Jak najbardziej. Zastanawia mnie jednak, dlaczego aby w nich uczestniczyć, trzeba wyłożyć 80 zł. A rekolekcji w Polsce jest i było sporo. Zsumować dochód z kilkunastu rekolekcji takich jak w Zambrowie i na Stadionie... Gigantomachia. W ogóle dlaczego ewangelizacja jest płatna, biletowana? Te i inne kwestie budzą mój sceptycyzm... Bo to się dzieje w imię Jezusa... Jezus biletował swoje konferencje? I gdzie płyną te kwoty? Gdzie trafiają?
Przepraszam, że burzę porekolekcyjną euforię, ale pod tym względem coś mi tu zgrzyta... nie neguję charyzmatów ojca Bashobory, jedynie zastanawiam się, ile w tym evencie jest manipulacji, pijaru i okazji do zarobienia potężnych pieniędzy. Kto za tym stoi? I dlaczego właśnie w Polsce [bo nigdzie indziej ojciec nie realizuje tego typu tourne]?
Przed rekolekcjami Na Stadionie Narodowym w 2013 r.: cytuję ze strony rekolecji-
Zamów: koszulki, smycze, kubki
Istnieje jeszcze możliwość zakupienia pamiątkowych koszulek ze spotkania na Stadionie Narodowym w cenie 25 zł, kubków w cenie 15 zł oraz smyczy w cenie 3 zł. Zamówienia można składać pod adresem: [email protected] lub pod numerem telefonu 606325152.
Wiedziałam że ten wątek pojawi się. Ale nie tylko mój przedmówca ma takie przemyślenia. Finanse powinny być przejrzyste bo wtedy nie rodzą się żadne domysły. Chociażby w sprawie naszych zambrowskich rekolekcji.
przypominam tylko, że rekolekcje nie sa przymusowe, wiec nie warto teraz rozliczac kazdej wydanej złotówki, kto miał ten dal kto nie mial to obejrzał w internecie. Wszystko jest w pożadku, proponuję zakończenie kwestji pieniedzy [:-)]
popieram przedmówcę takie dywagacje są nie potrzebne ,cieszmy się tym ,że mogliśmy doświadczyć czegoś dobrego, cudownego. Zawsze znajdzie się ktoś dociekliwy snujący podejrzenia Radość nie w nas trwa i trwa i trwa
A może jedyną motywacją waszego wspaniałego uzdrowiciela są właśnie te gigantyczne pieniądze i gdyby nie one, nie istniałby mit "uleczenia"? Skoro jest tak dobrym i bezinteresownym człowiekiem, dlaczego nie zrobi tournee po Afryce lecząc swoich braci, sąsiadów potrzebujących pomocy w dziesiątkach wojen domowych toczących się na całym kontynencie? Tak popularny w Afryce wolontariat zamieniono na dochodowy biznes, bardziej europejski :)
A może jedyną motywacją waszego wspaniałego uzdrowiciela są właśnie te gigantyczne pieniądze i gdyby nie one, nie istniałby mit "uleczenia"? Skoro jest tak dobrym i bezinteresownym człowiekiem, dlaczego nie zrobi tournee po Afryce lecząc swoich braci, sąsiadów potrzebujących pomocy w dziesiątkach wojen domowych toczących się na całym kontynencie? Tak popularny w Afryce wolontariat zamieniono na dochodowy biznes, bardziej europejski :)[/cite]
Właśnie ten biznesowy charakter posługi kapłańskiej jakoś razi. Przynajmniej mnie. Nie podważam charyzmatów, ojciec Bashobora zapewne jest charyzmatykiem i żarliwym sługą Bożym, tylko dlaczego wartości i dary Ducha św. są zamieniane na pieniądze, towar... i nie budzi to żadnego sprzeciwu, żadnej refleksji. Rekolekcje, ewangelizacja, posługa z uzdrowieniem są potrzebne, nie kwestionuję, ale dlaczego my katolicy nie wyciągamy wniosków płynących choćby z przemnożenia cen za wejściówki... Jakie sumy, jakie kwoty, kto, gdzie, po co, dokąd... kto zainkasuje, kto skorzysta... Czy to się nie kłóci z ideą uzdrawiania, uszczęśliwiania, bezinteresownej miłości?
Mi tylko śmiać się chciał z tych wszystkich, co tak tłumnie szli za 80 zł na rekolekcje. Podobno przybyło 3000 osób. Niech tylko jedna podniesie rękę kogo uleczył. Na pewno swoje kieszenie
Więc teraz ja - lecze za 50 zł a nie 80.
alalalalabalalalalabalalal siuuuuuu
alalalababababababababalalalalalababab aabababala
Ręka do góry komu lepiej ??
21 wiek a ludzie dalej ciemnotę prawią.
A teraz najnowszy artykuł na onecie - jak to nasi księża opowiadają o ojcu baobabie czy jak mu tam
"Kiedy zadzwoniliśmy do Konferencji Episkopatu Polski, by zapytać, jaki jest stosunek arcybiskupa Michalika do cudów dziejących się za sprawą afrykańskiego kapłana, uzyskaliśmy tylko suchy komunikat: biskupi dyskutowali o ojcu Johnie Bashoborze i nie ustalili żadnego konkretnego stanowiska. Stanęło na tym, że nie ma ani ogólnej akceptacji jego praktyk, ani też zakazu przyjmowania go w polskich kościołach. „Wszystko zależy od poszczególnych diecezji, a konkretnie od poglądów i decyzji biskupa diecezjalnego”.
Ostrzej o działaniach księdza Bashobory wypowiada się arcybiskup Tadeusz Pieronek. – Mam do tego typu uzdrowicieli stosunek wysoce sceptyczny. Skoro leczą z AIDS, nowotworów i wskrzeszają umarłych, to może jeszcze gwarantują natychmiastowe wniebowstąpienie? Lepiej by było, gdyby zamiast innych wyleczyli najpierw siebie – twierdzi. Arcybiskup Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, myśli podobnie. – Do rewelacji o cudach tego księdza podchodzę z dużym dystansem – mówi. – Często słyszę narzekania lekarzy, że ludzie po takich spotkaniach przerywają leczenie, a uzdrowienia okazały się rzekome. Miałem konkretny przykład osoby cierpiącej na chorobę somatyczną, która usłyszała zalecenie, by odłożyć leki. Nie tędy droga."
Za 10 lat znowu będziemy palić czarownice na stosach. A w biblii jest napisane aby nie wierzyć w żadnych szarlatanów. Szarlatan przyjechał, zgarnął w zambrowie 160 tyś. złotych, "uzdrowił" za pewne setki ludzi (zus odciążą) i pojechał
[cytat]SERDECZNIE Z CAŁEGO SERCA CHCE PODZIĘKOWAĆ KSIĘŻOM Z TRÓJCY ZA ORGANIZACJĘ PIĘKNYCH REKOLEKCJI ,CUDOWNA SPRAWA , DZIĘKUJĘ JESTEM WDZIĘCZNA[/cytat]
Popieram! Proboszcz jest wspaniały!
Dla Madonny dołożyliście 6 mln złotych i jakoś nie słychać protestów a za stadion rok temu trzeba zapłacić to nie Madonna, którą się sponsoruje jak jej koncert był niewypałem.
A tak w ogóle to czego narzekacie na pieniądze skoro ich nie sami wydaliście.
I najważniejsze to nie Bashobora uzdrawia tylko wiara w Jezusa.
Właśnie, najwięcej narzekają ci, którzy nie uczestniczyli w rekolekcjach. Nikt z Was nie wspomina i kosztach. Wypożyczenie namiotu 20 tys. zł, nagłośnienie, pewnie też około 20 tys. zł albo i lepiej. W cenę wliczone posiłki przez 3 dni.
Moim zdaniem 80zł to bardzo niska opłata.
To jedziemy z tym fantem tak dla zakończenia tematu finansów :)
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant
-Czy ktoś z was zastanawia się ile kosztuje organizacja takiego spotkania? Otóż jest to cena niemała, sam wynajem nagłośnienia czy rozstawienie namiotu kosztuje - jak wspomniał o tym przedmówca. Chyba to nie jest nic dziwnego, kosztuje - prawda?... Aby zorganizować darmowe spotkanie musieli by znaleźć się sponsorzy którzy pokryli by całe koszta organizacyjne (a takowi raczej się nie zdarzają). Dodam że nie jestem ani jednym z organizatorów ani nie angażuję się czynnie w żadne tego typu przedsięwzięcia - mimo to mam świadomość "z czym to się je" gdyż mam kontakt ze wspólnotą MIMJ która co miesiąc organizuje w plenerze spotkania modlitewne koło Częstochowy. Bez wsparcia sponsorów i działającej fundacji nie było by można organizować spotkań z darmowymi wejściówkami...Tam jest prościej o wsparcie finansowe bo spotkania są cykliczne i działa powołana ku temu fundacja gdzie sponsorzy mogą wspierać tamto przedsięwzięcie tak aby umożliwić uczestnikom darmowe uczestnictwo, w tym przypadku (rekolekcji w Zambrowie) były organizowane jednorazowo więc brak było takiego zaplecza by umożliwić bezpłatne uczestnictwo. Może to niektórych irytować że za uczestnictwo trzeba płacić, ale przecież nikt nie zdziwi się że trzeba płacić za kino, koncert czy inne wydarzenia kulturalne. A to że czasem można w nich uczestniczyć za darmo to tylko zasługa sponsorów, którzy pokrywają koszta...
