W Poryte-Jabłoń jest pseudo fachowiec od gazu, nie przełaczał mi z benzyny na gaz i ten pan stwierdził, że to jest wina sterownika. Wymienił za stosowną opłatą i jak zaczeło być to samo stwierdził, że nie wie co zrobić dalej. Jeszcze miał pretensje, że mu głowę zawracam. Awaria przerosła jego możliwości. Całe szczęscie, że oddał kasę i wzioł Swój sterownik. Gdzie indziej naprawił mi bez wymiany sterownika. A tak polecali mi tego pana, że dobry fachowiec ale chyba tylko do brania kasy dobry fachowiec. Nie polecam jego usług nikomu. [:-(r] Strata czasu i nerwów. [crazy]
Nie wiem czy jestem dobrym mechanikiem, czy pseudo fachowcem, ale mam długą kolejkę, od kilku lat ciężko pracuję nie mając dnia wolnego z powodu dużej ilości klientów, ale wszystkim nie dogodzę, ale takiego cudaka jak Papuśny Jegomość z Wiśniewa to nie miałem od 15 lat. Stosowna zapłata to w jego mniemaniu 5 złotych. Wpychanie się w kolejkę, niby pomyłki przy płaceniu, umawianie się po kilka razy i nie przyjeżdżanie. Narzekanie na innych mechaników jak spaprali mu robotę. Najlepszy motyw pretensja do mnie, że samochód, który pali 10 a nie 7 litrów gazu, chociaż ja przy nim nic nie robiłem!!! Ciesze się, że to konkurencja uzyska takiego klienta.
"TAKADA" BIAŁYSTOK 3 AUTA NA GAZIE!! U NICH INSTALACJE ZAKŁADAŁEM ZA KAŻDYM RAZEM ZERO PROBLEMÓW PO 160- 200 TYŚ NA GAZIE BEZ ŻADNYCH PRZEBOJÓW TYLKO FILTERKI ZMIENIAŁEM CO 15 TYŚ KM NIE WIEM CZY TO MA ZNACZENIE ALE KAŻDE AUTO TO BYŁO AUDI KAŻDE DOBRZE ZNIOSIŁO GAZ. GENERALNIE POLECAM
AHAA!!!!!! TERMIN WIZYTY JAK U LEKARZA SPECJALISTY OK 14 DNI!!! JAK SIĘ SPOŻNISZ PÓŁ GODZINY JUŻ MUSISZ UMAWIAĆ SIĘ PONOWNIE TROCHĘ MOIM ZDANIEM NIE POWAŻNE ALE CO ZROBIĆ
Znam Gościa i już od kilku lat tam nie zaglądam. Prosta usterka zajęła mu kilka miesięcy nie licząc kasy na to wydanej. Pomoc przez internet - 15 minut mojej pracy. Naciągacz według mnie nie znający się na rzeczy. Nie polecam. Stwierdzenie że "ten typ tak ma" oznacza nie mniej ni więcej a totalnego partacza nie znającego się na rzeczy. Omijajcie z daleka.
jak by nie bylo pana z porytego tez proponuje omijac z dala. np. roku temu naprawiajac instalacje lpg stwierdzil ze nie warto podlaczac wszystkich przewodow od instalacji np. czujnik polozenia przepustnicy, bo w moim aucie napewno nie dziala... podlaczylem sam i o dziwo jest dobrze, a nawet lepiej jak od niego wyjechalem. nie ma tez czesci do popularnych parownikow np. filrtow. polecam robcar na senatorskiej w lomzy. chlopaki sa swiadomi tego co robia.
Ja nie wiem o co chodzi. Zakładałem u niego gaz, bo kumplowi zakładał i mi go polecił. Założył i mi chodzi, nie muszę jeździć daleko, a samochód jest podobno "nie lubiący" gazu, a chodzi!!!
