Witam
Mam pytanie do osób które też starały się / starają o pozwolenie na budowę domu ponieważ moim zdaniem osoby wydające pozwolenia to jest jedno wielkie nie porozumienie ponieważ nie znają prawa.
Na dzień dobry od razu jedna pani się cieszy że a nie ma co składać bo i tak pozwolenia się nie dostanie w danym obszarze.
Wchodząc dalej składając papiery czekałem i przyszło że nie dostałem pozwolenia na budowę, i to dla mnie jest śmieszne ponieważ sypią samymi artykułami w piśmie więc czytając to nie wiadomo o co chodzi. Później po oddaniu wszystkiego do sądu okazało się że wszystko co napisała pani urzędniczka jest nieporozumieniem tak jak by nie znała artykułów które wymieniła.
Oczywiście sprawa była w sądzie i wygrana pozwolenie musiało zostać wydane i zostało wydane.
Taki jest urok zambrowskich urzedow. Kompetencja ludzi tam pracujacych powalila na lopatki juz nie jedna osobe. Trzeba sie przyzwyczaic do takiego stanu rzeczy.
pewnie takie co ten urzednik ktorego za lapówke złapali :)[/cite]
haha dobre pewnie i na to liczyli
w mojej pracy za błędy niestety albo się płaci albo wylatuje tu powinno być podobnie raz, drugi trzeci raz źle rozpatrzyła podanie wywalić z roboty i przyjąć kolejną wtedy może by zaczęli uczyć się prawa!! a nie robota po znajomości
Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.
co ma do Ciebie urzednik jesli spelniasz warunki ustawy - Prawo budowlane i przepis towarzyszacych? NIC. Musi wydac pozwolenie na budowe, a jesli nie spelniasz jakiegos warunku to masz problem i jesli nie uda sie wyjasnic tego problemu to niestety bedzie odmowna decyzja.
[cytat]co ma do Ciebie urzednik jesli spelniasz warunki ustawy - Prawo budowlane i przepis towarzyszacych? NIC. Musi wydac pozwolenie na budowe, a jesli nie spelniasz jakiegos warunku to masz problem i jesli nie uda sie wyjasnic tego problemu to niestety bedzie odmowna decyzja.[/cytat]
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem wykupić znów mapki itd co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie
[cytat]Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.[/cytat]
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem [B] wykupić znów mapki itd [/B]co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie[/cite]
jak musiałeś kupić mapki to chyba starałeś się o warunki zabudowy które wydaje gmina/miasto w bo do pozwolenia składa się gotowy projekt budowlany a nie mapki. To się zdecyduj gdzie byłeś i co chciałeś uzyskać
trzeba wrócić do normalności urzędników jest za dużo i mają za duże uprawnienia,
po co urzędowi projekt? kierownik budowy i tony papierów kiedyś ludzie budowali bez projektów i domy stoją po kilkaset lat, wystarczą ogólne przepisy mieszczące się na dwu kartkach maszynopisu.
Powinno wystarczyć samo zgłoszenie chęci budowy a jeśli gmina nie pozwala wybudować się obywatelowi w tym miejscu powinna mieś ustawowy obowiązek wykupienia tych gruntów w sensownym terminie kilku miesięcy
Urzędnik państwowy, czy samorządowy powinien przestrzegać przepisów, a jednocześnie w sposób przyjazny pomagać ludziom obracać się w tych przepisach aby uzyskać zamierzone cele. Czy w Zambrowie urzędnicy pomagają ludziom, czy traktują ich za natrętów, utrudniających spokojne życie. Podobnie jest z wybrańcami, naszymi radnymi. Nie słuchają ludzi, zajęci są swoimi sprawami.
jak musiałeś kupić mapki to chyba starałeś się o warunki zabudowy które wydaje gmina/miasto w bo do pozwolenia składa się gotowy projekt budowlany a nie mapki. To się zdecyduj gdzie byłeś i co chciałeś uzyskać[/cite]
Mapa zasadnicza służy do ustalenia warunków zabudowy a mapa do celów projektowych jak sama nazwa wskazuje. Obie trzeba kupić.
