Witam i znowu dopłata do CO.Jednostek jest mniej prawie o połowę w stosunku do ubiegłego roku, ale koszty zużycia za jednostkę wzrosły o 12gr.Jak nie kijem to pało,może ktoś wie dlaczego koszty wzrosły za jednostkę?
W moim bloku o 10gr mniej za jednostkę ,prawie o połowę mniej jednostek niż w ubiegłym roku,ale też muszę dopłacić.Zobaczysz jakie dopłaty będą mieli w SM jak zdjęli mierniki.Wtedy się nie oszczędza i rozliczają z całego bloku.ale i tak u nas do kitu
Ali,
w moim bloku od kilku lat mamy zdjęte pomierniki ciepła. Obecnie mamy niewielkie dopłaty ( od 20-60 zł), wynikające z tego, ze nie były podnoszone zaliczki pobierane na ciepło, a ceny energii cieplnej rosły. Jest nieprawdą, że po ich zdjęciu wszyscy na full ogrzewają mieszkania, wietrzą przy ciepłych kaloryferach. Rozliczenia za ciepło są bardziej sprawiedliwe i co najważniejsze, nie uderzają po kieszeni.
Witam, czy koszty jakie zostały poniesione na ogrzewanie każdego bloku w stosunku do ubiegłego roku nie powinny się znacznie zmniejszyc ,zima trwała przecież bardzo krótko , a zaliczka na ogrzewanie identyczna jak w ubiegłym roku, Czy są do wglądu rachunki za ogrzewanie jakie poniosło przedsiębiorstwo ogrzewające nasze mieszkania U przeciętnego Kowalskiego z domu prywatnego rachunki za ogrzewanie są o połowę niższe.
Zima bardzo krótka to i ciepłownia powinna zaoszczędzić a tutaj jak zawsze trzeba płacić.A co do przesyłu ciepła do bloku to ten kto oszczędza i ten kto grzeje koszty powinny być takie same,czyli powinni podnieść koszty stałe a nie tylko za jednostkę. Co do kosztów rozliczenia za mieszkanie 73,74zł teraz x tylko 1 blok = +-2 tyś sprawdzałem w innych spółdzielniach koszty są mniejsze prawie o połowę.
Niestety w Polsce brak jest jednego aktu wprowadzającego ogólne zasady funkcjonowania indywidualnego systemu rozliczeń ciepła. Skutkuje to tym, że mamy w tej materii dużą dowolność, którą niestety często wykorzystują zarządcy nieruchomości i firmy dokonujące rozliczeń ciepła. W konsekwencji tego rośnie brak zaufania indywidualnych odbiorców ciepła do zarządzających budynkiem, jak również firm dokonujących montażu podzielników ciepła, ich odczytów oraz rozliczeń. Nakłada się na to również zawiłość dostarczanych mieszkańcom budynków rozliczeń oraz bardzo częsty w nich brak dokładnej informacji na temat podstawowych choćby danych, przyjętych do rozliczenia. Wszystko to niestety wyklucza możliwość kontroli poprawności wykonania usług przez firmy rozliczające nas ze zużycia ciepła
I tu dochodzimy do kwestii podzielników ciepła. Użytkownicy często pytają w jaki sposób mogą sprawdzić, czy rozliczenie kosztów ogrzewania ich mieszkań, dokonane na podstawie odczytów z podzielników ciepła, jest prawidłowe i zgodne ze stanem faktycznym. Chcą znać podstawę prawna tych rozliczeń.
Niestety, jak wspomniano na wstępie, w Polsce brak jest regulacji prawnych określających zasady stosowania systemów indywidualnych rozliczeń ciepła. Po pierwsze podzielniki kosztów ciepła nie są urządzeniami pomiarowymi, gdyż ich wskazania są bezwymiarowe (ilość podziałek lub liczba odczytywana w „okienku” podzielnika) i nie podlegają one legalizacji.
System rozliczania najczęściej jest zapewniany przez producenta, a zarazem firmę rozliczającą.
