[B]T3 Tabędz przez Cieciorki powrót przez Ostrożne ok. 34 km lub 44 km [/B]
Olimpia, Rondo, Cieciorki skrzyżowanie - skręcamy w kierunku Porytego gdzie za ostatnim budynkiem po lewej mamy polną drogę ok 1km kawałkiem pod górkę i piaskowo ( unikamy jazdy szosą łomżyńską), lub wygodniej jedną z dwu ścieżek w lewo na górce ( lepsza przy świerkach); szosa- przeskok na drogę z mocnym zjazdem w kierunku Śledzi ;po pokonaniu podjazdu skręcamy w prawo do Śledzi i siłą ciążenia dojeżdżamy do cmentarza i kościoła w Tabędzu; wracamy - przy cmentarzu w prawo, na górce skręt w kierunku Krajewa Ćwikieł i Borowa , dwa fajne zjazdy ( uwaga na piasek i kamienie po burzach) Za K. Borowym mamy 2 km lasu z jagodami, grzybami i poziomkami. Na końcu lasu skręcamy w prawo do Ostrożnego po ok. 800m w prawo do słynnej kapliczki lub od razu prosto do "ósemki". Po przekroczeniu szosy po ok. 1 km ( przy krzyżu)skręt w lewo w stronę Srebrnego Borku lub Grzymał, przepompowni gazu ( do wyboru), wracamy przez Grzymały, Wądołki. Ewentualnie dokładamy kilometrów jadąc przez Srebrny Borek lub Czartosy i Długobórz.
@jacek_7810 Super klimaty na Twoich fotkach - gratuluję wyczucia przyrody i tematu. Nawet tir w promieniach wschodzącego słońca robi miłe wrażenie :). Zachęciłeś mnie do mocno porannych wypadów rowerowych - dotąd preferowałem klimaty zachodu słońca w terenie . Twierdzę Osowiec wezmę w plany na przyszły rok - i może trasą przez Wizne i raczej z noclegiem po drodze. Ty zrobiłeś za jednym skokiem ( powrót) grubo ponad 140 km ? Jeżeli tak to gratuluję kondycji i sprzętu- jedno i drugie robi wrażenie. A trasa faktycznie jest super- warta wysiłku :) .Wiatru w plecy życzę.
[B]T4 Tabędz przez Klimasze powrót przez Krajewo Łętowo ok. 29 km[/B]
Start jak poprzednio (w T3) tylko zamiast przez Cieciorki ruszamy przez Nagórki i Klimasze gdzie od ponad roku jest nowy asfalt i wyjeżdżamy przy szkole w Porytem ; do Śledzi docieramy droga wyżej opisaną ;od Śledzi jedziemy w dół siłą ciążenia przez Zagroby Zakrzewo aż do cmentarza, i kościoła lub przed szkołą w lewo asfaltem wyjeżdżamy na skrzyżowanie do Krajewa Ćwikieł, prosto do skrzyżowanie przy mleczarni w Krajewie Borowym ( w lewo droga do Sędziwuj) ; prosto 2km lasu za którym zjazd w lewo do Łętowa ; dojeżdżamy do ósemki ; można jechać w kierunku "Białego domku" ale lepiej po przejściu na drugą stronę jechać przez wieś Krajewo Korytki- do skrzyżowania i przystanku PKS ; w prawo do Wądołk i Zambrowa.
[B]T5 Tabędz przez Krajewo Łętowo ok. 35 km[/B]
Świetna trasa dla lubiących szybkość, zmiany terenu i obciążenia. Olimpia,Wądołkowska "Zambruk" - w prawo do Krajewa Korytk - przy przystanku PKS w lewo (prosto dojedziemy do "Białego Domku" ) jedziemy przez wieś; przy bazie samochodowej w prawo (prosto dojechać można polną drogą do tłoczni gazu) w stronę "ósemki" przez którą przechodzimy na asfalt do Krajewa Łętowa-za Łętowem w prawo pod lasem (w lewo to nowy asfalt do Ostróżnego); dwa kilometry lasu , Krajewo Borowe, Krajewo Białe i fajne podjazdy i zjazdy do samego Tabędza; powrót tak samo.
[B]Trasa 11 Czyli śmiganie do i po Czerwonym Borze CzB. 1[/B]
Do Tabędza dowolną wyżej opisaną trasą; W Tabędzu mijamy kościół i sklep i na skrzyżowaniu jedziemy w prawo; mijamy staw hodowlany, żwirowisko z krzyżem i zaczyna się nasza rowerowa leśna przygoda. Pod górkę po prawej mamy piękny brzozowy las za którym jest szybki zjazd i zasypana szutrem dziura w mostku; podjazd do krzyża i szybki zjazd - uwaga na pojazdy zza zakrętu ze skrzyżowaniem do Pstrąg; (przed Pstrągami mostek na rzeczce Gać do której wpada nasza Jabłonka) lekko pod górkę i piękne lipy; lekki podjazd i piękny lasek brzozowy- za nim skręt w lewo i prosto to leśna droga do alei akacjowej i leśniczówki; jedziemy asfaltem w prawo i dalej prosto aż do zakrętu ze złą widocznością, mostkiem i skrzyżowaniem w Baczach Mokrych; pod górkę dojeżdżamy do lasu gdzie asfalt jest modelowany korzeniami sosnowymi; za znakiem Czerwony Bór jest skrzyżowanie - w prawo do szosy Łomża - Zambrów; jedziemy w lewo, by po trzystu metrach (po lewej) zostawić wjazd do ośrodka dla bezdomnych ks. Adama; po kolejnych sześciuset ( po prawej) wjazd do baru, sklepu i ośrodka dla uchodźców, kolejne dwieście i po prawej droga do zakładu karnego a po 1,3 od wjazdu po lewej jest MODRZEWIOWA POLANA. Od Kościoła w Tabędzu zrobiliśmy ok. 7 km i radośnie (bo prawie ciągle z górki i las pięknie pachnie) wracamy do Tabędza i Zambrowa.
[B]CzB. 2 Czerwony Bór przez Wygodę [/B]
Zambrów, Cieciorki, Szeligi Leśnica i w lesie jeszcze przed torami w lewo wśród łąk przez most na rzece (Gać czy jeszcze Jabłonka to ?)następnie przez Modzele Wypychy do Wygody (ok. 16,5km ); przechodzimy na drugą stronę szosy; możemy dojechać kilkaset metrów szosą łomżyńską w stronę Zambrowa i za torami w prawo do Czerwonego Boru; można jechać (po przejściu szosy) uliczką asfaltową przez Wygodę , szutrem przez las i w lewo (przed domem z hałaśliwym pieskiem w kojcu) a następnie leśną drogą do torów; po przekroczeniu torów w lewo do wieży i potem w prawo do "centrum" Czerwonego Boru, lub po przejechaniu torów prosto i w prawo wąskim asfaltem i leśnymi ścieżkami też dojedziemy- ale odbijać w lewo by nie zobaczyć wieży kościoła w Śniadowie ;) najładniej i najłatwiej zacząć przy przystanku PKS w kierunku Zambrowa i "rowem" i [b]niebieskim szlakiem[/b] dojechać fajną ścieżką ( gładką i przyjemną dla roweru i kierowcy) w dół kilometr do stacji i dalej w prawo - aż do tajemniczych grobów po prawej stronie po minięciu których - po lewej - mamy przejazd przez tory ;następnie tak jak wyżej wyjeżdżamy na główny asfalt w Czerwonym Borze. Wrócić można przez Tabędz lub...
[B]Dlaczego rowerem na Czerwony Bór ?[/B]
Warto zaliczyć niebieski i czerwony szlak turystyczny, zdobyć najwyższe wzniesienie w regionie - pisali o tym @Wujek3 , @paramedmir i @konrad81. Zostało trochę ruin obiektów wojskowych działających na wyobraźnię - szczególnie te na "patelni" i ukryte przy asfaltach i szutrach "donikąd" ;przejazd "łomzianką" od Szumowa do Giełczyna to taka trochę hardcorowa zabawa - ale przy dobrych hamulcach i dobrej ocenie własnych umiejętności daje adrenalinę ;) na końcu niebieskiego szlaku są groby kilkunastu tysięcy ludzi z okresu drugiej wojny, są groby NN przy trasie od strzelnicy i przy stacji. Miłośnicy przyrody będą zachwyceni spotkaniami z sarnami, jeżami; w gorące dni na ścieżkach opalają się zaskrońce, padalce i na żmiję można trafić. Olbrzymia kania ruda ma potężne gniazdo przy jednym ze szlaków i czasami zaszczyca uwagą rowerzystów ;) alejki akacjowe, sosnowe - gdzie każda sosna tak pokręcona, że aż się prosi o aparat fotograficzny; trasy przy wielohektarowych połaciach starych jałowców tworzą super klimat- zadowolą i miłośnika przyrody i zwolennika jazdy ekstremalnej. Robi wrażenie sztuczny zbiornik wodny wielkości naszego zalewu. Jak dodacie zapach sosen, brzóz, akacji, poziomek, jagód i grzybów (w różnych miesiącach do wyboru) - to chce się tu wracać rowerem kilka razy w tygodniu. Do zobaczenia na trasach :).