Nie bądźmy jak bezrozumni, chyba wiemy że wszystko kosztuje...nie da się zorganizować niczego bez pieniędzy, nawet domowego przyjęcia... I dla każdego kto naiwnie myśli że tego typu inicjatywy to "zdzierstwo" niech się logicznie zastanowi czy przypadkiem nie popełnia jakiegoś nietaktu i nie twierdzi niedorzeczności. Wasza postawa może wynikać z postawy zazdrości, że komuś się udało coś takiego zorganizować, wirtualnie możemy się popisywać krytykując wszystkich i wszystko - jednak w jakim celu?, moim zdaniem jest to bez sensu.
Cena poza tym jak na 3 dni nie była i tak zbyt wysoka, sam choć miałem szansę uczestniczyć w rekolekcjach - to jednak złożyło się że nie mogłem uczestniczyć osobiście, wyrażam słowa podziękowania dla ekipy medialnej portalu Zambrowskiego za udostępnienie transmisji on-line i nagrań które można sobie teraz obejrzeć ponownie (to były jedne z ciekawszych konferencji o.Bashobory). Szkoda tylko że nagranie z adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy o uzdrowienie z drugiego dnia rekolekcji jest w połowie ucięte...właśnie sam koniec drugiego dnia 20-30 min nagrania - wówczas Duch św działał z potężną mocą , na końcu poza tym zespół zaśpiewał wspaniałe pieśni, piszę gdyż być może ktoś to przeoczył, może mają jeszcze cały materiał z tamtego wieczora.
Konkludując ten elaborat [:-)]
"Oddajcie więc cezarowi co należy do cezara, a Bogu to co należy do Boga..." Pieniądze są narzędziem, nie należącym do Boga, jednak one umożliwiają wiele inicjatyw przez które ludzie zbliżają się do Boga. Boga w pieniądzach nie ma - faktycznie (a ci co widzą w pieniądzu boga są ślepi), lecz pieniądze stanowią narzędzie które do Boga może pośrednio prowadzić, gdyż bez nich nie było by namiotu, nagłośnienia, toi-toi, światła, jedzenia itd. a co jest nam ludziom chyba potrzebne by jakoś egzystować 3 dni w godnych warunkach uczestniczyć w rekolekcjach -prawda? Osoby które naiwnie wiercą dziurę w całym, powinny się nieco zastanowić i pomimo że ja nie pozjadałem rozumów - wiem że organizacja czegokolwiek bez pieniędzy możliwa nie będzie, dlatego nie ma co krytykować bezpodstawnie niczego i nikogo.
To był naprawdę kawał dobrej roboty, wielki podziw dla organizatorów, należy się dla nich uznanie ich pracy nad tym by to wszystko jakoś ogarnąć, a nie krytyka. Coś pięknego, Duch św działał z mocą przez głoszone słowo, [U]Jezus uzdrawiał [/U]odpowiadając na modlitwę Charyzmatyka o.Johna, doświadczyłem tego i składam wam świadectwo że wiele dobrego z tych rekolekcji wyciągnąłem, pomimo tego że uczestniczyłem w nich przed ekranem laptopa. Takich osób zapewne było więcej którzy doświadczyli coś dobrego na tych rekolekcjach, dlatego dzielmy się raczej świadectwami skutków rekolekcji, a zostawmy już tę krytykę.
Pozdrawiam was serdecznie, a wszelkie negatywne opinie radzę zachować dla siebie. [^)]
[Admin: nagrany materiał ma 12 godzin - brak zakończenia (czyli około 1,5h) wynika z ograniczeń youtuba i nie mam na to wpływu. Transmisja na żywo odbyła się bez zakłóceń - od początku do końca.]
Jeden dowód, na uzdrowienie. Najpierw skany choroby, a potem zaświadczenie od lekarza o uzdrowieniu. Tylko chce jeden. Na 3000 osób i wywalone ponad 200 tyś zł za
Spokojnie, nie 3000 tylko 2000 osób. Ludzie uzdrowieni dali świadectwo wychodząc i mówiąc o tym na scenie. Nie przeliczaj tego na mamonę, ponieważ te spotkania pomogły wielu ludziom. Jeśli wszystko będziesz przeliczał na pieniądze, to zatracisz się w życiu. Mi te rekolekcje dużo pomogły.
[cite user="Seb_W" date="20.07.2014 14:55"]
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
[^)][/cite]
:-) Ludzka natura... Oj tak. A co do tematu... mnie się te rekolekcje, choć wirtualnie, bardzo, bardzo podobały. A że mam wątpliwości... może wynikają z niewiedzy. Z niekompetencji i z tego, że jestem człowiekiem małej wiary. Natomiast charyzma o. Bashobory poruszyła mnie, mimo że na odległość i wirtualnie. Sceptycznie jednak podchodzę mimo wszystko do kwestii zarabiania na ewangelizacji. Żeby móc się dać porwać modlitwie w takiej formie, muszę wierzyć, że nie ma w tym wszystkim zgrzytu i nabijania w butelkę maluczkich, ludzi często cierpiących, a złaknionych cudu i spragnionych duchowości. Bo jest zapotrzebowanie na duchowość, jak wynika z relacji wideo z rekolekcji.
A co by Ci dały dowody? Byś wtedy uwierzył a tak nie wierzysz w Jezusa jak niewierny Tomasz? Poza tym na uzdrowienia duchowe niema dowodów. Wiara to nie nauka, bo do tej drugiej potrzebne są czyny namacalne.
"Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..."
[cite user="redi75" date="20.07.2014 15:42"]A co by Ci dały dowody? Byś wtedy uwierzył a tak nie wierzysz w Jezusa jak niewierny Tomasz? Poza tym na uzdrowienia duchowe niema dowodów. Wiara to nie nauka, bo do tej drugiej potrzebne są czyny namacalne.
"Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..."[/cite]
a czy wspomniane przez Ciebie uzdrowienie duchowe jest za darmo, czy trzeba za nie zapłacić?
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant i inni co dziamgają i zazdroszączą co nie byli, a mają tyle do powiedzenia.
[B]To nie wasza sprawa[/B]
Nikt nikomu z kieszeni nie wyjął 80 zł, nikt nikogo tam na siłe nie zapraszał, ani nie ciągnął końmi.
Nie policzyliści jeszcze ofiar, bo ludzie dawali po 20 i 50 zł.
Czekam na podliczenie. !?!?!?!?!?!?!?
A jeszcze dojazd często i gęsto z poza Zambrowa.
No i nocleg.
Liczcie.
No ile wyszło. Aż mi was szkoda. ?!?!?!?!?!?
Wam żeby jeszcze dołożył po 8o zł też by było zle.
Co za zawiść, zazdrość, chciwość, gupota i pogarda dla ludzkiego wysiłku. Wstydy.
Nie każdy ma taki charakter, że nic nie robi. Po prostu im zazdrościcie, że można coś zrobić dla kogoś bezinteresownie.
Bo sami tego nie potraficie.
[B]To nie wasza sprawa[/B]
Nie pozdrawiam was.
was z małej litery.
Jakie "bezinteresownie" Interes był. Banknoty wzięte więc jakie bezinteresownie
Za pare lat przyjedzie nastepny "uzdrowiciel" i powieście cennik
wyleczenie z raka - 100 zł
AIDS - 150 zł
Za płodność - 50 zł (bo to tylko dotknąć wystarczy)
Dla mnie bezinteresownie to jak by ksiądz Bashobora czy jak mu tam, ustał za bramami kościoła i przyjmował wszystkich, a nie ochrona jak u prezydenta, 80 zł wejscie, przerwa na kawkę, a jak włączysz film z jego rekolekcji to przez pare godzin macha ręką i abababalbababab babababababbaa ababababab
Na scenie stawali uzdrowienie ale aktorzy. Nikt z zambrowa. Kościół też nie przychylnie się wypowiada o nim. Nasi kardynałowie sami powiedzieli że baobab niech zrobi jeszcze "wniebowstąpienie" za pieniążki. Na pewno znajdzie się rzesza "fanów". Mi tylko tych ludzi szkoda. Ja wiem że sa choroby nie wyleczalne i człowiek szuka wszędzie nadziei, ale nie tędy droga u księdza Bashobory za 80 zł. To wyglądało jak jakaś sekta. Dobrze że trucizny nie dali grupowo do picia, dam rękę uciąć że moherki o dolewkę by prosili
Dzięki Bogu mamy wolną wolę i wolny kraj i nic komu do tego czy ktoś był na rekolekcjach i czy za nie zapłacił, to po pierwsze, ale po drugie trzeba powiedzieć, że żadna dla nas korzyść jeśli pozdrawiamy tylko znajomych i przychylnych nam. Pozdrawiam wszystkich bez względu na poglądy i stosunek do mojej osoby.
Psy szczekają przekonane o pięknie brzmienia swego głosu, ale łaska Boża jest większa. Pozostawmy więc te pomówienia i zniewagi w pełnym pokoju serca,jakiego udziela nam Duch Święty. CHWAŁA PANU BOGU za to SUPER DZIEŁO !
"crhz" tobie nie szkoda ludzi tylko 80 zł. A to kompletnie nie twoja sprawa gdzie ludzie je oddadzą.
Jeden kupuje papierosy, jeden leki inny wódkę, inny ubrania, a jeszcze inny oddaje na ofirę.
Nie możesz tego zrozumieć. ????????????????
To wolny kraj. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Interesujesz sie innymi bo tobą nikt się nie interesuję.
Warto posłuchać, mimo wątpliwości, a może z ich powodu... wątpliwości topnieją, kiedy się słucha słów ojca z Ugandy i pozwala im przenikać do serca. To na pewno wielki dar.
https://www.youtube.com/watch?v=VVX-mLOJgGU
Czy ktoś oglądał film DUCH? Gdzie można go obejrzeć online?
Jest tylko zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=r1blNCC8ZIo
[cite user="tootsi" date="20.07.2014 22:43"]
Czy ktoś oglądał film DUCH? Gdzie można go obejrzeć online?
