A niech chłopaki korzystają - co nam do tego? Za moje nie hulają, bo nie mam w zwyczaju utrzymywać dorosłych mężczyzn wiec co mnie interesuje ich życie prywatne? :)
Mi też nie przeszkadza ani ich fałszywa moralność, ani homoseksualne zapędy, ani nawet chciwość, pycha i pazerność. Bardziej szkoda mi wiernych, którzy się na to godzą:)
Nie mówiąc o tym ile kasy idzie na utrzymanie szkół kościelnych, katechetów itd. W konkordacie na początku było utrzymanie jednej szkoły KULu, a teraz ile milionów idzie ? Zejdziemy z kościoła i księży, jak zaczną płacić podatki, sami się utrzymywać i być traktowani jak inni przedsiębiorcy.
Co do tematu wątku, naszych księży, to w sumie poniekąd poznałem tylko jednego. Rozmawiałem z proboszczem Ducha Św. o apostazji i mimo sprawy z jaką przyszedłem, ksiądz podszedł do tego bardzo w porządku. Przyznaję, że troche irytowało mnie namawianie do prób modlitwy i zaglądania na msze, ale rozumiem jego punkt widzenia. Uważa że chcę sobie zrobić krzywdę, przed którą on chce mnie uchronić. Taki wniosek wyciągam po ponad godzinnej rozmowie. To dobrze, że tak do tego podchodzi, tak chyba powinien zachować się każdy ksiądz. Inna sprawa, że przyszedłem tam zdecydowany, co wyklucza pośpieszne podjęcie tej decyzji. Zanim dotarłem do proboszcza, to zaszedłem na plebanię, by zapytać się kogoś o to, do kogo mam się zgłosić z tą sprawą. Ksiądz, z którym rozmawiałem momentalnie zrobił się nie uprzemy gdy usłyszał słowo "apostazja". Jakby to słowo było splunięciem mu w twarz. Oczywiście, jako niewierzący nie zdaję sobie sprawy z tego jak działa takie słowo na katolika, ale jeśli już wzbudza ono taką pogardę, to chyba powinno się tylko ułatwić drogę przez tą procedurę takim plugawcom jak ja. Bo po co trzymać to plugastwo wśród swoich owieczek? Odseparować i wygnać z pastwiska! Z tego co słyszę/czytam, to w połowie przypadków robione są jakieś problemy. Myślę, że na szczęście z naszym proboszczem ich nie będzie.
Wielki szacun za odwagę Jałokim. W tak małej, monolitycznej społeczności ktoś taki jak Ty zasługuje na moje uznanie. Zewsząd dochodzą do mnie informacje, że proboszczowie jednak wciąż bagatelizują deklaracje apostazji. Tym bardziej cieszy fakt, że zambrowski proboszcz ma do tego diametralnie odmienne podejście. Spodziewałem się raczej reakcji: "Synku idź się prześpij z problemem, przeczytaj dwie kartki biblii, a za tydzień daj na mszę i nie rób z siebie dziwadła, bo przecież chyba nie chcesz zrobić z siebie odmieńca?" Wydaje mi się, że taka reakcja i bagatelizowanie powagi problemu wynika ze wciąż niezachwianej pozycji monopolisty jakim niewątpliwie jest w Polsce Kościół Katolicki. Kler wciąż nie potrafi sobie wyobrazić sytuacji, że jeśli wszystko potoczy się w takim samym kierunku, jak na zachodzie Europy, to już za kilkadziesiąt lat zostanie zepchnięty na margines i będzie musiał nauczyć się samodzielnie walczyć o ludzkie dusze. Rozpędzone "koło" katolicyzmu słabnie i jeśli nie dostanie porcji świeżej energii, zacznie co raz mocniej zwalniać.
Nie widzę w tym nic, co wymagałoby odwagi. Chociaż przydałaby się jej odrobina mojej matce... Ja nie rozumiem w czym problem, ale dla niej ten problem nie dość, że w ogóle jest, to jest on ogromny.
