Witam Wszystkich:) co myslicie o pracy tam jako kierowca moze cos wiece a moze ktos znajomy pracuje? trasy 1, 2 dniowe? jakie zarobki i czy kierowca odpowiada za zaladunek :)
będziesz odpowiedzialny za ładunek z własnej kieszeni,będziesz użerał się z odbiorcami przesyłek.Współczuję !!!Twój wybór,widać jesteś zdesperowany nie miałeś innej oferty.[crazy]
ccc a może byłeś tam kierowcą że tak dokładnie znasz realia?
pewnie laskowiec to dno. idz pod mlekpol albo mlekowite, w pierwszym będą obowiązywać cię awiza, bedziesz użerać się o palety na biedronce czy kauflandzie a później męczyć na mleczarniach. w drugiej bedziesz cały dzień krążył po zakładzie żeby się załadować
rozmawiałem z niejednym kierowcą z dobroplastu, którzy już w niejednej pracy byli. tam ma w garsci dokumentacje i sam sobie jest panem, nikt go nie zmusi żeby był o tej czy o tej godzinie, przestrzegają czasu pracy kierowcy, są zmęczeni stają, są wyspani chyba że nie chcą się wyspać bo robią co innego
z tego co widzę nie są to rarytasy, samochody zaniedbane, słabe, ciężkie do jazdy bo długie, ale nie jest też aż tak źle.
zawsze możesz iść do pomidora pod sokołów, zarobisz a jak, ale kup sobie zapałek żeby w oczy wkładać
możesz iść do bąka na międzynarodówkę, zarobisz a jak ( do tego wspaniałe samochody, dobrze wyposażone itp, to akurat duży plus ) ale zapomnij że będziesz w domu, no chyba że gościem
nie pracowałem na szczęście nigdy w tej firmie i nie zamierzam a osobom tam pracującym współczuję.Mam znajomych którzy nie mając innej pracy byli zmuszeni tam pójść i nasłuchałem się na temat tej"super firmy". Muszą szukać pracowników aż za granicą bo na panujące tam warunki pracy miejscowi się nie godzą i rezygnują.Pracują tam tylko ci którzy nie mają innego wyboru muszą tam iść.
niestety ale jestes w wielkim błedzie
mam paru najomych którzy tam pracują, jako kierowcy, są zadowoleni z pracy, znam też realia kierowców w innych firmach w zambrowie i uwierz, dobroplast to nie jest takie złe miejsce
..............pracować można wszędzie,ważne aby za swoją pracę dobrze zarabiać i mieć poszanowanie w pracy.Jeśli uważacie że praca w Laskowcu to super firma to................tylko się uśmiechnę i powiem tak niech pracują jak byli pracownicy Zamtexu czyli nawet za darmo.Bardzo ciężko jest z pracą ale na warunki panujące w Laskowcu nigdy bym się nie zgodził.Wiadomo ludzie bez wykształcenia i doświadczenia nie mają innego wyboru.
Ta firma wciaz sie rozwija ona w ciagu 11 lat bardzo szybko sie rozbudowala i trzeba czasu zeby wszystko bylo ogarrniete. Praca kierowcy w tej firmie nie jest zlota kazdy popracuje 3 miechy i ucieka ale nabrac doswiadczenia mozna i to duzego a potem mozna juz sobie wpisac w CV ze bylo sie kierowca i leciec dalej ;) i nie powiem ze ludzie tam sa z przymusu bo na niektorych stanowiskach pracuje sie naprawde fajnie to zalezy jak trafisz ;) powodzenia kolego co sie zatrudniles :) poczatki sa ciezkie ale jak wytrzymasz najgorsze to potem bedzie lzej ;)
..........każdy ucieka bo brak tam poszanowania pracowników przez kierowników.Motywacją do pracy w tej firmie są wyzwiska,zastraszanie,obelgi.Kierownikami w tej firmie są byli pracownicy Zamtexu bez odpowiedniego podejścia do ludzi i wykształcenia.Fakt firma duża ale kierownictwo mają do d..y.Firma powinna poprawić swój wizerunek i poprawić pewne rzeczy aby zła opinia nie ciągnęła się za nimi.