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny [/cite]"Normalny" - a ty zamiast pracować w tym przybytku wzajemnej adoracji to siedzisz i piszesz w godzinach pracy na forum, a petenci siedzą pod drzwiami i czekają tracąc swój cenny czas aż wielce wielmożny urzędnik zajmie się robotą za którą dostaje prawdopodobnie nie małe wynagrodzenie. Czytanie i pisanie na forum po godzinach pracy. Do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[cytat]"Normalny" - a ty zamiast pracować w tym przybytku wzajemnej adoracji to siedzisz i piszesz w godzinach pracy na forum, a petenci siedzą pod drzwiami i czekają tracąc swój cenny czas aż wielce wielmożny urzędnik zajmie się robotą za którą dostaje prawdopodobnie nie małe wynagrodzenie. Czytanie i pisanie na forum po godzinach pracy. Do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/cytat]prawda,masz rację,internet po godzinach i to ze swojego komputera.
a ta osoba co się pomyliła to dalej tam pracuje ? który pokoj i jak się nazywa przynajmniej ostrzeżesz innych ? albo zdradz jakaś cyferkę pierwszą i ostatnią pokoju oraz opisz to na przyszłość będziemy wiedzieć jak z takim skur.... postępować?
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny [/cite]
Kogo straszysz "Dzieciaku żałosny".
To już jest PARANOJA jeżeli niby "normalny" jest niem.......
Takie chwasty trzeba szybko i to bardzo szybo wyrwać .
Normalny zastanów się nad swoją normalnością.!!!!!
Nie będę podawał imienia czy nazwiska pani urzędniczki ale to co się dzieje to jedna wielka głupota bo to jest państwo w państwie żeby przeciętny kowalski nie mógł na własnej ziemi postawić domu bo urzędnikowi to nie pasuje a co im do tego co ja na własnej ziemi będę robił, ale to jest POLSKA i Polski urząd!!
Śmieszne jest przytoczę tylko jedną rzecz że składając papiery musi być wpisane skąd będę mieć wodę czy studnia głębinowa czy z wodociągów a może mnie stać kupować w butlach 5l :|
[cite user="mountaindew" date="16.12.2012 09:20"]Nie będę podawał imienia czy nazwiska pani urzędniczki ale to co się dzieje to jedna wielka głupota bo to jest państwo w państwie żeby przeciętny kowalski nie mógł na własnej ziemi postawić domu bo urzędnikowi to nie pasuje a co im do tego co ja na własnej ziemi będę robił, ale to jest POLSKA i Polski urząd!!
[B]Śmieszne jest przytoczę tylko jedną rzecz że składając papiery musi być wpisane skąd będę mieć wodę czy studnia głębinowa czy z wodociągów [/B] a może mnie stać kupować w butlach 5l :|[/cite]
To starałeś się o decyzje o warunkach zabudowy bo tam m.in. wpisuje się skąd będą media. Musze Cię zmartwić do pozwolenia na budowę jeszcze Ci daleko... masz dopiero decyzje o warunkach zabudowy jeszcze projekt Ci został A jak już piszesz ze miałeś takie problemy to powiedz chociaż gdzie czy w gminie czy starostwie. Gmina wydaje warunki zabudowy a Starostwo-pozwolenie na budowę. To dwa różne urzędy... i dwie różne decyzję prawdopodobnie niesłusznie oczerniłeś urzędników od pozwolenia na budowę jak zawinili Ci urzędnicy od warunków zabudowy z gminy.
[cytat]Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.[/cytat]
bzdury piszesz , nic do pozwolenia nie ma projektant czy kierownik budowy ,tylko czas na uprawomocnienie się decyzji, oraz plantu zagospodarowania przestrzennego o warunkach zabudowy środowiska w niektórych przypadkach i inne okoliczności[serce]
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem wykupić znów mapki itd co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie[/cite]
zawsze możesz pozwać urząd przed sad i powalczyć o zwrot kasy lub odszkodowanie za niekompetentność
WYBRAĆ ODPOWIEDNIEGO KIEROWNIKA BUDOWY I MAJSTRA KTÓRY NIE ODSTĘPUJE OD PLANU BUDOWY . WYZNACZYĆ DOBRZE TEREN POD BUDOWĘ I ZABEZPIECZYĆ I WIESZ GDZIE MOGĄ WTEDY CMOKNĄĆ?........... A NA BUDOWIE ZAWSZE JAKAŚ SIEKIERA POD RĘKĄ LEŻY LUB NA RUSZTOWANIU, NA MOJEJ BYLI I WESZLI BEZ KASKÓW I NIE POINFORMOWALI ZE WCHODZĄ I JEDNEMU PRZED NOGAMI SPADŁA DECHA TAKA ZE 40 KG I NIC NIE MIELI DO POWIEDZENIA PANOWIE
Witam
Mam pytanie do osób które też starały się / starają o pozwolenie na budowę domu ponieważ moim zdaniem osoby wydające pozwolenia to jest jedno wielkie nie porozumienie ponieważ nie znają prawa.