z twojego nicku wnioskuje ze masz 18 lat,jak pozyjesz jeszcze conajmniej 5 to wtedy bedziesz mogla sie udzielac na ten temat,bo teraz to chyba nie masz zadnego doswiadczenia
Jałokim nie dziw się. Polska a Zambrów już w ogóle, to zaściankowość. Nie dziwne, że boi się wytykania palcami. To też na pewno obawy o pochówek, śluby, chrzciny, czarna mafia trzyma na tym łapę i robi problemy. I choć dzisiaj świadomie starasz się wyjść z Kościoła, to nie wiesz co może być za parę lat:) Może poznasz byłą śliczną zakonnice, która zechce ślubu kościelnego ;pp
koszarek pozdrawiam ciebie za dobre pioro odwage i madry tok myslenia w tym zapyzialym Zambrowie ktorego tak mysle kochamy obaj niezaleznie z jakich sfer pochodzimy gdzie fura zarobki nie sa wykladnia czlowieka a to klasuje wiekszosc szczesliwego NR kolego pozdrawiam
Wielu rzeczy dobrych na cały 2011 rok Tobie i wszystkim forumowiczom życzę! Niech ten Nowy Rok przyniesie nam jak najmniej powodów do narzekania Ziomki. :)
W mojej ocenie Zambrów z zaścianka stał się normalnym polskim miasteczkiem.Księża to też normalni ludzie,o nieco innym przygotowaniu podczas studiów do życia jak przeciętni zambrowiacy.Potrafią poza miejscem swojej pracy żyć normalnie,wypić kielich,pożartować,mieć jak każdy swoje towarzystwo,zagrać w brydża,a może i pokera,podyskutować na różne tematy.Prawdą jest że niektórzy lubią dużo ględzić,ale tak ich nauczono .Młodzi są konkretniejsi ,mówią bardziej rzeczowo,krótko,nie włączają polityki do życia kościelnego,na parafiach wiejskich jest gorzej,tam z ambony głosi się politykę i personalnie karci wywierając presję.Każdy proboszcz to gospodarz swojego terytorium,z czegoś musi żyć i jego współpracownicy,a zatem od strony gospodarczej musi być jakby też delikatnym biznesmenem,ale jak wierni widzą że w kościele się inwestuje,to ze zrozumieniem podchodzą i do ofiary.Kiedyś było nie do pomyślenia aby ksiądz wziął łopatę i odrzucał,śnieg,albo kosiarką kosił trawę,a dziś dobry gospodaż potrafi zmieniać sterootypy..Większość księży to naprawdę normalne chłopy z jabłkami w koszu.
no to ja się wtrącę ^^ wiara swoją drogą a ksiądz swoją. dla mnie może on grzmocić się za każdym rogiem, na każdej imprezie, nawet na plebanii. i nie interesuje mnie to... -.- jestem czlowiekiem wierzącym, więc wierzę, że każdy postępuje wg własnego sumienia i płaci za to, co robi. A jeżeli taki "ksiądz" ciągnie kasę od "wiernych" (przeważnie zaślepionych i krótkowzrocznych ludzi) i operuje nią co najmniej nie odpowiednio... no to gość ma problem ;] Jeżeli nie potrafi postępować w zgodzie ze sobą, i żyć tak jak się zobowiązał to jego problem. Tak samo jak problem ma alkoholik spod sklepu albo bezdomny, który kiedyś wszystko przegrał w kasynie. I nie interesuje mnie to... każdy w końcu sam decyduje o sobie. A ja? Ja sobie wierzyć w Boga mogę. A to że nie daję na tacę nie czyni mnie gorszym katolikiem niż sąsiadka z klatki obok, która pół renty przeznacza na RM... Złych księży jest dużo, nie wiem dokładnie ilu. Ale na pewno jest ich za dużo.
dwa nieroby ancyss i koszarek niech wezmą sie do pracy a nie tylko siedzą na internecie i piszą sami nie wiedzą co jak im tak żle to niech idą na księdza, albo zapytają normalnych ludzi co księża robią w zambrowie. Już niedługo ujawnimy kto taki mądry jest, chyba że sami napiszą z imienia i nazwiska bo piszą takie mądrości to pewnie nie boją się ujawnić tożsamości. Jeden i drugi nie za wiele w zyciu uczynili, ale ciągle jak patrzę na to forum, coś piszą. Do pracy się weźcie lenie.
hehe dobra i cięta riposta ;) moja prawdziwa tożsamość kryjąca się pod ksywką "koszarek" znana jest tylko mojej rodzinie i dobrym znajomym z forum - wybacz, ale nie życzę sobie aby pierwszy z brzega posiadacz kompa w Zambrowie znał moje dane personalne i nękał mnie swoim natręctwem :) "normalny człowiek" powiadasz - a któż według Ciebie zasługuje w tym małym miasteczku na miano "normalnego" i co dla Ciebie jest normą zambrowskiego obyczaju? możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym 2011 roku - mimo wszystko. A co mi tam?! ;)
Oh Oh, ancys nierób;] Jakoś ja się za nieroba nie uważam, pracuję prowadząc swoją firmę, uczę się i często brakuje mi czasu na nieróbstwo, a chciałbym:) I pozwól, że sam będe dysponował swoim czasem i przeznaczał go na pisanie tu:) PS. ancys od dawna, nie jest osobą anonimową:) Tak jak i moje poglądy.
