Dlaczego w Zambrowie nie ma przy chodnikach pojemników na śmieci dla pieszych?
Jako przykład podam np. ulice Obrońców Zambrowa, M.Konopnickiej, Białostocką . Spacerując po mieście trzeba dobrze naszukać się pojemnika gdzie można wyrzucić papierek etc.
Czy rada miasta nie może wprowadzić uchwały nakazującej umieszczanie koszy na nieczystości co np. 150m na każdej z ulic? Jestem przekonany, że więcej wydatków generuje sprzątanie śmieci z ulic przez służby niż po prostu opróżnianie pojemników.
Ty się nie pytaj o kosze. Ty spytaj dlaczego w tym mieście nikt nie sprząta ulic i nikt nie egzekwuje tego obowiązku od właścicieli posesji. Przykład - główna ulica Białostocka - wydeptane trawniki, chwasty i trawa rosnące na krawężnikach i płytkach. Popatrzcie choćby na odcinek od Sadowej do Placu Sikorskiego. Kiedyś portal wyśmiewał się ze starostwa i dał zdjęcia nieskoszonych, zarośniętych trawników. Może teraz ktoś z zambrow.org zrobi taki artykuł o syfie w naszym mieście (proponuję na przykład od lat zasyfiałe: trawniki wydeptane przy sklepie PSS i chwasty przed pawilonem, co niegdyś był ZURT itd.).
Nie dość że wycięli drzewa, albo sterczą okaleczone kikuty, to i o resztę nie dbają. W Białymstoku na rabatach kwitnące tulipany, pełno pięknych drzew, i tuż przy ulicach i na podwórkach. A u nas syf, jakiego kiedyś nigdy nie było.
"nikt nie egzekwuje tego obowiązku od właścicieli posesji."
To jest chore, jeżeli trzeba odśnieżyć chodnik albo go posprzątać, to chodnik jest "twój" bo przylega do twojej posesji, ale jak zaparkujesz na tym posprzątanym przez ciebie i odśnieżonym chodniku swój samochód to dostaniesz mandat.
Z trawnikami taka sama prawda jak z koszami na śmieci. Skoro ludzie wydeptują ścieżkę na skróty przez trawnik to należy zrobić w takim miejscu chodnik bo ścieżki dalej będą wydeptywane.
Zambrów "cywilizacyjnie" poszedł do przodu mamy: biegi uliczne, rajdy rowerowe, nowoczesne i "prężnie" działające Centrum Kultury. Wszystko to takie fajne i wielkomiejskie. Pan burmistrz szybko reaguje na potrzeby mieszkańców.
Należę do osób które sprzątają po swoim psie. Na trasie Konopnicka, Łomżyńska, Żytnia, Podedwornego jest JEDEN kosz!!!
Pamiętam, kiedy po Zambrowie kursowały pojazdy napędzane owsem. Jak miały potrzebę, podnosiły ogon i robiły na asfalt. Ale miasto było posprzątane, nie obesrane jak teraz. Pamiętam sprzątacza z miotłą, co na bieżąco usuwał placki pozostawione przez konie i inne zabrudzenia, pamiętam samochód - polewaczkę, co jeździł po mieście i zmywał ulice (taki sam jak w filmie [I]Nie lubię poniedziałku)[/I], rabatki obsadzone od wiosny kwiatami (na Podedwornego róg Konopnickiej, tam gdzie dzisiaj dwie prywatne wille, była szklarnia Zieleni miejskiej, gdzie uprawiano kwiaty do wysadzenia na rabaty). A dziś, burmistrz, jak zauważa przedmówca, udaje nowoczesnego, robi igrzyska dla wybranych, biegi, rajdy rowerowe. Ale narastającego w mieście syfu, w którym pogrążamy się wszyscy, nie widzi.
[cytat]masz rację boel ,ale jest nadzieja,ze chociaz -8ka po remoncie będzie przyzwoita i coś zrobią z parkiem w centrum[/cytat]
Lepiej niech z tym parkiem w centrum nic nie robią. Bo jedyne, co u nas potrafią, to drzewa przyciąć, wyciąć i wyrzucić. Skwer przy Sikorskiego jest jedynym w mieście miejscem publicznym, gdzie się jeszcze większe drzewa cało uchowały.
Lepiej niech z tym parkiem w centrum nic nie robią. Bo jedyne, co u nas potrafią, to drzewa przyciąć, wyciąć i wyrzucić. Skwer przy Sikorskiego jest jedynym w mieście miejscem publicznym, gdzie się jeszcze większe drzewa cało uchowały.[/cite]
Oraz koszary, gdzie gałąź jednego z tych dużych drzew omal nie doprowadziła do tragedii. Nie wspomnę o watahach wron które walą kupy gdzie popadnie, zazwyczaj na głowe.
