szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
Chyba nie masz doświadczenia a jak masz" budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie" to internetowe nie starczy.
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
w irlandi o ile znasz biegle angielski dostanisz prace za ok 10 ojro. trzeba tylko jechac i poszukac :)
[cytat]jak nie znasz języka to daruj sobie wyjazd za granicę[/cytat]
nie zawsze trzeba znać język !! najczesciej jadą ci co nie maja zielonego pojęcia o jezykach obcych !! w internecie nie szukaj pracy tylko poprostu pytaj sie znajomych ludzi którzy tam pracują i staraj sie omijać agencje !
[cytat]jak nie znasz języka to daruj sobie wyjazd za granicę[/cytat]
nie zawsze trzeba znać język !! najczesciej jadą ci co nie maja zielonego pojęcia o jezykach obcych !! w internecie nie szukaj pracy tylko poprostu pytaj sie znajomych ludzi którzy tam pracują i staraj sie omijać agencje !
Jak nie masz znajomosci i umiejetnosci to moze od razu idz do jakiegos posrednika pracy. Albo mozesz poszukac na wlasną rękę na stronach typu gumtree czy http://praca.owi.pl znajdziesz sporo ofert.
Nie oszukujmy się. W dzisiejszych czasach, każdy kto ukonczyl szkołę średnią przyzwoicie włada językiem angielskim, a jego znajomość w stopniu komunikatywnym w zupełności wystarczy za granicą:)
[cytat][/cytat] Tak,tam nie musisz pracować,tam darmo kasę dają,tylko jakie pozostaje Ci wyjście ? Z dyplomem lekarza na budowie,albo przy rozbiorze mięsa ludzie tam pracują.Pracujesz,zarabiasz,mieszkasz,wydajesz tam inaczej,a jesteś wielki wśród znajomych jak przyjeżdżasz do rodziny.Odpowiedz tylko na podstawowe pytanie,dlaczego na starość wracają do Polski,a nie dożywają w tym raju na obczyźnie.Temat jest naprawdę szeroki,wyjedziesz,a Twój rodak ciebie oskubie do nagiego , a żyd też Ci nie nasypie $
[cytat]Na temat żydów nie wypowiadaj się negatywnie.Dziekuj że kiedyś byli.[/cytat] tO NIE JEST NEGATYWNA OPINNIA,LECZ POZYTYWNA,BO ŻYD NIE DAJE KASY ZA NIERÓBSTWO,aby zarobić musisz uczciwie popracować.JEZUS przecież był żydem,więc mamy właściwy wzór do naśladowania.
"tO NIE JEST NEGATYWNA OPINNIA,LECZ POZYTYWNA,BO ŻYD NIE DAJE KASY ZA NIERÓBSTWO,aby zarobić musisz uczciwie popracować.JEZUS przecież był żydem,więc mamy właściwy wzór do naśladowania. "
Za bardzo się cofasz . Bliżej swojego podwórka
[cytat]Na temat żydów nie wypowiadaj się negatywnie.Dziekuj że kiedyś byli.[/cytat]
"... W Komunistycznej Partii Polski „aktyw" w większości składał się z osób pochodzenia żydowskiego, które na przykład w tak zwanej technice (drukarnie, łączność kurierska itp.) stanowiły ok. 75 proc. członków. Wyraźna nadaktywność osób pochodzenia żydowskiego w ruchu komunistycznym, często wyolbrzymiana i wkomponowana w rozmaite przesądy, legła u podstaw dość powszechnego funkcjonowania mitu żydokomuny jako jednego z najważniejszych „zagrożeń dla Polski". Stereotypy uległy znacznemu wzmocnieniu w czasie okupacji sowieckiej w latach 1939–1941 r. Wśród Żydów widzieli Polacy tych, którzy poparli Sowietów i skorzystali na sowieckich porządkach, agitatorów i milicjantów, zdrajców i kolaborantów.