Jak wspomniano wcześniej podzielniki kosztów ciepła nie są urządzeniami pomiarowymi i jako takie nie podlegają legalizacji.),
. Praktyka niestety pokazuje, że często współczynniki te są źle lub wręcz nieuczciwie przyjęte. Nieuczciwie, ponieważ zdarza się firmy rozliczające świadomie zawyżają wartości współczynnika UF.
Błędy w doborze współczynników LAF wynikają też z tego, że zagadnienie jest z pewnością bardzo złożone, choćby z tego względu, że w budynkach wielolokalowych w Polsce występuje szereg wad cieplnych, wadliwe instalacje czy nieodpowiednia izolacja.
Wartość współczynników LAF dla lokali w danym budynku zatwierdzana jest najczęściej przez przez Radę Nadzorczą Spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej dla każdego mieszkania
Trzeba te podzielniki zlikwidować i rozliczać ciepło wg metrażu i położenia mieszkania.
Wtedy wszyscy będą oszczędzać a nie kombinować jak tu wkręcić sąsiada żeby to on poniósł koszty CO.
W bloku u nas są dwa liczniki. Jeden u każdego na klatce w pionie, elektroniczny, a drugi w piwnicy główny. Teraz sprawdzają ze wszystkich mieszkań czy sie zgadza z tym z piwnicy i jak nie, to rozliczają na mieszkańców.
"Tylko część firm, które na zlecenie spółdzielni i wspólnot rozliczają opłaty za ciepło, opiera się wyłącznie na wskazaniach podzielników. Większość stosuje dodatkowo tzw. współczynniki kalkulacyjne. Są one przyjmowane bez jakichkolwiek badań charakterystyki konkretnych budynków - jakości materiałów, z jakich je zbudowano, stanu ich zużycia, rozkładu mieszkań i korytarzy w budynku, przebiegu linii ciepłowniczych itp. Według ekspertów z Politechniki Warszawskiej, te właśnie czynniki nawet w 80 proc. decydują o faktycznym zużyciu ciepła w konkretnych mieszkaniach. Choć firmy obliczeniowe wiedzą, że o wiele więcej ciepła ucieka z naszych mieszkań przez ściany do sąsiada niż przez okna czy ściany frontowe, nie biorą tego pod uwagę w obliczeniach.
- Przeprowadzone przez nas badania wykazały, że stosowane obecnie w kraju metody rozliczeniowe powodują błędy sięgające 200-800 proc., a czasem nawet 2000 proc. Obliczenia są więc de facto fikcją - mówi prof. Robert Rabjasz
Zrobieni na ciepło
Ponad cztery miliony Polaków płaci za ciepło więcej, niż powinni - czasem wielokrotnie więcej!
Płacą tyle, mimo że w ich mieszkaniach zainstalowano tzw. podzielniki ciepła, czyli urządzenia mierzące jego zużycie. W dwóch milionach polskich mieszkań zamontowano około dziewięciu milionów podzielników. Przynajmniej w połowie tych mieszkań wskazania podzielników mają niewiele wspólnego z wysokością rachunków za ciepło. Trwają właśnie rozliczenia zużycia ciepła i znowu kilka milionów osób zapłaci za ogrzewanie więcej, nie wiedząc z jakiego powodu. Z kolei ich sąsiedzi zapłacą mniej, niż powinni, i również nie wiadomo dlaczego.
Ciepłownicza fikcja
Ryszard Stawczyk mieszka na siódmym piętrze dziesięciopiętrowego bloku na warszawskim Ursynowie. Jego mieszkanie ma 86 m2. Od zarządcy budynku otrzymał ostatnio rachunek za ogrzewanie swojego mieszkania. Opłaty za całą zimę przekroczyły 2,5 tys. zł. W tym samym bloku, tyle że na czwartym piętrze, mieszka Piotr Dębicz. Jego mieszkanie ma identyczną powierzchnię i taki sam rozkład pomieszczeń. Dębicz za ogrzewanie ma zapłacić tylko 970 zł, mimo że wskazania podzielników były w obu mieszkaniach niemal takie same. Konia z rzędem temu, kto zgadnie, dlaczego Dębicz płaci ponaddwuipółkrotnie mniej niż Stawczyk.
