Zastanawiam się kto powinien zadbać o to aby chodniki na ul Żytniej Podleśnej Słonecznej itd były posypane np. piaskiem albo solą ? Czy to obowiązek mieszkańców posesji czy miasta ??
Obowiazek odsniezania i sypania chodnika przy posesjach nalezy do wlascicieli domu tak przynajmniej jest na miescie ulica zytnia jest chyba droga powiatowa
[cytat]Obowiazek odsniezania i sypania chodnika przy posesjach nalezy do wlascicieli domu tak przynajmniej jest na miescie ulica zytnia jest chyba droga powiatowa [/cytat]Żytnia jest ul. miejską
Za chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Jeżeli zatem chodnik przylega bezpośrednio do ogrodzenia domu, obowiązek odśnieżania spoczywa na właścicielu nieruchomości.
Jeżeli między chodnikiem a granicą działki jest pas zieleni, odśnieżyć powinna już gmina.
Śnieg, który uprzątnie z chodnika właściciel, powinien zostać usunięty przez zarządcę drogi.
Kiedy właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać?
Jeżeli na chodniku parkują samochody, a zarządca drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania samochodów, wówczas to on wtedy odśnieża. Ponadto zarządca drogi ma obowiązek odśnieżenia drogi publicznej.
Właściciel nieruchomości nie musi usuwać śniegu i lodu z przystanków komunikacyjnych oraz z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych. Obowiązek odśnieżania spoczywa na przedsiębiorcach, użytkujących tereny służące komunikacji publicznej.
Zgodnie z art. 117 kodeksu wykroczeń, każdy kto nie wywiązuje się z obowiązku utrzymania porządku w obrębie swojej nieruchomości podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
jasne albo ciemne
jak snieg to ja musze, jak piwo wypic na owym chodniku to ja nie moge :P
niby no powinienem usuwac snieg, ale to nie moj chodnik, ja podatku za to że on tam leży nie pobieram
dziwna ta nasza kraj
[cite user="malfas" date="17.01.2016 02:31"]jasne albo ciemne
jak snieg to ja musze, jak piwo wypic na owym chodniku to ja nie moge :P
niby no powinienem usuwac snieg, ale to nie moj chodnik, ja podatku za to że on tam leży nie pobieram
dziwna ta nasza kraj[/cite]No i zrób takiemu chodnik. Od Ciebie powinni pobierać podatek za to, że ten chodnik w ogóle jest. Bo głównie Ty, Twoi goście i sąsiedzi z niego korzystacie. Robicie to dla siebie, bo ja do was nie mam po co chodzić, zwłaszcza w zimę na piechotę. Odśnieżać takie chodniki trzeba najczęściej ręcznie, bo są wąskie, stoją tam latarnie, słupy itp. Żeby usunąć śnieg ręcznie i zrobić właścicielom okolicznych posesji dobrze, trzeba by opłacać i dowozić armię cieciów akurat wtedy, kiedy śnieg spadnie, czyli w terminie trudnym do przewidzenia.
no ja jestem osobą która sporadycznie korzysta z tych chodników jako pieszy , ale jak widać niektórym to nie przeszkadza bo podjeżdżają samochodem na posesje i nie wiedzą co sie na tych chodnikach dzieję...
Jeżeli obowiązek utrzymania porządku i czystości na określonym chodniku należy zarówno do właściciela nieruchomości położonej wzdłuż chodnika, jak i do zarządcy drogi, ich odpowiedzialność za szkody wyrządzone w wyniku naruszenia tego obowiązku jest solidarna, zgodnie z art. 441 § 1 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2014 r., poz. 121 z zm.).
[cytat]No i zrób takiemu chodnik. Od Ciebie powinni pobierać podatek za to, że ten chodnik w ogóle jest. Bo głównie Ty, Twoi goście i sąsiedzi z niego korzystacie. Robicie to dla siebie, bo ja do was nie mam po co chodzić, zwłaszcza w zimę na piechotę. Odśnieżać takie chodniki trzeba najczęściej ręcznie, bo są wąskie, stoją tam latarnie, słupy itp. Żeby usunąć śnieg ręcznie i zrobić właścicielom okolicznych posesji dobrze, trzeba by opłacać i dowozić armię cieciów akurat wtedy, kiedy śnieg spadnie, czyli w terminie trudnym do przewidzenia. [/cytat]
widzę że nie dostrzegłeś ironii w mojej wypowiedzi. na szczęście nie mam "własnego" chodnika, mieszkam w bloku, ba powiem więcej, przed moim blokiem nie ma nawet chodnika, z klatki po jakich niecałych 2 metrach wychodzę prosto na drogę. kiedyś to był ciąg pieszo jezdny, bo była to strefa zamieszkała, ale znaki zmienili i jest tylko strefa ograniczenia prędkości, a tym samym ten ciąg pieszo jezdny zamienił sie w drogę ;)
Zastanawiam się kto powinien zadbać o to aby chodniki na ul Żytniej Podleśnej Słonecznej itd były posypane np. piaskiem albo solą ? Czy to obowiązek mieszkańców posesji czy miasta ??
