[cytat][/cytat]
Chodzą chodzą, a pieniędzy nie brakuje. Każdy mówi, że biedny, ale zakupy jeden od drugiego bogatsze robi. Więc skąd tyle kasy mają, a jeśli mają, to po co narzekają, że jej nie mają?
Zaś na rynek nie chodzą bo wolą sklepy, galerie itp... trendy się niestety zmieniają i rynki, takie jak nasz, są w coraz trudniejszej sytuacji niestety.
[cite user="Majku" date="25.03.2013 06:56"]
Chodzą chodzą, a pieniędzy nie brakuje. Każdy mówi, że biedny, ale zakupy jeden od drugiego bogatsze robi. Więc skąd tyle kasy mają, a jeśli mają, to po co narzekają, że jej nie mają?
Zaś na rynek nie chodzą bo wolą sklepy, galerie itp... trendy się niestety zmieniają i rynki, takie jak nasz, są w coraz trudniejszej sytuacji niestety.[/cite]
przez twóją wypowiedz to ja az spadłem ze smiechu
jak myślisz że człowiek nie jest biedny to zapraszam do MOPS-u więcej tam jest proszących niż ludzi pracujących
a co do rynku to nie sklepy nie galerie a szmatasy co są pootwierane w zambrowie i sprzedają ciuchy po 1 zł robią tu interes przejdz się któregoś dnia do takiego sklepu to zobaczysz ile tam siedzi osób a ile na rynku , porównując ceny 60-100 zł spodnie na rynku -1 zł w szmatasach i teraz sie domysl czemu nie chodzą !!
wkurwiłeś mnie takim tekstem w dodatku
ludzie skąd się biorą tacy ludzie !
Jasne że tak, widzę przecież te osoby z Mopsu, które później kupują wszelkiego rodzaju alkohole (im tańsze, tym lepsze) by racząc się nimi w plenerze, w otoczeniu swojej piątki dzieci, z czego połowa już ma swoje dzieci. Skąd mają kasę na to? Z moich i twoich podatków. Albo te "biedne" dzieci, które biegają w markowych ciuchach z najnowszymi telefonami w rękach.
Nie generalizuję, bo nie wszyscy są tacy, ale takie zjawiska są u nas w mieście zauważalne.
Oczywiście, nie przeczę, że każdy w tym mieście opływa w luksusy, w ogóle nie to miałem na myśli. Chciałem raczej powiedzieć, że ludzie przesadnie narzekają na swoją biedę, a jak przyjdzie co do czego to widać, że wcale tak źle nie mają. Zgadza się, w Zambrowie żyje się ciężko, nie martwi się tylko elita z magistratu, tyle tylko że wielu ludzi przesadza w swoich narzekaniach.
Sam chodzę do "szmateksów", kupuję też przez internet, rzeczy nie rzadko używane, ale czasy rynków i straganów powoli się kończą. Właśnie w dobie internetu i "szmateksów".
Zapraszam w imieniu kupcow niedziela( 24 marca )na zakupy na targowisko w Zambrowie
Dziękujemy za zaproszenie !!Bardzo ładnie z Waszej strony
Jak ja byłam, to zbyt wielu kupujących nie było. Chyba, że jeszcze z łóżek nie powstawali...
Wszyscy odsypiają w niedzielę trud minionego tygodnia.
...............albo brak pieniędzy dał o sobie znać.Ludzie nie mają pieniędzy i tak nie chodzą jak kiedyś a szkoda.[:-(r]
[cytat][/cytat]
Chodzą chodzą, a pieniędzy nie brakuje. Każdy mówi, że biedny, ale zakupy jeden od drugiego bogatsze robi. Więc skąd tyle kasy mają, a jeśli mają, to po co narzekają, że jej nie mają?
Zaś na rynek nie chodzą bo wolą sklepy, galerie itp... trendy się niestety zmieniają i rynki, takie jak nasz, są w coraz trudniejszej sytuacji niestety.
[cite user="Majku" date="25.03.2013 06:56"]
Chodzą chodzą, a pieniędzy nie brakuje. Każdy mówi, że biedny, ale zakupy jeden od drugiego bogatsze robi. Więc skąd tyle kasy mają, a jeśli mają, to po co narzekają, że jej nie mają?
Zaś na rynek nie chodzą bo wolą sklepy, galerie itp... trendy się niestety zmieniają i rynki, takie jak nasz, są w coraz trudniejszej sytuacji niestety.[/cite]
przez twóją wypowiedz to ja az spadłem ze smiechu
jak myślisz że człowiek nie jest biedny to zapraszam do MOPS-u więcej tam jest proszących niż ludzi pracujących
a co do rynku to nie sklepy nie galerie a szmatasy co są pootwierane w zambrowie i sprzedają ciuchy po 1 zł robią tu interes przejdz się któregoś dnia do takiego sklepu to zobaczysz ile tam siedzi osób a ile na rynku , porównując ceny 60-100 zł spodnie na rynku -1 zł w szmatasach i teraz sie domysl czemu nie chodzą !!
wkurwiłeś mnie takim tekstem w dodatku
ludzie skąd się biorą tacy ludzie !
Jasne że tak, widzę przecież te osoby z Mopsu, które później kupują wszelkiego rodzaju alkohole (im tańsze, tym lepsze) by racząc się nimi w plenerze, w otoczeniu swojej piątki dzieci, z czego połowa już ma swoje dzieci. Skąd mają kasę na to? Z moich i twoich podatków. Albo te "biedne" dzieci, które biegają w markowych ciuchach z najnowszymi telefonami w rękach.
Nie generalizuję, bo nie wszyscy są tacy, ale takie zjawiska są u nas w mieście zauważalne.
Oczywiście, nie przeczę, że każdy w tym mieście opływa w luksusy, w ogóle nie to miałem na myśli. Chciałem raczej powiedzieć, że ludzie przesadnie narzekają na swoją biedę, a jak przyjdzie co do czego to widać, że wcale tak źle nie mają. Zgadza się, w Zambrowie żyje się ciężko, nie martwi się tylko elita z magistratu, tyle tylko że wielu ludzi przesadza w swoich narzekaniach.
Sam chodzę do "szmateksów", kupuję też przez internet, rzeczy nie rzadko używane, ale czasy rynków i straganów powoli się kończą. Właśnie w dobie internetu i "szmateksów".