To nic nowego do Biedronki na ul Jana Pawła II tak jak zawsze przyjechał po pijanemu na interwencje najbardziej znany półtora metrowy ochroniarz z Konsalnetu.
Straszne, znowu pijany ochroniarz. Jeździ samochodem i ma broń. Pod wpływem alkoholu to chyba przestępstwo. Co się dzieje? Nie ma żadnej kary? Czy ten człowiek nadal pracuje w ochronie?
Około miesiąca wstecz jakiś ochroniarz narozrabiał pod biedronką , ktoś ćoś w temacie?
To nic nowego do Biedronki na ul Jana Pawła II tak jak zawsze przyjechał po pijanemu na interwencje najbardziej znany półtora metrowy ochroniarz z Konsalnetu.
Straszne, znowu pijany ochroniarz. Jeździ samochodem i ma broń. Pod wpływem alkoholu to chyba przestępstwo. Co się dzieje? Nie ma żadnej kary? Czy ten człowiek nadal pracuje w ochronie?
Podobno kazali mu się zaszyć , a potem go zresetowali