Każdorazowo, gdy dziwnym zbiegiem okoliczności, któremuś z polskich klubów udaje się pokonać zespół z górnej półki, bądź też jakiś lokalny mocarz (vide: Jagiellonia) wybije się lekko ponad przeciętność, wówczas następuje wysyp "kibiców sukcesu". Udzielają się oni na wszystkich forach, sieją "ochy" i "achy", utożsamiają się ze swoimi nowymi idolami. Po jakimś czasie balonik pęka, a kibice sukcesu już gdzie indziej lokują swe sympatie.
Gdzie byliście kibice sukcesu, gdy Wasi idole (Jagiellonia) grali w III lidze? Czemuż to nie ujawnialiście się, gdy dzikie hordy spod wschodniej granicy najeżdżały Zambrów? Czy wówczas jeździliście do Białegostoku, by wspierać III ligowy zespół? Żenada. Chuligani w kapciach.
A propos Lecha. Kibicuję (choć to może zbyt mocno powiedziane) wszystkim polskim zespołom walczącym na arenie międzynarodowej. Ale niech krajani Wojciecha Krolloppa się tak mocno nie spinają. Bo wszystko wskazuje na to, że zaraz po rozgrywkach grupowych skończy się ich pucharowy sen, a tymczasem w lidze trwa nieprzerwane pasmo sukcesów, które usadowiło pyrusów tuż przy strefie spadkowej.
Pamiętajcie, że tacy ludzie jak Wy, to widzowie. Widzowie, jakich pełno z trąbkami na Małyszu, z kartonikami na siatkarzach, czy z plastikowymi aparatami na warszawskim Bemowie, pozujących przy bolidzie Kubicy. Wasza sympatia, jest niczym dziwka, której alfons zwie się "koniunkturą". Natomiast Legia, miała i ma "kibiców" (nie "widzów") - także w Zambrowie. W mieście, które zakładali książęta mazowieccy, a nie plemiona ruskie. Mieście, które znajduje się jedynie w administracyjnych granicach województwa podlaskiego, a historycznie i kulturowo od zarania dziejów związane jest z Mazowszem. Byliśmy obecni na Ł3 i na Lidze Mistrzów, i za Polmotu, i za Daewoo. Jesteśmy także widoczni i teraz. (L) ma się w sercu, bo to nie moda, a styl bycia.
Znam kibiców Legii i Jagiellonii. Wielu z nich jest moimi super kumplami. Ty nie należysz do żadnej z tych grup. Gadasz jak Rusek- giermek książąt mazowieckich.
Pewnie w innych, ale to nie zmienia faktu, że komentarze tego typu tylko podżegają jednych na drugich i odwrotnie. Po co to? Lepiej iść na stadion, tam się wyżyć, i do następnej kolejki bez stresu. A takie wyszydzanie niczemu nie służy.
Hm,może faktycznie moja poprzednia wypowiedź mogła być nieco emocjonalna, ale bynajmniej nie nawołująca do jakichkolwiek waśni. Choć przyznasz, że trudno dyskutować z faktami. A takimi bez wątpienia są racje o "kibicach sukcesu" (sam znam takich, którzy kibicowali już Legii, potem Wiśle, a obecnie ubierają koszulki Jagi), czy też fakty dotyczące przynależności geograficzno-historycznej naszego miasta (można uczynić z Zambrowa nawet i stolicę administracyjną Podlasia, co i tak nie zmieni faktu, że mamy naprawdę niewiele z nim wspólnego-minimalne rusycyzmy, brak "sliedzikowania", zdecydowana większość osób o wyznaniu rzymsko-katolickim, różnice kulturowe i obyczajowe).
Panie janie to co opisujesz o Legi to zmierzchłe czasy. Teraz nie ma (L) teraz jest (N). To co zrobił z tym zacnym klubem pan Walter który jest wspomagany przez panią Waltz to już nie (L) , same logo jak mówią w Warszawie jej kibice to trumna. Dawna (L) - ka została w niej pochowana. Obecna (N) - ka to wytwór komercyjny w który wpompowano masę pięniędzy ( i to w dość dużej mierze państwowych !!). To nie ma nic wspólnego z sercem (L). Ostatnio na C+ był świetny dokument o Legii - tej prawdziwej Legii z Brychczym na czele. Było co powspominać !! To był kiedyś klub , zespół !! A teraz zbieranina wysoko opłacanych kopaczy którzy wogóle nie identyfikują się z prawdziwą (L)-ką , bo są z komercyjnej (N)-ce i mają tylko i wyłącznie zarabić kasę - i dla siebie i dla Waltera. Ubiegłoroczna próba kibiców walki z komercją na trybunach pokazała jak mierny jest to klub. Teraz kibice próbują wskrzesić coś w graczach ale jak widać ...... Pozdrawiam tych prawdziwych kibiców (L)-ki. NIE (N)-ki.
Może wyniki dla niego nie są najważniejsze ale każde zwycięstwo wyzwala pozytywne emocje a porażka negatywne... lepiej mieć powody do tych pierwszych nie ?