Jest tylko zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=r1blNCC8ZIo
[/cite]
Tutaj jest w całości: http://www.youtube.com/watch?v=KbsH6_Yg6_I
Warto zobaczyć ten film! Mocne świadectwo.
[cite user="tootsi" date="19.07.2014 19:26"]Jak najbardziej. Zastanawia mnie jednak, dlaczego aby w nich uczestniczyć, trzeba wyłożyć 80 zł. 3ooo osób razy 80 zł = 240 000 zł. Na stadionie narodowym udział wzięło w rekolekcjach ok. 57 ooo osób. 57 ooo os. razy 40 zł = 2 [dwa] miliony 280 tysięcy złotych. A rekolekcji w Polsce jest i było sporo. Zsumować dochód z kilkunastu rekolekcji takich jak w Zambrowie daje ok. czterech - sześciu milionów złotych. Gigantomachia. Co z tymi kwotami? W ogóle dlaczego ewangelizacja jest płatna, biletowana? Te i inne kwestie budzą mój sceptycyzm... Zdziwienie... Bo to się dzieje w imię Jezusa... Jezus biletował swoje konferencje? I gdzie płyną te kwoty? Przez czyje ręce przechodzą? Gdzie trafiają?
Tego typu widowiska to "religijne Disneylandy"...
Przepraszam, że burzę porekolekcyjną euforię, ale pod tym względem coś mi tu zgrzyta... nie neguję charyzmatów ojca Bashobory, jedynie zastanawiam się, ile w tym evencie jest manipulacji, pijaru i okazji do zarobienia potężnych pieniędzy. I pytania: Kto je zarabia? Kto za tym stoi? I dlaczego właśnie w Polsce [bo nigdzie indziej ojciec nie realizuje tego typu tourne]?
Przed rekolekcjami Na Stadionie Narodowym w 2013 r.: cytuję ze strony rekolecji-
Zamów: koszulki, smycze, kubki
Istnieje jeszcze możliwość zakupienia pamiątkowych koszulek ze spotkania na Stadionie Narodowym w cenie 25 zł, kubków w cenie 15 zł oraz smyczy w cenie 3 zł. Zamówienia można składać pod adresem: [email protected] lub pod numerem telefonu 606325152.
Wszystkim księgowym polecam dokładniejsze szacowanie kosztów:) I życzę powodzenia w wynajęciu za 80 tys. na trzy dni tak ogromnego namiotu, krzeseł, sceny, oświetlenia, toi-toi, cateringu, drukarni, opłacenia obsługi i innych wydatków.
Ok 2tys osób. Polecam jednak zainteresowanie się ze stroną www.rekolekcjezambrow.pl, gdzie jest jasno napisane, że np. dzieci do 10rż nie płacą.
Nikt z tych, którzy zapłacili, nie rościł pretensji. Żal mają ci, którzy z tego nie korzystali? A co Wam do cudzych pieniędzy? Jak ktoś już wspomniał, można je wydać na papierosy, alkohol czy inne rozrywki, a na rekolekcje to już nie? Jeśli mam taką ochotę to mogę spalać banknoty w ognisku i NIC NIKOMU DO TEGO.
Acha, i jeszcze jedno: o. John nie dostał żadnych pieniędzy.
Torres: nie przejmuj się biednymi. Niechcący wydać 80 zł słuchali sobie na terenie kościoła, ostatni dzień był otwarty dla wszystkich, a na mszę i adorację ks. Dawid zapraszał na teren łąki:)
[cite user="Marta" date="21.07.2014 02:20"]Wszystkim księgowym polecam dokładniejsze szacowanie kosztów:) I życzę powodzenia w wynajęciu za 80 tys. na trzy dni tak ogromnego namiotu, krzeseł, sceny, oświetlenia, toi-toi, cateringu, drukarni, opłacenia obsługi i innych wydatków.
Ok 2tys osób. Polecam jednak zainteresowanie się ze stroną www.rekolekcjezambrow.pl, gdzie jest jasno napisane, że np. dzieci do 10rż nie płacą.
Nikt z tych, którzy zapłacili, nie rościł pretensji. Żal mają ci, którzy z tego nie korzystali? A co Wam do cudzych pieniędzy? Jak ktoś już wspomniał, można je wydać na papierosy, alkohol czy inne rozrywki, a na rekolekcje to już nie? Jeśli mam taką ochotę to mogę spalać banknoty w ognisku i NIC NIKOMU DO TEGO.
Acha, i jeszcze jedno: o. John nie dostał żadnych pieniędzy.
Torres: nie przejmuj się biednymi. Niechcący wydać 80 zł słuchali sobie na terenie kościoła, ostatni dzień był otwarty dla wszystkich, a na mszę i adorację ks. Dawid zapraszał na teren łąki:)[/cite]
Ok, skoro tak wymieniłaś wszystkie koszty owych rekolekcji to wymień jeszcze w co wliczone są koszty sakramentu małżeństwa, czy ochrzczenia ?
Od aspektu finansowego, który, owszem, budzi wątpliwości, znacznie ważniejsze jest to, że ks. Bashobora zbudował swoja pozycję w Polsce na legendzie o tym, że wskrzesza zmarłych. Kilka ładnych lat temu, gdy zaczął odwiedzać Polskę, bardzo wiele o tym się mówiło. Do dziś ludzie między sobą często o tym wspominają, przy okazji tematu ks. Bashobory. Rzecz w tym, że co przytomniejsze ( ostrożniejsze ) osoby długo dopytywały o dowody na prawdziwość tych wskrzeszeń. Byli tacy, którzy nawet pisali do biskupa ks. Bashobory. Z tego, co mi wiadomo, przez te wszystkie lata nikt takich dowodów nie dostarczył. Wobec takich nacisków zaczęto wyciszać aspekt "wskrzeszeniowy" na rzecz "ogólnouzdrowicielskiego". Nadto, nikogo jakoś nie dziwi fakt, że ks. Bashobora poza Polską specjalnie słynny na świecie jako ten, który wskrzesza zmarłych, nie jest. Można to bardzo prosto zweryfikować, wpisując w wyszukiwarkę "Bashobora" + "wskrzeszenia" w dowolnym obcym języku. Zazwyczaj takie sensacje roznoszą się po internecie jak ogień po suchym lesie. Tłumaczenia tej sprawy samego ks. Bashobory, które można sobie też znaleźć w sieci, są po prostu żenujące. Skoro w tak ważnej sprawie brakuje klarowności, to uzasadnione jest branie pod uwagę możliwości, że mamy do czynienia z cyniczna manipulacją ludzkimi nadziejami, by nie określić tego dosadniej. Jest rzeczą niepojętą, że nikt nie poczuwa się w tej sprawie do tego, aby całą rzecz rzetelnie zbadać. Już same wątpliwości powinny skłonić, szczególnie duchownych, do jakichś działań. Bo możemy mieć do czynienia z zarażaniem wiernych fałszywymi uzdrowieniami.
W wywiadzie dla tv NAREW sam O.Boshobora powiedział ,że fundacje w UGANDZIE stworzyli ludzie prosząc o pozwolenie używanie nazwiska BOSHOBORA,żeby ludzie dawali pieniądze dla biednych .Trochę za dużo mamy tych uzdrowicieli, ....... .
semplice jest sporo racji w Twojej wypowiedzi. Tylko że ten duchowny wjechał na teren diecezji łomżyńskiej za zgodą biskupa.
Jeśli nawet nie było spektakularnych uzdrowień to wychodzę z założenia że modlitwa nikomu nie zaszkodziła.
Co do wątku finansowego: zawsze budził on w KK niezdrowe emocje bo brak tu przejrzystości. Gdyby proboszcz czy sławetny ks.Dawid wyszedł i powiedział, że zebraliśmy tyle i tyle, na fundację przeznaczyliśmy tyle i tyle, reszta to koszty organizacji(namiot,dźwiękowcy,oświetlenie,zespół,dekoracje,posiłek,zakwaterowanie,toalety itp.) to nikt nie miałby domysłów związanych z rozdysponowaniem kwoty 80zł razy 2 tys. Mało tego. Zbierana była codziennie taca. W czwartek na KOSZTY ORGANIZACJI REKOLEKCJI. W piątek nie byliśmy poinformowani na co jest taca. W sobotę na fundację. Oczywiście taca sprawa indywidualna i nikt do kieszeni mi nie zagląda ale czy to nie jest żenujące? Oczywiście wspomniano jeszcze o sponsorach imprezy. Wnioski nasuwają się same.
EdaS, skoro tak bardzo Cię interesują finanse parafii, to wybierz się do ks. proboszcza i spytaj. Akurat tutaj dysponowanie pieniędzmi nie powinno budzić niczyich wątpliwości, bo to WIDAĆ.
Do tego: na rekolekcjach byli ludzie z najodleglejszych zakątków Polski i zza granicy. ŻADNE inne wydarzenie nie przyciągnęło do naszego miasta tylu gości. Wielu z nich do tej pory nie miało pojęcia o takim miejscu na mapie. Uczestnicy rekolekcji śpiewali, modlili się, czerpali z tego radość radość. A użytkownicy forum przelewają swój jad w klawiaturę... Mając taki wybór wybieram "ciemnogród" :)
Istotą całej sprawy z ks. Bashoborą jest kwestia wskrzeszeń. Jeśli mówił o nich prawdę, to czemu nie ma dowodów? Tyle tych wskrzeszeń było, a nawet na jedno nie ma solidnych dowodów? Jeśli zaś mówił nieprawdę, to jaki duch za tym stoi?
Warto zajrzeć do artykułów śp. pani Marii Kominek. Część istotnych wątpliwości jest w nich omówiona.
