rozmowy kwalifikacyjnej, które rekrutujący stosuje. Poczytaj troszkę o rekrutacji to się nie będziesz dziwił.
[cytat]A co ma do pracy ma moje zainteresowanie np sportem? Chyba powinno liczyć się doświadczenie w branży? [/cytat]
A jakie jest Twoje zainteresowanie sportem? Bierne czy czynne? To normalne. Każdy pracodawca wie, że osoba uprawiająca sporty zespołowe będzie lepiej przystosowanym pracownikiem zespołowym, będzie łatwiej mu wchodzić w interakcje społeczne, lepiej będzie odnajdywał się w pracy grupowej itp.
Może to zmieni się kiedyś i pracownik zada pytanie:
-Jakie wynagrodzenie proponuje mi pracodawca?
-Czy mile będzie widziane gdy pójdę na urlop aby odpocząć i nabrać sił do dalszej pracy?
- Jakie stawki właściciel firmy widzi za nadgodziny?
- Czy można liczyć na rozwój i kształcenie się w dziedzinie pracodawcy branży?
-Czy u pracodawcy realnie istnieją dodatki świąteczne, nagrody i premie?
-Czy pracodawca zapewnia ubranie firmowe i niezbędne akcesoria zapewniające bezpieczeństwo?
-Jakie książki pracodawca przeczytał? (czasownik dokonany, nie bierny lub czynny)
-Jaką przyszłość widzi pracodawca w rozwoju firmy?
- Czy egzystencja owej działalności gospodarczej jest zgodna ze wszelkimi przepisami obecnie obowiązującymi?
-Jak widzi pracodawca przyszłość mojej osoby w firmie?
-Czy kiedykolwiek pracodawca kopał kiedyś działkę w ogrodzie?
-Co oznacza słowo monit?
......
[cite user="patryk04" date="14.11.2013 18:09"]Chodzi o to ,że odpowiedziałem na każde pytanie i Pan od rekrutacji i tak mi podziękował za rozmowę.
[/cite] O jednej sprawie nie wiesz,bo rekrutujący zadając Ci takie pytania sprawdza w tym czasie Twoją inteligencje,sposób myślenia,a jednocześnie przygotowanie do życia /m.i.do pracy/Skoro Ci podziękował,to na pewno stwierdził,że nie spełniasz jego oczekiwań.Teraz postaw się w jego roli i jak będziesz prowadził rozmowę szukając odpowiedniej kandydatki do pracy w swojej prywatnej firmie.Ażeby wstępnie ocenić kandydata ,trzeba min.godz.rozmowy aby wywnioskować co sobą prezentuje.Na pierwszej rozmowie nigdy nie pytaj bezpośrednio o wynagrodzenie,czekaj aż o wynagrodzeniu zacznie mówić pracodawca i tu musisz być dyplomatą,bo on nie wie co Ty naprawdę umiesz i potrafisz robić,Dziś papierek liczy się tylko w urzędzie ,dziś liczą się umiejętności.
Patryk, skąd te pytania?
Ludzie piszą w CV - "zainteresowania: sport, książki, teatr" a potem pada pytanie na rozmowie "jaką książkę Pan przeczytał ostatnio?", a tu cisza. No i od razu wiadomo, że w CV nie wszystko jest do końca prawdą, a to już na początku nie świadczy najlepiej o potencjalnym pracowniku.
Tutaj Aleksander ma rację. Takie pytania niby nie związane ze stanowiskiem dużo mogą powiedzieć konkretnie o człowieku. No a że nie przyjął Cię do pracy... pozostaje współczuć i powiedzieć "głowa do góry" :)
............jeśli nie uprawia sportu to nie biega a jak nie biega to i nie będzie biegał po sklepie i nie będzie mógł pracować 12-16 godz dziennie i szybko nie padnie !!![black]
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.[/cytat]
Zdarza się ,że to pracodawca robi błędy ortograficzne. Jednak ,to on rozdaje karty!
[cytat]AKURAT BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE ZAWSZE ŚWIADCZĄ O ZDOLNOŚCIACH I PRZYSTOSOWANIU PRACOWNIKA DO PRACY [/cytat] tU MASZ RACJĘ,ALE STWARZAJĄ NIE NAJLEPSZY WIZERUNEK DLA POSZUKUJĄCEGO.
Witam.
Ostatnio bylem na rozmowie o pracę na terenie Zambrowa. I takie ciekawe pytania padły :
-Jaki pan sport uprawia? Rekreacyjnie czy wyczynowo?
-Jaką książkę pan czyta? Jaki jest jej autor?
-Czy jest pan zadowolony z wykształcenia jakie pan posiada? Czy zmienił by je pan na inne ? Jak tak to na jakie?
-Opowie mi pan jak według pana wygląda idealny pracodawca?
-Według pana jak duży jest nasz index produktowy? (chodzi o ilość produktów w ofercie firmy)
To były pytania na ofertę pracy stanowisko sprzedawca.
No i co w tym złego. Pierwsze pytania są luźne i wprowadzające w rozmowę. Jest kilka etapów rozmowy kwalifikacyjnej, które rekrutujący stosuje. Poczytaj troszkę o rekrutacji to się nie będziesz dziwił.
Zgadzam się z przedmówcą. Wszystko jest jak najbardziej normalne i nie ma w tym nic dziwnego.
A co ma do pracy ma moje zainteresowanie np sportem? Chyba powinno liczyć się doświadczenie w branży?
Nie mówię ,że to coś złego. Osobiście dla mnie takie pytania są nie odpowiednie do pracy na stanowisku sprzedawcy. Normalnie żal...