Jeśli jakaś, kiedyś zażąda ode mnie ślubu, to powiem jej: "Przykro mi kochanie, ale kiedy byłem jeszcze młody i głupi, to popełniłem straszliwy błąd, który przekreślił tę opcję." ;) Niestety odejście od KK nie oznacza braku możliwości wzięcia ślubu kościelnego, gdyż w prawie kanonicznym jest punkt, który na specjalnych warunkach pozwala na małżeństwa mieszane. Liczę, że ta ewentualna szantażystka nie będzie o tym wiedziała ;) W ogóle skąd idea ślubu? Nie da się żyć bez niego? Osobiście nie widzę potrzeby brania takowego. Jeśli kiedyś otworzy to przede mną jakieś prawne korzyści, to wezmę cywilny, ale póki co do niczego mi to nie potrzebne. Pochówek jest sprawą o wiele prostszą i tańszą, tylko ludzie stwarzają z tym problemy. Zaś chrzest ewentualnych potomków, to kwestia do rozstrzygnięcia między partnerami. Chociaż moim zdaniem człowiek powinien sam, świadomie podejmować takie decyzje, bo potem, tak jak ja, musi się uganiać za księdzami, bo ktos podjął tę decyzję za niego.
księżą powinni spowadać a nie afiszować się że to tamto zrobiłem i klaskać jak ktoś zagra a po pierwsze ksiądz gróbą kasę kosi za pogrzeby śluby itd. u kapucynków ślub co łaska a u nas zdzierają jak się da koniec z płaceniem srogich cen 50 zł za msze za zmarłego to przesada
ech... bo pieniądz rządzi światem. wszędzie tylko płacić i płacić. Szczytna idea - wiara w Boga i przybliżanie ludzi do Boga. Więc po co ten teatr? Za wszystko płacić... Zapisane ma w uczynkach miłosierdzia że grzebać zmarłych, i tak dalej. A to on jest od pogrzebu, chrztu i ślubu, wiec ksiądz powinien brać od ludzi co łaska. A który tak bierze? Wszędzie ceny i koszty. Wszak Pan Jezus mercedesem się nie woził a nawracał, żyjąc w ubóstwie :)
Dzisiejszy Kościół Katolicki to zwyczajny rynek zbytu usług. Jest popyt - jest i podaż. Jeśli na takim chociażby Podlasiu są tysiące chętnych na wykwintne usługi współczesnego "szamana" (czyt. księdza), to i ten rząda za swoje usługi sowitego wynagrodzenia. A jeśli jest podaż, to i cena idzie w górę. Chcesz ślubu z organami w sobotni "prime time" czyli po południu, to ksiądz policzy Ci potrójnie, bo ten czas ma największy popyt wśród "klientów" (czyt. wiernych). :)
Kasa, kasa, kasa - dziś bez niej nic już się nie liczy. Tylko śmierć jest bezinteresowna. :)
Moralność, nie chcę generalizować, nie jest najmocniejszą stroną księży. Powinni przypomnieć sobie nauki Jezusa. Bo jak mówił Elton John "Myślę, że Jezus był pełnym współczucia, super inteligentnym gejem, który zrozumiał ludzkie problemy. Na krzyżu, wybaczył swoim oprawcom. Jezus chciał byśmy byli kochający i wielkoduszni. Spróbuj na przykład być lesbijką na środkowym wschodzie - jesteś dobra, jak jesteś martwa" :))
no niestety taka jest prawda. Hipokryzja i obłuda. "Głoszą" Słowo Boże, nawracają, mówią o dobroci, pomocy biedniejszym i słabszym. A sami ciągną kasę jak mogą, zwłaszcza od tych słabszych i biedniejszych. Wspaniała idea ubogiego kapłana żyjącego dla ludzi, zgodnie z ideą Chrystusa wspierana konsekwentnie przez porządek świata - pieniądz. "I jak ma być dobrze?" :)
no i zabrakło mi opcji edytuj :) żeby nie było i dla ochrony przez polonistami się uchronić muszę zdanie poprawić, co by mnie nie posądzili że pisać nie umiem ^^ bo tam przecinek miał być, a teraz mi nikt nie wypomni ;]
Wspaniała idea ubogiego kapłana żyjącego dla ludzi, zgodnie z ideą Chrystusa, wspierana konsekwentnie przez porządek świata - pieniądz.
Jałokim Asia20, zwana też nastolatką18 lub (o zgrozo!) normalną, to inny poziom świadomości i inteligencji. Nie jeden próbował, nikomu dotychczas poziomu tego osiągnąć się nie udało:) Podobno jeden Jogin jest blisko, ale to może tylko plotka:)
Brawo...Masz rację,ja też mam dość tych dwóch ,,Najmądrzejszych"".Wszędzie ich głupich wypowiedzi pełno,na każdy temat i tylko aby podjudzać i opluwać wszystko i wszystkich...Ciekawe kim Wy Panowie jesteście???...
