jak mnie wnerwiają nasi zambrowscy kierowcy w ich szmelcvagenach jedzie panisko i trudno się zatrzymać przed przejściem dla pieszych zapraszam do Londynu i zróbcie taki numer tam ,dowiesz się szybko ile to kosztuje ghhhhh.hamuwa i wiocha.
nikt cie kolego nie przywiazal do kaloryfera w polsce.nie pasuja ci klimaty to droga wolna caly swiat stoi przed toba otworem. a co sie tyczy londynu to rowniez slyszalem ze tam inna kultura.ponoc tam kierowcy zatrzymuja sie przed przejsciami i przenosza pieszych na plecach.widac ze co kraj to obyczaj heh
w londynie pewnie nie ma przejśc dla pieszych hehe........ ale się znalazł zambrowski londyńczyk, nowe zjawisko, kiedyś to tylko zambrowskie warsiawiaki byli[bad]
przede wszystkim powinna obowiązywać kultura!!! a jeżeli czepiasz się tak bardzo ortografii, to powinieneś wiedzieć że po kropce nie stawia się wielokropka. A co do wypowiedzi Paula- zgadzam się z Tobą w 100% Śmieszna jest jednak reakcja forumowiczów na Twoją wstawkę odnośnie kultury jazdy w Anglii. Tak was boli, że ktoś przestrzega zasad kultury?????Macie tak niskie poczucie własnej wartości, że jakakolwiek wzmianka o pozytywnych zwyczajach zaobserwowanych w innych państwach wywołuje u was taką agresję???radziłabym wyściubić główki gdzieś poza Białystok, Wnory itp, a ręczę, że zmienilibyście swoje zaściankowe podejście.
Wydaje mi się, że wzorce zachowań powinniśmy zawsze czerpać od mądrzejszych tak?
Nie będę ślepo bronił pieszych, ponieważ wiem jak wielu z nich zachowuje się na drodze - zwłaszcza w targowe piątki. Jednak przez wzgląd na szanse w starciu człowieka w kupie blachy, a bezbronnego człowieka na drodze apeluję o ostrożność tych pierwszych. Ty stracisz szybę, maskę, lampę... on być może życie.
nie mieszkam w Londynie ale bylem tam i po podejściu do przejścia dla pieszych kierowcy sami się zatrzymywali a w Zambrowie jeszcze cie ochlapie. mojej wypowiedzi chciałem zwrócić uwagę ze jak byś się zatrzymał i przepuścił pieszego korona z głowy by nikomu niespadła.Dobra rada zwolnij i przepuść poco masz potem się zastanawiać zza krat dlaczego...?????
"ghhhhh.hamuwa i wiocha" po: 1 Zambrów = hamuwa 2 Zambrów = wiocha 3 Zambrowskie buraki z starych bmw 3 porozbijali się i teraz tańszy samochód który ma "kopa" nie ma wyglądu ale za to można mu tłumik duzy wstawić i gnać na maolaty
więc się nie dziw [bad] brak klutury w tym mieście jest i tyle dlatego lubię się tu wypowiadać dużo zawiści i buractwa które poprawia humor [:-D]
a co mam płakać ? w innych miastach się owej zawiści i buractwa nie odczówa a tutaj na tym forum aż się przelewa ;) i to mnie śmieszy jak można na forum okazywać taką zawiść i buractwo to jak zachowywać muszą się ludzie na realu ? skoro na forum się okazuje odrobinę kultury ?;]
Wiem kim jesteś.Mamy nawet wspólnych znajomych,ale nie podoba mi się w jaki sposób wyrażasz się o zambrowiakach.Nie wszyscy są tacy jak piszesz.Powiem więcej,tylko nieliczni
[b][/b]A co do wypowiedzi Paula- zgadzam się z Tobą w 100% Śmieszna jest jednak reakcja forumowiczów na Twoją wstawkę odnośnie kultury jazdy w Anglii. Tak was boli, że ktoś przestrzega zasad kultury?????Macie tak niskie poczucie własnej wartości, że jakakolwiek wzmianka o pozytywnych zwyczajach zaobserwowanych w innych państwach wywołuje u was taką agresję???radziłabym wyściubić główki gdzieś poza Białystok, Wnory itp, a ręczę, że zmienilibyście swoje zaściankowe podejście.
