Reklama
  • novy 2013-10-05 09:20:12

    Koszarak możesz mieć rację ale jestem pewny że częściowo. Z pewnością masz rację dziewczynom brakuje doświadczenia ale skąd mają je brać? mam szukać 20-latki z 15 letnim stażem? Sam stwierdziłeś że był spory ruch, ok dodaj do tego zamówienia z dowozem i będzie pełny obraz. Pewnie słyszałeś co chwila telefon. U mnie każda pizza jest robiona od podstaw nie mam gotowców czekających na klienta. podobnie z chińskim. o ile pizzę zrobisz w kilka minut o tyle chińczyka nie da się np. na chińczyka czekasz w normalnych warunkach od chwili zaczęcia go 20 min. przy zwiększonym ruchu może się wydłużyć podwójnie. wszystkie składniki muszą być zrobione w określonej kolejności. sajgonki czy bagietka też wymaga chwili czasu gdy jest zwiększony ruch musisz dodać do tego kolejkę zamówień. kolejka zamówień to nie tylko ta z sali ale i dowozy. obecna wydajność jest taka jaką ją przejąłem po moim poprzedniku. skoro miał mniejszy ruch nie inwestował w podwójne stanowiska bo po co. Co do ryżu z mikro. Tak wstawiamy porcję ryżu do mikro gdy robimy danie które go zawiera ale po to by UTRZYMAć jego ciepło zanim trafi na talerz. Mogę z tego zrezygnować jeśli wolisz chłodny ryż. Czy sajgonki faktycznie były przypalone? Nie wiem więc nie mogę ci odpowiedzieć. Mogę z całą pewności powiedzieć że nie masz racji że były niedoprawione. Sprawdzam osobiście każdą partię. Czasem nawet sam robię. Są doprawione, są pikantne.
    Sztućce są na barze zazwyczaj każdy bierz sam jeśli potrzebuje. Łyżkę zapewne dostałeś do sosu. siedząc przy kaloryferze można go odkręcić jeden woli cieplej inny chłodniej. regulatory są, nie wykręcałem ich każdy może dostosować do swojego widzi mi się. dziewczyny zazwyczaj mają upięte włosy jeśli któraś nie miała to zapewne przez zamieszanie jakie było (dziś ustalę czy było jak piszesz). każdy chciał szybko dostać swoje danie ,a dziewczyny weszły do pracy niemal z marszu.

  • glok 2013-10-05 10:20:42

  • Wojciechowski 2013-10-05 10:50:53

    bez przesady że masz tam taki ruch :D

  • Reklama
  • novy 2013-10-05 11:25:49

    Zapach mamy znanej firmy ( nie będę siał kryptoreklamy). Jest intensywny nie można niestety w dozowniku zmienić dawki psiuknięć a jedynie czas. Ewentualnie mogę go przestawić gdzieś dalej jeśli zbyt mocno drażni nosy.

    Gosia stara się być skrupulatna dlatego tak to wygląda. Dopytuje się ponieważ była świadkiem zamówień telefonicznych typu:
    - halo zamawiam dużą pizzę.
    dostarczamy dużą i słyszymy:
    - ale ja chciałam tą największą.
    Więc tak przy okazji chciałbym uczulić na to. W Papryczce [B]DUżA to średnia o rozmiarze 32 cm. A ta XL to największa ( 45cm)[/B]. Przecież co jakiś czas są roznoszone nasze ulotki a tam jest wyraźne oznaczenie. Precyzujcie proszę lub podawajcie rozmiar tak jak mamy w ulotkach. Wszyscy unikniemy nerwówki.

    Szczerze mówiąc cały czas liczę na wasze opinie o serze. Czy jest lepiej?

  • Legal 2013-10-05 12:02:47

    To może lepiej zmienić te ulotki i Napisać mała średnia duża ? i bedzie mniej to skomplikowane :)

  • novy 2013-10-05 12:05:20

    Ja nie wiem czy my mamy jakieś podsłuchy w lokalu czy to tylko intuicja? Właśnie zabrałem się do pisanie info o kurczaku w cieście gdy zadzwonił telefon z zamówieniem na to danie :)
    Na obecną godzinę jeszcze nie mamy ale jest w trakcie. W ten weekend będzie dostępna testowa partia kurczaka w cieście. Będzie to nowa odsłona tego dania dodatek miodu i przypraw da smak który uznaliśmy że możemy wam przedstawić. Wiem że mężczyźni bardziej wolą pikantne dania a ten smak (słodkawy) bardziej przypadnie kobietom.

