Uwazam, ze wszyscy popelniamy bledy i jezdzimy tak samo jeden lepiej drugi gorzej, bez wzgledu na plec! W obronie kobiet jako kierowcow to powiem,ze znam taka kobitke ktora smiga duzym autem po kraju i za granica robiac pewnie ok 15tys km miesiecznie[ok][ok][ok]! A nie jeden facet jak ma jechac np. do Łomzy w niedziele na rynek to stres ma od srody;)[:-D][:-D][:-D]
SZOK :) każdemu może sie zdarzyc ?? haha nie no sorry cos takiego nie każdemu moze sie zdarzyc... tylko wyjątkowo zdolnym ludziom, pozdrawiam roztropną panią :) [:-D] (dobrze, ze na rondzie w lewo nie jedzie ) hahaha
nie chce mi się więcej szukać filmików aby przekonać kaskad że nie tylko kobiety źle jeżdzą. Są na prawdę dobrzy kierowcy - zarówno kobiety jak i mężczyźni, a w obu płciach zdarzają się takie wyjątki.
Czytam, czytam.... i zrozumieć nie mogę :-( jak można pomylić pedał gazu z hamulcem. SYTUACJA : samochód stoi/ jedzie tyłem do kompresora. Wariant 1. Jak cofała to musiała już mieć nogę na gazie....(nie ma możliwości pomyłki) Wariant 2. Jak ruszała z miejsca to dodając gazu ruszyła by do przodu nie do tyłu.... WNIOSEK- nie pedały pomyliła tylko BIEGI!! (a tłumaczyła się w stresie ) No i jak Panowie nikt na to w swoich forumowych rozważaniach na to nie wpadł w ferworze dyskusji??? Pozdrawiam jeżdżąca KOBIETA :-)
tyle ci moge odpowiedziec ze ma reflex po wuju zeby nie zdazyc puscic gazu nie skumala ze jedzie do tylu?? po drugie co by bylo zebys tam stalaz dzieckiem?? dalej bys tak pisala??
Chwilka... Pani nie tłumaczyła się że nie zdążyła puścić pedała,tylko pomyliła jedno z drugim. A co ma do zaistniałego faktu to co stało z tyłu??? Rozmawiamy o tym JAK MOŻNA POMYLIĆ GAZ Z HAMULCEM a nie o tym co by było gdyby. Zaplecze nie ma nic do rzeczy. Jak bym to była ja z dzieckiem w wózku oparli byśmy się w najlepszym razie w szpitalu a Pani odpowiadała by za spowodowanie wypadku ze skutkami i to jedyna różnica. A co do refleksu to się całkowicie zgadzam, choć wuja bym nie obrażała, bo ten może akurat jeździć dobrze :-).
Dobra... pofilozofuję dalej :-) hmmm.... takim wynalazkiem jeździć nie miałam możliwości i nie wiem jak to działa, ale jest jeszcze 3 do moich poprzednich wariantów Pani ruszała puszczając samo sprzęgło, a przy odpowiednim ustawieniu samochodzik leci i bez dodawania gazu no i w takim wypadku w panice mogła pomylić i depnąć nie to co trzeba.Ale wersja z biegami i tak jest nie do zbicia musiał być wrzucony wsteczny, czy to był automat czy tradycyjny. No to się po mądrzyłam na razie dość :-) To już związku co prawda nie ma, ale zanim zacznie się ruszać wypadało by zerknąć jednak w te trzy lusterka czy jakaś mama z dzieckiem nie postanowiła zdobywać parkingu zachodząc samochody z tyłu i nie zwracając uwagi czy któryś może rusza. Odpowiedzialność i przewidywanie dotyczy wszystkich i kierowców i mam.
Baaa.... a to już pytanie za 100 punktów, choć podejrzewam, że ten kompresor nie jest ustawiony w stylu zapory przed taranami :-). Tak czy siak nie chciała bym być na miejscu tej Pani.
Jaka tam ZAKRĘCONA :-) Jak się robi od 10 lat co dzień trasę KOLNO-ZAMBRÓW, ma się któryś z kolei wehikuł, to i o realizm nie trudno, a nie należę do niewiast ,które w CPN czekają aż je ktoś obsłuży, doleje oleju, płynów itp. W Stacji na fabrycznej mechanicy stwierdzili ze stanowię lokalną ciekawostkę - nie dość że jeżdżę oryginalnym samochodem (niestety już nie jedynym w mieście -jest 4szt) to jeszcze zajeżdżam z częściami do wymiany. Ale cóż każdy ma swoje zainteresowania. A przez te naście lat przygody z motoryzacją też mi się zdarzyło delikatnie staranować bok sąsiada, a ze jego bryka była leciwa a ja mam AC on skorzystał bo zrobił lakier ja straciłam na rok zniżkę i śmiejemy się do dziś.
Uwazam, ze wszyscy popelniamy bledy i jezdzimy tak samo jeden lepiej drugi gorzej, bez wzgledu na plec! W obronie kobiet jako kierowcow to powiem,ze znam taka kobitke ktora smiga duzym autem po kraju i za granica robiac pewnie ok 15tys km miesiecznie[ok][ok][ok]! A nie jeden facet jak ma jechac np. do Łomzy w niedziele na rynek to stres ma od srody;)[:-D][:-D][:-D]
Jeden, ale za to jurny :D
Wez ty zapakuj rodzine do taczki i zjedz z gorki
Eee? O co chodzi?
SZOK :) każdemu może sie zdarzyc ?? haha nie no sorry cos takiego nie każdemu moze sie zdarzyc... tylko wyjątkowo zdolnym ludziom, pozdrawiam roztropną panią :) [:-D] (dobrze, ze na rondzie w lewo nie jedzie ) hahaha
[http]www.youtube.com/watch?v=QhCN2m9Bzq4[/http] ;)
Ma ktoś coś jeszcze do dodania?