fajnie że wiesz kim jestem [:-D] buzi buzi ;* :)) heheh a tak na poważnie to logiczne że nie wszyscy ale ja wypowiadałem się o większości dodać mogę że w zambrowie bywam nie dlatego że jest tyle buractwa a wręcz przeciwnie są tam ludzie jak najbardziej[ok] i dlatego lubię zambrów odwiedzać pomimo ze w zambrowie nic nie ma
To nie jest Zambrowska kultura(oczywiście chodzi o jej brak),a tylko polski brak kultury. Najlepiej oddzielmy się od innych krajów murem i drutem kolczastym i dalej tkwijmy w post-komunistycznym świecie bez szans na normalny rozwój kontaktów międzyludzkich
He he chwalicie czym? Jak coś nowego jest w Zambrowie to ganicie że za drogo to znowu coś tam. A jak już nie ma to byście chcieli mieć. Do tej pory nie mogę tego zrozumieć.
ONA czym???słowem, a dokładniej wpisem na forum. Nie uogólniaj proszę mojej wypowiedzi odnośnie kultury zambrowskich kierowców do jakiegoś abstrakcyjnego wymysłu. A tak na marginesie- jeżeli coś jest drogie to dlaczego o tym nie pisać???może znajdzie się ktoś kto sprzeda dany towar czy usługę taniej???
he he tak napisałam bo przypomniały mi się wypowiedzi z innych tematów. i tak się zastanawiałam że nic w Zambrowie nie ma bo ludzie mają za duże wymagania. Ale to jest tylko moje zdanie po to jest forum żeby pisać co się myśli [:-D]
Taniej, nie taniej, a próbujesz negocjować ze sprzedawcą, czy płacisz od razu stawkę którą rząda i potem poruszasz tematy na forum, których pewnie Ci sprzedawcy nie czytają? Polacy są tak asertywni, że najpierw zapłacą, a potem narzekają na forum.
cena to był tylko przykład!!przypominam, że jest to temat o kulturze kierowców... napisałam, że głupotą jest negowanie czyichś dobrych zwyczajów tylko dlatego, że pochodzą z zagranicy- zostałam oskarżona o to że moja pochwała kierowców z innych państw jest obłudna, po czym, że zamiast negocjować ceny w sklepie żale się na nie na forum... Może zanim skomentujemy czyjąś wypowiedź warto byłoby przeczytać choć kawałek całego tematu??? I jeszcze raz na marginesie- skąd wiesz, że nie negocjuje??i wskaż mi proszę gdzie poruszyłam temat ceny konkretnego towaru!!!
A kto powiedział, że ten przykład był akurat bezpośrednie do Ciebie? przyganiał kocioł garnkowi, najpierw sama się wczytaj w temat, a potem innych pouczaj. Odnośnie kultury kieroców, jest taka sama jak i pieszych i rowerzystów - CH*JOWA
Ok, jeżeli nie do mnie to nie ma sprawy. Tak się tylko składa, że zacytowałeś moją wypowiedź, a następnie sam, używając identycznego słownictwa nawiązałeś do kolejnej mojej wypowiedzi. A odnośnie końcówki Twojej wypowiedzi- czy próbujesz zwracać uwagę źle przechodzącym pieszym tudzież źle jeżdżącym rowerzystom, przed żaleniem się na forum??? i nie mam tu na myśli środkowego palca i słów powszechnie uznanych za obelżywe.
Ja nie moge uderz w stol a nożyce się odezwa ha ha pierwsze wpisy pochodziły właśnie od tych pseudo mistrzów prostej co z zakrętu wypadają po przekroczeniu 150 he he gratki.Najlepsze zyczenia dla przyszłych klientowski pana Balazsem.