Wytłumaczcie mi tylko jeszcze jeden fenomen...Tak wielu kibiców nienawidzi Legii, tak wielu ją wyszydza, niektórzy (jak choćby kibice Lecha) bardziej napawają się porażkami warszawskiej drużyny, niż zwycięstwami swoich pupili. Więc dlaczego wszyscy skupiają swoją uwagę na Legii? Dlaczego gdziekolwiek nie zajrzę (portale internetowe, C+, Cafe Futbol), wszyscy są "zatroskani" słabą postawą Legii, wszyscy ubolewają jaką to padlinę grają piłkarze z Łazienkowskiej. Ba, byli nawet tacy, którzy obwieścili już wszem i wobec spadek do I ligi. Jeśli mnie np. kompletnie nie interesuje gra Odry Wodzisław, to nie jestem w stanie podać nawet wyniku ich ostatniego meczu, nie mówiąc już o toczeniu publicznych debat nt. fatalnego poziomu ich gry. A w przypadku Legii - jakiś przedziwny paradoks. Nikt jej nie lubi, ale każdy gębę sobie nią wyciera. I Stanowski na Weszło, i zapuchnięty Kowalczyk do spółki z brązowiutkim Borkiem i niewyględnym Kołtoniem, i nawet nasi forumowi "kibice sukcesu". Ot, zagwozdka.
A tymczasem, ta miernie grająca Legia jakimś cudem zajmuje 3 miejsce, mając 3 pkt. straty, do tak wspaniale grającej Jagi. O gwiazdorskim Lechu już nie wspominając.
Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby "ta" Legia faktycznie "odpaliła" :)
gościu co ty pieprzysz...????? javascript:wstawikone("!") kolejny kibic sezonowy .... obejrzałeś na C+ dokument troche slyszales na temat naszego prostestu i pewnie tyle..... powiem ci tyle: GÓWNO PRAWDA TA TWOJA WYPOWIEDŹ. z ITI nadal jest walka, moze nie taka jak wtedy, moze juz malo o niej sie slyszy, ale sa grupy niepotrzebnie ale z tym walcza nadal, juz niech sobie Walter odwala głupoty, ale kogo to obchodzi? NAPEWNO nie nas! my kibicujemy Legii, a nie Walterowi!! kibic sezonowy.... albo pewnie z 20 lat temu byles kiedys na jakiś 4 meczach na Ł3 i ogladajac dokument i przez wiele lat sledzac losy (L) na necie i teraz jakies glupoty pieprzysz, bo ci sie nie podobają władze!! TREAZ NAJWAZNIEJSZE JEST TO, ŻE DOBRA NARAZIE JEST CZĘSĆ SEZONU..... ŁADNY STADION I NIE SAMOWICI KIBICE, walter nic do tego nie ma prosze pana ;) ZAMBRÓW- (L) CAŁA LEGIA ZAWSZE RAZEM!! a co do kiniców śledzikujących..... jak chcecie wychwalac swój klub to zróbcie własne forum dyskusyjne..... bo chyba widać, ze to forym Legionistów ; ) tyle z mojej strony ;D
Jak Jaga 10 lat temu najezdzala Zambrow na mecze Olimpii wyzywala nas Zambrowaków i byly wspolne gonitwy po miescie to gdzie wtedy byliscie kibice sukcesu Jagiellonii?? Robiliście jeszcze w majtki?? ŚLEDZIE!!!!!!!!!!!!
Jakie forum legionistów? Co Ty p......... podżegaczu xxxxxxxxxxxxx? To nie jest forum Legii, Jagiellonii, ani żadnego innego klubu, tylko forum dyskusyjne niedouczona xxxxxxx!
Powiem tak, jak by to teraz Olimpia albo nawet Sparta Augustów grała w ekstraklasie czy I lidze też by miała bardzo dużo kibiców sukcesu, to po pierwsze. Po drugie skoro nazywasz kibiców Jagiellonii Śledziami, to jak siebie określisz - krawaciarz czy nie udany Warszawiak? Nie jestem ani za Jagą ani za Legią, ale czytając nie które wypowiedzi to dobry kabaret. Serdeczne pozdrowienia dla normalnych kibiców bez napinki ;)
czachulec głąbie jeden jeszcze raz wymien tu kogos po imieniu lub ksywie, to gwarantuje ci ze przyjemnie nie bedziesz sie czul. Nie musisz tu nikomu reklamy robic, bo moze ktos sobie tego nie zyczy. Zajmij sie swoja osrana d... a innych nie mieszaj w ten smieszny temat gdzie wraz z kilkoma innymi baranami probujecie udowadniac wyzszosc jednych nad drugimi, a zdaje sie ze nie jest to miejsce na to.
to ile ty masz lat chłoptysiu ? pewnie byś się zdziwił ile ja mam!a legia to dziady i fajtłapy jak taka jaga rządzi ligą to dopiero kupa smiechu pozdro napinacze
co za znaczenie, ile ma lat..? kilkanaście postów temu, pisałeś "panowie, bez napinki" .. teraz piszesz dla gościa, który jest KIBICEM, że legia to fajtłapy i dziady? wiec mam pytanie, jak tu normalnie konwersować..? czy tak jaga ligą rządzi, to nie wiem, nie znam się - ogólnie, liga polska jest słaba, ale wracając do jagi, jak będzie miała historię taką, jak górnik, raków, czy legia - wtedy napisze, że to klub z tradycją.
Ale tu nikt nie pisze, że Jaga to klub z tradycją itp. Po prostu jest liderem ekstraklasy, a co do Legii nie zauważyłem, żeby ktoś opluwał tą formację ze "stolycy".
