[cytat]Co za debilne pytanie. Jak masz podzielnik na grzejniku to wiadomo, że z podzielników. Rusz głową.[/cytat]
[cite user="urodzony_zambrowiak" date="28.01.2015 13:07"]
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.[/cite]
Niema głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Koszty ogrzewania bloku odczytane w węźle cieplnym budynku są dzielone między poszczególne lokale. Jeżeli na kaloryferach są podzielniki, część opłaty wyliczana jest ze wskazań podzielników pomnożonych przez odpowiednie współczynniki a drugą część opłaty stanowią "koszty stałe". Koszty stałe dzielone są między lokatorów od metra powierzchni (czasami sześciennego) zajmowanych lokali. Koszty stałe stanowią kilkadziesiąt procent ogólnych kosztów ogrzewania i wynikają z ogrzewania powierzchni wspólnych, takich jak klatki schodowe, suszarnie, czasami nieopomiarowanych grzejników w łazienkach, ciepła przenikającego od sąsiadów, "abonamentu" za gotowość do dostarczania ciepła itp.
Nawet jak podzielniki na twoich kaloryferach nie zliczą ani jednej jednostki rozliczeniowej, to i tak zapłacisz za ogrzewanie i będzie to opłata zależna od powierzchni lokalu. Możesz oczywiście otrzymać duży "zwrot", ale zawsze będzie on o wiele niższy, niż suma zaliczek pobranych na koszty ogrzewania. Moim zdaniem udział kosztów stałych powinien być wysoki, czyli opłata w większości powinna wynikać "od metra" powierzchni lokalu. Żeby nie karać tych, którym niekorzystnie wyliczono współczynniki i nie nagradzać tych, którzy mając zakręcone kaloryfery grzeją się ciepłem od sąsiadów. Przesadna oszczędność może prowadzić do dewastacji budynków i kolejek do lekarzy.
Od lat są w Zambrowie budynki w których zdjęto podzielniki a koszty ogrzewania bloku są dzielone między lokatorów w zależności od powierzchni mieszkania. Tam nikt zbytnio nie oszczędza, wszyscy mają ciepło i jakoś nikt się nie wyrywa, żeby to zmienić - więc chyba aż tak wiele ich ten komfort nie kosztuje. Osobiście wolałbym zapłacić kilka stów więcej w skali roku i mieć tak ciepło jak chcę, wietrzyć ile chcę, mieć zdrowe dzieci, nie pilnować termostatów i nie hodować grzybów na ścianach.
Tak,to prawda, że jest ciepło i zostały zdjęte te cuda techniki.W wielu mieszkaniach była wilgoć i zimno. Sąsiedzi ogrzewali sąsiadów.Warto wiedzieć,że koszty stałe stanowią ponad 30 % ogólnych kosztów. Płaci się za moc zamówioną,ale ostatnie słowo należy do dostawcy. Ważne jest posadowienie bloku, kubatura,ilość osób zamieszkujących..Płaci się za gotowość.Im mniejsze zużycie tym koszty stałe większe.Koszty stałe dotyczą wszystkich mediów.Po ociepleniu wszyscy występują o obniżenie mocy i dostawca broni się. Kasa potrzebna jest też na płace.
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.[/cite]
Czym odczyta jak wisi podzielnik starego typu, a nikt nie przychodzi na odczyty. Płacę od metra mieszkania, w zależności czy kwota pobrana z czynszów za mieszkania w ciągu roku na ogrzewanie jest wyższa czy niższa od kosztów ciepła dostarczonego do bloku, mam dopłatę albo zwrot.
Jak rozlicz ZSM za ogrzewanie z metra czy z czytników na grzejnikach
Zgubiłeś telefon do ZSM?
nikt nie odbiera , pewnie są zapracowani
[^)]
Co za debilne pytanie. Jak masz podzielnik na grzejniku to wiadomo, że z podzielników. Rusz głową.
I zobaczymy jak rozliczą nas ....Wtedy ludzie hurtem do drzwi ZSM....
[cytat]Co za debilne pytanie. Jak masz podzielnik na grzejniku to wiadomo, że z podzielników. Rusz głową.[/cytat]
Ja mam podzielnik, a liczone jest z ogólnego.