[cytat]Ja nie wiem o co chodzi. Zakładałem u niego gaz, bo kumplowi zakładał i mi go polecił. Założył i mi chodzi, nie muszę jeździć daleko, a samochód jest podobno "nie lubiący" gazu, a chodzi!!![/cytat]
skoro nie duzo jezdzisz to pewnie dlatego dzioala :d.
ogolnie zasada dzialania i sposob wykonania instalacji wyglada w roznych samochodach podobnie. po wstepnej lekturze z google pewnie i sam bys podlaczyl insalacje . Tu warto by bylo podkreslic, że doświadczenie w tej profecji jest czesto niezastapione. Czesto bywa, ze w danym samochodzie kazdy "majster" potrafi podlaczyc instalacje na swoj sposob, ale czesto zupelnie innaczej jak kazdy kolejny specjalista.
Panie mechanik1 widać po wpisach jaki pan mechanik nic dodać nic ująć. Zapłata była 50 zł. a nie 5 zł. jak pan pisze, pański pracownik chciał oddać 40 zł. W kolejkę nigdy się nie wpychałem, kazał pan przyjechać jak będzie awaria i przyjechałem, tylko wtedy pan nie miał czasu i odjechałem z kwitkiem. Jak byłem z panem umówiony to ja byłem na czas tylko nie było pana i nigdy nie miałem pretensji do pana o spalanie gazu. Dobry fachowiec nie obraża się na klienta, że nie potrafi naprawić a pan się na mnie obraził. Panie leonek nie obrabiam jemu d..y, tylko ostrzegam przed fachowcem który jak się później okazało nie potrafił naprawić błahej usterki. Pozostałym dziękuje za podpowiedź gdzie można jechać naprawić samochód.
Panie Grzegro ,a może zdradziłby Pan gdzie to Panu naprawili ten samochód innym forumowiczom,może też skorzystaliby z pana podpowiedzi.Piszmy też o dobrych i
piętnujmy złych....
Auto gaz na ul. Białostockiej, gdzie sie okazało, że mój sterownik jest dobry i nie potrzebnie był zmieniany. A pan "fachowiec" z Porytego nie mógł dojść co się stało, wystarczyło ruszyć głową a nie obrażać się na mnie.
polecam mechanika z Jarnut za łomżą, naprawdę facet zna sie na robocie, miałam zakładany gaz w swoim samochodzie, brat moj w 3 autach, autka śmigaja na gazie i nic sie nie dzieje, oczywiscie od czasu trzeba podregulowac i powymieniac co nie co.
U mechanika w Poryte Jabłoń naprawiałem już kilka aut. Były to naprawy związane z elektroniką, wymianą rozrządu, a nawet wymianą wału korbowego, części zawieszenia i wielu innych podzespołów. Także kilka aut już mi zrobił i nie mogłem narzekać na jakość usługi. Na początku roku montowałem tam instalację gazową i powiem szczerze, że wróciłem tam tylko raz, żeby poprawił mi wskazania na kontrolce od gazu. Poza tym praktycznie nie czułem, że auto jeździ na gazie. Do tej pory przejechane ok 10.000km i dalej bezproblemowo. Poza tym ceny wydaje mi się lepsze niż w Zambrowie i kolejki nie są duże. W każdym razie ja ze swojej strony bym polecał. [:-)]
Kupilem Passata od sąsiada który miał załozony gaz na Senatorskiej instalacja Holenderska koszt ok 4500zl gaz po 5latach i 40000km się zepsuł naprawa byla droższa niż instalacja nowej w Porytym wiec założyłem nową teraz chodzi bez problemu mimo przejechania 70000km ,z Senatorskiej został tylko pokrowiec na koło polecam Poryte [:-)] !
Do osób które chwalą, że zakładali gaz w Porytym i jest wszystko ok. Poczekajcie niech coś się zacznie psuć i jak pojedziecie naprawić, i zostaniecie potraktowani tak jak ja to wtedy już nie będzie tak ok. Chyba, że podejście do klienta się zmieni tam. Dobry fachowiec kolejki ma długie, dobrze robi i ma dużo klientów.
Ja załadałem u "Kubusia" w Piątnicy (po 60 tyś. w 2 lata) mała naprawa za 100 zł i jst OK,i w dugim samochodzie na Senatorskiej i jak narazie OK. Nie polecam w Zambrowie na Białostockiej. Mimo, że kolejki nie ma to zawsze trzeba się umawiać na inny termin. A naprawa, za którą zapłaciłem 100 zł na Senatorskiej tu kosztowała mnie 280 zł i bez efektu. Usterki, którą mi znaleźli w Łomży praktycznie po podłaczenie kompa, nie znalazł po godzinie sprawdzania.
