Pomysły obecnej władzy na nasze miasto już dawno się skończyły. Odgrzewają stare kotlety lub bazują na tym co zrobili na początku, lub odziedziczyli dawno temu po poprzedniej władzy.
Po prostu trwają i trwają i co 4 lata wysyp pol-bruków..
Trudno się dziwić, ludziom w tym wieku pomysły ciężko przychodzą a i starych przyzwyczajeń i układów się zmienić nie da.
Młodych aktywnych kompetentnych ludzi nie dopuszcza się do głosu, i nie pozwala się im wykazać w działaniu bo szybko stali by się konkurencją również polityczną dla obecnego marazmu.
Dlatego jest jak jest.
Szansa i nadzieja na zmiany będzie w listopadowych wyborach...
Po co się męczyć? Z wielkiego problemu można wyjść bezproblemowo. Można powiedzieć, piękne miasto - Zambrów powoli się zwija, a nie rozwija. Podziwiać władzę należy za wielkie czyny, a nie za huczne i liczne zabawy, częste mydlenie oczu - za nasze podatki. Piękne słowa naszych włodarzy - nie dadzą nam pracy, naszym dzieciom i następnym pokoleniom. Nie napełnią naszych portfeli, by opłacić coraz to więcej i droższych rachunków. Nie zatrzymają ojców, czy matek wyjeżdżających za chlebem. R.K.
Pomimo opisanych działań bardzo dużo mieszkańców Zambrowa dalej z uwielbieniem wyraża się o burmistrzu Poniekąd jest to wytłumaczalne Ludziom potrzeba tlenu jak się zmniejszy się ilość mieszkańców /młodzież wyjedzie za pracą/ to będzie zdrowsze powietrze i wnuków nie trzeba będzie bawić a na naukę trzeciego wieku uczęszczać dla zabicia czasu
Wirtualnie w miasteczkach likwidują burmistrzów po wsiach sołtysów tylko bufetowa w warszawce ma się dobrze
Pomysły obecnej władzy na nasze miasto już dawno się skończyły. Odgrzewają stare kotlety lub bazują na tym co zrobili na początku, lub odziedziczyli dawno temu po poprzedniej władzy.
Po prostu trwają i trwają i co 4 lata wysyp pol-bruków..
Trudno się dziwić, ludziom w tym wieku pomysły ciężko przychodzą a i starych przyzwyczajeń i układów się zmienić nie da.
Młodych aktywnych kompetentnych ludzi nie dopuszcza się do głosu, i nie pozwala się im wykazać w działaniu bo szybko stali by się konkurencją również polityczną dla obecnego marazmu.
Dlatego jest jak jest.
Szansa i nadzieja na zmiany będzie w listopadowych wyborach...
Po co się męczyć? Z wielkiego problemu można wyjść bezproblemowo. Można powiedzieć, piękne miasto - Zambrów powoli się zwija, a nie rozwija. Podziwiać władzę należy za wielkie czyny, a nie za huczne i liczne zabawy, częste mydlenie oczu - za nasze podatki. Piękne słowa naszych włodarzy - nie dadzą nam pracy, naszym dzieciom i następnym pokoleniom. Nie napełnią naszych portfeli, by opłacić coraz to więcej i droższych rachunków. Nie zatrzymają ojców, czy matek wyjeżdżających za chlebem. R.K.
Pomimo opisanych działań bardzo dużo mieszkańców Zambrowa dalej z uwielbieniem wyraża się o burmistrzu Poniekąd jest to wytłumaczalne Ludziom potrzeba tlenu jak się zmniejszy się ilość mieszkańców /młodzież wyjedzie za pracą/ to będzie zdrowsze powietrze i wnuków nie trzeba będzie bawić a na naukę trzeciego wieku uczęszczać dla zabicia czasu