[cytat]Bo tak sobie wymyślił właściciel. Jak Ci nie pasuje to rób zakupy w Tesco lub w biedronce -tam nie ma takich ograniczeń. [/cytat]
Właśnie pytam o to , co mu strzeliło do głowy, że tak sobie wymyslił? Ma z tego jakieś profity?
...wszystkie takie transakcje obwarowane są na koniec okresu rozliczeniowego prowizją dla operatora terminala (sklepu).... im większy obrót na terminalu płatniczym tym większa prowizja ...i tak ziarnko do ziarnka i na koniec miesiąca robi się spora kwota którą trzeba zapłacić ....
Tak więc Gregorek ....nie przyzwyczaja zbytnio klientów do płacenia za wszystko kartą ...
A sklepy sieciowe jak Tesco ...rekompensują sobie ową prowizję ...właśnie ciut wyższymi cenami na towar...
Każda płatność kartą jest obciążeniem dla sklepu. Przy małych zakupach np. papierosów,marza nie pokrywa kosztu płatności kartą.Płacenie kartą jest niekorzystne dla sklepu,bo nie ma gotówki i obciążenie usługi. To nie jest za darmo,raz płaci Gregorek,a drugi raz płacisz Ty,bo bank Ciebie też obciążą o czym może nie wiesz.Gregorek musi czekać na Twoje pieniądze dwa tygodnie zanim wpłyną na jego konto,plus papierologia i brak gotówki do obrotu.
w swietle obowiązujących przepisów żadna placówka handlowa czy tez usługowa nie ma prawa narzucać kwoty minimalnej płatności kartą wynika to z umowy jaką zawarł sklep etc z firma obsługującą terminal płatniczy wypisywanie kwoty minimalnej do płacenia karta jest tylko i wyłącznie wymysłem właściciela danej placówki i w przypadku odmowy przyjęcia płatności można za pośrednictwem swojego banku złożyć skargę do organizacji kartowej , która kolejno skontaktuje się z właścicielem konkretnego punktu gdyż ten zawierając umowę zobowiązał sie do akceptowania kart systemów płatniczych bez ograniczeń . Krótko mówiąc kupuje lizaka mam prawo zapłacić kartą w drastycznych przypadkach operator terminala może rozwiązać umowę z danym przedsiebiorcą i tyle
[cytat]Ja w niektórych sklepach i 90 groszy płaciłem zbliżeniowo.[/cytat]Tak za lizaka możesz zapłacić kartą,ale sprzedający zapłaci min. 2 zł od takiej płatności. Gregorka sklep ,Gregorka zasady,jak Ci nie odpowiadają,zmień sklep i tam kupuj za grosze płacąc kartą.Gregorek brał terminal dla tych klientów co robią większe zakupy i tyle w temacie,a ja nie będe czekał w kolejce zanim Ty kartą zapłacisz 1 zł.Trochę normalności,a nie udawania haloo.Bardzo dużo mniejszych sklepów o małych marżach wprowadza podobne zasady.albo nie instaluje terminala.Banki same sie proszą aby instalować terminale,bo dłużej gospodarują Twoją kasą i kasą sprzedawcy.
W sklepie Lewiatan jest jeszcze ciekawsza sytuacja. Płatność kartą powyżej 10 zł ale informacji o tym nigdzie nie ma. I jeszcze ta dziwna sytuacja przy kasie - masz tylko kartę a Pieniążków brak i głupia sytuacja... I tak źle i tak niedobrze.
tylko patrząc oczami kupującego jego nic nie obchodzi ile właściciel sklepu zapłaci prowizji tak jak nic kupującego nie obchodzi ile prądu zapłaci sklepikarz jest terminal mama kartę mam środki na koncie więc chce zapłacić mówiąc krótko przyjmując terminal w obsługę a tym samym zawierając umowę godzi sie na wszystkie warunki
Niezależny co się tak bulwersujesz? Gdybyś czytał uważnie to byś wiedział że narzucanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Ale oczywiście to zwykli ludzie mają ustąpić a nie Pan Przedsiębiorca.
