Reklama
  • anubis2010-09-30 19:43:57

  • anubis 2010-09-30 19:43:57

    Ostatnimi czasy przybyło chyba w naszym mieście samochodów... Czy Wy również macie problemy ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego przed blokiem?

  • saw7979 2010-09-30 20:25:27

    Zdecydowanie przybyło, nawet korki się tworzą po południu jak urzędasy z fabrycznej kończą pracę :) Osobiście mam garaż i tam parkuję ;) Przynajmniej nikt mi lakieru nie porysuje. Zimą dodatkowy plus nie trzeba odśnieżać i skrobać szyb. Pozdrawiam

  • malfas 2010-09-30 21:45:20

    bo ja wiem
    miejsc ciezko jest znlezc, ale to za sprawa paru łosi parkingowych którzy nie wiedza jak zaparkowac poprawnie smaochód i zjamuja dwa miejsca, a tak pozaym jakby ich wyeliminowac nie było by tak srasznie

  • Reklama
  • marvill 2010-09-30 22:27:08

    te losie czasami parkuja tak bo wczesniej te barany zaparkowaly?!:(zgodnie?:( z prawem?!:( znaczy sie NA SRODKU LINIIIIIIIIIIII? i co na to powiesz?

  • malfas 2010-09-30 23:52:05

    sory ale mam pod lokiem jednego takiego łosia, zawsze jak przyjezdzam pod blok i widze trzy wolne miejsca to zajmuje sodkowe zeby on nie zajął 2, bo mu sie po prostu nie chce, nie dociera do niego ze jak bedzie tak parkował jak parkuje o bedzie musiał drałowac na 4 pietro i prosic zebym przestawił samochód bo on nie moze wyjechac/wsiasc, tylko ze ja zawsze sie w liniach mieszcze, to on pozniej ma problem. pomijam yh którzy parkuja tak bo obok juz inaczej sie nie dało, ale to tez nie do konca prawda. jest wolne 1.5 miejsca i co robi łos? parkuje rowno do barana który juz zajął poł nastepnego stanowiska a pozniej tłumaczy ze tamten tak stanął, tylko ze ja widziałem ze on miał mozliwosc zparkowac dobrze, ale nie, bo po co.
    sam swego czasu specjalnie parkowałem zle, zeby innym uswiadomisc jak to fajnie jest przyjechac i zasac zajete dwa miejsca, na jakis czas przyniosło skutek al tylko na jakis czas.
    mam tyle zdjec zle zaparkowanego samochodu przez tego łosia ile w kazdym artykule "parkuj z głowa było" tylko nigdy mi sie wysyłac nie chciało, a teraz juz nawet przestałem robic zdjecia.

  • marek82 2010-10-01 08:52:50

    Ile ty kolego masz lat? 80? Bo tak zachowują się tylko osiedlowi dziadkowie detektywi, którzy prowadzą statystyki kto o której i gdzie :)
    Zamiast robić zdjęć wystarczy zadzwonić na policję i załatwiają sprawę.
    Mówisz o tym gościu co staje czasami na chodniku przed swoim blokiem?
    Ja tam mam gdzieś takich ludzi. To świadczy tylko o nim. Swoje pomyśle ale się nie udzielam.

  • malfas 2010-10-01 11:56:20

    nie bede mowił o kim mowie, nie wiem o kim ty mowisz, moze powiedz pod jakim blokiem, jakim samochodem
    tak masz racje najlepiej nic nie mowic i nic nie robic, dzieki akim jak ty polska wyglada tak jak wyglada, dzieje sie to co sie dzieje
    najlepiej sie nie odzywac
    mam dzwonic na policje? łatwo powiedziec, tylk oze pozniej kazdy bedzie wiedział kto dzwoni, niestety, nie iem jakie kto ma znajomosci w policji a ja nie chce miec z tego powodu prolemów, z powodu mojej nadgorliwosci

    a co do dziadków, to dzieki jednemu takiemu dziadkowi moja sasiadka odzyskała smaochód, bo widział jak w nocy odjezdza nim kos kto nim wczesniej nie jezdził i zawiadomił policję. dzieki jego spostrzegawczosci, szybkiej interwencji policji( gdyz on nie wiedział kto jest włascicielem, zapisał tylko numer rejstracyjny ) samochód i sprawców zatrzymano 30 kilometrów od zambrowa, wiec prosze nie narzekaj na czujnych dziadków po 80

    a ja zdjecia robiłem tylko dlatego ze miałem ochote je wysyłac na portal, ale pozniej mi zbrzydło bo do tego człowieka nic nie dociera, nawet grozba

  • Reklama
  • marek82 2010-10-01 14:01:37

    Jak myślisz, że swoją postawą obywatelską zmienisz świat na lepsze to się mylisz. Moim zdaniem przez to, że zwracasz gościowi uwagę to on robi Ci jeszcze bardziej na złość :) Typowa ludzka mentalność. Przecież nie przeprosi Cię i nie będzie chodził z miną zbitego psa na Twój widok.
    Przecież tak na dobrą sprawę osiedlowy parking nie należy tylko do Ciebie i nie możesz nikomu nakazać jak ma stawać na nim swoim autem.
    Tak na marginesie to nie radziłbym toczyć wojenek z ludźmi bo nie wiesz na kogo trafisz i różnie to może się skończyć.
    W moim bloku jest jeden taki "działacz", którego delikatnie mówiąc nikt nie lubi, a dzieci robią mu psikusy ;) Ogólnie uchodzi za tzw Mariana Paździocha :)



Reklama
Reklama
Wróć do