    Dziś w godzinach popołudniowych można będzie spróbować. Bardzo proszę o wpisy chciałbym wiedzieć czy przypadnie wam do gustu.

  • novy 2013-10-05 13:08:45

    [cytat]To może lepiej zmienić te ulotki i Napisać mała średnia duża ? i bedzie mniej to skomplikowane :) [/cytat]

    Widzisz w tym rzecz że nasza XL jest naprawdę mega nawet w porównaniu do konkurencji. mamy o 12,5% większą od włoskiej z Bema. Tak nawiasem oni ściągnęli oznaczenia od nas. Jak pamiętacie to Papryczka jako pierwsza wprowadziła XL na teranie Zambrowa. Więc na dzień dzisiejszy gdy kilka pizzerii używa takich oznaczeń gdyby nasza xl była tylko dużą nowi klienci inaczej by na nas spoglądali. Wiesz o co mi chodzi? Słownie XL jest zawsze większa od dużej.

  • Reklama
  • gargul 2013-10-05 15:08:29

    Sera troche za mało, ciasto trochę ochydne, bez smaku, poza tym ok :)

  • asiula 2013-10-05 21:24:06

    Widzę, że nasze sugestie rzeczywiście brane są pod uwagę. Prosiłam o kurczaka w cieście i wygląda na to, że będzie:) Jeśli można coś podpowiedzieć, to tamten dawny miał posmak kokosa.

  • emilka1983g 2013-10-06 12:18:33

    Ostatnio zamówiałam pizzę i powiem,że ciasto jest ok przyprawy również jedyne co mi nie smakowało to szynka drobiowa na pizzy-OKROPIENSTWO!!!

  • novy 2013-10-06 15:55:14

    Z szynką to jest tak: było spore grono osób które sugerowało mi bym zmienił na drobiową bo smaczniejsza bo chudsza bo drób jest tańszy więc i dla mnie korzyść, bo sklepy rzadziej kombinują i wstawiają jako świeżą ( bo na drobiowej od razu widać próby odświeżania jeśli miałyby być). Skoro tak robię według woli klientów. Powiem szczerze ze najbardziej przekonał mnie argument z możliwymi kombinacjami na wędlinach. Pomyślałem że skoro nie da się oszukać będę miał gwarancję że nie trafi mi się stara wędlina co w finale odbiłoby się na mnie. do kogo byłaby pretensja gdyby ktoś zatruł się?... No właśnie. Postawiłem sobie wysoką poprzeczkę trzymać fason, serwować to co sam bym zjadł. w końcu to jedzenie dla ludzi a nie odpady dla świń. Wiem że nie każdemu dogodzę powiedzenie: jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził będzie jeszcze dłuuuugo aktualne.
    mamy przecież pizze z kiełbasą czy boczkiem, więc może słusznie drób dla odmiany?

  • Reklama
  • novy 2013-10-06 16:13:42

    skoro już wziąłem się za pisanie:

    Do zacnego grona pracownic Anabeli: Dziękuję mam się dobrze. Powielana przez niektóre z was plotka o tym że mam w zamiarze zamykać Papryczkę zasłyszana " z pewnego źródła" niestety pozostanie tylko plotką i nie ma nic wspólnego z faktami. to też zaprzecza waszemu "pewnemu źródle" przez co staje się niepewne.
    Ale cieszę się że mówi się o mnie. Podobno o kim nic nie słychać ten właśnie jest w agonii :)

    psssssst: [I]nie plotkujcie choć na oczach kierownictwa same wiecie jak bardzo dba o to by godziny pracy były jak najbardziej efektywne :)[/I]

  • novy 2013-10-07 01:33:04

    mimo najlepszych chęci nie byłem w stanie sprostać oczekiwaniom wszystkich. znowu był zbyt długi czas oczekiwania na część zamówień. szczególnie wieczorem. Tą trójkę osób której powiedziałem coś pod koniec dnia i tak rozbawiłem podając pizzę proszę o zgłoszenie się. Mamy sprawę do uregulowania. Słowo się rzekło. Czekam.

  • im 2013-10-07 10:04:54

    Byłam z rodzina w połowie września, nie wiem za czyjej kadencji...ale stwierdziliśmy ze ten lokal będziemy omijać szerokim lukiem. Zamówiliśmy dla córki pizzę na której było 4 kawałeczki kiełbasy szynkowej, a my braliśmy wołowinę z grzybami - mieso bylo rwarde, a lepiej było podać sam sos sojowy, niż wlać taka ilość na talerz.