Do Pana montażysty żaluzji Grześka, nie to, że nie umiałem, ale nie CHCIAŁEM naprawić Panu, co kilkakrotnie dałem do zrozumienia. Widziałem Pana nagrania na pobliskiej stacji gazu LPG z niechlubnym Pana udziałem i mogę go w każdej chwili udostępnić.
Do kolegi "cichy" piszesz ,że naprawiłeś w Zambrowie za 280 zł ,a następnie na Senatorskiej za 100 zł znaleźli usterkę i nie rozumiem czy naprawa w Zambrowie była nie potrzebna czy na senatorskiej dokonali innej naprawy,a ta w Zambrowie też była konieczna.Ja jeśli wydał bym taką kasę to pojechałbym z reklamacją,a nie latał i szukał możliwości powtórnego wydania kasy...
Ja zakładałem u Pana Marka na Białostockiej
gaz w 6 (słownie: sześć) samochodach zarówno starsze instalacje wcześniej,a sekwencyjne później i nigdy nie miałem problemu z samymi instalacjami ani też z serwisem.Zawsze po umówieniu byłem obsłużony super i moi znajomi ,którym poleciłem ten zakład też wyrażają się w samych superlatywach.
Osobiście polecam tą firm każdemu.
POLECAM ZAKŁAD W PORYTYM! Miałem już 3 samochody z instalacją gazową zakładane u nich i nigdy nie było żadnych problemów. Wymiana filtra czy coś w tym stylu w ramach gwarancji i do tego wszystko na miejscu i szybko. Natomiast widzę, że konkurencja chce tu chyba trochę oczernić tych panów i przyciągnąć klientów do siebie. Powiem tak, kiedyś chciałem założyć gaz na senatorskiej to jak przyjechałem na umówioną godzinę to kazał mi za 2h przyjechać. Gdy już przyjechałem to mi powiedział, że moja kolejka minęła i że mam jeszcze 2h poczekać tak więc nie polecam. Z firmą z Wiśniewa nie miałem do czynienia, ale z tego co mi kolega mówił to też potrafią dobrze sprawę spie..... To by było na tyle.
Półtora roku temu, u Pana z Porytego założyłem gaz do "amerykańca" V6 .Auto chodzi bez zarzutów.Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny bez problemów.Polecam!
Przez złośliwe wypowiedzi jednego niezadowolonego klienta i jego kolegów łatwo komus popsuć opinię.
Powiem tak jeśli cię stać to jeździć na benzynie i nie dyskutować. Pospolite przysłowie "cudze chwalicie a swego nie znacie" zacznijmy od tego w jakim roczniku zakładacie gaz nowy???-wątpię przewaga dziesięciolatków. Więc w tych samochodach wszystko może się dziać po założeniu gazu, wychodzą wszystkie dolegliwości samochodu które trzeba naprawić przeważnie elektronika.
Montaż i serwisowanie podczas eksploatacji wykonywane w Porytym Jabłoń bez zarzutu, pomogą z każdym problemem. Każdy ma swoje przekonania ja jestem za montażem w Porytym pomogli we wszystkich dolegliwościach samochodu którym porusza się moja żona, czyli samochód ma jeździć w każdych warunkach. Nastawy gazu wedle uznania dynamika samochodu taka sama jak na benzynie. W sprawie spalania polecam autocentrum.pl i tysiące opinii na temat samochodów i ich spalania i nagle okazuje się że ten typ tak ma!!! Jeszcze jedno panowie jeżeli żona twierdzi że dużo pali to sami zróbcie kilkaset km i stwierdzicie że jest w normie. Dziwna rzecz kobiety jeżdżą wolniej a pali jak smok z autopsji własnej i znajomych.