Warto się zastanowić nad słowami ks. Bashobory, które przytoczył kiedyś Dominik Tarczyński, chyba jeden z głównych propagatorów działalności Ugandyjczyka:
"Jadę samochodem, na drodze widzę leżące dwa ciała. Lekarz, który jest ze mną, nie wyczuwa pulsu. Na pewno są martwi. Wskrzeszam ich. Ale nie mam czasu, by spisywać personalia, muszę wsiadać do auta i jechać na lotnisko, by zdążyć na kolejną konferencję."
I takie rzeczy są mówione i powtarzane w poważnym tonie!
Marto chyba nie wierzysz w to że proboszcz takich informacji udzieli. Miałam do czynienia i więcej nie chcę.
Nie ujmuję przy tym organizatorom pomysłu. ZAWSZE rekolekcje charyzmatyczne skupiają ludzi z kraju i zagranicy. To normalne.
[cite user="Seb_W" date="20.07.2014 14:55"]To jedziemy z tym fantem tak dla zakończenia tematu finansów :)
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant
-Czy ktoś z was zastanawia się ile kosztuje organizacja takiego spotkania? Otóż jest to cena niemała, sam wynajem nagłośnienia czy rozstawienie namiotu kosztuje - jak wspomniał o tym przedmówca. Chyba to nie jest nic dziwnego, kosztuje - prawda?... Aby zorganizować darmowe spotkanie musieli by znaleźć się sponsorzy którzy pokryli by całe koszta organizacyjne (a takowi raczej się nie zdarzają). Dodam że nie jestem ani jednym z organizatorów ani nie angażuję się czynnie w żadne tego typu przedsięwzięcia - mimo to mam świadomość "z czym to się je" gdyż mam kontakt ze wspólnotą MIMJ która co miesiąc organizuje w plenerze spotkania modlitewne koło Częstochowy. Bez wsparcia sponsorów i działającej fundacji nie było by można organizować spotkań z darmowymi wejściówkami...Tam jest prościej o wsparcie finansowe bo spotkania są cykliczne i działa powołana ku temu fundacja gdzie sponsorzy mogą wspierać tamto przedsięwzięcie tak aby umożliwić uczestnikom darmowe uczestnictwo, w tym przypadku (rekolekcji w Zambrowie) były organizowane jednorazowo więc brak było takiego zaplecza by umożliwić bezpłatne uczestnictwo. Może to niektórych irytować że za uczestnictwo trzeba płacić, ale przecież nikt nie zdziwi się że trzeba płacić za kino, koncert czy inne wydarzenia kulturalne. A to że czasem można w nich uczestniczyć za darmo to tylko zasługa sponsorów, którzy pokrywają koszta...
Nie bądźmy jak bezrozumni, chyba wiemy że wszystko kosztuje...nie da się zorganizować niczego bez pieniędzy, nawet domowego przyjęcia... I dla każdego kto naiwnie myśli że tego typu inicjatywy to "zdzierstwo" niech się logicznie zastanowi czy przypadkiem nie popełnia jakiegoś nietaktu i nie twierdzi niedorzeczności. Wasza postawa może wynikać z postawy zazdrości, że komuś się udało coś takiego zorganizować, wirtualnie możemy się popisywać krytykując wszystkich i wszystko - jednak w jakim celu?, moim zdaniem jest to bez sensu.
Cena poza tym jak na 3 dni nie była i tak zbyt wysoka, sam choć miałem szansę uczestniczyć w rekolekcjach - to jednak złożyło się że nie mogłem uczestniczyć osobiście, wyrażam słowa podziękowania dla ekipy medialnej portalu Zambrowskiego za udostępnienie transmisji on-line i nagrań które można sobie teraz obejrzeć ponownie (to były jedne z ciekawszych konferencji o.Bashobory). Szkoda tylko że nagranie z adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy o uzdrowienie z drugiego dnia rekolekcji jest w połowie ucięte...właśnie sam koniec drugiego dnia 20-30 min nagrania - wówczas Duch św działał z potężną mocą , na końcu poza tym zespół zaśpiewał wspaniałe pieśni, piszę gdyż być może ktoś to przeoczył, może mają jeszcze cały materiał z tamtego wieczora.
Konkludując ten elaborat [:-)]
"Oddajcie więc cezarowi co należy do cezara, a Bogu to co należy do Boga..." Pieniądze są narzędziem, nie należącym do Boga, jednak one umożliwiają wiele inicjatyw przez które ludzie zbliżają się do Boga. Boga w pieniądzach nie ma - faktycznie (a ci co widzą w pieniądzu boga są ślepi), lecz pieniądze stanowią narzędzie które do Boga może pośrednio prowadzić, gdyż bez nich nie było by namiotu, nagłośnienia, toi-toi, światła, jedzenia itd. a co jest nam ludziom chyba potrzebne by jakoś egzystować 3 dni w godnych warunkach uczestniczyć w rekolekcjach -prawda? Osoby które naiwnie wiercą dziurę w całym, powinny się nieco zastanowić i pomimo że ja nie pozjadałem rozumów - wiem że organizacja czegokolwiek bez pieniędzy możliwa nie będzie, dlatego nie ma co krytykować bezpodstawnie niczego i nikogo.
To był naprawdę kawał dobrej roboty, wielki podziw dla organizatorów, należy się dla nich uznanie ich pracy nad tym by to wszystko jakoś ogarnąć, a nie krytyka. Coś pięknego, Duch św działał z mocą przez głoszone słowo, [U]Jezus uzdrawiał [/U]odpowiadając na modlitwę Charyzmatyka o.Johna, doświadczyłem tego i składam wam świadectwo że wiele dobrego z tych rekolekcji wyciągnąłem, pomimo tego że uczestniczyłem w nich przed ekranem laptopa. Takich osób zapewne było więcej którzy doświadczyli coś dobrego na tych rekolekcjach, dlatego dzielmy się raczej świadectwami skutków rekolekcji, a zostawmy już tę krytykę.
Pozdrawiam was serdecznie, a wszelkie negatywne opinie radzę zachować dla siebie. [^)]
[Admin: nagrany materiał ma 12 godzin - brak zakończenia (czyli około 1,5h) wynika z ograniczeń youtuba i nie mam na to wpływu. Transmisja na żywo odbyła się bez zakłóceń - od początku do końca.]
semplice
chcesz nami manipulować!
Nie popierasz swoich wypowiedzi o założycielu portalu Charyzmatycy.pl, Dominiku Tarczyńskim, żadnym źródłosłowem. Więc pozwól, że ja Tobie zaproponuję, do przeczytania i przemyślenia, dwa źródła wiedzy.
Pierwsze, o tym, co powiedział, co myśli sam Dominik Tarczyński
http://www.fronda.pl/a/nie-ma-nic-nadzwyczajnego-w-o-bashaborze,29234.html
Drugie, to wypowiedzi osób, na forum portalu rebelya.pl, o ojcu Bashoborze. Tam jest mowa o udokumentowanych wskrzeszeniach.
http://rebelya.pl/forum/watek/51590/
[cytat] ŻADNE inne wydarzenie nie przyciągnęło do naszego miasta tylu gości. [/cytat]
Czy jesteś tego pewna? Skąd takie dane? Za udział w innych masowych przedsięwzięciach nie kupowano biletów. Obiektywizm jest wskazany przy formułowaniu tego typu opinii.
[cite user="Marta" date="21.07.2014 10:20"]
Uczestnicy rekolekcji śpiewali, modlili się, czerpali z tego radość radość. A użytkownicy forum przelewają swój jad w klawiaturę... Mając taki wybór wybieram "ciemnogród" :)[/cite]
Samej idei rekolekcji nie kwestionuję, wręcz przeciwnie, mimo uczestnictwa w nich w sposób jedynie wirtualny mocno je przeżyłam i osoba ewangelisty silnie oddziałała na moją duchowość poprzez swój niepospolity dar i charyzmę. O jadzie przelewanym na klawiaturę nie ma mowy. Mowa jest jedynie o wątpliwościach. A wątpliwości, które zostały wyrażone w sposób racjonalny, nie są jadem, tylko serią pytań. Bez wątpienia natomiast organizatorom należą się słowa uznania. Bo efekty ewangelizacji są ewidentne. Obudzona duchowość, pozytywne emocje, głębsze spojrzenie na siebie i sens życia - to bardzo ważna sfera istnienia. Marzy mi się, na marginesie, aby ludzie czuli tę głębię wszechogarniającej miłości na co dzień.
SERDECZNIE Z CAŁEGO SERCA CHCE PODZIĘKOWAĆ KSIĘŻOM Z TRÓJCY ZA ORGANIZACJĘ PIĘKNYCH REKOLEKCJI ,CUDOWNA SPRAWA , DZIĘKUJĘ JESTEM WDZIĘCZNA
Jak najbardziej. Zastanawia mnie jednak, dlaczego aby w nich uczestniczyć, trzeba wyłożyć 80 zł. A rekolekcji w Polsce jest i było sporo. Zsumować dochód z kilkunastu rekolekcji takich jak w Zambrowie i na Stadionie... Gigantomachia. W ogóle dlaczego ewangelizacja jest płatna, biletowana? Te i inne kwestie budzą mój sceptycyzm... Bo to się dzieje w imię Jezusa... Jezus biletował swoje konferencje? I gdzie płyną te kwoty? Gdzie trafiają?
Przepraszam, że burzę porekolekcyjną euforię, ale pod tym względem coś mi tu zgrzyta... nie neguję charyzmatów ojca Bashobory, jedynie zastanawiam się, ile w tym evencie jest manipulacji, pijaru i okazji do zarobienia potężnych pieniędzy. Kto za tym stoi? I dlaczego właśnie w Polsce [bo nigdzie indziej ojciec nie realizuje tego typu tourne]?