  • novy 2013-10-07 11:29:19

    To musiało być w innym mieście w pizzerii o takiej samej nazwie lub w Zambrowie w każdej innej pizzerii niż Papryczka.

    Nie mam wołowiny i nigdy nie było ani u mnie ani u poprzednika. Kiełbasy szynkowej też nie mam i nigdy nie miałem.
    Jeśli to wpis konkurencji następnym razem radzę zajrzeć i zapoznać się z naszym menu. Jest nawet w internecie. Będzie bardziej wiarygodnie.

  • Wojciechowski 2013-10-07 12:08:21

    ten kurczak w ciescie to w takich kulkach okrągłych ?

  • Reklama
  • novy 2013-10-07 12:27:12

    Tak.

  • majaja 2013-10-07 13:11:29

    już długo nie jadlam w papryczce.wczoraj zamowilam pizze z kurczakiem i nie zalowalam.jak dla mnie najlepsza w miescie.

  • novy 2013-10-07 16:44:31

    te słowa łechcą podwójnie moje ego. raz jako firmy a dwa prywatnie :) . wczoraj osobiście przez cały dzień robiłem pizze. cieszę się że smakowała.

  • im 2013-10-07 19:06:56

    To było w Zambrowie i w Papryczce, a dokładnie 19 września. Proszę sobie sprawdzić. Możliwe ze się pomyliłam, była to wieprzowina. A i nie było do wyboru praktycznie żadnego napoju, tylko puszki. Kiedy chcieliśmy juz zrezygnować z zamówienia na zapleczu znalazła się pepsi 1l. Juz przypomina Pan sobie? Czy to jeszcze inny właściciel był?

  • samotny 2013-10-07 19:29:27

    znam genialny przepis na piersi kurczaka prawie jak w kfc ;) bardzo chętnie podam go właścicielowi bo w żadnym innym lokalu tego raczej nikt nie dostanie a smakuje genialnie ;)

  • novy 2013-10-07 21:34:56

    [cytat]To było w Zambrowie i w Papryczce, a dokładnie 19 września. Proszę sobie sprawdzić. Możliwe ze się pomyliłam, była to wieprzowina. A i nie było do wyboru praktycznie żadnego napoju, tylko puszki. Kiedy chcieliśmy juz zrezygnować z zamówienia na zapleczu znalazła się pepsi 1l. Juz przypomina Pan sobie? Czy to jeszcze inny właściciel był?[/cytat]

    Wieprzowina tak wołowina nie, dlatego taka moja reakcja. To danie jest ciemne i pikantne. Ma dość specyficzny gorzkawy posmak. Takie właśnie musi być. Taki przepis jest stosowany od zawsze. I taki smak je wyróżnia od innych dań chińskich. Mogło nie smakować kwestia gustu. Pizza jak pamiętam była mała na małą wchodzi mało szynki to logiczne. ale nie uważam by było specjalnie mało. Nie mam gramatur na mięso kładziemy tyle by było dobrze. Nie jest możliwe by były tylko cole od samego początku starałem się wprowadzać różne napoje były frugo były fanty, sprite, dopiero tymbarki przypadły do gustu i zostały. Pani chciała duży napój "rodzinny". tak 1l cole mamy na zapleczu i są one dodawane gratis do większych zamówień na dowóz, dlatego nie ma ich w lodówce na sali. jeszcze raz powtórzę nie mieliśmy nigdy kiełbasy szynkowej. Nie kupowałem też nigdy tej szynki którą uważacie za mielonkę. Wiem już która to była ale nie jest to mielonka. zwie się szynka prasowana. u mnie jej nie będzie.

    [B]samotny[/B] bardzo chętnie go wypróbuję. znam smak tego z kfc lubię tą panierkę. Jeśli uda mi się powtórzyć to danie i będzie zainteresowanie wprowadzę do menu. dzięki za wyróżnienie.

  • samotny 2013-10-08 19:54:45

    A gdzie mogę się zgłosić ?

  • Reklama
  • bisadela 2013-10-08 20:35:35

    [cite user="novy" date="07.10.2013 21:34"]

    Wieprzowina tak wołowina nie, dlatego taka moja reakcja. To danie jest ciemne i pikantne. Ma dość specyficzny gorzkawy posmak. Takie właśnie musi być. Taki przepis jest stosowany od zawsze. I taki smak je wyróżnia od innych dań chińskich. Mogło nie smakować kwestia gustu. Pizza jak pamiętam była mała na małą wchodzi mało szynki to logiczne. ale nie uważam by było specjalnie mało. Nie mam gramatur na mięso kładziemy tyle by było dobrze. Nie jest możliwe by były tylko cole od samego początku starałem się wprowadzać różne napoje były frugo były fanty, sprite, dopiero tymbarki przypadły do gustu i zostały. Pani chciała duży napój "rodzinny". tak 1l cole mamy na zapleczu i są one dodawane gratis do większych zamówień na dowóz, dlatego nie ma ich w lodówce na sali. jeszcze raz powtórzę nie mieliśmy nigdy kiełbasy szynkowej. Nie kupowałem też nigdy tej szynki którą uważacie za mielonkę. Wiem już która to była ale nie jest to mielonka. zwie się szynka prasowana. u mnie jej nie będzie.