Kiedy w 1944 r. komuniści przystąpili do budowy nowego systemu, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) musiało znaleźć się pod pełną kontrolą zaufanych komunistów. Zdecydowana większość pochodziła z KPP, toteż w kierownictwie bezpieki znalazło się wielu Żydów. Profesor Paweł Śpiewak pisze, że odgrywali oni rolę janczarów. Byli izolowani od reszty społeczeństwa, znienawidzeni, do tego obcy etnicznie, skazani zawodowo i życiowo na aparat, w którym pracowali€
Wielu z nich urosło do symboli stalinowskiego systemu represji i zbrodni. Należą do nich Mieczysław Mietkowski (Mojżesz Bobrowicki), Salomon Morel, Roman Romkowski (Natan Grynszpan-Kikiel) czy Józef Różański (Goldberg) – psychopatyczny oprawca, funkcjonariusz NKWD jeszcze w czasach sowieckiej okupacji. Mózgiem wielu operacji bezpieki i osobą niezwykle wpływową była dyrektor Departamentu V MBP Julia Brystiger. Jednym z najbrutalniejszych morderców, którzy w latach 50. pacyfikowali białostockich chłopów, był płk Józef Czaplicki (Izydor Kurc), który ze względu na prześladowania żołnierzy Armii Krajowej został w bezpiece ochrzczony wielce znaczącym przezwiskiem Akower. Ruchem komunistycznym zajmował się Departament X MBP kierowany przez Anatola Fejgina. Jego zastępcą był późniejszy słynny uciekinier na Zachód płk Józef Światło (przed wojną szewc i działacz komunistyczny Izaak Fleischfarb)...
... Rzetelna dyskusja na temat faktów stała się możliwa dopiero w III RP. Pierwszym bardziej rzeczowym głosem w sprawie był referat prof. Andrzeja Paczkowskiego wygłoszony w 1995 r. na podstawie opracowania wewnętrznego bezpieki. Profesor stwierdził, że w centrali bezpieki na 447 osób pełniących funkcje w bezpiece Żydów było 131. Czyli nie 13 proc., jak twierdziła prof. Krystyna Kersten, tylko około 30 proc. Pewnym potwierdzeniem danych podanych przez prof. Paczkowskiego były opublikowane kilka lat później sowieckie dokumenty. W jednym z nich odpowiedzialny za pacyfikację Polski i zniszczenie podziemia niepodległościowego doradca NKWD przy MBP gen. Mikołaj Seliwanowski pisał pod koniec 1945 r.: „w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego pracuje 18,7% Żydów, 50% stanowisk kierowniczych zajmują Żydzi. W I Departamencie tego Ministerstwa [...] pracuje 27% Żydów. Zajmują oni wszystkie stanowiska kierownicze. W Wydziale Personalnym – 23% Żydów, na stanowiskach kierowniczych – 7 osób. W Wydziale ds. Funkcjonariuszy (inspekcja specjalna) – 33,3% Żydów, wszyscy zajmują odpowiedzialne stanowiska. W Wydziale Sanitarnym MBP 49,1% Żydów, w Wydziale Finansowym 29,9% Żydów".
Chyba najdokładniejsze dane na interesujący temat podał dr Krzysztof Szwagrzyk w „Biuletynie IPN" w 2005 r. Ustalił, że z 450 osób pełniących w latach 1944–1954 wysokie funkcje w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego (od naczelnika wzwyż) było 167 osób pochodzenia żydowskiego, czyli 37 proc. W powstałym z MBP Komitecie do spraw Bezpieczeństwa Publicznego (1954–1956) liczba ta nieco spadła i wynosiła 34,5 proc. Zważywszy na to, że [B]Żydzi stanowili wówczas w Polsce najwyżej 1 proc. obywatel[/B]i, sytuacja wydaje się dość klarowna. Szwagrzyk napisał: „W świetle zaprezentowanych danych statystycznych teza o dużym udziale Żydów i osób pochodzenia żydowskiego w kierownictwie UB sformułowana została na podstawie prawdziwych przesłanek i jako taka odzwierciedla fakt historyczny"..."
http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/858228.html?print=tak&p=0
[U][I]Ja za to dziękował nie będę.[/I] [/U]
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia – od 2010 [B]pierwsza dama RP[/B], małżonka prezydenta Rzeczypospolitej...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 1929; pierwotnie Hany Rojer), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę..."
