"Inglourious Basterds" czyli "Bękarty wojny"- 10/10, rozrywka na wysokim poziomie, choć fakt, oczy musiałam czasem zamykać. Nie każdy kupuje dowcip Tarantino i jego ispiracje horrorami najniższej klasy, ale... Naśmiałam się niesamowicie ze scen z Bradem Pittem i jego boskim akcentem wieśniaka z teksasu :-) I zgadzam się z poprzednimi opiniami - ten film należał to Waltza.
"Dystrykt 9" - całkiem inne podejście do kosmitów i samego gatunku SF. Warto obejrzeć, żeby przekonać się, że obcy nie zawsze są od tego, żeby zniszczyć Nowy Jork a świat nie musi być ratowany przez amerykańskiego pilota/dziennikarza wspomaganego patetycznymi przemowami prezydenta USA... I z tego też powodu "2012" nie chcę oglądać :P
"Odlot" - słabszy moim zdaniem od mojego ulubionego "Potwory i spółka", ale zabawny i miło spędza się czas oglądając. I Ptaszysko - świetna postać! :-)
Niezobowiązujący film "Niebo nad Paryżem" ("Paris" w oryginale) - polecam. Ciekawe postaci, także te drugoplanowa wyraźnie zarysowane. Długi film, a nie wiedziałam, kiedy ten czas minął.
"Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - zdecydowanie polecam najpierw książkę...
I na koniec polecę również "Adventureland" - dość lekki film o amerykańskiej młodzieży dla młodzieży. Cudowny przykład na to, że film może być zabawny, niegłupi i ciekawy bez scen a la "American Pie" i takiego też głupawego dowcipu.
Ot i tyle. A tak na marginesie, Almodovar to nie jest awangarda raczej.
Aaa że ostatnio widziałam "Dworzec dla dwojga", to tak, to jest o miłości. Dużo jest takich filmów przecie: "Lost in translation", "Closer", nawet "Mała Moskwa", "Cyrulik syberyjski", "My summer of love"... Wymieniać wszystkich, które mi się spodobały zwyczajnie nie chcę z lenistwa :P
Z kolei nie oglądaj "My blueberry nights", bo stracisz czas. Miało być coś fajnego, a niestety wyszło coś, czego nie potrafię ogarnąć i co nie trzyma się fabułowej kupy.
skończyłem właśnie "gran torino". oglądałem to chyba na 4 razy. definitywnie muszę się do tego zmuszać, no ale nie powiem- prawilny film. eastwood udowodnił że można zrobić coś ważnego, dysponując najmniejszym nakładem środków. miałem duży ubaw, gdy fabuła osiągnęła swój punkt kulminacyjny;) mam nadzieję, że to jego ostatni film. trzeba wiedzieć jak odejść.
no, no. bill murray, rewelacyjny "dzień świstaka" z uroczą andie macdowell. tak, "między słowami" to jeden z tych filmów, ktory czeka w kolejce. "mała moskwa", "cyrulik syberyjski" wow... znasz dostojewskiego? hm dobre. jeju ale tych filmów jest dużo... jude law szacunek, lecz są niektórzy aktorzy/aktorki których zupełnie nie mogę zdzierżyć, taką aktorką jest m.in julia roberts. uciekam od filmów z nią, chociaż był taki jeden z malkovichem, który do tej pory mnie przeraża... wszyscy tak mówicie o tych nowościach, a inne kategorie? aktorzy? reżyserzy? lubi ktoś filmy allena np.?
ja to chyba kocham takich ludzi jak on, np. cytat "Życie nie naśladuje sztuki, lecz kiepską telewizję" albo "Tołstoj jest pełnym daniem. Turgieniew wspaniałym deserem. Dostojewski? Dostojewski jest pełnym daniem z witaminą i zarodkiem pszenicy - Padam na kolce życia. Krwawię. Kiedyś myślałem, że to takie romantyczne. Pisać, zakochać się i doświadczyć prawdziwej pasji" czy najlepsze "Dopóki cię nie pocałowano w deszczowe paryskie popołudnie to cię NIGDY nie pocałowano" hehehehe, ale wkręta;)
Kac Vegas dobra komedia 2012 tez dobry film tylko troche przybajerowali tam z tym latajacym samochodem miedzy burzacymi sie wiezowcami..;| Bekarty wojny z Pittem bardzo ciekawy film polecam.. Metro strachu z Travolta tez ciekawy polecam.
