Przed blokiem na ulicy Białostockiej 31 od kilku godzin siedzi mały pies. Nie znam się na psach, ale prawdopodobnie jest to jakiś terrier lub york. Pies ma założone szelki, jest zadbany. Patrzy się najczęściej w jedną stronę tak jakby oczekiwał na przyjście właściciela. Może ktoś go zgubił i przyjedzie po niego.
Niestety nie mogę. Mam już takie egzemplarze brane na chwilę (zostały na stałe). Może ktoś inny się zlituje i weźmie go do "rodziny zastępczej" na czas odnalezienia właściciela.
Pies nie wrócił do domu. Jeżeli ktoś go wziął do siebie to proszę o wypuszczenie go on sam wróci do domu. York srebrno brązowy, bląd główka z czarnymi szelkami. Proszę o kontakt 511857239 jeśli ktoś wie co się z nim dzieje.
Do właścicielki Yorka z czarnymi szelkami Gdybyś nie zauważyła twojego Yorka nie ma w domu biega pod blokiem Pułaskiego 4 i Kosseckiego kopulując z bezpańską suczką mam nadzieje że weźmiesz odpowiedzialność za szczeniaki które narodzą się w wyniku twojej nie odpowiedzialności nie pozdrawiam
[cytat]Do właścicielki Yorka z czarnymi szelkami Gdybyś nie zauważyła twojego Yorka nie ma w domu biega pod blokiem Pułaskiego 4 i Kosseckiego kopulując z bezpańską suczką mam nadzieje że weźmiesz odpowiedzialność za szczeniaki które narodzą się w wyniku twojej nie odpowiedzialności nie pozdrawiam[/cytat]
Bo pustak zostanie pustakiem.
Jeżeli zauważycie tego yorka to dzwońcie do Urzędu Miasta,aby odłowili. Wywiozą do Radys to właściciel nauczy się odpowiedzialności, na przykładzie swojego psa.
Przed blokiem na ulicy Białostockiej 31 od kilku godzin siedzi mały pies. Nie znam się na psach, ale prawdopodobnie jest to jakiś terrier lub york. Pies ma założone szelki, jest zadbany. Patrzy się najczęściej w jedną stronę tak jakby oczekiwał na przyjście właściciela. Może ktoś go zgubił i przyjedzie po niego.
Dodam, że pies siedzi prawie cały czas w tym samym miejscu i patrzy się w stronę jednej z klatek (chyba 5).
Nic się nie zmieniło. Pies dalej siedzi w tym samym miejscu.
[cytat]Nic się nie zmieniło. Pies dalej siedzi w tym samym miejscu.[/cytat]
Weź go do domu, może ktoś się po niego zgłosi. [:-)]
Niestety nie mogę. Mam już takie egzemplarze brane na chwilę (zostały na stałe). Może ktoś inny się zlituje i weźmie go do "rodziny zastępczej" na czas odnalezienia właściciela.
York koloru srebrnego z czarnymi szelkami?
Możliwe że to czyjś "były" pies.
Możliwe, że srebrny. Główka blondynowata a szelki jakieś ciemniejsze, niejaskrawe. Dziś go nie widać.
Spokojnie to jest czyjś pies on zawsze wraca do domu. Ucieknie ze spaceru za suczkami.
Pies nie wrócił do domu. Jeżeli ktoś go wziął do siebie to proszę o wypuszczenie go on sam wróci do domu. York srebrno brązowy, bląd główka z czarnymi szelkami. Proszę o kontakt 511857239 jeśli ktoś wie co się z nim dzieje.
Wzbudzał zainteresowanie ludzi. Wołali go, podchodzili. Może ktoś faktycznie wziął na noc. Daj znać jak się znajdzie.
Blond główka, srebrny, czarne szelki. Chodzi pod blokiem znów. W takim razie dobrze, że ma właścicieli.
Nie widac go już. Przy bloku 31?
Tak przy bloku 31. Biegał sobie przed chwilą. Teraz też go nie widzę. Może wyjdź i go zawołaj.
Już go mam dziękuję bardzo za pomoc.
To super. ;)
Do właścicielki Yorka z czarnymi szelkami Gdybyś nie zauważyła twojego Yorka nie ma w domu biega pod blokiem Pułaskiego 4 i Kosseckiego kopulując z bezpańską suczką mam nadzieje że weźmiesz odpowiedzialność za szczeniaki które narodzą się w wyniku twojej nie odpowiedzialności nie pozdrawiam
[cytat]Do właścicielki Yorka z czarnymi szelkami Gdybyś nie zauważyła twojego Yorka nie ma w domu biega pod blokiem Pułaskiego 4 i Kosseckiego kopulując z bezpańską suczką mam nadzieje że weźmiesz odpowiedzialność za szczeniaki które narodzą się w wyniku twojej nie odpowiedzialności nie pozdrawiam[/cytat]
Bo pustak zostanie pustakiem.
Jeżeli zauważycie tego yorka to dzwońcie do Urzędu Miasta,aby odłowili. Wywiozą do Radys to właściciel nauczy się odpowiedzialności, na przykładzie swojego psa.