PKP oddaje tereny po lini kolejowej nieodpłatnie. Tylko zastanawia mnie, czy ziemia ta jest własnością kolei, bo w moim przypadku na pewno nie. Gdy budowano w/w linię kolejową, większości prawowitym właścielom gruntów nie zapłacono ani grosza, więc jak można komukolwiek oddawać nie swoją własność.
PKP oddaje tereny po lini kolejowej nieodpłatnie. Tylko zastanawia mnie, czy ziemia ta jest własnością kolei, bo w moim przypadku na pewno nie. Gdy budowano w/w linię kolejową, większości prawowitym właścielom gruntów nie zapłacono ani grosza, więc jak można komukolwiek oddawać nie swoją własność.