Ibracadabra: Ja nie twierdzę, że Pitt jest dobry... ale Depp tak! Oceniam go po filmach i na prawdę jego gra aktorska jest wiarygodnia... takie filmy jak "Edward nożycoręki" czy "Co gryzie gilberta grapa" ... no nie mów, że byłtam sztuczny bo nie uwierzę... Oglądałaś"Sekretne onko" z Deppem ? Jeśli nie to polecam.
O nie, nie zgodzę się. "Slumdog" był bardzo słaby, przewidywalny... I taki, że to niby "głęboki" film "z przesłaniem". Tere-fere [:-P] O wiele głębszy był "Benjamin Button". Ten pierwszy mnie przeokrutnie znudził, natomiast drugi, choć w podobnym (ale nie bollywoodzkim) klimacie, naprawdę wzruszył i oczarował.
A "Dom zły" czeka u mnie z niecierpliwością na sprzyjające okoliczności oglądania!
Benjamin Button moim zdaniem nie miał nic do przekazania, mimo świetnej obsady nie poruszył mnie wcale... Jeśli chodzi o Slumdoga to zgadzam się w pełni.
Polecam również Ocean"s eleven, tvelwe itd.Jest ciekawa akcja i zajebiści aktorzy...
ta końcówka chyba nie była do mnie jednak, bo nie wypowiadałam się na temat titanica... ? więcej się nie udzielę, bo nie mam czasu tego czytać. wolę jechać do kina i obejrzeć coś nowego ;-)
nie wiem czy poprawnie napiszę ale najlepszym filmem jaki w tym roku widziałem to Transformers Zemsta upadłych jak dla mnie nie ma kozaka na siebie. jeszcze 2012 mega zaje.....sty. polecam
Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet... więc chciałem zobaczyć, tu patrzę Szwecja, więc myślę ooo pożywka od rodaków Bergmana, natomiast co dostaje naprawdę? wyłączyłem w 54 minucie, bo dalej nie mogę. Główna bohaterka drażni nerwy od samego początku, a potem ciągnie (drugie requime dla snu? też zresztą beznadziejne), a potem zostaje brutalnie pobita i zgwałcona... Jezus Maria... co wy oglądacie? wyimaginowane melodramaty nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Ohyda. Nie oglądam dalej, boję się. Jutro obejrze "Antychrysta" z Dafoe. Widział już ktoś może? to film z treścią, o którym można porozmawiać, a nie... "nooo są bestie na tym świecie". Kurator. Jeny.
+1 oceniłem 8/10 naprawde dobre kino trzymające w napięciu, fajnie zawiązany wątek akcji, postacie połączone ze sobą coś jak w Crash miasto boga, dobre role Whitakera i Raya Liotty.
KSIĘŻNA[:-)]polecam szczególnie osobom które lubią filmy kostiumowe i historyczne.No i jest jakże wątek miłosny choć wcale romansidłem tego bym nie nazwała[:-)]
Ja również polecam film "Prawo zemsty", chociaż jak dla mnie końcówka jest trochę rozczarowująca. A z komedii jak dla mnie świetny film "Narzeczony mimo woli".
"Wojna Polsko-Ruska" - takie sobie. Gdyby nie Szyc dałbym ze 3/10, a tak 5/10. Ostatnio na Kino Polska (chyba) leciał "Zabij mnie glino" z 1987r. - Młody Linda, Machalica i im podobni, a do tego amerykańskie kino w polskim wykonaniu. Dobre, acz czasami sztuczne (7/10).
noo myślałam, że piszemy o najnowszych filmach, a nie tu mi ktoś podaje przykład z 87 roku ;p takich starszych to i ja znam dużo. wojną masłowskiej wszyscy moi najlepsi znajomi są zachwyceni. jak widać mamy inne poczucie gustu po prostu :) ja się cieszę, że mam akurat takie i obracam się wśród ludzi podobnych do mnie. bo w zambrowie trudno byłoby znaleźć kogoś, z kim można byłoby porozmawiać chociażby o sztuce. i ten temat dotyczący filmów też kiepsko idzie, bo jak można kac vegas uważać za coś najlepszego z tych najnowszych. może i zabawne, ale pierwsze miejsce w rankingu zająć moze chyba tylko u blokersów w dresach i lasek w różowych kurtkach.