Na wszelki wypadek wytnijmy wszystkie drzewa, krzaki, a nawet kwiaty. Zostawmy kostkę i asfalt, wtedy nie będzie srania, 0 tragedii bo to przecież gwarancja bezpieczeńśtwa jak Bronek na swoim stanowisku kolejne 5 lat.
Faktycznie wystarczy się przejść od PKS choćby nawet do FJ śmietnika szukać ze świeczką, i jak by można było już skończyć z tą kostką wszędzie czy to rolki, hulajnoga,wózek dziecko wytrzęsie jak galaretę nie lepiej asfalt choćby taki który leży do długoboża.
Na całej długości Alei Wojska Polskiego posypano na trawniki jakieś świństwo, co wypaliło trawę. Więc teraz zamiast trawy, która wrastała na krawężniki i płytki, mamy trawniki uschnięte. Tam gdzie trawnik jest wąski, mało co zostało zielonej trawy. A piach na jezdni jak leżał tak leży nadal. Ludzie, czy nikomu nie przeszkadza, że pod rządami burmistrza Dąbrowskiego miasto jest totalnie brudne. Że od lat nie ma żadnych nasadzeń nowych drzew i krzewów tylko wycinki. W mieście, gdzie wielu ludzi nie ma pracy, gdzie wiele rodzin zalega z czynszami i bez trudu można by znaleźć chętnych do zarobienia paru groszy przy utrzymaniu porządku, panuje brud. Nie ma komu zorganizować prac najprostszych, dać ludziom zarobić i zadbać o miasto. Przecież wystarczy wysyłać na miasto grupę ludzi z miotłami, grabiami i dziabkami do usunięcia trawy wrastającej na płytki i pozamiatania. Dlaczego tak się dzieje? W Zambrowie pełno ludzi biednych, którzy chętnie na chleb zarobią. Tylko że włodarze Zambrowa martwią się, że jak dadzą zarobić biedakom, to za mało zostanie kasy na pobory burmistrza.
Pytanie do włodarzy miasta czytających forum.
Dlaczego w Zambrowie nie ma przy chodnikach pojemników na śmieci dla pieszych?
Jako przykład podam np. ulice Obrońców Zambrowa, M.Konopnickiej, Białostocką . Spacerując po mieście trzeba dobrze naszukać się pojemnika gdzie można wyrzucić papierek etc.
Czy rada miasta nie może wprowadzić uchwały nakazującej umieszczanie koszy na nieczystości co np. 150m na każdej z ulic? Jestem przekonany, że więcej wydatków generuje sprzątanie śmieci z ulic przez służby niż po prostu opróżnianie pojemników.
Ty się nie pytaj o kosze. Ty spytaj dlaczego w tym mieście nikt nie sprząta ulic i nikt nie egzekwuje tego obowiązku od właścicieli posesji. Przykład - główna ulica Białostocka - wydeptane trawniki, chwasty i trawa rosnące na krawężnikach i płytkach. Popatrzcie choćby na odcinek od Sadowej do Placu Sikorskiego. Kiedyś portal wyśmiewał się ze starostwa i dał zdjęcia nieskoszonych, zarośniętych trawników. Może teraz ktoś z zambrow.org zrobi taki artykuł o syfie w naszym mieście (proponuję na przykład od lat zasyfiałe: trawniki wydeptane przy sklepie PSS i chwasty przed pawilonem, co niegdyś był ZURT itd.).
Nie dość że wycięli drzewa, albo sterczą okaleczone kikuty, to i o resztę nie dbają. W Białymstoku na rabatach kwitnące tulipany, pełno pięknych drzew, i tuż przy ulicach i na podwórkach. A u nas syf, jakiego kiedyś nigdy nie było.
"nikt nie egzekwuje tego obowiązku od właścicieli posesji."
To jest chore, jeżeli trzeba odśnieżyć chodnik albo go posprzątać, to chodnik jest "twój" bo przylega do twojej posesji, ale jak zaparkujesz na tym posprzątanym przez ciebie i odśnieżonym chodniku swój samochód to dostaniesz mandat.
masz rację boel ,ale jest nadzieja,ze chociaz -8ka po remoncie będzie przyzwoita i coś zrobią z parkiem w centrum
Z trawnikami taka sama prawda jak z koszami na śmieci. Skoro ludzie wydeptują ścieżkę na skróty przez trawnik to należy zrobić w takim miejscu chodnik bo ścieżki dalej będą wydeptywane.
Zambrów "cywilizacyjnie" poszedł do przodu mamy: biegi uliczne, rajdy rowerowe, nowoczesne i "prężnie" działające Centrum Kultury. Wszystko to takie fajne i wielkomiejskie. Pan burmistrz szybko reaguje na potrzeby mieszkańców.
Należę do osób które sprzątają po swoim psie. Na trasie Konopnicka, Łomżyńska, Żytnia, Podedwornego jest JEDEN kosz!!!