ccc ciągle zapominasz o jednym temat dotyczy pracy kierowcy w dobroplascie a nie samego dobroplastu i tysiaca uciskanych i poganianych białych murzynów ( to nie jako obraza dla ludzi tam pracujących a jako ukazanie tego jak tam jest )
więc proszę nie łącz i nie mieszaj tematów
praca kierowcy w dobroplascie lekka nie jest, kokosów nie ma, ale nie jest też taka najgorsza
jak juz pisałem cały czas smieję się z kolegi który robił u pomidora, jak to sie chwalił wypłatą, a teraz jak to marudzi że za dużo kilometrów, że zadnych przerw i ciągłę przekręty.....tak jest wszędzie, prawie wszedzie, ale nie w dobroplascie i to jest podstawowy plus pracy kierowcy w tej firmie.
Trzeba być idiotą żeby tam pracować.Po pierwsze siedzisz jak k..a na telefonie do wtorku lub środy.Potem 2-3 godz. zanim wyjedziesz.Jedziesz na 2-3 dni na 20 punktów i robisz 800 km.znów 2-3 godz na firmie i zarobiłeś 280 zł a jak miałeś braki w załadunku lub coś ci się uszkodziło to i nie zarobiłeś. Jak 10 weźmiesz 1.5-1.7 to wszystko na początek.
Mój chłopak tak pracował to jak mial z 20 pkt to nie było go kilka dni. Wrocił na chwile do domu i spowrotem w trase a zarabiał marne pieniądze.
Praca tam to już ostateczność.
otoz to ale trzeba gdzies isc na poczatek i zdobyc te doswiadczenie i pozniej mozna myslec juz o innej pracy:) wiadomo ze w laskowcu kokosow nie zarobisz a predzej garba sie dorobisz :P troche to jest chore ze trasy sa po kilka dni.. a znowu z wyplata to jest tam chhyba tak ze placa od kilometra? ale jak wypuszczaja w trase to oni pewnie wytyczaja miejsca i punkty wiec kierowca i tak pewnie nie ma nic do gadania wiec jak na stuka tych kilometrow to zarobi z 2 tys??? no i prosze nie mylic stanowsika pracy kierowcy z pracownikiem na produkcjii bo to wogole 2 inne swiaty :) moim zdaniem w kazdej pracy jest to samo a w dobroplasie jest pewnie nie fajnie ale pewnie tez nie najgorzej Iveco aurocargo maja no fakt jest to dlugie ale jak kto ma prawko to sobie poradzi:) gorzej by bylo jakby ktos musial jechac w trase starym rozklekotanym starem albo tatra hehe :P wszwedzie jest tam zle gdzie nas nie bylo :P[:-)]
kto siedzi na telefonie do wtorku? człowieku skąd ty masz takie informacje. trasy rozdziela dyspozytor juz w sobotę, wyjazdy na niedziele i poniedziałek, na firmie owszem jak sie pierdolisz jak mucha w smole to mozesz stracic 3 godziny, normalnym ludziom wystarcza godzina, a szybkim i 30 minut, pobrac klucze znaleźć auto opisac rzucić okiem na pake dociągnąć pasy sprawdzić dodatki i jechać
wracasz w tygodniu jak sie zalapiesz na godziny pracy dyspozytora to dostaniesz informacje co jutro
nikt nie siedzi na telefonie i nie czeka
ale jak nie pasuje idz do pęskiego, bedziesz siedział na kawie a w domu bedziesz naprawdę gosciem
Kolego ci szybcy to pewnie ci co pojechali z okuciem zamiast z oknami bo nie sprawdzili lub ci co co miesiąc płacą za braki lub pobite szyby? Wiadomo jak jest w tej firmie masz tel. ze już załadowany a za 2 godz stojaki jeszcze na hali a samochód na parkingu nie wspomnę o wyjazdach w poniedziałek rano kolejki jak za komuny, 30 min. zęby kluczyki wsiąść. Wiem bo sam przez to przeszedłem. Ale jak mówicie na początek żeby mieć papier ze gdzieś pracowałeś to to jest odpowiednia szkoła.