A z mechanikiem jak z lekarzem jak miał z ty do czynienia lub się tym interesował to "wyleczy"
Pozdrawiam
Miałem straszne problemy z Peugotem 406 w gazie jeździłem po kilku mechanikach i żaden mi nie pomógł. Dopiero kumpel polecił mi Poryte, auto zrobione w tym samym dniu. Drugim autem było punto które miało podobne objawy i tu także się nie zawiodłem. Na tyle pracy i części wzieli bardzo mało. Polecam!
już kilka lat mam instalację montowaną w Porytem i nie mam żadnych problemów, serwis też jest ok. Polecam nie tylko montaż instalacji ale również inne naprawy
Osobiscie bardzo polecam pana z porytego. Przyprowadzalem do niego kilka samochodów z instalacja gazową ktorą zawsze cos bolało i pan z porytego zawsze cos poradzil nigdy nie powiedzial ze nie wie o co chodzi. Wszystkich swoich kolegów wysyłam tam i nikt złego slowa nie powie. :)
Ludzie miejcie pretensje do tych co zakladali wam gaz!!!!!a nie do pana z porytego!Sam serwisuje tam samochod i nie mam problemow ( przejezdzam wiele kilometrow rocznie) a dlaczego bo u niego zakladalem gaz!Tu jest pies pogrzebany.Pozdrawiam pana z porytego i polecam.Warto trzymac sie jednego mechanika bo to poplaca.
[cytat]Panie mechanik1 widać po wpisach jaki pan mechanik nic dodać nic ująć. Zapłata była 50 zł. a nie 5 zł. jak pan pisze, pański pracownik chciał oddać 40 zł. W kolejkę nigdy się nie wpychałem, kazał pan przyjechać jak będzie awaria i przyjechałem, tylko wtedy pan nie miał czasu i odjechałem z kwitkiem. Jak byłem z panem umówiony to ja byłem na czas tylko nie było pana i nigdy nie miałem pretensji do pana o spalanie gazu. Dobry fachowiec nie obraża się na klienta, że nie potrafi naprawić a pan się na mnie obraził. Panie leonek nie obrabiam jemu d..y, tylko ostrzegam przed fachowcem który jak się później okazało nie potrafił naprawić błahej usterki. Pozostałym dziękuje za podpowiedź gdzie można jechać naprawić samochód. [/cytat]
osobiscie mi naprawial v8 glowice, poprawial gaz i to hulalo ,do samego konca czyli do sprzedazy auta
Z Panem z Portyego do czynienia nie miałem, ale jeśli polecamy innych to bardzo polecam Pana z Wysokiego Maz. z ul. Prusa. Zakłada różne instalacje solidna robota i koszta konkurencyjne.
Zero problemów z serwisem pogwarancyjnym. Jak była potrzeba to znalazł czas dla autka nawet w sobotę późnym wieczorem!
Może i jakieś samochody ten majster ponaprawiał,nie przeczę. Kiedyś do niego zjechałem,ponieważ z gazem działo się coś nie dobrego.. A o tym Panu dowiedziałem się z szyldów,które powywieszane były w paru punktach Zambrowa. Przyjęty zostałem jak intruz, facet nie miły, nie sympatyczny. Jak zapytałem czy naprawia gaz,to pierwsze co powiedział,to to,że nie naprawia. Parodia.. A szyldy wiszą. Panie ,,majster ,, nie tędy droga do klienta. Ja wiem,że najprościej założyć nową instalację i nie trzeba wtedy szukać błędów.( najlepsza kasa wtedy,co?). Ale trzeba też nauczyć się naprawiać. A jak nie, to po co były te szyldy rozwieszane...
W Poryte-Jabłoń jest pseudo fachowiec od gazu, nie przełaczał mi z benzyny na gaz i ten pan stwierdził, że to jest wina sterownika. Wymienił za stosowną opłatą i jak zaczeło być to samo stwierdził, że nie wie co zrobić dalej. Jeszcze miał pretensje, że mu głowę zawracam. Awaria przerosła jego możliwości. Całe szczęscie, że oddał kasę i wzioł Swój sterownik. Gdzie indziej naprawił mi bez wymiany sterownika. A tak polecali mi tego pana, że dobry fachowiec ale chyba tylko do brania kasy dobry fachowiec. Nie polecam jego usług nikomu. [:-(r] Strata czasu i nerwów. [crazy]
Nie wiem czy jestem dobrym mechanikiem, czy pseudo fachowcem, ale mam długą kolejkę, od kilku lat ciężko pracuję nie mając dnia wolnego z powodu dużej ilości klientów, ale wszystkim nie dogodzę, ale takiego cudaka jak Papuśny Jegomość z Wiśniewa to nie miałem od 15 lat. Stosowna zapłata to w jego mniemaniu 5 złotych. Wpychanie się w kolejkę, niby pomyłki przy płaceniu, umawianie się po kilka razy i nie przyjeżdżanie. Narzekanie na innych mechaników jak spaprali mu robotę. Najlepszy motyw pretensja do mnie, że samochód, który pali 10 a nie 7 litrów gazu, chociaż ja przy nim nic nie robiłem!!! Ciesze się, że to konkurencja uzyska takiego klienta.