Klaku żal to jest wyłącznie Twojej znajomości składni, stylu, hmmm nawet sama nie wiem czego bo formuła tego zdania przedstawia jakiś sens chyba tylko dla Ciebie. Jeżeli chodzi o przykłady, to czytając ze zrozumieniem powinieneś je wyłapać ale skoro nie dałeś rady to proszę: np. kultura jazdy kierowców w innych krajach.
skończ pisać o gramatyce, pouczać ludzi co gdzie jak powinno stać, czy też jak powinno budować się zdanie, to nie jest język polski. tutaj jak i na innych forach piszę się prosto i na temat.
jeżeli chodzi o czytanie ze zrozumieniem to dalej nie rozumiesz mojego prostego zdania/pytania. podaj mi konkretne przykłady gdzie się z tą kulturą, którą tak chwalisz spotkałaś?
ja napisałem że chwalimy cudze a swojego nie znamy i taka jest prawda, wiecznie gadamy że za granicą to lepsze tamto lepsze a nasze najgorsze, nie wiem na jakim ty świecie żyjesz ale ja widzę u nas ludzi którzy zatrzymują się przed przejściem i puszczają przechodniów, są też sytuacje w których nie można ich puścić ze wzgleu na sytuację na drodze.. wytłumaczę ci np gdy jedziemy jako ostatni i za nami nie jedzie już nikt wtedy bezsensem jest zatrzymywanie pojazdu, a może być też taka sytuacja że jedzie za nami samochód i musimy pomyśleć za niego, bo my się zatrzymamy on może nie zdążyć co spowodować może zagrożenie. najpierw się rozejrzyj co dzieje się na drogach a później wypowiadaj się o kulturze.
jeżeli wszystko sprzyja to się człowiek zatrzymuje i puszcza przechodniów, i nie jeden kierowca ma w sobie kulturę zwłaszcza że nie jeden z nas stoi też nie raz na przejściu.
co do zagranicy, bywałem i widziałem ogólnie gorszych kierowców, widziałem wiekszy syf i gorszy smród więc nie wiem co tu za granicą chwalić? kierowce który zatrzyma się na pasach ? u nas jest takich pełno, wystarczy docenić..
Jasne, że prosto i na temat ale i kulturalnie patrz: żal. ortografii się nie czepiam, bo sama nie jestem w tym mistrzem, ale jeżeli formułujesz zadanie w sposób, z którego nijak nie można domyślić się jego treści, po czym atakujesz mnie- to wybacz ale nie będę siedziała cicho. Prosto nie znaczy beze sensu. A co do konkretów: nawiązałeś do mojej wypowiedzi zdaniem: cudze chwalicie swojego nie znacie. Wiesz klaku, w momencie kiedy temat zaczyna się od krytyki braku kultury polskich kierowców i dodatkowo autor nawiązuje do kultury kierowania w innym kraju, to twoja wypowiedź nie ma najmniejszego sensu. Powinna raczej brzmieć: cudze chwalicie, BO swoje znacie. Ale to już jest moje subiektywne odczucie. I na koniec odpowiedź na Twoje ZAWOALOWANE pytanie: np. Anglia, Włochy ( mniejsze miasta), Hiszpania, Czechy.
"cudze chwalicie, swojego nie znacie" tak to napisałem i tak to zostaje. co do Ciebie laurka nie wiem czemu nie rozumiesz prostych sformułowań ale to jest najmniej ważne w tym temacie. najprościej jest skrytykować to co się dzieje u nas i nie dostrzegać tego co wyrabia się za granicą, nie zauważyłem większej różnicy między polskimi kierowcami a zagranicznymi poza jedną że u nas są lepsi kierowcy, ale jak w każdym kraju nie zabraknie idiotów za kółkiem.
po drugie poprosiłem Cie o podanie konkretnych przykładów - nie wymienienie państw, tylko konkretne przykłady dlaczego chwalisz zagranicznych kierowców bo co robią.:?
Nawiązując do Waszej zatartej gadki muszę przyznać, że zgodzę się z tym, że czasem, a nawet często dla zachowania bezpieczeństwa na drodze, bez dezorganizowania ruchu i narażania innych kierowców na kolizję, kierowca nie ustępuje pierwszeństwa pieszemu. Tu nie chodzi o kulturę jazdy, tylko o kulturę osobistą.