Przyjęte w Polsce systemy rozliczeń zużycia ciepła są wierną kopią niemieckich rozwiązań. Tyle że w Niemczech stosuje się zupełnie inne systemy izolacji budynków, inne jest rozmieszczenie instalacji cieplnej, inna wymiana ciepła wewnątrz mieszkań i budynków. W efekcie automatycznego przeniesienia niemieckich rozwiązań mieszkania w Polsce są arbitralnie zaliczone do różnych kategorii zużycia ciepła, co pozwala podwyższać ceny niezależnie od wskazań podzielników. Zarabiają na tym zarówno dostawcy ciepła, jak i firmy rozliczające jego zużycie. Większości tych ostatnich nie można skontrolować, bo są to spółki-córki firm niemieckich (opanowały 70 proc. polskiego rynku), które w Niemczech przygotowują rozliczenia. - Wiele z tych firm wykazuje w Polsce straty, choć obsługa podzielników jest bardzo zyskownym interesem. Spółki te zamawiają na przykład karty rozliczeniowe w Niemczech i kupują je od swojej firmy-matki wielokrotnie drożej, niż gdyby takie same kupowały w Polsce. Firmy te mają oczywiście zyski, lecz ich nie ujawniają, tylko transferują do Niemiec - mówi Sławomir Siwa, właściciel polskiej firmy Unito-L, która pierwsza montowała w Polsce podzielniki i prowadziła rozliczenia. Zyski niemieckich firm rozliczających w Polsce zużycie ciepła szacuje się na 200 mln zł rocznie.
W Polsce w budynkach wielorodzinnych znajduje się ponad 2 mln mieszkań, w których żyje około 8 mln osób. W przeciwieństwie do właścicieli domów jednorodzinnych nie są oni stroną umów z dostawcami ciepła. Za odbiorców uważane są tylko spółdzielnie albo wspólnoty mieszkańców.
- W Polsce nie ma jednoznacznych przepisów, które regulowałyby problemy indywidualnego rozliczania kosztów ogrzewania w budownictwie wielorodzinnym - mówi prof. Robert Rabjasz z Instytutu Ogrzewnictwa i Wentylacji Politechniki Warszawskiej. Obowiązuje więc dowolność. Wprawdzie Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Techniki Instalacyjnej Instal wydaje zalecenia, wedle których firmy powinny rozliczać zużycie ciepła, ale jednocześnie dopuszcza stosowanie "systemów firmowych", czyli własnych rozwiązań, które mogą się opierać na dowolnych zasadach. W efekcie około 4 mln mieszkańców bloków płaci zawyżone rachunki.
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
czyli co ? sadząc po wpisać uwarzcie ,że was oszukują? napiszcie konkret albo tak albo nie ? po co ta dyskusja ? ja mam dopłatę 1200 i płacę grzałam to teraz mam rachunek i nie mam do nikogo pretensji
[B]leonek[/B] chyba ci wyraźnie napisała, wystarczy odjąć.....:
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
Witam i znowu dopłata do CO.Jednostek jest mniej prawie o połowę w stosunku do ubiegłego roku, ale koszty zużycia za jednostkę wzrosły o 12gr.Jak nie kijem to pało,może ktoś wie dlaczego koszty wzrosły za jednostkę?
Cieplo zostalo wytworzone i przyszlo do bloku,jesli wszyscy zaczynaja oszczedzac,to cena jednostki drozeje
kobieto ja mam dopłatę w innej spółdzielni 1200 zł załamana jestem a oszczędzałam [
W moim bloku o 10gr mniej za jednostkę ,prawie o połowę mniej jednostek niż w ubiegłym roku,ale też muszę dopłacić.Zobaczysz jakie dopłaty będą mieli w SM jak zdjęli mierniki.Wtedy się nie oszczędza i rozliczają z całego bloku.ale i tak u nas do kitu
Ali,
w moim bloku od kilku lat mamy zdjęte pomierniki ciepła. Obecnie mamy niewielkie dopłaty ( od 20-60 zł), wynikające z tego, ze nie były podnoszone zaliczki pobierane na ciepło, a ceny energii cieplnej rosły. Jest nieprawdą, że po ich zdjęciu wszyscy na full ogrzewają mieszkania, wietrzą przy ciepłych kaloryferach. Rozliczenia za ciepło są bardziej sprawiedliwe i co najważniejsze, nie uderzają po kieszeni.