[B]Trasy "pielgrzymkowe" TP 1[/B]
[B]Trasa do Zuzeli ( Małe Wadowice) 41 km x2 [/B]
Warto jechać korzystając z dróg lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu. Zambrów, Wądołki, Grzymały, Czartosy, Sasiny, Nowy Borek , Łętownica – Parcele , Grzymki, Andrzejewo, Mianowo, Szulborze, Zakrzewo – Zalesie, Smolewo, Zuzela. W Andrzejewie kościół z początków XVI w, grób Matki Kardynała Wyszyńskiego, mogiła kilkuset żołnierzy – z 1939r. Zuzela – miejsce urodzenia Kardynała Wyszyńskiego zwanego Prymasem Tysiąclecia, muzeum. Drewniana architektura zabudowań wiejskich już w okolicy Zambrowa mało spotykana; rzeczki Łętawka, Mały Brok, Pukawka i do Bugu blisko :)
[B]Trasa dla lubiących przyrodę :) Zambrów - Grądy Woniecko (Niwkowo) ok. 37x2[/B]
Ruszamy przez Grabówkę, by po drodze ocenić budowę obwodnicy w Wiśniewie, w Kołakach Kościelnych postój nad stawem na siedziskach pod dachem, dalej w kierunku w Czarnowa Und gdzie za pomnikiem jest oznakowana trasa rowerowa- ale w lesie giną gdzieś znaczki i można wylądować kilka kilometrów przed Rutkami na „ósemce” z perspektywą towarzystwa Tirów. Lepiej więc cały czas asfaltem w stronę Czarnowa Bik i tam, po skręceniu lewo przy małym ruchu samochodowym docieramy do Dębnik gdzie stylowe zagospodarowanie otoczenia zbiornika wodnego i „sławojka” zachęca do postoju. Dalej (po przeprawie przez „ósemkę”)docieramy do Rutek, gdzie uzupełniamy zaopatrzenie w licznych i otwartych również w niedzielę sklepach i już z górki jedziemy wśród łąk do Grąd Woniecko. Zakład karny w sportowym otoczeniu budzi mieszane refleksje jak i ruiny warsztatów i obór – sztandarowe niegdyś obiekty czasów „słusznie minionych„. Kilometr za Grądami skręt w lewo w leśną drogę (żwirówka) i po kilkuset metrach lądujemy nad Narwią w ładnie zagospodarowanym otoczeniu ( tzw. punkt małej infrastruktury turystycznej), wydmy, rozlewiska i starorzecze Narwi przyroda ….. Niwkowo za rzeką a w dalszej perspektywie panorama Wizny ....
[cite user="oldi" date="04.10.2011 19:16"]Trasa dla lubiących przyrodę :)
Zambrów - Grądy Woniecko (Niwkowo) ok. 37x2
Ruszamy przez Grabówkę, by po drodze ocenić budowę obwodnicy w Wiśniewie, w Kołakach Kościelnych postój nad stawem na siedziskach pod dachem, dalej w kierunku w Czarnowa Und gdzie za pomnikiem jest oznakowana trasa rowerowa- ale w lesie giną gdzieś znaczki i można wylądować kilka kilometrów przed Rutkami na „ósemce” z perspektywa towarzystwa Tirów. Lepiej więc cały czas asfaltem w stronę Czarnowa Bik i tam, po skręceniu lewo przy małym ruchu samochodowym docieramy do Dębnik gdzie stylowe zagospodarowanie otoczenia zbiornika wodnego i „ sławojka” zachęca do postoju. Dalej ( po przeprawie przez „ósemkę”)docieramy do Rutek, gdzie uzupełniamy zaopatrzenie w licznych i otwartych w niedziele sklepach i już z górki jedziemy wśród łąk do Grąd Woniecko. Zakład karny w sportowym otoczeniu budzi mieszane refleksje jak i ruiny warsztatów i obór – sztandarowe niegdyś obiekty czasów „słusznie minionych „ . Kilka km za Grądami skręt w leśną drogę i lądujemy nad Narwią w ładnie zagospodarowanym otoczeniu , wydmy, rozlewiska Narwi przyroda ….. Niwkowo za rzeką a w dalszej perspektywie panorama Wizny
[/cite]
Czy można dojechać tą drogą/jadąc dalej/do wsi Koty i później przez Łady Polne do Zambrowa?
Czy można dojechać tą drogą/jadąc dalej/do wsi Koty i później przez Łady Polne do Zambrowa?
Można na kilka sposobów – tak mówią mapy i pytani rybacy :)
Poruszając się ścieżką przyrodniczą „Koty- Bronowo” wzdłuż rzeki Gać, aż do drogi do drewnianego mostu , dalej prosto wśród łąk do Grąd Woniecko- ale to tylko gdy wyschną rozlewiska ; można szosą Łomża -Mężenin dojechać do Rutek- ale ruch samochodowy jest tu dość duży; można od Kot jechać przez Kosaki Nadbielne i wylądować w Rutkach (lub za Kalinówką )– ale o stanie tej drogi nic mi nie jest wiadomo- jak pogoda pozwoli –sprawdzę i napiszę :) i dzięki za inspirację do ponownej wyprawy w tamte strony.
Mam nadzieję ,że może lepiej zorientowany rybak lub rowerzysta podzieli się z nami wiedzą.
[B]Rowerem na jagody i grzyby [/B] Trasa jg – 1 Łętowo, Budziły
Pola jagodowe są zaraz za Krajewem Łętowem – 600m asfaltem od skrzyżowania na początku lasu -droga w lewo i na następnym skrzyżowaniu po ok. 200 m od asfaltu droga prosto prowadzi w stronę Krajewa Budził na tzw. „ostrożeńskie borki” tam jest dużo jagód, ale drobne. Środkowa droga prowadzi do Tabędza – po prawej będzie duże wzniesienie - Góra Budziły- jagód dużo i dużych, lecz „zmechanizowanych” zbierających sporo. Możne do niej dojechać od prawej strony na w/w skrzyżowaniu ruszając skrajną prawą drogą (obok zaśmieconego wyrobiska żwirowego). Trochę korzeni, ale gładkich da dojechać na zbocze Góry Budziły. Po prawej stronie „kurkowe pola”, a w sezonie podgrzybków i turków masa :). Ze szczytu Góry Budziły widać inne jagodowe pola. Na początku lasu można jechać od skrzyżowania prosto drogą w las (trochę błota na początku) i po prawej też będziemy mieli jagodowe i grzybowe pola. Po dojechaniu do Krajewa Budził jedziemy asfaltem w prawo w stronę Sortownia i po lewej (po ok. 300 m) mamy drogę pożarową nr 40, którą trafimy na pola poziomkowe i jagodowe, wczesną wiosną można trafić na [B] piestrzenice[/B] (smardze ?). Droga pożarowa (po ok. 2,4 km) wychodzi na tzw., „Łomziankę „ czyli drogę Szumowo – Czerwony Bór, Giełczyn, Łomża. Jadąc w lewo po ok. 2,5 km mamy Szumowo.
