Witam. Historia z życia wzięta. Spotkanie z panią endokrynolog z Zambrowskiego Szpitala. - Dzień Dobry- Milczenie- Mam prośbę- tak?- Czuję, że pogorszyły mi się wyniki TSH, źle się czuję, a wizytę mam dopiero we wrześniu, czy zechciałaby Pani przyjąć mnie nieco wcześniej?- Ma Pani wyniki?- Nie nie mam, może dostanę skierowanie?- (śmiech) Proszę wydać prywatnie 20 zł, zrobić wyniki i przyjść, a ja wtedy zrobię Pani łaskę i może przyjmę Panią. Samo życie. Pozdrawiam
Nie stać Cię na zrobienie wyników za 20 zł to idź do lekarza rodzinnego i weź skierowanie. Endokrynolog, jak też każdy inny lekarz specjalista to nie lekarz pierwszego kontaktu i jeszcze nie słyszałam, żeby któryś lekarz postawił trafną diagnozę patrząc pacjentowi w oczy, nawet najładniejsze, a nie mówiąc już o dolegliwościach, które można zdiagnozowac wyłącznie w oparciu o wyniki badań. Czego oczekujesz? Cudu? Chyba wiadomo w jakim kraju żyjemy i w jakiej zapaści jest służba zdrowia.
hugon jednak nie zrozumiałeś mojego przekazu. Nie chodziło mi o postawienie diagnozy z tzw \"buta\", ani o to czy jestem u tego lekarza pierwszy czy n-ty raz. Zapaść służby zdrowia nie ma nic wspólnego z kulturą tej Pani, a to było przedmiotem mojego postu. Pozdrawiam
Ja Panią doskonale rozumiem,tutaj nie chodzi o 20zł czy 100zł tylko o brak empatii,szacunku do drugiego człowieka i pomijając już pacjenta.Miałem wiele taki sytuacji,opiekuję się osoba chorą więc nie miałem innego wyjścia jak nauczyć się pokory i zaciskać zęby.Pomimo przysięgi Hipokrates lekarza publicznej służby zdrowia mają nas gdzieś,ale może kiedyś to do nich wróci?!Jeśli chodzi o szpital zambrowski to cieszy mnie,że chociaż obsługa recepcji jest baaardzo przyjemna i pomocna.Pozdrawiam te Panie:)
Piateczka - pomimo używanego nicka /hugon/ jestem kobietą, można to było wywnioskować z mojej wcześniejszej wypowiedzi, ale ok, nic się nie stało, rozumiem, że można było zasugerować się nazwą użytkownika i pomylić. A co do lekarzy przyjmujących na NFZ, to w większości są to zakompleksione, niedouczone gbury, które nie dlatego, że nie chcą, tylko zwyczajnie nie potrafią potraktować pacjenta z należnym mu szacunkiem i empatią, bo traktują go jak przysłowiowego dziada, wychodząc z założenia, że państwowo leczy się tylko plebs, którego nie stać na prywatną opiekę medyczną, choć zastrzegam, że nie chcę uogólniac, bo jak wszędzie, wyjątki się zdarzają i nawet w publicznym gabinecie można spotkać lekarza na poziomie i z tzw. ludzką twarzą.
Zgadzam się z wypowiedzią Pani doktor nie udzieli dobrze informacji jak chcesz więcej zasięgnąć informacji o stanie zdrowia to Cię zbywa.Traktuje nasz na sztuki raz jak byłam to wychyliła się z pokoju zobaczyła ile pacjentów i sama się pochwaliła jak jej szybko idzie.Na sztuki aby szybciej to kasy więcej za nas dostanie a że nie udzieli informacji to już nasz problem.
Witam. Historia z życia wzięta. Spotkanie z panią endokrynolog z Zambrowskiego Szpitala.
- Dzień Dobry- Milczenie- Mam prośbę- tak?- Czuję, że pogorszyły mi się wyniki TSH, źle się czuję, a wizytę mam dopiero we wrześniu, czy zechciałaby Pani przyjąć mnie nieco wcześniej?- Ma Pani wyniki?- Nie nie mam, może dostanę skierowanie?- (śmiech) Proszę wydać prywatnie 20 zł, zrobić wyniki i przyjść, a ja wtedy zrobię Pani łaskę i może przyjmę Panią.
Samo życie.
Pozdrawiam
Nie stać Cię na zrobienie wyników za 20 zł to idź do lekarza rodzinnego i weź skierowanie. Endokrynolog, jak też każdy inny lekarz specjalista to nie lekarz pierwszego kontaktu i jeszcze nie słyszałam, żeby któryś lekarz postawił trafną diagnozę patrząc pacjentowi w oczy, nawet najładniejsze, a nie mówiąc już o dolegliwościach, które można zdiagnozowac wyłącznie w oparciu o wyniki badań. Czego oczekujesz? Cudu? Chyba wiadomo w jakim kraju żyjemy i w jakiej zapaści jest służba zdrowia.
hugon jednak nie zrozumiałeś mojego przekazu. Nie chodziło mi o postawienie diagnozy z tzw \"buta\", ani o to czy jestem u tego lekarza pierwszy czy n-ty raz. Zapaść służby zdrowia nie ma nic wspólnego z kulturą tej Pani, a to było przedmiotem mojego postu. Pozdrawiam
hugon - oj chodziło mi o kulturę osobistą tej Pani doktor a nie postawienie diagnozy z tzw \"buta\". Pozdrawiam
Ja Panią doskonale rozumiem,tutaj nie chodzi o 20zł czy 100zł tylko o brak empatii,szacunku do drugiego człowieka i pomijając już pacjenta.Miałem wiele taki sytuacji,opiekuję się osoba chorą więc nie miałem innego wyjścia jak nauczyć się pokory i zaciskać zęby.Pomimo przysięgi Hipokrates lekarza publicznej służby zdrowia mają nas gdzieś,ale może kiedyś to do nich wróci?!Jeśli chodzi o szpital zambrowski to cieszy mnie,że chociaż obsługa recepcji jest baaardzo przyjemna i pomocna.Pozdrawiam te Panie:)
Piateczka - pomimo używanego nicka /hugon/ jestem kobietą, można to było wywnioskować z mojej wcześniejszej wypowiedzi, ale ok, nic się nie stało, rozumiem, że można było zasugerować się nazwą użytkownika i pomylić. A co do lekarzy przyjmujących na NFZ, to w większości są to zakompleksione, niedouczone gbury, które nie dlatego, że nie chcą, tylko zwyczajnie nie potrafią potraktować pacjenta z należnym mu szacunkiem i empatią, bo traktują go jak przysłowiowego dziada, wychodząc z założenia, że państwowo leczy się tylko plebs, którego nie stać na prywatną opiekę medyczną, choć zastrzegam, że nie chcę uogólniac, bo jak wszędzie, wyjątki się zdarzają i nawet w publicznym gabinecie można spotkać lekarza na poziomie i z tzw. ludzką twarzą.
Piąteczka bardzo proszę Cie o kontakt w sprawie tej pani endokrynolog. Pilne! Moj mail [email protected]
Zgadzam się z wypowiedzią Pani doktor nie udzieli dobrze informacji jak chcesz więcej zasięgnąć informacji o stanie zdrowia to Cię zbywa.Traktuje nasz na sztuki raz jak byłam to wychyliła się z pokoju zobaczyła ile pacjentów i sama się pochwaliła jak jej szybko idzie.Na sztuki aby szybciej to kasy więcej za nas dostanie a że nie udzieli informacji to już nasz problem.