Wreszcie i ja obejrzałem to "dzieło". Film SF, ale inny niż wszystkie przyznam. W dziesiejszej dobie kinowego efekciarstwa wypada dobrze, acz średni to poziom. Jednak kiedy się dowiedziałem, że film powstał za marne 30mln dolarów, to jestem po wrażeniem efektów specjalnych. Inni wydają po 300-400mln zielonych i wychodzi im "miałko". Jedyne do czego bym się przyczepił w District 9 to scenariusz. Dokument zmieniający się w sensację pełną wybuchów, wystrzałów itp. Miałem nadzieję, że będzie więcej "zabawy" socjologią, a nie "pukawkami" obcych. Mimo wszystko daję 8/10 - dobre kino na zimowy wieczór!
szacunek koszarek, że wyróżniłeś lindę i machalicę. machalica to chyba najlepszy polski aktor;) kuuurde;) nie do przegadania, heheh;) film mojego dzieciństwa "sztuka kochania" <obciach> starzy zawsze nie kazali mi patrzeć, więc może dlatego... hmm... z lidną ostatnio widziałem przypadek, reżyserii kieślowskiego z jedgo rzekomo drugiego poziomu twórczości, poziomu, który wydał na świat chociażby takiego "amatora" stuhra serniora. bo jeżeli chodzi o stuhra juniora, to dziś zostałem wyruchany przy oglądaniu filmu "33 sceny z życia". totalny zawód. miał być relaks, a się tylko wku%^&& po 13 godzinach roboty. ogień;) kasia11 wspomniała o "Rumble fish" achh zaskok;) wiadomo, rourke, dillon, młody penn, cage, no i coppola na bicie hehe;) wiadomo, on tu całą młodzież do przodu wywindował. hopkins, swayze, rourke, najmłodszy z sheennów, wszystko to było u niego. niedługo wyjdzie jego film z vincentem gallo - polecam buffalo66".
aha, rumble fish to przede wszystkim ojciec dwójki młokosów, czyli dennis hopper (spped, prawdziwy romans) czy ta genialna, młodziutka adrian lyne (niewierna), ah hyhyhy;) i tylko rasta james;) powrót, a on się spieszy... hehehe
Również polecam buffalo66. Pół filmu się śmiałem, a pół przeryczałem. Film trudny do zaszufladkowania, no bo jak opisać film, w którym główny bohater przez kilkadziesiąt minut szuka miejsca by się odlać? ;) Szacunek dla gustu Ibracadabra.
2012,widzowie wbici w fotele dosłownie...[ok]
wysza to ON nie ONA... :P
a ja lubię horrory ale z wampirami i duchami, nie jakaś "mechaniczna piła" czy krwawa niedziela w texasie. Możecie coś polecić z horrorów ?
...a co do tematu.
"Inglourious Basterds" czyli "Bękarty wojny"- 10/10, rozrywka na wysokim poziomie, choć fakt, oczy musiałam czasem zamykać. Nie każdy kupuje dowcip Tarantino i jego ispiracje horrorami najniższej klasy, ale... Naśmiałam się niesamowicie ze scen z Bradem Pittem i jego boskim akcentem wieśniaka z teksasu :-) I zgadzam się z poprzednimi opiniami - ten film należał to Waltza.
"Dystrykt 9" - całkiem inne podejście do kosmitów i samego gatunku SF. Warto obejrzeć, żeby przekonać się, że obcy nie zawsze są od tego, żeby zniszczyć Nowy Jork a świat nie musi być ratowany przez amerykańskiego pilota/dziennikarza wspomaganego patetycznymi przemowami prezydenta USA... I z tego też powodu "2012" nie chcę oglądać :P
"Odlot" - słabszy moim zdaniem od mojego ulubionego "Potwory i spółka", ale zabawny i miło spędza się czas oglądając. I Ptaszysko - świetna postać! :-)
Niezobowiązujący film "Niebo nad Paryżem" ("Paris" w oryginale) - polecam. Ciekawe postaci, także te drugoplanowa wyraźnie zarysowane. Długi film, a nie wiedziałam, kiedy ten czas minął.
"Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - zdecydowanie polecam najpierw książkę...
I na koniec polecę również "Adventureland" - dość lekki film o amerykańskiej młodzieży dla młodzieży. Cudowny przykład na to, że film może być zabawny, niegłupi i ciekawy bez scen a la "American Pie" i takiego też głupawego dowcipu.
Ot i tyle.
A tak na marginesie, Almodovar to nie jest awangarda raczej.
wczoraj obejrzałam "Dystrykt 9" rzeczywiście godny polecenia, mimo że nie przepadam raczej za takim gatunkiem filmów to mnie wciągnął [:-D]
"Casablanca" [:-D]
Aaa że ostatnio widziałam "Dworzec dla dwojga", to tak, to jest o miłości. Dużo jest takich filmów przecie: "Lost in translation", "Closer", nawet "Mała Moskwa", "Cyrulik syberyjski", "My summer of love"... Wymieniać wszystkich, które mi się spodobały zwyczajnie nie chcę z lenistwa :P
Z kolei nie oglądaj "My blueberry nights", bo stracisz czas. Miało być coś fajnego, a niestety wyszło coś, czego nie potrafię ogarnąć i co nie trzyma się fabułowej kupy.
skończyłem właśnie "gran torino". oglądałem to chyba na 4 razy. definitywnie muszę się do tego zmuszać, no ale nie powiem- prawilny film. eastwood udowodnił że można zrobić coś ważnego, dysponując najmniejszym nakładem środków. miałem duży ubaw, gdy fabuła osiągnęła swój punkt kulminacyjny;) mam nadzieję, że to jego ostatni film. trzeba wiedzieć jak odejść.
no, no. bill murray, rewelacyjny "dzień świstaka" z uroczą andie macdowell. tak, "między słowami" to jeden z tych filmów, ktory czeka w kolejce. "mała moskwa", "cyrulik syberyjski" wow... znasz dostojewskiego? hm dobre. jeju ale tych filmów jest dużo... jude law szacunek, lecz są niektórzy aktorzy/aktorki których zupełnie nie mogę zdzierżyć, taką aktorką jest m.in julia roberts. uciekam od filmów z nią, chociaż był taki jeden z malkovichem, który do tej pory mnie przeraża... wszyscy tak mówicie o tych nowościach, a inne kategorie? aktorzy? reżyserzy? lubi ktoś filmy allena np.?
ja to chyba kocham takich ludzi jak on, np. cytat "Życie nie naśladuje sztuki, lecz kiepską telewizję" albo "Tołstoj jest pełnym daniem. Turgieniew wspaniałym deserem. Dostojewski? Dostojewski jest pełnym daniem z witaminą i zarodkiem pszenicy - Padam na kolce życia. Krwawię. Kiedyś myślałem, że to takie romantyczne. Pisać, zakochać się i doświadczyć prawdziwej pasji" czy najlepsze "Dopóki cię nie pocałowano w deszczowe paryskie popołudnie to cię NIGDY nie pocałowano" hehehehe, ale wkręta;)
Dostojewskiego nie miałam okazji poznać :P ...się czytało kilka ciekawych książek.
Allen ma świetne cytaty, ale jego filmy nie są raczej moimi ulubionymi.
a jakiś dobry horror ostatnio / max 6 mies wstecz / powstał ?
Kac Vegas dobra komedia
2012 tez dobry film tylko troche przybajerowali tam z tym latajacym samochodem miedzy burzacymi sie wiezowcami..;|
Bekarty wojny z Pittem bardzo ciekawy film polecam..
Metro strachu z Travolta tez ciekawy polecam.
Ibracadabra: Ja nie twierdzę, że Pitt jest dobry... ale Depp tak! Oceniam go po filmach i na prawdę jego gra aktorska jest wiarygodnia... takie filmy jak "Edward nożycoręki" czy "Co gryzie gilberta grapa" ... no nie mów, że byłtam sztuczny bo nie uwierzę... Oglądałaś"Sekretne onko" z Deppem ? Jeśli nie to polecam.
"slumdog millionaire" tez jest fajny:)
film ,który ciężko opisać jednym zdaniem to: DOM ZŁY.
po prostu świetny,warto zobaczyć...