[cytat]Tak za lizaka możesz zapłacić kartą,ale sprzedający zapłaci min. 2 zł od takiej płatności. Gregorka sklep ,Gregorka zasady,jak Ci nie odpowiadają,zmień sklep i tam kupuj za grosze płacąc kartą.Gregorek brał terminal dla tych klientów co robią większe zakupy i tyle w temacie,a ja nie będe czekał w kolejce zanim Ty kartą zapłacisz 1 zł.Trochę normalności,a nie udawania haloo.Bardzo dużo mniejszych sklepów o małych marżach wprowadza podobne zasady.albo nie instaluje terminala.Banki same sie proszą aby instalować terminale,bo dłużej gospodarują Twoją kasą i kasą sprzedawcy.[/cytat]
Gregorek zapłaci 2 zł? Żarcik prowizja operatora to 0.5% transakcji bez wyjątku. 2zł zapłaci od zakupów 400zł.
Ja w Lewiatanie używam karty przy każdej kwocie, nawet mniejszej jak 10zł (nie noszę przy sobie gotówki bo nie lubie co chcwila latać do bankomatu) i nie ma żadnych problemów, a ceny są niższe jak w Gregorku wiec nie wiem czemu dla niego to problem, zwykły wymysł.
Mi się zdarzyło że w Lewiatanie mieć problem płacąc kartą poniżej 10 zł, oczywiście dobrałem coś powyżej 10 zł aby Pani zaakceptowała transakcję. Powiedziała, że za mała kwota i nie miałem wyjścia. Mimo, że kilkukrotnie wcześniej dokonywałem takiej płatności i nie było problemu w tym samym sklepie.
Od tej pory noszę drobne do Lewiatana, żeby nie stwarzać problemu sobie ani kasjerce.
Jak widzicie,każdy sklep ma swoje zasady.Płacenie kartą ,to jest dłuższy czas,a potem papierologia i długie oczekiwanie na kase przez sprzedającego.Jego cyrk,jego aktorzy,jego widzowie.Nikt Ciębie nie zmusza abyś tam kupował,masz Biedronkę,Lidla,czy Tesko i tam nie będziesz narzekał.Temat dyskusyjny,ale trochę normalności żeby nie mieć w kieszeni 10-20 zl. Weż karte i idz po lody,lub gazetę do kiosku,albo bilet w autobusie czy na taxi.To dopiero początek XXI wieku.
To najlepiej żeby sklepy które wyznaczają minimalną kwotę w ogóle nie miały terminali skoro nie potrafią uszanować woli klienta, przecież są różne sytuacje!!! Zastanów się co mówisz bo dalej nie rozumiesz, że ustalanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Zrozum to i pojmij w końcu.
[cytat] To najlepiej żeby sklepy które wyznaczają minimalną kwotę w ogóle nie miały terminali skoro nie potrafią uszanować woli klienta, przecież są różne sytuacje!!! Zastanów się co mówisz bo dalej nie rozumiesz, że ustalanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Zrozum to i pojmij w końcu. [/cytat] Ja mam odmienne zdanie,tak jak napisałeś przed chwilą o Lewiatanie.Słuszna podjęłeś decyzje,zawsz masz kilkanaśe zł w kieszeni na drobne zakupy.Czy zgodne to z prawem,póki co nie ma ustawy dotyczącej sposobu placenia kartą. Może Jarosław Kaczyński spłodzi taką ustawę.TK,konstytucję się olewa,wyroki TK ,a co dopiero płacenie za lizaka kartą. Samo życie. Gargul nie denerwuj się zmień miejsce zakupu,sklepów jak mrówek w lesie.