bez urazy ale pan z Poryte... nie zna sie ;) jedz do Łomży ul. Senatorska
[cytat][/cytat]
ale przecież kasę oddal wiec chyba nie powinieneś mu dupy obrabiać
"TAKADA" BIAŁYSTOK 3 AUTA NA GAZIE!! U NICH INSTALACJE ZAKŁADAŁEM ZA KAŻDYM RAZEM ZERO PROBLEMÓW PO 160- 200 TYŚ NA GAZIE BEZ ŻADNYCH PRZEBOJÓW TYLKO FILTERKI ZMIENIAŁEM CO 15 TYŚ KM NIE WIEM CZY TO MA ZNACZENIE ALE KAŻDE AUTO TO BYŁO AUDI KAŻDE DOBRZE ZNIOSIŁO GAZ. GENERALNIE POLECAM
AHAA!!!!!! TERMIN WIZYTY JAK U LEKARZA SPECJALISTY OK 14 DNI!!! JAK SIĘ SPOŻNISZ PÓŁ GODZINY JUŻ MUSISZ UMAWIAĆ SIĘ PONOWNIE TROCHĘ MOIM ZDANIEM NIE POWAŻNE ALE CO ZROBIĆ
Znam Gościa i już od kilku lat tam nie zaglądam. Prosta usterka zajęła mu kilka miesięcy nie licząc kasy na to wydanej. Pomoc przez internet - 15 minut mojej pracy. Naciągacz według mnie nie znający się na rzeczy. Nie polecam. Stwierdzenie że "ten typ tak ma" oznacza nie mniej ni więcej a totalnego partacza nie znającego się na rzeczy. Omijajcie z daleka.
tak jak mówią poprzednicy, daj sobie spokój , jedź do Łomży na Senatorską i na pewno będzie OK :)
jak by nie bylo pana z porytego tez proponuje omijac z dala. np. roku temu naprawiajac instalacje lpg stwierdzil ze nie warto podlaczac wszystkich przewodow od instalacji np. czujnik polozenia przepustnicy, bo w moim aucie napewno nie dziala... podlaczylem sam i o dziwo jest dobrze, a nawet lepiej jak od niego wyjechalem. nie ma tez czesci do popularnych parownikow np. filrtow. polecam robcar na senatorskiej w lomzy. chlopaki sa swiadomi tego co robia.
A mojej znajomej pragnął wymienić pół samochodu i koszt ok. 700.Na senatorskiej zrobili za 250 i auto jeżdzi
Ja nie wiem o co chodzi. Zakładałem u niego gaz, bo kumplowi zakładał i mi go polecił. Założył i mi chodzi, nie muszę jeździć daleko, a samochód jest podobno "nie lubiący" gazu, a chodzi!!!
[cytat]Ja nie wiem o co chodzi. Zakładałem u niego gaz, bo kumplowi zakładał i mi go polecił. Założył i mi chodzi, nie muszę jeździć daleko, a samochód jest podobno "nie lubiący" gazu, a chodzi!!![/cytat]
skoro nie duzo jezdzisz to pewnie dlatego dzioala :d.
ogolnie zasada dzialania i sposob wykonania instalacji wyglada w roznych samochodach podobnie. po wstepnej lekturze z google pewnie i sam bys podlaczyl insalacje . Tu warto by bylo podkreslic, że doświadczenie w tej profecji jest czesto niezastapione. Czesto bywa, ze w danym samochodzie kazdy "majster" potrafi podlaczyc instalacje na swoj sposob, ale czesto zupelnie innaczej jak kazdy kolejny specjalista.