MBP=UB
Uderzaj od razu do Norwegii. Najpierw zgłoś się do tej firmy [reklama usunięta] która pomoże Ci w napisaniu cv po norwesku i w dalszym procesie szukania pracy, a potem walcz o lepsze jutro w Skandynawii!
Dokładnie. Przez EuroKadrę nie powinniście mieć żadnych problemów. Na bank znajdziecie pracę na sensownych warunkach.A zresztą - pod tym względem jest naprawdę dobrze, każdy może coś znaleźć, o ile rzeczywiście tego chce.Agencje pracy pozwalają znaleźć zatrudnienie w naprawdę znanych markach. Sztuką jest tylko znalezienie czegoś interesującego.
OGIDO portal pracy zbiera oferty dla szukających zatrudnienia. Jeśli potrzebujesz pracy, lub jesteś pracodawcą poszukującym pracownika - nasz serwis to idealne miejsce dla Ciebie. Tutaj spotykają się ambitni ludzie i rzetelni właściciele firm. Kryteria wyszukiwania wolnych stanowisk pomogą Ci odnaleźć pracę lub pracownika, jakich potrzebujesz, zgodnie z kwalifikacjami i oczekiwaniami. Nasza platforma to kompleksowa oferta dla Agencji Zatrudnienia i Agencji Pracy - korzystaj w dowolnym czasie i z każdego miejsca na ziemi, 24/7.
szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
A co ty chłopaku umiesz?
a co masz jakąś ofertę ;)
skorzystaj z usług biura które zajmuje się tego typu załatwianiem pracy
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
Chyba nie masz doświadczenia a jak masz" budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie" to internetowe nie starczy.
jak nie znasz języka to daruj sobie wyjazd za granicę
[cytat]szukam pracy za granicą jakieś zbiory albo budowlanka mam w tym doświadczenie w internecie jak już cos się znajdzie to cv trzeba wysyłać w każdej ofercie a i tak nikt się nie odzywa a żadnego kontaktu telefonicznego nie ma i tu pytanie wie ktos może gdzie szukać takiej pracy najlepiej tyko proszę o normalne odpowiedzi bo jak głupty to nie ma co pisać .;)[/cytat]
w irlandi o ile znasz biegle angielski dostanisz prace za ok 10 ojro. trzeba tylko jechac i poszukac :)
za granicą miasta jest laskowiec i fabryka okien[;-b]
.........ale nie płacą w euro i gościu szuka pracy a nie "obozu pracy przymusowej"[black]
tam nie ma przymusu tylko innego wyjscia bo tak bogaty rynek pracy[:-[[[]
[cytat]jak nie znasz języka to daruj sobie wyjazd za granicę[/cytat]
nie zawsze trzeba znać język !! najczesciej jadą ci co nie maja zielonego pojęcia o jezykach obcych !! w internecie nie szukaj pracy tylko poprostu pytaj sie znajomych ludzi którzy tam pracują i staraj sie omijać agencje !
[cytat]jak nie znasz języka to daruj sobie wyjazd za granicę[/cytat]
nie zawsze trzeba znać język !! najczesciej jadą ci co nie maja zielonego pojęcia o jezykach obcych !! w internecie nie szukaj pracy tylko poprostu pytaj sie znajomych ludzi którzy tam pracują i staraj sie omijać agencje !
język trzeba znać a znajomości osób pracujących już za granicą są mile widziane.
Jak nie masz znajomosci i umiejetnosci to moze od razu idz do jakiegos posrednika pracy. Albo mozesz poszukac na wlasną rękę na stronach typu gumtree czy http://praca.owi.pl znajdziesz sporo ofert.