[cytat]Właśnie najważniejszy " szacunek " do klienta. Pozdrawiam :)[/cytat]W pełni się zgadzam,ale i odwrotnie,szacunek dla P. Gregorka,bo jeden i drugi są sobie potrzebni i powinni obie strony to rozumieć.Pan Gargul poradzi sobie bez P. Gregorka i odwrotnie Pan Gregorek bez P.Gargula.
Nigdy już nie zrobię zakupów u Gregorka, a zajechałem tam, bo akurat znajdowałem się w tym miejscu i musiałem kupić jeden produkt. Nie używam gotówki, ale też nie przypuszczałem, iż w sklepie o tych gabarytach mogą być jakieś chore ograniczenia co do płatności kartą...
Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.
[cite user="telimena19" date="03.06.2016 12:50"]Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.[/cite i co dalej ?,przecież żaden sklep nie ma obowiązku instalować terminal,ani żeby był na kazdej kasie.
[cite user="Kaczyński" date="03.06.2016 17:26"][cite user="telimena19" date="03.06.2016 12:50"]Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.[/cite i co dalej ?,przecież żaden sklep nie ma obowiązku instalować terminal,ani żeby był na kazdej kasie.[/cite]
Mamy XXI wiek. W dzisiejszych czasach prawie nikt uczciwie pracujący(legalnie zatrudniony) nie używa gotówki. Płatność kartą jest szybsza i wygodniejsza.
Czemu płatności kartą w sklepie Gregorek można dokonać przy płaceniu min 20 zł???
Bo tak sobie wymyślił właściciel. Jak Ci nie pasuje to rób zakupy w Tesco lub w biedronce -tam nie ma takich ograniczeń.
[cytat]Bo tak sobie wymyślił właściciel. Jak Ci nie pasuje to rób zakupy w Tesco lub w biedronce -tam nie ma takich ograniczeń. [/cytat]
Właśnie pytam o to , co mu strzeliło do głowy, że tak sobie wymyslił? Ma z tego jakieś profity?
...wszystkie takie transakcje obwarowane są na koniec okresu rozliczeniowego prowizją dla operatora terminala (sklepu).... im większy obrót na terminalu płatniczym tym większa prowizja ...i tak ziarnko do ziarnka i na koniec miesiąca robi się spora kwota którą trzeba zapłacić ....
Tak więc Gregorek ....nie przyzwyczaja zbytnio klientów do płacenia za wszystko kartą ...
A sklepy sieciowe jak Tesco ...rekompensują sobie ową prowizję ...właśnie ciut wyższymi cenami na towar...
Przy transakcjach za małe kwoty są problemy z prowizjami, coś takiego, to nie jest "chory wymysł" właściciela Gregorka.
Każda płatność kartą jest obciążeniem dla sklepu. Przy małych zakupach np. papierosów,marza nie pokrywa kosztu płatności kartą.Płacenie kartą jest niekorzystne dla sklepu,bo nie ma gotówki i obciążenie usługi. To nie jest za darmo,raz płaci Gregorek,a drugi raz płacisz Ty,bo bank Ciebie też obciążą o czym może nie wiesz.Gregorek musi czekać na Twoje pieniądze dwa tygodnie zanim wpłyną na jego konto,plus papierologia i brak gotówki do obrotu.
Ja w niektórych sklepach i 90 groszy płaciłem zbliżeniowo.
