Jarosław Kaczyński odniósł się do sprawy posła Przemysława Czarneckiego, którego znaleziono kompletnie pijanego na przystanku. — Nie dał rady; teraz już "wisi" — zażartował szef PiS, a sala zażartowała śmiechem. Koniec już bliski skoro z pisowców śmieją się pisdowaci.
Jarosław Kaczyński odniósł się do sprawy posła Przemysława Czarneckiego, którego znaleziono kompletnie pijanego na przystanku. — Nie dał rady; teraz już "wisi" — zażartował szef PiS, a sala zażartowała śmiechem. Koniec już bliski skoro z pisowców śmieją się pisdowaci.