Trasa jg-2 Wola Zambrzycka, Grabówka, Wierzbowo
Bardzo blisko Zambrowa mamy w sezonie prawdziwe plantacje smacznych grzybów nadających się do spożycia w różnej formie. Jedziemy w stronę Wierzbowa. Początek sezonu na [B]opieńkę miodową [/B]sygnalizują pierwsze okazy (na 4km) na pniach, pniakach i wśród trawy na lewo i prawo 50 m od znaków drogowych tuż przed skrętem w lewo na drogę do Grabówki. Duży wysyp jest dwa razy w roku w miejscu znajdującym się ok. 200 m pierwszą drogą „za ulami” po lewej stronie na początku lasu Grabówka. Można też zaopatrzyć siebie i znajomych jadąc drogą na początku lasu w prawo. Jadąc skrajem lasu mijamy pomnik 60–lecia koła łowieckiego „Łoś”, wspaniałe kilkusetletnie dęby na początku/końcu Ścieżki Przyrodniczej przy rezerwacie ”Grabówka", mostek, ruiny dawnej gajówki. Na obrzeżach łąki w odległości kilkudziesięciu metrów są pnie i pniaki drzew – miejsce wysypu opieńki. Jadąc 200 m dalej warto zagłębić się w las naprzeciw polnej drogi do Woli Zambrowskiej- opieńki rosną po lewej i prawej stronie. Tam są dwie leśne dróżki jedna i druga po ok. 300m doprowadzi do kolejnych „plantacji” opieniek – uwaga - najlepsze pola są chronione zasłoną z ponad dwumetrowych pokrzyw – wskazany stosowny strój lub desperacja w leczeniu reumatyzmu. :)
Trasa jg-3 Kołaki Kościelne, Czachy, Czarnowo …….
Jedziemy dowolną trasą do Kołak Kościelnych. (Grabówka, Wiśniewo, Krajewo Ćwikły lub Grabówka, Wróble, Głodowo, Łętowo Dąb, lub Wola Zambrzycka, Wierzbowo, Szczodruchy, Czosaki, Sanie Dąb – grób żołnierzy 1920r Kołaki). W Kołakach za cmentarzem można jechać polną drogą w prawo, ale po deszczach trafi się tam kilka dość głębokich kałuż. Lepiej więc jechać prosto w stronę „ósemki” ścieżką rowerową? (chodnikiem – ech ten polbruk) piękną aleją jesionową do pierwszych zabudowań (Czachy Kołaki) i tam skręcamy w prawo w asfaltową drogę, która po kilkuset metrach zamienia się w gładką polną drogę. Po dojechaniu do torów kolejowych skręcamy za nimi w prawo w leśną drogę. Droga biegnie równolegle do torów, więc trudno się zgubić. Od czasu do czasu schodzimy z roweru by pozbierać[B] kurki[/B]. Najwięcej grzybów znajduje się po prawej stronie torów po ich przekroczeniu (na przejeździe). Zbieramy grzyby (jagody, poziomki) niewiele oddalając się od leśnej drogi. W ten sposób dotrzemy do skrzyżowania z szeroką leśną drogą – będącą jednocześnie ścieżką rowerową – oznaczoną stosownymi symbolami - jedziemy w prawo ….do Czarnowa Und i ponownie w prawo do Kołak i Zambrowa lub gdy mamy siły i czas w lewo do Czarnowa Bik, Kulesz Kościelnych, Wykna, ( lasy grzybowe) Tybor Kamianki (stawy) ………. Mamy grzyby lub (i) ewentualnie (w drugiej opcji) ponad sześćdziesiąt km zaliczone.
Trasa jg-4 Polowanie na [B]kanie[/B] (grzyby)
Dowolną np. jedną z wcześniej opisywanych tras do Czerwonego Boru na „modrzewiową polanę”. Za modrzewiową polaną w lewo szybkim zjazdem w dół aż do wieży przed olbrzymią polaną zwaną „patelnią”, na której była strzelnica wojskowa i rzutnia granatem ( bunkry w trawie nadal są).Wieża obserwacyjna strzelnicy i najbliższe okolice są teraz ogrodzone i stanowią ośrodek szkolenia jednostki „Grom”.Kanie rosną za wzgórzem z ruiną punktu obserwacyjnego ( na lewo od wieży naprzeciw pięknej leśniczówki) oraz wśród młodnika, do którego jedziemy „za płotem Gromu „ w prawo, a następnie w lewo do „Łomzianki”. Kaniowa trasa ciągnie się aż do zbiornika pożarowego. Dużo kani rośnie w sezonie na wzgórzu za zbiornikiem i w lewo od bramy zbiornika wodnego. Od modrzewiowej polany możemy ruszyć w prawo betonową drogą za ZK i za dawne boisko piłkarskie „Gromu” Czerwony Bór – tam opieńki aż proszą by je zbierać – a w lewo od boiska wiedzie droga na kurki i osiniaki (czerwonogłówce). Od boiska w górę w stronę torów i w prawo trasa na poziomki (zapach doprowadzi).
Smacznego :)
[B]Trasa dla lubiących przyrodę cd.[/B]
Ścieżka przyrodnicza Koty - Bronowo jest przerwana na 4 km za Kotami dość dużą wyrwą w drodze- rybacy przed nią zostawiają samochody. Dało się przejść z rowerem w dzień po deszczach (tylko jeden bucik upaprałem). Stworzyła tu sama przyroda warunki do balneoterapii, a omijając wyrwę bokami można się załapać na hirudoterapię ;) . Zniknęła niestety większość tablic z opisami przyrody i trasy (wiatr to lub ludzie uczynili). Jeżeli po nacieszeniu duszy i ciała widokami z wieży obserwacyjnej i mostu drewnianego na Narwi pod Bronowem wrócimy na poprzednią trasę- to mamy dość wygodną i szeroką żwirówkę dalej aż do Grąd Woniecko (ok. 15 km od początku ścieżki w Kotach) . Po drodze mijamy rezerwat Bagno Wizna II i wielu zagranicznych w większości turystów podglądających lunetami ptaki. Ptaki w południe darły dzioby więc można sobie wyobrazić (lub sprawdzić) co się dzieje rankiem i wieczorem. Wracać można od Grąd przez Rutki i w prawo na Bystry, Kossaki Falki, Kossaki Nadbielne, Koty i Lutostań. Asfaltowa droga wiedzie przez las i wśród pól przy właściwie zerowym ruchu samochodów. Od Kossak Nadbielnych do Kot jest żwirówka, ale gładka i mało kamienista. Od Lutostani wracamy na szosę w kierunku na Łady Polne i do Zambrowa.
[B] Po tych terenach będzie przebiegała trasa długodystansowego Rajdu 2 z cyklu „Zambrów na rowery” (w dniu 16 czerwca.)[/B]
Odnośnie trasy Koty-Grądy Woniecko to trzeba powiedzieć że na dużym odcinku /2 km.za Kotami do mostu na Bronowo/trudno ją pokonać zarówno rowerem a nawet pieszo.Trasa jest zarośnięta krzewami,na drodze są bardzo duże wyboje.Może zarządzajcy parkiem krajobrazowym zainterosowali by odpowiedzialne czynniki /?/żeby trasę na tym odcinku przywrócić użytkownikom doprowadzając ją do porządku tak jak jest to zrobione na odcinku Bronowo-Grądy Woniecko.
[cytat]To przez jakie ty wioski jeździsz?[/cytat],,ież,,,,Sprawdz zobacz najciekawsza ścieżka rowerowa wis a wis nowej Biedronki.Ścieżka zaczyna się od budynku OHP ,ciągnie się milimetrami na wysokość pierwszego bloku,ale nie dochodzi do pierwszej klatki schodowej.Rekord Ginessa.Szpital naprzeciwko,ale głów nie leczą.
[cytat],,ież,,,,Sprawdz zobacz najciekawsza ścieżka rowerowa wis a wis nowej Biedronki.Ścieżka zaczyna się od budynku OHP ,ciągnie się milimetrami na wysokość pierwszego bloku,ale nie dochodzi do pierwszej klatki schodowej.Rekord Ginessa.Szpital naprzeciwko,ale głów nie leczą.[/cytat]
Oj stasiek72 nie czepiaj się.
Przecież w tym szpitalu nie ma takiego specjalisty aby mógł coś zaradzić.
Co ja piszę, na całym świecie nie znajdziesz na tą głupotę fachowca,
Oldi właśnie czego takiego szukałem. Trasa z dobrym opisem. Ja natomiast ze swojej strony przerzucam te trasy do Endomodo jak ktoś ma telefon na Androidzie to warto sobie zainstalować:)
[cytat]Teraz piekne sa widoki wzdluz rzeki narew. [/cytat]
Nadal rozlewiska zajmują pokaźne obszary, na których króluje wodne ptactwo. Tam gdzie woda opada widać hektary kwitnących na biało, żółto i niebiesko wspaniale zielonych łąk.
Niedzielny ( 19-05-2013) rajd z serii „ Zambrów na rowery” tzw. „ setka” będzie przebiegał min. przez Grądy, Wiznę, Niwkowo, Drozdowo, Siemień. Okazja wspólnie pokonać dość wymagającą, ale z przepięknymi widokami trasę. Zapraszam do wspólnej jazdy.