To teraz będziemy wrzucać każdy od siebie filmiki z YT, których są tysiące?
Czemu nie ;)
więc proszę bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=BTfECnhvO4w&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=qybZtgpSqOQ
http://www.youtube.com/watch?v=A5oM-g5qqng
nie chce mi się więcej szukać filmików aby przekonać kaskad że nie tylko kobiety źle jeżdzą. Są na prawdę dobrzy kierowcy - zarówno kobiety jak i mężczyźni, a w obu płciach zdarzają się takie wyjątki.
Kobiety dobrze jeżdżą... jak mają odwieźć faceta z imprezy ;)
hahahahaha MASAKRA :)) myślałam, że tak tylko w kawałach sie dzieje ;]
Czytam, czytam.... i zrozumieć nie mogę :-( jak można pomylić pedał gazu z hamulcem.
SYTUACJA : samochód stoi/ jedzie tyłem do kompresora.
Wariant 1. Jak cofała to musiała już mieć nogę na gazie....(nie ma możliwości pomyłki)
Wariant 2. Jak ruszała z miejsca to dodając gazu ruszyła by do przodu nie do tyłu....
WNIOSEK- nie pedały pomyliła tylko BIEGI!! (a tłumaczyła się w stresie )
No i jak Panowie nikt na to w swoich forumowych rozważaniach na to nie wpadł w ferworze dyskusji??? Pozdrawiam jeżdżąca KOBIETA :-)
tyle ci moge odpowiedziec ze ma reflex po wuju zeby nie zdazyc puscic gazu nie skumala ze jedzie do tylu?? po drugie co by bylo zebys tam stalaz dzieckiem?? dalej bys tak pisala??
a co jeśli to był automat?
Chwilka... Pani nie tłumaczyła się że nie zdążyła puścić pedała,tylko pomyliła jedno z drugim. A co ma do zaistniałego faktu to co stało z tyłu??? Rozmawiamy o tym JAK MOŻNA POMYLIĆ GAZ Z HAMULCEM a nie o tym co by było gdyby. Zaplecze nie ma nic do rzeczy. Jak bym to była ja z dzieckiem w wózku oparli byśmy się w najlepszym razie w szpitalu a Pani odpowiadała by za spowodowanie wypadku ze skutkami i to jedyna różnica. A co do refleksu to się całkowicie zgadzam, choć wuja bym nie obrażała, bo ten może akurat jeździć dobrze :-).
Dobra... pofilozofuję dalej :-) hmmm.... takim wynalazkiem jeździć nie miałam możliwości i nie wiem jak to działa, ale jest jeszcze 3 do moich poprzednich wariantów Pani ruszała puszczając samo sprzęgło, a przy odpowiednim ustawieniu samochodzik leci i bez dodawania gazu no i w takim wypadku w panice mogła pomylić i depnąć nie to co trzeba.Ale wersja z biegami i tak jest nie do zbicia musiał być wrzucony wsteczny, czy to był automat czy tradycyjny. No to się po mądrzyłam na razie dość :-)
To już związku co prawda nie ma, ale zanim zacznie się ruszać wypadało by zerknąć jednak w te trzy lusterka czy jakaś mama z dzieckiem nie postanowiła zdobywać parkingu zachodząc samochody z tyłu i nie zwracając uwagi czy któryś może rusza. Odpowiedzialność i przewidywanie dotyczy wszystkich i kierowców i mam.
dobra filozofia:D zakręcona ale przymkniemy oko i przjedzie jeszcze jakieś pomysly?
Polski kraj jedno nieszczęście a tyle komentarzy:)
Jesli juz miala noge na tym gazie to kazdy odruch powinien byc juz na hamulcu z jaka ona predkoscia musiala tam wjechac zeby nie zdazyc wyhamować
Baaa.... a to już pytanie za 100 punktów, choć podejrzewam, że ten kompresor nie jest ustawiony w stylu zapory przed taranami :-). Tak czy siak nie chciała bym być na miejscu tej Pani.
Jaka tam ZAKRĘCONA :-) Jak się robi od 10 lat co dzień trasę KOLNO-ZAMBRÓW, ma się któryś z kolei wehikuł, to i o realizm nie trudno, a nie należę do niewiast ,które w CPN czekają aż je ktoś obsłuży, doleje oleju, płynów itp. W Stacji na fabrycznej mechanicy stwierdzili ze stanowię lokalną ciekawostkę - nie dość że jeżdżę oryginalnym samochodem (niestety już nie jedynym w mieście -jest 4szt) to jeszcze zajeżdżam z częściami do wymiany. Ale cóż każdy ma swoje zainteresowania. A przez te naście lat przygody z motoryzacją też mi się zdarzyło delikatnie staranować bok sąsiada, a ze jego bryka była leciwa a ja mam AC on skorzystał bo zrobił lakier ja straciłam na rok zniżkę i śmiejemy się do dziś.
zgaduję ten wehikuł to [i][/i]Fiat 125 p [i][/i]?[|-)]
Ha ha pudło w 50%[:-P] Co prawda FIAT, ale nie 125p ciu ciut większy i ma więcej uroku [:-D], zgaduj zgadula dalej.
Albo Autosan ;)
Wstyd.... AUTOSAN -jak w nazwie auto z Sanoka, a moje ma korzonki włoskie[:-)]
Oj tam pomyliła i tyle każdemu może się zdarzyć :) [ok]
z dedykacją dla kaskad
http://zambrow.org/aktualnosci/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=8943
widzisz każdemu może się zdażyć nawet wam facetom:)