Zastanawiam się jak to się ma do encykliki Jana Pawła II dot, pracy. Stwierdzam, że szczególnie pracodawcy o jej treściach zapomnieli. Zapomnieli również posłowie, wszelkiej maści politycy i rządzący. To się dobrze nie skończy.
Jeżeli wybierasz się do pracy w Laskowcu na kierowce, to aktualnie lepiej się zastanowić czy warto. W ostatnim czasie nastąpiły spore zmiany niestety na gorsze. Praca nie jest lekka, a zarazem bardzo stresująca, kierowca sam musi o wszystkim myśleć i ustawiać tak klientów żeby jak najszybciej wrócić do domku. Nie wiadomo kto z "mądrusi" w firmie wymyślił obcinanie kierowcom z wypłat braki na samochodzie (klamki, kotwy.nawiewniki, okna), chociaż CIebie i tak przy załadunku nie będzie także z jakiej paki ma ponosić za to odpowiedzialność? OK... karzą sprawdzać przed wyjazdem ale czasami na ten samochód nie da się wejść bo jest tak zawalony oknami, albo nie zdąrzysz wyjechać a już klienci zniecierpliwieni dzwonią i dopytują "o której Pan będzie" także nie ma czasu na sprawdzanie.
Kolejny minus to stan samochodów, no ale to pominiemy.
DO nienajciekawszych ostatnimi czasy rzeczy jest ZAŁADUNEK
NA SAMOCHODZIE. Nie dość że okna są upychane tak że nie da się na samochód wejść, a co dopiero ich szukać i wydawac klientom (Podobno szefostwo wymyśliło że na te samochody da się zmieścić więcej okien) i pchają tak na aby nie było zadnej szczeliny! Nikt nie zwraca też uwagi aby ustawiać okna kolejno firmom tylko na sztuke porozpierdzielane po całym aucie. Szkoda że nikt mądry nie pomyśli ile pali samochód wypchany po brzegi (pod górkę 30km/h max to idzie), ile kierowca traci na rozładunku szukajac przestawiajac i kombinujac. A przeciez można poustawiać i załadować wszystko tak żeby nie tracić zbednego czasu, wstawić odpowiednią ilość i ustawić w odpowiednim miejscu. ale po co? Oby weszło o reszte niech się martwi kierowca :) (raczej kierowca-rozładunkowy). Jeżelimasz C+E to już całkiem się nie przyznawaj :) jeszcze gorsze motaństwo jeżdzić z przyczepą a kasa ta sama :)
Zarobki? Średniawka... a raczej nic specialnego :) a jeszcze jak Ci utną nie wiadomo za co, co ostatnio im się często zdarza to już całkiem. Myślę że jeżeli nic się nie zmieni na + w tej firmie, kierowcy będą stopniowo odchodzić.
powiem ciekawostke ze jutro (poniedzialek) beda masowe zwolnienia kierowcow. Zarobki 1300 zl na konto a delegacje do odbioru w kasie tylko ze jak sie do tej kasy przychodzi to nie chca wyplacac. Oboz pracy, zlodziejstwo i wykorzystywanie ludzi. Zanim ktos przyjdzie niech sie zastanowi czy warto za takie pieniadze pracowac
ludzie co wy tam wypisujecie a jaki kierowca zawodowy nie odpowiada za ładunek np:pożyczysz kumplowi samochód to on nie odpowiada za niego ....sami sobie dajcie odpowieć a co do Dobroplastu to penie że tak jak już tam jedna osoba dodała dla początkujących bo można tam się nauczuć wiele i podłapać wprawy są dłuższe solówki itp bo wiadomo ktoś jak już ma większy staż jazdy to nie benidzie się w to bawił na pewno nie a co do pracy tam jako kierowca to nie jest aż tak źle tylko ci kierowcy mówią że jest źle którzy tam jeździli po 2-3 miesiąca może troszke więcej to dla mnie są śmieszni tacy kierowcy
śmieszna to Ty jestes bo nie rozumiesz co jest napisane wyżej. Jak mozesz odpowiadac za towar skoro nie masz mozliwości sprawdzenia czy jest na samochodzie? ale Ty widac jezdzilas w tej firmie wiecej jak 2 miesiace :) i jestes najmądrzejsza w całej wsi :)
[cytat]śmieszna to Ty jestes bo nie rozumiesz co jest napisane wyżej. Jak mozesz odpowiadac za towar skoro nie masz mozliwości sprawdzenia czy jest na samochodzie? ale Ty widac jezdzilas w tej firmie wiecej jak 2 miesiace :) i jestes najmądrzejsza w całej wsi :)[/cytat]
chodzi mi oto że każdy kierowca odpowiada za towar w czasie jazdy za jego bezpieczne dostarczenie a co do sprawdzenia jego to jak masz sprawdzic jak masz pląby na pace założone życie kierowcy
Mama nie wypowiadaj się już bo nie rozumiesz o czym ja pisze. Plomby to moze i masz ale w zębach :) w Laskowcowych samochodach zrywa sie przed wyjazdem w celu sprawdzenia załładunku. A że kierowca odpowiada ze przewozony towar to chyba normalne, takżę idz do dzieci i nie pisz farmazonów już w tym poście.