Ten rok nie jest zbyt sprzyjający rowerzystom, ale pogoda jest, jaka jest, więc rowerzysta powinien dobrać strój i trasę. Trasa wiedzie wśród lasów, które zmniejszają wpływ wiatru i upału i przez miejscowości z zabudowaniami przy drodze, gdzie można się schować w razie burzy. Ruszamy od Olimpii koło komina i po lansiku nad zalewem i w Księżym Lasku wyjeżdżamy na ul. Wądołkowską. Za Zambrukiem w lewo w stronę Długoborza gdzie wreszcie oczyszczono chodnik przez wieś i można bezpiecznie dojechać do drogi w stronę Skarżyna. Po drodze mamy piękny las, Rykacze, Łosie ze stylowym dworkiem i po 16 km kościół w Skarżynie. Za kościołem w lewo w stronę Miodus, ale po kilkuset metrach skręcamy na asfalt w stronę Skarżyna Kolonii. Przed nami ponad 4 km mocno pokręconej drogi asfaltowej w większości nowej i gładkiej wśród lasu i pól. Po drodze jest leśne skrzyżowanie z odnowioną kapliczką. ( w lewo fajna leśna droga do Rykacz). Wyjeżdżamy do remizy w Krajewie Białym i jadąc w lewo przejeżdżamy Wdziękoń I i II a następnie Laskowiec Stary – przed szkołą w lewo i po kilkuset metrach pierwszy asfalt w prawo (prosto prowadzi asfalt do samych Rykacz) by od tyłu zobaczyć wielkość Dobroplastu. Wyjeżdżamy w Woli Zambrowskiej- na skrzyżowaniu jedziemy żwirówką w lewo a następnie w prawo ( prosto wiedzie droga przez pole i las do Długoborza) w stronę kościoła św. Józefa. Wyjeżdżamy do ulicy Wolskiej i Targowej.
[B]Trasy "pielgrzymkowe" TP 2 Trasa do Płonki Kościelnej ok. 100 km[/B]
Trasa dojazdowa (45 km) trochę trudna (pokutna;) ze względu na stan asfaltu, kilka podjazdów i miejscami zmuszający do zwiększonej uwagi ruch samochodowy, przez Grabówkę, Wiśniewo, Kołaki Kościelne, Kulesze Kościelne, Wnory Wiechy, Sokoły, Krzyżewo do Płonki Kościelnej. Za to powrót (55 km) (poza dwoma kilkusetmetrowymi odcinkami bruku) trwa z „ górki” przy znikomym ruchu samochodów przez Gąsówkę Skwarki ( lub od źródełka dobrą żwirówką do tej samej drogi), Kruszewo, Sokoły, Bruszewo, Kalinowo Solki, Chojane, Gołasze Puszcza, Górki, ( lub Lepertowiznę) Tybory Kamiankę( piękny widok z góry na jeziora), Jabłonkę Kościelną, Rębiszewo, Wierzbowo. Chętni mogą wziąć udział we Mszy Św. w niedzielę o godzinie 11: 45 oraz udać się do cudownego źródełka na Łasku. Przy drodze do źródełka są ciekawe obrazy (stacje) różańcowe. Ciekawa architektura kościołów w Kuleszach Kościelnych, Sokołach – na cmentarzu odrestaurowana kaplica drewniana i Płonce Kościelnej- tu cudowny Obraz Matki Boskiej Płonkowskiej. Po drodze kapliczki z herbami, groby żołnierzy z 1939 roku i tablice upamiętniające rozstrzelanych mieszkańców. Można też zaliczyć dodatkowo 2 km prawdziwej ścieżki rowerowej do Łap.;) i zobaczyć „martwy las”.
Witam Oldi . Niestety [:-(] w tym roku nie mam czasu na sobotnie Zambrowskie wyjazdy (niestety praca ). Ale w tamtym roku najdłuższą zrobiłem trasę Zambrów - Malinówka Wielka z a Ełkiem na liczniku mi wybiło 148KM i na drugi dzień 152km powrót.
Tylko szkoda że te wyjazdy nie są w niedziele.
Pozdrawiam
[cytat].......... Ja natomiast ze swojej strony przerzucam te trasy do Endomodo jak ktoś ma telefon na Androidzie to warto sobie zainstalować:)[/cytat]
Czy gdzieś to udostępniasz – w wersji nie tylko telefonicznej ?
[cite user="jacek_7810" date="04.08.2013 13:29"]Witam Oldi . Niestety [:-(] w tym roku nie mam czasu na sobotnie Zambrowskie wyjazdy (niestety praca ). Ale w tamtym roku najdłuższą zrobiłem trasę Zambrów - Malinówka Wielka z a Ełkiem na liczniku mi wybiło 148KM i na drugi dzień 152km powrót.
Tylko szkoda że te wyjazdy nie są w niedziele.
Pozdrawiam[/cite]
Jak zwykle imponujesz przejechanymi dystansami- poprzednio Twierdza Osowiec- teraz Ełk – szkoda, że teraz mało opisałeś :) .
Trasy długodystansowe tzw. „ setki” do Drozdowa, Płonki Kościelnej i Góry Strękowej odbywały się niedzielami –coś musiałeś przeoczyć- szkoda. Pozdrawiam.
[B]Trasa na masę i rzeźbę – nie tylko dla rowerzystów.[/B]
Dzień krótszy, koniec wakacji i urlopów, chłody powodujące zwiększenie apetytu a organizm jakoś tak na zimę zaczyna odkładać oponki i brzuszki.
Ruch rowerem, rolki, marsze z kijkami, truchtanie ( jogging, jak kto woli) bądź intensywniejszy bieg to też metody utrzymania się w dobrej kondycji i nastroju mimo krótszego dnia i następującej jesieni. Mamy blisko dobrą ku wszelkim tego typu zajęciom trasę (choć lasy Czerwonego Boru są tu bezkonkurencyjne oczywiście).
Od ronda na ulicy Białostockiej aż do ogródków działkowych mamy oznaczoną po obu stronach szosy trasę rowerową (na dawnym poboczu ósemki ). Można kontynuować jazdę do Wiśniewa (opcja pod pierwszym wiaduktem lub nad drugim wiaduktem). Po drodze mamy asfalt od Grabówki oraz Kołak. Z Wiśniewa wracamy na trzy sposoby - ósemką – ścieżką rowerową, drogą Wiśniewo – Poryte przez Cieciorki Kolonię lub od remizy strażackiej z górki „ za stodołami” przez Gardlin do Cieciork. Na trasie Wiśniewo Cieciorki-Kolonia jeden wysoki podjazd i zjazd. „Za stodołami” od Cieciork przez Gardlin do Wiśniewa do remizy jest prawie cały czas pod górkę ( odwrotnie z górki). Po drodze i w samym Wiśniewie jest kilka poprzecznych zjazdów (podjazdów) pomiędzy poszczególnymi drogami oraz „martwe” dwa odcinki dawnej ósemki. Przejazd wszystkimi odcinkami to kilkadziesiąt kilometrów trasy o zmienny pochyleniu. Daje w kość lub zadowala „leniuszka” w zależności od wybranego kierunku. Dodatkowe są jeszcze drogi wewnętrzne obok obwodnicy. Sporo osób już tu ćwiczy więc i towarzysko bywa fajnie;)
[B]T3 Tabędz przez Cieciorki powrót przez Ostrożne ok. 34 km lub 44 km [/B]
Olimpia, Rondo, Cieciorki skrzyżowanie - skręcamy w kierunku Porytego gdzie za ostatnim budynkiem po lewej mamy polną drogę ok 1km kawałkiem pod górkę i piaskowo ( unikamy jazdy szosą łomżyńską), lub wygodniej jedną z dwu ścieżek w lewo na górce ( lepsza przy świerkach); szosa- przeskok na drogę z mocnym zjazdem w kierunku Śledzi ;po pokonaniu podjazdu skręcamy w prawo do Śledzi i siłą ciążenia dojeżdżamy do cmentarza i kościoła w Tabędzu; wracamy - przy cmentarzu w prawo, na górce skręt w kierunku Krajewa Ćwikieł i Borowa , dwa fajne zjazdy ( uwaga na piasek i kamienie po burzach) Za K. Borowym mamy 2 km lasu z jagodami, grzybami i poziomkami. Na końcu lasu skręcamy w prawo do Ostrożnego po ok. 800m w prawo do słynnej kapliczki lub od razu prosto do "ósemki". Po przekroczeniu szosy po ok. 1 km ( przy krzyżu)skręt w lewo w stronę Srebrnego Borku lub Grzymał, przepompowni gazu ( do wyboru), wracamy przez Grzymały, Wądołki. Ewentualnie dokładamy kilometrów jadąc przez Srebrny Borek lub Czartosy i Długobórz.