Na dzień dobry od razu jedna pani się cieszy że a nie ma co składać bo i tak pozwolenia się nie dostanie w danym obszarze.
Wchodząc dalej składając papiery czekałem i przyszło że nie dostałem pozwolenia na budowę, i to dla mnie jest śmieszne ponieważ sypią samymi artykułami w piśmie więc czytając to nie wiadomo o co chodzi. Później po oddaniu wszystkiego do sądu okazało się że wszystko co napisała pani urzędniczka jest nieporozumieniem tak jak by nie znała artykułów które wymieniła.
Oczywiście sprawa była w sądzie i wygrana pozwolenie musiało zostać wydane i zostało wydane.
Też mieliście takie problemy??
Taki jest urok zambrowskich urzedow. Kompetencja ludzi tam pracujacych powalila na lopatki juz nie jedna osobe. Trzeba sie przyzwyczaic do takiego stanu rzeczy.
Może mieli jakieś oczekiwania.
[cytat]Może mieli jakieś oczekiwania. [/cytat]
pewnie takie co ten urzednik ktorego za lapówke złapali :)
[cite user="Obelix" date="13.12.2012 17:49"]
pewnie takie co ten urzednik ktorego za lapówke złapali :)[/cite]
haha dobre pewnie i na to liczyli
w mojej pracy za błędy niestety albo się płaci albo wylatuje tu powinno być podobnie raz, drugi trzeci raz źle rozpatrzyła podanie wywalić z roboty i przyjąć kolejną wtedy może by zaczęli uczyć się prawa!! a nie robota po znajomości
do puki urzędasy nie zaczną odpowiadać finansowo za swoje błędy nic się nie zmieni. płacimy i płacić będziemy my petenci
Ja problemow nie mialem ale czas oczekiwania na co kolwiek w polsce jest do bani.
Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.
co ma do Ciebie urzednik jesli spelniasz warunki ustawy - Prawo budowlane i przepis towarzyszacych? NIC. Musi wydac pozwolenie na budowe, a jesli nie spelniasz jakiegos warunku to masz problem i jesli nie uda sie wyjasnic tego problemu to niestety bedzie odmowna decyzja.
Nic nie ma. Ale po cholerę sugeruje mi w pewien sposób pewne aluzje.
to czemu jak napisano wcześniej była odmowa a po sprawie sądowej wszystko ok.interpelacja wedle własnego uznania
[cytat]co ma do Ciebie urzednik jesli spelniasz warunki ustawy - Prawo budowlane i przepis towarzyszacych? NIC. Musi wydac pozwolenie na budowe, a jesli nie spelniasz jakiegos warunku to masz problem i jesli nie uda sie wyjasnic tego problemu to niestety bedzie odmowna decyzja.[/cytat]
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem wykupić znów mapki itd co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie
Przedstaw koszty w urzędzie, niech zwracają za swoją niekompetencję
[cytat]Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.[/cytat]
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny
Zdawałoby się normalny ale nie. Nie znasz życia dziadku.
[cite user="mountaindew" date="14.12.2012 08:51"]
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem [B] wykupić znów mapki itd [/B]co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie[/cite]
jak musiałeś kupić mapki to chyba starałeś się o warunki zabudowy które wydaje gmina/miasto w bo do pozwolenia składa się gotowy projekt budowlany a nie mapki. To się zdecyduj gdzie byłeś i co chciałeś uzyskać
trzeba wrócić do normalności urzędników jest za dużo i mają za duże uprawnienia,
po co urzędowi projekt? kierownik budowy i tony papierów kiedyś ludzie budowali bez projektów i domy stoją po kilkaset lat, wystarczą ogólne przepisy mieszczące się na dwu kartkach maszynopisu.