Panie mechanik1 widać po wpisach jaki pan mechanik nic dodać nic ująć. Zapłata była 50 zł. a nie 5 zł. jak pan pisze, pański pracownik chciał oddać 40 zł. W kolejkę nigdy się nie wpychałem, kazał pan przyjechać jak będzie awaria i przyjechałem, tylko wtedy pan nie miał czasu i odjechałem z kwitkiem. Jak byłem z panem umówiony to ja byłem na czas tylko nie było pana i nigdy nie miałem pretensji do pana o spalanie gazu. Dobry fachowiec nie obraża się na klienta, że nie potrafi naprawić a pan się na mnie obraził. Panie leonek nie obrabiam jemu d..y, tylko ostrzegam przed fachowcem który jak się później okazało nie potrafił naprawić błahej usterki. Pozostałym dziękuje za podpowiedź gdzie można jechać naprawić samochód.
Panie Grzegro ,a może zdradziłby Pan gdzie to Panu naprawili ten samochód innym forumowiczom,może też skorzystaliby z pana podpowiedzi.Piszmy też o dobrych i
piętnujmy złych....
Auto gaz na ul. Białostockiej, gdzie sie okazało, że mój sterownik jest dobry i nie potrzebnie był zmieniany. A pan "fachowiec" z Porytego nie mógł dojść co się stało, wystarczyło ruszyć głową a nie obrażać się na mnie.
polecam mechanika z Jarnut za łomżą, naprawdę facet zna sie na robocie, miałam zakładany gaz w swoim samochodzie, brat moj w 3 autach, autka śmigaja na gazie i nic sie nie dzieje, oczywiscie od czasu trzeba podregulowac i powymieniac co nie co.
Zakładałem gaz w Poryte Jabłoń trzy lata temu wszystko jest OK. polecam
Polecam także JARNUIY. Z tego co mówią poprawia nawet po łomżyniakach
[cytat]Zakładałem gaz w Poryte Jabłoń trzy lata temu wszystko jest OK. polecam[/cytat]Też polecam
ja zakładałem gaz w porytym w audi 1.6 101km około 1.5 roku temu i wszystko jest ok
U mechanika w Poryte Jabłoń naprawiałem już kilka aut. Były to naprawy związane z elektroniką, wymianą rozrządu, a nawet wymianą wału korbowego, części zawieszenia i wielu innych podzespołów. Także kilka aut już mi zrobił i nie mogłem narzekać na jakość usługi. Na początku roku montowałem tam instalację gazową i powiem szczerze, że wróciłem tam tylko raz, żeby poprawił mi wskazania na kontrolce od gazu. Poza tym praktycznie nie czułem, że auto jeździ na gazie. Do tej pory przejechane ok 10.000km i dalej bezproblemowo. Poza tym ceny wydaje mi się lepsze niż w Zambrowie i kolejki nie są duże. W każdym razie ja ze swojej strony bym polecał. [:-)]
Kupilem Passata od sąsiada który miał załozony gaz na Senatorskiej instalacja Holenderska koszt ok 4500zl gaz po 5latach i 40000km się zepsuł naprawa byla droższa niż instalacja nowej w Porytym wiec założyłem nową teraz chodzi bez problemu mimo przejechania 70000km ,z Senatorskiej został tylko pokrowiec na koło polecam Poryte [:-)] !
Do osób które chwalą, że zakładali gaz w Porytym i jest wszystko ok. Poczekajcie niech coś się zacznie psuć i jak pojedziecie naprawić, i zostaniecie potraktowani tak jak ja to wtedy już nie będzie tak ok. Chyba, że podejście do klienta się zmieni tam. Dobry fachowiec kolejki ma długie, dobrze robi i ma dużo klientów.
