Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów
[cytat]Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów[/cytat]
1) Nie uciekać – przed dużym i tak nie zdążysz uciec, mały może wpaść pod koła – efekt gorszy niż pogryzienie – lepiej się zatrzymać i „ponegocjować”
2) Warto zwolnić i zacząć rozmowę z pieskiem spokojnym głosem – typu „ odpuść, poczekaj – za mną ładne mięsko jedzie, – co się na łykowate rzucasz„ – może uwierzy – nasz spokojny ton głosu może wyciszyć agresję.
3) Nie uśmiechamy się do psa – pokazywanie uśmiechu (zębów) traktuje jako wyzwanie.
4) Unikamy na starcie kontaktu wzrokowego z psem, który jest agresywny -nie patrz w oczy – może potraktować jako wyraz agresji i zaatakować– szczególnie, gdy zaglądamy w kierunku „jego” posesji.
5) Pamiętaj, że na drodze w pobliżu jego posiadłości dla psa jesteś intruzem- on jest u siebie.
6) Najbardziej agresywne są psy w obecności swego Pana lub członków Stada (dzieci, innych piesków) – bronią stada, terytorium lub po prostu pokazują swemu Panu, jacy są potrzebni i opiekuńczy i groźni.
7) Zauważonego właściciela psa grzecznie prosimy o jego pilnowanie, lub informujemy, iż w najbliższym czasie mogą jeździć autkiem z napisem policja i „sprzedawać” łańcuchy, klatki lub za odpowiednią cenę ( mandat) pokażą jak zamknąć bramę.
8) Na niektóre psy wystarcza intensywne dzwonienie, można mieć nagranie dzikiego zwierza.
9) Gdy jest stado –kilka psów – lepiej zmienić trasę – choć czasami w takim stadzie znajdzie się jeden który staje w naszej obronie i odgania inne- mimo iż nie jesteśmy Jego znajomymi.
10) W ostateczności, gdy pies nie jest zbyt duży a ciągle wybiega pod koła – starczy garść małych kamyków cel nie rzucona – wbija się w pamięć – następne garści warto mieć w zapasie.
Warto jeździć w towarzystwie i nie trzymać się końca, bo „Ostatnich gryzą psy”
A tak w ogóle to wrzuć w Google „ mowa psiego ciała” – przydatne nie tylko rowerzystom.
Jak przejeżdżam przy zalewie to często widzę białego pitbula bez kagańca, czy właściciele tego psa mają chocby trochę rozsądku, przecież te zwierze atakuje bez ostrzezenia i nie robi mu różnicy kogo. Apeluję załóżcie pitbulowi kaganiec!!!
zgadza się często właściciele dużych psów zapominają o tym i jeszcze z smyczy spuszczają. Są duże psy które są przyjazne, ale niektórzy od małego szczują psy i potem bez smyczy je puszczają. Co do rowerów to zgadzam się to jest spory problem, ale lepiej uważajmy na panów policjantów bo jeszcze mandat dostaniemy za jazdę po piwku albo za przekroczenie prędkości. Oni tak często teraz jeżdzą na sitarską w strone długoborza i po wądołkowskiej pewnie dlatego że nic tam się nie dzieje [8-|]
Idąc w stronę parafii Józefa przed Torami jest ostatni dom i tam kończy się siatka i często pies wybiega średniej wielkości ale widać że jest agresywny nie wspomne o atakowaniu innych mniejszych zwierząt. Więc z tym też coś trzeba zrobić.
[cytat]Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów[/cytat]
PETARDY HUKOWE!!!
Działa w 99% przypadków. Pozostałe 1% psów jest głuche! :)
Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów
jeżeli widzę stojące psy na ulicy na wsi, to rozpędzam się taK szybko jak się da i nogi w górę :D
Ja zawsze wożę ze sobą pałkę mięsną pedigree :D Celuję w łeb;p Jak nie trafię to psinka i tak się zatrzyma nią zajmie:D
[cytat]Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów[/cytat]
1) Nie uciekać – przed dużym i tak nie zdążysz uciec, mały może wpaść pod koła – efekt gorszy niż pogryzienie – lepiej się zatrzymać i „ponegocjować”
2) Warto zwolnić i zacząć rozmowę z pieskiem spokojnym głosem – typu „ odpuść, poczekaj – za mną ładne mięsko jedzie, – co się na łykowate rzucasz„ – może uwierzy – nasz spokojny ton głosu może wyciszyć agresję.