@jacek_7810 Super klimaty na Twoich fotkach - gratuluję wyczucia przyrody i tematu. Nawet tir w promieniach wschodzącego słońca robi miłe wrażenie :). Zachęciłeś mnie do mocno porannych wypadów rowerowych - dotąd preferowałem klimaty zachodu słońca w terenie . Twierdzę Osowiec wezmę w plany na przyszły rok - i może trasą przez Wizne i raczej z noclegiem po drodze. Ty zrobiłeś za jednym skokiem ( powrót) grubo ponad 140 km ? Jeżeli tak to gratuluję kondycji i sprzętu- jedno i drugie robi wrażenie. A trasa faktycznie jest super- warta wysiłku :) .Wiatru w plecy życzę.
[B]T4 Tabędz przez Klimasze powrót przez Krajewo Łętowo ok. 29 km[/B]
Start jak poprzednio (w T3) tylko zamiast przez Cieciorki ruszamy przez Nagórki i Klimasze gdzie od ponad roku jest nowy asfalt i wyjeżdżamy przy szkole w Porytem ; do Śledzi docieramy droga wyżej opisaną ;od Śledzi jedziemy w dół siłą ciążenia przez Zagroby Zakrzewo aż do cmentarza, i kościoła lub przed szkołą w lewo asfaltem wyjeżdżamy na skrzyżowanie do Krajewa Ćwikieł, prosto do skrzyżowanie przy mleczarni w Krajewie Borowym ( w lewo droga do Sędziwuj) ; prosto 2km lasu za którym zjazd w lewo do Łętowa ; dojeżdżamy do ósemki ; można jechać w kierunku "Białego domku" ale lepiej po przejściu na drugą stronę jechać przez wieś Krajewo Korytki- do skrzyżowania i przystanku PKS ; w prawo do Wądołk i Zambrowa.
[B]T5 Tabędz przez Krajewo Łętowo ok. 35 km[/B]
Świetna trasa dla lubiących szybkość, zmiany terenu i obciążenia. Olimpia,Wądołkowska "Zambruk" - w prawo do Krajewa Korytk - przy przystanku PKS w lewo (prosto dojedziemy do "Białego Domku" ) jedziemy przez wieś; przy bazie samochodowej w prawo (prosto dojechać można polną drogą do tłoczni gazu) w stronę "ósemki" przez którą przechodzimy na asfalt do Krajewa Łętowa-za Łętowem w prawo pod lasem (w lewo to nowy asfalt do Ostróżnego); dwa kilometry lasu , Krajewo Borowe, Krajewo Białe i fajne podjazdy i zjazdy do samego Tabędza; powrót tak samo.
[B]Trasa 11 Czyli śmiganie do i po Czerwonym Borze CzB. 1[/B]
Do Tabędza dowolną wyżej opisaną trasą; W Tabędzu mijamy kościół i sklep i na skrzyżowaniu jedziemy w prawo; mijamy staw hodowlany, żwirowisko z krzyżem i zaczyna się nasza rowerowa leśna przygoda. Pod górkę po prawej mamy piękny brzozowy las za którym jest szybki zjazd i zasypana szutrem dziura w mostku; podjazd do krzyża i szybki zjazd - uwaga na pojazdy zza zakrętu ze skrzyżowaniem do Pstrąg; (przed Pstrągami mostek na rzeczce Gać do której wpada nasza Jabłonka) lekko pod górkę i piękne lipy; lekki podjazd i piękny lasek brzozowy- za nim skręt w lewo i prosto to leśna droga do alei akacjowej i leśniczówki; jedziemy asfaltem w prawo i dalej prosto aż do zakrętu ze złą widocznością, mostkiem i skrzyżowaniem w Baczach Mokrych; pod górkę dojeżdżamy do lasu gdzie asfalt jest modelowany korzeniami sosnowymi; za znakiem Czerwony Bór jest skrzyżowanie - w prawo do szosy Łomża - Zambrów; jedziemy w lewo, by po trzystu metrach (po lewej) zostawić wjazd do ośrodka dla bezdomnych ks. Adama; po kolejnych sześciuset ( po prawej) wjazd do baru, sklepu i ośrodka dla uchodźców, kolejne dwieście i po prawej droga do zakładu karnego a po 1,3 od wjazdu po lewej jest MODRZEWIOWA POLANA. Od Kościoła w Tabędzu zrobiliśmy ok. 7 km i radośnie (bo prawie ciągle z górki i las pięknie pachnie) wracamy do Tabędza i Zambrowa.
[B]CzB. 2 Czerwony Bór przez Wygodę [/B]
Zambrów, Cieciorki, Szeligi Leśnica i w lesie jeszcze przed torami w lewo wśród łąk przez most na rzece (Gać czy jeszcze Jabłonka to ?)następnie przez Modzele Wypychy do Wygody (ok. 16,5km ); przechodzimy na drugą stronę szosy; możemy dojechać kilkaset metrów szosą łomżyńską w stronę Zambrowa i za torami w prawo do Czerwonego Boru; można jechać (po przejściu szosy) uliczką asfaltową przez Wygodę , szutrem przez las i w lewo (przed domem z hałaśliwym pieskiem w kojcu) a następnie leśną drogą do torów; po przekroczeniu torów w lewo do wieży i potem w prawo do "centrum" Czerwonego Boru, lub po przejechaniu torów prosto i w prawo wąskim asfaltem i leśnymi ścieżkami też dojedziemy- ale odbijać w lewo by nie zobaczyć wieży kościoła w Śniadowie ;) najładniej i najłatwiej zacząć przy przystanku PKS w kierunku Zambrowa i "rowem" i [b]niebieskim szlakiem[/b] dojechać fajną ścieżką ( gładką i przyjemną dla roweru i kierowcy) w dół kilometr do stacji i dalej w prawo - aż do tajemniczych grobów po prawej stronie po minięciu których - po lewej - mamy przejazd przez tory ;następnie tak jak wyżej wyjeżdżamy na główny asfalt w Czerwonym Borze. Wrócić można przez Tabędz lub...
[B]Dlaczego rowerem na Czerwony Bór ?[/B]
Warto zaliczyć niebieski i czerwony szlak turystyczny, zdobyć najwyższe wzniesienie w regionie - pisali o tym @Wujek3 , @paramedmir i @konrad81. Zostało trochę ruin obiektów wojskowych działających na wyobraźnię - szczególnie te na "patelni" i ukryte przy asfaltach i szutrach "donikąd" ;przejazd "łomzianką" od Szumowa do Giełczyna to taka trochę hardcorowa zabawa - ale przy dobrych hamulcach i dobrej ocenie własnych umiejętności daje adrenalinę ;) na końcu niebieskiego szlaku są groby kilkunastu tysięcy ludzi z okresu drugiej wojny, są groby NN przy trasie od strzelnicy i przy stacji. Miłośnicy przyrody będą zachwyceni spotkaniami z sarnami, jeżami; w gorące dni na ścieżkach opalają się zaskrońce, padalce i na żmiję można trafić. Olbrzymia kania ruda ma potężne gniazdo przy jednym ze szlaków i czasami zaszczyca uwagą rowerzystów ;) alejki akacjowe, sosnowe - gdzie każda sosna tak pokręcona, że aż się prosi o aparat fotograficzny; trasy przy wielohektarowych połaciach starych jałowców tworzą super klimat- zadowolą i miłośnika przyrody i zwolennika jazdy ekstremalnej. Robi wrażenie sztuczny zbiornik wodny wielkości naszego zalewu. Jak dodacie zapach sosen, brzóz, akacji, poziomek, jagód i grzybów (w różnych miesiącach do wyboru) - to chce się tu wracać rowerem kilka razy w tygodniu. Do zobaczenia na trasach :).
Dodatkowa trasa w drugim rajdzie z cyklu "Zambrów na rowery" będzie bardzo fotogeniczną choć nieco trudniejszą technicznie, warto zabrać sprzęt foto.