w swietle obowiązujących przepisów żadna placówka handlowa czy tez usługowa nie ma prawa narzucać kwoty minimalnej płatności kartą wynika to z umowy jaką zawarł sklep etc z firma obsługującą terminal płatniczy wypisywanie kwoty minimalnej do płacenia karta jest tylko i wyłącznie wymysłem właściciela danej placówki i w przypadku odmowy przyjęcia płatności można za pośrednictwem swojego banku złożyć skargę do organizacji kartowej , która kolejno skontaktuje się z właścicielem konkretnego punktu gdyż ten zawierając umowę zobowiązał sie do akceptowania kart systemów płatniczych bez ograniczeń . Krótko mówiąc kupuje lizaka mam prawo zapłacić kartą w drastycznych przypadkach operator terminala może rozwiązać umowę z danym przedsiebiorcą i tyle
[cytat]Ja w niektórych sklepach i 90 groszy płaciłem zbliżeniowo.[/cytat]Tak za lizaka możesz zapłacić kartą,ale sprzedający zapłaci min. 2 zł od takiej płatności. Gregorka sklep ,Gregorka zasady,jak Ci nie odpowiadają,zmień sklep i tam kupuj za grosze płacąc kartą.Gregorek brał terminal dla tych klientów co robią większe zakupy i tyle w temacie,a ja nie będe czekał w kolejce zanim Ty kartą zapłacisz 1 zł.Trochę normalności,a nie udawania haloo.Bardzo dużo mniejszych sklepów o małych marżach wprowadza podobne zasady.albo nie instaluje terminala.Banki same sie proszą aby instalować terminale,bo dłużej gospodarują Twoją kasą i kasą sprzedawcy.
W sklepie Lewiatan jest jeszcze ciekawsza sytuacja. Płatność kartą powyżej 10 zł ale informacji o tym nigdzie nie ma. I jeszcze ta dziwna sytuacja przy kasie - masz tylko kartę a Pieniążków brak i głupia sytuacja... I tak źle i tak niedobrze.
tylko patrząc oczami kupującego jego nic nie obchodzi ile właściciel sklepu zapłaci prowizji tak jak nic kupującego nie obchodzi ile prądu zapłaci sklepikarz jest terminal mama kartę mam środki na koncie więc chce zapłacić mówiąc krótko przyjmując terminal w obsługę a tym samym zawierając umowę godzi sie na wszystkie warunki
Niezależny co się tak bulwersujesz? Gdybyś czytał uważnie to byś wiedział że narzucanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Ale oczywiście to zwykli ludzie mają ustąpić a nie Pan Przedsiębiorca.
[cytat]Tak za lizaka możesz zapłacić kartą,ale sprzedający zapłaci min. 2 zł od takiej płatności. Gregorka sklep ,Gregorka zasady,jak Ci nie odpowiadają,zmień sklep i tam kupuj za grosze płacąc kartą.Gregorek brał terminal dla tych klientów co robią większe zakupy i tyle w temacie,a ja nie będe czekał w kolejce zanim Ty kartą zapłacisz 1 zł.Trochę normalności,a nie udawania haloo.Bardzo dużo mniejszych sklepów o małych marżach wprowadza podobne zasady.albo nie instaluje terminala.Banki same sie proszą aby instalować terminale,bo dłużej gospodarują Twoją kasą i kasą sprzedawcy.[/cytat]
Gregorek zapłaci 2 zł? Żarcik prowizja operatora to 0.5% transakcji bez wyjątku. 2zł zapłaci od zakupów 400zł.
Ja w Lewiatanie używam karty przy każdej kwocie, nawet mniejszej jak 10zł (nie noszę przy sobie gotówki bo nie lubie co chcwila latać do bankomatu) i nie ma żadnych problemów, a ceny są niższe jak w Gregorku wiec nie wiem czemu dla niego to problem, zwykły wymysł.
Mi się zdarzyło że w Lewiatanie mieć problem płacąc kartą poniżej 10 zł, oczywiście dobrałem coś powyżej 10 zł aby Pani zaakceptowała transakcję. Powiedziała, że za mała kwota i nie miałem wyjścia. Mimo, że kilkukrotnie wcześniej dokonywałem takiej płatności i nie było problemu w tym samym sklepie.
Od tej pory noszę drobne do Lewiatana, żeby nie stwarzać problemu sobie ani kasjerce.