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.Fredro. Wg. tej sentencji chyba stara się żyć Dotix. I o ile głupota podobno ma jakiś urok, ignorancja nie;]
Ignorancja to chyba Ciebie dotyczy...a ja żyję według swoich zasad,a nie podpieram się sentencjami osób trzecich...Pan Koszarek zachował zimną krew i odpowiedział z klasą,Pan za to daje się znów poznać z tej ancyssstycznej strony...A twoja głupota jakiego rodzaju urok posiada...bo jakoś nie mogę dojrzeć...tego uroku,oczywiście.
Proszę więc żyć wg. swoich zasad bez pretensji o to, że inni ich nie wyznają lub mają inny światopogląd. Bo proszę przyznać, że nie zrozumienie innych lub podejrzewanie ich o głupotę, nie można nazwać inaczej jak ignorancją. Niech ta ancysstyczna strona, stanie się wyznacznikiem normalności, tolerancji i wolności światopoglądowej na każdej płaszczyźnie. Może mylisz moją głupotę z czymś innym..Wiedza, którą próbuje przekazywać mędrzec brzmi zawsze jak głupota. Bez odbioru.
hoho, kółko wzajemnej adoracji im. Nicolása Gómeza Dávila.. To on pierwszy zaczął zatruwać politykę religią? Żaden przykład do cytowania.. Mój błąd nie wziąłem cytatu w cudzysłów, to słowa Hermanna Hesse. A ze mnie taki mędrzec jak z Was socjalista. Jak bawimy się w sentencje: Kiedy jestem głupi tolerują mnie, kiedy mam rację, wpadają w gniew. Johann Wolfgang Goethe
Widzisz i nie grzmisz.. Jak nauczysz się czytać wypowiedzi wyżej-o ile to Cię nie przerasta- porozmawiamy. Wnioskuję o poziomie rozmówcy nie ze względu na swoje wysokie mniemanie o sobie- Broń Boże, a ze zwykłem dedukcji. Otóż, piszesz mędrzec nie cytuje innych. Więc Platon uczeń Sokratesa, cytując i zapisując jego dialogi- w Twojej opinii mędrcem nie jest? Zadziwiasz cały świat nauki takimi nowinami! Komu i gdzie narzucam swój światopogląd? Komuś każe być socjaldemokratą? Wyznawać wolność i równość światopoglądową? Ja opisuję świat takim jakim go widzę, a Ty starasz się udowodnić moją głupotę i ignorancję, bo moje myślenie jest inne od Twojego. Zobacz wstecz kto kogo opluwa i kto kim gardzi.. Czy to nie Ty zaczęłaś najazd na nas? Nie Ty gardzisz kimś kto wyraża swoje zdanie? Bo wydawało mi się, że to do mnie zarzuty?
Jako, że już wyjaśniliśmy, żem głupiec nie mędrzec, bez obaw mogę zacytować. Nietzschego: Lepiej nie wiedzieć nic, niż wiele wiedzieć połowicznie! Lepiej być głupcem na własną rękę, niż mędrcem według cudzego widzimisię!
ty boga nie wołaj bo tacyu są księżą zwykłym ludziom nie wierzą tylko bogaczom jak im dadzą ze 100000 zł to ... ale ale ksiądz powinien wierzyć każdemu obywatelowi a nie tylko politykom oni nic a nic nie robią ! przykro mówić ale tak jest w naszym państwie kto ma forse to jest w prasie telewizjii a kto nie to nie
Co sądzicie o naszych księżach we wszystkich trzech parafiach? Ja słyszałem że są to nieźli BABIARZE!
temat dobry ale widzę że kolego do czegos szczególnego pije bo specjalnie nowe konto założył
ci z Trójcy są bardzo fajni, a ci z Ducha strasznie sztywni i smutni jacyś, chyba im tam źle...
A niech chłopaki korzystają - co nam do tego? Za moje nie hulają, bo nie mam w zwyczaju utrzymywać dorosłych mężczyzn wiec co mnie interesuje ich życie prywatne? :)
sutanny są...aha, ahaa... gorące ...aha,ahaa :)
Mi też nie przeszkadza ani ich fałszywa moralność, ani homoseksualne zapędy, ani nawet chciwość, pycha i pazerność. Bardziej szkoda mi wiernych, którzy się na to godzą:)
to również nie nasza "broszka", a raczej sprawa wiernych - jeśli ktoś lubi być wykorzystywany, to nic nam Panie do tego; masochizm teraz w modzie :)
Kolejny temat: jazda na kościół i na księży...