[B]Trasy "pielgrzymkowe" TP 1[/B]
[B]Trasa do Zuzeli ( Małe Wadowice) 41 km x2 [/B]
Warto jechać korzystając z dróg lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu. Zambrów, Wądołki, Grzymały, Czartosy, Sasiny, Nowy Borek , Łętownica – Parcele , Grzymki, Andrzejewo, Mianowo, Szulborze, Zakrzewo – Zalesie, Smolewo, Zuzela. W Andrzejewie kościół z początków XVI w, grób Matki Kardynała Wyszyńskiego, mogiła kilkuset żołnierzy – z 1939r. Zuzela – miejsce urodzenia Kardynała Wyszyńskiego zwanego Prymasem Tysiąclecia, muzeum. Drewniana architektura zabudowań wiejskich już w okolicy Zambrowa mało spotykana; rzeczki Łętawka, Mały Brok, Pukawka i do Bugu blisko :)
Można jechać na zambrow na rowery :D
[B]Trasa dla lubiących przyrodę :) Zambrów - Grądy Woniecko (Niwkowo) ok. 37x2[/B]
Ruszamy przez Grabówkę, by po drodze ocenić budowę obwodnicy w Wiśniewie, w Kołakach Kościelnych postój nad stawem na siedziskach pod dachem, dalej w kierunku w Czarnowa Und gdzie za pomnikiem jest oznakowana trasa rowerowa- ale w lesie giną gdzieś znaczki i można wylądować kilka kilometrów przed Rutkami na „ósemce” z perspektywą towarzystwa Tirów. Lepiej więc cały czas asfaltem w stronę Czarnowa Bik i tam, po skręceniu lewo przy małym ruchu samochodowym docieramy do Dębnik gdzie stylowe zagospodarowanie otoczenia zbiornika wodnego i „sławojka” zachęca do postoju. Dalej (po przeprawie przez „ósemkę”)docieramy do Rutek, gdzie uzupełniamy zaopatrzenie w licznych i otwartych również w niedzielę sklepach i już z górki jedziemy wśród łąk do Grąd Woniecko. Zakład karny w sportowym otoczeniu budzi mieszane refleksje jak i ruiny warsztatów i obór – sztandarowe niegdyś obiekty czasów „słusznie minionych„. Kilometr za Grądami skręt w lewo w leśną drogę (żwirówka) i po kilkuset metrach lądujemy nad Narwią w ładnie zagospodarowanym otoczeniu ( tzw. punkt małej infrastruktury turystycznej), wydmy, rozlewiska i starorzecze Narwi przyroda ….. Niwkowo za rzeką a w dalszej perspektywie panorama Wizny ....
[cite user="oldi" date="04.10.2011 19:16"]Trasa dla lubiących przyrodę :)
Zambrów - Grądy Woniecko (Niwkowo) ok. 37x2
Ruszamy przez Grabówkę, by po drodze ocenić budowę obwodnicy w Wiśniewie, w Kołakach Kościelnych postój nad stawem na siedziskach pod dachem, dalej w kierunku w Czarnowa Und gdzie za pomnikiem jest oznakowana trasa rowerowa- ale w lesie giną gdzieś znaczki i można wylądować kilka kilometrów przed Rutkami na „ósemce” z perspektywa towarzystwa Tirów. Lepiej więc cały czas asfaltem w stronę Czarnowa Bik i tam, po skręceniu lewo przy małym ruchu samochodowym docieramy do Dębnik gdzie stylowe zagospodarowanie otoczenia zbiornika wodnego i „ sławojka” zachęca do postoju. Dalej ( po przeprawie przez „ósemkę”)docieramy do Rutek, gdzie uzupełniamy zaopatrzenie w licznych i otwartych w niedziele sklepach i już z górki jedziemy wśród łąk do Grąd Woniecko. Zakład karny w sportowym otoczeniu budzi mieszane refleksje jak i ruiny warsztatów i obór – sztandarowe niegdyś obiekty czasów „słusznie minionych „ . Kilka km za Grądami skręt w leśną drogę i lądujemy nad Narwią w ładnie zagospodarowanym otoczeniu , wydmy, rozlewiska Narwi przyroda ….. Niwkowo za rzeką a w dalszej perspektywie panorama Wizny
[/cite]
Czy można dojechać tą drogą/jadąc dalej/do wsi Koty i później przez Łady Polne do Zambrowa?
markiza powiedziała
06.10.2011 12:59
Czy można dojechać tą drogą/jadąc dalej/do wsi Koty i później przez Łady Polne do Zambrowa?
Można na kilka sposobów – tak mówią mapy i pytani rybacy :)
Poruszając się ścieżką przyrodniczą „Koty- Bronowo” wzdłuż rzeki Gać, aż do drogi do drewnianego mostu , dalej prosto wśród łąk do Grąd Woniecko- ale to tylko gdy wyschną rozlewiska ; można szosą Łomża -Mężenin dojechać do Rutek- ale ruch samochodowy jest tu dość duży; można od Kot jechać przez Kosaki Nadbielne i wylądować w Rutkach (lub za Kalinówką )– ale o stanie tej drogi nic mi nie jest wiadomo- jak pogoda pozwoli –sprawdzę i napiszę :) i dzięki za inspirację do ponownej wyprawy w tamte strony.
Mam nadzieję ,że może lepiej zorientowany rybak lub rowerzysta podzieli się z nami wiedzą.
Interesuje mnie szczególnie droga Koty-Bronowo-Grądy Wonieckie. Dzięki.[:-)]
[B]Rowerem na jagody i grzyby [/B] Trasa jg – 1 Łętowo, Budziły
Pola jagodowe są zaraz za Krajewem Łętowem – 600m asfaltem od skrzyżowania na początku lasu -droga w lewo i na następnym skrzyżowaniu po ok. 200 m od asfaltu droga prosto prowadzi w stronę Krajewa Budził na tzw. „ostrożeńskie borki” tam jest dużo jagód, ale drobne. Środkowa droga prowadzi do Tabędza – po prawej będzie duże wzniesienie - Góra Budziły- jagód dużo i dużych, lecz „zmechanizowanych” zbierających sporo. Możne do niej dojechać od prawej strony na w/w skrzyżowaniu ruszając skrajną prawą drogą (obok zaśmieconego wyrobiska żwirowego). Trochę korzeni, ale gładkich da dojechać na zbocze Góry Budziły. Po prawej stronie „kurkowe pola”, a w sezonie podgrzybków i turków masa :). Ze szczytu Góry Budziły widać inne jagodowe pola. Na początku lasu można jechać od skrzyżowania prosto drogą w las (trochę błota na początku) i po prawej też będziemy mieli jagodowe i grzybowe pola. Po dojechaniu do Krajewa Budził jedziemy asfaltem w prawo w stronę Sortownia i po lewej (po ok. 300 m) mamy drogę pożarową nr 40, którą trafimy na pola poziomkowe i jagodowe, wczesną wiosną można trafić na [B] piestrzenice[/B] (smardze ?). Droga pożarowa (po ok. 2,4 km) wychodzi na tzw., „Łomziankę „ czyli drogę Szumowo – Czerwony Bór, Giełczyn, Łomża. Jadąc w lewo po ok. 2,5 km mamy Szumowo.
Trasa jg-2 Wola Zambrzycka, Grabówka, Wierzbowo
Bardzo blisko Zambrowa mamy w sezonie prawdziwe plantacje smacznych grzybów nadających się do spożycia w różnej formie. Jedziemy w stronę Wierzbowa. Początek sezonu na [B]opieńkę miodową [/B]sygnalizują pierwsze okazy (na 4km) na pniach, pniakach i wśród trawy na lewo i prawo 50 m od znaków drogowych tuż przed skrętem w lewo na drogę do Grabówki. Duży wysyp jest dwa razy w roku w miejscu znajdującym się ok. 200 m pierwszą drogą „za ulami” po lewej stronie na początku lasu Grabówka. Można też zaopatrzyć siebie i znajomych jadąc drogą na początku lasu w prawo. Jadąc skrajem lasu mijamy pomnik 60–lecia koła łowieckiego „Łoś”, wspaniałe kilkusetletnie dęby na początku/końcu Ścieżki Przyrodniczej przy rezerwacie ”Grabówka", mostek, ruiny dawnej gajówki. Na obrzeżach łąki w odległości kilkudziesięciu metrów są pnie i pniaki drzew – miejsce wysypu opieńki. Jadąc 200 m dalej warto zagłębić się w las naprzeciw polnej drogi do Woli Zambrowskiej- opieńki rosną po lewej i prawej stronie. Tam są dwie leśne dróżki jedna i druga po ok. 300m doprowadzi do kolejnych „plantacji” opieniek – uwaga - najlepsze pola są chronione zasłoną z ponad dwumetrowych pokrzyw – wskazany stosowny strój lub desperacja w leczeniu reumatyzmu. :)
Trasa jg-3 Kołaki Kościelne, Czachy, Czarnowo …….