O nie, nie zgodzę się. "Slumdog" był bardzo słaby, przewidywalny... I taki, że to niby "głęboki" film "z przesłaniem". Tere-fere [:-P] O wiele głębszy był "Benjamin Button". Ten pierwszy mnie przeokrutnie znudził, natomiast drugi, choć w podobnym (ale nie bollywoodzkim) klimacie, naprawdę wzruszył i oczarował.
A "Dom zły" czeka u mnie z niecierpliwością na sprzyjające okoliczności oglądania!
Benjamin Button moim zdaniem nie miał nic do przekazania, mimo świetnej obsady nie poruszył mnie wcale...
Jeśli chodzi o Slumdoga to zgadzam się w pełni.
Polecam również Ocean"s eleven, tvelwe itd.Jest ciekawa akcja i zajebiści aktorzy...
G.I. Joe Czas Kobry polecam zajefajny film
oceniłem 2/10 poza efektami ten film nie reprezentuje, beznadziejne teksty, oglądając ten film można spokojnie mózg wyłączyć, masakra straszna.
a Benjamin Button to film oparty na naprawde oryginalnym scenariuszu, 8/10.
o gustach się nie dyskutuje ale ale akurat żałuję czasu zmarnowanego na ten film. Powinien mieć logo do lat...12 max 12!
ta końcówka chyba nie była do mnie jednak, bo nie wypowiadałam się na temat titanica... ?
więcej się nie udzielę, bo nie mam czasu tego czytać.
wolę jechać do kina i obejrzeć coś nowego ;-)
Paranormal activity - polecam
Rewers - świetny
Dom zły- genialny
to wysza mnie cytował.
nie wiem czy poprawnie napiszę ale najlepszym filmem jaki w tym roku widziałem to Transformers Zemsta upadłych jak dla mnie nie ma kozaka na siebie. jeszcze 2012 mega zaje.....sty. polecam
Prawo zemsty [ok]
Polecam
Masz rację alka1690.
Paranormal activity- film rewelacja!!!
A ja polecam "Błękitny deszcz"z Jessicą Biel. Ma charakterystyczny klimat, ale zastrzegam że nie musi się podobać pierwszemu lepszemu widzowi.
Aha, może ten film zupełnie tutaj nie pasuje ale innym BABOM polecam stary już film "Smażone zielone pomidory".
Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet... więc chciałem zobaczyć, tu patrzę Szwecja, więc myślę ooo pożywka od rodaków Bergmana, natomiast co dostaje naprawdę? wyłączyłem w 54 minucie, bo dalej nie mogę. Główna bohaterka drażni nerwy od samego początku, a potem ciągnie (drugie requime dla snu? też zresztą beznadziejne), a potem zostaje brutalnie pobita i zgwałcona... Jezus Maria... co wy oglądacie? wyimaginowane melodramaty nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Ohyda. Nie oglądam dalej, boję się. Jutro obejrze "Antychrysta" z Dafoe. Widział już ktoś może? to film z treścią, o którym można porozmawiać, a nie... "nooo są bestie na tym świecie". Kurator. Jeny.
Że się powtórzę - przeczytaj książkę. Książka to kryminał społeczny, a film niekoniecznie taki musi być :P
"Antychryst" to podobno koniec von Triera i jego najgorszy film [:-D]
+1 oceniłem 8/10 naprawde dobre kino trzymające w napięciu, fajnie zawiązany wątek akcji, postacie połączone ze sobą coś jak w Crash miasto boga, dobre role Whitakera i Raya Liotty.
Mała Moskwa
KSIĘŻNA[:-)]polecam szczególnie osobom które lubią filmy kostiumowe i historyczne.No i jest jakże wątek miłosny choć wcale romansidłem tego bym nie nazwała[:-)]
Oczywiscie Bekarty Wojny , Tarantino jest po prostu geniuszem....podobno Dom zly tez jest niezly.
Kac Vegas !!!
Godny polecenia jest tez American Gangster z Denzelem Washingtonem. Bardzo dobry film.
A rodzime kino ma-wg Was-coś ciekawego do zaoferowania?
rodzime to wiadomo, wojna polsko-ruska :)
Ja również polecam film "Prawo zemsty", chociaż jak dla mnie końcówka jest trochę rozczarowująca.