    [B]samotny[/B] bardzo chętnie go wypróbuję. znam smak tego z kfc lubię tą panierkę. Jeśli uda mi się powtórzyć to danie i będzie zainteresowanie wprowadzę do menu. dzięki za wyróżnienie. [/cite]

    Nie gadaj tyle jak magda g. z roszczochraną grzywą bo ktoś pomysli że się na tym znasz.

  • novy 2013-10-08 21:42:31

    [cite user="bisadela" date="08.10.2013 20:35"]

    Nie gadaj tyle jak magda g. z roszczochraną grzywą bo ktoś pomysli że się na tym znasz.[/cite]

    ani trochę ale cicho bo się wyda :)

    [B]Samotny[/B]: albo w Papryczce albo tu: [email protected]

  • Sebek06 2013-10-12 20:33:24

    Kwestia dowozu to jest tragedia. Mówią do 30 minut po 55 minutach dopiero jest kierowca z daniem. Spóźnienie było spowodowane tym, że kierowca pomylił adresy. Przepraszam bardzo ale Zambrów to nie Warszawa, żeby się tu zgubić.

  • novy 2013-10-13 18:10:53

    osobiście wtedy ci wiozłem. mając kilka na pace wozi się w kolejności.
    pomyłki też się zdarzają podobnie jak wam. wy błędnie podajecie numery telefonów a my nie możemy się skontaktować, ( przykład jadę pod wskazany adres a tam domofon nie działa a furtka jest zamknięta dodatkowo źle podany nr telefonu). wy błędnie podajecie adresy my też mamy problem z dowozem na czas bo trzeba dzwonić i weryfikować jeszcze raz adres. rekordzista właśnie w ten weekend podał źle i numer telefon i adres. gdyby sam się do nas nie odezwał nie dostałby wcale zamówienia. nawet uznałem to jako zamówienie dla jaj. także nie zwalajcie całej winy na nas.

    Ty widzisz tylko to co dotyczy ciebie to tobie nie dostarczono w wyznaczonym terminie to ty nie dostałeś cieplej itd. ale nie widzisz tego że przed tobą są jeszcze 3 inne zamówienia i gdzieś może być wyżej opisana sytuacja co dodatkowo zajmuje czas. słowa kierowca pomylił adres widzisz tak jak chcesz. nie widzisz dlaczego pomylił ten adres ( bo dostał go błędnie podany). ale krzyczeć każdy potrafi...

  • Sebek06 2013-10-13 19:05:23

    Jak pracownicy adresu nie umieją podać poprawnie to nie moja wina. Ja podałem dobrze adres i nr telefonu, bo kobieta dzwoniła się dopytać o drugie danie jakie miało być. To proponuje pisać na paczkach adresy i nr telefonów i nie będzie problemu. Skoro macie więcej zamówień to od razu powiedzcie, że dłużej może się zejść, bo kierowca ma dużo dostarczeń i nie będzie problemu. Kwestia jedzenia jeszcze, ogólnie całkiem smaczne, ale sos do ryżu to jest największa porażka całego dania, nie wiem czy to można nawet nazwać sosem, raczej to koncentrat pomidorowy rozrobiony z wodą.

  • novy 2013-10-13 19:15:10

    to nie chodziło o twój adres ale o poprzednie zamówienie przed tobą które też miałem do dostarczenia. przecież napisałem że wiozłem kilka równocześnie.

    Mylisz się nasz sos nie ma nic wspólnego z koncentratem.