Witam Wszystkich:) co myslicie o pracy tam jako kierowca moze cos wiece a moze ktos znajomy pracuje? trasy 1, 2 dniowe? jakie zarobki i czy kierowca odpowiada za zaladunek :)
Jesli jestes swiezym kierowca to jak najbardziej na przyuczenie ale jak jestes starym drajwerem to odrazu to rzucisz ;)
kierowca w Laskowcu odpowiada z własnej kieszeni za ładunek przez co nie mają oni kierowców
miesiac porobi i na bezrobocie wroci
kierowca pracę znajdzie,może nie w Laskowcu ale na pewno lepszą i więcej płatną i bez odpowiedzialności za ładunek.
Właśnie dziś się przyjąłem narazie umowa do końca roku a jak będzie czas pokaże
będziesz odpowiedzialny za ładunek z własnej kieszeni,będziesz użerał się z odbiorcami przesyłek.Współczuję !!!Twój wybór,widać jesteś zdesperowany nie miałeś innej oferty.[crazy]
ccc a może byłeś tam kierowcą że tak dokładnie znasz realia?
pewnie laskowiec to dno. idz pod mlekpol albo mlekowite, w pierwszym będą obowiązywać cię awiza, bedziesz użerać się o palety na biedronce czy kauflandzie a później męczyć na mleczarniach. w drugiej bedziesz cały dzień krążył po zakładzie żeby się załadować
rozmawiałem z niejednym kierowcą z dobroplastu, którzy już w niejednej pracy byli. tam ma w garsci dokumentacje i sam sobie jest panem, nikt go nie zmusi żeby był o tej czy o tej godzinie, przestrzegają czasu pracy kierowcy, są zmęczeni stają, są wyspani chyba że nie chcą się wyspać bo robią co innego
z tego co widzę nie są to rarytasy, samochody zaniedbane, słabe, ciężkie do jazdy bo długie, ale nie jest też aż tak źle.
zawsze możesz iść do pomidora pod sokołów, zarobisz a jak, ale kup sobie zapałek żeby w oczy wkładać
możesz iść do bąka na międzynarodówkę, zarobisz a jak ( do tego wspaniałe samochody, dobrze wyposażone itp, to akurat duży plus ) ale zapomnij że będziesz w domu, no chyba że gościem
nie pracowałem na szczęście nigdy w tej firmie i nie zamierzam a osobom tam pracującym współczuję.Mam znajomych którzy nie mając innej pracy byli zmuszeni tam pójść i nasłuchałem się na temat tej"super firmy". Muszą szukać pracowników aż za granicą bo na panujące tam warunki pracy miejscowi się nie godzą i rezygnują.Pracują tam tylko ci którzy nie mają innego wyboru muszą tam iść.
niestety ale jestes w wielkim błedzie
mam paru najomych którzy tam pracują, jako kierowcy, są zadowoleni z pracy, znam też realia kierowców w innych firmach w zambrowie i uwierz, dobroplast to nie jest takie złe miejsce
...dla ccc tego nie przetłumaczysz. To jest człowiek z wyższym wykształceniem i pracuje niby w zachodniej firmie w Warszawie a nos wtyka do Zambrowa
..............pracować można wszędzie,ważne aby za swoją pracę dobrze zarabiać i mieć poszanowanie w pracy.Jeśli uważacie że praca w Laskowcu to super firma to................tylko się uśmiechnę i powiem tak niech pracują jak byli pracownicy Zamtexu czyli nawet za darmo.Bardzo ciężko jest z pracą ale na warunki panujące w Laskowcu nigdy bym się nie zgodził.Wiadomo ludzie bez wykształcenia i doświadczenia nie mają innego wyboru.
