Tym Cyrkiem Monty Anthona Makarenki już dawno powinna zająć się prokuratura i Prezes Banaś. Olbrzymie publiczne pieniądze wydane na wygłupy tych komediantów powinny wrócić do budżetu państwa, a winni ich wydatkowania powinni ponieść bardzo surowe konsekwencje. <br>To już nawet nie jest śmieszne; to jest tragiczne; nie spotkałam się NIGDZIE na świecie aby jakąkolwiek katastrofę badali ludzie którzy nawet nie siedzieli w kokpicie podczas lotu! Badanie katastrofy polega na tym, że przyjmuje się WSZYSTKIE możliwe przyczyny katastrofy i po kolei się je eliminuje, a nie za wszelką cenę dąży do potwierdzenia jednej! Poza tym każda katastrofa to ciąg zdarzeń, które prowadzą do katastrofy! Nie mam więcej komentarza.<br ><br rgb(30, 31, 35); font-family: OpenSans, sans-serif; font-size: 16px; background-color: rgb(255, 255, 255);"><br>
Z najnowszych ustaleń podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej wynika, że to nie kontakt z brzozą był przyczyną zniszczeń lewego skrzydła rządowego Tu-154M. "Destrukcja skrzydła rozpoczęła się przed brzozą.To minister wojny Macierewicz zniszczył skrzydło Tupolewa, kiedy odpalił rakietową miotłę. Dostał SMS-a: “Żyjemy”. 8 dni później już nie żył… Po katastrofie prezydenckiego Tupolewa w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku nastąpiła seria zgonów osób, które posiadały bardziej lub mniej istotne informacje mogące pomóc w szybkim wyjaśnieniu sprawy. I tu pojawia się wątek, który może być główną przyczyną tego „wypadku”. Otóż Adam Pilch zginął w Smoleńsku, jednak Cieślar twierdził, że tuż przed godziną 9 rano otrzymał od Adama Pilcha SMS-a o treści: „Żyjemy”. Gdyby to okazało się prawdą, oznaczało by że część pasażerów przeżyła katastrofę samolotu i zginęła później.
Tym Cyrkiem Monty Anthona Makarenki już dawno powinna zająć się prokuratura i Prezes Banaś. Olbrzymie publiczne pieniądze wydane na wygłupy tych komediantów powinny wrócić do budżetu państwa, a winni ich wydatkowania powinni ponieść bardzo surowe konsekwencje. <br>To już nawet nie jest śmieszne; to jest tragiczne; nie spotkałam się NIGDZIE na świecie aby jakąkolwiek katastrofę badali ludzie którzy nawet nie siedzieli w kokpicie podczas lotu! Badanie katastrofy polega na tym, że przyjmuje się WSZYSTKIE możliwe przyczyny katastrofy i po kolei się je eliminuje, a nie za wszelką cenę dąży do potwierdzenia jednej! Poza tym każda katastrofa to ciąg zdarzeń, które prowadzą do katastrofy! Nie mam więcej komentarza.<br ><br rgb(30, 31, 35); font-family: OpenSans, sans-serif; font-size: 16px; background-color: rgb(255, 255, 255);"><br>
Z najnowszych ustaleń podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej wynika, że to nie kontakt z brzozą był przyczyną zniszczeń lewego skrzydła rządowego Tu-154M. "Destrukcja skrzydła rozpoczęła się przed brzozą.To minister wojny Macierewicz zniszczył skrzydło Tupolewa, kiedy odpalił rakietową miotłę. Dostał SMS-a: “Żyjemy”. 8 dni później już nie żył… Po katastrofie prezydenckiego Tupolewa w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku nastąpiła seria zgonów osób, które posiadały bardziej lub mniej istotne informacje mogące pomóc w szybkim wyjaśnieniu sprawy. I tu pojawia się wątek, który może być główną przyczyną tego „wypadku”. Otóż Adam Pilch zginął w Smoleńsku, jednak Cieślar twierdził, że tuż przed godziną 9 rano otrzymał od Adama Pilcha SMS-a o treści: „Żyjemy”. Gdyby to okazało się prawdą, oznaczało by że część pasażerów przeżyła katastrofę samolotu i zginęła później.
Wiadomo blondynka,spadkobierczyni polityczna po ojcu chce,ale nie ma komu jej słuchać.Antoni ma większe uznanie u kurdupla.
Zaśmierdziały parówki orlenowskie to Anita dostała prikaz od pierwowo sekretara PZPR-PiS tawariszcza Kaczynskiego i wyciąga się smoleńsk.<br rgb(30, 31, 35); font-family: OpenSans, sans-serif; font-size: 16px; background-color: rgb(255, 255, 255);"><br>
Zaśmierdziały parówki orlenowskie to Anita dostała prikaz od pierwowo sekretara PZPR-PiS tawariszcza Kaczynskiego i wyciąga się smoleńsk.