do nowego właściciela papryczki mam pytanie ostatnio obiecałeś nam że będziesz miał babkę ziemniaczaną (kartoflak). więc pytam jest sezon na wykopki więc ziemniaki są najlepsze teraz na takie wypieki, kiedy można się spodziewać typowo polskiego jedzenia? czekam na odpowiedz i babkę. pozdrawiam
po tych wszystkich zapowiedziach o nowej papryczce postanowiłam sama zajrzeć i spróbować.zamówiłam sajgonki i....
sajgonki-bomba dawno tak dobrych nie jadłam ,surówka też niczego sobie ale ten ryż a raczej pomarańczowy sos ,w którym pływał zimny ryż masakra.moim zadaniem kiedyś było z tym lepiej bo podawano sajgonki,surówkę i ryż a sosem każdy sam mógł sobie polać,bo stał na stole.i teraz tak powinno być.
na duży plus moim zdaniem zasługuje załoga ,dwie bardzo miłe dziewczyny.
podsumowując,na pewno jeszcze zawitam na sajgonki i surówkę.[:-)]
Tak Xmen nie ma nie ma nie ma. Rozmawialiśmy wcześniej i ty też tam czytałeś o tym że kebaby i shoarmę usuwam z menu. Dlaczego więc dziwisz się że nie ma?
Bagietki i sajgonki zeszły mi na pniu w weekend a ponieważ to był weekend świąteczny nie mogłem uzupełnić stanu. Czy to takie dziwne? Jeśli monitorujesz facebooka to pewnie zauważyłeś że zaraz po weekendzie pojawił się wpis o sajgonkach. Cytuję:
[B]Nowa partia sajgonek jest już dostępna. Wiem że nie mogliście się doczekać było wiele zapytań. Smacznego.[/B]
Jolcia ryż faktycznie był jakiś dziwny w smaku. nie wiem czy to była jakaś wadliwa partia czy była inna przyczyna której nie potrafię ustalić. Ze swojej strony mogę zapewnić że zawsze gotujemy ryż tak samo. Od tamtego momentu biorę ryż innej firmy. Mam nadzieję że smakuje lepiej. Co do sosu jeśli tak jest lepiej by samemu lać ile trzeba na miejscu będziemy podawać sos tak jak sosy do pizzy w miseczkach.
Rogalik mówisz i masz szykuje się kolejny przedłużony weekend a do tego o narodowej nucie. jest okazja by zrobić chłopski weekend. babka ziemniaczana naszpikowana kiełbasą jak kargulowa ziemia minami? dobrze jutro będzie zapraszam w godzinach popołudniowych. Wystarczy zapytać barmankę.
ps/ następnym razem nie ma potrzeby otwierania nowego tematu wystarczy zrobić wpis w poprzednim. Będzie mniej zaśmiecania forum.
nie kiepski tylko ,,novy,, musi mieć czas wszystko ogarnąć od nowa po ,,starym,, szefostwie. myślę,że trzeba dać mu czas.
a tak w ogóle to szacun dla niego. Nie znam innego ,który by tak szanował swoich klientów,bo przeważnie tacy ludzie wysoko noszą głowę.
pata na poprzedni weekend świąteczny zrobiłem 50 porcji sajgonek i miałem 36 bagietek. To wszystko zniknęło błyskawicznie. Ponieważ były święta nie mogłem zamówić w piekarni ani kupić w sklepie.
Moja strategia jest taka wolę co drugi dzień brać mniej ale wiedzieć że mam świeże niż brać kartonami i ma leżeć po kilkanaście dni w zamrażalnikach. Jak już mówiłem wcześniej robię wszystko tak jak dla siebie i bym mógł powiedzieć że zjadłem ze smakiem. Mrożone bagietki możesz dostać w tesco u mnie nie.
Dziś mam kartoflaka porcja 750 g ( dużo mięsa, dobrze doprawiony) + surówka za 12 zł.
Widzę że jest duże zainteresowanie. Skoro tak kontynuujemy polski weekend. Kartoflak będzie również jutro i będzie go więcej niż dziś. Musiał być dobry skoro odwiedzili nas przyjezdni z Poznania ( polskiej stolicy pyr) i dostaliśmy pochwałę.
Dziękuję wszystkim za dzisiejszy dzień i klientom i mojej ekipie. Dziś odwalili kawał dobrej roboty.
Zapraszam tych którzy nie mieli okazji spróbować wczoraj naszej baby ziemniaczanej. Dziś jest jako danie dania. Polecam z sosem czosnkowym. Jeśli ktoś jadł placek po węgiersku dobrze zna tą kombinację smaków. Jak dla mnie bomba !
PS/ To jest wpis niedzielny nie sugerujcie się datą
Zamówiłam ostatnio ,,smażony" makaron s kurczakiem i piecarkami to co dostałam, było nie zjadliwe. To był po prosty rosołek z torebki+ jakieś stare nieświeże pieczarki i kurczak, który miałam wrażenie, że jest gotowany. Obrzydlistwo. I oczywiście było to z mikrofali...
do nowego właściciela papryczki mam pytanie ostatnio obiecałeś nam że będziesz miał babkę ziemniaczaną (kartoflak). więc pytam jest sezon na wykopki więc ziemniaki są najlepsze teraz na takie wypieki, kiedy można się spodziewać typowo polskiego jedzenia? czekam na odpowiedz i babkę. pozdrawiam
Ostatnio dzwonie w weekend zamowic szame godz. 18 ; bagietka nie ma, sajgonki nie ma, lux robota przez tel mowic nie ma...nie ma...
po tych wszystkich zapowiedziach o nowej papryczce postanowiłam sama zajrzeć i spróbować.zamówiłam sajgonki i....
sajgonki-bomba dawno tak dobrych nie jadłam ,surówka też niczego sobie ale ten ryż a raczej pomarańczowy sos ,w którym pływał zimny ryż masakra.moim zadaniem kiedyś było z tym lepiej bo podawano sajgonki,surówkę i ryż a sosem każdy sam mógł sobie polać,bo stał na stole.i teraz tak powinno być.
na duży plus moim zdaniem zasługuje załoga ,dwie bardzo miłe dziewczyny.
podsumowując,na pewno jeszcze zawitam na sajgonki i surówkę.[:-)]
Tak Xmen nie ma nie ma nie ma. Rozmawialiśmy wcześniej i ty też tam czytałeś o tym że kebaby i shoarmę usuwam z menu. Dlaczego więc dziwisz się że nie ma?