Przed rekolekcjami Na Stadionie Narodowym w 2013 r.: cytuję ze strony rekolecji-
Zamów: koszulki, smycze, kubki
Istnieje jeszcze możliwość zakupienia pamiątkowych koszulek ze spotkania na Stadionie Narodowym w cenie 25 zł, kubków w cenie 15 zł oraz smyczy w cenie 3 zł. Zamówienia można składać pod adresem: [email protected] lub pod numerem telefonu 606325152.
Hmmm...
Wiedziałam że ten wątek pojawi się. Ale nie tylko mój przedmówca ma takie przemyślenia. Finanse powinny być przejrzyste bo wtedy nie rodzą się żadne domysły. Chociażby w sprawie naszych zambrowskich rekolekcji.
przypominam tylko, że rekolekcje nie sa przymusowe, wiec nie warto teraz rozliczac kazdej wydanej złotówki, kto miał ten dal kto nie mial to obejrzał w internecie. Wszystko jest w pożadku, proponuję zakończenie kwestji pieniedzy [:-)]
popieram przedmówcę takie dywagacje są nie potrzebne ,cieszmy się tym ,że mogliśmy doświadczyć czegoś dobrego, cudownego. Zawsze znajdzie się ktoś dociekliwy snujący podejrzenia Radość nie w nas trwa i trwa i trwa
Psy szczekają-karawana idzie dalej.
Tylko podziwiać za taki pomysł na ogromną kasę.Za trzy dni bełkotu setki tysięcy złotych.
[cytat][/cytat]
A może jedyną motywacją waszego wspaniałego uzdrowiciela są właśnie te gigantyczne pieniądze i gdyby nie one, nie istniałby mit "uleczenia"? Skoro jest tak dobrym i bezinteresownym człowiekiem, dlaczego nie zrobi tournee po Afryce lecząc swoich braci, sąsiadów potrzebujących pomocy w dziesiątkach wojen domowych toczących się na całym kontynencie? Tak popularny w Afryce wolontariat zamieniono na dochodowy biznes, bardziej europejski :)
[cite user="samen" date="20.07.2014 10:26"]
A może jedyną motywacją waszego wspaniałego uzdrowiciela są właśnie te gigantyczne pieniądze i gdyby nie one, nie istniałby mit "uleczenia"? Skoro jest tak dobrym i bezinteresownym człowiekiem, dlaczego nie zrobi tournee po Afryce lecząc swoich braci, sąsiadów potrzebujących pomocy w dziesiątkach wojen domowych toczących się na całym kontynencie? Tak popularny w Afryce wolontariat zamieniono na dochodowy biznes, bardziej europejski :)[/cite]
Właśnie ten biznesowy charakter posługi kapłańskiej jakoś razi. Przynajmniej mnie. Nie podważam charyzmatów, ojciec Bashobora zapewne jest charyzmatykiem i żarliwym sługą Bożym, tylko dlaczego wartości i dary Ducha św. są zamieniane na pieniądze, towar... i nie budzi to żadnego sprzeciwu, żadnej refleksji. Rekolekcje, ewangelizacja, posługa z uzdrowieniem są potrzebne, nie kwestionuję, ale dlaczego my katolicy nie wyciągamy wniosków płynących choćby z przemnożenia cen za wejściówki... Jakie sumy, jakie kwoty, kto, gdzie, po co, dokąd... kto zainkasuje, kto skorzysta... Czy to się nie kłóci z ideą uzdrawiania, uszczęśliwiania, bezinteresownej miłości?
Boga w tym nie ma,jak coś to bóg mamony
Może zyski zostaną przeznaczone na dobry cel, jest tylu potrzebujących.
Biznes ma wiele twarzy
Mi tylko śmiać się chciał z tych wszystkich, co tak tłumnie szli za 80 zł na rekolekcje. Podobno przybyło 3000 osób. Niech tylko jedna podniesie rękę kogo uleczył. Na pewno swoje kieszenie
Więc teraz ja - lecze za 50 zł a nie 80.
alalalalabalalalalabalalal siuuuuuu
alalalababababababababalalalalalababab aabababala
Ręka do góry komu lepiej ??
21 wiek a ludzie dalej ciemnotę prawią.
A teraz najnowszy artykuł na onecie - jak to nasi księża opowiadają o ojcu baobabie czy jak mu tam
"Kiedy zadzwoniliśmy do Konferencji Episkopatu Polski, by zapytać, jaki jest stosunek arcybiskupa Michalika do cudów dziejących się za sprawą afrykańskiego kapłana, uzyskaliśmy tylko suchy komunikat: biskupi dyskutowali o ojcu Johnie Bashoborze i nie ustalili żadnego konkretnego stanowiska. Stanęło na tym, że nie ma ani ogólnej akceptacji jego praktyk, ani też zakazu przyjmowania go w polskich kościołach. „Wszystko zależy od poszczególnych diecezji, a konkretnie od poglądów i decyzji biskupa diecezjalnego”.
Ostrzej o działaniach księdza Bashobory wypowiada się arcybiskup Tadeusz Pieronek. – Mam do tego typu uzdrowicieli stosunek wysoce sceptyczny. Skoro leczą z AIDS, nowotworów i wskrzeszają umarłych, to może jeszcze gwarantują natychmiastowe wniebowstąpienie? Lepiej by było, gdyby zamiast innych wyleczyli najpierw siebie – twierdzi. Arcybiskup Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, myśli podobnie. – Do rewelacji o cudach tego księdza podchodzę z dużym dystansem – mówi. – Często słyszę narzekania lekarzy, że ludzie po takich spotkaniach przerywają leczenie, a uzdrowienia okazały się rzekome. Miałem konkretny przykład osoby cierpiącej na chorobę somatyczną, która usłyszała zalecenie, by odłożyć leki. Nie tędy droga."
Za 10 lat znowu będziemy palić czarownice na stosach. A w biblii jest napisane aby nie wierzyć w żadnych szarlatanów. Szarlatan przyjechał, zgarnął w zambrowie 160 tyś. złotych, "uzdrowił" za pewne setki ludzi (zus odciążą) i pojechał
ŻENADA.
Udział w rekolekcjach był darmowy, czy za duchowe oczyszczenie trzeba było zapłacić prawdziwymi, ciężko zarobionymi pieniędzmi ??
[cytat]SERDECZNIE Z CAŁEGO SERCA CHCE PODZIĘKOWAĆ KSIĘŻOM Z TRÓJCY ZA ORGANIZACJĘ PIĘKNYCH REKOLEKCJI ,CUDOWNA SPRAWA , DZIĘKUJĘ JESTEM WDZIĘCZNA[/cytat]
Popieram! Proboszcz jest wspaniały!
Dla Madonny dołożyliście 6 mln złotych i jakoś nie słychać protestów a za stadion rok temu trzeba zapłacić to nie Madonna, którą się sponsoruje jak jej koncert był niewypałem.
A tak w ogóle to czego narzekacie na pieniądze skoro ich nie sami wydaliście.
I najważniejsze to nie Bashobora uzdrawia tylko wiara w Jezusa.
Właśnie, najwięcej narzekają ci, którzy nie uczestniczyli w rekolekcjach. Nikt z Was nie wspomina i kosztach. Wypożyczenie namiotu 20 tys. zł, nagłośnienie, pewnie też około 20 tys. zł albo i lepiej. W cenę wliczone posiłki przez 3 dni.
Moim zdaniem 80zł to bardzo niska opłata.
To jedziemy z tym fantem tak dla zakończenia tematu finansów :)
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant
-Czy ktoś z was zastanawia się ile kosztuje organizacja takiego spotkania? Otóż jest to cena niemała, sam wynajem nagłośnienia czy rozstawienie namiotu kosztuje - jak wspomniał o tym przedmówca. Chyba to nie jest nic dziwnego, kosztuje - prawda?... Aby zorganizować darmowe spotkanie musieli by znaleźć się sponsorzy którzy pokryli by całe koszta organizacyjne (a takowi raczej się nie zdarzają). Dodam że nie jestem ani jednym z organizatorów ani nie angażuję się czynnie w żadne tego typu przedsięwzięcia - mimo to mam świadomość "z czym to się je" gdyż mam kontakt ze wspólnotą MIMJ która co miesiąc organizuje w plenerze spotkania modlitewne koło Częstochowy. Bez wsparcia sponsorów i działającej fundacji nie było by można organizować spotkań z darmowymi wejściówkami...Tam jest prościej o wsparcie finansowe bo spotkania są cykliczne i działa powołana ku temu fundacja gdzie sponsorzy mogą wspierać tamto przedsięwzięcie tak aby umożliwić uczestnikom darmowe uczestnictwo, w tym przypadku (rekolekcji w Zambrowie) były organizowane jednorazowo więc brak było takiego zaplecza by umożliwić bezpłatne uczestnictwo. Może to niektórych irytować że za uczestnictwo trzeba płacić, ale przecież nikt nie zdziwi się że trzeba płacić za kino, koncert czy inne wydarzenia kulturalne. A to że czasem można w nich uczestniczyć za darmo to tylko zasługa sponsorów, którzy pokrywają koszta...
Nie bądźmy jak bezrozumni, chyba wiemy że wszystko kosztuje...nie da się zorganizować niczego bez pieniędzy, nawet domowego przyjęcia... I dla każdego kto naiwnie myśli że tego typu inicjatywy to "zdzierstwo" niech się logicznie zastanowi czy przypadkiem nie popełnia jakiegoś nietaktu i nie twierdzi niedorzeczności. Wasza postawa może wynikać z postawy zazdrości, że komuś się udało coś takiego zorganizować, wirtualnie możemy się popisywać krytykując wszystkich i wszystko - jednak w jakim celu?, moim zdaniem jest to bez sensu.