Nie oszukujmy się. W dzisiejszych czasach, każdy kto ukonczyl szkołę średnią przyzwoicie włada językiem angielskim, a jego znajomość w stopniu komunikatywnym w zupełności wystarczy za granicą:)
[cytat][/cytat] Tak,tam nie musisz pracować,tam darmo kasę dają,tylko jakie pozostaje Ci wyjście ? Z dyplomem lekarza na budowie,albo przy rozbiorze mięsa ludzie tam pracują.Pracujesz,zarabiasz,mieszkasz,wydajesz tam inaczej,a jesteś wielki wśród znajomych jak przyjeżdżasz do rodziny.Odpowiedz tylko na podstawowe pytanie,dlaczego na starość wracają do Polski,a nie dożywają w tym raju na obczyźnie.Temat jest naprawdę szeroki,wyjedziesz,a Twój rodak ciebie oskubie do nagiego , a żyd też Ci nie nasypie $
Na temat żydów nie wypowiadaj się negatywnie.Dziekuj że kiedyś byli.
[cytat]Na temat żydów nie wypowiadaj się negatywnie.Dziekuj że kiedyś byli.[/cytat] tO NIE JEST NEGATYWNA OPINNIA,LECZ POZYTYWNA,BO ŻYD NIE DAJE KASY ZA NIERÓBSTWO,aby zarobić musisz uczciwie popracować.JEZUS przecież był żydem,więc mamy właściwy wzór do naśladowania.
ŻE TEŻ NIKT SIĘ NIE ZASTANOWI DLACZEGO KTO CHCE PRACOWAĆ TO MUSI JECHAĆ ZA GRANICĘ
"tO NIE JEST NEGATYWNA OPINNIA,LECZ POZYTYWNA,BO ŻYD NIE DAJE KASY ZA NIERÓBSTWO,aby zarobić musisz uczciwie popracować.JEZUS przecież był żydem,więc mamy właściwy wzór do naśladowania. "
Za bardzo się cofasz . Bliżej swojego podwórka
[cytat]Na temat żydów nie wypowiadaj się negatywnie.Dziekuj że kiedyś byli.[/cytat]
"... W Komunistycznej Partii Polski „aktyw" w większości składał się z osób pochodzenia żydowskiego, które na przykład w tak zwanej technice (drukarnie, łączność kurierska itp.) stanowiły ok. 75 proc. członków. Wyraźna nadaktywność osób pochodzenia żydowskiego w ruchu komunistycznym, często wyolbrzymiana i wkomponowana w rozmaite przesądy, legła u podstaw dość powszechnego funkcjonowania mitu żydokomuny jako jednego z najważniejszych „zagrożeń dla Polski". Stereotypy uległy znacznemu wzmocnieniu w czasie okupacji sowieckiej w latach 1939–1941 r. Wśród Żydów widzieli Polacy tych, którzy poparli Sowietów i skorzystali na sowieckich porządkach, agitatorów i milicjantów, zdrajców i kolaborantów.
Kiedy w 1944 r. komuniści przystąpili do budowy nowego systemu, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) musiało znaleźć się pod pełną kontrolą zaufanych komunistów. Zdecydowana większość pochodziła z KPP, toteż w kierownictwie bezpieki znalazło się wielu Żydów. Profesor Paweł Śpiewak pisze, że odgrywali oni rolę janczarów. Byli izolowani od reszty społeczeństwa, znienawidzeni, do tego obcy etnicznie, skazani zawodowo i życiowo na aparat, w którym pracowali€
Wielu z nich urosło do symboli stalinowskiego systemu represji i zbrodni. Należą do nich Mieczysław Mietkowski (Mojżesz Bobrowicki), Salomon Morel, Roman Romkowski (Natan Grynszpan-Kikiel) czy Józef Różański (Goldberg) – psychopatyczny oprawca, funkcjonariusz NKWD jeszcze w czasach sowieckiej okupacji. Mózgiem wielu operacji bezpieki i osobą niezwykle wpływową była dyrektor Departamentu V MBP Julia Brystiger. Jednym z najbrutalniejszych morderców, którzy w latach 50. pacyfikowali białostockich chłopów, był płk Józef Czaplicki (Izydor Kurc), który ze względu na prześladowania żołnierzy Armii Krajowej został w bezpiece ochrzczony wielce znaczącym przezwiskiem Akower. Ruchem komunistycznym zajmował się Departament X MBP kierowany przez Anatola Fejgina. Jego zastępcą był późniejszy słynny uciekinier na Zachód płk Józef Światło (przed wojną szewc i działacz komunistyczny Izaak Fleischfarb)...