[cite user="kaskad" date="27.01.2015 20:19"]
Ja mam podzielnik, a liczone jest z ogólnego.[/cite]
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.
Dla kogoś to może ważne za co płaci i czemu tak drogo..
[cytat]Co za debilne pytanie. Jak masz podzielnik na grzejniku to wiadomo, że z podzielników. Rusz głową.[/cytat]
[cite user="urodzony_zambrowiak" date="28.01.2015 13:07"]
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.[/cite]
Niema głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Koszty ogrzewania bloku odczytane w węźle cieplnym budynku są dzielone między poszczególne lokale. Jeżeli na kaloryferach są podzielniki, część opłaty wyliczana jest ze wskazań podzielników pomnożonych przez odpowiednie współczynniki a drugą część opłaty stanowią "koszty stałe". Koszty stałe dzielone są między lokatorów od metra powierzchni (czasami sześciennego) zajmowanych lokali. Koszty stałe stanowią kilkadziesiąt procent ogólnych kosztów ogrzewania i wynikają z ogrzewania powierzchni wspólnych, takich jak klatki schodowe, suszarnie, czasami nieopomiarowanych grzejników w łazienkach, ciepła przenikającego od sąsiadów, "abonamentu" za gotowość do dostarczania ciepła itp.
Nawet jak podzielniki na twoich kaloryferach nie zliczą ani jednej jednostki rozliczeniowej, to i tak zapłacisz za ogrzewanie i będzie to opłata zależna od powierzchni lokalu. Możesz oczywiście otrzymać duży "zwrot", ale zawsze będzie on o wiele niższy, niż suma zaliczek pobranych na koszty ogrzewania. Moim zdaniem udział kosztów stałych powinien być wysoki, czyli opłata w większości powinna wynikać "od metra" powierzchni lokalu. Żeby nie karać tych, którym niekorzystnie wyliczono współczynniki i nie nagradzać tych, którzy mając zakręcone kaloryfery grzeją się ciepłem od sąsiadów. Przesadna oszczędność może prowadzić do dewastacji budynków i kolejek do lekarzy.
Od lat są w Zambrowie budynki w których zdjęto podzielniki a koszty ogrzewania bloku są dzielone między lokatorów w zależności od powierzchni mieszkania. Tam nikt zbytnio nie oszczędza, wszyscy mają ciepło i jakoś nikt się nie wyrywa, żeby to zmienić - więc chyba aż tak wiele ich ten komfort nie kosztuje. Osobiście wolałbym zapłacić kilka stów więcej w skali roku i mieć tak ciepło jak chcę, wietrzyć ile chcę, mieć zdrowe dzieci, nie pilnować termostatów i nie hodować grzybów na ścianach.
Tak,to prawda, że jest ciepło i zostały zdjęte te cuda techniki.W wielu mieszkaniach była wilgoć i zimno. Sąsiedzi ogrzewali sąsiadów.Warto wiedzieć,że koszty stałe stanowią ponad 30 % ogólnych kosztów. Płaci się za moc zamówioną,ale ostatnie słowo należy do dostawcy. Ważne jest posadowienie bloku, kubatura,ilość osób zamieszkujących..Płaci się za gotowość.Im mniejsze zużycie tym koszty stałe większe.Koszty stałe dotyczą wszystkich mediów.Po ociepleniu wszyscy występują o obniżenie mocy i dostawca broni się. Kasa potrzebna jest też na płace.
[cite user="urodzony_zambrowiak" date="28.01.2015 13:07"]
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.[/cite]
Czym odczyta jak wisi podzielnik starego typu, a nikt nie przychodzi na odczyty. Płacę od metra mieszkania, w zależności czy kwota pobrana z czynszów za mieszkania w ciągu roku na ogrzewanie jest wyższa czy niższa od kosztów ciepła dostarczonego do bloku, mam dopłatę albo zwrot.
[cite user="urodzony_zambrowiak" date="28.01.2015 13:07"]
Odczytują Ci kolego podzielnik, sumują blok i liczą wg swoich współczynników, więc nie bzdurz. Chyba, że zgłosiłeś że chcesz płacić ryczałtem.[/cite]
Kto mi odczytuje? Nikt nie przychodzi a wisi jakies kreskowe starocie, na pewno nie radiowe. Kiedyś może odczytywali.