Ja tylko powiem nie znasz nie oceniaj...
własnie nie znasz nie oceniaj takie jest moje zdanie
Proboszcz z Józefa bardzo szybko spowiada :)
Chcesz czy nie chcesz to sory, ale ich utrzymujesz z podatku na rzecz wspólnot wyznaniowych.
Nie mówiąc o tym ile kasy idzie na utrzymanie szkół kościelnych, katechetów itd. W konkordacie na początku było utrzymanie jednej szkoły KULu, a teraz ile milionów idzie ? Zejdziemy z kościoła i księży, jak zaczną płacić podatki, sami się utrzymywać i być traktowani jak inni przedsiębiorcy.
Co do tematu wątku, naszych księży, to w sumie poniekąd poznałem tylko jednego. Rozmawiałem z proboszczem Ducha Św. o apostazji i mimo sprawy z jaką przyszedłem, ksiądz podszedł do tego bardzo w porządku. Przyznaję, że troche irytowało mnie namawianie do prób modlitwy i zaglądania na msze, ale rozumiem jego punkt widzenia. Uważa że chcę sobie zrobić krzywdę, przed którą on chce mnie uchronić. Taki wniosek wyciągam po ponad godzinnej rozmowie. To dobrze, że tak do tego podchodzi, tak chyba powinien zachować się każdy ksiądz. Inna sprawa, że przyszedłem tam zdecydowany, co wyklucza pośpieszne podjęcie tej decyzji.
Zanim dotarłem do proboszcza, to zaszedłem na plebanię, by zapytać się kogoś o to, do kogo mam się zgłosić z tą sprawą. Ksiądz, z którym rozmawiałem momentalnie zrobił się nie uprzemy gdy usłyszał słowo "apostazja". Jakby to słowo było splunięciem mu w twarz. Oczywiście, jako niewierzący nie zdaję sobie sprawy z tego jak działa takie słowo na katolika, ale jeśli już wzbudza ono taką pogardę, to chyba powinno się tylko ułatwić drogę przez tą procedurę takim plugawcom jak ja. Bo po co trzymać to plugastwo wśród swoich owieczek? Odseparować i wygnać z pastwiska! Z tego co słyszę/czytam, to w połowie przypadków robione są jakieś problemy. Myślę, że na szczęście z naszym proboszczem ich nie będzie.
w naszych kosciołach sa wporzadku ksierza tylko niektorzy ludzie sie zachwuja jakby pozjdali wszytkie rozumy
Wielki szacun za odwagę Jałokim. W tak małej, monolitycznej społeczności ktoś taki jak Ty zasługuje na moje uznanie.
Zewsząd dochodzą do mnie informacje, że proboszczowie jednak wciąż bagatelizują deklaracje apostazji. Tym bardziej cieszy fakt, że zambrowski proboszcz ma do tego diametralnie odmienne podejście. Spodziewałem się raczej reakcji: "Synku idź się prześpij z problemem, przeczytaj dwie kartki biblii, a za tydzień daj na mszę i nie rób z siebie dziwadła, bo przecież chyba nie chcesz zrobić z siebie odmieńca?"
Wydaje mi się, że taka reakcja i bagatelizowanie powagi problemu wynika ze wciąż niezachwianej pozycji monopolisty jakim niewątpliwie jest w Polsce Kościół Katolicki. Kler wciąż nie potrafi sobie wyobrazić sytuacji, że jeśli wszystko potoczy się w takim samym kierunku, jak na zachodzie Europy, to już za kilkadziesiąt lat zostanie zepchnięty na margines i będzie musiał nauczyć się samodzielnie walczyć o ludzkie dusze. Rozpędzone "koło" katolicyzmu słabnie i jeśli nie dostanie porcji świeżej energii, zacznie co raz mocniej zwalniać.
Powtarzam - ja już tych panów od dawna nie utrzymuje. Zaprzestałem płacić polskie podatki już kilka lat temu. :)
Nie widzę w tym nic, co wymagałoby odwagi. Chociaż przydałaby się jej odrobina mojej matce... Ja nie rozumiem w czym problem, ale dla niej ten problem nie dość, że w ogóle jest, to jest on ogromny.