Powinno wystarczyć samo zgłoszenie chęci budowy a jeśli gmina nie pozwala wybudować się obywatelowi w tym miejscu powinna mieś ustawowy obowiązek wykupienia tych gruntów w sensownym terminie kilku miesięcy
Prawdopodobnie będzie kontrolowane wręczenie i się okaże co jest grane.
Urzędnik państwowy, czy samorządowy powinien przestrzegać przepisów, a jednocześnie w sposób przyjazny pomagać ludziom obracać się w tych przepisach aby uzyskać zamierzone cele. Czy w Zambrowie urzędnicy pomagają ludziom, czy traktują ich za natrętów, utrudniających spokojne życie. Podobnie jest z wybrańcami, naszymi radnymi. Nie słuchają ludzi, zajęci są swoimi sprawami.
[cite user="zaqi" date="14.12.2012 10:19"]
jak musiałeś kupić mapki to chyba starałeś się o warunki zabudowy które wydaje gmina/miasto w bo do pozwolenia składa się gotowy projekt budowlany a nie mapki. To się zdecyduj gdzie byłeś i co chciałeś uzyskać[/cite]
Mapa zasadnicza służy do ustalenia warunków zabudowy a mapa do celów projektowych jak sama nazwa wskazuje. Obie trzeba kupić.
[cite user="Normalny" date="14.12.2012 09:28"]
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny [/cite]"Normalny" - a ty zamiast pracować w tym przybytku wzajemnej adoracji to siedzisz i piszesz w godzinach pracy na forum, a petenci siedzą pod drzwiami i czekają tracąc swój cenny czas aż wielce wielmożny urzędnik zajmie się robotą za którą dostaje prawdopodobnie nie małe wynagrodzenie. Czytanie i pisanie na forum po godzinach pracy. Do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[cytat]"Normalny" - a ty zamiast pracować w tym przybytku wzajemnej adoracji to siedzisz i piszesz w godzinach pracy na forum, a petenci siedzą pod drzwiami i czekają tracąc swój cenny czas aż wielce wielmożny urzędnik zajmie się robotą za którą dostaje prawdopodobnie nie małe wynagrodzenie. Czytanie i pisanie na forum po godzinach pracy. Do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/cytat]prawda,masz rację,internet po godzinach i to ze swojego komputera.
Trzeba pisać kto, kiedy i gdzie. Na każdym urzędowym piśmie jest pieczęć i podpis urzędnika.
a ta osoba co się pomyliła to dalej tam pracuje ? który pokoj i jak się nazywa przynajmniej ostrzeżesz innych ? albo zdradz jakaś cyferkę pierwszą i ostatnią pokoju oraz opisz to na przyszłość będziemy wiedzieć jak z takim skur.... postępować?
[cite user="Normalny" date="14.12.2012 09:28"]
[B][/B]Za takie teksty ( oskarżenia i pomawianie) to przeciwko Tobie wnioch do prokuratury. Dzieciaku żałosny [/cite]
Kogo straszysz "Dzieciaku żałosny".
To już jest PARANOJA jeżeli niby "normalny" jest niem.......
Takie chwasty trzeba szybko i to bardzo szybo wyrwać .
Normalny zastanów się nad swoją normalnością.!!!!!
Nie będę podawał imienia czy nazwiska pani urzędniczki ale to co się dzieje to jedna wielka głupota bo to jest państwo w państwie żeby przeciętny kowalski nie mógł na własnej ziemi postawić domu bo urzędnikowi to nie pasuje a co im do tego co ja na własnej ziemi będę robił, ale to jest POLSKA i Polski urząd!!
Śmieszne jest przytoczę tylko jedną rzecz że składając papiery musi być wpisane skąd będę mieć wodę czy studnia głębinowa czy z wodociągów a może mnie stać kupować w butlach 5l :|
[cite user="mountaindew" date="16.12.2012 09:20"]Nie będę podawał imienia czy nazwiska pani urzędniczki ale to co się dzieje to jedna wielka głupota bo to jest państwo w państwie żeby przeciętny kowalski nie mógł na własnej ziemi postawić domu bo urzędnikowi to nie pasuje a co im do tego co ja na własnej ziemi będę robił, ale to jest POLSKA i Polski urząd!!