Widać u kibiców Legii ból serca, że Jagiellonia jest liderem ekstraklasy a nie wielka Legia. Bo jak to możliwe oni parę lat temu grali w IV lidze, a teraz lider.
to co z tego tracą tylko 3 pkt ;) mistrz jesieni to nie sezonu. a zresztą nie jest się za kimś bo ktoś wygrywa cały czas.. żeby tak było byłbym kibicem Barcy.. pogadamy na koniec sezonu... mistrzem będzie Wisła albo Legia. Jaga w pierwszej 4 zapewne. jak Legia będzie mistrzem to pewnie wszystkie ariesy itp będą za Legia kibice sukcesu ;] zreszta zamiast pierd.. kto lepszy itp zapraszam od nowej rundy na stadion.. choćby naszej Olimpii :D w takim mieście żeby na mecz przychodziło 40 osób to porażka.. wychodzi, że te >40 osób interesuje się jedynie piłką nożna. Olimpia to nie Barca ale zawsze wole oglądać na stadionie nasz klub niż w telewizji Messiego.
ból serca u kibiców legi.. z tym akurat się nie zgodze, jak dla mnie - jaga może grać , i wygrywać ale nie jeden sie przekona, że jaga pomimo tego, że teraz ma lidera, szybko go straci.. mają udany sezon, owszem.. ktoś wyżej napisał,spojrz na sasiadow zza miedzy "wieśniaki" runda, znakomita, sezon - jak nanich, wysmienity,a teraz? graja, bo graja - żadna rewelacja, tak samo będzie z jagą, tyle, ze te dwie druzyny dzieli pewna bardzo istotna rzecz, niemcy mają kase, jaga - nie bardzo. każdy, kto w polsce zna się na piłce, wie, ze liczą w stawce się w każdym sezonie tylko dwie druzyny, Legia i Wisła - czemu nie wymieniłem lecha? bo to też, drużyna sezonowa.. żeby nie groklin, to w dupie by byli i gówno widzieli....
Nie zgodzę się z tym do końca co mówisz. "Wieśniaki" w Bundeslidze byli beniaminkiem a nie zespołem który grał, grał walczył o utrzymanie i nagle się wybił. Jaga na obecną chwilę pokazuje że w piłce nożnej nie liczą się tylko pieniądze. Co do Lecha to nie Groclin tylko Amica Poznań a Groclin Warszawa. Lech w walce o mistrzostwo się nie liczy to jest pewne. Runda wiosenna pokaże po wzmocnieniach kto jest w stanie wywalczyć mistrza. Moim zdaniem liczą się 3 kluby ( o ile Jagiellonia utrzyma formę ) a dwa pozostałe to wiadomo Wisła i Legia. Do pana o nicku siarzewskii - mógłbym powiedzieć to przypomnijcie sobie wynik z Wisłą, ale jedno spotkanie wygrane w dobrym stylu nie robi z nikogo mistrza Polski.
Co prawda nie jestem adresatem, ale włączę się do dyskusji. Chwała Lechowi za postawę LE, ale jak dla mnie nie jest on zespołem klasowym. Zespół klasowy po zwycięskich meczach z takimi zespołami jak Man C. nie dostaje w cymbał od Lubina, Zabrza, czy Chorzowa... Czyli jak? Spinamy się na LE, a na Ekstraklasę kładziemy laskę? :)
A tak całkiem poważnie, to jeśli już jakiś polski zespół sklei w miarę sensowną drużynę, której uda się na jakiś czas zdominować ligowe rozgrywki, to zupełnie zapomina o ławce. Popatrz na Lecha. Grają jednym napastnikiem. O ile cenię takiego Stilica, Peszkę, czy Arboledę, to nazwiska z ławki są dla mnie zupełnie anonimowe. A prawda jest taka, że chcąc ugrać coś w pucharach, nie tracą dystansu w lidze, to trzeba mieć wyrównaną 22-osobową kadrę. I Lech płaci za to cenę i będzie płacił ją jeszcze na wiosnę, bo oprócz pejsów, to nie widzę tam murowanego kandydata do spadku...Śląsk pod wodzą Lenczyka gra fajną piłkę, Urban przegrał w Bytomiu tylko jeden mecz, a w Widzewie niezła pracę może zimą wykonać Czesio "711" Michniewicz.
ogolnie mowiac to Legia w tym sezonie nie pokazala nic. wygrywali bo wygrywali ale w marnym stylu. w sumie nie liczy sie styl tylko wynik. r23 groclin to wpompowal pilkarzy w polonie. Amica z lechem polaczyla sie. Wedlug mnie to jesli jaga utrzyma obecna kadre to powalczy o mistrza zwlaszcza ze ma dobrego trenera. bo z niczego stworzyl druzyne ktora jako jedyna na poczatku sezonu pokazala charakter w europejskich pucharach i ze potrafi na krajowym podworku walczyc z druzynami ktorych budzet jest kilka razy wiekszy niz jej.