z twojego nicku wnioskuje ze masz 18 lat,jak pozyjesz jeszcze conajmniej 5 to wtedy bedziesz mogla sie udzielac na ten temat,bo teraz to chyba nie masz zadnego doswiadczenia
Jałokim nie dziw się. Polska a Zambrów już w ogóle, to zaściankowość. Nie dziwne, że boi się wytykania palcami. To też na pewno obawy o pochówek, śluby, chrzciny, czarna mafia trzyma na tym łapę i robi problemy. I choć dzisiaj świadomie starasz się wyjść z Kościoła, to nie wiesz co może być za parę lat:) Może poznasz byłą śliczną zakonnice, która zechce ślubu kościelnego ;pp
koszarek pozdrawiam ciebie za dobre pioro odwage i madry tok myslenia w tym zapyzialym Zambrowie ktorego tak mysle kochamy obaj niezaleznie z jakich sfer pochodzimy gdzie fura zarobki nie sa wykladnia czlowieka a to klasuje wiekszosc szczesliwego NR kolego pozdrawiam
Dziękuję. Pozwól, że zrewanżuję się tym samym:
Wielu rzeczy dobrych na cały 2011 rok Tobie i wszystkim forumowiczom życzę! Niech ten Nowy Rok przyniesie nam jak najmniej powodów do narzekania Ziomki. :)
W mojej ocenie Zambrów z zaścianka stał się normalnym polskim miasteczkiem.Księża to też normalni ludzie,o nieco innym przygotowaniu podczas studiów do życia jak przeciętni zambrowiacy.Potrafią poza miejscem swojej pracy żyć normalnie,wypić kielich,pożartować,mieć jak każdy swoje towarzystwo,zagrać w brydża,a może i pokera,podyskutować na różne tematy.Prawdą jest że niektórzy lubią dużo ględzić,ale tak ich nauczono .Młodzi są konkretniejsi ,mówią bardziej rzeczowo,krótko,nie włączają polityki do życia kościelnego,na parafiach wiejskich jest gorzej,tam z ambony głosi się politykę i personalnie karci wywierając presję.Każdy proboszcz to gospodarz swojego terytorium,z czegoś musi żyć i jego współpracownicy,a zatem od strony gospodarczej musi być jakby też delikatnym biznesmenem,ale jak wierni widzą że w kościele się inwestuje,to ze zrozumieniem podchodzą i do ofiary.Kiedyś było nie do pomyślenia aby ksiądz wziął łopatę i odrzucał,śnieg,albo kosiarką kosił trawę,a dziś dobry gospodaż potrafi zmieniać sterootypy..Większość księży to naprawdę normalne chłopy z jabłkami w koszu.
no to ja się wtrącę ^^
wiara swoją drogą a ksiądz swoją. dla mnie może on grzmocić się za każdym rogiem, na każdej imprezie, nawet na plebanii. i nie interesuje mnie to... -.-
jestem czlowiekiem wierzącym, więc wierzę, że każdy postępuje wg własnego sumienia i płaci za to, co robi. A jeżeli taki "ksiądz" ciągnie kasę od "wiernych" (przeważnie zaślepionych i krótkowzrocznych ludzi) i operuje nią co najmniej nie odpowiednio... no to gość ma problem ;] Jeżeli nie potrafi postępować w zgodzie ze sobą, i żyć tak jak się zobowiązał to jego problem. Tak samo jak problem ma alkoholik spod sklepu albo bezdomny, który kiedyś wszystko przegrał w kasynie. I nie interesuje mnie to... każdy w końcu sam decyduje o sobie.
A ja? Ja sobie wierzyć w Boga mogę. A to że nie daję na tacę nie czyni mnie gorszym katolikiem niż sąsiadka z klatki obok, która pół renty przeznacza na RM...
Złych księży jest dużo, nie wiem dokładnie ilu. Ale na pewno jest ich za dużo.
Reasumując:
Szczęśliwego Nowego roku! :))
dwa nieroby ancyss i koszarek niech wezmą sie do pracy a nie tylko siedzą na internecie i piszą sami nie wiedzą co jak im tak żle to niech idą na księdza, albo zapytają normalnych ludzi co księża robią w zambrowie. Już niedługo ujawnimy kto taki mądry jest, chyba że sami napiszą z imienia i nazwiska bo piszą takie mądrości to pewnie nie boją się ujawnić tożsamości. Jeden i drugi nie za wiele w zyciu uczynili, ale ciągle jak patrzę na to forum, coś piszą. Do pracy się weźcie lenie.
hehe dobra i cięta riposta ;)
moja prawdziwa tożsamość kryjąca się pod ksywką "koszarek" znana jest tylko mojej rodzinie i dobrym znajomym z forum - wybacz, ale nie życzę sobie aby pierwszy z brzega posiadacz kompa w Zambrowie znał moje dane personalne i nękał mnie swoim natręctwem :)
"normalny człowiek" powiadasz - a któż według Ciebie zasługuje w tym małym miasteczku na miano "normalnego" i co dla Ciebie jest normą zambrowskiego obyczaju? możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym 2011 roku - mimo wszystko. A co mi tam?! ;)
Oh Oh, ancys nierób;] Jakoś ja się za nieroba nie uważam, pracuję prowadząc swoją firmę, uczę się i często brakuje mi czasu na nieróbstwo, a chciałbym:) I pozwól, że sam będe dysponował swoim czasem i przeznaczał go na pisanie tu:) PS. ancys od dawna, nie jest osobą anonimową:) Tak jak i moje poglądy.