Ja załadałem u "Kubusia" w Piątnicy (po 60 tyś. w 2 lata) mała naprawa za 100 zł i jst OK,i w dugim samochodzie na Senatorskiej i jak narazie OK. Nie polecam w Zambrowie na Białostockiej. Mimo, że kolejki nie ma to zawsze trzeba się umawiać na inny termin. A naprawa, za którą zapłaciłem 100 zł na Senatorskiej tu kosztowała mnie 280 zł i bez efektu. Usterki, którą mi znaleźli w Łomży praktycznie po podłaczenie kompa, nie znalazł po godzinie sprawdzania.
Do Pana montażysty żaluzji Grześka, nie to, że nie umiałem, ale nie CHCIAŁEM naprawić Panu, co kilkakrotnie dałem do zrozumienia. Widziałem Pana nagrania na pobliskiej stacji gazu LPG z niechlubnym Pana udziałem i mogę go w każdej chwili udostępnić.
[cytat]tak jak mówią poprzednicy, daj sobie spokój z tym całym "fachowcem", jedź do Łomży na Senatorską i na pewno będzie OK :)[/cytat]
[cytat]tak jak mówią poprzednicy, daj sobie spokój z tym całym "fachowcem", jedź do Łomży na Senatorską i na pewno będzie OK :)[/cytat]
Do kolegi "cichy" piszesz ,że naprawiłeś w Zambrowie za 280 zł ,a następnie na Senatorskiej za 100 zł znaleźli usterkę i nie rozumiem czy naprawa w Zambrowie była nie potrzebna czy na senatorskiej dokonali innej naprawy,a ta w Zambrowie też była konieczna.Ja jeśli wydał bym taką kasę to pojechałbym z reklamacją,a nie latał i szukał możliwości powtórnego wydania kasy...
Ja zakładałem u Pana Marka na Białostockiej
gaz w 6 (słownie: sześć) samochodach zarówno starsze instalacje wcześniej,a sekwencyjne później i nigdy nie miałem problemu z samymi instalacjami ani też z serwisem.Zawsze po umówieniu byłem obsłużony super i moi znajomi ,którym poleciłem ten zakład też wyrażają się w samych superlatywach.
Osobiście polecam tą firm każdemu.
POLECAM ZAKŁAD W PORYTYM! Miałem już 3 samochody z instalacją gazową zakładane u nich i nigdy nie było żadnych problemów. Wymiana filtra czy coś w tym stylu w ramach gwarancji i do tego wszystko na miejscu i szybko. Natomiast widzę, że konkurencja chce tu chyba trochę oczernić tych panów i przyciągnąć klientów do siebie. Powiem tak, kiedyś chciałem założyć gaz na senatorskiej to jak przyjechałem na umówioną godzinę to kazał mi za 2h przyjechać. Gdy już przyjechałem to mi powiedział, że moja kolejka minęła i że mam jeszcze 2h poczekać tak więc nie polecam. Z firmą z Wiśniewa nie miałem do czynienia, ale z tego co mi kolega mówił to też potrafią dobrze sprawę spie..... To by było na tyle.
ten się nie myli co nic nie robi
Półtora roku temu, u Pana z Porytego założyłem gaz do "amerykańca" V6 .Auto chodzi bez zarzutów.Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny bez problemów.Polecam!
Przez złośliwe wypowiedzi jednego niezadowolonego klienta i jego kolegów łatwo komus popsuć opinię.
Powiem tak jeśli cię stać to jeździć na benzynie i nie dyskutować. Pospolite przysłowie "cudze chwalicie a swego nie znacie" zacznijmy od tego w jakim roczniku zakładacie gaz nowy???-wątpię przewaga dziesięciolatków. Więc w tych samochodach wszystko może się dziać po założeniu gazu, wychodzą wszystkie dolegliwości samochodu które trzeba naprawić przeważnie elektronika.
Montaż i serwisowanie podczas eksploatacji wykonywane w Porytym Jabłoń bez zarzutu, pomogą z każdym problemem. Każdy ma swoje przekonania ja jestem za montażem w Porytym pomogli we wszystkich dolegliwościach samochodu którym porusza się moja żona, czyli samochód ma jeździć w każdych warunkach. Nastawy gazu wedle uznania dynamika samochodu taka sama jak na benzynie. W sprawie spalania polecam autocentrum.pl i tysiące opinii na temat samochodów i ich spalania i nagle okazuje się że ten typ tak ma!!! Jeszcze jedno panowie jeżeli żona twierdzi że dużo pali to sami zróbcie kilkaset km i stwierdzicie że jest w normie. Dziwna rzecz kobiety jeżdżą wolniej a pali jak smok z autopsji własnej i znajomych.