  • goha 2013-10-13 19:38:37

    novy, wybacz ale mnie nie obchodzi,że wiozłeś kilka zamówień.To Twoja sprawa jak pogodzić to logistycznie aby dostarczyć na czas i ciepłe.Taka Twoja rola jako właściciela, i wybacz ale powinieneś przeprosić a nie wyżalać się że ktoś coś....to nie przedszkole, gdzie zwalamy winę na innych...co innego jeśli uprzedzasz,że trzeba dłużej poczekać , wtedy wybór nalezy do klienta czy się na to zgadza. Więc schowaj dumę do kieszeni , obiecaj poprawę (lub zatrudnij kogos do dowozu, telefony z identyfikacją numeru również pomagają, lub telefon zwrotny dla pewności)...jesteś właścicielem i to Ty ponosisz ryzyko, a z tego co widzę to przynajmniej na początku zależało ci na opinii, a teraz na wszystkie uwagi reagujesz zwalaniem winy na innych....

  • Sebek06 2013-10-13 21:56:27

    Dziś znowu tam sama sytuacja, specjalnie zamówiłem jeszcze raz. Pytanie do odbierającej osoby: ile trzeba czekać na zamówienie ? Do 30 minut. Na pewno ? Tak. Kierowca dojechał po 50 minutach i ta sama gadka, że on miał dużo kursów. Kogo to obchodzi ? W innych lokalach jakoś się wyrabiają z dowozem i nie płaczą, że ktoś też zamawiał.
    To z czego jest ten sos ? Bo dla mnie to jest bez smaku.

  • novy 2013-10-14 07:49:34

    Goha: wyrazić skruchę i obiecać poprawę można w kościele. Tu jeśli nie zaczniemy współgrać niewiele będę mógł poprawić nawet jeśli obiecam. Nie chcę obiecywać jeśli nie mam pewność że będę mógł coś zrobić. Jest weekend ludzie chcą odreagować języki się plączą, pamięć zawodzi, różnie to bywa. Są rzeczy na które nie mam wpływu.
    Zaufaliście mi, przyjęliście ciepło. Dziękuję za to. Chcę by wszystko było jak najlepiej ale czasem sytuacje zaskakują. Do tej pory "wąskim gardłem" był wok. był jeden (smażenie trwa) i tworzyła się kolejka. Obecnie są już dwa. Poprawiłem wydajność. Na weekendy mam dodatkową obsługę w pogotowiu. Piec do pizzy chodzi pełną parą i więcej się nie da. Sam też nie założyłem gajerka i nie udaję szefa. Stoję na równi na każdym stanowisku tam gdzie akurat jest ktoś potrzebny. Wożę, robię pizzę, rozrabiam ciasto, mieszam sosy, kroję gdy coś się kończy. Jestem wszędzie. Wieczorami papierki, rozmowa z wami, sypiam po 5 godzin. w tygodniu otwieramy o 10:00 a ja już o 7:00 jestem by długo przed otwarciem dopinać i przygotować wszystko. Nie jest to lekki kawałek chleba jak wcześniej myślałem. Mimo to jestem szczęśliwy. Robię coś, czuję się potrzebny wiem że to ode mnie dużo zależy i jestem w duchu dumny że podjąłem wyzwanie i jest coraz lepiej. Wiem że to nie koniec i co chwila będą nowe sytuacje. Właśnie teraz taka pojawiła się. Nie żalę się nie zwalam. Informuję jak jest i liczę że wywiąże się dyskusja że ktoś widzi rozwiązanie problemu i podpowie. Co dwie głowy (a tym bardziej kilkadziesiąt) to nie jedna.
    Pisałem już że mój poprzednik miał mniejszy ruch nie potrzebował tyle co teraz ja. Pomału dokupuję co potrzebne i uruchamiam nowe stanowiska. To wy zadecydowaliście że powinienem się rozwijać to wy zamawiacie u mnie. Bez was nie byłoby mi potrzeba więcej sprzętu. Wszystko jednak kosztuje dlatego muszę stopniowo zaopatrywać się. To co jest mi potrzebne to czas.
    Chciałbym by było idealnie ale wiem że nie da się jeszcze nie teraz. Przede mną wiele pracy.
    Miłego dnia

  • novy 2013-10-14 08:07:42

    Sebek06: cokolwiek ci odpiszę i tak będzie źle. Ja wiem że piwo wzmaga apetyt i człowiek się niecierpliwi. w sobotę byłeś na "wesoło" w niedzielę zapewne były poprawiny bo również. piszesz że sos pomidorowy ble. do chińskiego nie dodajemy sosu pomidorowego. to jest sos do pizzy. Aż tak się pomylić? no dobrze klient ma rację a jak nie to patrz punkt pierwszy....

