Ostatnio biegalam przed swietami zeby kupic cos sobie jakies spodnie albo sukienke.Biegalam ,szukalam troche zobaczylam bo te przemile panie ,przeurocze i zarazem nahalne[:-[[[] nie daly mi nic na spokojnie zobaczyc o przymierzaniu nie bylo mowy.Czlowiek wchodzi do takiego slkepu i odrazu sie na niego zucaja:moze cos podac ,w czyms pomoc? szlak trafia czlowieka i najczesciej mowie grzecznie nie dziękuję,a ona za 2 minuty pomóc w czymś - wpadam w furię i wychodzę>koniec konców nic sobie nie kupilam wrócilam zla.Takie namolne ekspedientki odstraszaja potencjalnych klijentow jak sobie radzicie
z nimi????
Matylda27 to co jest nie tak z tymi ekspedientkami????
Z przytoczonego opisu wynika,że chciały być najzwyczajniej w świecie uprzejme i pomocne-ja odebrałabym to w taki sposób jako potencjalna klientka.Wydaje mi się,że chyba przesadzasz a zresztą tyle złego słyszymy o ekspedientkach-jakie one są ważne,nieuprzejme itp.Dziewczyna chciała być uprzejma dla Ciebie-tak to odbieram i absolutnie nie doszukiwałabym się w jej podejściu
do Ciebie jako klientki jakiejś nachalności czy natręctwa.
[:-)]
oczywiście dobermanko,są dziewczyny miłe i chwała im za to,ale też są namolne,nachalne i chodzą za tobą jak za potencjalnym złodziejem,a to jest denerwujące i dlatego rozumiem Matyldę.
Uprzejmość-oczywiście,ale bez natarczywości.
[cite user="iwona50" date="30.12.2013 16:39"]oczywiście dobermanko,są dziewczyny miłe i chwała im za to,ale też są namolne,nachalne i chodzą za tobą jak za potencjalnym złodziejem,a to jest denerwujące i dlatego rozumiem Matyldę.
Uprzejmość-oczywiście,ale bez natarczywości.[/cite]
o madra kobieta teraz mnie rozumiesz? natarczywosc jest moze nie w slowach ale jak sie na ciebie ktos patrzy i chce ci cos wlepic nie da swobody to nici z zakopow
w d.....pach Wam sie porzewracalo chyba ,,gwiazdy "jedne .Jakby nie zwrocila na ciebie uwagi to bys ja zjechala ,ze cie zignorowala.Moim zdaniem dobrze ze wyszlas ,a szkoda ,ze cie nie wywaliły same
Matylda ma rację.Nie wolno być tak natarczywym bo się odstrasza klienta.Przydałyby się im profesjonalne szkolenia z zakresu sprzedaży i obsługi klienta.
Też wolę więcej swobody , a nie napadanie na klienta od drzwi i pytanie w czym pomóc? Jak zechcę pomocy to o nią poproszę. Inna sprawa jak nie możesz doprosić się obsługi. To są dwie skrajności.
[cite user="matylda27" date="30.12.2013 18:00"]glupie osoby nie powinny sie wypowiadac a moze ty jeses jedna z nich.....misia
[/cite]No I masz zagadke:-)postaraj sie bardziej.
Tak samo w Tronicu na miescie wypatruje tylko kto przekroczy prog i od razu "w czym pomoc" i tak w kolo będzie krazyc nad klijentem jak sęp nad padliną
[cytat]Matylda ma rację.Nie wolno być tak natarczywym bo się odstrasza klienta.Przydałyby się im profesjonalne szkolenia z zakresu sprzedaży i obsługi klienta.[/cytat]
Oj baby baby taka mają pracę i tyle muszą coś sprzedać żeby zarobić mają stałej pensji 500 zł a reszta to prowizje od sprzedaży a wy sie czepiacie żeby jakiś przystojniaczek tam stał to byscie chciały żeby wam bluzki zdejmować
Osobiście taka nachalność też mi przeszkadza i odstrasza, ale wiem, że są przypadki w których nie jest to wola i ochota ekspedientek lecz ich szefostwa.
no jeszcze, że są nachalne można podarować ale jak już coś doradzą.........to pożal się Boże !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
albo rozmiar albo dwa za mały i wciska na siłą w przymierzalni
,, zmieści się pani a jak ładnie w tym pani"
albo prosić i czerwone a daje zielone i to jest kolor, który w tym sezonie schodzi .....................masakra, patrząc na nie niektóre ekspedientki to się ma ochotę kazać jej ogarnąć a nie doradzać głupio........
[cite user="jawor321" date="24.01.2014 19:13"]no jeszcze, że są nachalne można podarować ale jak już coś doradzą.........to pożal się Boże !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
albo rozmiar albo dwa za mały i wciska na siłą w przymierzalni
,, zmieści się pani a jak ładnie w tym pani"
albo prosić i czerwone a daje zielone i to jest kolor, który w tym sezonie schodzi .....................masakra, patrząc na nie niektóre ekspedientki to się ma ochotę kazać jej ogarnąć a nie doradzać głupio........[/cite]
Ostatnio biegalam przed swietami zeby kupic cos sobie jakies spodnie albo sukienke.Biegalam ,szukalam troche zobaczylam bo te przemile panie ,przeurocze i zarazem nahalne[:-[[[] nie daly mi nic na spokojnie zobaczyc o przymierzaniu nie bylo mowy.Czlowiek wchodzi do takiego slkepu i odrazu sie na niego zucaja:moze cos podac ,w czyms pomoc? szlak trafia czlowieka i najczesciej mowie grzecznie nie dziękuję,a ona za 2 minuty pomóc w czymś - wpadam w furię i wychodzę>koniec konców nic sobie nie kupilam wrócilam zla.Takie namolne ekspedientki odstraszaja potencjalnych klijentow jak sobie radzicie
z nimi????