Jeśli jakaś, kiedyś zażąda ode mnie ślubu, to powiem jej: "Przykro mi kochanie, ale kiedy byłem jeszcze młody i głupi, to popełniłem straszliwy błąd, który przekreślił tę opcję." ;)
Niestety odejście od KK nie oznacza braku możliwości wzięcia ślubu kościelnego, gdyż w prawie kanonicznym jest punkt, który na specjalnych warunkach pozwala na małżeństwa mieszane. Liczę, że ta ewentualna szantażystka nie będzie o tym wiedziała ;)
W ogóle skąd idea ślubu? Nie da się żyć bez niego? Osobiście nie widzę potrzeby brania takowego. Jeśli kiedyś otworzy to przede mną jakieś prawne korzyści, to wezmę cywilny, ale póki co do niczego mi to nie potrzebne.
Pochówek jest sprawą o wiele prostszą i tańszą, tylko ludzie stwarzają z tym problemy.
Zaś chrzest ewentualnych potomków, to kwestia do rozstrzygnięcia między partnerami. Chociaż moim zdaniem człowiek powinien sam, świadomie podejmować takie decyzje, bo potem, tak jak ja, musi się uganiać za księdzami, bo ktos podjął tę decyzję za niego.
księżą powinni spowadać a nie afiszować się że to tamto zrobiłem i klaskać jak ktoś zagra a po pierwsze ksiądz gróbą kasę kosi za pogrzeby śluby itd. u kapucynków ślub co łaska a u nas zdzierają jak się da koniec z płaceniem srogich cen 50 zł za msze za zmarłego to przesada
ech... bo pieniądz rządzi światem. wszędzie tylko płacić i płacić. Szczytna idea - wiara w Boga i przybliżanie ludzi do Boga. Więc po co ten teatr? Za wszystko płacić... Zapisane ma w uczynkach miłosierdzia że grzebać zmarłych, i tak dalej. A to on jest od pogrzebu, chrztu i ślubu, wiec ksiądz powinien brać od ludzi co łaska. A który tak bierze? Wszędzie ceny i koszty. Wszak Pan Jezus mercedesem się nie woził a nawracał, żyjąc w ubóstwie :)
Dzisiejszy Kościół Katolicki to zwyczajny rynek zbytu usług. Jest popyt - jest i podaż. Jeśli na takim chociażby Podlasiu są tysiące chętnych na wykwintne usługi współczesnego "szamana" (czyt. księdza), to i ten rząda za swoje usługi sowitego wynagrodzenia. A jeśli jest podaż, to i cena idzie w górę. Chcesz ślubu z organami w sobotni "prime time" czyli po południu, to ksiądz policzy Ci potrójnie, bo ten czas ma największy popyt wśród "klientów" (czyt. wiernych). :)
Kasa, kasa, kasa - dziś bez niej nic już się nie liczy. Tylko śmierć jest bezinteresowna. :)
Moralność, nie chcę generalizować, nie jest najmocniejszą stroną księży. Powinni przypomnieć sobie nauki Jezusa. Bo jak mówił Elton John "Myślę, że Jezus był pełnym współczucia, super inteligentnym gejem, który zrozumiał ludzkie problemy. Na krzyżu, wybaczył swoim oprawcom. Jezus chciał byśmy byli kochający i wielkoduszni. Spróbuj na przykład być lesbijką na środkowym wschodzie - jesteś dobra, jak jesteś martwa" :))
ancysss wes idz z tad i sie nie wypowiadaj na temat Jezusa ty nie jestes katolikiem tylko gejem:(
To Elton Dżon wypowiedział sie na temat Jezusa, a nie Ancys, Ancys tylko zacytował :)
no niestety taka jest prawda. Hipokryzja i obłuda. "Głoszą" Słowo Boże, nawracają, mówią o dobroci, pomocy biedniejszym i słabszym. A sami ciągną kasę jak mogą, zwłaszcza od tych słabszych i biedniejszych.
Wspaniała idea ubogiego kapłana żyjącego dla ludzi, zgodnie z ideą Chrystusa wspierana konsekwentnie przez porządek świata - pieniądz.
"I jak ma być dobrze?" :)
no i zabrakło mi opcji edytuj :)
żeby nie było i dla ochrony przez polonistami się uchronić muszę zdanie poprawić, co by mnie nie posądzili że pisać nie umiem ^^ bo tam przecinek miał być, a teraz mi nikt nie wypomni ;]
Wspaniała idea ubogiego kapłana żyjącego dla ludzi, zgodnie z ideą Chrystusa, wspierana konsekwentnie przez porządek świata - pieniądz.