Ale trzeba też spojrzeć na to z innej perspektywy, kij ma dwa końce. Często bywa tak, że to pieszy w ostatniej chwili wbiega wprost pod koła auta, mimo, że doskonale zdaje sobie sprawę z odległości i prędkości samochodu. Wtedy winny jest kierowca, bo spowodował śmiertelny wypadek. Podsumowując łagodnie- Apeluję o trzeźwość i rozsądek dla kierowców- ale i dla pieszych.
Prowadzę już od ponad 16lat nie mam nawet 1nego mandatu na koncie.Po trafie pojechać bardzo szybko ale tylko na drodze do tego przystosowanej a nie w mieście.Zycze każdemu czystego konta.
Bądżmy szczerzy.Nasza kultura bardzo poprawiła się ostatnimi czasy.Ja faktycznie nie mam problemów z przejściem na drugą stronę ulicy o ile oczywiście przechodzę na pasach.Jedyny problem,to przejście na moście.Tam rzeczywiście nikt się nie zatrzymuje.
jak mnie wnerwiają nasi zambrowscy kierowcy w ich szmelcvagenach jedzie panisko i trudno się zatrzymać przed przejściem dla pieszych zapraszam do Londynu i zróbcie taki numer tam ,dowiesz się szybko ile to kosztuje ghhhhh.hamuwa i wiocha.
Ortografia cielaku londyński na tym forum obowiązuje.
Proponuję przeprowadzkę na stałe do Londynu. ;)
heh zabrakło ... " a u nas w anglii "
nikt cie kolego nie przywiazal do kaloryfera w polsce.nie pasuja ci klimaty to droga wolna caly swiat stoi przed toba otworem.
a co sie tyczy londynu to rowniez slyszalem ze tam inna kultura.ponoc tam kierowcy zatrzymuja sie przed przejsciami i przenosza pieszych na plecach.widac ze co kraj to obyczaj heh
w londynie pewnie nie ma przejśc dla pieszych hehe........ ale się znalazł zambrowski londyńczyk, nowe zjawisko, kiedyś to tylko zambrowskie warsiawiaki byli[bad]
nie ma to jak wieśniaki z Londynu
przede wszystkim powinna obowiązywać kultura!!! a jeżeli czepiasz się tak bardzo ortografii, to powinieneś wiedzieć że po kropce nie stawia się wielokropka.
A co do wypowiedzi Paula- zgadzam się z Tobą w 100% Śmieszna jest jednak reakcja forumowiczów na Twoją wstawkę odnośnie kultury jazdy w Anglii. Tak was boli, że ktoś przestrzega zasad kultury?????Macie tak niskie poczucie własnej wartości, że jakakolwiek wzmianka o pozytywnych zwyczajach zaobserwowanych w innych państwach wywołuje u was taką agresję???radziłabym wyściubić główki gdzieś poza Białystok, Wnory itp, a ręczę, że zmienilibyście swoje zaściankowe podejście.
He he tymi wypowiedziami to pokazaliście klasę brawo.
A dlaczego do Londynu? Przejedź się do Rosji, zobacz jak tam wygląda przejście przez jezdnię, szybko zatęsknisz za Zambrowem...
Wydaje mi się, że wzorce zachowań powinniśmy zawsze czerpać od mądrzejszych tak?
Nie będę ślepo bronił pieszych, ponieważ wiem jak wielu z nich zachowuje się na drodze - zwłaszcza w targowe piątki. Jednak przez wzgląd na szanse w starciu człowieka w kupie blachy, a bezbronnego człowieka na drodze apeluję o ostrożność tych pierwszych. Ty stracisz szybę, maskę, lampę... on być może życie.
nie mieszkam w Londynie ale bylem tam i po podejściu do przejścia dla pieszych kierowcy sami się zatrzymywali a w Zambrowie jeszcze cie ochlapie. mojej wypowiedzi chciałem zwrócić uwagę ze jak byś się zatrzymał i przepuścił pieszego korona z głowy by nikomu niespadła.Dobra rada zwolnij i przepuść poco masz potem się zastanawiać zza krat dlaczego...?????