Wynik meczu Wisła-Legia nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Jak oglądałeś, to wiesz o czym mówię. Nie będę tu biadolił nad karnym z kapelusza, bo Legia dostała takiego samego w meczu z Arką. Wisła stworzyła z Legią 3 sytuacje i strzeliła 4 gole. Legia miała 3 patelnie i nie strzeliła nic. Zresztą, jak ktoś śledzi uważnie rozgrywki ligowe, to na pewno zgodzi się ze mną, że Wisła ma w nich chyba jeszcze więcej szczęścia, niż Legia. Krakusy męczą bułę, aż bolą zęby, ale mają woła roboczego - Sobola, który zapieprza u nich i za pół drużyny. Do tego dochodzą przebłyski Brożka, o którym co by nie mówić, to zawsze swoich "naście" goli ukłuje. A...no i zapomniałem, że w trakcie całej rundy jesiennej żadnego babola nie wpuścił Paweł Mariuszek. Chociaż w niego akurat wierzę i myślę, że na pewno wrzuci sobie coś spektakularnego, jak choćby w ubiegłym sezonie z Cracovią :)
Jaga ma szansę mistrza ale jak poprawi grę na wyjeździe przecież ta drużyna do niedawna nie potrafiła wygrać na wyjeździe od 31 spotkań... teraz wygrała na 8 spotkań dwa... bez przesady mistrzem nie zostanie drużyna która na 8 spotkań wygrywa dwa.. a u siebie w domu też zacznie remisować i przegrywać przecież to nie Real czy tam Chelsea.. mistrzem będzie Wisła lub Legia i tyle w temacie..
fakt - pomyliłem się ( amica - lech, groklin - polonia ) wybaczcie panowie. wiecie co kryje się w sukcesie jagi? 0 presji, 0 nacisku ze strony działaczy, kibiców, grają luźnie i dla tego jest, jak jest - przeczytaj ostatni wywiad z frankiem ( jest na oficjalnej stronie jagi ) ujął to tak, jeżeli 2 polskie drużyny ( mysle, ze chodzi i legie i lecha ) zrobią po dwa odpowiednie transfery, a działacze będzie na nas ( piłkaży jagi ) naciskac, to ten sezon dla nas, skończy się już teraz.
To powiem tak i Wisła i Legia miała dużo szczęścia w tej rundzie. Poukładali trochę zespoły i coś zaczynają grać. Pawełek chyba nauczył się w końcu bronić to fakt. Karnego wtedy nie było, sędzia mógł do końca tego nie widzieć, ale karny z meczu Legia - Arka to Chińczyk czy tam Japończyk to wymyślił sobie to, ale mniejsza o większość. Wyniki Jagiellonii z Legią też do końca nie odzwierciedla tego co było na boisku, sędzia odgwizdał w pierwszej połowie spalonego, tu się można kłócić był czy nie był. Koniec meczu i jest druga bramka gdzie Jaga stawia wszystko na jedno kartę wychodzi z bramki Sandomierski i wbiega pole karne Legii, źle wykonany wolny i gol. Patrzmy na wszystko obiektywnie ;)
Sukces Jagiellonii nazywa się Michał Probierz. Facet systematycznie i konsekwentnie budował zespół od podstaw. Po kolei wymieniał nie pasujące elementy układanki i w ich miejsce wkomponowywał nowych zawodników. Wszyscy płakali po odejściu Bruno. I co? Gra Lato, gra Bury, idealnie wpasował się Kupisz. A Bruno powoli odchodzi w siną dal, grając jakoś tak niemrawo w Dyskopolo.
To jest polska liga! Nie rozumiem czego Ty oczekujesz? Cieszmy się ze zwycięstw NASZEJ drużyny i to wszystko przestanie być taki "polskie" w sensie "jebać swoich"...
Już jutro (a w zasadzie patrząc na godzinę to dziś) "polskie gran derbi" :D
Jedziemy z tą Wisłą :)
lekka kiszka
Nie sraj ogniem gościu! I gdzie pojechałeś? Wisła-Legia 4:0
Masz coś jeszcze do powiedzenia?
Śmieszny Michałek z Ciebie.
twoje hasła są rozbrajające ;]
Do "Kibiców Sukcesu"!
Każdorazowo, gdy dziwnym zbiegiem okoliczności, któremuś z polskich klubów udaje się pokonać zespół z górnej półki, bądź też jakiś lokalny mocarz (vide: Jagiellonia) wybije się lekko ponad przeciętność, wówczas następuje wysyp "kibiców sukcesu". Udzielają się oni na wszystkich forach, sieją "ochy" i "achy", utożsamiają się ze swoimi nowymi idolami. Po jakimś czasie balonik pęka, a kibice sukcesu już gdzie indziej lokują swe sympatie.
Gdzie byliście kibice sukcesu, gdy Wasi idole (Jagiellonia) grali w III lidze? Czemuż to nie ujawnialiście się, gdy dzikie hordy spod wschodniej granicy najeżdżały Zambrów? Czy wówczas jeździliście do Białegostoku, by wspierać III ligowy zespół? Żenada. Chuligani w kapciach.
A propos Lecha. Kibicuję (choć to może zbyt mocno powiedziane) wszystkim polskim zespołom walczącym na arenie międzynarodowej. Ale niech krajani Wojciecha Krolloppa się tak mocno nie spinają. Bo wszystko wskazuje na to, że zaraz po rozgrywkach grupowych skończy się ich pucharowy sen, a tymczasem w lidze trwa nieprzerwane pasmo sukcesów, które usadowiło pyrusów tuż przy strefie spadkowej.