  • goha 2013-10-14 08:55:13

    nie napisałam tego żeby podciąć Ci skrzydła, chciałam dać Ci do zrozumienia, że nie każdy czeka na takie wytłumaczenia, że miałem kilka dowozów itp...ktoś wcześniej powiedział,że skoro tak to nie obiecujcie,że coś będzie za 30 min.lepiej uprzedzić,że macie duży ruch i dziś trzeba dłużej poczekać.Takie tłumaczenie jest dla mnie do przyjęcia, a nie,że błądziłem bo ktoś się pomylił.....lepiej powiedzieć komuś 45min a być za 30(miłe zaskoczenie) niż powiedzieć 30min i przyjechać po 45 (mam prawo Cię wtedy odesłać bez żadnych konsekwencji). Fajny chłopak z Ciebie więc myślę,że zrozumiesz o co mi chodzi ;) pozdrawiam

  • Penelop 2013-10-14 09:01:18

    Byłam stałą klientką w pizzerii Papryczka, i kiedy tam pojawiłam się teraz, to już nie to, pizza średnia, mokra jakaś lepka, jakby ktoś na ciasto wylał coś po drodze, ale jak miła Pani, bo miła bardzo się starała,podałam nam talerze i już.... to byłam w szoku,że o widelec i nóż muszę prosić, to już nie to samo, z wielkim żalem stwierdzam,że dla mnie na minus....

  • goha 2013-10-14 09:37:05

    nie napisałam tego żeby podciąć Ci skrzydła, chciałam dać Ci do zrozumienia, że nie każdy czeka na takie wytłumaczenia, że miałem kilka dowozów itp...ktoś wcześniej powiedział,że skoro tak to nie obiecujcie,że coś będzie za 30 min.lepiej uprzedzić,że macie duży ruch i dziś trzeba dłużej poczekać.Takie tłumaczenie jest dla mnie do przyjęcia, a nie,że błądziłem bo ktoś się pomylił.....lepiej powiedzieć komuś 45min a być za 30(miłe zaskoczenie) niż powiedzieć 30min i przyjechać po 45 (mam prawo Cię wtedy odesłać bez żadnych konsekwencji). Fajny chłopak z Ciebie więc myślę,że zrozumiesz o co mi chodzi ;) pozdrawiam

  • mendoza 2013-10-14 09:46:04

    kiedyś było ok jedzonko chińskie z papryczki

  • henry1 2013-10-14 10:10:57


  • novy 2013-10-14 10:31:31

    Właśnie chciałem napisać że być może dziewczynom brakuje wyrobionych odruchów ponieważ są nowe. może nawet zdarzy się im coś przypiec za mocno lub niedoprawić. Brak doświadczenia ale wszystko minie. Muszą poćwiczyć.
    Co do samej "mokrej" pizzy. Sos jest mokry, oliwki, ananas, ogórek, kapary czy inne składniki też są mokre mimo że odsączamy je z nadmiaru ale zostawiamy trochę by się nie zsychały w pojemniku. Część i tak odparuje w piecu ale przecież nie będę trzymał pizzy tak długo aż z ananasa zrobię skwarkę.

  • rogalik 2013-10-14 14:26:11

    hmmm oto polska społeczność. najlepiej jest ponarzekać ale smacznie każdy by chciał zjeść. jeżeli robi się coś z sercem i pasją to troszkę wszystko trwa jak by było zrobione na odwal to dostawy na pewno byłyby szybsze. jestem zwolenniczką Papryczki od kąt zmienił się właściciel. od tej pory w papryczce wszystko się zmienia oczywiście na lepsze od pracowników atmosfery oraz smacznego jedzenia i wiem że nowy właściciel nie jest w stanie wszystkim dogodzić bo tak się nie da. pozdrawiam

  • Xmen 2013-10-14 15:44:30

    Ja zamawialem tydzien temu o godz 19.30 a przywiezli dopiero o 21godz. 1,5 godz czekania. Porazka. W o.k. chicken czasem mowi ze dowoz bedzie za ok godz i czy to pasuje klijentowi. Cos jest na rzeczy z tym dowozem w papryczce bo nikt nie mowil mi ze tak dlugo bede czekal

  • Xmen 2013-10-14 15:53:31

    [cytat]Ja zamawialem tydzien temu o godz 19.30 a przywiezli dopiero o 21godz. 1,5 godz czekania. Porazka. W o.k. chicken czasem mowi ze dowoz bedzie za ok godz i czy to pasuje klijentowi. Cos jest na rzeczy z tym dowozem w papryczce bo nikt nie mowil mi ze tak dlugo bede czekal[/cytat]