Ja mieszkam w Zambrowie i przedemną się zatrzymują
hehehe [ok]
"ghhhhh.hamuwa i wiocha"
po:
1 Zambrów = hamuwa
2 Zambrów = wiocha
3 Zambrowskie buraki z starych bmw 3 porozbijali się i teraz tańszy samochód który ma "kopa" nie ma wyglądu ale za to można mu tłumik duzy wstawić i gnać na maolaty
więc się nie dziw [bad] brak klutury w tym mieście jest i tyle dlatego lubię się tu wypowiadać dużo zawiści i buractwa które poprawia humor [:-D]
Lubisz zawiść i buractwo?To cię bawi?
a co mam płakać ? w innych miastach się owej zawiści i buractwa nie odczówa a tutaj na tym forum aż się przelewa ;) i to mnie śmieszy jak można na forum okazywać taką zawiść i buractwo to jak zachowywać muszą się ludzie na realu ? skoro na forum się okazuje odrobinę kultury ?;]
Może dlatego,bo na forum każdy jest anonimowy
właśnie ;] zambrowskie "kozaki" figo fagot pokazują heh a ja jestem szczery :) i dlatego anonimowy nie muszę być ;)
Wiem kim jesteś.Mamy nawet wspólnych znajomych,ale nie podoba mi się w jaki sposób wyrażasz się o zambrowiakach.Nie wszyscy są tacy jak piszesz.Powiem więcej,tylko nieliczni
[b][/b]A co do wypowiedzi Paula- zgadzam się z Tobą w 100% Śmieszna jest jednak reakcja forumowiczów na Twoją wstawkę odnośnie kultury jazdy w Anglii. Tak was boli, że ktoś przestrzega zasad kultury?????Macie tak niskie poczucie własnej wartości, że jakakolwiek wzmianka o pozytywnych zwyczajach zaobserwowanych w innych państwach wywołuje u was taką agresję???radziłabym wyściubić główki gdzieś poza Białystok, Wnory itp, a ręczę, że zmienilibyście swoje zaściankowe podejście.
cudze chwalicie, swojego nie znacie.
fajnie że wiesz kim jestem [:-D] buzi buzi ;* :)) heheh a tak na poważnie to logiczne że nie wszyscy ale ja wypowiadałem się o większości dodać mogę że w zambrowie bywam nie dlatego że jest tyle buractwa a wręcz przeciwnie są tam ludzie jak najbardziej[ok] i dlatego lubię zambrów odwiedzać pomimo ze w zambrowie nic nie ma
Są fajni ludzie,nieprawdaż?
są [:-D] a ja jestem fajny ?[:-D]
To nie jest Zambrowska kultura(oczywiście chodzi o jej brak),a tylko polski brak kultury. Najlepiej oddzielmy się od innych krajów murem i drutem kolczastym i dalej tkwijmy w post-komunistycznym świecie bez szans na normalny rozwój kontaktów międzyludzkich
A może właśnie dlatego chwalimy bo znamy????[|-)]
He he chwalicie czym? Jak coś nowego jest w Zambrowie to ganicie że za drogo to znowu coś tam. A jak już nie ma to byście chcieli mieć. Do tej pory nie mogę tego zrozumieć.
"Naród wspaniałym tylko ludzie kurwy" Generał Józef Piłsudski.
ona "cudze" w znaczeniu nie nasze narodowe.
laurka rozwiń swoją wypowiedź bardzo jestem ciekaw Twojej znajomości do chwalenia.
ONA czym???słowem, a dokładniej wpisem na forum. Nie uogólniaj proszę mojej wypowiedzi odnośnie kultury zambrowskich kierowców do jakiegoś abstrakcyjnego wymysłu.