Witam, czy koszty jakie zostały poniesione na ogrzewanie każdego bloku w stosunku do ubiegłego roku nie powinny się znacznie zmniejszyc ,zima trwała przecież bardzo krótko , a zaliczka na ogrzewanie identyczna jak w ubiegłym roku, Czy są do wglądu rachunki za ogrzewanie jakie poniosło przedsiębiorstwo ogrzewające nasze mieszkania U przeciętnego Kowalskiego z domu prywatnego rachunki za ogrzewanie są o połowę niższe.
Zima bardzo krótka to i ciepłownia powinna zaoszczędzić a tutaj jak zawsze trzeba płacić.A co do przesyłu ciepła do bloku to ten kto oszczędza i ten kto grzeje koszty powinny być takie same,czyli powinni podnieść koszty stałe a nie tylko za jednostkę. Co do kosztów rozliczenia za mieszkanie 73,74zł teraz x tylko 1 blok = +-2 tyś sprawdzałem w innych spółdzielniach koszty są mniejsze prawie o połowę.
co z tymi rachunkami???
Na podstawie tego artykuł wszystko jest jasne :
"Podzielniki ciepła - Aspekt praw
Niestety w Polsce brak jest jednego aktu wprowadzającego ogólne zasady funkcjonowania indywidualnego systemu rozliczeń ciepła. Skutkuje to tym, że mamy w tej materii dużą dowolność, którą niestety często wykorzystują zarządcy nieruchomości i firmy dokonujące rozliczeń ciepła. W konsekwencji tego rośnie brak zaufania indywidualnych odbiorców ciepła do zarządzających budynkiem, jak również firm dokonujących montażu podzielników ciepła, ich odczytów oraz rozliczeń. Nakłada się na to również zawiłość dostarczanych mieszkańcom budynków rozliczeń oraz bardzo częsty w nich brak dokładnej informacji na temat podstawowych choćby danych, przyjętych do rozliczenia. Wszystko to niestety wyklucza możliwość kontroli poprawności wykonania usług przez firmy rozliczające nas ze zużycia ciepła
I tu dochodzimy do kwestii podzielników ciepła. Użytkownicy często pytają w jaki sposób mogą sprawdzić, czy rozliczenie kosztów ogrzewania ich mieszkań, dokonane na podstawie odczytów z podzielników ciepła, jest prawidłowe i zgodne ze stanem faktycznym. Chcą znać podstawę prawna tych rozliczeń.
Niestety, jak wspomniano na wstępie, w Polsce brak jest regulacji prawnych określających zasady stosowania systemów indywidualnych rozliczeń ciepła. Po pierwsze podzielniki kosztów ciepła nie są urządzeniami pomiarowymi, gdyż ich wskazania są bezwymiarowe (ilość podziałek lub liczba odczytywana w „okienku” podzielnika) i nie podlegają one legalizacji.
System rozliczania najczęściej jest zapewniany przez producenta, a zarazem firmę rozliczającą.
Jak wspomniano wcześniej podzielniki kosztów ciepła nie są urządzeniami pomiarowymi i jako takie nie podlegają legalizacji.),
. Praktyka niestety pokazuje, że często współczynniki te są źle lub wręcz nieuczciwie przyjęte. Nieuczciwie, ponieważ zdarza się firmy rozliczające świadomie zawyżają wartości współczynnika UF.
Błędy w doborze współczynników LAF wynikają też z tego, że zagadnienie jest z pewnością bardzo złożone, choćby z tego względu, że w budynkach wielolokalowych w Polsce występuje szereg wad cieplnych, wadliwe instalacje czy nieodpowiednia izolacja.