  • rogalik 2013-10-14 17:33:35

    jak się zamawia to wystarczy zapytać za ile będzie

  • Xmen 2013-10-14 20:46:59

    I co? powie ze za godzine lub 1,5 godziny dopiero bedzie dowóz, rzecz jasna ze powie ze za 30 min zeby klijenta nie stracic. Moglem nie odebrac po takim dlugim czasie ale nie to nie w moim stylu. Wiecej nie zamowie na dowoz

  • adamek. 2013-10-15 12:44:05

    Nie znam nowego właściciela Papryczki, ale z Twoich wypowiedzi Novy widać, że masz zapał by zrobić nie tylko dobry interes ale przed wszystkim DOBRE MIEJSCE i DOBRE ŻARCIE.
    - Bardzo mi się to podoba i nie brzmi populistycznie, widać tu zapał do pracy i plany na przyszłość.
    - Stawiasz na rozwój i na nowych ludzi ! To też plus!
    - Klienci - dajcie im szansę, wyrobią się! Każdy KIEDYŚ COŚ ZACZYNAŁ.
    - Nie miałem jeszcze okazji być w "nowej" Papryczce, ale jak tylko wpadnę do Zambrowa to na pewno zawitam

    Propsy za wytrzymałość, za chęć rozwoju i za to, że nie zamieniłeś Pizzerii na sklep spożywczy (kolejny w Zambrowie) !!!

    Oby tak dalej !

  • r.25 2013-10-15 13:25:10

    "sobotę byłeś na "wesoło" w niedzielę zapewne były poprawiny bo również" i co z tego ze był na wesoło? nie wiem w rozmowie przez telefon był nie miły czy może nie chciał zapłacić? Mowiąc ze bedziesz za pół godziny i potwierdzając to nie tłumacz się potem ze miałeś inne dowozy lub ktoś podał zły adres przeciez spisujecie nr telefonów zadzwon powiedz ze jest opoznienie. Ewentualnie podczas przyjmowania zamówienia jak wiesz ze bedziesz za godzine to powiedz to? Klient zdecyduje czy chce czekac czy nie? Klient nie bedzie miał pretensji a ty też oszczędzisz sobie negatywnych opinii na forum. Ale szczerze 1.5 godziny czekać to juz przesada.

  • novy 2013-10-15 17:28:42

    to taka mała (ż)aluzja dlaczego nie mógł poczuć sosu ;) pomidorowego.
    w pół godziny ciężko jest się wyrobić mając kilka dań chińskiego. pisałem gdzieś wyżej przecież że średni czas wykonania jednego to 20 min. + dostarczenie... on zamawiał więcej niż jedno. jeśli ktoś lubi chrupać dobrze byłoby gdyby wcześniej dał znać skróci się czas gotowania i dostanie danie al dente.

    widzę że nie wszyscy zrozumieli że na niektóre rzeczy nie mam wpływu. w ten weekend wypożyczyłem drugi samochód jeździliśmy na dwa a mimo to i tak byli tacy którzy twierdzą że było za długo.
    moi drodzy!!! proszę zrozumcie jestem nieprzygotowany na inwazje. Nie mam aż takiego zaplecza by robić kilkanaście dań równocześnie. Mogę robić w jednym czasie dwie pizze i dwa chińskie. Mając dwa auta mogę zawieźć szybciej ale gdy dostanę błędny adres lub numer kontaktowy tracę czas na ponowną weryfikację. telefon stacjonarny nie ma opcji wyświetlania numeru. zmienię ale potrzebuję czasu. Przyczyny niezależne ode mnie. Odziedziczyłem numer ale nie mam cesji więc mogę tylko korzystać i płacić rachunki nie mogę dokonywać zmian bo nie mam praw. Mój poprzednik wyjechał dlatego do czasu gdy nie wróci nie mogę nic zrobić. Pozostaje czekać. Mogę oczywiście anulować ten abonament jako nie mój ale wtedy dostanę nowy numer i każdy z was będzie musiał przyzwyczajać się do nowego. Ten co jest znacie dobrze macie w w pamięciach telefonów. na kartonach jest pieczątka tam widnieje też numer telefonu GSM 537-532-371 to też jest numer na który można dzwonić i zamawiać. mimo że jest od 1,5 miesiąca bardzo mało osób korzysta z niego. to potwierdza moje domysły że przyzwyczailiście się do numeru 86-271-17-92 a nowego nie zauważacie. Zawsze gdy dowoziłem mówiłem o nim jest też dodany do profilu na facebooku. Mimo to odzywa się sporadycznie.