Cena poza tym jak na 3 dni nie była i tak zbyt wysoka, sam choć miałem szansę uczestniczyć w rekolekcjach - to jednak złożyło się że nie mogłem uczestniczyć osobiście, wyrażam słowa podziękowania dla ekipy medialnej portalu Zambrowskiego za udostępnienie transmisji on-line i nagrań które można sobie teraz obejrzeć ponownie (to były jedne z ciekawszych konferencji o.Bashobory). Szkoda tylko że nagranie z adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy o uzdrowienie z drugiego dnia rekolekcji jest w połowie ucięte...właśnie sam koniec drugiego dnia 20-30 min nagrania - wówczas Duch św działał z potężną mocą , na końcu poza tym zespół zaśpiewał wspaniałe pieśni, piszę gdyż być może ktoś to przeoczył, może mają jeszcze cały materiał z tamtego wieczora.
Konkludując ten elaborat [:-)]
"Oddajcie więc cezarowi co należy do cezara, a Bogu to co należy do Boga..." Pieniądze są narzędziem, nie należącym do Boga, jednak one umożliwiają wiele inicjatyw przez które ludzie zbliżają się do Boga. Boga w pieniądzach nie ma - faktycznie (a ci co widzą w pieniądzu boga są ślepi), lecz pieniądze stanowią narzędzie które do Boga może pośrednio prowadzić, gdyż bez nich nie było by namiotu, nagłośnienia, toi-toi, światła, jedzenia itd. a co jest nam ludziom chyba potrzebne by jakoś egzystować 3 dni w godnych warunkach uczestniczyć w rekolekcjach -prawda? Osoby które naiwnie wiercą dziurę w całym, powinny się nieco zastanowić i pomimo że ja nie pozjadałem rozumów - wiem że organizacja czegokolwiek bez pieniędzy możliwa nie będzie, dlatego nie ma co krytykować bezpodstawnie niczego i nikogo.
To był naprawdę kawał dobrej roboty, wielki podziw dla organizatorów, należy się dla nich uznanie ich pracy nad tym by to wszystko jakoś ogarnąć, a nie krytyka. Coś pięknego, Duch św działał z mocą przez głoszone słowo, [U]Jezus uzdrawiał [/U]odpowiadając na modlitwę Charyzmatyka o.Johna, doświadczyłem tego i składam wam świadectwo że wiele dobrego z tych rekolekcji wyciągnąłem, pomimo tego że uczestniczyłem w nich przed ekranem laptopa. Takich osób zapewne było więcej którzy doświadczyli coś dobrego na tych rekolekcjach, dlatego dzielmy się raczej świadectwami skutków rekolekcji, a zostawmy już tę krytykę.
Pozdrawiam was serdecznie, a wszelkie negatywne opinie radzę zachować dla siebie. [^)]
[Admin: nagrany materiał ma 12 godzin - brak zakończenia (czyli około 1,5h) wynika z ograniczeń youtuba i nie mam na to wpływu. Transmisja na żywo odbyła się bez zakłóceń - od początku do końca.]
Ok Rozumiem.
Dowody proszę - - - - - dowody !
Jeden dowód, na uzdrowienie. Najpierw skany choroby, a potem zaświadczenie od lekarza o uzdrowieniu. Tylko chce jeden. Na 3000 osób i wywalone ponad 200 tyś zł za
ablab balalaba ababa alalallaabababbabb
Chyba nie wymagam wiele?
Spokojnie, nie 3000 tylko 2000 osób. Ludzie uzdrowieni dali świadectwo wychodząc i mówiąc o tym na scenie. Nie przeliczaj tego na mamonę, ponieważ te spotkania pomogły wielu ludziom. Jeśli wszystko będziesz przeliczał na pieniądze, to zatracisz się w życiu. Mi te rekolekcje dużo pomogły.
[cite user="Seb_W" date="20.07.2014 14:55"]
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
[^)][/cite]
:-) Ludzka natura... Oj tak. A co do tematu... mnie się te rekolekcje, choć wirtualnie, bardzo, bardzo podobały. A że mam wątpliwości... może wynikają z niewiedzy. Z niekompetencji i z tego, że jestem człowiekiem małej wiary. Natomiast charyzma o. Bashobory poruszyła mnie, mimo że na odległość i wirtualnie. Sceptycznie jednak podchodzę mimo wszystko do kwestii zarabiania na ewangelizacji. Żeby móc się dać porwać modlitwie w takiej formie, muszę wierzyć, że nie ma w tym wszystkim zgrzytu i nabijania w butelkę maluczkich, ludzi często cierpiących, a złaknionych cudu i spragnionych duchowości. Bo jest zapotrzebowanie na duchowość, jak wynika z relacji wideo z rekolekcji.
A co by Ci dały dowody? Byś wtedy uwierzył a tak nie wierzysz w Jezusa jak niewierny Tomasz? Poza tym na uzdrowienia duchowe niema dowodów. Wiara to nie nauka, bo do tej drugiej potrzebne są czyny namacalne.
"Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..."
[cite user="redi75" date="20.07.2014 15:42"]A co by Ci dały dowody? Byś wtedy uwierzył a tak nie wierzysz w Jezusa jak niewierny Tomasz? Poza tym na uzdrowienia duchowe niema dowodów. Wiara to nie nauka, bo do tej drugiej potrzebne są czyny namacalne.
"Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..."[/cite]
a czy wspomniane przez Ciebie uzdrowienie duchowe jest za darmo, czy trzeba za nie zapłacić?
Skąd się wzięła kwota 240.000 zł? Było 2000 osób zapłacili po 80zł to wychodzi 160.000zł, posiłki były wliczone w cenę.
Jakie posiłki były wliczone w cenę? I przez jakie trzy dni???? W cenie były jedynie obiady w czwartek i piątek! Za resztę było trzeba płacić!
Poza tym ten obiad nie kosztował nawet 10zł
To chyba dobrze, że zarobili tyle pieniędzy. Będą mogli pomóc nie tylko dzieciom w Afryce ale również dzieciom w Zambrowie.
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant i inni co dziamgają i zazdroszączą co nie byli, a mają tyle do powiedzenia.
[B]To nie wasza sprawa[/B]
Nikt nikomu z kieszeni nie wyjął 80 zł, nikt nikogo tam na siłe nie zapraszał, ani nie ciągnął końmi.
Nie policzyliści jeszcze ofiar, bo ludzie dawali po 20 i 50 zł.
Czekam na podliczenie. !?!?!?!?!?!?!?
A jeszcze dojazd często i gęsto z poza Zambrowa.
No i nocleg.
Liczcie.
No ile wyszło. Aż mi was szkoda. ?!?!?!?!?!?
Wam żeby jeszcze dołożył po 8o zł też by było zle.
Co za zawiść, zazdrość, chciwość, gupota i pogarda dla ludzkiego wysiłku. Wstydy.
Nie każdy ma taki charakter, że nic nie robi. Po prostu im zazdrościcie, że można coś zrobić dla kogoś bezinteresownie.
Bo sami tego nie potraficie.
[B]To nie wasza sprawa[/B]
Nie pozdrawiam was.
was z małej litery.
Jakie "bezinteresownie" Interes był. Banknoty wzięte więc jakie bezinteresownie
Za pare lat przyjedzie nastepny "uzdrowiciel" i powieście cennik
wyleczenie z raka - 100 zł
AIDS - 150 zł
Za płodność - 50 zł (bo to tylko dotknąć wystarczy)
Dla mnie bezinteresownie to jak by ksiądz Bashobora czy jak mu tam, ustał za bramami kościoła i przyjmował wszystkich, a nie ochrona jak u prezydenta, 80 zł wejscie, przerwa na kawkę, a jak włączysz film z jego rekolekcji to przez pare godzin macha ręką i abababalbababab babababababbaa ababababab
Na scenie stawali uzdrowienie ale aktorzy. Nikt z zambrowa. Kościół też nie przychylnie się wypowiada o nim. Nasi kardynałowie sami powiedzieli że baobab niech zrobi jeszcze "wniebowstąpienie" za pieniążki. Na pewno znajdzie się rzesza "fanów". Mi tylko tych ludzi szkoda. Ja wiem że sa choroby nie wyleczalne i człowiek szuka wszędzie nadziei, ale nie tędy droga u księdza Bashobory za 80 zł. To wyglądało jak jakaś sekta. Dobrze że trucizny nie dali grupowo do picia, dam rękę uciąć że moherki o dolewkę by prosili
Dzięki Bogu mamy wolną wolę i wolny kraj i nic komu do tego czy ktoś był na rekolekcjach i czy za nie zapłacił, to po pierwsze, ale po drugie trzeba powiedzieć, że żadna dla nas korzyść jeśli pozdrawiamy tylko znajomych i przychylnych nam. Pozdrawiam wszystkich bez względu na poglądy i stosunek do mojej osoby.
Psy szczekają przekonane o pięknie brzmienia swego głosu, ale łaska Boża jest większa. Pozostawmy więc te pomówienia i zniewagi w pełnym pokoju serca,jakiego udziela nam Duch Święty. CHWAŁA PANU BOGU za to SUPER DZIEŁO !
"crhz" tobie nie szkoda ludzi tylko 80 zł. A to kompletnie nie twoja sprawa gdzie ludzie je oddadzą.
Jeden kupuje papierosy, jeden leki inny wódkę, inny ubrania, a jeszcze inny oddaje na ofirę.
Nie możesz tego zrozumieć. ????????????????
To wolny kraj. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Interesujesz sie innymi bo tobą nikt się nie interesuję.