Ta firma wciaz sie rozwija ona w ciagu 11 lat bardzo szybko sie rozbudowala i trzeba czasu zeby wszystko bylo ogarrniete. Praca kierowcy w tej firmie nie jest zlota kazdy popracuje 3 miechy i ucieka ale nabrac doswiadczenia mozna i to duzego a potem mozna juz sobie wpisac w CV ze bylo sie kierowca i leciec dalej ;) i nie powiem ze ludzie tam sa z przymusu bo na niektorych stanowiskach pracuje sie naprawde fajnie to zalezy jak trafisz ;) powodzenia kolego co sie zatrudniles :) poczatki sa ciezkie ale jak wytrzymasz najgorsze to potem bedzie lzej ;)
..........każdy ucieka bo brak tam poszanowania pracowników przez kierowników.Motywacją do pracy w tej firmie są wyzwiska,zastraszanie,obelgi.Kierownikami w tej firmie są byli pracownicy Zamtexu bez odpowiedniego podejścia do ludzi i wykształcenia.Fakt firma duża ale kierownictwo mają do d..y.Firma powinna poprawić swój wizerunek i poprawić pewne rzeczy aby zła opinia nie ciągnęła się za nimi.
akurat dzial transportu swietnie sobie radzi i na tym stanowisku pracuja odpowiedni ludzie. Wiem bo sam tam pracuje :)
że zwykli ludzie dobrze pracują to wiadomo ale że kierownictwo dobrze pracuje to inna sprawa [black]
ja akurat na swoich kierownikow w transporcie nie narzekam fajna robote odwalaja a jak jest na produkcji to nie wiem ;)
gonzi17 podasz jakies namiary na siebie? [:-)]
ccc ciągle zapominasz o jednym temat dotyczy pracy kierowcy w dobroplascie a nie samego dobroplastu i tysiaca uciskanych i poganianych białych murzynów ( to nie jako obraza dla ludzi tam pracujących a jako ukazanie tego jak tam jest )
więc proszę nie łącz i nie mieszaj tematów
praca kierowcy w dobroplascie lekka nie jest, kokosów nie ma, ale nie jest też taka najgorsza
jak juz pisałem cały czas smieję się z kolegi który robił u pomidora, jak to sie chwalił wypłatą, a teraz jak to marudzi że za dużo kilometrów, że zadnych przerw i ciągłę przekręty.....tak jest wszędzie, prawie wszedzie, ale nie w dobroplascie i to jest podstawowy plus pracy kierowcy w tej firmie.
kierowca w Laskowcu odpowiada finansowo za swój ładunek [:-(r]
tak odpowiada niestety
Trzeba być idiotą żeby tam pracować.Po pierwsze siedzisz jak k..a na telefonie do wtorku lub środy.Potem 2-3 godz. zanim wyjedziesz.Jedziesz na 2-3 dni na 20 punktów i robisz 800 km.znów 2-3 godz na firmie i zarobiłeś 280 zł a jak miałeś braki w załadunku lub coś ci się uszkodziło to i nie zarobiłeś. Jak 10 weźmiesz 1.5-1.7 to wszystko na początek.
Mój chłopak tak pracował to jak mial z 20 pkt to nie było go kilka dni. Wrocił na chwile do domu i spowrotem w trase a zarabiał marne pieniądze.