Jak widzicie,każdy sklep ma swoje zasady.Płacenie kartą ,to jest dłuższy czas,a potem papierologia i długie oczekiwanie na kase przez sprzedającego.Jego cyrk,jego aktorzy,jego widzowie.Nikt Ciębie nie zmusza abyś tam kupował,masz Biedronkę,Lidla,czy Tesko i tam nie będziesz narzekał.Temat dyskusyjny,ale trochę normalności żeby nie mieć w kieszeni 10-20 zl. Weż karte i idz po lody,lub gazetę do kiosku,albo bilet w autobusie czy na taxi.To dopiero początek XXI wieku.
To najlepiej żeby sklepy które wyznaczają minimalną kwotę w ogóle nie miały terminali skoro nie potrafią uszanować woli klienta, przecież są różne sytuacje!!! Zastanów się co mówisz bo dalej nie rozumiesz, że ustalanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Zrozum to i pojmij w końcu.
[cytat] To najlepiej żeby sklepy które wyznaczają minimalną kwotę w ogóle nie miały terminali skoro nie potrafią uszanować woli klienta, przecież są różne sytuacje!!! Zastanów się co mówisz bo dalej nie rozumiesz, że ustalanie minimalnej kwoty jest niezgodne z prawem. Zrozum to i pojmij w końcu. [/cytat] Ja mam odmienne zdanie,tak jak napisałeś przed chwilą o Lewiatanie.Słuszna podjęłeś decyzje,zawsz masz kilkanaśe zł w kieszeni na drobne zakupy.Czy zgodne to z prawem,póki co nie ma ustawy dotyczącej sposobu placenia kartą. Może Jarosław Kaczyński spłodzi taką ustawę.TK,konstytucję się olewa,wyroki TK ,a co dopiero płacenie za lizaka kartą. Samo życie. Gargul nie denerwuj się zmień miejsce zakupu,sklepów jak mrówek w lesie.
Właśnie najważniejszy " szacunek " do klienta. Pozdrawiam :)
[cytat]Właśnie najważniejszy " szacunek " do klienta. Pozdrawiam :)[/cytat]W pełni się zgadzam,ale i odwrotnie,szacunek dla P. Gregorka,bo jeden i drugi są sobie potrzebni i powinni obie strony to rozumieć.Pan Gargul poradzi sobie bez P. Gregorka i odwrotnie Pan Gregorek bez P.Gargula.
Nigdy już nie zrobię zakupów u Gregorka, a zajechałem tam, bo akurat znajdowałem się w tym miejscu i musiałem kupić jeden produkt. Nie używam gotówki, ale też nie przypuszczałem, iż w sklepie o tych gabarytach mogą być jakieś chore ograniczenia co do płatności kartą...
.
Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.
[cite user="telimena19" date="03.06.2016 12:50"]Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.[/cite i co dalej ?,przecież żaden sklep nie ma obowiązku instalować terminal,ani żeby był na kazdej kasie.
hmmm dla ksiedza,ktory chodzi po kledzie z terminalem nie ma ograniczen to myle ze dla sklepu tez nie powinno,hehe ale moze sie myle ;)
telimena19 właśnie o tym pisałem we wcześniejszych swoich postach[>D]
:)
[cite user="Kaczyński" date="03.06.2016 17:26"][cite user="telimena19" date="03.06.2016 12:50"]Limit kwotowy płatności kartą w sklepie to czyste oszustwo!
Największym problemem jest brak wystarczającej wiedzy społeczeństwa na ten temat, co sprytnie wykorzystują sprzedawcy. Dopóki media nie będą informowały ludzi, jakie posiadają prawa płacąc kartą, dopóty kartki „płatności kartą od 20 złotych” będą w sklepach wisiały.
Zawsze można Osobiście zgłosić sprawę dalej do swojego banku, który skontaktuje się z organizacją kartową a ta przekaże informację do agenta rozliczeniowego.[/cite i co dalej ?,przecież żaden sklep nie ma obowiązku instalować terminal,ani żeby był na kazdej kasie.[/cite]
Mamy XXI wiek. W dzisiejszych czasach prawie nikt uczciwie pracujący(legalnie zatrudniony) nie używa gotówki. Płatność kartą jest szybsza i wygodniejsza.