Warto posłuchać, mimo wątpliwości, a może z ich powodu... wątpliwości topnieją, kiedy się słucha słów ojca z Ugandy i pozwala im przenikać do serca. To na pewno wielki dar.
https://www.youtube.com/watch?v=VVX-mLOJgGU
Czy ktoś oglądał film DUCH? Gdzie można go obejrzeć online?
Jest tylko zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=r1blNCC8ZIo
jak dlamnie to biznesmen 160tys - z niech bedzie +-80tys za wypożyczenia i katering to kto tyle kasy zarabia dniówki wychodzi 20tys
[cite user="tootsi" date="20.07.2014 22:43"]
Czy ktoś oglądał film DUCH? Gdzie można go obejrzeć online?
Jest tylko zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=r1blNCC8ZIo
[/cite]
Tutaj jest w całości: http://www.youtube.com/watch?v=KbsH6_Yg6_I
Warto zobaczyć ten film! Mocne świadectwo.
[cite user="tootsi" date="19.07.2014 19:26"]Jak najbardziej. Zastanawia mnie jednak, dlaczego aby w nich uczestniczyć, trzeba wyłożyć 80 zł. 3ooo osób razy 80 zł = 240 000 zł. Na stadionie narodowym udział wzięło w rekolekcjach ok. 57 ooo osób. 57 ooo os. razy 40 zł = 2 [dwa] miliony 280 tysięcy złotych. A rekolekcji w Polsce jest i było sporo. Zsumować dochód z kilkunastu rekolekcji takich jak w Zambrowie daje ok. czterech - sześciu milionów złotych. Gigantomachia. Co z tymi kwotami? W ogóle dlaczego ewangelizacja jest płatna, biletowana? Te i inne kwestie budzą mój sceptycyzm... Zdziwienie... Bo to się dzieje w imię Jezusa... Jezus biletował swoje konferencje? I gdzie płyną te kwoty? Przez czyje ręce przechodzą? Gdzie trafiają?
Tego typu widowiska to "religijne Disneylandy"...
Przepraszam, że burzę porekolekcyjną euforię, ale pod tym względem coś mi tu zgrzyta... nie neguję charyzmatów ojca Bashobory, jedynie zastanawiam się, ile w tym evencie jest manipulacji, pijaru i okazji do zarobienia potężnych pieniędzy. I pytania: Kto je zarabia? Kto za tym stoi? I dlaczego właśnie w Polsce [bo nigdzie indziej ojciec nie realizuje tego typu tourne]?
Przed rekolekcjami Na Stadionie Narodowym w 2013 r.: cytuję ze strony rekolecji-
Zamów: koszulki, smycze, kubki
Istnieje jeszcze możliwość zakupienia pamiątkowych koszulek ze spotkania na Stadionie Narodowym w cenie 25 zł, kubków w cenie 15 zł oraz smyczy w cenie 3 zł. Zamówienia można składać pod adresem: [email protected] lub pod numerem telefonu 606325152.
Hmmm...[/cite]
Dokładnie....
Wszystkim księgowym polecam dokładniejsze szacowanie kosztów:) I życzę powodzenia w wynajęciu za 80 tys. na trzy dni tak ogromnego namiotu, krzeseł, sceny, oświetlenia, toi-toi, cateringu, drukarni, opłacenia obsługi i innych wydatków.
Ok 2tys osób. Polecam jednak zainteresowanie się ze stroną www.rekolekcjezambrow.pl, gdzie jest jasno napisane, że np. dzieci do 10rż nie płacą.
Nikt z tych, którzy zapłacili, nie rościł pretensji. Żal mają ci, którzy z tego nie korzystali? A co Wam do cudzych pieniędzy? Jak ktoś już wspomniał, można je wydać na papierosy, alkohol czy inne rozrywki, a na rekolekcje to już nie? Jeśli mam taką ochotę to mogę spalać banknoty w ognisku i NIC NIKOMU DO TEGO.
Acha, i jeszcze jedno: o. John nie dostał żadnych pieniędzy.
Torres: nie przejmuj się biednymi. Niechcący wydać 80 zł słuchali sobie na terenie kościoła, ostatni dzień był otwarty dla wszystkich, a na mszę i adorację ks. Dawid zapraszał na teren łąki:)
[cite user="Marta" date="21.07.2014 02:20"]Wszystkim księgowym polecam dokładniejsze szacowanie kosztów:) I życzę powodzenia w wynajęciu za 80 tys. na trzy dni tak ogromnego namiotu, krzeseł, sceny, oświetlenia, toi-toi, cateringu, drukarni, opłacenia obsługi i innych wydatków.
Ok 2tys osób. Polecam jednak zainteresowanie się ze stroną www.rekolekcjezambrow.pl, gdzie jest jasno napisane, że np. dzieci do 10rż nie płacą.
Nikt z tych, którzy zapłacili, nie rościł pretensji. Żal mają ci, którzy z tego nie korzystali? A co Wam do cudzych pieniędzy? Jak ktoś już wspomniał, można je wydać na papierosy, alkohol czy inne rozrywki, a na rekolekcje to już nie? Jeśli mam taką ochotę to mogę spalać banknoty w ognisku i NIC NIKOMU DO TEGO.
Acha, i jeszcze jedno: o. John nie dostał żadnych pieniędzy.
Torres: nie przejmuj się biednymi. Niechcący wydać 80 zł słuchali sobie na terenie kościoła, ostatni dzień był otwarty dla wszystkich, a na mszę i adorację ks. Dawid zapraszał na teren łąki:)[/cite]
Ok, skoro tak wymieniłaś wszystkie koszty owych rekolekcji to wymień jeszcze w co wliczone są koszty sakramentu małżeństwa, czy ochrzczenia ?
Od aspektu finansowego, który, owszem, budzi wątpliwości, znacznie ważniejsze jest to, że ks. Bashobora zbudował swoja pozycję w Polsce na legendzie o tym, że wskrzesza zmarłych. Kilka ładnych lat temu, gdy zaczął odwiedzać Polskę, bardzo wiele o tym się mówiło. Do dziś ludzie między sobą często o tym wspominają, przy okazji tematu ks. Bashobory. Rzecz w tym, że co przytomniejsze ( ostrożniejsze ) osoby długo dopytywały o dowody na prawdziwość tych wskrzeszeń. Byli tacy, którzy nawet pisali do biskupa ks. Bashobory. Z tego, co mi wiadomo, przez te wszystkie lata nikt takich dowodów nie dostarczył. Wobec takich nacisków zaczęto wyciszać aspekt "wskrzeszeniowy" na rzecz "ogólnouzdrowicielskiego". Nadto, nikogo jakoś nie dziwi fakt, że ks. Bashobora poza Polską specjalnie słynny na świecie jako ten, który wskrzesza zmarłych, nie jest. Można to bardzo prosto zweryfikować, wpisując w wyszukiwarkę "Bashobora" + "wskrzeszenia" w dowolnym obcym języku. Zazwyczaj takie sensacje roznoszą się po internecie jak ogień po suchym lesie. Tłumaczenia tej sprawy samego ks. Bashobory, które można sobie też znaleźć w sieci, są po prostu żenujące. Skoro w tak ważnej sprawie brakuje klarowności, to uzasadnione jest branie pod uwagę możliwości, że mamy do czynienia z cyniczna manipulacją ludzkimi nadziejami, by nie określić tego dosadniej. Jest rzeczą niepojętą, że nikt nie poczuwa się w tej sprawie do tego, aby całą rzecz rzetelnie zbadać. Już same wątpliwości powinny skłonić, szczególnie duchownych, do jakichś działań. Bo możemy mieć do czynienia z zarażaniem wiernych fałszywymi uzdrowieniami.
Skwituję całość jednym słowem - CIEMNOGRÓD
Ludzie, był obiad dwa razy kawa herbata miejsce do siedzenia i namiot i to za to placilismy ! a najwięcej do kosztów sie wypowiadają Ci co nie byli.
Rekolekcje cudowne
W wywiadzie dla tv NAREW sam O.Boshobora powiedział ,że fundacje w UGANDZIE stworzyli ludzie prosząc o pozwolenie używanie nazwiska BOSHOBORA,żeby ludzie dawali pieniądze dla biednych .Trochę za dużo mamy tych uzdrowicieli, ....... .
semplice jest sporo racji w Twojej wypowiedzi. Tylko że ten duchowny wjechał na teren diecezji łomżyńskiej za zgodą biskupa.
Jeśli nawet nie było spektakularnych uzdrowień to wychodzę z założenia że modlitwa nikomu nie zaszkodziła.
Co do wątku finansowego: zawsze budził on w KK niezdrowe emocje bo brak tu przejrzystości. Gdyby proboszcz czy sławetny ks.Dawid wyszedł i powiedział, że zebraliśmy tyle i tyle, na fundację przeznaczyliśmy tyle i tyle, reszta to koszty organizacji(namiot,dźwiękowcy,oświetlenie,zespół,dekoracje,posiłek,zakwaterowanie,toalety itp.) to nikt nie miałby domysłów związanych z rozdysponowaniem kwoty 80zł razy 2 tys. Mało tego. Zbierana była codziennie taca. W czwartek na KOSZTY ORGANIZACJI REKOLEKCJI. W piątek nie byliśmy poinformowani na co jest taca. W sobotę na fundację. Oczywiście taca sprawa indywidualna i nikt do kieszeni mi nie zagląda ale czy to nie jest żenujące? Oczywiście wspomniano jeszcze o sponsorach imprezy. Wnioski nasuwają się same.
EdaS, skoro tak bardzo Cię interesują finanse parafii, to wybierz się do ks. proboszcza i spytaj. Akurat tutaj dysponowanie pieniędzmi nie powinno budzić niczyich wątpliwości, bo to WIDAĆ.
