"Brytyjski dyplomata i zarazem znajomy Radosława Sikorskiego dostawał za konsultowanie jego wystąpień olbrzymie sumy – podaje "Wprost"...
"W latach 2010-2014 skonsultowanych zostało 14 wystąpień ministra Radosława Sikorskiego. Średni koszt konsultacji przemówienia wyniósł 19 tys. złotych. Zamówienia konsultacji realizowane były zgodnie z obowiązującymi przepisami" – taką odpowiedź MSZ cytuje tygodnik i wylicza, że w takim razie konsultacje u byłego ambasadora w sumie kosztowały dokładnie 266 tys. złotych...
."Minister Sikorski najwyraźniej zapomniał wówczas, że w swoim resorcie ma eksperta od tłumaczenia na angielski. Po to właśnie zatrudnił córkę szefa resortu finansów Jacka Rostowskiego" – przypomina "Wprost".
Rozrzutność i szeroki gest wobec publicznych pieniędzy tego pana jest powszechnie znany. Jego rodowód polityczny wywodzi się z PiS. To tam zdobywał szlify jak kombinować z państwową kasą podobnie jak Hofman czy Kamiński.
[cytat]Rozrzutność i szeroki gest wobec publicznych pieniędzy tego pana jest powszechnie znany. Jego rodowód polityczny wywodzi się z PiS. To tam zdobywał szlify jak kombinować z państwową kasą podobnie jak Hofman czy Kamiński.[/cytat]
Czy sądzisz, że z kombinowaniem jest jak z edukacją?
Najpierw matura, licencjat, później magisterka, doktorat...
Nie wiem, jakie zd Radek ma wykształcenie (bo to wcale nie takie oczywiste), ale w pewnych dziedzinach zasługuje na tytuł profesora belwederskiego.
"Brytyjski dyplomata i zarazem znajomy Radosława Sikorskiego dostawał za konsultowanie jego wystąpień olbrzymie sumy – podaje "Wprost"...
"W latach 2010-2014 skonsultowanych zostało 14 wystąpień ministra Radosława Sikorskiego. Średni koszt konsultacji przemówienia wyniósł 19 tys. złotych. Zamówienia konsultacji realizowane były zgodnie z obowiązującymi przepisami" – taką odpowiedź MSZ cytuje tygodnik i wylicza, że w takim razie konsultacje u byłego ambasadora w sumie kosztowały dokładnie 266 tys. złotych...
."Minister Sikorski najwyraźniej zapomniał wówczas, że w swoim resorcie ma eksperta od tłumaczenia na angielski. Po to właśnie zatrudnił córkę szefa resortu finansów Jacka Rostowskiego" – przypomina "Wprost".
Rozrzutność i szeroki gest wobec publicznych pieniędzy tego pana jest powszechnie znany. Jego rodowód polityczny wywodzi się z PiS. To tam zdobywał szlify jak kombinować z państwową kasą podobnie jak Hofman czy Kamiński.
[cytat]Rozrzutność i szeroki gest wobec publicznych pieniędzy tego pana jest powszechnie znany. Jego rodowód polityczny wywodzi się z PiS. To tam zdobywał szlify jak kombinować z państwową kasą podobnie jak Hofman czy Kamiński.[/cytat]
Czy sądzisz, że z kombinowaniem jest jak z edukacją?
Najpierw matura, licencjat, później magisterka, doktorat...
Nie wiem, jakie zd Radek ma wykształcenie (bo to wcale nie takie oczywiste), ale w pewnych dziedzinach zasługuje na tytuł profesora belwederskiego.