Bagietki i sajgonki zeszły mi na pniu w weekend a ponieważ to był weekend świąteczny nie mogłem uzupełnić stanu. Czy to takie dziwne? Jeśli monitorujesz facebooka to pewnie zauważyłeś że zaraz po weekendzie pojawił się wpis o sajgonkach. Cytuję:
[B]Nowa partia sajgonek jest już dostępna. Wiem że nie mogliście się doczekać było wiele zapytań. Smacznego.[/B]
Jolcia ryż faktycznie był jakiś dziwny w smaku. nie wiem czy to była jakaś wadliwa partia czy była inna przyczyna której nie potrafię ustalić. Ze swojej strony mogę zapewnić że zawsze gotujemy ryż tak samo. Od tamtego momentu biorę ryż innej firmy. Mam nadzieję że smakuje lepiej. Co do sosu jeśli tak jest lepiej by samemu lać ile trzeba na miejscu będziemy podawać sos tak jak sosy do pizzy w miseczkach.
Rogalik mówisz i masz szykuje się kolejny przedłużony weekend a do tego o narodowej nucie. jest okazja by zrobić chłopski weekend. babka ziemniaczana naszpikowana kiełbasą jak kargulowa ziemia minami? dobrze jutro będzie zapraszam w godzinach popołudniowych. Wystarczy zapytać barmankę.
ps/ następnym razem nie ma potrzeby otwierania nowego tematu wystarczy zrobić wpis w poprzednim. Będzie mniej zaśmiecania forum.
Rogalik: baba w piecu to i chłop napalony ;)
Po 16:00 zapraszam. Wszystkich pozostałych "napaleńców " również.
Kiepski szef, kiedy ciągle czegoś brakuje.
nie kiepski tylko ,,novy,, musi mieć czas wszystko ogarnąć od nowa po ,,starym,, szefostwie. myślę,że trzeba dać mu czas.
a tak w ogóle to szacun dla niego. Nie znam innego ,który by tak szanował swoich klientów,bo przeważnie tacy ludzie wysoko noszą głowę.
więc jak było obiecane tak i jest baba gotowa aż palce lizać mniam. obietnica wywiązana za to wielki szacun :)
do pata a czego ci brakuje?
pata na poprzedni weekend świąteczny zrobiłem 50 porcji sajgonek i miałem 36 bagietek. To wszystko zniknęło błyskawicznie. Ponieważ były święta nie mogłem zamówić w piekarni ani kupić w sklepie.
Moja strategia jest taka wolę co drugi dzień brać mniej ale wiedzieć że mam świeże niż brać kartonami i ma leżeć po kilkanaście dni w zamrażalnikach. Jak już mówiłem wcześniej robię wszystko tak jak dla siebie i bym mógł powiedzieć że zjadłem ze smakiem. Mrożone bagietki możesz dostać w tesco u mnie nie.
Dziś mam kartoflaka porcja 750 g ( dużo mięsa, dobrze doprawiony) + surówka za 12 zł.
ps/ dziękuję jolancia
Po kaczynskim następny robi lans na forum[x-p]
Widzę że jest duże zainteresowanie. Skoro tak kontynuujemy polski weekend. Kartoflak będzie również jutro i będzie go więcej niż dziś. Musiał być dobry skoro odwiedzili nas przyjezdni z Poznania ( polskiej stolicy pyr) i dostaliśmy pochwałę.
Dziękuję wszystkim za dzisiejszy dzień i klientom i mojej ekipie. Dziś odwalili kawał dobrej roboty.
Zapraszam tych którzy nie mieli okazji spróbować wczoraj naszej baby ziemniaczanej. Dziś jest jako danie dania. Polecam z sosem czosnkowym. Jeśli ktoś jadł placek po węgiersku dobrze zna tą kombinację smaków. Jak dla mnie bomba !
PS/ To jest wpis niedzielny nie sugerujcie się datą
novy po co masz piwo w lokalu jak nie sprzedajecie ?
Jestem alkoholikiem i muszę codziennie ;)
Nie dzielę się prywatnymi zapasami.
A tak na poważnie. Pozostałość po ostatniej imprezie. Nie tak dawno obchodziłem urodziny (któreś tam z kolei). życzenia zbędne.
Zamówiłam ostatnio ,,smażony" makaron s kurczakiem i piecarkami to co dostałam, było nie zjadliwe. To był po prosty rosołek z torebki+ jakieś stare nieświeże pieczarki i kurczak, który miałam wrażenie, że jest gotowany. Obrzydlistwo. I oczywiście było to z mikrofali...
Po negatywnych wypowiedziach o niesmacznych daniach można stwierdzić ile jest legatów, czy to takie trudne jest przygotować samemu?
a czy to jest temat przygotuj to sam ? ktoś płaci i wymaga.
przecież tam wszystko jest świeże sam novy sprawdza zawsze.