Obowiazek odsniezania i sypania chodnika przy posesjach nalezy do wlascicieli domu tak przynajmniej jest na miescie ulica zytnia jest chyba droga powiatowa
[cytat]Obowiazek odsniezania i sypania chodnika przy posesjach nalezy do wlascicieli domu tak przynajmniej jest na miescie ulica zytnia jest chyba droga powiatowa [/cytat]Żytnia jest ul. miejską
Ale mi konkretnie chodzi o chodniki
Za chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Jeżeli zatem chodnik przylega bezpośrednio do ogrodzenia domu, obowiązek odśnieżania spoczywa na właścicielu nieruchomości.
Jeżeli między chodnikiem a granicą działki jest pas zieleni, odśnieżyć powinna już gmina.
Śnieg, który uprzątnie z chodnika właściciel, powinien zostać usunięty przez zarządcę drogi.
Kiedy właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać?
Jeżeli na chodniku parkują samochody, a zarządca drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania samochodów, wówczas to on wtedy odśnieża. Ponadto zarządca drogi ma obowiązek odśnieżenia drogi publicznej.
Właściciel nieruchomości nie musi usuwać śniegu i lodu z przystanków komunikacyjnych oraz z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych. Obowiązek odśnieżania spoczywa na przedsiębiorcach, użytkujących tereny służące komunikacji publicznej.
Zgodnie z art. 117 kodeksu wykroczeń, każdy kto nie wywiązuje się z obowiązku utrzymania porządku w obrębie swojej nieruchomości podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
No to wszystko jasne.
jasne albo ciemne
jak snieg to ja musze, jak piwo wypic na owym chodniku to ja nie moge :P
niby no powinienem usuwac snieg, ale to nie moj chodnik, ja podatku za to że on tam leży nie pobieram
dziwna ta nasza kraj
[cite user="malfas" date="17.01.2016 02:31"]jasne albo ciemne
jak snieg to ja musze, jak piwo wypic na owym chodniku to ja nie moge :P
niby no powinienem usuwac snieg, ale to nie moj chodnik, ja podatku za to że on tam leży nie pobieram
dziwna ta nasza kraj[/cite]No i zrób takiemu chodnik. Od Ciebie powinni pobierać podatek za to, że ten chodnik w ogóle jest. Bo głównie Ty, Twoi goście i sąsiedzi z niego korzystacie. Robicie to dla siebie, bo ja do was nie mam po co chodzić, zwłaszcza w zimę na piechotę. Odśnieżać takie chodniki trzeba najczęściej ręcznie, bo są wąskie, stoją tam latarnie, słupy itp. Żeby usunąć śnieg ręcznie i zrobić właścicielom okolicznych posesji dobrze, trzeba by opłacać i dowozić armię cieciów akurat wtedy, kiedy śnieg spadnie, czyli w terminie trudnym do przewidzenia.
no ja jestem osobą która sporadycznie korzysta z tych chodników jako pieszy , ale jak widać niektórym to nie przeszkadza bo podjeżdżają samochodem na posesje i nie wiedzą co sie na tych chodnikach dzieję...
Jeżeli obowiązek utrzymania porządku i czystości na określonym chodniku należy zarówno do właściciela nieruchomości położonej wzdłuż chodnika, jak i do zarządcy drogi, ich odpowiedzialność za szkody wyrządzone w wyniku naruszenia tego obowiązku jest solidarna, zgodnie z art. 441 § 1 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2014 r., poz. 121 z zm.).
[cytat]No i zrób takiemu chodnik. Od Ciebie powinni pobierać podatek za to, że ten chodnik w ogóle jest. Bo głównie Ty, Twoi goście i sąsiedzi z niego korzystacie. Robicie to dla siebie, bo ja do was nie mam po co chodzić, zwłaszcza w zimę na piechotę. Odśnieżać takie chodniki trzeba najczęściej ręcznie, bo są wąskie, stoją tam latarnie, słupy itp. Żeby usunąć śnieg ręcznie i zrobić właścicielom okolicznych posesji dobrze, trzeba by opłacać i dowozić armię cieciów akurat wtedy, kiedy śnieg spadnie, czyli w terminie trudnym do przewidzenia. [/cytat]
widzę że nie dostrzegłeś ironii w mojej wypowiedzi. na szczęście nie mam "własnego" chodnika, mieszkam w bloku, ba powiem więcej, przed moim blokiem nie ma nawet chodnika, z klatki po jakich niecałych 2 metrach wychodzę prosto na drogę. kiedyś to był ciąg pieszo jezdny, bo była to strefa zamieszkała, ale znaki zmienili i jest tylko strefa ograniczenia prędkości, a tym samym ten ciąg pieszo jezdny zamienił sie w drogę ;)
[cytat]Od Ciebie powinni pobierać podatek za to, że ten chodnik w ogóle jest. [/cytat]
Z tymi swoimi poglądzikami powinieneś mieć takie chodniki: http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31015/pap_wroclaw_koczowisko_romowie600.jpeg