Pamiętajcie, że tacy ludzie jak Wy, to widzowie. Widzowie, jakich pełno z trąbkami na Małyszu, z kartonikami na siatkarzach, czy z plastikowymi aparatami na warszawskim Bemowie, pozujących przy bolidzie Kubicy. Wasza sympatia, jest niczym dziwka, której alfons zwie się "koniunkturą". Natomiast Legia, miała i ma "kibiców" (nie "widzów") - także w Zambrowie. W mieście, które zakładali książęta mazowieccy, a nie plemiona ruskie. Mieście, które znajduje się jedynie w administracyjnych granicach województwa podlaskiego, a historycznie i kulturowo od zarania dziejów związane jest z Mazowszem. Byliśmy obecni na Ł3 i na Lidze Mistrzów, i za Polmotu, i za Daewoo. Jesteśmy także widoczni i teraz. (L) ma się w sercu, bo to nie moda, a styl bycia.
Cała Legia, zawsze razem!
Znam kibiców Legii i Jagiellonii. Wielu z nich jest moimi super kumplami.
Ty nie należysz do żadnej z tych grup.
Gadasz jak Rusek- giermek książąt mazowieckich.
Widocznie wychowywaliśmy się w innych piaskownicach.Dziwne tylko, że odebrałeś to tak osobiście.
styl życia :)
a ja sie z tym zgodze, to nie moda, jakiś super trend - tylko styl bycia. Ł3 była, jest i będzie razem.
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
Pewnie w innych, ale to nie zmienia faktu, że komentarze tego typu tylko podżegają jednych na drugich i odwrotnie. Po co to?
Lepiej iść na stadion, tam się wyżyć, i do następnej kolejki bez stresu. A takie wyszydzanie niczemu nie służy.
Hm,może faktycznie moja poprzednia wypowiedź mogła być nieco emocjonalna, ale bynajmniej nie nawołująca do jakichkolwiek waśni. Choć przyznasz, że trudno dyskutować z faktami. A takimi bez wątpienia są racje o "kibicach sukcesu" (sam znam takich, którzy kibicowali już Legii, potem Wiśle, a obecnie ubierają koszulki Jagi), czy też fakty dotyczące przynależności geograficzno-historycznej naszego miasta (można uczynić z Zambrowa nawet i stolicę administracyjną Podlasia, co i tak nie zmieni faktu, że mamy naprawdę niewiele z nim wspólnego-minimalne rusycyzmy, brak "sliedzikowania", zdecydowana większość osób o wyznaniu rzymsko-katolickim, różnice kulturowe i obyczajowe).
Panie janie to co opisujesz o Legi to zmierzchłe czasy. Teraz nie ma (L) teraz jest (N). To co zrobił z tym zacnym klubem pan Walter który jest wspomagany przez panią Waltz to już nie (L) , same logo jak mówią w Warszawie jej kibice to trumna. Dawna (L) - ka została w niej pochowana. Obecna (N) - ka to wytwór komercyjny w który wpompowano masę pięniędzy ( i to w dość dużej mierze państwowych !!). To nie ma nic wspólnego z sercem (L). Ostatnio na C+ był świetny dokument o Legii - tej prawdziwej Legii z Brychczym na czele. Było co powspominać !! To był kiedyś klub , zespół !! A teraz zbieranina wysoko opłacanych kopaczy którzy wogóle nie identyfikują się z prawdziwą (L)-ką , bo są z komercyjnej (N)-ce i mają tylko i wyłącznie zarabić kasę - i dla siebie i dla Waltera. Ubiegłoroczna próba kibiców walki z komercją na trybunach pokazała jak mierny jest to klub. Teraz kibice próbują wskrzesić coś w graczach ale jak widać ......
Pozdrawiam tych prawdziwych kibiców (L)-ki. NIE (N)-ki.
a ostatnio mowiles ze nie obchodzi ciebie czy Legia wygrywa czy przegrywa... ;>
Może wyniki dla niego nie są najważniejsze ale każde zwycięstwo wyzwala pozytywne emocje a porażka negatywne... lepiej mieć powody do tych pierwszych nie ?
Wytłumaczcie mi tylko jeszcze jeden fenomen...Tak wielu kibiców nienawidzi Legii, tak wielu ją wyszydza, niektórzy (jak choćby kibice Lecha) bardziej napawają się porażkami warszawskiej drużyny, niż zwycięstwami swoich pupili. Więc dlaczego wszyscy skupiają swoją uwagę na Legii? Dlaczego gdziekolwiek nie zajrzę (portale internetowe, C+, Cafe Futbol), wszyscy są "zatroskani" słabą postawą Legii, wszyscy ubolewają jaką to padlinę grają piłkarze z Łazienkowskiej. Ba, byli nawet tacy, którzy obwieścili już wszem i wobec spadek do I ligi.
Jeśli mnie np. kompletnie nie interesuje gra Odry Wodzisław, to nie jestem w stanie podać nawet wyniku ich ostatniego meczu, nie mówiąc już o toczeniu publicznych debat nt. fatalnego poziomu ich gry.
A w przypadku Legii - jakiś przedziwny paradoks. Nikt jej nie lubi, ale każdy gębę sobie nią wyciera. I Stanowski na Weszło, i zapuchnięty Kowalczyk do spółki z brązowiutkim Borkiem i niewyględnym Kołtoniem, i nawet nasi forumowi "kibice sukcesu". Ot, zagwozdka.