3) Nie uśmiechamy się do psa – pokazywanie uśmiechu (zębów) traktuje jako wyzwanie.
4) Unikamy na starcie kontaktu wzrokowego z psem, który jest agresywny -nie patrz w oczy – może potraktować jako wyraz agresji i zaatakować– szczególnie, gdy zaglądamy w kierunku „jego” posesji.
5) Pamiętaj, że na drodze w pobliżu jego posiadłości dla psa jesteś intruzem- on jest u siebie.
6) Najbardziej agresywne są psy w obecności swego Pana lub członków Stada (dzieci, innych piesków) – bronią stada, terytorium lub po prostu pokazują swemu Panu, jacy są potrzebni i opiekuńczy i groźni.
7) Zauważonego właściciela psa grzecznie prosimy o jego pilnowanie, lub informujemy, iż w najbliższym czasie mogą jeździć autkiem z napisem policja i „sprzedawać” łańcuchy, klatki lub za odpowiednią cenę ( mandat) pokażą jak zamknąć bramę.
8) Na niektóre psy wystarcza intensywne dzwonienie, można mieć nagranie dzikiego zwierza.
9) Gdy jest stado –kilka psów – lepiej zmienić trasę – choć czasami w takim stadzie znajdzie się jeden który staje w naszej obronie i odgania inne- mimo iż nie jesteśmy Jego znajomymi.
10) W ostateczności, gdy pies nie jest zbyt duży a ciągle wybiega pod koła – starczy garść małych kamyków cel nie rzucona – wbija się w pamięć – następne garści warto mieć w zapasie.
Warto jeździć w towarzystwie i nie trzymać się końca, bo „Ostatnich gryzą psy”
A tak w ogóle to wrzuć w Google „ mowa psiego ciała” – przydatne nie tylko rowerzystom.
Do zobaczenia na trasach :)
Jak przejeżdżam przy zalewie to często widzę białego pitbula bez kagańca, czy właściciele tego psa mają chocby trochę rozsądku, przecież te zwierze atakuje bez ostrzezenia i nie robi mu różnicy kogo. Apeluję załóżcie pitbulowi kaganiec!!!
zgadza się często właściciele dużych psów zapominają o tym i jeszcze z smyczy spuszczają. Są duże psy które są przyjazne, ale niektórzy od małego szczują psy i potem bez smyczy je puszczają. Co do rowerów to zgadzam się to jest spory problem, ale lepiej uważajmy na panów policjantów bo jeszcze mandat dostaniemy za jazdę po piwku albo za przekroczenie prędkości. Oni tak często teraz jeżdzą na sitarską w strone długoborza i po wądołkowskiej pewnie dlatego że nic tam się nie dzieje [8-|]
Idąc w stronę parafii Józefa przed Torami jest ostatni dom i tam kończy się siatka i często pies wybiega średniej wielkości ale widać że jest agresywny nie wspomne o atakowaniu innych mniejszych zwierząt. Więc z tym też coś trzeba zrobić.
[cytat]Rozpoczął się sezon rowerowy, niestety niektórzy o tym zapomnieli i nie pilnują swoich pupili zwłaszcza na wsi. Jakie macie sposoby na odstraszenie czworonogów[/cytat]
PETARDY HUKOWE!!!
Działa w 99% przypadków. Pozostałe 1% psów jest głuche! :)
[cite user="zocha666" date="03.05.2013 21:04"]
PETARDY HUKOWE!!!
Działa w 99% przypadków. Pozostałe 1% psów jest głuche! :)[/cite]
|To najlepszy sposób aby tylko wkur... właściciel nie podał Cie na policje albo do animalsów za znęcanie się nad zwierzętami
To nie psy trzeba straszyć a ich bezmyślnych właścicieli.