Myślę,ze w Zambrowie,nie,ale w innych miastach np.Łomża,Białystok.Nie jest to prostowanie na stałe,tylko coś na zasadzie "trwałej prostującej",czyli działa na włosy podobnie jak zwykła trwała.Utrzymuje sie w zależności od włosów,około miesiąca.CEna takiej usługi też nie jest najniższa.Z tego co pamiętam,włosy nawilża się tym płynem i czesze się,albo obciąża np.klamerkami,zeby były naciągnięte i tak trzeba odczekać ileś tam minut.POzdrawiam:)
Też nie wiem czy w Zambrowie ktoś to robi, ale skoro zwykłą ondulację można to i prostowanie zapewne :) Lepiej sie przejść i zapytać. Jednak fryzjerki często to odradzają (szczegolnie jeśli masz farbowane włosy, a blond to już naprawdę ryzykowne!), bo bardzo się niszczą. Trzymać może się około miesiąca do 6 tygodni. Potem jednak niewiadomo co Ci na tej głowie wyrośnie :) te nowe mogą zacząć Ci się kręcić, falować, puszyć.
to jednak chemia, a wiadomo, że to nic dobrego.
A jakie masz włosy? Proste puszące się lekko podwijające i codziennie prostujesz? ; )
Chciała bym siędowiedzieć czy w zambrowie fryzjer wykonuje Prostowanie włosów na stałe i ile to kosztuje?
Myślę,ze w Zambrowie,nie,ale w innych miastach np.Łomża,Białystok.Nie jest to prostowanie na stałe,tylko coś na zasadzie "trwałej prostującej",czyli działa na włosy podobnie jak zwykła trwała.Utrzymuje sie w zależności od włosów,około miesiąca.CEna takiej usługi też nie jest najniższa.Z tego co pamiętam,włosy nawilża się tym płynem i czesze się,albo obciąża np.klamerkami,zeby były naciągnięte i tak trzeba odczekać ileś tam minut.POzdrawiam:)
Zohan potrafi zrobić wszelkie możliwe fryzury :P
Też nie wiem czy w Zambrowie ktoś to robi, ale skoro zwykłą ondulację można to i prostowanie zapewne :) Lepiej sie przejść i zapytać.
Jednak fryzjerki często to odradzają (szczegolnie jeśli masz farbowane włosy, a blond to już naprawdę ryzykowne!), bo bardzo się niszczą. Trzymać może się około miesiąca do 6 tygodni. Potem jednak niewiadomo co Ci na tej głowie wyrośnie :) te nowe mogą zacząć Ci się kręcić, falować, puszyć.
to jednak chemia, a wiadomo, że to nic dobrego.
A jakie masz włosy? Proste puszące się lekko podwijające i codziennie prostujesz? ; )
I taki byle jaki, na okres jednego miesiąca, niszczący włosy może kosztować około 100 zł.
Prawdziwy, dobry, na świetnych kosmetykach, z jedwabiem i kreatyną 8 razy tyle :) ale taki to się potrzyma.