A tymczasem, ta miernie grająca Legia jakimś cudem zajmuje 3 miejsce, mając 3 pkt. straty, do tak wspaniale grającej Jagi. O gwiazdorskim Lechu już nie wspominając.
Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby "ta" Legia faktycznie "odpaliła" :)
tak, jak pisałem - czy wygrywa, czy przegrywa ja i tak jestem za nią. Jak to kiedyś ktoś mądry powiedział, dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
gościu co ty pieprzysz...????? javascript:wstawikone("!")
kolejny kibic sezonowy .... obejrzałeś na C+ dokument troche slyszales na temat naszego prostestu i pewnie tyle..... powiem ci tyle: GÓWNO PRAWDA TA TWOJA WYPOWIEDŹ.
z ITI nadal jest walka, moze nie taka jak wtedy, moze juz malo o niej sie slyszy, ale sa grupy niepotrzebnie ale z tym walcza nadal, juz niech sobie Walter odwala głupoty, ale kogo to obchodzi? NAPEWNO nie nas! my kibicujemy Legii, a nie Walterowi!!
kibic sezonowy.... albo pewnie z 20 lat temu byles kiedys na jakiś 4 meczach na Ł3 i ogladajac dokument i przez wiele lat sledzac losy (L) na necie i teraz jakies glupoty pieprzysz, bo ci sie nie podobają władze!! TREAZ NAJWAZNIEJSZE JEST TO, ŻE DOBRA NARAZIE JEST CZĘSĆ SEZONU..... ŁADNY STADION I NIE SAMOWICI KIBICE, walter nic do tego nie ma prosze pana ;)
ZAMBRÓW- (L)
CAŁA LEGIA ZAWSZE RAZEM!!
a co do kiniców śledzikujących..... jak chcecie wychwalac swój klub to zróbcie własne forum dyskusyjne..... bo chyba widać, ze to forym Legionistów ; )
tyle z mojej strony ;D
Jak Jaga 10 lat temu najezdzala Zambrow na mecze Olimpii wyzywala nas Zambrowaków i byly wspolne gonitwy po miescie to gdzie wtedy byliscie kibice sukcesu Jagiellonii?? Robiliście jeszcze w majtki??
ŚLEDZIE!!!!!!!!!!!!
Jakie forum legionistów? Co Ty p......... podżegaczu xxxxxxxxxxxxx? To nie jest forum Legii, Jagiellonii, ani żadnego innego klubu, tylko forum dyskusyjne niedouczona xxxxxxx!
to dlaczego nie wezwaliscie pomocy z w-wy was lomzyniacy ganiali nad zalewem na widok sledzi to dopiero były majty.
uspokój się dziecko......
mama w dupke musi ci dac , zebys sie uspokoil? ile ty masz wgl lat dziewczynko? 12?
do lekcji xxxxxxxxxx!!!
Lekcje już odrobiłam, no i przepraszam...
Powiem tak, jak by to teraz Olimpia albo nawet Sparta Augustów grała w ekstraklasie czy I lidze też by miała bardzo dużo kibiców sukcesu, to po pierwsze. Po drugie skoro nazywasz kibiców Jagiellonii Śledziami, to jak siebie określisz - krawaciarz czy nie udany Warszawiak? Nie jestem ani za Jagą ani za Legią, ale czytając nie które wypowiedzi to dobry kabaret.
Serdeczne pozdrowienia dla normalnych kibiców bez napinki ;)
czachulec to niedowartościowany "kiBOLEK" Olimpii Zambrów, który szukał szacunku w Legii. Ale nie znalazł...
za cienki w uszach jestes, zeby mowic kto kogo ganial.
Jak Z Olimpia na Legię się jezdzilo to Ty jeszcze na chleb mowiles bep...
Mozecie sobie kibicowac Jadze, ale szacunku w Zambrowie ona nigdy nie znajdzie. Czachulec wam sporo prawdy powiedzial jak to kiedys bylo..
dzięki ;)
i przeprosiny tez sie należą... więc przepraszam
ale Jaga szacunku na pewno w Z-owie nie znajdzie
tylko (L)
czachulec głąbie jeden jeszcze raz wymien tu kogos po imieniu lub ksywie, to gwarantuje ci ze przyjemnie nie bedziesz sie czul. Nie musisz tu nikomu reklamy robic, bo moze ktos sobie tego nie zyczy. Zajmij sie swoja osrana d... a innych nie mieszaj w ten smieszny temat gdzie wraz z kilkoma innymi baranami probujecie udowadniac wyzszosc jednych nad drugimi, a zdaje sie ze nie jest to miejsce na to.
to ile ty masz lat chłoptysiu ? pewnie byś się zdziwił ile ja mam!a legia to dziady i fajtłapy jak taka jaga rządzi ligą to dopiero kupa smiechu pozdro napinacze
co za znaczenie, ile ma lat..?
kilkanaście postów temu, pisałeś "panowie, bez napinki" .. teraz piszesz dla gościa, który jest KIBICEM, że legia to fajtłapy i dziady?
wiec mam pytanie, jak tu normalnie konwersować..?
czy tak jaga ligą rządzi, to nie wiem, nie znam się - ogólnie, liga polska jest słaba, ale wracając do jagi, jak będzie miała historię taką, jak górnik, raków, czy legia - wtedy napisze, że to klub z tradycją.