Do tego: na rekolekcjach byli ludzie z najodleglejszych zakątków Polski i zza granicy. ŻADNE inne wydarzenie nie przyciągnęło do naszego miasta tylu gości. Wielu z nich do tej pory nie miało pojęcia o takim miejscu na mapie. Uczestnicy rekolekcji śpiewali, modlili się, czerpali z tego radość radość. A użytkownicy forum przelewają swój jad w klawiaturę... Mając taki wybór wybieram "ciemnogród" :)
Istotą całej sprawy z ks. Bashoborą jest kwestia wskrzeszeń. Jeśli mówił o nich prawdę, to czemu nie ma dowodów? Tyle tych wskrzeszeń było, a nawet na jedno nie ma solidnych dowodów? Jeśli zaś mówił nieprawdę, to jaki duch za tym stoi?
Warto zajrzeć do artykułów śp. pani Marii Kominek. Część istotnych wątpliwości jest w nich omówiona.
Warto się zastanowić nad słowami ks. Bashobory, które przytoczył kiedyś Dominik Tarczyński, chyba jeden z głównych propagatorów działalności Ugandyjczyka:
"Jadę samochodem, na drodze widzę leżące dwa ciała. Lekarz, który jest ze mną, nie wyczuwa pulsu. Na pewno są martwi. Wskrzeszam ich. Ale nie mam czasu, by spisywać personalia, muszę wsiadać do auta i jechać na lotnisko, by zdążyć na kolejną konferencję."
I takie rzeczy są mówione i powtarzane w poważnym tonie!
Marto chyba nie wierzysz w to że proboszcz takich informacji udzieli. Miałam do czynienia i więcej nie chcę.
Nie ujmuję przy tym organizatorom pomysłu. ZAWSZE rekolekcje charyzmatyczne skupiają ludzi z kraju i zagranicy. To normalne.
[cite user="Seb_W" date="20.07.2014 14:55"]To jedziemy z tym fantem tak dla zakończenia tematu finansów :)
Odezwało się towarzystwo takie jak z tego obrazka: http://lol24.com/fotki/napisy-reklamy/ludzka-natura-ludzie-zawsze-beda-gadac-5718 [crazy]
Drodzy: tootsi, Xmen, gargul, samen, emigrant
-Czy ktoś z was zastanawia się ile kosztuje organizacja takiego spotkania? Otóż jest to cena niemała, sam wynajem nagłośnienia czy rozstawienie namiotu kosztuje - jak wspomniał o tym przedmówca. Chyba to nie jest nic dziwnego, kosztuje - prawda?... Aby zorganizować darmowe spotkanie musieli by znaleźć się sponsorzy którzy pokryli by całe koszta organizacyjne (a takowi raczej się nie zdarzają). Dodam że nie jestem ani jednym z organizatorów ani nie angażuję się czynnie w żadne tego typu przedsięwzięcia - mimo to mam świadomość "z czym to się je" gdyż mam kontakt ze wspólnotą MIMJ która co miesiąc organizuje w plenerze spotkania modlitewne koło Częstochowy. Bez wsparcia sponsorów i działającej fundacji nie było by można organizować spotkań z darmowymi wejściówkami...Tam jest prościej o wsparcie finansowe bo spotkania są cykliczne i działa powołana ku temu fundacja gdzie sponsorzy mogą wspierać tamto przedsięwzięcie tak aby umożliwić uczestnikom darmowe uczestnictwo, w tym przypadku (rekolekcji w Zambrowie) były organizowane jednorazowo więc brak było takiego zaplecza by umożliwić bezpłatne uczestnictwo. Może to niektórych irytować że za uczestnictwo trzeba płacić, ale przecież nikt nie zdziwi się że trzeba płacić za kino, koncert czy inne wydarzenia kulturalne. A to że czasem można w nich uczestniczyć za darmo to tylko zasługa sponsorów, którzy pokrywają koszta...
Nie bądźmy jak bezrozumni, chyba wiemy że wszystko kosztuje...nie da się zorganizować niczego bez pieniędzy, nawet domowego przyjęcia... I dla każdego kto naiwnie myśli że tego typu inicjatywy to "zdzierstwo" niech się logicznie zastanowi czy przypadkiem nie popełnia jakiegoś nietaktu i nie twierdzi niedorzeczności. Wasza postawa może wynikać z postawy zazdrości, że komuś się udało coś takiego zorganizować, wirtualnie możemy się popisywać krytykując wszystkich i wszystko - jednak w jakim celu?, moim zdaniem jest to bez sensu.
Cena poza tym jak na 3 dni nie była i tak zbyt wysoka, sam choć miałem szansę uczestniczyć w rekolekcjach - to jednak złożyło się że nie mogłem uczestniczyć osobiście, wyrażam słowa podziękowania dla ekipy medialnej portalu Zambrowskiego za udostępnienie transmisji on-line i nagrań które można sobie teraz obejrzeć ponownie (to były jedne z ciekawszych konferencji o.Bashobory). Szkoda tylko że nagranie z adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy o uzdrowienie z drugiego dnia rekolekcji jest w połowie ucięte...właśnie sam koniec drugiego dnia 20-30 min nagrania - wówczas Duch św działał z potężną mocą , na końcu poza tym zespół zaśpiewał wspaniałe pieśni, piszę gdyż być może ktoś to przeoczył, może mają jeszcze cały materiał z tamtego wieczora.
Konkludując ten elaborat [:-)]
"Oddajcie więc cezarowi co należy do cezara, a Bogu to co należy do Boga..." Pieniądze są narzędziem, nie należącym do Boga, jednak one umożliwiają wiele inicjatyw przez które ludzie zbliżają się do Boga. Boga w pieniądzach nie ma - faktycznie (a ci co widzą w pieniądzu boga są ślepi), lecz pieniądze stanowią narzędzie które do Boga może pośrednio prowadzić, gdyż bez nich nie było by namiotu, nagłośnienia, toi-toi, światła, jedzenia itd. a co jest nam ludziom chyba potrzebne by jakoś egzystować 3 dni w godnych warunkach uczestniczyć w rekolekcjach -prawda? Osoby które naiwnie wiercą dziurę w całym, powinny się nieco zastanowić i pomimo że ja nie pozjadałem rozumów - wiem że organizacja czegokolwiek bez pieniędzy możliwa nie będzie, dlatego nie ma co krytykować bezpodstawnie niczego i nikogo.
To był naprawdę kawał dobrej roboty, wielki podziw dla organizatorów, należy się dla nich uznanie ich pracy nad tym by to wszystko jakoś ogarnąć, a nie krytyka. Coś pięknego, Duch św działał z mocą przez głoszone słowo, [U]Jezus uzdrawiał [/U]odpowiadając na modlitwę Charyzmatyka o.Johna, doświadczyłem tego i składam wam świadectwo że wiele dobrego z tych rekolekcji wyciągnąłem, pomimo tego że uczestniczyłem w nich przed ekranem laptopa. Takich osób zapewne było więcej którzy doświadczyli coś dobrego na tych rekolekcjach, dlatego dzielmy się raczej świadectwami skutków rekolekcji, a zostawmy już tę krytykę.
Pozdrawiam was serdecznie, a wszelkie negatywne opinie radzę zachować dla siebie. [^)]
[Admin: nagrany materiał ma 12 godzin - brak zakończenia (czyli około 1,5h) wynika z ograniczeń youtuba i nie mam na to wpływu. Transmisja na żywo odbyła się bez zakłóceń - od początku do końca.]
Ok Rozumiem.[/cite]
Dobrze mądrego posłuchać :)
semplice
chcesz nami manipulować!
Nie popierasz swoich wypowiedzi o założycielu portalu Charyzmatycy.pl, Dominiku Tarczyńskim, żadnym źródłosłowem. Więc pozwól, że ja Tobie zaproponuję, do przeczytania i przemyślenia, dwa źródła wiedzy.
Pierwsze, o tym, co powiedział, co myśli sam Dominik Tarczyński
http://www.fronda.pl/a/nie-ma-nic-nadzwyczajnego-w-o-bashaborze,29234.html
Drugie, to wypowiedzi osób, na forum portalu rebelya.pl, o ojcu Bashoborze. Tam jest mowa o udokumentowanych wskrzeszeniach.
http://rebelya.pl/forum/watek/51590/
[cytat] ŻADNE inne wydarzenie nie przyciągnęło do naszego miasta tylu gości. [/cytat]
Czy jesteś tego pewna? Skąd takie dane? Za udział w innych masowych przedsięwzięciach nie kupowano biletów. Obiektywizm jest wskazany przy formułowaniu tego typu opinii.
[cite user="Marta" date="21.07.2014 10:20"]
Uczestnicy rekolekcji śpiewali, modlili się, czerpali z tego radość radość. A użytkownicy forum przelewają swój jad w klawiaturę... Mając taki wybór wybieram "ciemnogród" :)[/cite]
Samej idei rekolekcji nie kwestionuję, wręcz przeciwnie, mimo uczestnictwa w nich w sposób jedynie wirtualny mocno je przeżyłam i osoba ewangelisty silnie oddziałała na moją duchowość poprzez swój niepospolity dar i charyzmę. O jadzie przelewanym na klawiaturę nie ma mowy. Mowa jest jedynie o wątpliwościach. A wątpliwości, które zostały wyrażone w sposób racjonalny, nie są jadem, tylko serią pytań. Bez wątpienia natomiast organizatorom należą się słowa uznania. Bo efekty ewangelizacji są ewidentne. Obudzona duchowość, pozytywne emocje, głębsze spojrzenie na siebie i sens życia - to bardzo ważna sfera istnienia. Marzy mi się, na marginesie, aby ludzie czuli tę głębię wszechogarniającej miłości na co dzień.