Wartość współczynników LAF dla lokali w danym budynku zatwierdzana jest najczęściej przez przez Radę Nadzorczą Spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej dla każdego mieszkania
Dziwne bo kogo się nie spytam to ma zwroty podobnie jak ja!!
zwrot ok 650 zł nie wiem jaki jest problem ??
ja mam zwrot i dużo moich zanjomych ma zwroty ok 550zł..nie wiem jak to jest rozliczane ale zwroty też są :)
kur... miałem zwroty a teraz mam dopłate. Da się coś z tym zrobić ?
ciekawe czy ktoś ma ode mnie więcej 1200 dopłaty i nie stękam ale nie w nadziei
Trzeba te podzielniki zlikwidować i rozliczać ciepło wg metrażu i położenia mieszkania.
Wtedy wszyscy będą oszczędzać a nie kombinować jak tu wkręcić sąsiada żeby to on poniósł koszty CO.
mało jest zwrotu mało mieszkam zima slaba i tylko zwrotu jest 300 zł może oni odrazu rozliczają w tym wodę???
???
Zsm 1200 dopłaty u nas !!! To co ja cały blok ogrzewam a w domu zimno bo reszta grzejniki ma pozakręcane !!
[cytat]Zsm 1200 dopłaty u nas !!! To co ja cały blok ogrzewam a w domu zimno bo reszta grzejniki ma pozakręcane !! [/cytat]
na to wygląda i jeszcze zapłacisz gdzie inni za siedzenie w zimnie dostaną zwrot i są szczęśliwi
W bloku u nas są dwa liczniki. Jeden u każdego na klatce w pionie, elektroniczny, a drugi w piwnicy główny. Teraz sprawdzają ze wszystkich mieszkań czy sie zgadza z tym z piwnicy i jak nie, to rozliczają na mieszkańców.
zastanawia mnie jak bardzo dużo płacicie za to ogrzewanie że tak lamentujecie, ile to jest dużo za mieszkanie 60m2-jaki koszt roczny
No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m
Z forum :
"Tylko część firm, które na zlecenie spółdzielni i wspólnot rozliczają opłaty za ciepło, opiera się wyłącznie na wskazaniach podzielników. Większość stosuje dodatkowo tzw. współczynniki kalkulacyjne. Są one przyjmowane bez jakichkolwiek badań charakterystyki konkretnych budynków - jakości materiałów, z jakich je zbudowano, stanu ich zużycia, rozkładu mieszkań i korytarzy w budynku, przebiegu linii ciepłowniczych itp. Według ekspertów z Politechniki Warszawskiej, te właśnie czynniki nawet w 80 proc. decydują o faktycznym zużyciu ciepła w konkretnych mieszkaniach. Choć firmy obliczeniowe wiedzą, że o wiele więcej ciepła ucieka z naszych mieszkań przez ściany do sąsiada niż przez okna czy ściany frontowe, nie biorą tego pod uwagę w obliczeniach.
- Przeprowadzone przez nas badania wykazały, że stosowane obecnie w kraju metody rozliczeniowe powodują błędy sięgające 200-800 proc., a czasem nawet 2000 proc. Obliczenia są więc de facto fikcją - mówi prof. Robert Rabjasz
matoły górą
Autor: Gość: podzielnik IP: *.205.21.40.nat.umts.dynamic.eranet.pl 31.05.11, 07:38
Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz
Zrobieni na ciepło
Ponad cztery miliony Polaków płaci za ciepło więcej, niż powinni - czasem wielokrotnie więcej!
Płacą tyle, mimo że w ich mieszkaniach zainstalowano tzw. podzielniki ciepła, czyli urządzenia mierzące jego zużycie. W dwóch milionach polskich mieszkań zamontowano około dziewięciu milionów podzielników. Przynajmniej w połowie tych mieszkań wskazania podzielników mają niewiele wspólnego z wysokością rachunków za ciepło. Trwają właśnie rozliczenia zużycia ciepła i znowu kilka milionów osób zapłaci za ogrzewanie więcej, nie wiedząc z jakiego powodu. Z kolei ich sąsiedzi zapłacą mniej, niż powinni, i również nie wiadomo dlaczego.
