czekam na Waszą opinię
Hmm - zmieniłbym na lepszego ale boję się, że to będzie zmiana strajkującej siekierki na kijek strajkujący.
natanek, nie bój się tylko powiedz kogo masz na myśli
[cytat]czekam na Waszą opinię[/cytat] a który psychiatra najbardziej ci pomaga?
Tarka
co Tarka??
Dobry kiedyś był.
u mnie chorobę rozpoznał(poważną)ale oszczędny jest w dawaniu skierowań na badania i do specjalistów
A w Zambrowie jest jakiś lekarz? mówie o tych pierwszego kontaktu, bo ja nie znam żadnego.
[cytat]A w Zambrowie jest jakiś lekarz? mówie o tych pierwszego kontaktu, bo ja nie znam żadnego.[/cytat] Dlatego właśnie, zachęcam Państwa do wizyt u weterynarzy...
Myślę, że tak z 50% weterynarzy ogarnęło by pacjentów nie gorzej
Tylko że 90 % weterynarzy nic nie umie i na wszystko antybiotyk daje.
[cytat]Myślę, że tak z 50% weterynarzy ogarnęło by pacjentów nie gorzej[/cytat] Bokserze miły, i właśnie do tego zmierzam! Co powstrzyuje Cię przed przepisaniem się na stałe do "weterynarza pierwszego kontaktu"?!
Ja boję się z psem iść do weta, unikam jak mogę.
czekam na Waszą opinię
Hmm - zmieniłbym na lepszego ale boję się, że to będzie zmiana strajkującej siekierki na kijek strajkujący.
natanek, nie bój się tylko powiedz kogo masz na myśli
[cytat]czekam na Waszą opinię[/cytat]
a który psychiatra najbardziej ci pomaga?
Tarka
co Tarka??
Dobry kiedyś był.
u mnie chorobę rozpoznał(poważną)ale oszczędny jest w dawaniu skierowań na badania i do specjalistów
A w Zambrowie jest jakiś lekarz? mówie o tych pierwszego kontaktu, bo ja nie znam żadnego.
[cytat]A w Zambrowie jest jakiś lekarz? mówie o tych pierwszego kontaktu, bo ja nie znam żadnego.[/cytat]
Dlatego właśnie, zachęcam Państwa do wizyt u weterynarzy...
Myślę, że tak z 50% weterynarzy ogarnęło by pacjentów nie gorzej
Tylko że 90 % weterynarzy nic nie umie i na wszystko antybiotyk daje.
[cytat]Myślę, że tak z 50% weterynarzy ogarnęło by pacjentów nie gorzej[/cytat]
Bokserze miły, i właśnie do tego zmierzam!
Co powstrzyuje Cię przed przepisaniem się na stałe do "weterynarza pierwszego kontaktu"?!
Ja boję się z psem iść do weta, unikam jak mogę.