Praca tam to już ostateczność.
otoz to ale trzeba gdzies isc na poczatek i zdobyc te doswiadczenie i pozniej mozna myslec juz o innej pracy:) wiadomo ze w laskowcu kokosow nie zarobisz a predzej garba sie dorobisz :P troche to jest chore ze trasy sa po kilka dni.. a znowu z wyplata to jest tam chhyba tak ze placa od kilometra? ale jak wypuszczaja w trase to oni pewnie wytyczaja miejsca i punkty wiec kierowca i tak pewnie nie ma nic do gadania wiec jak na stuka tych kilometrow to zarobi z 2 tys??? no i prosze nie mylic stanowsika pracy kierowcy z pracownikiem na produkcjii bo to wogole 2 inne swiaty :) moim zdaniem w kazdej pracy jest to samo a w dobroplasie jest pewnie nie fajnie ale pewnie tez nie najgorzej Iveco aurocargo maja no fakt jest to dlugie ale jak kto ma prawko to sobie poradzi:) gorzej by bylo jakby ktos musial jechac w trase starym rozklekotanym starem albo tatra hehe :P wszwedzie jest tam zle gdzie nas nie bylo :P[:-)]
a jakie wy byście chcieli trasy ? pewnie do Mazowiecka i z powrotem żeby na 14 w domciu.
a jakie wy byście chcieli trasy ? pewnie do Mazowiecka i z powrotem żeby na 14 w domciu.
kto siedzi na telefonie do wtorku? człowieku skąd ty masz takie informacje. trasy rozdziela dyspozytor juz w sobotę, wyjazdy na niedziele i poniedziałek, na firmie owszem jak sie pierdolisz jak mucha w smole to mozesz stracic 3 godziny, normalnym ludziom wystarcza godzina, a szybkim i 30 minut, pobrac klucze znaleźć auto opisac rzucić okiem na pake dociągnąć pasy sprawdzić dodatki i jechać
wracasz w tygodniu jak sie zalapiesz na godziny pracy dyspozytora to dostaniesz informacje co jutro
nikt nie siedzi na telefonie i nie czeka
ale jak nie pasuje idz do pęskiego, bedziesz siedział na kawie a w domu bedziesz naprawdę gosciem
Kolego ci szybcy to pewnie ci co pojechali z okuciem zamiast z oknami bo nie sprawdzili lub ci co co miesiąc płacą za braki lub pobite szyby? Wiadomo jak jest w tej firmie masz tel. ze już załadowany a za 2 godz stojaki jeszcze na hali a samochód na parkingu nie wspomnę o wyjazdach w poniedziałek rano kolejki jak za komuny, 30 min. zęby kluczyki wsiąść. Wiem bo sam przez to przeszedłem. Ale jak mówicie na początek żeby mieć papier ze gdzieś pracowałeś to to jest odpowiednia szkoła.
jak nie masz doświadczenia jako kierowca więc na początek i jesteś zdesperowany to praca może być [black]
teraz ucinaja po 40 zl miesiecznie za to ze zatrudnili ludzi do mycia samochodow. Smiech na sali ha
Zastanawiam się jak to się ma do encykliki Jana Pawła II dot, pracy. Stwierdzam, że szczególnie pracodawcy o jej treściach zapomnieli. Zapomnieli również posłowie, wszelkiej maści politycy i rządzący. To się dobrze nie skończy.
niech jeszcze utną po połowie pensji za to że wcale dali pracę [zly][black]
hehe ja bym sie nie zdziwil jakby tak zrobili :D
.............. i kto chce pracować musi się zatrudnić ze swoim pojazdem [crazy][black]
Jeżeli wybierasz się do pracy w Laskowcu na kierowce, to aktualnie lepiej się zastanowić czy warto. W ostatnim czasie nastąpiły spore zmiany niestety na gorsze. Praca nie jest lekka, a zarazem bardzo stresująca, kierowca sam musi o wszystkim myśleć i ustawiać tak klientów żeby jak najszybciej wrócić do domku. Nie wiadomo kto z "mądrusi" w firmie wymyślił obcinanie kierowcom z wypłat braki na samochodzie (klamki, kotwy.nawiewniki, okna), chociaż CIebie i tak przy załadunku nie będzie także z jakiej paki ma ponosić za to odpowiedzialność? OK... karzą sprawdzać przed wyjazdem ale czasami na ten samochód nie da się wejść bo jest tak zawalony oknami, albo nie zdąrzysz wyjechać a już klienci zniecierpliwieni dzwonią i dopytują "o której Pan będzie" także nie ma czasu na sprawdzanie.
Kolejny minus to stan samochodów, no ale to pominiemy.