Ale tu nikt nie pisze, że Jaga to klub z tradycją itp.
Po prostu jest liderem ekstraklasy, a co do Legii nie zauważyłem, żeby ktoś opluwał tą formację ze "stolycy".
z Jagą na wiosnę będzie to samo co z Wieśniakami u naszych zachodnich sąsiadów :) dobra runda jesienna potem już miejsce w pierwszej 10 :)
Widać u kibiców Legii ból serca, że Jagiellonia jest liderem ekstraklasy a nie wielka Legia. Bo jak to możliwe oni parę lat temu grali w IV lidze, a teraz lider.
Przypomnij wynik Legii z Jaga w tej rundzie!
:)
Zaraz 15 innych argumentow sie znajdzie..
to co z tego tracą tylko 3 pkt ;) mistrz jesieni to nie sezonu. a zresztą nie jest się za kimś bo ktoś wygrywa cały czas.. żeby tak było byłbym kibicem Barcy.. pogadamy na koniec sezonu... mistrzem będzie Wisła albo Legia.
Jaga w pierwszej 4 zapewne.
jak Legia będzie mistrzem to pewnie wszystkie ariesy itp będą za Legia kibice sukcesu ;]
zreszta zamiast pierd.. kto lepszy itp zapraszam od nowej rundy na stadion.. choćby naszej Olimpii :D w takim mieście żeby na mecz przychodziło 40 osób to porażka.. wychodzi, że te >40 osób interesuje się jedynie piłką nożna.
Olimpia to nie Barca ale zawsze wole oglądać na stadionie nasz klub niż w telewizji Messiego.
Jeżeli chodzi o drugą część Twojej wypowiedzi to zupełnie się zgadzam.
ból serca u kibiców legi..
z tym akurat się nie zgodze, jak dla mnie - jaga może grać , i wygrywać ale nie jeden sie przekona, że jaga pomimo tego, że teraz ma lidera, szybko go straci.. mają udany sezon, owszem.. ktoś wyżej napisał,spojrz na sasiadow zza miedzy "wieśniaki" runda, znakomita, sezon - jak nanich, wysmienity,a teraz? graja, bo graja - żadna rewelacja, tak samo będzie z jagą, tyle, ze te dwie druzyny dzieli pewna bardzo istotna rzecz, niemcy mają kase, jaga - nie bardzo.
każdy, kto w polsce zna się na piłce, wie, ze liczą w stawce się w każdym sezonie tylko dwie druzyny, Legia i Wisła - czemu nie wymieniłem lecha? bo to też, drużyna sezonowa.. żeby nie groklin, to w dupie by byli i gówno widzieli....
No to teraz nie rozumiem już komu ten Lech ma dziękować za to czego dokonuje w LE? Na pewno Legii, tylko wstydziłeś się napisać wprost. Przyznaj.
Nie zgodzę się z tym do końca co mówisz. "Wieśniaki" w Bundeslidze byli beniaminkiem a nie zespołem który grał, grał walczył o utrzymanie i nagle się wybił. Jaga na obecną chwilę pokazuje że w piłce nożnej nie liczą się tylko pieniądze. Co do Lecha to nie Groclin tylko Amica Poznań a Groclin Warszawa. Lech w walce o mistrzostwo się nie liczy to jest pewne. Runda wiosenna pokaże po wzmocnieniach kto jest w stanie wywalczyć mistrza. Moim zdaniem liczą się 3 kluby ( o ile Jagiellonia utrzyma formę ) a dwa pozostałe to wiadomo Wisła i Legia.
Do pana o nicku siarzewskii - mógłbym powiedzieć to przypomnijcie sobie wynik z Wisłą, ale jedno spotkanie wygrane w dobrym stylu nie robi z nikogo mistrza Polski.
Co prawda nie jestem adresatem, ale włączę się do dyskusji.
Chwała Lechowi za postawę LE, ale jak dla mnie nie jest on zespołem klasowym. Zespół klasowy po zwycięskich meczach z takimi zespołami jak Man C. nie dostaje w cymbał od Lubina, Zabrza, czy Chorzowa... Czyli jak? Spinamy się na LE, a na Ekstraklasę kładziemy laskę? :)
A tak całkiem poważnie, to jeśli już jakiś polski zespół sklei w miarę sensowną drużynę, której uda się na jakiś czas zdominować ligowe rozgrywki, to zupełnie zapomina o ławce. Popatrz na Lecha. Grają jednym napastnikiem. O ile cenię takiego Stilica, Peszkę, czy Arboledę, to nazwiska z ławki są dla mnie zupełnie anonimowe. A prawda jest taka, że chcąc ugrać coś w pucharach, nie tracą dystansu w lidze, to trzeba mieć wyrównaną 22-osobową kadrę. I Lech płaci za to cenę i będzie płacił ją jeszcze na wiosnę, bo oprócz pejsów, to nie widzę tam murowanego kandydata do spadku...Śląsk pod wodzą Lenczyka gra fajną piłkę, Urban przegrał w Bytomiu tylko jeden mecz, a w Widzewie niezła pracę może zimą wykonać Czesio "711" Michniewicz.
ogolnie mowiac to Legia w tym sezonie nie pokazala nic. wygrywali bo wygrywali ale w marnym stylu. w sumie nie liczy sie styl tylko wynik. r23 groclin to wpompowal pilkarzy w polonie. Amica z lechem polaczyla sie. Wedlug mnie to jesli jaga utrzyma obecna kadre to powalczy o mistrza zwlaszcza ze ma dobrego trenera. bo z niczego stworzyl druzyne ktora jako jedyna na poczatku sezonu pokazala charakter w europejskich pucharach i ze potrafi na krajowym podworku walczyc z druzynami ktorych budzet jest kilka razy wiekszy niz jej.
