DZIEŁO NARODOWEGO ZAMORDYZMU NIE ZOSTĄŁO DOKOŃCZONE. Żaden pisowski aparatczyk na czele z metra ciętym wodzem nie może spać spokojnie bo widmo utraty władzy w nadchodzących wyborach i związanych z tym procesów karnych oraz więzień wisi nad ich głowami przyprawiając ich o ból dupy i popychając do nikczemnych działań ustawodawczych. Tyle zła i przestępstw wobec narodu których dopuścili się wobec narodu musi zostać personalnie rozliczone tak aby Polska mogła się z tego otrząsnąć i wejść na drogę nowego rozwoju. Ich wielokrotne próby przemycenia w treści ważnych ustaw przepisów zwalniających ich z odpowiedzialności karnej nie przyniosły żadnych efektów bo opozycja w porę je zablokowała. Nie znaczy to jednak ,ze pisowska zorganizowana grupa przestępcza zarzuciła tego typu plany a z pragnieniem wprowadzenia zamordyzmu kraju pożegnała się na zawsze. Otóż nie. Na Nowogrodzkiej rodzi się nowy pomysł na zamordyzm. PiS szykuje ustawę o ochronie ludności - ta może uderzyć w demokrację. Nowe \"stany nadzwyczajne\". Ustawa o ochronie ludności szykowana przez PiS może być furtką do zwiększenia wpływów MSWiA i otworzyć furtkę do przejęcia władzy w samorządach. Dziennikarze dotarli do projektu ustawy. Wynika z niego także, że nowe stany nadzwyczajne nie musiałyby być akceptowane przez prezydenta ani Sejm. Jak alarmuje z kolei \"Rzeczpospolita\", w projekcie ustawy znalazł się m.in. zapis o zwiększeniu kompetencji Mariusza Kamińskiego i projekt likwidacji RCB. Propozycja ma dać władzy możliwość ograniczania swobód konstytucyjnych poza kontrolą Sejmu. Ma też otworzyć dla rządu furtkę do usuwania niewygodnych prezydentów miast. Jak widzicie gadzina nie śpi pomimo faktu ,że wykorzystując wojnę na Ukrainie jak diabeł przebrała się w ornat i do mszy dzwoni po cichu nadal usiłuje realizować swoją wizję państwa zamordyzmu pod rządami jednego wodza z metra ciętego.
DZIEŁO NARODOWEGO ZAMORDYZMU NIE ZOSTĄŁO DOKOŃCZONE. Żaden pisowski aparatczyk na czele z metra ciętym wodzem nie może spać spokojnie bo widmo utraty władzy w nadchodzących wyborach i związanych z tym procesów karnych oraz więzień wisi nad ich głowami przyprawiając ich o ból dupy i popychając do nikczemnych działań ustawodawczych. Tyle zła i przestępstw wobec narodu których dopuścili się wobec narodu musi zostać personalnie rozliczone tak aby Polska mogła się z tego otrząsnąć i wejść na drogę nowego rozwoju. Ich wielokrotne próby przemycenia w treści ważnych ustaw przepisów zwalniających ich z odpowiedzialności karnej nie przyniosły żadnych efektów bo opozycja w porę je zablokowała. Nie znaczy to jednak ,ze pisowska zorganizowana grupa przestępcza zarzuciła tego typu plany a z pragnieniem wprowadzenia zamordyzmu kraju pożegnała się na zawsze. Otóż nie. Na Nowogrodzkiej rodzi się nowy pomysł na zamordyzm. PiS szykuje ustawę o ochronie ludności - ta może uderzyć w demokrację. Nowe \"stany nadzwyczajne\". Ustawa o ochronie ludności szykowana przez PiS może być furtką do zwiększenia wpływów MSWiA i otworzyć furtkę do przejęcia władzy w samorządach. Dziennikarze dotarli do projektu ustawy. Wynika z niego także, że nowe stany nadzwyczajne nie musiałyby być akceptowane przez prezydenta ani Sejm. Jak alarmuje z kolei \"Rzeczpospolita\", w projekcie ustawy znalazł się m.in. zapis o zwiększeniu kompetencji Mariusza Kamińskiego i projekt likwidacji RCB. Propozycja ma dać władzy możliwość ograniczania swobód konstytucyjnych poza kontrolą Sejmu. Ma też otworzyć dla rządu furtkę do usuwania niewygodnych prezydentów miast. Jak widzicie gadzina nie śpi pomimo faktu ,że wykorzystując wojnę na Ukrainie jak diabeł przebrała się w ornat i do mszy dzwoni po cichu nadal usiłuje realizować swoją wizję państwa zamordyzmu pod rządami jednego wodza z metra ciętego.
Knuli,majstrowali,a taki Orban ich wyruszał bez mydła.. Krasnyje swiesdy.