Co takiego teraz zaproponował Kaczyński w Kijowie? Otóż wezwał do wysłania do Ukrainy \"misji pokojowej, która będzie w stanie się obronić\" i która, jak uściślił, będzie \"osłonięta zbrojnie\", dodając, że ta akcja będzie \"dopuszczalna prawem międzynarodowym i nie będzie w żadnym wypadku casus belli\".<br>Tylko że to, co proponuje wicepremier to akurat kwintesencja \"casus belli\" czyli dania powodu do wojny. Taka \"pokojowa misja\", posuwając się po terytorium Ukrainy, musiałaby przecież prowadzić działania ofensywne, no bo jak inaczej przedostać się przez rosyjskie pozycje w drodze do Kijowa? Do tego potrzebne są czołgi, samoloty, rakiety, czyli pełna ekspedycja wojenna.Kaczyńskiemu lekko szafować życiem sojuszniczych żołnierzy, nie konsultując nawet przedtem swoich wezwań z ich dowódcami, czyli z NATO. Mówi, że trzeba bronić \"cywilizacji chrześcijańskiej\", że do tego \"potrzebna jest odwaga\" i że trzeba \"zracjonalizować element ostrożności\", cokolwiek miałby tu na myśli.<br>Na pytanie, czy to wezwanie konsultował z NATO, przyznaje otwarcie, że nie, ale patrząc na stojących obok premierów Polski i Ukrainy, dodaje: \"sami już jesteśmy przekonani\".<br>Rzecz w tym, że Ukraina nigdy dotąd nie posunęła się do wezwań o otwartą interwencję wojskową NATO. Prezydent Wołodymyr Zełenski nieustannie domaga się zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, ale ludzie decydujący na Zachodzie o tym czy pociągnąć za spust, twardo odpowiadają, że to niemożliwe, bo grozi III wojną światową.<br>NATO nie może samo prowadzić misji pokojowej – może być jednak do niej wynajęte przez ONZ i występować w błękitnych hełmach. Tyle że to niemożliwe, bo agresor, czyli Rosja, jest członkiem Rady Bezpieczeństwa i oczywiście zawetuje taką inicjatywę. Także OBWE, czyli Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie może wysłać siły NATO, ale jedynie w roli obserwatorów, bo nawet nie rozjemców.
Dziś dla Polski jedno jest najważniejsze : rakiety, które zabiły dziesiątki osób 20 km od naszej granicy. A banda IDIOTÓW w tym czasie atakuje UNIĘ EUROPEJSKĄ i D.TUSKA. Nigdy się nie zmienią ICH TRZEBA W Y M I E N I Ć !!!
Co takiego teraz zaproponował Kaczyński w Kijowie? Otóż wezwał do wysłania do Ukrainy \"misji pokojowej, która będzie w stanie się obronić\" i która, jak uściślił, będzie \"osłonięta zbrojnie\", dodając, że ta akcja będzie \"dopuszczalna prawem międzynarodowym i nie będzie w żadnym wypadku casus belli\".<br>Tylko że to, co proponuje wicepremier to akurat kwintesencja \"casus belli\" czyli dania powodu do wojny. Taka \"pokojowa misja\", posuwając się po terytorium Ukrainy, musiałaby przecież prowadzić działania ofensywne, no bo jak inaczej przedostać się przez rosyjskie pozycje w drodze do Kijowa? Do tego potrzebne są czołgi, samoloty, rakiety, czyli pełna ekspedycja wojenna.Kaczyńskiemu lekko szafować życiem sojuszniczych żołnierzy, nie konsultując nawet przedtem swoich wezwań z ich dowódcami, czyli z NATO. Mówi, że trzeba bronić \"cywilizacji chrześcijańskiej\", że do tego \"potrzebna jest odwaga\" i że trzeba \"zracjonalizować element ostrożności\", cokolwiek miałby tu na myśli.<br>Na pytanie, czy to wezwanie konsultował z NATO, przyznaje otwarcie, że nie, ale patrząc na stojących obok premierów Polski i Ukrainy, dodaje: \"sami już jesteśmy przekonani\".<br>Rzecz w tym, że Ukraina nigdy dotąd nie posunęła się do wezwań o otwartą interwencję wojskową NATO. Prezydent Wołodymyr Zełenski nieustannie domaga się zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, ale ludzie decydujący na Zachodzie o tym czy pociągnąć za spust, twardo odpowiadają, że to niemożliwe, bo grozi III wojną światową.<br>NATO nie może samo prowadzić misji pokojowej – może być jednak do niej wynajęte przez ONZ i występować w błękitnych hełmach. Tyle że to niemożliwe, bo agresor, czyli Rosja, jest członkiem Rady Bezpieczeństwa i oczywiście zawetuje taką inicjatywę. Także OBWE, czyli Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie może wysłać siły NATO, ale jedynie w roli obserwatorów, bo nawet nie rozjemców.
Łukaszenka,to parobek Putina i tyle w temacie.
Dziś dla Polski jedno jest najważniejsze : rakiety, które zabiły dziesiątki osób 20 km od naszej granicy. A banda IDIOTÓW w tym czasie atakuje UNIĘ EUROPEJSKĄ i D.TUSKA. Nigdy się nie zmienią ICH TRZEBA W Y M I E N I Ć !!!
Lukaszenkę i Putina wywieżć na księżyc