Ciepłownicza fikcja
Ryszard Stawczyk mieszka na siódmym piętrze dziesięciopiętrowego bloku na warszawskim Ursynowie. Jego mieszkanie ma 86 m2. Od zarządcy budynku otrzymał ostatnio rachunek za ogrzewanie swojego mieszkania. Opłaty za całą zimę przekroczyły 2,5 tys. zł. W tym samym bloku, tyle że na czwartym piętrze, mieszka Piotr Dębicz. Jego mieszkanie ma identyczną powierzchnię i taki sam rozkład pomieszczeń. Dębicz za ogrzewanie ma zapłacić tylko 970 zł, mimo że wskazania podzielników były w obu mieszkaniach niemal takie same. Konia z rzędem temu, kto zgadnie, dlaczego Dębicz płaci ponaddwuipółkrotnie mniej niż Stawczyk.
Przyjęte w Polsce systemy rozliczeń zużycia ciepła są wierną kopią niemieckich rozwiązań. Tyle że w Niemczech stosuje się zupełnie inne systemy izolacji budynków, inne jest rozmieszczenie instalacji cieplnej, inna wymiana ciepła wewnątrz mieszkań i budynków. W efekcie automatycznego przeniesienia niemieckich rozwiązań mieszkania w Polsce są arbitralnie zaliczone do różnych kategorii zużycia ciepła, co pozwala podwyższać ceny niezależnie od wskazań podzielników. Zarabiają na tym zarówno dostawcy ciepła, jak i firmy rozliczające jego zużycie. Większości tych ostatnich nie można skontrolować, bo są to spółki-córki firm niemieckich (opanowały 70 proc. polskiego rynku), które w Niemczech przygotowują rozliczenia. - Wiele z tych firm wykazuje w Polsce straty, choć obsługa podzielników jest bardzo zyskownym interesem. Spółki te zamawiają na przykład karty rozliczeniowe w Niemczech i kupują je od swojej firmy-matki wielokrotnie drożej, niż gdyby takie same kupowały w Polsce. Firmy te mają oczywiście zyski, lecz ich nie ujawniają, tylko transferują do Niemiec - mówi Sławomir Siwa, właściciel polskiej firmy Unito-L, która pierwsza montowała w Polsce podzielniki i prowadziła rozliczenia. Zyski niemieckich firm rozliczających w Polsce zużycie ciepła szacuje się na 200 mln zł rocznie.
W Polsce w budynkach wielorodzinnych znajduje się ponad 2 mln mieszkań, w których żyje około 8 mln osób. W przeciwieństwie do właścicieli domów jednorodzinnych nie są oni stroną umów z dostawcami ciepła. Za odbiorców uważane są tylko spółdzielnie albo wspólnoty mieszkańców.
- W Polsce nie ma jednoznacznych przepisów, które regulowałyby problemy indywidualnego rozliczania kosztów ogrzewania w budownictwie wielorodzinnym - mówi prof. Robert Rabjasz z Instytutu Ogrzewnictwa i Wentylacji Politechniki Warszawskiej. Obowiązuje więc dowolność. Wprawdzie Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Techniki Instalacyjnej Instal wydaje zalecenia, wedle których firmy powinny rozliczać zużycie ciepła, ale jednocześnie dopuszcza stosowanie "systemów firmowych", czyli własnych rozwiązań, które mogą się opierać na dowolnych zasadach. W efekcie około 4 mln mieszkańców bloków płaci zawyżone rachunki.
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
1200 dopłaty ale ile podstawy
Ja mam zwrot 450 zł mimo,że kaloryfery w ogóle nie były odkręcane
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
1200 dopłaty ale ile podstawy
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
1200 dopłaty ale ile podstawy
czyli co ? sadząc po wpisać uwarzcie ,że was oszukują? napiszcie konkret albo tak albo nie ? po co ta dyskusja ? ja mam dopłatę 1200 i płacę grzałam to teraz mam rachunek i nie mam do nikogo pretensji
[B]leonek[/B] chyba ci wyraźnie napisała, wystarczy odjąć.....:
[cytat]No przecież piszę Ci 1200 dopłaty z ich wyliczeń ponad 2 tysie to tak naprawdę za 2 tysie to cały dom jednorodzinny można ogrzać a nie mieszkanie 60 m[/cytat]
[cite user="pawciu90" date="08.04.2014 14:22"][B]leonek[/B] chyba ci wyraźnie napisała, wystarczy odjąć.....:
czyli za 800 zł chcieli by się grzać do bólu?