Jedziemy dowolną trasą do Kołak Kościelnych. (Grabówka, Wiśniewo, Krajewo Ćwikły lub Grabówka, Wróble, Głodowo, Łętowo Dąb, lub Wola Zambrzycka, Wierzbowo, Szczodruchy, Czosaki, Sanie Dąb – grób żołnierzy 1920r Kołaki). W Kołakach za cmentarzem można jechać polną drogą w prawo, ale po deszczach trafi się tam kilka dość głębokich kałuż. Lepiej więc jechać prosto w stronę „ósemki” ścieżką rowerową? (chodnikiem – ech ten polbruk) piękną aleją jesionową do pierwszych zabudowań (Czachy Kołaki) i tam skręcamy w prawo w asfaltową drogę, która po kilkuset metrach zamienia się w gładką polną drogę. Po dojechaniu do torów kolejowych skręcamy za nimi w prawo w leśną drogę. Droga biegnie równolegle do torów, więc trudno się zgubić. Od czasu do czasu schodzimy z roweru by pozbierać[B] kurki[/B]. Najwięcej grzybów znajduje się po prawej stronie torów po ich przekroczeniu (na przejeździe). Zbieramy grzyby (jagody, poziomki) niewiele oddalając się od leśnej drogi. W ten sposób dotrzemy do skrzyżowania z szeroką leśną drogą – będącą jednocześnie ścieżką rowerową – oznaczoną stosownymi symbolami - jedziemy w prawo ….do Czarnowa Und i ponownie w prawo do Kołak i Zambrowa lub gdy mamy siły i czas w lewo do Czarnowa Bik, Kulesz Kościelnych, Wykna, ( lasy grzybowe) Tybor Kamianki (stawy) ………. Mamy grzyby lub (i) ewentualnie (w drugiej opcji) ponad sześćdziesiąt km zaliczone.
Trasa jg-4 Polowanie na [B]kanie[/B] (grzyby)
Dowolną np. jedną z wcześniej opisywanych tras do Czerwonego Boru na „modrzewiową polanę”. Za modrzewiową polaną w lewo szybkim zjazdem w dół aż do wieży przed olbrzymią polaną zwaną „patelnią”, na której była strzelnica wojskowa i rzutnia granatem ( bunkry w trawie nadal są).Wieża obserwacyjna strzelnicy i najbliższe okolice są teraz ogrodzone i stanowią ośrodek szkolenia jednostki „Grom”.Kanie rosną za wzgórzem z ruiną punktu obserwacyjnego ( na lewo od wieży naprzeciw pięknej leśniczówki) oraz wśród młodnika, do którego jedziemy „za płotem Gromu „ w prawo, a następnie w lewo do „Łomzianki”. Kaniowa trasa ciągnie się aż do zbiornika pożarowego. Dużo kani rośnie w sezonie na wzgórzu za zbiornikiem i w lewo od bramy zbiornika wodnego. Od modrzewiowej polany możemy ruszyć w prawo betonową drogą za ZK i za dawne boisko piłkarskie „Gromu” Czerwony Bór – tam opieńki aż proszą by je zbierać – a w lewo od boiska wiedzie droga na kurki i osiniaki (czerwonogłówce). Od boiska w górę w stronę torów i w prawo trasa na poziomki (zapach doprowadzi).
Smacznego :)
.
------
[cytat][/cytat]
[B]Trasa dla lubiących przyrodę cd.[/B]
Ścieżka przyrodnicza Koty - Bronowo jest przerwana na 4 km za Kotami dość dużą wyrwą w drodze- rybacy przed nią zostawiają samochody. Dało się przejść z rowerem w dzień po deszczach (tylko jeden bucik upaprałem). Stworzyła tu sama przyroda warunki do balneoterapii, a omijając wyrwę bokami można się załapać na hirudoterapię ;) . Zniknęła niestety większość tablic z opisami przyrody i trasy (wiatr to lub ludzie uczynili). Jeżeli po nacieszeniu duszy i ciała widokami z wieży obserwacyjnej i mostu drewnianego na Narwi pod Bronowem wrócimy na poprzednią trasę- to mamy dość wygodną i szeroką żwirówkę dalej aż do Grąd Woniecko (ok. 15 km od początku ścieżki w Kotach) . Po drodze mijamy rezerwat Bagno Wizna II i wielu zagranicznych w większości turystów podglądających lunetami ptaki. Ptaki w południe darły dzioby więc można sobie wyobrazić (lub sprawdzić) co się dzieje rankiem i wieczorem. Wracać można od Grąd przez Rutki i w prawo na Bystry, Kossaki Falki, Kossaki Nadbielne, Koty i Lutostań. Asfaltowa droga wiedzie przez las i wśród pól przy właściwie zerowym ruchu samochodów. Od Kossak Nadbielnych do Kot jest żwirówka, ale gładka i mało kamienista. Od Lutostani wracamy na szosę w kierunku na Łady Polne i do Zambrowa.
[B] Po tych terenach będzie przebiegała trasa długodystansowego Rajdu 2 z cyklu „Zambrów na rowery” (w dniu 16 czerwca.)[/B]
Dziękuję bardzo.[:-)]
Opisy tras ze zdjęciami na zambrow.org
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=7509
Nie jestem ich autorem.
Ciekawe, merytoryczne opracowanie dla zambrowskich rowerzystów i nie tylko:
http://zambrowski.blogspot.com/2012/05/zambrowskie-drogi-rowerowe-1.html
Nie jestem autorem tego bloga.
A tak pięknie mają nasi bliscy sąsiedzi
Mapy, opisy historyczne i przyrodnicze, fotografie – wszystko pięknie zrobione – brawo Autor.
Blisko – warto korzystać dopóki sezon rowerowy trwa.
http://ziemialomzynskarowerem.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?1172078
A tak (dok)ładnie widzą bliskie nam strony ( Czerwony Bór) nasi dalsi sąsiedzi
http://rowerowaostroleka.pl/viewtopic.php?t=239
Odnośnie trasy Koty-Grądy Woniecko to trzeba powiedzieć że na dużym odcinku /2 km.za Kotami do mostu na Bronowo/trudno ją pokonać zarówno rowerem a nawet pieszo.Trasa jest zarośnięta krzewami,na drodze są bardzo duże wyboje.Może zarządzajcy parkiem krajobrazowym zainterosowali by odpowiedzialne czynniki /?/żeby trasę na tym odcinku przywrócić użytkownikom doprowadzając ją do porządku tak jak jest to zrobione na odcinku Bronowo-Grądy Woniecko.
Światełko w tunelu :)
http://zambrowski.blogspot.com/2013/02/rowerowa-inwestycja.html
[cytat]To przez jakie ty wioski jeździsz?[/cytat],,ież,,,,Sprawdz zobacz najciekawsza ścieżka rowerowa wis a wis nowej Biedronki.Ścieżka zaczyna się od budynku OHP ,ciągnie się milimetrami na wysokość pierwszego bloku,ale nie dochodzi do pierwszej klatki schodowej.Rekord Ginessa.Szpital naprzeciwko,ale głów nie leczą.
[cytat],,ież,,,,Sprawdz zobacz najciekawsza ścieżka rowerowa wis a wis nowej Biedronki.Ścieżka zaczyna się od budynku OHP ,ciągnie się milimetrami na wysokość pierwszego bloku,ale nie dochodzi do pierwszej klatki schodowej.Rekord Ginessa.Szpital naprzeciwko,ale głów nie leczą.[/cytat]
Oj stasiek72 nie czepiaj się.
Przecież w tym szpitalu nie ma takiego specjalisty aby mógł coś zaradzić.
Co ja piszę, na całym świecie nie znajdziesz na tą głupotę fachowca,
Oldi właśnie czego takiego szukałem. Trasa z dobrym opisem. Ja natomiast ze swojej strony przerzucam te trasy do Endomodo jak ktoś ma telefon na Androidzie to warto sobie zainstalować:)
Teraz piekne sa widoki wzdluz rzeki narew.
[cytat]Teraz piekne sa widoki wzdluz rzeki narew. [/cytat]
Nadal rozlewiska zajmują pokaźne obszary, na których króluje wodne ptactwo. Tam gdzie woda opada widać hektary kwitnących na biało, żółto i niebiesko wspaniale zielonych łąk.
Niedzielny ( 19-05-2013) rajd z serii „ Zambrów na rowery” tzw. „ setka” będzie przebiegał min. przez Grądy, Wiznę, Niwkowo, Drozdowo, Siemień. Okazja wspólnie pokonać dość wymagającą, ale z przepięknymi widokami trasę. Zapraszam do wspólnej jazdy.