[cytat]A co ma do pracy ma moje zainteresowanie np sportem? Chyba powinno liczyć się doświadczenie w branży? [/cytat]
A jakie jest Twoje zainteresowanie sportem? Bierne czy czynne? To normalne. Każdy pracodawca wie, że osoba uprawiająca sporty zespołowe będzie lepiej przystosowanym pracownikiem zespołowym, będzie łatwiej mu wchodzić w interakcje społeczne, lepiej będzie odnajdywał się w pracy grupowej itp.
Chodzi o to ,że odpowiedziałem na każde pytanie i Pan od rekrutacji i tak mi podziękował za rozmowę.
Może to zmieni się kiedyś i pracownik zada pytanie:
-Jakie wynagrodzenie proponuje mi pracodawca?
-Czy mile będzie widziane gdy pójdę na urlop aby odpocząć i nabrać sił do dalszej pracy?
- Jakie stawki właściciel firmy widzi za nadgodziny?
- Czy można liczyć na rozwój i kształcenie się w dziedzinie pracodawcy branży?
-Czy u pracodawcy realnie istnieją dodatki świąteczne, nagrody i premie?
-Czy pracodawca zapewnia ubranie firmowe i niezbędne akcesoria zapewniające bezpieczeństwo?
-Jakie książki pracodawca przeczytał? (czasownik dokonany, nie bierny lub czynny)
-Jaką przyszłość widzi pracodawca w rozwoju firmy?
- Czy egzystencja owej działalności gospodarczej jest zgodna ze wszelkimi przepisami obecnie obowiązującymi?
-Jak widzi pracodawca przyszłość mojej osoby w firmie?
-Czy kiedykolwiek pracodawca kopał kiedyś działkę w ogrodzie?
-Co oznacza słowo monit?
......
[cite user="patryk04" date="14.11.2013 18:09"]Chodzi o to ,że odpowiedziałem na każde pytanie i Pan od rekrutacji i tak mi podziękował za rozmowę.
[/cite] O jednej sprawie nie wiesz,bo rekrutujący zadając Ci takie pytania sprawdza w tym czasie Twoją inteligencje,sposób myślenia,a jednocześnie przygotowanie do życia /m.i.do pracy/Skoro Ci podziękował,to na pewno stwierdził,że nie spełniasz jego oczekiwań.Teraz postaw się w jego roli i jak będziesz prowadził rozmowę szukając odpowiedniej kandydatki do pracy w swojej prywatnej firmie.Ażeby wstępnie ocenić kandydata ,trzeba min.godz.rozmowy aby wywnioskować co sobą prezentuje.Na pierwszej rozmowie nigdy nie pytaj bezpośrednio o wynagrodzenie,czekaj aż o wynagrodzeniu zacznie mówić pracodawca i tu musisz być dyplomatą,bo on nie wie co Ty naprawdę umiesz i potrafisz robić,Dziś papierek liczy się tylko w urzędzie ,dziś liczą się umiejętności.
Patryk, skąd te pytania?
Ludzie piszą w CV - "zainteresowania: sport, książki, teatr" a potem pada pytanie na rozmowie "jaką książkę Pan przeczytał ostatnio?", a tu cisza. No i od razu wiadomo, że w CV nie wszystko jest do końca prawdą, a to już na początku nie świadczy najlepiej o potencjalnym pracowniku.
Tutaj Aleksander ma rację. Takie pytania niby nie związane ze stanowiskiem dużo mogą powiedzieć konkretnie o człowieku. No a że nie przyjął Cię do pracy... pozostaje współczuć i powiedzieć "głowa do góry" :)
............jeśli nie uprawia sportu to nie biega a jak nie biega to i nie będzie biegał po sklepie i nie będzie mógł pracować 12-16 godz dziennie i szybko nie padnie !!![black]
[cite user="patryk04" date="14.11.2013 18:09"]Chodzi o to ,że odpowiedziałem na każde pytanie i Pan od rekrutacji i tak mi podziękował za rozmowę.
[/cite]
Uważasz, że wystarczy odpowiedzieć na pytania, żeby dostać pracę?
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
[cytat][/cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.
AKURAT BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE ZAWSZE ŚWIADCZĄ O ZDOLNOŚCIACH I PRZYSTOSOWANIU PRACOWNIKA DO PRACY
Odnośnie błędów zgodzę się z moim przedmówcą, jednakże trzeba się strać aby ich nie robić.
A jeśli chodzi o pytania na rozmowie to były jak najbardziej normalne.
[cytat] Nie pisz w CV tego co nie robisz,bo podczas takiej rozmowy nawet nie wiesz kiedy pracodawca oceni ze jesteś nierzetelny pisząc nieprawdę. Wlaśnie podczas ogólnikowej lużnej rozmowy bardzo wiele pracodawca wnioskuje o przyszłym pracowniku.Są pracodawcy co dają ankietę z pytaniami do wypełnienia,50 pytań czas 3-4 min na zakreślenie prawidłowej odpowiedzi. Masz skończone studia ,a w CV BŁĘDY ORTOGRAFICZNE,TO TEŻ JEST WYKLADNIA O ZDOLNOŚCIACH PRACOWNIKA.[/cytat]
Zdarza się ,że to pracodawca robi błędy ortograficzne. Jednak ,to on rozdaje karty!
[cytat]AKURAT BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE ZAWSZE ŚWIADCZĄ O ZDOLNOŚCIACH I PRZYSTOSOWANIU PRACOWNIKA DO PRACY [/cytat] tU MASZ RACJĘ,ALE STWARZAJĄ NIE NAJLEPSZY WIZERUNEK DLA POSZUKUJĄCEGO.
miales rozmowe do sklepu ogolnobudowlanego?ile rozmawiales z tym panem?i co ci na koniec powiedzial?ze jest zainteresowany i da znac czy jak?