Wynik meczu Wisła-Legia nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Jak oglądałeś, to wiesz o czym mówię. Nie będę tu biadolił nad karnym z kapelusza, bo Legia dostała takiego samego w meczu z Arką. Wisła stworzyła z Legią 3 sytuacje i strzeliła 4 gole. Legia miała 3 patelnie i nie strzeliła nic. Zresztą, jak ktoś śledzi uważnie rozgrywki ligowe, to na pewno zgodzi się ze mną, że Wisła ma w nich chyba jeszcze więcej szczęścia, niż Legia. Krakusy męczą bułę, aż bolą zęby, ale mają woła roboczego - Sobola, który zapieprza u nich i za pół drużyny. Do tego dochodzą przebłyski Brożka, o którym co by nie mówić, to zawsze swoich "naście" goli ukłuje. A...no i zapomniałem, że w trakcie całej rundy jesiennej żadnego babola nie wpuścił Paweł Mariuszek. Chociaż w niego akurat wierzę i myślę, że na pewno wrzuci sobie coś spektakularnego, jak choćby w ubiegłym sezonie z Cracovią :)
Jaga ma szansę mistrza ale jak poprawi grę na wyjeździe przecież ta drużyna do niedawna nie potrafiła wygrać na wyjeździe od 31 spotkań... teraz wygrała na 8 spotkań dwa... bez przesady mistrzem nie zostanie drużyna która na 8 spotkań wygrywa dwa.. a u siebie w domu też zacznie remisować i przegrywać przecież to nie Real czy tam Chelsea..
mistrzem będzie Wisła lub Legia i tyle w temacie..
fakt - pomyliłem się ( amica - lech, groklin - polonia ) wybaczcie panowie.
wiecie co kryje się w sukcesie jagi? 0 presji, 0 nacisku ze strony działaczy, kibiców, grają luźnie i dla tego jest, jak jest - przeczytaj ostatni wywiad z frankiem ( jest na oficjalnej stronie jagi ) ujął to tak, jeżeli 2 polskie drużyny ( mysle, ze chodzi i legie i lecha ) zrobią po dwa odpowiednie transfery, a działacze będzie na nas ( piłkaży jagi ) naciskac, to ten sezon dla nas, skończy się już teraz.
To powiem tak i Wisła i Legia miała dużo szczęścia w tej rundzie. Poukładali trochę zespoły i coś zaczynają grać. Pawełek chyba nauczył się w końcu bronić to fakt. Karnego wtedy nie było, sędzia mógł do końca tego nie widzieć, ale karny z meczu Legia - Arka to Chińczyk czy tam Japończyk to wymyślił sobie to, ale mniejsza o większość. Wyniki Jagiellonii z Legią też do końca nie odzwierciedla tego co było na boisku, sędzia odgwizdał w pierwszej połowie spalonego, tu się można kłócić był czy nie był. Koniec meczu i jest druga bramka gdzie Jaga stawia wszystko na jedno kartę wychodzi z bramki Sandomierski i wbiega pole karne Legii, źle wykonany wolny i gol. Patrzmy na wszystko obiektywnie ;)
28.02 12:00
Wisła Kraków
3.35
Legia Warszawa
3.50
Jagiellonia Białystok 4.75
Lech Poznań
11.50
Polonia Warszawa
13.00
tutaj macie kursy na zdarzenie kto zostanie mistrzem Polski :) Jak jesteście pewni Jagi to za 100zl macie do wygrania 475 :)
Możesz podać link bo nie widzę tego wywiadu na jagiellonia.pl
Sukces Jagiellonii nazywa się Michał Probierz. Facet systematycznie i konsekwentnie budował zespół od podstaw. Po kolei wymieniał nie pasujące elementy układanki i w ich miejsce wkomponowywał nowych zawodników. Wszyscy płakali po odejściu Bruno. I co? Gra Lato, gra Bury, idealnie wpasował się Kupisz. A Bruno powoli odchodzi w siną dal, grając jakoś tak niemrawo w Dyskopolo.
A orientujesz się jaki jest kurs że Cracovia spadnie ? bo tego to akurat jestem pewny ;)
28.02 12:00
Cracovia Kraków 1.30
Ruch Chorzów 2.45
Polonia Bytom 2.60
Arka Gdynia 2.65
Widzew Łódź 3.85
Zagłębie Lubin 4.00
Górnik Zabrze 8.00
kursy tobet.com 1.3 30% zysku
:)
To jest polska liga! Nie rozumiem czego Ty oczekujesz?
Cieszmy się ze zwycięstw NASZEJ drużyny i to wszystko przestanie być taki "polskie" w sensie "jebać swoich"...