[B]Trasa „pogodoodporna” 30-36 km [/B]
Ten rok nie jest zbyt sprzyjający rowerzystom, ale pogoda jest, jaka jest, więc rowerzysta powinien dobrać strój i trasę. Trasa wiedzie wśród lasów, które zmniejszają wpływ wiatru i upału i przez miejscowości z zabudowaniami przy drodze, gdzie można się schować w razie burzy. Ruszamy od Olimpii koło komina i po lansiku nad zalewem i w Księżym Lasku wyjeżdżamy na ul. Wądołkowską. Za Zambrukiem w lewo w stronę Długoborza gdzie wreszcie oczyszczono chodnik przez wieś i można bezpiecznie dojechać do drogi w stronę Skarżyna. Po drodze mamy piękny las, Rykacze, Łosie ze stylowym dworkiem i po 16 km kościół w Skarżynie. Za kościołem w lewo w stronę Miodus, ale po kilkuset metrach skręcamy na asfalt w stronę Skarżyna Kolonii. Przed nami ponad 4 km mocno pokręconej drogi asfaltowej w większości nowej i gładkiej wśród lasu i pól. Po drodze jest leśne skrzyżowanie z odnowioną kapliczką. ( w lewo fajna leśna droga do Rykacz). Wyjeżdżamy do remizy w Krajewie Białym i jadąc w lewo przejeżdżamy Wdziękoń I i II a następnie Laskowiec Stary – przed szkołą w lewo i po kilkuset metrach pierwszy asfalt w prawo (prosto prowadzi asfalt do samych Rykacz) by od tyłu zobaczyć wielkość Dobroplastu. Wyjeżdżamy w Woli Zambrowskiej- na skrzyżowaniu jedziemy żwirówką w lewo a następnie w prawo ( prosto wiedzie droga przez pole i las do Długoborza) w stronę kościoła św. Józefa. Wyjeżdżamy do ulicy Wolskiej i Targowej.
[B]Trasy "pielgrzymkowe" TP 2 Trasa do Płonki Kościelnej ok. 100 km[/B]
Trasa dojazdowa (45 km) trochę trudna (pokutna;) ze względu na stan asfaltu, kilka podjazdów i miejscami zmuszający do zwiększonej uwagi ruch samochodowy, przez Grabówkę, Wiśniewo, Kołaki Kościelne, Kulesze Kościelne, Wnory Wiechy, Sokoły, Krzyżewo do Płonki Kościelnej. Za to powrót (55 km) (poza dwoma kilkusetmetrowymi odcinkami bruku) trwa z „ górki” przy znikomym ruchu samochodów przez Gąsówkę Skwarki ( lub od źródełka dobrą żwirówką do tej samej drogi), Kruszewo, Sokoły, Bruszewo, Kalinowo Solki, Chojane, Gołasze Puszcza, Górki, ( lub Lepertowiznę) Tybory Kamiankę( piękny widok z góry na jeziora), Jabłonkę Kościelną, Rębiszewo, Wierzbowo. Chętni mogą wziąć udział we Mszy Św. w niedzielę o godzinie 11: 45 oraz udać się do cudownego źródełka na Łasku. Przy drodze do źródełka są ciekawe obrazy (stacje) różańcowe. Ciekawa architektura kościołów w Kuleszach Kościelnych, Sokołach – na cmentarzu odrestaurowana kaplica drewniana i Płonce Kościelnej- tu cudowny Obraz Matki Boskiej Płonkowskiej. Po drodze kapliczki z herbami, groby żołnierzy z 1939 roku i tablice upamiętniające rozstrzelanych mieszkańców. Można też zaliczyć dodatkowo 2 km prawdziwej ścieżki rowerowej do Łap.;) i zobaczyć „martwy las”.
Witam Oldi . Niestety [:-(] w tym roku nie mam czasu na sobotnie Zambrowskie wyjazdy (niestety praca ). Ale w tamtym roku najdłuższą zrobiłem trasę Zambrów - Malinówka Wielka z a Ełkiem na liczniku mi wybiło 148KM i na drugi dzień 152km powrót.
Tylko szkoda że te wyjazdy nie są w niedziele.
Pozdrawiam
[cytat].......... Ja natomiast ze swojej strony przerzucam te trasy do Endomodo jak ktoś ma telefon na Androidzie to warto sobie zainstalować:)[/cytat]
Czy gdzieś to udostępniasz – w wersji nie tylko telefonicznej ?
[cite user="jacek_7810" date="04.08.2013 13:29"]Witam Oldi . Niestety [:-(] w tym roku nie mam czasu na sobotnie Zambrowskie wyjazdy (niestety praca ). Ale w tamtym roku najdłuższą zrobiłem trasę Zambrów - Malinówka Wielka z a Ełkiem na liczniku mi wybiło 148KM i na drugi dzień 152km powrót.
Tylko szkoda że te wyjazdy nie są w niedziele.
Pozdrawiam[/cite]
Jak zwykle imponujesz przejechanymi dystansami- poprzednio Twierdza Osowiec- teraz Ełk – szkoda, że teraz mało opisałeś :) .
Trasy długodystansowe tzw. „ setki” do Drozdowa, Płonki Kościelnej i Góry Strękowej odbywały się niedzielami –coś musiałeś przeoczyć- szkoda. Pozdrawiam.
[B]Trasa na masę i rzeźbę – nie tylko dla rowerzystów.[/B]
Dzień krótszy, koniec wakacji i urlopów, chłody powodujące zwiększenie apetytu a organizm jakoś tak na zimę zaczyna odkładać oponki i brzuszki.
Ruch rowerem, rolki, marsze z kijkami, truchtanie ( jogging, jak kto woli) bądź intensywniejszy bieg to też metody utrzymania się w dobrej kondycji i nastroju mimo krótszego dnia i następującej jesieni. Mamy blisko dobrą ku wszelkim tego typu zajęciom trasę (choć lasy Czerwonego Boru są tu bezkonkurencyjne oczywiście).
Od ronda na ulicy Białostockiej aż do ogródków działkowych mamy oznaczoną po obu stronach szosy trasę rowerową (na dawnym poboczu ósemki ). Można kontynuować jazdę do Wiśniewa (opcja pod pierwszym wiaduktem lub nad drugim wiaduktem). Po drodze mamy asfalt od Grabówki oraz Kołak. Z Wiśniewa wracamy na trzy sposoby - ósemką – ścieżką rowerową, drogą Wiśniewo – Poryte przez Cieciorki Kolonię lub od remizy strażackiej z górki „ za stodołami” przez Gardlin do Cieciork. Na trasie Wiśniewo Cieciorki-Kolonia jeden wysoki podjazd i zjazd. „Za stodołami” od Cieciork przez Gardlin do Wiśniewa do remizy jest prawie cały czas pod górkę ( odwrotnie z górki). Po drodze i w samym Wiśniewie jest kilka poprzecznych zjazdów (podjazdów) pomiędzy poszczególnymi drogami oraz „martwe” dwa odcinki dawnej ósemki. Przejazd wszystkimi odcinkami to kilkadziesiąt kilometrów trasy o zmienny pochyleniu. Daje w kość lub zadowala „leniuszka” w zależności od wybranego kierunku. Dodatkowe są jeszcze drogi wewnętrzne obok obwodnicy. Sporo osób już tu ćwiczy więc i towarzysko bywa fajnie;)
O powyższym bardziej fachowo :)
http://zambrowski.blogspot.com/2013/10/relacja-z-nowej-drogi-rowerowej-w.html?utm_source=BP_recent
Na zakończenie sezonu rowerowego i w plany na rok następny.
http://zambrowski.blogspot.com/2013/10/kolejne-kilometry-sciezek-rowerowych.html
Do rozmyślań przed nowym sezonem rowerowym i w roku wyborczym.
Gmina ma teren po PKP i ……?
http://zambrowski.blogspot.com/2013/10/czy-bedzie-wiecej-turystow-na-rowerach.html
Młodość, technika, rower
czyli Trasy Pana Marka
http://www.czasnarower.pl/trasa/5907
i inne w części „Zobacz podobne wpisy”
Trasy Pana Krzysztofa
http://mojrower.pl/trasa/7656/wokol-zambrowa
http://www.traseo.pl/trasa/maly-spacer-po-zambrowie-na-rowerze
A może by tak Zambrów podłączyć do tego projektu ? Jakiś pomysł ?
http://provestigo.pl/trasy-rowerowe-w-polsce-wschodniej
Się dzieje :)
http://greenvelo.pl/