A tak na marginesie- jeżeli coś jest drogie to dlaczego o tym nie pisać???może znajdzie się ktoś kto sprzeda dany towar czy usługę taniej???
he he tak napisałam bo przypomniały mi się wypowiedzi z innych tematów. i tak się zastanawiałam że nic w Zambrowie nie ma bo ludzie mają za duże wymagania. Ale to jest tylko moje zdanie po to jest forum żeby pisać co się myśli [:-D]
Taniej, nie taniej, a próbujesz negocjować ze sprzedawcą, czy płacisz od razu stawkę którą rząda i potem poruszasz tematy na forum, których pewnie Ci sprzedawcy nie czytają? Polacy są tak asertywni, że najpierw zapłacą, a potem narzekają na forum.
he he szkoda gadać[:-P] a nie miałam namyśli tylko ceny bo i inne sprawy ale nie ważne ja mam swoje zdanie wy swoje[:-D]
cena to był tylko przykład!!przypominam, że jest to temat o kulturze kierowców...
napisałam, że głupotą jest negowanie czyichś dobrych zwyczajów tylko dlatego, że pochodzą z zagranicy- zostałam oskarżona o to że moja pochwała kierowców z innych państw jest obłudna, po czym, że zamiast negocjować ceny w sklepie żale się na nie na forum... Może zanim skomentujemy czyjąś wypowiedź warto byłoby przeczytać choć kawałek całego tematu???
I jeszcze raz na marginesie- skąd wiesz, że nie negocjuje??i wskaż mi proszę gdzie poruszyłam temat ceny konkretnego towaru!!!
A kto powiedział, że ten przykład był akurat bezpośrednie do Ciebie? przyganiał kocioł garnkowi, najpierw sama się wczytaj w temat, a potem innych pouczaj. Odnośnie kultury kieroców, jest taka sama jak i pieszych i rowerzystów - CH*JOWA
Ok, jeżeli nie do mnie to nie ma sprawy. Tak się tylko składa, że zacytowałeś moją wypowiedź, a następnie sam, używając identycznego słownictwa nawiązałeś do kolejnej mojej wypowiedzi.
A odnośnie końcówki Twojej wypowiedzi- czy próbujesz zwracać uwagę źle przechodzącym pieszym tudzież źle jeżdżącym rowerzystom, przed żaleniem się na forum??? i nie mam tu na myśli środkowego palca i słów powszechnie uznanych za obelżywe.
Nie jestem Don Kichotem i nie walczę z wiatrakami :)
Ja nie moge uderz w stol a nożyce się odezwa ha ha pierwsze wpisy pochodziły właśnie od tych pseudo mistrzów prostej co z zakrętu wypadają po przekroczeniu 150 he he gratki.Najlepsze zyczenia dla przyszłych klientowski pana Balazsem.
którą wypowiedź??? i rozkoduj mi proszę "twojej znajomości do chwalenia"....
"A może właśnie dlatego chwalimy bo znamy" ot ta.
"Twojej znajomości do chwalenia" znaczy podaj na konkretnych przykładach. żal..
Klaku żal to jest wyłącznie Twojej znajomości składni, stylu, hmmm nawet sama nie wiem czego bo formuła tego zdania przedstawia jakiś sens chyba tylko dla Ciebie.
Jeżeli chodzi o przykłady, to czytając ze zrozumieniem powinieneś je wyłapać ale skoro nie dałeś rady to proszę:
np. kultura jazdy kierowców w innych krajach.
skończ pisać o gramatyce, pouczać ludzi co gdzie jak powinno stać, czy też jak powinno budować się zdanie, to nie jest język polski. tutaj jak i na innych forach piszę się prosto i na temat.
jeżeli chodzi o czytanie ze zrozumieniem to dalej nie rozumiesz mojego prostego zdania/pytania.
podaj mi konkretne przykłady gdzie się z tą kulturą, którą tak chwalisz spotkałaś?
ja napisałem że chwalimy cudze a swojego nie znamy i taka jest prawda, wiecznie gadamy że za granicą to lepsze tamto lepsze a nasze najgorsze, nie wiem na jakim ty świecie żyjesz ale ja widzę u nas ludzi którzy zatrzymują się przed przejściem i puszczają przechodniów, są też sytuacje w których nie można ich puścić ze wzgleu na sytuację na drodze.. wytłumaczę ci np gdy jedziemy jako ostatni i za nami nie jedzie już nikt wtedy bezsensem jest zatrzymywanie pojazdu, a może być też taka sytuacja że jedzie za nami samochód i musimy pomyśleć za niego, bo my się zatrzymamy on może nie zdążyć co spowodować może zagrożenie. najpierw się rozejrzyj co dzieje się na drogach a później wypowiadaj się o kulturze.