[B]Śmieszne jest przytoczę tylko jedną rzecz że składając papiery musi być wpisane skąd będę mieć wodę czy studnia głębinowa czy z wodociągów [/B] a może mnie stać kupować w butlach 5l :|[/cite]
To starałeś się o decyzje o warunkach zabudowy bo tam m.in. wpisuje się skąd będą media. Musze Cię zmartwić do pozwolenia na budowę jeszcze Ci daleko... masz dopiero decyzje o warunkach zabudowy jeszcze projekt Ci został A jak już piszesz ze miałeś takie problemy to powiedz chociaż gdzie czy w gminie czy starostwie. Gmina wydaje warunki zabudowy a Starostwo-pozwolenie na budowę. To dwa różne urzędy... i dwie różne decyzję prawdopodobnie niesłusznie oczerniłeś urzędników od pozwolenia na budowę jak zawinili Ci urzędnicy od warunków zabudowy z gminy.
Chodziło o pozwolenie na budowę tak jak w temacie.
Pozwolenie i tak wydane dzięki wygranej w sądzie no i dom postawiony.
[cytat]Wszystko zależy od tego, kto robił projekt. Panowie z urzędu maja swoich "faworytów" projektantów, kierowników budowy. Szczególnie jeden z zambrowskich projektantów (nomem omen nie znający sie na projektowaniu) ma tam duże lobby. Wiem cos o tym, bo w 2008roku starałem się o budowę domu. Miałem wszystkie wymagane prawem dokumenty, zgody itp. Pierwsze pytanie z ust pana urzędnika brzmiało, kto projektował dom i kto będzie kierownikiem budowy? Oglądał dokumenty , cos tam pod nosem mruczał, ale nie miał się do czego przyczepić. Pomyślałem sobie, a co to k...wa cię obchodzi. Łapówkarstwo, kolesiostwo, nieróbstwo i nic więcej tylko chamstwo. W tych krótkich słowach streszczę sytuację w urzędzie zambrowskim.[/cytat]
bzdury piszesz , nic do pozwolenia nie ma projektant czy kierownik budowy ,tylko czas na uprawomocnienie się decyzji, oraz plantu zagospodarowania przestrzennego o warunkach zabudowy środowiska w niektórych przypadkach i inne okoliczności[serce]
[cite user="mountaindew" date="14.12.2012 08:51"]
Nie zgodzę się z tobą ponieważ wszystko spełniało warunki zabudowy jednak pani urzędnik wydała pismo odmowne jak się okazało wszystkie wymienione przez nią artykuły zostały podważone przez sąd jako niezgodne, a sąd dysponował tymi samymi papierami co urzędniczka. Niestety kosztowało mnie to dodatkowo ponieważ musiałem wykupić znów mapki itd co wiązało się z kosztami i długimi czasami oczekiwania..
Co ciekawe znam kilka osób które miały to samo więc moim zdaniem jest to osoba nie znająca się na prawie a czekająca na coś innego żeby wydać pozwolenie[/cite]
zawsze możesz pozwać urząd przed sad i powalczyć o zwrot kasy lub odszkodowanie za niekompetentność
heh ciekawe jak będą wyglądały kontrole w trakcie skoro taki ostry jesteś [>D]
[cytat][/cytat]
WYBRAĆ ODPOWIEDNIEGO KIEROWNIKA BUDOWY I MAJSTRA KTÓRY NIE ODSTĘPUJE OD PLANU BUDOWY . WYZNACZYĆ DOBRZE TEREN POD BUDOWĘ I ZABEZPIECZYĆ I WIESZ GDZIE MOGĄ WTEDY CMOKNĄĆ?........... A NA BUDOWIE ZAWSZE JAKAŚ SIEKIERA POD RĘKĄ LEŻY LUB NA RUSZTOWANIU, NA MOJEJ BYLI I WESZLI BEZ KASKÓW I NIE POINFORMOWALI ZE WCHODZĄ I JEDNEMU PRZED NOGAMI SPADŁA DECHA TAKA ZE 40 KG I NIC NIE MIELI DO POWIEDZENIA PANOWIE