... Rzetelna dyskusja na temat faktów stała się możliwa dopiero w III RP. Pierwszym bardziej rzeczowym głosem w sprawie był referat prof. Andrzeja Paczkowskiego wygłoszony w 1995 r. na podstawie opracowania wewnętrznego bezpieki. Profesor stwierdził, że w centrali bezpieki na 447 osób pełniących funkcje w bezpiece Żydów było 131. Czyli nie 13 proc., jak twierdziła prof. Krystyna Kersten, tylko około 30 proc. Pewnym potwierdzeniem danych podanych przez prof. Paczkowskiego były opublikowane kilka lat później sowieckie dokumenty. W jednym z nich odpowiedzialny za pacyfikację Polski i zniszczenie podziemia niepodległościowego doradca NKWD przy MBP gen. Mikołaj Seliwanowski pisał pod koniec 1945 r.: „w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego pracuje 18,7% Żydów, 50% stanowisk kierowniczych zajmują Żydzi. W I Departamencie tego Ministerstwa [...] pracuje 27% Żydów. Zajmują oni wszystkie stanowiska kierownicze. W Wydziale Personalnym – 23% Żydów, na stanowiskach kierowniczych – 7 osób. W Wydziale ds. Funkcjonariuszy (inspekcja specjalna) – 33,3% Żydów, wszyscy zajmują odpowiedzialne stanowiska. W Wydziale Sanitarnym MBP 49,1% Żydów, w Wydziale Finansowym 29,9% Żydów".
Chyba najdokładniejsze dane na interesujący temat podał dr Krzysztof Szwagrzyk w „Biuletynie IPN" w 2005 r. Ustalił, że z 450 osób pełniących w latach 1944–1954 wysokie funkcje w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego (od naczelnika wzwyż) było 167 osób pochodzenia żydowskiego, czyli 37 proc. W powstałym z MBP Komitecie do spraw Bezpieczeństwa Publicznego (1954–1956) liczba ta nieco spadła i wynosiła 34,5 proc. Zważywszy na to, że [B]Żydzi stanowili wówczas w Polsce najwyżej 1 proc. obywatel[/B]i, sytuacja wydaje się dość klarowna. Szwagrzyk napisał: „W świetle zaprezentowanych danych statystycznych teza o dużym udziale Żydów i osób pochodzenia żydowskiego w kierownictwie UB sformułowana została na podstawie prawdziwych przesłanek i jako taka odzwierciedla fakt historyczny"..."
http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/858228.html?print=tak&p=0
[U][I]Ja za to dziękował nie będę.[/I] [/U]
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia – od 2010 [B]pierwsza dama RP[/B], małżonka prezydenta Rzeczypospolitej...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 1929; pierwotnie Hany Rojer), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę..."
MBP=UB
Uderzaj od razu do Norwegii. Najpierw zgłoś się do tej firmy [reklama usunięta] która pomoże Ci w napisaniu cv po norwesku i w dalszym procesie szukania pracy, a potem walcz o lepsze jutro w Skandynawii!
Dokładnie. Przez EuroKadrę nie powinniście mieć żadnych problemów. Na bank znajdziecie pracę na sensownych warunkach.A zresztą - pod tym względem jest naprawdę dobrze, każdy może coś znaleźć, o ile rzeczywiście tego chce.Agencje pracy pozwalają znaleźć zatrudnienie w naprawdę znanych markach. Sztuką jest tylko znalezienie czegoś interesującego.
OGIDO portal pracy zbiera oferty dla szukających
zatrudnienia. Jeśli potrzebujesz pracy, lub jesteś pracodawcą poszukującym
pracownika - nasz serwis to idealne miejsce dla Ciebie. Tutaj spotykają się
ambitni ludzie i rzetelni właściciele firm. Kryteria wyszukiwania wolnych
stanowisk pomogą Ci odnaleźć pracę lub pracownika, jakich potrzebujesz, zgodnie
z kwalifikacjami i oczekiwaniami. Nasza platforma to kompleksowa oferta dla
Agencji Zatrudnienia i Agencji Pracy - korzystaj w dowolnym czasie i z każdego
miejsca na ziemi, 24/7.