Jałokim Asia20, zwana też nastolatką18 lub (o zgrozo!) normalną, to inny poziom świadomości i inteligencji. Nie jeden próbował, nikomu dotychczas poziomu tego osiągnąć się nie udało:) Podobno jeden Jogin jest blisko, ale to może tylko plotka:)
Brawo...Masz rację,ja też mam dość tych dwóch ,,Najmądrzejszych"".Wszędzie ich głupich wypowiedzi pełno,na każdy temat i tylko aby podjudzać i opluwać wszystko i wszystkich...Ciekawe kim Wy Panowie jesteście???...
koszarek - bardzo mi miło - do usług :)
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.Fredro. Wg. tej sentencji chyba stara się żyć Dotix. I o ile głupota podobno ma jakiś urok, ignorancja nie;]
Ignorancja to chyba Ciebie dotyczy...a ja żyję według swoich zasad,a nie podpieram się sentencjami osób trzecich...Pan Koszarek zachował zimną krew i odpowiedział z klasą,Pan za to daje się znów poznać z tej ancyssstycznej strony...A twoja głupota jakiego rodzaju urok posiada...bo jakoś nie mogę dojrzeć...tego uroku,oczywiście.
Proszę więc żyć wg. swoich zasad bez pretensji o to, że inni ich nie wyznają lub mają inny światopogląd. Bo proszę przyznać, że nie zrozumienie innych lub podejrzewanie ich o głupotę, nie można nazwać inaczej jak ignorancją. Niech ta ancysstyczna strona, stanie się wyznacznikiem normalności, tolerancji i wolności światopoglądowej na każdej płaszczyźnie. Może mylisz moją głupotę z czymś innym..Wiedza, którą próbuje przekazywać mędrzec brzmi zawsze jak głupota. Bez odbioru.
Te,"mędrcu", może trochę samokrytycyzmu ?
"Domieszka kilku kropel chrześcijaństwa do lewicowych poglądów zamienia głupca w głupca doskonałego"
(N. Gómez Davila).
miłego dnia
hoho, kółko wzajemnej adoracji im. Nicolása Gómeza Dávila.. To on pierwszy zaczął zatruwać politykę religią? Żaden przykład do cytowania.. Mój błąd nie wziąłem cytatu w cudzysłów, to słowa Hermanna Hesse. A ze mnie taki mędrzec jak z Was socjalista. Jak bawimy się w sentencje:
Kiedy jestem głupi tolerują mnie, kiedy mam rację, wpadają w gniew.
Johann Wolfgang Goethe
Ty się masz za mędrca ???ha,ha,ha...Mędrzec nie cytuje innych i nie narzuca nikomu swojego światopoglądu...nikim nie gardzi i nie opluwa...
Widzisz i nie grzmisz.. Jak nauczysz się czytać wypowiedzi wyżej-o ile to Cię nie przerasta- porozmawiamy. Wnioskuję o poziomie rozmówcy nie ze względu na swoje wysokie mniemanie o sobie- Broń Boże, a ze zwykłem dedukcji. Otóż, piszesz mędrzec nie cytuje innych. Więc Platon uczeń Sokratesa, cytując i zapisując jego dialogi- w Twojej opinii mędrcem nie jest? Zadziwiasz cały świat nauki takimi nowinami! Komu i gdzie narzucam swój światopogląd? Komuś każe być socjaldemokratą? Wyznawać wolność i równość światopoglądową? Ja opisuję świat takim jakim go widzę, a Ty starasz się udowodnić moją głupotę i ignorancję, bo moje myślenie jest inne od Twojego. Zobacz wstecz kto kogo opluwa i kto kim gardzi.. Czy to nie Ty zaczęłaś najazd na nas? Nie Ty gardzisz kimś kto wyraża swoje zdanie? Bo wydawało mi się, że to do mnie zarzuty?
Jako, że już wyjaśniliśmy, żem głupiec nie mędrzec, bez obaw mogę zacytować. Nietzschego: Lepiej nie wiedzieć nic, niż wiele wiedzieć połowicznie! Lepiej być głupcem na własną rękę, niż mędrcem według cudzego widzimisię!
ty boga nie wołaj bo tacyu są księżą zwykłym ludziom nie wierzą tylko bogaczom jak im dadzą ze 100000 zł to ... ale ale ksiądz powinien wierzyć każdemu obywatelowi a nie tylko politykom oni nic a nic nie robią ! przykro mówić ale tak jest w naszym państwie kto ma forse to jest w prasie telewizjii a kto nie to nie