jeżeli wszystko sprzyja to się człowiek zatrzymuje i puszcza przechodniów, i nie jeden kierowca ma w sobie kulturę zwłaszcza że nie jeden z nas stoi też nie raz na przejściu.
co do zagranicy, bywałem i widziałem ogólnie gorszych kierowców, widziałem wiekszy syf i gorszy smród więc nie wiem co tu za granicą chwalić? kierowce który zatrzyma się na pasach ? u nas jest takich pełno, wystarczy docenić..
Jasne, że prosto i na temat ale i kulturalnie patrz: żal. ortografii się nie czepiam, bo sama nie jestem w tym mistrzem, ale jeżeli formułujesz zadanie w sposób, z którego nijak nie można domyślić się jego treści, po czym atakujesz mnie- to wybacz ale nie będę siedziała cicho. Prosto nie znaczy beze sensu.
A co do konkretów: nawiązałeś do mojej wypowiedzi zdaniem: cudze chwalicie swojego nie znacie.
Wiesz klaku, w momencie kiedy temat zaczyna się od krytyki braku kultury polskich kierowców i dodatkowo autor nawiązuje do kultury kierowania w innym kraju, to twoja wypowiedź nie ma najmniejszego sensu. Powinna raczej brzmieć: cudze chwalicie, BO swoje znacie. Ale to już jest moje subiektywne odczucie.
I na koniec odpowiedź na Twoje ZAWOALOWANE pytanie: np. Anglia, Włochy ( mniejsze miasta), Hiszpania, Czechy.
"cudze chwalicie, swojego nie znacie" tak to napisałem i tak to zostaje.
co do Ciebie laurka nie wiem czemu nie rozumiesz prostych sformułowań ale to jest najmniej ważne w tym temacie.
najprościej jest skrytykować to co się dzieje u nas i nie dostrzegać tego co wyrabia się za granicą, nie zauważyłem większej różnicy między polskimi kierowcami a zagranicznymi poza jedną że u nas są lepsi kierowcy, ale jak w każdym kraju nie zabraknie idiotów za kółkiem.
po drugie poprosiłem Cie o podanie konkretnych przykładów - nie wymienienie państw, tylko konkretne przykłady dlaczego chwalisz zagranicznych kierowców bo co robią.:?
Nawiązując do Waszej zatartej gadki muszę przyznać, że zgodzę się z tym, że czasem, a nawet często dla zachowania bezpieczeństwa na drodze, bez dezorganizowania ruchu i narażania innych kierowców na kolizję, kierowca nie ustępuje pierwszeństwa pieszemu.
Tu nie chodzi o kulturę jazdy, tylko o kulturę osobistą.
Ale trzeba też spojrzeć na to z innej perspektywy, kij ma dwa końce. Często bywa tak, że to pieszy w ostatniej chwili wbiega wprost pod koła auta, mimo, że doskonale zdaje sobie sprawę z odległości i prędkości samochodu. Wtedy winny jest kierowca, bo spowodował śmiertelny wypadek. Podsumowując łagodnie- Apeluję o trzeźwość i rozsądek dla kierowców- ale i dla pieszych.
Ciekawe jak ten Pan co zalozyl temat zachowuje sie na ulicy, ba ,nawet w zyciu,jesli zakladajac temat tak przezywa i wyzywa ,az sie boje myslec
Prowadzę już od ponad 16lat nie mam nawet 1nego mandatu na koncie.Po trafie pojechać bardzo szybko ale tylko na drodze do tego przystosowanej a nie w mieście.Zycze każdemu czystego konta.
Bądżmy szczerzy.Nasza kultura bardzo poprawiła się ostatnimi czasy.Ja faktycznie nie mam problemów z przejściem na drugą stronę ulicy o ile oczywiście przechodzę na pasach.Jedyny problem,to przejście na moście.Tam rzeczywiście nikt się nie zatrzymuje.