Pamiętam, kiedy po Zambrowie kursowały pojazdy napędzane owsem. Jak miały potrzebę, podnosiły ogon i robiły na asfalt. Ale miasto było posprzątane, nie obesrane jak teraz. Pamiętam sprzątacza z miotłą, co na bieżąco usuwał placki pozostawione przez konie i inne zabrudzenia, pamiętam samochód - polewaczkę, co jeździł po mieście i zmywał ulice (taki sam jak w filmie [I]Nie lubię poniedziałku)[/I], rabatki obsadzone od wiosny kwiatami (na Podedwornego róg Konopnickiej, tam gdzie dzisiaj dwie prywatne wille, była szklarnia Zieleni miejskiej, gdzie uprawiano kwiaty do wysadzenia na rabaty). A dziś, burmistrz, jak zauważa przedmówca, udaje nowoczesnego, robi igrzyska dla wybranych, biegi, rajdy rowerowe. Ale narastającego w mieście syfu, w którym pogrążamy się wszyscy, nie widzi.
[cytat]masz rację boel ,ale jest nadzieja,ze chociaz -8ka po remoncie będzie przyzwoita i coś zrobią z parkiem w centrum[/cytat]
Lepiej niech z tym parkiem w centrum nic nie robią. Bo jedyne, co u nas potrafią, to drzewa przyciąć, wyciąć i wyrzucić. Skwer przy Sikorskiego jest jedynym w mieście miejscem publicznym, gdzie się jeszcze większe drzewa cało uchowały.
[cite user="boel" date="06.05.2015 18:28"]
Lepiej niech z tym parkiem w centrum nic nie robią. Bo jedyne, co u nas potrafią, to drzewa przyciąć, wyciąć i wyrzucić. Skwer przy Sikorskiego jest jedynym w mieście miejscem publicznym, gdzie się jeszcze większe drzewa cało uchowały.[/cite]
Oraz koszary, gdzie gałąź jednego z tych dużych drzew omal nie doprowadziła do tragedii. Nie wspomnę o watahach wron które walą kupy gdzie popadnie, zazwyczaj na głowe.
Na wszelki wypadek wytnijmy wszystkie drzewa, krzaki, a nawet kwiaty. Zostawmy kostkę i asfalt, wtedy nie będzie srania, 0 tragedii bo to przecież gwarancja bezpieczeńśtwa jak Bronek na swoim stanowisku kolejne 5 lat.
Popieram boel w 100%. Też pamiętam te czasy, kiedy polewaczka myła ulice, wszędzie było pełno rabat z kwiatami.
Teraz wszystko idzie w beton i nie ma nawet koszów na śmieci. Ścieżek rowerowych jak lekarstwo. 2 parki na krzyż.
Faktycznie wystarczy się przejść od PKS choćby nawet do FJ śmietnika szukać ze świeczką, i jak by można było już skończyć z tą kostką wszędzie czy to rolki, hulajnoga,wózek dziecko wytrzęsie jak galaretę nie lepiej asfalt choćby taki który leży do długoboża.
Miasta w Polsce inwestują w wypożyczalnie rowerów miejskich, jest teraz na to ogromna moda ale Zambrów sto lat za murzynami.
Nie można w tym mieście zrobić kilku punktów, gdzie można wypożyczyć rower? Burmistrzu obudź się jak Cię wybrano i działaj z radą.
Zrobili monitoring na światłowodach i nie mogą przez tą sieć zrobić internetu za darmo dla mieszkańców - to jest innowacyjna gospodarka.
Na całej długości Alei Wojska Polskiego posypano na trawniki jakieś świństwo, co wypaliło trawę. Więc teraz zamiast trawy, która wrastała na krawężniki i płytki, mamy trawniki uschnięte. Tam gdzie trawnik jest wąski, mało co zostało zielonej trawy. A piach na jezdni jak leżał tak leży nadal. Ludzie, czy nikomu nie przeszkadza, że pod rządami burmistrza Dąbrowskiego miasto jest totalnie brudne. Że od lat nie ma żadnych nasadzeń nowych drzew i krzewów tylko wycinki. W mieście, gdzie wielu ludzi nie ma pracy, gdzie wiele rodzin zalega z czynszami i bez trudu można by znaleźć chętnych do zarobienia paru groszy przy utrzymaniu porządku, panuje brud. Nie ma komu zorganizować prac najprostszych, dać ludziom zarobić i zadbać o miasto. Przecież wystarczy wysyłać na miasto grupę ludzi z miotłami, grabiami i dziabkami do usunięcia trawy wrastającej na płytki i pozamiatania. Dlaczego tak się dzieje? W Zambrowie pełno ludzi biednych, którzy chętnie na chleb zarobią. Tylko że włodarze Zambrowa martwią się, że jak dadzą zarobić biedakom, to za mało zostanie kasy na pobory burmistrza.