Matylda27 to co jest nie tak z tymi ekspedientkami????
Z przytoczonego opisu wynika,że chciały być najzwyczajniej w świecie uprzejme i pomocne-ja odebrałabym to w taki sposób jako potencjalna klientka.Wydaje mi się,że chyba przesadzasz a zresztą tyle złego słyszymy o ekspedientkach-jakie one są ważne,nieuprzejme itp.Dziewczyna chciała być uprzejma dla Ciebie-tak to odbieram i absolutnie nie doszukiwałabym się w jej podejściu
do Ciebie jako klientki jakiejś nachalności czy natręctwa.
[:-)]
oczywiście dobermanko,są dziewczyny miłe i chwała im za to,ale też są namolne,nachalne i chodzą za tobą jak za potencjalnym złodziejem,a to jest denerwujące i dlatego rozumiem Matyldę.
Uprzejmość-oczywiście,ale bez natarczywości.
[cite user="iwona50" date="30.12.2013 16:39"]oczywiście dobermanko,są dziewczyny miłe i chwała im za to,ale też są namolne,nachalne i chodzą za tobą jak za potencjalnym złodziejem,a to jest denerwujące i dlatego rozumiem Matyldę.
Uprzejmość-oczywiście,ale bez natarczywości.[/cite]
o madra kobieta teraz mnie rozumiesz? natarczywosc jest moze nie w slowach ale jak sie na ciebie ktos patrzy i chce ci cos wlepic nie da swobody to nici z zakopow
w d.....pach Wam sie porzewracalo chyba ,,gwiazdy "jedne .Jakby nie zwrocila na ciebie uwagi to bys ja zjechala ,ze cie zignorowala.Moim zdaniem dobrze ze wyszlas ,a szkoda ,ze cie nie wywaliły same
glupie osoby nie powinny sie wypowiadac a moze ty jeses jedna z nich.....misia
Matylda ma rację.Nie wolno być tak natarczywym bo się odstrasza klienta.Przydałyby się im profesjonalne szkolenia z zakresu sprzedaży i obsługi klienta.
Dlatego sklepy z ubraniami upadają przez takie sprzedawczynie. Ludzie wola w spokoju się rozejrzeć.
Jak mnie tak obskakują to proszę żeby mi nie przeszkadzały ,albo daję im parasol żeby mi potrzymały ;)
Też wolę więcej swobody , a nie napadanie na klienta od drzwi i pytanie w czym pomóc? Jak zechcę pomocy to o nią poproszę. Inna sprawa jak nie możesz doprosić się obsługi. To są dwie skrajności.
[cite user="matylda27" date="30.12.2013 18:00"]glupie osoby nie powinny sie wypowiadac a moze ty jeses jedna z nich.....misia
[/cite]No I masz zagadke:-)postaraj sie bardziej.
Tak samo w Tronicu na miescie wypatruje tylko kto przekroczy prog i od razu "w czym pomoc" i tak w kolo będzie krazyc nad klijentem jak sęp nad padliną
[cytat]Matylda ma rację.Nie wolno być tak natarczywym bo się odstrasza klienta.Przydałyby się im profesjonalne szkolenia z zakresu sprzedaży i obsługi klienta.[/cytat]
A Ty na pewno wyszkolony : ja vol ?
matylda27 nic juz nie pisz wiecej bo bredzisz!!!!
bralas cos dzisiaj monia ???
internet ci podlaczyli [:D]
Oj baby baby taka mają pracę i tyle muszą coś sprzedać żeby zarobić mają stałej pensji 500 zł a reszta to prowizje od sprzedaży a wy sie czepiacie żeby jakiś przystojniaczek tam stał to byscie chciały żeby wam bluzki zdejmować
I niebyloby problemu
przystojniaczek mile widziany![serce]
Osobiście taka nachalność też mi przeszkadza i odstrasza, ale wiem, że są przypadki w których nie jest to wola i ochota ekspedientek lecz ich szefostwa.
no jeszcze, że są nachalne można podarować ale jak już coś doradzą.........to pożal się Boże !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
albo rozmiar albo dwa za mały i wciska na siłą w przymierzalni
,, zmieści się pani a jak ładnie w tym pani"
albo prosić i czerwone a daje zielone i to jest kolor, który w tym sezonie schodzi .....................masakra, patrząc na nie niektóre ekspedientki to się ma ochotę kazać jej ogarnąć a nie doradzać głupio........
[cite user="jawor321" date="24.01.2014 19:13"]no jeszcze, że są nachalne można podarować ale jak już coś doradzą.........to pożal się Boże !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
albo rozmiar albo dwa za mały i wciska na siłą w przymierzalni
,, zmieści się pani a jak ładnie w tym pani"
albo prosić i czerwone a daje zielone i to jest kolor, który w tym sezonie schodzi .....................masakra, patrząc na nie niektóre ekspedientki to się ma ochotę kazać jej ogarnąć a nie doradzać głupio........[/cite]
lubimy damskie ciuszki lubimy [;-b][;-b]