    Czasem naprawdę mam ruch jak 5 gwiazdkowej restauracji. oblężenie totalne. to znaczy że jednak smakuje papryczkowa kuchnia. Cieszy mnie to. I faktem jest że to po takich dniach widać słowa krytyki. Naprawdę na obecną chwilę wydajność nie poprawi się. Więcej nie mogę bez inwestycji. Trzeba poczekać czasem więcej niż mówi barmanka. Postaram uczulić ją by miała lepszy kontakt z kuchnią w końcu to tam wiedzą najlepiej ile czasu dają sobie by przygotować poszczególne dania.

    ps/ nie obrażam się na krytykę ale wolałbym krytykę konstruktywną zamiast zwykłej paplaniny. Po to jest ten temat by rozmawiać szukać rozwiązań, udoskonalać. Zapamiętajcie cokolwiek napiszę nie będzie to agresywna riposta. Text pisany łatwo odbierać po swojemu, nie oddaje prawdziwych emocji jak barwa tonu w rozmowie.

  • Sebek06 2013-10-16 13:25:45

    Rozumiem, że dania są robione na bieżąco, a nie odgrzewane i to zajmuję trochę czasu. Jak Pan napisał czas przyrządzenia to 20 minut + czas dostawy. Skoro w lokalu jest duży ruch, wystarczy powiedzieć, czas realizacji zamówienia może wynieść nawet do godziny, bo mamy mnóstwo zamówień, czy pasuje? Wtedy nikt nie będzie miał pretensji, bo z góry wie ile musi czekać. Wracając do tematu sosu, niestety nie jestem jedna Pani z TVN która rozpoznaje każdy smak. Nie wiem czy sos robicie sami czy go kupujecie. Jeśli jest to kupiony w sklepie np: " Łowicz Chiński" to w jego skład wchodzi koncentrat pomidorowy. Mówi Pan jeszcze, że na "wesoło" uważam, że to już nie Pańska sprawa czy zamawiam jak to Pan określił " na wesoło" czy zmęczony po pracy. Może to u Was jest "wesoło" skoro mylicie adresy. Nie będę tu tylko krytykował, bo danie z kurczaka po chińsku czy w sosie słodko - kwaśnym jest naprawdę bardzo dobre.

  • Sebek06 2013-10-16 13:25:47

    Rozumiem, że dania są robione na bieżąco, a nie odgrzewane i to zajmuję trochę czasu. Jak Pan napisał czas przyrządzenia to 20 minut + czas dostawy. Skoro w lokalu jest duży ruch, wystarczy powiedzieć, czas realizacji zamówienia może wynieść nawet do godziny, bo mamy mnóstwo zamówień, czy pasuje? Wtedy nikt nie będzie miał pretensji, bo z góry wie ile musi czekać. Wracając do tematu sosu, niestety nie jestem jedna Pani z TVN która rozpoznaje każdy smak. Nie wiem czy sos robicie sami czy go kupujecie. Jeśli jest to kupiony w sklepie np: " Łowicz Chiński" to w jego skład wchodzi koncentrat pomidorowy. Mówi Pan jeszcze, że na "wesoło" uważam, że to już nie Pańska sprawa czy zamawiam jak to Pan określił " na wesoło" czy zmęczony po pracy. Może to u Was jest "wesoło" skoro mylicie adresy. Nie będę tu tylko krytykował, bo danie z kurczaka po chińsku czy w sosie słodko - kwaśnym jest naprawdę bardzo dobre.

  • Sebek06 2013-10-16 13:25:48

    Rozumiem, że dania są robione na bieżąco, a nie odgrzewane i to zajmuję trochę czasu. Jak Pan napisał czas przyrządzenia to 20 minut + czas dostawy. Skoro w lokalu jest duży ruch, wystarczy powiedzieć, czas realizacji zamówienia może wynieść nawet do godziny, bo mamy mnóstwo zamówień, czy pasuje? Wtedy nikt nie będzie miał pretensji, bo z góry wie ile musi czekać. Wracając do tematu sosu, niestety nie jestem jedna Pani z TVN która rozpoznaje każdy smak. Nie wiem czy sos robicie sami czy go kupujecie. Jeśli jest to kupiony w sklepie np: " Łowicz Chiński" to w jego skład wchodzi koncentrat pomidorowy. Mówi Pan jeszcze, że na "wesoło" uważam, że to już nie Pańska sprawa czy zamawiam jak to Pan określił " na wesoło" czy zmęczony po pracy. Może to u Was jest "wesoło" skoro mylicie adresy. Nie będę tu tylko krytykował, bo danie z kurczaka po chińsku czy w sosie słodko - kwaśnym jest naprawdę bardzo dobre.



Reklama
Reklama
Wróć do