Reklama
  • primavera2019-02-14 22:31:33

    \" Henryk Świątkowski, wuj braci Kaczyńskich, brat matki, był ministrem sprawiedliwości w komunistycznym rządzie w całym okresie stalinowskiego terroru, za Bieruta. To on z racji stanowiska podpisywał wszystkie wyroki śmierci na AK-owskich oficerów, w tym również na rotmistrza Pileckiego. Przy okazji załatwił willę Kaczyńskim na Żoliborzu, odebraną prawdziwemu patriocie - tę w której obecnie mieszka Jarosław.
    Głównym zadaniem wujka Henryka Świątkowskiego było fałszowanie historii mordu w Katyniu (szczegóły na stronach archiwalnych Ministerstwa Sprawiedliwości).
    Kolejnym wujkiem był Naczelny Prezes Sądu Wojskowego w rządzie Bieruta, NKWD’zista, osobiście mianowany przez Stalina i kat narodu polskiego Wilhelm Świątkowski, ur. w Granówce pod Odessą.
    Wilhelm był absolwentem Charkowskiego Instytutu Prawa z 1940 roku, potem włączony w wojskowy wymiar sprawiedliwości Armii Czerwonej (a co działo się z polskimi oficerami w Charkowie w 1940 roku dodawać chyba nie trzeba). Potem po wojnie, jako zaufany Stalina i Berii był Prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego w Polsce, w czasie największego apogeum stalinowskich czystek na Polakach (1950-1954).
    Dzięki wujkowi Wilhelmowi pewne młode, bezdzietne wtedy jeszcze małżeństwo Rajmunda i Jadwigi Kaczyńskich otrzymało tylko dla siebie piękną trzypiętrową willę na Żoliborzu, gdy reszcie warszawiaków jakimś cudem udało się przeżyć i przetrwać drugą wojnę, gnieździło się całymi rodzinami po piwnicach i spalonych ruinach.
    Prawie nikt z Polaków nie wie, że ta willa była wcześniej nadana przez marszałka Piłsudskiego rodzinie bohatera Wojny Polsko-Bolszewickiej z 1920 roku, rodzinie majora Lis-Kuli - \" Za męstwo i oddanie życia w obronie Polski, Europy i Świata, przed zalewem czerwonego terroru\".
    Obaj bracia - Henryk i Wilhelm Świątkowscy, wujowie Jarosława i Lecha, zamordowali więcej polskich patriotów niż całe NKWD i SB w Polsce po II wojnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A teraz cudy:
    Pierwszy cudowny przypadek w rodzinie Jarosława, to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK wieszano, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, zrywano paznokcie, torturowano, a w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie dostaje od stalinowskiej władzy wypasioną willę na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, a nawet funkcyjnego członka PZPR.
    Cud 2. - Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle.
    Cud 3. - W 1949 rodzą się bliźniaki, i jako dzieci AK-owskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci AK-owców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z łagrów, czy więzień, nasze Orły brylują w reżimowej TV i kręcą filmy.
    Cud 4. - Rajmund Kaczyński jako jedyny żołnierz AK w PRL, posiada paszport uprawniający do wyjazdów do krajów kapitalistycznych. Wyjeżdża na liczne kontrakty i zarabia śmierdzące kapitalistyczne dolary.
    Cud 5. - Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji nie zostaje internowany w grudniu 1981 roku. Stąd popularne hasło: ”13-go Grudnia spałeś do południa !”.
    Cud 6. - Jarosław Kaczyński odmawia (jak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony bez konsekwencji do domu, co więcej, nikt go nie nęka do 1989r.
    Cud 7. - Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji nie ujawnia swojej teczki. Ujawnia ją dopiero po naciskach prasy i społeczeństwa kilka lat później.
    Cud 8.- Rajmund Kaczyński umiera 17 kwietnia 2005r. Synusiowie cichutko chowają go w tajemnicy, bez mediów, bez sztandarów i hymnów, bez przemówień o zasługach jakie włożył w utrwalanie władzy ludowej. O dacie i miejscu pogrzebu wie tylko kilka najbliższych, zaufanych osób. Rajmund Kaczyński spoczywa w odległym, zapomnianym rejonie cmentarza, bo za bardzo przeszkadzał w karierze synalkom.
    Cud 9. - Całkowite umorzenie długu Porozumienia Centrum, dawnej partii braci Kaczyńskich wobec Skarbu Państwa, w czwartym dniu sprawowania urzędu przez PiS-owskiego ministra, zaraz po przejęciu władzy przez PiS w 2005 r.
    Cud 10. Śledztwo IPN w sprawie rzekomo fałszywej lojalki podpisanej przez Jarosława zostaje umorzone w 2007r. z powodu przedawnienia. Inni obywatele musieli udowadniać swoją niewinność przez lata, przed sądami. Wałęsa do dziś się z tym szarpie.
    Cud 11. - Były prezydent, zresztą dość kiepski, choć tragicznie zmarły, z praktycznie zerowym bagażem zasług dla Polski, leży na Wawelu !
    Cud 12. - W IPN brak jakichkolwiek dokumentów z działalności opozycyjnej Jarosława z lat 1982 do 1989r. Rzekomo zniszczyła je UB-ecja. To oczywiste i logiczne - najpierw zbiera się na kogoś dokumenty, a potem, jak się uzbiera to się je niszczy...

  • bokser 2019-02-15 09:00:30

    Przez lata PiS kreował się na partię prawych, sprawiedliwych, skromnych i pokornych. A nie dość, że cały czas widzimy Bizancjum, Misiewiczów, niekompetencje, to widzimy też, że ten ich lider, który miał być takim myślicielem, ale odłączonym od rzeczywistości, jest bardzo sprytnym człowiekiem biznesu, który na zimno kalkuluje, jak komuś nie zapłacić za wykonane usługi. Jest człowiekiem, który w bezwzględny sposób zdobywa pieniądze, nadużywając wpływów i manipulując ciemnym ludem.

  • emigrant 2019-02-15 23:03:40

    A ciemny lud z Podlasia bedzie głosowac naPIS i Al Kaczino

  • ak11 2019-02-16 07:40:50

    Szeryf kraju jacek z. - przestępca, szef cba toże. Kto to zrobił - andrzej juda, przyjdą czasy że cała trójka to odsiedzi.

  • Reklama
  • red500 2019-02-16 13:02:58

    a główka ciebie nie boli

  • ak11 2019-02-16 14:57:51

    Al kaczino, jak dobrze że za kilka lat śladu po tej rodzinie nielotów nie będzie !



Reklama
Reklama
Wróć do