A z komedii jak dla mnie świetny film "Narzeczony mimo woli".
"Wojna Polsko-Ruska" - takie sobie. Gdyby nie Szyc dałbym ze 3/10, a tak 5/10.
Ostatnio na Kino Polska (chyba) leciał "Zabij mnie glino" z 1987r. - Młody Linda, Machalica i im podobni, a do tego amerykańskie kino w polskim wykonaniu. Dobre, acz czasami sztuczne (7/10).
ja "wojnę polsko-ruską" z trudem obejrzałam do końca. chociaż chwila .. chyba nawet nie dotrwałam do zakończenia :P jak dla mnie 1/10 [:-P]
A słyszał ktoś o filmie "Rumble Fish" z 1983r.? To jest FILM.
noo myślałam, że piszemy o najnowszych filmach, a nie tu mi ktoś podaje przykład z 87 roku ;p takich starszych to i ja znam dużo.
wojną masłowskiej wszyscy moi najlepsi znajomi są zachwyceni. jak widać mamy inne poczucie gustu po prostu :) ja się cieszę, że mam akurat takie i obracam się wśród ludzi podobnych do mnie.
bo w zambrowie trudno byłoby znaleźć kogoś, z kim można byłoby porozmawiać chociażby o sztuce.
i ten temat dotyczący filmów też kiepsko idzie, bo jak można kac vegas uważać za coś najlepszego z tych najnowszych. może i zabawne, ale pierwsze miejsce w rankingu zająć moze chyba tylko u blokersów w dresach i lasek w różowych kurtkach.
Snatch czyli Przekret. Super polecam.
Wreszcie i ja obejrzałem to "dzieło". Film SF, ale inny niż wszystkie przyznam. W dziesiejszej dobie kinowego efekciarstwa wypada dobrze, acz średni to poziom. Jednak kiedy się dowiedziałem, że film powstał za marne 30mln dolarów, to jestem po wrażeniem efektów specjalnych. Inni wydają po 300-400mln zielonych i wychodzi im "miałko".
Jedyne do czego bym się przyczepił w District 9 to scenariusz. Dokument zmieniający się w sensację pełną wybuchów, wystrzałów itp. Miałem nadzieję, że będzie więcej "zabawy" socjologią, a nie "pukawkami" obcych.
Mimo wszystko daję 8/10 - dobre kino na zimowy wieczór!
Orphan - polecam, ten film jest wyśmienity!
szacunek koszarek, że wyróżniłeś lindę i machalicę. machalica to chyba najlepszy polski aktor;) kuuurde;) nie do przegadania, heheh;) film mojego dzieciństwa "sztuka kochania" <obciach> starzy zawsze nie kazali mi patrzeć, więc może dlatego... hmm... z lidną ostatnio widziałem przypadek, reżyserii kieślowskiego z jedgo rzekomo drugiego poziomu twórczości, poziomu, który wydał na świat chociażby takiego "amatora" stuhra serniora. bo jeżeli chodzi o stuhra juniora, to dziś zostałem wyruchany przy oglądaniu filmu "33 sceny z życia". totalny zawód. miał być relaks, a się tylko wku%^&& po 13 godzinach roboty. ogień;) kasia11 wspomniała o "Rumble fish" achh zaskok;) wiadomo, rourke, dillon, młody penn, cage, no i coppola na bicie hehe;) wiadomo, on tu całą młodzież do przodu wywindował. hopkins, swayze, rourke, najmłodszy z sheennów, wszystko to było u niego. niedługo wyjdzie jego film z vincentem gallo - polecam buffalo66".
aha, rumble fish to przede wszystkim ojciec dwójki młokosów, czyli dennis hopper (spped, prawdziwy romans) czy ta genialna, młodziutka adrian lyne (niewierna), ah hyhyhy;) i tylko rasta james;) powrót, a on się spieszy... hehehe
Również polecam buffalo66. Pół filmu się śmiałem, a pół przeryczałem. Film trudny do zaszufladkowania, no bo jak opisać film, w którym główny bohater przez kilkadziesiąt minut szuka miejsca by się odlać? ;)
Szacunek dla gustu Ibracadabra.
diane lane, adrian lyne to rezyser... % ale to jego tez trzeba poznac, aby docenic "niewierną". pozdro dla lepszych ode mnie;)