A z mechanikiem jak z lekarzem jak miał z ty do czynienia lub się tym interesował to "wyleczy"
Pozdrawiam
Miałem straszne problemy z Peugotem 406 w gazie jeździłem po kilku mechanikach i żaden mi nie pomógł. Dopiero kumpel polecił mi Poryte, auto zrobione w tym samym dniu. Drugim autem było punto które miało podobne objawy i tu także się nie zawiodłem. Na tyle pracy i części wzieli bardzo mało. Polecam!
ja też jeżdżę na gazie montowanym w Porytem i nie narzekam , ile wleje tyle spali ..... , ale byle czego nie tankuję. [^)]
już kilka lat mam instalację montowaną w Porytem i nie mam żadnych problemów, serwis też jest ok. Polecam nie tylko montaż instalacji ale również inne naprawy
Osobiscie bardzo polecam pana z porytego. Przyprowadzalem do niego kilka samochodów z instalacja gazową ktorą zawsze cos bolało i pan z porytego zawsze cos poradzil nigdy nie powiedzial ze nie wie o co chodzi. Wszystkich swoich kolegów wysyłam tam i nikt złego slowa nie powie. :)
Ludzie miejcie pretensje do tych co zakladali wam gaz!!!!!a nie do pana z porytego!Sam serwisuje tam samochod i nie mam problemow ( przejezdzam wiele kilometrow rocznie) a dlaczego bo u niego zakladalem gaz!Tu jest pies pogrzebany.Pozdrawiam pana z porytego i polecam.Warto trzymac sie jednego mechanika bo to poplaca.
Aja zakładałem 3lata temu W Porytym i jestem b. zadowolony .Polecam tego gościa !!!
[cytat]Panie mechanik1 widać po wpisach jaki pan mechanik nic dodać nic ująć. Zapłata była 50 zł. a nie 5 zł. jak pan pisze, pański pracownik chciał oddać 40 zł. W kolejkę nigdy się nie wpychałem, kazał pan przyjechać jak będzie awaria i przyjechałem, tylko wtedy pan nie miał czasu i odjechałem z kwitkiem. Jak byłem z panem umówiony to ja byłem na czas tylko nie było pana i nigdy nie miałem pretensji do pana o spalanie gazu. Dobry fachowiec nie obraża się na klienta, że nie potrafi naprawić a pan się na mnie obraził. Panie leonek nie obrabiam jemu d..y, tylko ostrzegam przed fachowcem który jak się później okazało nie potrafił naprawić błahej usterki. Pozostałym dziękuje za podpowiedź gdzie można jechać naprawić samochód. [/cytat]
osobiscie mi naprawial v8 glowice, poprawial gaz i to hulalo ,do samego konca czyli do sprzedazy auta
Z Panem z Portyego do czynienia nie miałem, ale jeśli polecamy innych to bardzo polecam Pana z Wysokiego Maz. z ul. Prusa. Zakłada różne instalacje solidna robota i koszta konkurencyjne.
Zero problemów z serwisem pogwarancyjnym. Jak była potrzeba to znalazł czas dla autka nawet w sobotę późnym wieczorem!
Poryte POLECAM .
Może i jakieś samochody ten majster ponaprawiał,nie przeczę. Kiedyś do niego zjechałem,ponieważ z gazem działo się coś nie dobrego.. A o tym Panu dowiedziałem się z szyldów,które powywieszane były w paru punktach Zambrowa. Przyjęty zostałem jak intruz, facet nie miły, nie sympatyczny. Jak zapytałem czy naprawia gaz,to pierwsze co powiedział,to to,że nie naprawia. Parodia.. A szyldy wiszą. Panie ,,majster ,, nie tędy droga do klienta. Ja wiem,że najprościej założyć nową instalację i nie trzeba wtedy szukać błędów.( najlepsza kasa wtedy,co?). Ale trzeba też nauczyć się naprawiać. A jak nie, to po co były te szyldy rozwieszane...