bo poprostu obok po asfalcie sie wygodniej jedzie lżej niż po chodniku (bo to sciezka ale chodnik w sumie):P:P:P , głupie ale prawdziwe , często jeżdze wiec wiem , jestem teraz za granicą i tu jest mnóstwo ścieżek rowerowych ale same asfaltowe:P:P
jest kilka sciezek rowerowych w naszym miescie...i faktycznie jezdzimy asfaltem...byc moze, zle interpretuje znaki drogowe ale czy wiekszosc z nich nie jest tylko dla nas rowerzystow...jesli tak to skad tam piesi??? skad tam zaparkowane samochody...zdaje mi sie, ze wiekszosc z tych sciezek jest oznakowana na zasadzie "postawic znak a wszyscy i tak beda mieli to w..." moze przydalo by sie kilka litrow farby i namalowanie na tych sciezkach symbolu roweru...uczulenie policji na zwracanie uwagi rowerzystom...ale nie na zasadzie karania ich mandatami...sprobowal moze ktos przejechac z koszar do centrum sciezka rowerowa???? a moze z jednego osiedla na drugie...
Jak w dużych miastach rozwiązano problem ścieżek rowerowych w centrum miasta:
1.po prostu jest miejsce aby rowerzysta przez przejście dla pieszych przejechał przy zielonym świetle na krzyżówkach.
2. Krawężniki na styku jezdnia chodnik po prostu nie ma krawężnika. Bo i po co. Wygoda dla pieszych i rowerzystów.
3. W Zambrowie ścieżek rowerowych jest tak mało, że lepiej jest organizować rajdy poza Zambrów. Oczywiście nadzorowane przez policję bo jazda po tak wąskich traktach jest niebezpieczna tak z północy na południe jak ze wschodu na zachód.
4. No i jakość wykonania tych chodników ale pewnie taniej jest zrobić dwa razy niż raz i solidnie i dobrych materiałów.
Śpiesze ci jak najbardziej z wyjaśnieniem. Bo jak idziesz piechotą ze swoją rodziną to łazicie po tych ścieszkach i się przejechać nie da!!!
bo poprostu obok po asfalcie sie wygodniej jedzie lżej niż po chodniku (bo to sciezka ale chodnik w sumie):P:P:P , głupie ale prawdziwe , często jeżdze wiec wiem , jestem teraz za granicą i tu jest mnóstwo ścieżek rowerowych ale same asfaltowe:P:P
jest kilka sciezek rowerowych w naszym miescie...i faktycznie jezdzimy asfaltem...byc moze, zle interpretuje znaki drogowe ale czy wiekszosc z nich nie jest tylko dla nas rowerzystow...jesli tak to skad tam piesi??? skad tam zaparkowane samochody...zdaje mi sie, ze wiekszosc z tych sciezek jest oznakowana na zasadzie "postawic znak a wszyscy i tak beda mieli to w..." moze przydalo by sie kilka litrow farby i namalowanie na tych sciezkach symbolu roweru...uczulenie policji na zwracanie uwagi rowerzystom...ale nie na zasadzie karania ich mandatami...sprobowal moze ktos przejechac z koszar do centrum sciezka rowerowa???? a moze z jednego osiedla na drugie...
Jak w dużych miastach rozwiązano problem ścieżek rowerowych w centrum miasta:
1.po prostu jest miejsce aby rowerzysta przez przejście dla pieszych przejechał przy zielonym świetle na krzyżówkach.
2. Krawężniki na styku jezdnia chodnik po prostu nie ma krawężnika. Bo i po co. Wygoda dla pieszych i rowerzystów.
3. W Zambrowie ścieżek rowerowych jest tak mało, że lepiej jest organizować rajdy poza Zambrów. Oczywiście nadzorowane przez policję bo jazda po tak wąskich traktach jest niebezpieczna tak z północy na południe jak ze wschodu na zachód.
4. No i jakość wykonania tych chodników ale pewnie taniej jest zrobić dwa razy niż raz i solidnie i dobrych materiałów.