Szedł sobie sołtys dróżką koło gaju,
chciał podziwiać inwestycję, co się kończy w maju.
Droga grząska, pobocza brak,
toż tu nie dojedzie ani kum, ani trak.
Nowiuśkie filce w gównie utytłane,
coś mi się wydaję, że tu nic nie powstaje.
Sięga po komórę, dzwoni do radnego,
a on: "Olaboga!"- struga bezradnego.
Telefon do Łysego, ten zaś nie odbiera;
wstęga w świetlicy albo drzwi posłowi otwiera.
Przysiadł na kamieniu i tak się zadumał:
"W Warszawie sądzą Hossa, a my wydymamy gminę
METODĄ NA KOSA!"
[cite user="Andreas" date="01.04.2018 21:31"]Szedł sobie sołtys dróżką koło gaju,
chciał podziwiać inwestycję, co się kończy w maju.
Droga grząska, pobocza brak,
toż tu nie dojedzie ani kum, ani trak.
Nowiuśkie filce w gównie utytłane,
coś mi się wydaję, że tu nic nie powstaje.
Sięga po komórę, dzwoni do radnego,
a on: "Olaboga!"- struga bezradnego.
Telefon do Łysego, ten zaś nie odbiera;
wstęga w świetlicy albo drzwi posłowi otwiera.
Przysiadł na kamieniu i tak się zadumał:
"W Warszawie sądzą Hossa, a my wydymamy gminę
METODĄ NA KOSA!"
[/cite]
Szedł sobie sołtys dróżką koło gaju,
chciał podziwiać inwestycję, co się kończy w maju.
Droga grząska, pobocza brak,
toż tu nie dojedzie ani kum, ani trak.
Nowiuśkie filce w gównie utytłane,
coś mi się wydaję, że tu nic nie powstaje.
Sięga po komórę, dzwoni do radnego,
a on: "Olaboga!"- struga bezradnego.
Telefon do Łysego, ten zaś nie odbiera;
wstęga w świetlicy albo drzwi posłowi otwiera.
Przysiadł na kamieniu i tak się zadumał:
"W Warszawie sądzą Hossa, a my wydymamy gminę
METODĄ NA KOSA!"
[cite user="Andreas" date="01.04.2018 21:31"]Szedł sobie sołtys dróżką koło gaju,
chciał podziwiać inwestycję, co się kończy w maju.
Droga grząska, pobocza brak,
toż tu nie dojedzie ani kum, ani trak.
Nowiuśkie filce w gównie utytłane,
coś mi się wydaję, że tu nic nie powstaje.
Sięga po komórę, dzwoni do radnego,
a on: "Olaboga!"- struga bezradnego.
Telefon do Łysego, ten zaś nie odbiera;
wstęga w świetlicy albo drzwi posłowi otwiera.
Przysiadł na kamieniu i tak się zadumał:
"W Warszawie sądzą Hossa, a my wydymamy gminę
METODĄ NA KOSA!"
[/cite]
Wierszyk ładny.
moją babcię [usunięte] na wnuczka to się nie śmiejcie