DO nienajciekawszych ostatnimi czasy rzeczy jest ZAŁADUNEK
NA SAMOCHODZIE. Nie dość że okna są upychane tak że nie da się na samochód wejść, a co dopiero ich szukać i wydawac klientom (Podobno szefostwo wymyśliło że na te samochody da się zmieścić więcej okien) i pchają tak na aby nie było zadnej szczeliny! Nikt nie zwraca też uwagi aby ustawiać okna kolejno firmom tylko na sztuke porozpierdzielane po całym aucie. Szkoda że nikt mądry nie pomyśli ile pali samochód wypchany po brzegi (pod górkę 30km/h max to idzie), ile kierowca traci na rozładunku szukajac przestawiajac i kombinujac. A przeciez można poustawiać i załadować wszystko tak żeby nie tracić zbednego czasu, wstawić odpowiednią ilość i ustawić w odpowiednim miejscu. ale po co? Oby weszło o reszte niech się martwi kierowca :) (raczej kierowca-rozładunkowy). Jeżelimasz C+E to już całkiem się nie przyznawaj :) jeszcze gorsze motaństwo jeżdzić z przyczepą a kasa ta sama :)
Zarobki? Średniawka... a raczej nic specialnego :) a jeszcze jak Ci utną nie wiadomo za co, co ostatnio im się często zdarza to już całkiem. Myślę że jeżeli nic się nie zmieni na + w tej firmie, kierowcy będą stopniowo odchodzić.
powiem ciekawostke ze jutro (poniedzialek) beda masowe zwolnienia kierowcow. Zarobki 1300 zl na konto a delegacje do odbioru w kasie tylko ze jak sie do tej kasy przychodzi to nie chca wyplacac. Oboz pracy, zlodziejstwo i wykorzystywanie ludzi. Zanim ktos przyjdzie niech sie zastanowi czy warto za takie pieniadze pracowac
może jak w końcu zwolnią to człowiek poszuka cos innego i się uwolni od tej firmy bo samemu to ciężko się zwolnic.
ludzie co wy tam wypisujecie a jaki kierowca zawodowy nie odpowiada za ładunek np:pożyczysz kumplowi samochód to on nie odpowiada za niego ....sami sobie dajcie odpowieć a co do Dobroplastu to penie że tak jak już tam jedna osoba dodała dla początkujących bo można tam się nauczuć wiele i podłapać wprawy są dłuższe solówki itp bo wiadomo ktoś jak już ma większy staż jazdy to nie benidzie się w to bawił na pewno nie a co do pracy tam jako kierowca to nie jest aż tak źle tylko ci kierowcy mówią że jest źle którzy tam jeździli po 2-3 miesiąca może troszke więcej to dla mnie są śmieszni tacy kierowcy
śmieszna to Ty jestes bo nie rozumiesz co jest napisane wyżej. Jak mozesz odpowiadac za towar skoro nie masz mozliwości sprawdzenia czy jest na samochodzie? ale Ty widac jezdzilas w tej firmie wiecej jak 2 miesiace :) i jestes najmądrzejsza w całej wsi :)
ale flaków to bym zjadł
[cytat]śmieszna to Ty jestes bo nie rozumiesz co jest napisane wyżej. Jak mozesz odpowiadac za towar skoro nie masz mozliwości sprawdzenia czy jest na samochodzie? ale Ty widac jezdzilas w tej firmie wiecej jak 2 miesiace :) i jestes najmądrzejsza w całej wsi :)[/cytat]
chodzi mi oto że każdy kierowca odpowiada za towar w czasie jazdy za jego bezpieczne dostarczenie a co do sprawdzenia jego to jak masz sprawdzic jak masz pląby na pace założone życie kierowcy
Mama nie wypowiadaj się już bo nie rozumiesz o czym ja pisze. Plomby to moze i masz ale w zębach :) w Laskowcowych samochodach zrywa sie przed wyjazdem w celu sprawdzenia załładunku. A że kierowca odpowiada ze przewozony towar to chyba normalne, takżę idz do dzieci i nie pisz farmazonów już w tym poście.
no niech to tylko własciciel poczyta wtedy zobaczymy ilu jeszcze odważnych będzie by pisać takie opinie na temat firmy tutaj